Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[zglenia]

czesc dziewczyny. dziekuje za slowa otuchy. ja wczoraj dzwonilam do miojego ginia i wyslal mnie do laboratorium na jakis test z krwi. nie wiem dokladnie co to bylo bo lekarz mowi po grecku. mieszkam na cyprze i nie mam dostepu do polskiego lekarza. wynik jak na razie jest dobry mam duphaston i jakies czopki z progesteronem. mam je brac i za trzy dni powtornie do laboratorium. najgorsze jest to ze ze mnie wczoraj to nawet duze skrzepy lecialy. powiedzialam to lekarzowi a on na to ze jak nie jest brazowe to nie mam sie czym martwic jak na razie.
jedyny kto jest dobrej mysli to moj nazeczony ktory ciagle mnie glaska po brzuchu i ma nadzieje ze od tego glaskania mi przejdzie

dziekuje za slowa otuchy, bo ja to szybko juz sie zalamalam ale jakos mi poprawilyscie humor. lezenia jak na razie nie mam nakazanego, tylko mam poprostu sie nie wysilac. do wtorku powinno sie wszustko wyjasnic, bo w poniedzialek ide znow na pobranie krwi i cos ma mi sie tam podwoic w liczbie jesli wszystko bedzie dobrze. oni tu to nazywaja monades, ale ja nie wiem co to jest.

pozdrawiam goraco wszystkie dziewczyny.

[Eenax]

Napisane przez zglenia

czesc dziewczyny. dziekuje za slowa otuchy. ja wczoraj dzwonilam do miojego ginia i wyslal mnie do laboratorium na jakis test z krwi. nie wiem dokladnie co to bylo bo lekarz mowi po grecku. mieszkam na cyprze i nie mam dostepu do polskiego lekarza. wynik jak na razie jest dobry mam duphaston i jakies czopki z progesteronem. mam je brac i za trzy dni powtornie do laboratorium. najgorsze jest to ze ze mnie wczoraj to nawet duze skrzepy lecialy. powiedzialam to lekarzowi a on na to ze jak nie jest brazowe to nie mam sie czym martwic jak na razie.
jedyny kto jest dobrej mysli to moj nazeczony ktory ciagle mnie glaska po brzuchu i ma nadzieje ze od tego glaskania mi przejdzie

dziekuje za slowa otuchy, bo ja to szybko juz sie zalamalam ale jakos mi poprawilyscie humor. lezenia jak na razie nie mam nakazanego, tylko mam poprostu sie nie wysilac. do wtorku powinno sie wszustko wyjasnic, bo w poniedzialek ide znow na pobranie krwi i cos ma mi sie tam podwoic w liczbie jesli wszystko bedzie dobrze. oni tu to nazywaja monades, ale ja nie wiem co to jest.

pozdrawiam goraco wszystkie dziewczyny.

Zycze bys szybciutko było wszystko w porządku.

A narzeczonego palnij po łapach. Ja wiem ze chce dobrze ale nieświadomie właśnie szkodzi.

Nie wolno głaskać brzuszka.
Jeżeli istnieje zagrożenie nie wolno głaskać po brzuszku by nie wywołać przypadkowo dodatkowych skurczy macicy.

Co do leżenia skoro nie musisz to dobrze.
Nie wolno jednak robić nic co wymaga odrobiny wysiłku. Tak wiec odpada: sprzątanie, gotowanie, długie stanie itp.
Najlepiej usiąść na pupie i przysłowiowo porobić na drutach.

[piwusia5]

dziś mnie krew zalała, okres spóźniał się 11 dni, we wtorek miałam iść do gina, miałam taką głupią ogromną nadzieje, nigdy się nie spóźniał

[TYNKA1234]

hej piwusia ,chyba wiem jak sie czujesz...ja tez miałam tak wielka nadzieje nawet moj misiek sie zacza cieszyc a tu łup okres. Moze nastepnym razem ja sie nie poddam i ty tez badz twarda TRZYMAJ SIE.

[jusali]

Ech...
A ja do was wróciłam...
Ostatnio brałam tabletki hormonalne, ale po dwóch tygodniach musiałam przestać je brać...
Miałam mdłości i stan cery mi się pogorszył:/
Dostałam po trzech dniach @, 14 grudnia.
Według dyklu 28-dniowego powinnam mieć @ 11 stycznia. Dzisiaj jest 13 dzień opóźnienia...
Już wcześniej tak miałam, że po odstawienu tabletek dostawałam @ 10 dniego po terminie i to rano.
Teraz tak nie jest. Zrobiłam 3 dni temu test pod wieczór i wyszedł negatywny.
Przez cały miesiąc nie stosowałam żadnych zabezpieczeń, był tylko stosunek przerywany. Nawet w dni płodne.
Zastanawiam się, czy może po prostu ze stresu nie mam @ czy przez tamte hormony...
Piersi mnie nie bolą, śluz mam taki nie papkowaty tylko przezroczysty, kłuje mnie tak jakby w jajniku,ale nie sprawia mi to bólu. Nie mam nudności, ani nic...
Nie wiem, sytuacja powtarza mi się, a wiem, że na test nie było za wcześnie, bo 2 tygodnie od ostatniego współżycia zrobiłam.
Doradzicie mi coś? Do ginekologa chyba jeszcze za wcześnie ejst... i coś mi się wydaje, że i tak pewnie dostanę niebawem miesiączkę...

[jusali]

Już nie musicie odpowiadać, dzięki...właśnie zaczyna mi się @, więc nici z ciąży...

[Malwina 22]

Hej dziewczyny.
Poradzcie prosze.Mam złozony problem.

Lepiej juz zaczne.
Wiec...od zawsze mam nieregularne cykle miesiączkowe.Zawsze okres spozniał mi sie 1,2,3 a nawet 4 miesiące.Leczyłam sie poł roku tabletkami antykoncepcyjnymi (tak jak pan doktor zalecił).
Przerwałam i perwszy miesiąc miesiączka pojawiła normalnie.Póżniej znowu miałam opóznienia i nie dostawałam po 2,3 mies.

Teraz okres spóżnia mi sie jakieś 3 miechy.Ale moja mama powiedziała ze wyglądam jakoś inaczej,inny brzuch itd
Siostra powiedziała to samo.Poradziły mi zebym zrobiła test.
Warto powiedzieć ze moja mama zawsze wiedziała kiedy ktora jest w ciąży.Wiedziała to zanim zrobiły sobie test.Ja mam 3 siostry i 6 siostrzeńców.Mama zawsze trafiła.One sie smiały ze niemozliwe a i tak pozniej wychodziło na mamy racje.
Ale problem jest bardziej zagmatwany.
Otoz pare dni wczesniej byłam chora i brałam antybiotyki i ogólnie kiepsko wyglądałam.Na lekach bylo napsane ze kobiety w ciąży nie powinny ich brać.Ja wybrałam cale opakowanie.
Jezeli teraz wyjdzie ze jestem w ciąży?Oznacza to ze mogłam zaszkodzić dziecku.
Jest jeszcze jedna sprawa.
Nie mam mdłości (moje siostry tez ich nie miały)
ale boli mnie brzuch tak jak na okres i jest twardy,mam straszną zgage i zawroty głowy.Mocz mam ciemny a opławy białe.Głowa mnie boli jestem ciągle zmęczona i spie długo.Mam wzdęcia no i biegunkę.Jestem troche rozdrazniona.
Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć
Nazeczony ma przywiesc test o 17 ale nie wiem czy go robić.Okres powiennam dostać albo 10 albo 25.Wogóle cale zycie tak mam ze niewiadomo kiedy mnie zaskoczy.Jak mam wytłumaczyć to wszystko ginekologowi?

Wogóle nie potrafie sie nawet skacentrowac.Mam mętlik w głowie.
Ale bardzo cieszyłabym sie gdyby na teście pojawiły sie te dwie kreski.A z drugiej strony czuje strach i niepewność
Wiem ze moj nazeczony mnie nie zawiedzie.Powiedział ze gdybym była w ciąży popłakałby sie ze szczęscia.Wszyscy by napewno sie cieszyli.
Ale boje sie rozczarowania bo będzie ono bolesne dla mnie i dla niego.
Mam zrobić test czy poczekać do 26 ?

[bassienkaw]

Malwina, ja bym po prostu zrobiła test, a jak wyjdzie jedna kreska, a pozniej okres sie nie pojawi, to bym po prostu powtórzyła go za jakis czas. Co do moich pierwszych objawów ciąży to był brzuch obolały jak na okres, piersi strasznie obolałe, a raczej sutki... do tego biały, gęstawy śluz, taki płodny... byłam ciągle zmęczona, mogłam spać cały dzień. I tyle. Mdłości i nudności wogóle mnie przez całą ciąże nie dopadły, na szczęście.
A co do antybiotyków, to wiesz powiem ci szczerze, że ja na początku ciązy też brałam, ale nie wiedzialam o ciąży. Natomiast po 2 dniach odrzucił organizm sam antybiotyk. Ale za to trzy dni pod rząd (majówka) piłam alkohol i to w sporych ilościach, nawet bardzo, nawte dwa razy film się urwał... i się obawiałam. Ale lekarka mnie uspokoiła, że płód ma jakieś tam zabezpieczenie, bo przecież nikt od pierwszego dnai od zapłodnienia nie wie, że jest w ciąży...
no i Łucja urodziła się zdrowa, śliczna, dostała 9 pkt na 10 - (1 pkt odjęty bo wczesniak)

[Cyria17]

Ja też zastanawiam się nad zrobieniem teściku. Brzuszek boli tak specyficznie, inaczej niż zawsze. Do toalety latam co 10 minut ... Temperaturka w pochwie od kilku dni 37.4. I te ochotki na słodkie, albo kwaśne ... i na śledzia Ogólnie ciągle jem i mnie mdli. Sama nie wiem, czy robić test, bo myślę, że to moje urojenia, bo byłby to dopiero ok. 3 tydzień ... Sama nie wiem co myśleć.

[bassienkaw]

zrób test, co ci szkodzi... jednak powiem ci szczerze, że ja np do wc na początku nie latałam prawie wcale, ochoty na żadne smaki nie miałam, temperatura nie mam pojęcia jaka była, b onie mierzyłam. No i nie mdliło mnie, wogóle przez całą ciążę ominęły mnie mdłości

[piwusia5]

już mi trochę przeszło z nerwami

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

Napisane przez Cyria17

Ja też zastanawiam się nad zrobieniem teściku. Brzuszek boli tak specyficznie, inaczej niż zawsze. Do toalety latam co 10 minut ... Temperaturka w pochwie od kilku dni 37.4. I te ochotki na słodkie, albo kwaśne ... i na śledzia Ogólnie ciągle jem i mnie mdli. Sama nie wiem, czy robić test, bo myślę, że to moje urojenia, bo byłby to dopiero ok. 3 tydzień ... Sama nie wiem co myśleć.

A co tu do myslenia jest??? Po prostu zrob test i juz, a 3 tygodnie to wcale nie za wczesnie, ja podswiadomie czulam, ze jestem w ciazy juz 2 w drugim TC, test zrobilam w 4 TC

[Malwina 22]

Cześć dziewczyny.Jeszcze tego samego dnia zrobiłam test.
Jedna kreska,przepłakałam poł dnia.Wielkie rozczarowanie.
Do dziś mi smutno.W poniedziałek albo we wtorek jeszcze pojde do ginekologa niech zleci badanie krwi.Nie wiem ale mam wątpliwości.
No i moja mama sie zdziwiła.
Jak pech to pech.
Tabletki anty leza w szawce,cała paczka a ja nie biore bo mam jakieś głupie wątpliwości.A moze to ten 1% ?
Ach te wzloty i te upadki.Jm wyzej tym upadek jeszcze gorszy
Nigdy nie myślałam ze będe tak to przezywać.
Byle do wizyty...wszystko sie wyjaśni.

A jezeli nie jestem to poprosze by zrobił mi badania na płodnośc.
Zobacze jak wyjdą.Wyśle tez nazeczonego.

[Cyria17]

Zrobiłam test, wyszedł negatywnie.
Jednak okres spóźnia mi się juz kilka dni, a w pochwie wciąż 37.2.
Dzisiaj rano temperatura spadła do 36.6, więc okres powinien pojawić się dzisiaj. Przed chwilą zmierzyłam temperature ponownie i podniosła się znowu do 37.2 ... co to moze znaczyć? o.O

[amika79]

Napisane przez Cyria17

Zrobiłam test, wyszedł negatywnie.
Jednak okres spóźnia mi się juz kilka dni, a w pochwie wciąż 37.2.
Dzisiaj rano temperatura spadła do 36.6, więc okres powinien pojawić się dzisiaj. Przed chwilą zmierzyłam temperature ponownie i podniosła się znowu do 37.2 ... co to moze znaczyć? o.O

Nic nie może znaczyć. Temperatura się podwyższa pod wpływem chociażby ruchu. Najbardziej wiarygodna jest ta z porannego mierzenia przed wstaniem z łóżka.

[adaikaka]

Bez zabezpieczenia kochaliśmy się od 5 do 8 dnia menstruacji...
Ostatnią miesiączkę dostałam 20.01.08... Cykle normalnie mam 28 dniowe +/- 2 dni.

A teraz:

--> okropne zmęczenie i osłabienie przez cały dzień, zawroty głowy
--> skurcze w podbrzuszu (jakby ktoś mnie ciągnął za macicę w dół, zwłaszcza jak podnoszę się z krzesła)
--> twarda szyjka macicy
--> mleczna wydzielina (nie typowy śluz... raczej płyn)
--> ogromne zmany nastroju... od szczęscia do płaczu dzieli mnie minuta... o byle co
--> mdli mnie, zwłaszcza rano po kawie
--> metaliczny smak... odczuwany zwłaszcza po bokach języka
--> i to jakieś wewnętrzne przeczucie... nawet nieświadomie łapię się za brzuch, który jest zresztą twardawy
czy to może być ciąża?? Wiem... zrób test zrobię go rano Ale chciałam usłyszeć opinie już "matek Polek"

[elkaa89]

Cześć dziewczyny tak czytam i czytam to forum i tak tu milusio u was! Chciałam zapytać - powiedzcie mi proszę, hmm jakby to zacząć jutro mam dostać okres, a raczej powinnam ale nie wiem czy dostanę bo nie mam takich objawów jakie miałam zazwyczaj przed okresem. I teraz takie pytanko! Czy jeśli nie dostanę okresu (będzie mi się spóźniał) i np. będę chciała zrobić test załóżmy, że jeszcze w tym tygodniu to myślicie, że wskaże dobry wynik jak robiliśmy to z moim TŻ w zeszłym tygodniu parę razy? Czy test dobrze wyjdzie jak zrobię go pare dni po zapłodnieniu kurcze dziewczyny ja tak bym chciała wiedzieć i niue chce już czekać a tak mnie wlaśnie nabrało żeby sie zapytać czy w ogóle musze może to glupie bo wiem, że to parę dni ale czuję się jakoś inaczej tak dziwnbie i myśle, że tam w moim brzuszku coś się może dziać proszę o odpowiedź!

[Caterin17]

elkaa tak czytam i jesli dobrze mysle to w poprzednim tygodniu raczej w ciaze nie moglas zajsc bo to byly twoje dni bezplodne, 14 dni przed okresem to dni bez plodne, ja wiem ze to sie moze przesunac troszke i roznie to bywa, ale teoretycznie nie powinnas byc w ciazy, chyba ze kochalas sie wczesniej tez. Dlatego test mozna zrobic w dniu okresu bo jest to teoretycznie mniej wiecej dwa tygodnie od zaplodnienia. Ja tak zrobilam wyszedl pozytywny. Mialam regularne cykle 30 dniowe, do okresu zostal mi tydzien wiec bylo to mniej wiecej tydzien po zaplodnieniu, kiedy to moglam powiedziec ze sutki jakies takie wiecznie stojace sie zrobily i kiedy poczulam ze cos moglo sie zdarzyc.Generalnie po tak krotkim czasie nia ma widocznych objawow.Ja to wogole za bardzo nie mialam,gdyby nie to ze okres nie przyszedl. Coz tylko test i nie przyjscie okresu moze cos wyjasnic,cierpliowsci

[bezsenność]

elkaa89

teoretycznie test powinen wskazac prawidłowy stan juz w pierwszy dzień spodziewnanej @
Ale jeśli od czasu zapłodnienia minął tylko 1 tydz to może być za niski poziom HCG. Szczególnie że on wydziela sie dopiero po zagnierzdzeniu, a ono tez może chwilę trwać (nie wiem ile dni, róznie to bytwa)

Wszytko zalezne jest od Twojego organizmu. Test może nic nie wykazać, a fasolek będzie.
Im dłużej bedziesz czekała z testem- tym większe bedzie prawdopodobieństwo że coś pokaże.

Caterin17 - wyprzedziłaś mnie

[elkaa89]

Kurcze tyle napisłam i mi się skasowało to tak 14 dni przed okresem też to robiliśmy i mniej wiecej przez kilka dni w tym czasie tylko, że mówiłam o zeszlym tygoniu bo właśnie wtedy miałam wrażenie, że mam dni płodne! a to dlatego, ze czytałam, że jak się ma dni płodne to jest dużo takiego ciągnącego się, przezroczystego śluzu a ja miałam taki przez jakies 4 dni i własnie wtedy sie kochaliśmy tylko może właśnie poczekam do następnego tygodnia i wtedy zrobię test żeby był pewniejszy wynik! uhhh najgorsze jest to czekanie

[pani z herbata]

ja za to mialam smak zelaza w buzi, no i piersi mialam takie obolale ze w nocy sie budzilam i myslalam ze eksploduja. nudnosci nie mialam, za to awokado jadlam do wszystkiego.
no niestety poronilam w 7tc

teraz tez podejrzewam ciaze. zrobilam test ale negatywny, ale @ brak. do tego biegam do lu co chwile bo mi tak mokro i mysle ze to krew i musze sprawdzac bo moze nie

[piwusia5]

zaczynamy starania jeszcze raz

[agnes23]

Hmm jak ja bym już chciała być w ciąży. Staramy się z mężusiem od listopada. Od 3 miesięcy biorę folik. Dzisiaj i przedwczoraj mnie zemdliło tak około południa, kochaliśmy się w trakcie mojej owulacji (teoretycznie). W ustach mam taki jakiś dziwny posmak. Często biegam siusiu, ostatnio mnie często na spanie bierze. Do okresu jeszcze z tydzień....Może w końcu się udało...Nie czuję się najlepiej, chyba że to stres przed ostatnim egzaminem w tej sesji w piątek...

[elkaa89]

A ja bym chciała przynajmniej mieć te objawy bo wiedziałabym, że coś z tego może być a narazie to ciążko powiedzieć i jeszcze po takim krótkim czasie ale mój TŻ jest prawie pewny, że jestem w ciąży i już gładzi mnie po brzuszku i mówi, że tam jest jego bobasek hehe tylko najgorsze, że kiedyś już tak mówił i nic z tego nie wyszło ale może tym razem chociaż dziś chyba trochę zwątpił bo powiedział, że musielibyśmy mieć wielkie szczęście i ja też trochę się zasmuciłam dziś powinnam dostać okres, ale jak narazie to go nie widać! i mam nadzieję, że się nie pojawi ustaliliśmy, że zrobię test w poniedziałek jeśli nie będe mieć go dalej. A do poniedziałku tak daleko... Boję się robić ten test i ciągle myślę jaki będzie wynik! Dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie tak jak ja trzymam za was!

[pani z herbata]

elkaa89 ttrzymam kciuki!!

[posky4]

witam.
chcialbym sie poradzic.
w sylwestra ja wraz z swoja dziewczyna... nie mozna nazywac chyba to sexem ale wprowadzilem swojego penisa do jej pochwy i wyjełem, martwilismy sie lecz moja dziewczyna 10 stycznia dostala miesiaczki, pare dnim temu tydzien moze troszke wiecej dokladnie nie pamietam, ja wraz z moaj dziewczyna uprawialismy "peeting" tez nie wiem czy to tak sie nazywa ale ona masturbowala mnie a ja ja, dostalem wytrysku ale nic nie polecialo w strone pochwy jestem tego pewny w 200% jednak jezeli nawet by polecialo czy ciaza jest mozliwa? Darie bola piersi nie zauwazylem zadnych zmian naskornychbrzuch czasem ja boli czasem nie, wczoraj dostala szalu. Bo zauwazyla dziure w scianie ale odrazu pozniej sie uspokoila, pare godzin pozniej doszlo do takzwanej "palcowki" Daria mozna powiedziec spodziewala sie okresu bo ma ona go niereguralnego ale cos czula <-- bynajmniej ona tak mowila, a wiec wracam do tematu no w czasie tej "palcowki" po wyjeciu moje palce byly całe w krwi, widocznie dostala miesiaczki wlozyla tampona pozniej wymiienila poszla spac z podpaska jednak gdy dzisiaj sie obudzila miala tylko kropelke na podpasce,po poludniu takze... czytałem takze ze w okresie ciazy na poczatku wystepuja lekkie kkrwawienia, wydaje mi sie ze ona nie moze byc w ciazy, jednak chce sie poradzic?
z gory dziekuje.

[elkaa89]

robiłam dzisiaj test, nie wytrzymałam do poniedziałku i wyszła jedna krecha a już tak się nastawiłam, że może być fasolka ehh smutno

[Mylka]

Witam, dziś zrobiłam test po 5 dniach od spodziewanej @ i wyszły dwie kreseczki . Bardzo się cieszę, ponieważ długo na to czekałam, choć przyznaje, że jednocześnie jestem przerażona. Mam pytanie czy to normalne, że mam takie dość częste i silne bóle brzucha (podobnie jak miałam wcześniej w czasie trwania @)???
A jeśli chodzi o pierwsze objawy to mogłabym spać i spać...

[żabulka21]

Napisane przez Mylka

Witam, dziś zrobiłam test po 5 dniach od spodziewanej @ i wyszły dwie kreseczki . Bardzo się cieszę, ponieważ długo na to czekałam, choć przyznaje, że jednocześnie jestem przerażona. Mam pytanie czy to normalne, że mam takie dość częste i silne bóle brzucha (podobnie jak miałam wcześniej w czasie trwania @)???
A jeśli chodzi o pierwsze objawy to mogłabym spać i spać...

Gratulacje zapraszamy na wątek wrześniowo-pażdziernikowe mamusie 2008

[Rzabba]

Napisane przez posky4

witam.
chcialbym sie poradzic.
w sylwestra ja wraz z swoja dziewczyna... nie mozna nazywac chyba to sexem ale wprowadzilem swojego penisa do jej pochwy i wyjełem, martwilismy sie lecz moja dziewczyna 10 stycznia dostala miesiaczki, pare dnim temu tydzien moze troszke wiecej dokladnie nie pamietam, ja wraz z moaj dziewczyna uprawialismy "peeting" tez nie wiem czy to tak sie nazywa ale ona masturbowala mnie a ja ja, dostalem wytrysku ale nic nie polecialo w strone pochwy jestem tego pewny w 200% jednak jezeli nawet by polecialo czy ciaza jest mozliwa? Darie bola piersi nie zauwazylem zadnych zmian naskornychbrzuch czasem ja boli czasem nie, wczoraj dostala szalu. Bo zauwazyla dziure w scianie ale odrazu pozniej sie uspokoila, pare godzin pozniej doszlo do takzwanej "palcowki" Daria mozna powiedziec spodziewala sie okresu bo ma ona go niereguralnego ale cos czula <-- bynajmniej ona tak mowila, a wiec wracam do tematu no w czasie tej "palcowki" po wyjeciu moje palce byly całe w krwi, widocznie dostala miesiaczki wlozyla tampona pozniej wymiienila poszla spac z podpaska jednak gdy dzisiaj sie obudzila miala tylko kropelke na podpasce,po poludniu takze... czytałem takze ze w okresie ciazy na poczatku wystepuja lekkie kkrwawienia, wydaje mi sie ze ona nie moze byc w ciazy, jednak chce sie poradzic?
z gory dziekuje.

Mało prawdopodobne ale nie niemożliwe.

Czy Twoja dziewczyna badała sie u ginekologa? Nie ma przypadkiem nadżerki, bo to mogło być krwawienie z szyjki macicy.