Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy cz. II

[Bayka]

Napisane przez Eldo_rado

idę wypić codzienną porcję drożdży

ja już mam gotową moją miksturkę, czekam aż ostygnie
właśnie wyczytałam, że żelatyna jest nieprzyswajalna przez organizm w 95%, więc to oznacza, że chyba nie ma na nic wpływu

[agison]

Napisane przez Bayka

właśnie wyczytałam, że żelatyna jest nieprzyswajalna przez organizm w 95%, więc to oznacza, że chyba nie ma na nic wpływu

ale np. żelki są ponoć świetne na włosy i paznokcie, słyszałam duuuuużo opinii, więc chyba coś w tym jest?

[Bayka]

Napisane przez agison

ale np. żelki są ponoć świetne na włosy i paznokcie, słyszałam duuuuużo opinii, więc chyba coś w tym jest?

tak, żelki i galaretka, też to słyszałam i dlatego piję...oh, jak ja nie lubie nie miec jasnych, konkretnych informacji a w internecie zdania podzielone i człowiek nie wie co myśleć

[agison]

Napisane przez Bayka

tak, żelki i galaretka, też to słyszałam i dlatego piję...oh, jak ja nie lubie nie miec jasnych, konkretnych informacji a w internecie zdania podzielone i człowiek nie wie co myśleć

trzeba spożywać i obserwować reakcję, czy dziala czy nie, po prostu, moim zdaniem znaczy ja osobiście nie, no ale ogólnie

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

ale np. żelki są ponoć świetne na włosy i paznokcie, słyszałam duuuuużo opinii, więc chyba coś w tym jest?

Agison, ćśś, przecież właśnie anty-wegetariańską propagandę siejesz!

Nie wiem, czy są takie świetne. Siedziała tu na wizażu niejedna cukroholiczka, która nie musiałaby jakoś szczególnie o włosy zabiegać, gdyby tylko żelki działały

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2875394 3]Agison, ćśś, przecież właśnie anty-wegetariańską propagandę siejesz!

Nie wiem, czy są takie świetne. Siedziała tu na wizażu niejedna cukroholiczka, która nie musiałaby jakoś szczególnie o włosy zabiegać, gdyby tylko żelki działały [/QUOTE]o f*** obiektywizm nie zawsze jest wskazany

tyle że żelki są też niezaprzeczalnie tuczące jak ktoś dba o zgrabną pupę to nie zalecam

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Już lepiej!

Dzisiaj upiekłam ciacho drożdżowe - mam nadzieję, że trochę witamin B pozostało...

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2875433 6]
Dzisiaj upiekłam ciacho drożdżowe - mam nadzieję, że trochę witamin B pozostało...[/QUOTE]ciasto drożdżowe uwielbiam zwlaszcza z truskawkami/ze śliwkami ... mógłby mi ktoś upiec
a mój TŻ wczoraj zrobił ciasto na pizzę ... w ostatniej chwili zorientowaliśmy się że zapomniał o drożdżach

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

ciasto drożdżowe uwielbiam zwlaszcza z truskawkami/ze śliwkami ... mógłby mi ktoś upiec
a mój TŻ wczoraj zrobił ciasto na pizzę ... w ostatniej chwili zorientowaliśmy się że zapomniał o drożdżach

Drobiazg, a co tam pizza bez drożdży...

No u mnie z śliwkami właśnie było ciacho
Już prawie się skończyło, bo wczoraj wieczorkiem na kurniku grałam z przyjacielem, coś tam ledwie o ciachu napomknęłam, a dzisiaj przyszedł, opędzlował i poszedł, phi!

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2876299 1]Drobiazg, a co tam pizza bez drożdży...
[/QUOTE]jakiś podpłomyk by pewnie wyszedł[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2876299 1]
No u mnie z śliwkami właśnie było ciacho [/QUOTE]
ze śliwkami to moje ulubione ... jak zrobi je moja babcia, to mogę wsunąć całą blachę [1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2876299 1]
Już prawie się skończyło, bo wczoraj wieczorkiem na kurniku grałam z przyjacielem, coś tam ledwie o ciachu napomknęłam, a dzisiaj przyszedł, opędzlował i poszedł, phi![/QUOTE] przypomniala mi się taka sentencja "Boże, chroń mnie od przyjaciół ... "

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

przypomniala mi się taka sentencja "Boże, chroń mnie od przyjaciół ... "

Nie mam w sumie żalu do P.
Gdyby nie on, znowu ciacho w boki by mi poszło. Mój bohater

[Eldo_rado]

została mi ostatnia porcja drożdży akurat an dziś... dobrze że jutro sklepy otwarte już sa

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2876395 7]Nie mam w sumie żalu do P.
Gdyby nie on, znowu ciacho w boki by mi poszło. Mój bohater [/QUOTE]ano, chyba że tak ja bym chyba tak łatwo nie wybaczyła

[Bayka]

no więc zakupiłam dziś oba dostępne rodzaje świeżych drożdży: jedne zwykłe, oryginalne-do wszelkich drożdżowych wyieków, drugie, słodkie, do słodkich wypieków. Moim zdaniem jedne i drugie smakują identycznie, więc chyba nie ma większego znaczenia, które będę sobie popijać

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

O słodkich drożdżach jeszcze nie słyszałam, ciekawe cuda można w sklepach znaleźć

[agison]

Napisane przez Bayka

no więc zakupiłam dziś oba dostępne rodzaje świeżych drożdży: jedne zwykłe, oryginalne-do wszelkich drożdżowych wyieków, drugie, słodkie, do słodkich wypieków. Moim zdaniem jedne i drugie smakują identycznie, więc chyba nie ma większego znaczenia, które będę sobie popijać

widać to tylko chwyt reklamowy

[ciastko z arszenikiem]

Dzisiaj już wypiłam swoją porcję - trzeci dzień Jeszcze mi tylko na jutro zostało, więc dzisiaj kupię zapas Próbowałam już pić z naprawdę minimalną ilością mleka, ale to była dla mnie udręka. Wolę, żeby zostało tak, jak jest. I wątpię, abym kiedyś wypiła cały kubek solo. Chociaż zauważyłam, że niektóre drożdże nieco mniej śmierdzą od innych i nie mają aż tak intensywnego smaku, jednak będę pić nadal swoje. Nie są złe

[asiuleeek0052]

Witam Wszystkie dziewczyny Postanowiłam od dzisiaj zacząć popijać drożdże już jakis czas temu trafilam na ten wątek i mnie zaintrygował... A wczoraj piełkam domową pizze i troszkę drożdży mi zostało . Ostatnimi czasy piłam skrzypopokrzywę ale słyszałam ze raz na jakis czas należy zrobic sobie przerwę , więc zastąpię ją drożdżami Na zdrowie

[Bayka]

Napisane przez agison

widać to tylko chwyt reklamowy

na to wychodzi więc piję raz te raz te, i tak bez znaczenia, które

aaa, te słodkie są droższe chyba tylko taka różnica

[asiuleeek0052]

A ja mam takie pytanie odnośnie picia drożdży ... Czy można je pić tylko z przygotowanym mlekiem , bo solo z wodą nie mogę przełknąć ( coś okropnego od razu mnie na wymioty ciągnie ) , moze również spróbuje z ta galaretką , może wtedy będą znośne

[Eldo_rado]

miozna pić z czym się chce, byle się rozpuściły w goracym... dla smaku można dodac np galaretkę albo kakao

[babcia_weatherwox]

A ja się z wami już pożegnam :/
żałuję, bo pijąc te drożdże czułam, że robię coś fajnego dla mojego organizmu, tyle witamin i w ogóle
Po ponad miesięcznej kuracji muszę stwierdzić, że poprawiły mi się paznokcie - bez rewelacji co prawda, ale jednak. Zmian we włosach nie widzę, ale pewnie zbyt krótka była ta moja kuracja.
Drożdże zaczęłam pić ze względu na cerę, bo dwa razy w miesiącu wyskoczyła jakaś niespodzianka. Niestety - po drożdżach jestem zapryszczała masakrycznie, od ponad miesiąca, co pięć zniknie to się nowych dziewięć pojawia ;( Obwiniałam za to hormony, ale od tygodnia nie piję i wreszcie zaczynam się goić, wracać do stanu poprzedniego...
Piszę to wyłącznie po to, żeby uwrażliwić przyszłe pijaczki - bądźcie ostrożne. Jak się zacznie robić coś mocno nie halo to rzucajcie to w diabły, nie męczcie się na siłę. Ja też myślałam, że przeczekam, że wysyp, że minie, a teraz będę musiała usuwać z twarzy przebarwienia po krostach.

[asiuleeek0052]

Napisane przez babcia_weatherwox

A ja się z wami już pożegnam :/
żałuję, bo pijąc te drożdże czułam, że robię coś fajnego dla mojego organizmu, tyle witamin i w ogóle
Po ponad miesięcznej kuracji muszę stwierdzić, że poprawiły mi się paznokcie - bez rewelacji co prawda, ale jednak. Zmian we włosach nie widzę, ale pewnie zbyt krótka była ta moja kuracja.
Drożdże zaczęłam pić ze względu na cerę, bo dwa razy w miesiącu wyskoczyła jakaś niespodzianka. Niestety - po drożdżach jestem zapryszczała masakrycznie, od ponad miesiąca, co pięć zniknie to się nowych dziewięć pojawia ;( Obwiniałam za to hormony, ale od tygodnia nie piję i wreszcie zaczynam się goić, wracać do stanu poprzedniego...
Piszę to wyłącznie po to, żeby uwrażliwić przyszłe pijaczki - bądźcie ostrożne. Jak się zacznie robić coś mocno nie halo to rzucajcie to w diabły, nie męczcie się na siłę. Ja też myślałam, że przeczekam, że wysyp, że minie, a teraz będę musiała usuwać z twarzy przebarwienia po krostach.

Hmm to teraz juz sam nie wiem czy pic czy nie pić , bo pije równiez ze względu na cere ... słyszałam wiele dobrego na temat drożdży , czesto sa zalecane przy problemach z cera

[Eldo_rado]

mnie też zaczęło wysypywać nagle pokrzywy nie pije więc to nie to.. .czyżby drożdże?!

[ciastko z arszenikiem]

Napisane przez babcia_weatherwox

A ja się z wami już pożegnam :/
żałuję, bo pijąc te drożdże czułam, że robię coś fajnego dla mojego organizmu, tyle witamin i w ogóle
Po ponad miesięcznej kuracji muszę stwierdzić, że poprawiły mi się paznokcie - bez rewelacji co prawda, ale jednak. Zmian we włosach nie widzę, ale pewnie zbyt krótka była ta moja kuracja.
Drożdże zaczęłam pić ze względu na cerę, bo dwa razy w miesiącu wyskoczyła jakaś niespodzianka. Niestety - po drożdżach jestem zapryszczała masakrycznie, od ponad miesiąca, co pięć zniknie to się nowych dziewięć pojawia ;( Obwiniałam za to hormony, ale od tygodnia nie piję i wreszcie zaczynam się goić, wracać do stanu poprzedniego...
Piszę to wyłącznie po to, żeby uwrażliwić przyszłe pijaczki - bądźcie ostrożne. Jak się zacznie robić coś mocno nie halo to rzucajcie to w diabły, nie męczcie się na siłę. Ja też myślałam, że przeczekam, że wysyp, że minie, a teraz będę musiała usuwać z twarzy przebarwienia po krostach.

Dobrze zrobiłaś, że przestałaś je pić.

[Miluuu]

To ja do Was po cichu dolaczylam, jestem w dniu czwartym. Poczatki ciezkie, po drozdzach z mlekiem jest gorzej, po poslodzeniu sie tego pic nie da drozdze z woda dla mnie najsmaczniejsze

[ciastko z arszenikiem]

Wow, dzisiaj mija tydzień, odkąd zaczęłam pić drożdże na nowo. Szybko to zleciało...

[Czarna Orchidea]

a u mne miesiac picia wlasnie.
i chyba mi sluzy patrząc po tym ile urosly, bo nic nie zmienialam w pielegnacji oprocz wprowadzenia drożdzy.
wrzucalam na watek i sie chwale

[mivol]

Napisane przez Czarna Orchidea

a u mne miesiac picia wlasnie.
i chyba mi sluzy patrząc po tym ile urosly, bo nic nie zmienialam w pielegnacji oprocz wprowadzenia drożdzy.
wrzucalam na watek i sie chwale

przez twoje włosy postanowiłam pić drożdże i akurat jutro zaczynam przerwę od ziółek, więc idealnie się składa
przepisu poszukałam: to ten z kakao, miodem i cappucino? Brzmi całkiem nieźle

[Czarna Orchidea]

Napisane przez mivol

przez twoje włosy postanowiłam pić drożdże i akurat jutro zaczynam przerwę od ziółek, więc idealnie się składa
przepisu poszukałam: to ten z kakao, miodem i cappucino? Brzmi całkiem nieźle

tak, ja pilam w ten sposob z kostką rosołową to bleeeh nie dalam rady, a tak to całkiem znośne.
milo mi
wlasnie wysłałam aktualizacje mojej wlosowej historii do Anwen (anwena.blogspot.com) z opisem pielegnacji, ale to w sumie wszytsko co na watku pochwaly sie.