Zapuszczanie włosów

[xXCinderellaXx5]

To moze ja Wam pokaże efekty mojego zapuszczania zapuszczam od hmmm czerwca- lipca i troszku mi przybyło .

[paprif]

Ja od kilku dni piję drożdże, zakupiłam nowe kosmetyki do pielęgnacji i zapuszczam dalej

[xXCinderellaXx5]

ja jak narazie sie troche zleniwiłam i nic nie robię z włosami. Mam tabletki skrzyp , pokrzywa . Olejki i inne kosmetyki leżą na półce. Trzeba sie w koncu ogarnąć i wziąć za te włosy

[Kicia131]

Napisane przez xXCinderellaXx5

To moze ja Wam pokaże efekty mojego zapuszczania zapuszczam od hmmm czerwca- lipca i troszku mi przybyło .

Bardzo fajna fryzurka zazdroszczę prostych włosków, mi się grzywka (na bok) niesamowicie wykręca na wszystkie strony, dlatego jestem zmuszona ją prostować A bez grzywki nie wyobrażam sobie życia

[Ayuuu]

Mi strasznie puszą i kręcą się włoski przy skroniach Co prawda wykruszyły mi się na własne życzenie

[Kileczka]

Napisane przez Ayuuu

Mi strasznie puszą i kręcą się włoski przy skroniach Co prawda wykruszyły mi się na własne życzenie

Mi też A do tego są bardzo jaśniutkie i bardzo nędznie to wygląda. Nie mogę robić sobie koka z zaczesanymi włosami, bo mi odstają takie kręciołki, a włosy mam proste. Wcieram w nie różne mikstury z nadzieję, że przyciemnieją, wzmocnią się i wyprostują, ale jak na razie z marnym skutkiem. A dlaczego wykruszyły Ci się na własne życzenie ?

[xXCinderellaXx5]

Napisane przez Ayuuu

Mi strasznie puszą i kręcą się włoski przy skroniach Co prawda wykruszyły mi się na własne życzenie

rozjasnianie czy prostownica?

[Miss Transept]

Hej

Chciałabym się przyłączyć
Zapuszczam się oficjalnie od stycznia tego roku kiedy to miałam boba długości dokładnie do końca ucha. Co prawda w międzyczasie raz wylądowałam u fryzjera i dwa razy podcinałam włosy sama, ale jednak zdecydowanie widać tendencję wzrostową W chwili obecnej mam włosy mocno wycieniowane (za mocno, powinnam wyrzucić sobie nożyczki ), najdłuższe pasma sięgają mniej więcej do połowy łopatek, najkrótsze tuż za ramiona. Postanowiłam ograniczyć podcinanie, znaczy się nastepnym razem zetnę końcówki dopiero jak będzie widać że są podniszczone i zetnę je na prosto, żeby chociaż trochę wyrównać cieniowanie.
Do tego nie wiem co mnie podkusiło i w październiku obcięłam sobie grzywkę, która sięgała mi już prawie do linii szczęki i muszę zapuszczać ją od nowa
A jeśli chodzi o to co robię żeby włosy szybciej rosły to w tym momencie piję drożdże i wcieram wodę brzozową z olejkami eterycznymi i wodę pokrzywową. Oprócz tego oczywiście pielęgnacja

[poppy seed]

Napisane przez Miss Transept

Hej

Chciałabym się przyłączyć
Zapuszczam się oficjalnie od stycznia tego roku kiedy to miałam boba długości dokładnie do końca ucha. Co prawda w międzyczasie raz wylądowałam u fryzjera i dwa razy podcinałam włosy sama, ale jednak zdecydowanie widać tendencję wzrostową W chwili obecnej mam włosy mocno wycieniowane (za mocno, powinnam wyrzucić sobie nożyczki ), najdłuższe pasma sięgają mniej więcej do połowy łopatek, najkrótsze tuż za ramiona. Postanowiłam ograniczyć podcinanie, znaczy się nastepnym razem zetnę końcówki dopiero jak będzie widać że są podniszczone i zetnę je na prosto, żeby chociaż trochę wyrównać cieniowanie.
Do tego nie wiem co mnie podkusiło i w październiku obcięłam sobie grzywkę, która sięgała mi już prawie do linii szczęki i muszę zapuszczać ją od nowa
A jeśli chodzi o to co robię żeby włosy szybciej rosły to w tym momencie piję drożdże i wcieram wodę brzozową z olejkami eterycznymi i wodę pokrzywową. Oprócz tego oczywiście pielęgnacja

czeeść!
widzę, że zapuszczamy z podobnej długości. tylko że ja zaczęłam w czerwcu. połowa łopatek to już całkiem przyzwoita długośc, zazdroszczę

z tym zapuszczaniem grzywki to kurczę zawsze jakiś problem jest.
moja już za bardzo grzywki nie przypomina, ale używałam w tym miejscu prostownicy i te włosy (dobrze, że tylko te) są teraz bardzo poniszczone. i nie bardzo wiem, co z tym zrobić, bo nie chcę jeszcze ich obcinać.
zdecydowałam, że trochę poczekam i coś z tym zrobię przy cieniowaniu włosów, ale do tego momentu to jeszcze kupa czasu teraz mam zamiar odstawić to nieszczęsne narzędzie zbrodni i podpinać je wsuwką albo zaczesywać do tyłu i wiązać w koczek.

załączam kilka włosowych inspiracji z weheart it
w większości blondy, marzę o jasnych włosach *_*

[Miss Transept]

Napisane przez poppy seed

czeeść!
widzę, że zapuszczamy z podobnej długości. tylko że ja zaczęłam w czerwcu. połowa łopatek to już całkiem przyzwoita długośc, zazdroszczę

z tym zapuszczaniem grzywki to kurczę zawsze jakiś problem jest.
moja już za bardzo grzywki nie przypomina, ale używałam w tym miejscu prostownicy i te włosy (dobrze, że tylko te) są teraz bardzo poniszczone. i nie bardzo wiem, co z tym zrobić, bo nie chcę jeszcze ich obcinać.
zdecydowałam, że trochę poczekam i coś z tym zrobię przy cieniowaniu włosów, ale do tego momentu to jeszcze kupa czasu teraz mam zamiar odstawić to nieszczęsne narzędzie zbrodni i podpinać je wsuwką albo zaczesywać do tyłu i wiązać w koczek.

Tylko wiesz, do połowy łopatek to ja mam jedno pasmo, bo mam tak wysiepane włosy

Myślę że odstawienie prostownicy dobrze twojej grzywce zrobi A w trakcie czekania na cieniowanie spokojnie ją wypielęgnujesz

Moja grzywka teraz sięga do tej wkurzającej długości za oczy. Czyli za ucho jej nie założę, spinką nie podepnę bo wyglądam jak pieciolatka, na przód nie zaczeszę bo mi oczy przesłania a jak mam na boki to mi się robi z niej takie M jak w logo McDonalda

[laudik]

zgadzam sie ze grzywka to fatalna sprawa. ja tez mialam zapuszcac, juz mialam prawie prawei za ucho - i znow poszla.
ale podejmuje jeszcze jedna probe. w swoim zapuszczaniu wyprowadzilam wlosy na w miare ogarniety wyglad, nawet ta nowo ucieta grzywka nie jest jakims tam wielkim pasmem wiec miejmy nadzieje, ze niezauwazenie dorosnie sobie do reszty

[aam]

Napisane przez poppy seed

czeeść!
widzę, że zapuszczamy z podobnej długości. tylko że ja zaczęłam w czerwcu. połowa łopatek to już całkiem przyzwoita długośc, zazdroszczę

z tym zapuszczaniem grzywki to kurczę zawsze jakiś problem jest.
moja już za bardzo grzywki nie przypomina, ale używałam w tym miejscu prostownicy i te włosy (dobrze, że tylko te) są teraz bardzo poniszczone. i nie bardzo wiem, co z tym zrobić, bo nie chcę jeszcze ich obcinać.
zdecydowałam, że trochę poczekam i coś z tym zrobię przy cieniowaniu włosów, ale do tego momentu to jeszcze kupa czasu teraz mam zamiar odstawić to nieszczęsne narzędzie zbrodni i podpinać je wsuwką albo zaczesywać do tyłu i wiązać w koczek.

załączam kilka włosowych inspiracji z weheart it
w większości blondy, marzę o jasnych włosach *_*

Inspiracje piękne, a ja niestety mam proste i cienkie włosy z tendencją do odkształcania się od zakładania za ucho i tym podobnych
Ale za to grzywke powoli zapuszczam - sięga już trochę za brodę więc najgorsze za mną

[201606242139]

Mogę się dołączyć? Wróciłam do swojego naturalnego koloru jakieś trzy lata temu i od tamtej pory czekałam aż wrócą do swojej kondycji.
Teraz próbuję zapuścić, ale ostatnio, gdy już uznałam, że są zdrowe i wróciły do siebie zauważyłam na zdjęciach, że rosły bardzo powoli. Tak więęc jako nowa, początkująca włosomaniaczka proszę - przygarnijcie mnie zanim zetnę włosy, haha
na szczęście udaje mi się zapuścić grzywkę, bardzo chcę ją dołączyć do normalnych włosów, męczę się 5,5 miesiąca więc może i z całością dam radę!

jeśli mogę powiedzieć co dziwnego u siebie zaobserwowałam... Hm, prostuję grzywkę odkąd pamiętam, bo mam falowane włosy. Prostownicę mam BabyLissa z jonizacją, nic szczególnego niby. I zauważyłam ostatnio, że końcówki mojej grzywki są tak idealnie mocne, gładkie i ani trochę nie rozdwojone, że aż chciałabym mieć takie całe,
A może one są już po prostu prostownicą tak zmęczone, że nie mają siły się rozdwajać? ^^

[Karen15]

Dzień dobry, mogę się dołączyć? Od stycznia 2012 postanowiłam zapuszczać włosy. Mam nadzieję, że się uda.

[Kicia131]

Napisane przez poppy seed

czeeść!
widzę, że zapuszczamy z podobnej długości. tylko że ja zaczęłam w czerwcu. połowa łopatek to już całkiem przyzwoita długośc, zazdroszczę

z tym zapuszczaniem grzywki to kurczę zawsze jakiś problem jest.
moja już za bardzo grzywki nie przypomina, ale używałam w tym miejscu prostownicy i te włosy (dobrze, że tylko te) są teraz bardzo poniszczone. i nie bardzo wiem, co z tym zrobić, bo nie chcę jeszcze ich obcinać.
zdecydowałam, że trochę poczekam i coś z tym zrobię przy cieniowaniu włosów, ale do tego momentu to jeszcze kupa czasu teraz mam zamiar odstawić to nieszczęsne narzędzie zbrodni i podpinać je wsuwką albo zaczesywać do tyłu i wiązać w koczek.

załączam kilka włosowych inspiracji z weheart it
w większości blondy, marzę o jasnych włosach *_*

Zdjęcia nr 1 i 3 Marzenie!!
Szkoda, że ja mam włosy cienkie i podatne na odkształcenia i takie wogóle ni to proste ni falowane ehhh

[Karen15]

A jak mierzycie długość włosów? Dodam, że mam wystopniowane

[201606242139]

Ja mierze zawsze najdłuższe pasemko, z tyłu głowy. Ciężko to wyjaśnić, bo w tym momencie udało mi się wyrównać włosy, więc wszystkie są praktycznie jednakowej długości. Kiedy miałam wycieniowane, za wszelką cenę mierzyłam te najdłuższe i nie zwracałam uwagi na te wyższe Może spróbuj dla porównania zmierzyć najdłuższy i najkrótszy kosmyk?

[poppy seed]

Napisane przez laudik

zgadzam sie ze grzywka to fatalna sprawa. ja tez mialam zapuszcac, juz mialam prawie prawei za ucho - i znow poszla.
ale podejmuje jeszcze jedna probe. w swoim zapuszczaniu wyprowadzilam wlosy na w miare ogarniety wyglad, nawet ta nowo ucieta grzywka nie jest jakims tam wielkim pasmem wiec miejmy nadzieje, ze niezauwazenie dorosnie sobie do reszty

na pewno
skąd ja to znam, mniej więcej od dwóch lat próbuję grzywkę zapuścic i zawsze ścinam ją w momencie, w którym osiągnęła już jakąś przyzwoitą długośc. teraz obiecałam sobie, że ostatecznie ją zapuszczę, narazie trzymam się dzielnie.
w sumie to nawet lubię siebie z grzywką, ale moje włosy są takie jakie są i muszę ją układac, podwija się na wilgoci itp.

Napisane przez aam

Inspiracje piękne, a ja niestety mam proste i cienkie włosy z tendencją do odkształcania się od zakładania za ucho i tym podobnych
Ale za to grzywke powoli zapuszczam - sięga już trochę za brodę więc najgorsze za mną

chyba mamy podobną długośc fakt, dla mnie najgorszy był moment kiedy grzywka kończyła się dokładnie na wysokości oczu, masakra.
w ogóle z moją grzywką jest taki problem, że wyrasta mi tam sporo baby hair (dalczego akurat tam? no dlaczego?) i mam taką spodnią krótką warstwę.

Napisane przez Kicia131

Zdjęcia nr 1 i 3 Marzenie!!
Szkoda, że ja mam włosy cienkie i podatne na odkształcenia i takie wogóle ni to proste ni falowane ehhh

mam tak samo, jak sobie z tym radzisz? układasz je jakoś? bo ja w sumie cały czas chodzę w związanych
chyba będę pracowac nad wydobyciem skrętu, bo innego wyjścia nie widzę. proste raczej nie będą.
w pierwszym zdjęciu najbardziej podoba mi się kolor (bo loczki to pewnie na lokówkę) marzy mi się blond, ale boję się, że po rozjaśnianiu nic nie zostanie z moich włosów.

dziewczyny, mogłybyście polecic mi jakąś fajną odżywkę bez spłukiwania?
bo kończę joannę z apteczki babuni, ale szału nie ma...

ach i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, osiągnięcia wszystkich włosowych celów

[aam]

Napisane przez poppy seed

na pewno
skąd ja to znam, mniej więcej od dwóch lat próbuję grzywkę zapuścic i zawsze ścinam ją w momencie, w którym osiągnęła już jakąś przyzwoitą długośc. teraz obiecałam sobie, że ostatecznie ją zapuszczę, narazie trzymam się dzielnie.
w sumie to nawet lubię siebie z grzywką, ale moje włosy są takie jakie są i muszę ją układac, podwija się na wilgoci itp.

chyba mamy podobną długośc fakt, dla mnie najgorszy był moment kiedy grzywka kończyła się dokładnie na wysokości oczu, masakra.
w ogóle z moją grzywką jest taki problem, że wyrasta mi tam sporo baby hair (dalczego akurat tam? no dlaczego?) i mam taką spodnią krótką warstwę.

mam tak samo, jak sobie z tym radzisz? układasz je jakoś? bo ja w sumie cały czas chodzę w związanych
chyba będę pracowac nad wydobyciem skrętu, bo innego wyjścia nie widzę. proste raczej nie będą.
w pierwszym zdjęciu najbardziej podoba mi się kolor (bo loczki to pewnie na lokówkę) marzy mi się blond, ale boję się, że po rozjaśnianiu nic nie zostanie z moich włosów.

dziewczyny, mogłybyście polecic mi jakąś fajną odżywkę bez spłukiwania?
bo kończę joannę z apteczki babuni, ale szału nie ma...

ach i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, osiągnięcia wszystkich włosowych celów

też tak mam z tymi baby hair, mam takie długości 1-10cm i jakaś masakra jak zwiąże włosy jest z tym

[201606242139]

Haha, co do baby hair - ostatnio wpadłam na cudowny pomysł podcięcia tych z tyłu głowy, bo mi strasznie przeszkadzały.
Nie polecam zabiegu, na prawdę. Nie wiem w jak rekordowym tempie nic nie robiąc odrosły mocniejsze i jest ich więcej
Jak robię kucyka to wyglądam jak jakiś zaspany kurczaczek z obwódką pierza...

[Kicia131]

Napisane przez poppy seed

mam tak samo, jak sobie z tym radzisz? układasz je jakoś? bo ja w sumie cały czas chodzę w związanych
chyba będę pracowac nad wydobyciem skrętu, bo innego wyjścia nie widzę. proste raczej nie będą.
w pierwszym zdjęciu najbardziej podoba mi się kolor (bo loczki to pewnie na lokówkę) marzy mi się blond, ale boję się, że po rozjaśnianiu nic nie zostanie z moich włosów.

dziewczyny, mogłybyście polecic mi jakąś fajną odżywkę bez spłukiwania?
bo kończę joannę z apteczki babuni, ale szału nie ma...

ach i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, osiągnięcia wszystkich włosowych celów

Nie układam, chodzę raczej w związanych Tylko grzywkę muszę codziennie prostować, bo mi się wywija ehh Ale mam ją od dwóch lat i nie zrezygnuję z niej, bo bez wyglądam tak nijako a z grzywką wszyscy mówią, że dużo lepiej. Tylko czemu ona nie może tak sama z siebie być prosta?
pod koniec stycznia idę do fryzjera i chyba trochę pocieniuję włosy, może będą się lepiej układać.. Albo bardziej się skręcą dzięki cieniowaniu, byłoby super

[Faxu]

Napisane przez PandaBear

Haha, co do baby hair - ostatnio wpadłam na cudowny pomysł podcięcia tych z tyłu głowy, bo mi strasznie przeszkadzały.
Nie polecam zabiegu, na prawdę. Nie wiem w jak rekordowym tempie nic nie robiąc odrosły mocniejsze i jest ich więcej
Jak robię kucyka to wyglądam jak jakiś zaspany kurczaczek z obwódką pierza...

CO? Jak można baby hair podcinać? Ja się męczę żeby mi powyrastały, a ta sobie ścina

[201606242139]

oj no to nie tak do końca babyhair. W sumie na pewno nie są to nowe włoski, które urosły dzięki wcierkom, bo wtedy jeszcze jedyne co robiłam to myłam włosy szamponem, nic więcej. Mam na myśli te włoski z tyłu głowy, na dole. Byłam wręcz zdesperowana, bo strasznie się plątały w loczki(mam falowane włosy z natury) i były jak puszek jakiejś kaczuszki. Nie mogłam ich podpiąć nawet wsuwką bo tak bardzo się ciągnęły i bolały
a teraz "za karę" (z czego w tym momencie się cieszę) urosło ich więcej XD
ale za to męczę się, z ich plątaniem i bólem jaki mi czasem przysparzają. ;c
ale tych na czubku w życiu bym nie przycięła !

[narvia]

Napisane przez PandaBear

oj no to nie tak do końca babyhair. W sumie na pewno nie są to nowe włoski, które urosły dzięki wcierkom, bo wtedy jeszcze jedyne co robiłam to myłam włosy szamponem, nic więcej. Mam na myśli te włoski z tyłu głowy, na dole. Byłam wręcz zdesperowana, bo strasznie się plątały w loczki(mam falowane włosy z natury) i były jak puszek jakiejś kaczuszki. Nie mogłam ich podpiąć nawet wsuwką bo tak bardzo się ciągnęły i bolały
a teraz "za karę" (z czego w tym momencie się cieszę) urosło ich więcej XD
ale za to męczę się, z ich plątaniem i bólem jaki mi czasem przysparzają. ;c
ale tych na czubku w życiu bym nie przycięła !

ok, ok, nie tłumacz się. Babyhair sie nie przycina i już!

chyba że urosną i podetniesz je z resztą włosów, to wtedy otrzymasz Wizażowe przyzwolenie

[201606242139]

ok , przepraszam.
ale ja wtedy nawet nie wiedziałam, że to babyhair XD myślałam, że to kilka kłaczków, które nigdy nie urosną :<


ale już zmieniam wizję - robią się coraz rozkoszniejsze w moich oczach

[DMkAnia]

Napisane przez poppy seed

dziewczyny, mogłybyście polecic mi jakąś fajną odżywkę bez spłukiwania?
bo kończę joannę z apteczki babuni, ale szału nie ma...

Balsam babuni polecam nałożyć na długość przed myciem skóry głowy Mój żelazny zestaw: babunia długość + szampon Hipp/BD na skalp, Garnier Awokado i Karite d/s, a b/s Joanna Naturia którakolwiek Ostatnio żółta, tzn z miodem i cytryną KLIK!
Pamiętaj, że odżywki d/s również można nakładać jako b/s, odwrotnie także o myciu nimi nie wspomnę

[Friese]

Napisane przez poppy seed

dziewczyny, mogłybyście polecic mi jakąś fajną odżywkę bez spłukiwania?
bo kończę joannę z apteczki babuni, ale szału nie ma...

ach i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, osiągnięcia wszystkich włosowych celów [/SIZE][/FONT]

Polecam Hegrona / KWC / - klik

[blond_i]

Pamiętam ją z dziecięcych czasów, moja prababcia mi ja we włosy wcierała. Widziałam ją w Auchanie za niecałe 5 zł, w sumie żałuje że nie wziełam

[Fallen2000]

Witam u mnie zapuszczanie chyba jakos idzie myślicie,że coś ruszyły patrząc po tych dwóch zdjęciach? Pierwsze jest sprzed ponad miesiaca drugie z dzisiaj

[aante_e]

Napisane przez Fallen2000

Witam u mnie zapuszczanie chyba jakos idzie myślicie,że coś ruszyły patrząc po tych dwóch zdjęciach? Pierwsze jest sprzed ponad miesiaca drugie z dzisiaj

Super, naprawdę widać przyrost Co stosujesz?