Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[amika79]

Rano przed wstaniem z łóżka? Jeśli wstałaś, a później zmierzyłaś, to temperatura mogła się nieco podnieść w wyniku wykonanych ruchów.

Napisane przez Lenka1986

no tak pewnie masz racje moze akurat w tej fazie ta temperatura jest dla mnie normalna...

W tej fazie? Czyli której? Po przeczytaniu tego zdania mam wątpliwości czy w ogóle mnie zrozumiałaś.

Ja nie napisałam, że to jest u Ciebie normalne (bo skąd ja mam to wiedzieć). Chodziło mi jedynie o to, że choć jest 10 dc, nie znaczy wcale, że nie zaczęła się owulacja (pewnie dlatego podniosła Ci się temperatura). Może ten cykl będzie inny niż wcześniejsze? Bo rozumiem, że spodziewałaś się wzrostu w okolicach 14 dc. Cierpliwości. Obserwuj się, a zaczniesz więcej rozumieć. Poza tym każdy cykl jest inny i nie można go dzielić na dwie równiutkie połówki - a zaczyna się to zauważać już po dwóch, trzech miesiącach regularnych obserwacji.

Zapytam jeszcze z czystej ciekawości: mierzysz temperaturę od początku cyklu, czy tylko dzisiaj sobie zmierzyłaś?

[Lenka1986]

ach czarna magia to dla mnie i troche to za bardzo czasochlonne...w kazdym razie dzieki za odpowiedz

[molka86]

W poniedziałek zrobiłam test i wyszły 2 kreski , wczoraj powtórzyłam i na 2 testach znowu po dwie kreseczki a dzisiaj zrobiłam bete i jestem w 2 tc . Mam nadzieje, że się wszystko ułoży . A co do moich objawów to najważniejsze to bolesność piersi (a zwłaszcza sutki), uczucie "napompowanego brzucha" i ból podbrzusza.

[BozaKrowka]

molka86 GRATULACJE!!!

Cos ucichl ten wateczek, a szkoda, bo naprawde tu sympatcznie
Przecztalam go prawie w calosci i niesamowity kawal historii tu powstal...ile radosci, smutku, wzruszen.... Ja trafilam tu z wiadomego wzgledu-od kilku dni podejrzewam u siebie ciaze. Objawy? Moze ciazowe, moze nie . Staram sie nie "nakrecac" poniewaz biore tabletki, choc z drugiej strony ostatnio bylo z tym kiepsko . Bralam je czasem z kilkugodzinnym opoznieniem, poniewaz mialam niesamowicie duzo stresu z magisterka i zylam w nieco innym swiecie. Poza tym moje kochanie bylo chore i jakos seks nie bardzo byl na topie w ostatnich 3 tygodniach, co nie znaczy, ze wcale go nie bylo . W kazdym badz razie do okresu jeszcze tydzien, a mnie od wczoraj boli brzuch, jakby mialo to byc juz jutro, zwlaszcza prawy jajnik, wczoraj tez mialam 1-dniowe, delikatne krwawienie, po ktorym dzis ani sladu, podbrzusze jest ciagle takie..."napiete", duzo intensywniej odczuwam zapachy i wszystko to podciagnelabym poprostu pod zaburzony cykl-nic wiecej, ale co mnie najbardziej zastanawia, to 2 wielkie zyly na piersiach. Jedna idzie przez caly dekold, sutka i wraca (w ksztalt nierownej literki V"), a druga poprostu utworzyla sie wyraznie wokol drugiego sutka, co zdecydowanie jest dla mnie nowoscia. Na jakikolwiek tekst jest za wczesnie ale na rozwazania-wiadomo... Co do mojej sytuacji, to ew. dzieciatko stanowczo nieplanowane ale tez zaden dramat. Jestesmy z TZ ponad 5 latek razem, prawiec caly ten czas razem mieszkamy i planujemy wspolna przyszlosc, wiec byloby to poprostu jakies 2-letnie przyspieszeni naszych planow . W kazdym badz razie dziewczyny czy bedzie to ciaza czy nie, chcialabym wam podziekowac za ten watek i mase madrych wypowiedzi. Wszystkim "zafasalkowanym" gratuluje szczescia, a tym starajacym sie zycze z calego serducha powodzenia

[szperrr]

Molka, serdecznie gratuluje

BozaKrowka, tzn. ze mozna trzymac kciuki?

[BozaKrowka]

szperrr napewno nie zaszkodzi trzymanie kciukow , choc realistcznie rzecz biorac wydaje mi sie, ze na ciaze w tym przypadku jest mala szansa . Ale napewno dam znac jak sie stuacja rozwinie

[scorpionec]

gratki dla nowo zafasolkowanych


moje objawy?

w pierwszym tyg po zapłodnieniu bolał mnie brzuch jak na okres więc pomysłałam ze nic nie wyszło z tych przyjemności...


w drugim tyg nic mnie nie bolało.. ale zaczełam pic hektolitry płynów (mam to do tej pory)

w trzecim tyg; ciągnięie w pachwinach, bole takie jak przed okresem ale delikatniejsze.. pod koniec 3 tyg zaczoł boleć mnie biust i sutki..

zdażyła sie zgaga i kiepskie samopoczucie..


prawie od poczatku czułam ze cos tam się dzieje... i nawet zdazalo mi sie gadac do brzuszka...

jak zrobbilam test (pozytywny) to sie nawet nie zaskoczyłam jego wynikiem

[KiNgUsIa_86]

Witam Drogie Wizażanki!

Chciałabym zadać pytanie mamusiom doświadczonym, jak również zorientowanym "niemamusiom".

Od jakiegoś czasu podejrzewałam, że może jestem w ciąży, ponieważ moje poczucie i samopoczucie było radykalnie inne od tego normalnego.
Ta odmienność przejawiała się tym, że często robiło mi się niedobrze, jakby coś aż do gardła mi podchodziło, ale nie wymiotowałam ani razu. Non stop mi się odbija, szczególnie po jedzeniu, co nie jest u mnie normalne. Moje piersi stały się obolałe i nabrzmiałe i co chyba najgorsze ten okropny kwaśny smak w ustach, albo okropnie sucho w nich. Czasem, ale rzadko lekkie zawroty głowy. No i jakieś doły łapię, właściwie mogłabym tylko spać, bo czuję się zmęczona, albo płakać, bo każdy powód jest dobry

Moje wątpliwości rozwiała miesiączka, którą dostałam planowo. Zawsze męczę się z tą przypadłością około tydzień, z czego 2 pierwsze dni są mega obfite, ale tym razem po 1 dniu okres zniknął, by po 2 dniach wrócić w postaci skąpej wodnisto- krwawej wydzieliny

Dodam, że wraz z pojawieniem się miesiączki mam wrażenie, jakby obrzęk piersi zniknął, ale ciągle jest mi często niedobrze, a ten okropny posmak w ustach trwa nadal oporny na wszelkie słodkie czekoladki, miętowe gumy do żucia itp.

Koleżanka (podwójna mamusia) zasugerowała mi, że może jestem w ciąży, ale mi wydaje się to wątpliwe.

Nie kochałam się bez zabezpieczenia- chyba, że niepostrzeżenie pękła nam gumka, albo do zapłodnienia doszło podczas zabaw, pieszczot, a mam świadomość, że w nich posuwaliśmy się daleko

Czy pomimo tego, że ja osobiście nie widzę "szansy" na to, że to mogą być objawy ciąży, mogę się mylić?

Na pewno są tu o WIELE bardziej doświadczone kobietki, które może zechcą podzielić swoją opinią.

[goha80]

Ech żeby to było takie proste...
czasem objawy ciąży są takie same jak objawy zbliżającego się okresu.
Nie wiem czy cię to ucieszy czy przerazi, ale niedawno moja koleżanka miała taki przypadek że miesiąc temu rozpaczała że znów nie udało jej się zajść w ciążę bo dostała normalny okres, a po miesiącu szalała ze szczęścia bo jednak okazało się że jest w ciąży 8 tydzień !!!
i intuicja i doświadczenie z poprzedniej ciąży nic jej nie dały... dopiero ten brak kolejnego okresu, potem test i wielka radość....

[edytcia]

Potwierdzam to co mowi goha
Nie ma reguly i to, ze dostalas niby-maly-okres nic nie znaczy, tzn. nie znaczy, ze napewno nie jestes w ciazy.

A robilas sobie test ciazowy?

[marcelina73]

To może być ciąża, chociaż te objawy trochę za szybko, skoro miesiączkę dostałaś w terminie. Ale to jak wróżenie z fusów - zrób test i tyle.

[KiNgUsIa_86]

Nie, testu nie robiłam, bo postanowiłam, że zrobię, gdy okres będzie mi się sporo spóźniał, ale teraz skoro go dostałam w terminie nie widziałam powodu.

A co do kwestii mojej reakcji w razie gdyby... Nie będę rozpaczała Zawsze trzeba się liczyć z taką ewentualnością.

[edytcia]

Kingusia to Ty mocne nerwy masz Ja zawsze robilam test jak cos mi nie pasowalo.
Ja jakbym miala mimo "okresu" jakies objawy to zarz po nim zrobilabym test o.12zl, a wiem co i jak.

[m@gd@len@]

ja też podziewiam, ja pomimo, ze jeszcze tydzień do @ to juz korci mnie teścik leżący w szafce

[KiNgUsIa_86]

Oj przyznaje, że gdyby u mnie teścik leżał w szafce, to już dawno byłby wykorzystany Ale jakoś nie ogarniam tego, że mając @, pomimo że dziwny, mogłabym być w ciąży.

A tak naprawde to chyba chciałabym mieć dzidziusia, ale nie chce złapać się na tym, że wkręcam sobie ciążę i wszystkie objawy jej towarzyszące, więc staram się zachować zdrowy rozsądek i nie robie testu, próbując sobie wszystkie dziwne przypadłości jakoś racjonalnie tłumaczyć

[Kakusia]

O witam Kingusie moja rowiesniczke Chcialam tylko napisac ze jestem w identycznej sytuacji co Ty Tyle ze ja juz 3 takie okresy mialam I tyle osob mi zaczelo sugerowac ciaze (patrzac na moje objawy) ze zdenerwowalam sie i kupilam test test niestety wykazal jedna kreseczke Ale te objawy wciaz sa Ale ja juz nie chce sobie gdybac i 'napalac' sie mysla ze az moze... Tylko skad takie dziwne objawy??

[anulciak85]

To moga byc objawy ciazy!Moja znajoma mial okres slabszy ale regularny do 3 miesiaca.Najprosciej zroic test a jak to nie ciaza to isc do lekarza moze to problemy z przewodem pokaermowym??

[KiNgUsIa_86]

Halo Kakusia A planujesz dzidziule, czy poprostu byłaby niespodzianka nieplanowana? Bo ja nie planowałam i właściwie nie planuje, ale cieszyłabym się z przypadku

Nigdy nie zaszaleliśmy "na całego" i do końca, więc mam spore wątpliwości. Dużo osób długo stara się o dziecko świadomie, a ja po kilku razach miałabym... nie jakoś nie widzę tego

A test chyba rzeczywiście zrobię i niezależnie od wyniku wybiorę się do lekarza, bo skąds się te objawy biorą

[Kakusia]

Napisane przez KiNgUsIa_86

Halo Kakusia A planujesz dzidziule, czy poprostu byłaby niespodzianka nieplanowana? Bo ja nie planowałam i właściwie nie planuje, ale cieszyłabym się z przypadku

Nigdy nie zaszaleliśmy "na całego" i do końca, więc mam spore wątpliwości. Dużo osób długo stara się o dziecko świadomie, a ja po kilku razach miałabym... nie jakoś nie widzę tego

A test chyba rzeczywiście zrobię i niezależnie od wyniku wybiorę się do lekarza, bo skąds się te objawy biorą

Planuje i to jeszcze w tym roku Ale nie teraz - za pol roku bierzemy z TZ slub, a odrazu po slubie staranka Ale ze ja juz mam taka chrapke od prawie 2 lat to baaardzo bym sie ucieszyla My nieraz szlismy na calego - dlatego wiem ze staranie o dzidziusia czasem wcale nie jest takie raz dwa I takie chodzenie na calego bylo do czasu az w najbardziej goracy okres mojego cyklu nasze zabezpieczenie peklo byl stres a ja zarazem robilam sobie nadzieje ze moze To bylo 2 lata temu - i od tej pory mam ta chrapke hehe
A propos problemow pokarmowych - wlasnie od momentu kiedy zobaczylam tylko 1 kreseczke na tescie - zaczelam sie zastanawiam - to co jest grane z moim przewodem pokarmowym?? Brzuszek mam taki nabrzmialy pelny i twardy juz od pewnego czasu i nie wiem co jest grane

[KiNgUsIa_86]

Kakusia mam nadzieję, że wszystko uda się i wyjdzie zgodnie z Waszymi planami

Ja postanowiłam, że w czwartek zrobię test -> będę sama- najlepsza okazja. Już tak się nakręciłam na tą dzidzie, że do czwartku napewno namnożą mi się objawy. Napewno zauważe, że nawet brzuszek mi urósł przez 3 dni

Buziole Kobietki

[BozaKrowka]

Daj znac Kingusia jakie beda wyniki testu. Ja jestem w podobnej sytuacji i testowac bede w sobote

[KiNgUsIa_86]

Dziewczynki wczoraj zrobiłam test Nie wytrzymałam do czwartku.

Byłam strasznie zestrachana, gdy czekałam na wynik, bo spanikowałam, że nie dałabym sobie rady gdyby Pojawiła się 1 kreseczka i niby kamień spadł mi z serca, ale dzisiaj mi smutno

Chyba pogadam z moim TŻ. Spytam, jakie on ma odczucia w stosunku do tego...

BozaKrowko robisz test z nadzieją na jaki wynik? Daj znać co wyszło

[anulciak85]

Nie martw sie nastepnym razem beda 2 kresczki!!
Ale mimo wszytsko idz do lerkarza moze to jakies probemy pokramowe skads musza sie brac te objawy !
Trzymam kciuki

[BozaKrowka]

Dokladnie-napewno jeszcze beda 2 kreseczki innym razem

Co do mnie to pytanie na jaki wynik licze jest naprawde ciekawe . Dzidzia bylaby stanowczo nieplanowana, wiec teoretycznie licze na negatyw. Z drugiej strony powolutku jakos sie oswajam z mysla, ze moze to jednak dobry czas na Malenstwo i po cichu licze na pozytyw. Tak wiec ciezko stwierdzic, tym bardziej, ze hormony okrutnie szaleja i czy sa to hustawki nastrojow przedokresowe czy ciazowe, to sa momenty kiedy widze same pozytywy tej sytuacji, a kilka chwile pozniej wyje w rekaw TZta i panikuje jak bysmy sobie z tym wszystkim poradzili....schizajednym slowem, a jednoznaczej odpowiedzi na pytanie brak .

[anulciak85]

Moje dziecko bylo nieplanowane i mimo ze wychowuje go sama to cieszylam sie z 2 kreseczek bo psuc zaczeo sie potem a teraz Syn jest najwiekszym skarbem w moim zyciu!!

[mamz]

Wszyscy piszą o objawach, a ja nie miałam (i nie mam nadal) kompletnie żadnych! Gdyby nie to, że zobaczyłam piękne 2 tłuściutkie kreseczki, bo spóźniała mi się 3 dni @, to pewnie do dziś bym o niczym nie wiedziała, gdybym się sugerowała objawami. Starałam się dość długo, bo prawie 1,5 roku, więc byłam wyczulona na jakieś sygnały z organizmu, a tu nic! Zatem dziewczyny, nie martwcie się że nie ma objawów, może ich brak, to też jakiś znak!

[BozaKrowka]

Napisane przez anulciak85

Moje dziecko bylo nieplanowane i mimo ze wychowuje go sama to cieszylam sie z 2 kreseczek bo psuc zaczeo sie potem a teraz Syn jest najwiekszym skarbem w moim zyciu!!

Ja tez (chyba )ucieszylabym sie z dwoch kreseczek . Mam 26 lat, z TZtem jestesmy od 5 latek razem, razem tez mieszkamy i jestesmy od jakiegos czasu niezalezni finansowo, wiec wiekszych przeszkod nie ma. Poprostu plany byly poki co nieco inne i chcielismy jeszcze troszke poszalec, a co z tego wyjdzie okaze sie niebawem .

Przykro mi anulciak85, ze z Tata Twojego Malenstwa nie wyszlo. Niestety tak to w zyciu czasem bywa i nigdy nie ma gwarancji, ze bedzie dobrze . Najwazniejsze, ze Twoj dzieciaczek ma taka Mame, ktora go uwielbia i sama daje rade!!! Pozdrawiam serdecznie

[m@gd@len@]

mamz masz racje. ja też starm sie już długo i miałam już tyle objwawów ciaży że szok.

już nie mogę się doczekać co oznaczają teraźniejsze dziwaczne zachowania mego organizmu.
do @ dni 6

[anulciak85]

Dziekuje!!

[BozaKrowka]

Napisane przez m@gd@len@

mamz masz racje. ja też starm sie już długo i miałam już tyle objwawów ciaży że szok.

już nie mogę się doczekać co oznaczają teraźniejsze dziwaczne zachowania mego organizmu.
do @ dni 6

m@gd@len@ trzymam mocno kciuki, zeby sie udalo!!! Naprawde mam nadzieje, ze tym razem sie nie rozczarujesz i @ nie przylezie

Ja sie co prawda nie staram ale organizm mi tez ostatnio wariuje niesamowicie, wiec tak samo jak ty odliczam dni do @ i umieram z ciekawosci co oznaczaja te wszystkie dziwne rzeczy, ktore sie ze mna dzieja . Jeszcze tylko 2 dni!