Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy cz. II

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Tak, jak nie wyleci mi z głowy, to pijam codziennie.

[russian88]

Ja pije od 6 dni z mlekiem i przyznam, że nawet mi zaczęło smakować, a na początku nie mogłam przełknąć, więc czasami jest to kwestia przyzwyczajenia

[alevE]

Jestem po 1. dawce... z zatkanym nosem nie było aż tak złe ^^ Może się przyzwyczaję

[russian88]

Dasz rade, najlepsze są te babuni, domowych nie mogłam przelknąc wogóle, teraz pije nawet 3 razy dziennie, mam nadzieję że to coś pomoże moim biednym wypadajacym włoskom :/

[1985SiWA]

Napisane przez russian88

Dasz rade, najlepsze są te babuni, domowych nie mogłam przelknąc wogóle, teraz pije nawet 3 razy dziennie, mam nadzieję że to coś pomoże moim biednym wypadajacym włoskom :/

tez pije te babuni, sa o niego lepsze domowe byly ochydne

[alevE]

Napisane przez 1985SiWA

tez pije te babuni, sa o niego lepsze domowe byly ochydne

Ale ja mam chyba babunii, z biedronki Może za dużo wody nalałam? :P

[russian88]

Jak dla mnie najlepiej smakują zalane wrzącym mlekiem, więc może spróbuj pic w ten sposób

[alevE]

Napisane przez russian88

Jak dla mnie najlepiej smakują zalane wrzącym mlekiem, więc może spróbuj pic w ten sposób

I chyba tak spróbuję Ja zalałam 1/4 drożdzy wodą w dużym kubku, do pełna Może nast razem mniej dam ;] i z mlekiem oczywiscie

[Kileczka]

Od czerwca rozpoczynam akcje super przyspieszenie porostu i chwytam się wszystkiego co tylko możliwe, więc i na drożdże padło. Już dawno czytałam o tej metodzie, ale nie mogłam się przemóc, postanowiłam jednak spróbować, nie mam nic do stracenia. Dziś pierwsza porcja drożdży jeszcze przede mną

[alevE]

A ja po 2 dawce Aczkolwiek drożdże wypiłam z mlekiem, dodałam trochę kakao i cukru. Wypiłam w mig

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

No to smacznego wszystkim, moje 1/3 kostki dzisiaj już za mną.

Napisane przez alevE

A ja po 2 dawce Aczkolwiek drożdże wypiłam z mlekiem, dodałam trochę kakao i cukru. Wypiłam w mig

A ten cukier to dałaś jakoś po sparzeniu czy przed?
Bo nie wiem, czy kojarzysz, ale drożdże to są cukrożerne.

[alevE]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2723204 4]No to smacznego wszystkim, moje 1/3 kostki dzisiaj już za mną.

A ten cukier to dałaś jakoś po sparzeniu czy przed?
Bo nie wiem, czy kojarzysz, ale drożdże to są cukrożerne.[/QUOTE]

Zaparzyłam mleko, wlałam go do drożdży, chwilę zaczekałam, zamieszałam, dodałam kakao, a potem cukier..

[agison]

OMG! a mi się właśnie przypomniało o drożdżach ...
muszę znowu wdrożyć drożdże & pokrzywę, jeśli mi życie miłe ... od jutra
jutro 1szy, dobra data

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

OMG! a mi się właśnie przypomniało o drożdżach ...
muszę znowu wdrożyć drożdże & pokrzywę, jeśli mi życie miłe ... od jutra
jutro 1szy, dobra data

Każda dobra dla pokrzywy, z drożdżami różnie bywa. Te "Babuni" to jeszcze sprawują się poprawnie, ale inne... oj, naprawdę niekoniecznie.

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2723278 8]Każda dobra dla pokrzywy, z drożdżami różnie bywa. Te "Babuni" to jeszcze sprawują się poprawnie, ale inne... oj, naprawdę niekoniecznie. [/QUOTE]ja jestem wierna babuniowym, jeśli wrócę to tylko do nich z innych próbowałam tylko Domowych, były STRASZNE

[Kileczka]

Za mną pierwsza porcja drożdży. Łeeeeee straszne, ale dam radę. Muszę dać. A tak w ogóle to ja mam te domowe i są wstrętne, jak mówicie, że babuni lepsze to dobrze by było żeby następnym razem takie właśnie w sklepie mieli.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Kileczka

Za mną pierwsza porcja drożdży. Łeeeeee straszne, ale dam radę. Muszę dać. A tak w ogóle to ja mam te domowe i są wstrętne, jak mówicie, że babuni lepsze to dobrze by było żeby następnym razem takie właśnie w sklepie mieli.

Ja odkryłam, że w pobliskim Auchanie mają. O dziwo, kiedyś nie mieli, później zaopatrzyli się w kilka rodzai, a obecnie tylko i wyłącznie Babuni oferują. Chyba przyczyniłam się do zwiększenia popytu na te babuniowe.

[alevE]

Napisane przez Kileczka

Za mną pierwsza porcja drożdży. Łeeeeee straszne, ale dam radę. Muszę dać. A tak w ogóle to ja mam te domowe i są wstrętne, jak mówicie, że babuni lepsze to dobrze by było żeby następnym razem takie właśnie w sklepie mieli.

obie damy radę Jesteś tylko o 1 porcję do tyłu.. a lubisz mleko i kakao? Może spróbuj taką mieszankę

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2723441 9]Ja odkryłam, że w pobliskim Auchanie mają. O dziwo, kiedyś nie mieli, później zaopatrzyli się w kilka rodzai, a obecnie tylko i wyłącznie Babuni oferują. Chyba przyczyniłam się do zwiększenia popytu na te babuniowe. [/QUOTE]

w Biedronce też są.. 0.85 zl chyba

[Kileczka]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2723441 9]Ja odkryłam, że w pobliskim Auchanie mają. O dziwo, kiedyś nie mieli, później zaopatrzyli się w kilka rodzai, a obecnie tylko i wyłącznie Babuni oferują. Chyba przyczyniłam się do zwiększenia popytu na te babuniowe. [/QUOTE]

Napisane przez alevE

obie damy radę Jesteś tylko o 1 porcję do tyłu.. a lubisz mleko i kakao? Może spróbuj taką mieszankę



w Biedronce też są.. 0.85 zl chyba

Wiem, że moja mam kupowała takie właśnie drożdże babuni, więc na pewno gdzieś powinny być. Będę się rozglądać.
Lubię, ale jakoś dam radę przełknąć same drożdże, choć może kiedyś spróbuję z mlekiem. Ale jestem raczej za piciem solo, zwłaszcza, że pijąc nie mam odruchów wymiotnych jak niektóre wizażanki.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez alevE

w Biedronce też są.. 0.85 zl chyba

W Auchanie też jakoś niedrogo, choć nie ręczę, że o kilka groszy nie przepłacam.
Jednak do najbliższej Biedronki mam nieco ponad kilometr drogi, a do Auchan góra 5 minut, i to jak się nie śpieszę specjalnie.

Napisane przez Kileczka

Wiem, że moja mam kupowała takie właśnie drożdże babuni, więc na pewno gdzieś powinny być. Będę się rozglądać.
Lubię, ale jakoś dam radę przełknąć same drożdże, choć może kiedyś spróbuję z mlekiem. Ale jestem raczej za piciem solo, zwłaszcza, że pijąc nie mam odruchów wymiotnych jak niektóre wizażanki.

A to, to już naprawdę sporo. Jeszcze pamiętam, jak ja się modliłam i użalałam nad moimi pierwszymi drożdżami.

[agison]

Napisane przez Kileczka

Lubię, ale jakoś dam radę przełknąć same drożdże, choć może kiedyś spróbuję z mlekiem. Ale jestem raczej za piciem solo, zwłaszcza, że pijąc nie mam odruchów wymiotnych jak niektóre wizażanki.

da się przyzwyczaić mi też na poczatku było słabo jak myślałam o czekającym na mnie kubku drożdży a teraz wypijam bez zająknięcia, że tak powiem, chociaż ciągle nie jest to mój ulubiony napój

[Kileczka]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2723997 5]W Auchanie też jakoś niedrogo, choć nie ręczę, że o kilka groszy nie przepłacam.
Jednak do najbliższej Biedronki mam nieco ponad kilometr drogi, a do Auchan góra 5 minut, i to jak się nie śpieszę specjalnie.

A to, to już naprawdę sporo. Jeszcze pamiętam, jak ja się modliłam i użalałam nad moimi pierwszymi drożdżami. [/QUOTE]

Napisane przez agison

da się przyzwyczaić mi też na poczatku było słabo jak myślałam o czekającym na mnie kubku drożdży a teraz wypijam bez zająknięcia, że tak powiem, chociaż ciągle nie jest to mój ulubiony napój

Też myślę, że to duże osiągnięcie Wydaję mi się, że niedługo z przyzwyczajenia będę wypijać drożdże jednym łykiem. Choć po wczorajszym z trudem zbliżam się do następnej porcji, ale będzie dobrze. Gorsze rzeczy w życiu smakowałam, a to przecież dla włosów robię

[tak]

A dziewczyny, Wy pijecie takie suszone czy prasowane drożdże? A, i ile ich zalewacie tym wrzątkiem.
Zastanawiam się nad piciem drożdży. Mam włosy straszne. I chciałam i pić drożdże, i stosować olejek rycynowy z naftą, i rumiankiem je przemywać. I po tych wszystkich zabiegach lekko podciąć w niektórych miejscach.
Mam nadzieję, że coś mi pomoże, ale jestem cierpliwa

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Od suszonych to się z dala trzymaj. Wchodzisz do przeciętnego spożywczaka/marketu, idziesz na dział z lodówką i szukasz paczuszek drożdży, cała filozofia.

[tak]

Tak wiem, wiem. Chociaż suszone przecież są takie same, jak prasowane, tylko że są poddane suszeniu w złożu zwartym.
Prasowane mam w lodówce, ostatnio pizzę robiłam.
Ale ile mam ich zalać wodą?

[agison]

suszone to badziew. Ja ich nawet do pizzy nie daję w kwestii drożdży w kostce to dajesz tyle ile dasz radę wypić - powiedzmy że od 1/4 do 1/2 kostki. Ale na początek chyba lepiej mniej, żeby się nie zrazić

[tak]

Jestem po pierwszej dawce. 1/4 kostki zalałam wodą do połowy szklanki. Na początku: nie były złe, jednak pod koniec już mi nie smakowały . Przyznaję, piłam gorsze rzeczy, np. ocet jabłkowy z wodą, wg mnie jest gorszy od drożdży.

[agison]

Napisane przez tak

Jestem po pierwszej dawce. 1/4 kostki zalałam wodą do połowy szklanki. Na początku: nie były złe, jednak pod koniec już mi nie smakowały . Przyznaję, piłam gorsze rzeczy, np. ocet jabłkowy z wodą, wg mnie jest gorszy od drożdży.

ja wypijam na szybko, za jednym zamachem, tak żeby smak nie dał się zbytnio odczuc, polecam ten sposób
octu z wodą nie próbowałam, szczerze mówiąc no chyba że do płukania włosów

[alevE]

Jak myślicie, te kakao i odrobina cukru nie szkodzi, tak jak np. podawany przykład na 1.str z kostką rosołową? Bo bardzo mi to smakuje

[alevE]

Napisane przez agison

kakao i cukier to nie, jeśli cukier dodajesz po zabiciu drożdży
ale, btw, kostki rosołowej to już nie polecam

tak jak wcześniej pisałam, zalewam drożdże wrzącym mlekiem, chwilę czekam, mieszam, dodaję kakao i cukier.

No właśnie tatty mi odradzała..