Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy

[sikorka1408]

Napisane przez DarkNoir

Jak zioła
nie wiem jak to opisać, ale jak ją zalewam woda to mnie na wymioty bierze... jak dodam łyżkę waxa to jest lepiej a potem włosy cuchną "obsikanym sianem" jak to mówi mój TŻ

o matko. to niezle skojarzenia,chociaz nie wiem jak pachnie obsikane siano moze jakos to zniose

[sylvia_doll]

Napisane przez sikorka1408

no jak siebie znam to bedzie dobrze jak wytrzymam te dwie godziny mi to zaraz wszystko przeszkadza. juz widze mine mojego Tz jak mu mowie ze ma mi nalozyc to zielone cos na wlosy hehe

Obiecuje trzymac nastepnym razem rowniez nieco dluzej niz 1,5 godzinki

Napisane przez DarkNoir

Ja trzymałam niecałe 3, dłużej nie wytrzymałam, bo zawsze za mocno wiążę czepek i mnie głowa boli

Wrrr... ja bez czepka! Nakładam tylko reklamówkę i ręcznik.. Podsuszam ciepłym strumieniem i whoila... Czepek to za bardzo ciągnie



Mmmmm... do mojego dzienniczka pielęgnacji, do listy wish dochodzi w takim razie również : goździk. Może kiedyś to wszystko spróbuję.

[black_sun]

no to w końcu mam fotkę mojego efektu kolorystycznego, który doprowadza mnie do rozpaczy przypomnę co się stało - na włosy ruuuudeee hennowane nałożyłam hennę z heenary - mieszankę ziół z przewagą henny, co to jest mieszanką odżywczą, było zagrożenie przyciemnienia, no ale w granicach rudości - tak myślałam przynajmniej. na zdjęciu mam czapkę, ale kolor widać - od spody widać jasny kolor - i mniej więcej do takiego stopnia mam przyciemnione pierwsze 7 cm odrostów farbowanych tylko ziołami. reszta pamięta czasy farby i była rozjaśniana, przed użyciem hennary - bardziej złoto miedziana niż góra włosów, ale nie odróżniało się. teraz - ciemne, po spraniu ziół prawie czarne, teraz już mniej, ale nadal jest to bardzo ciemne czy to mi się wypłucze? zamówiłam kilo cynamonu na allegro i się będę nim traktować [taka maska przed eksperymentem mi ciut rozjaśniła hennę więc liczę na wiele]

[kocurzyca]

Napisane przez anastazjaaa2

Red, ale weż pod uwagę,ze smrodu ( już teraz smrodu) gożdzika nie pozbylam się z wlosow do dzisiaj, a myję codziennie. Strasznie uciązliwy jest
A cassia powinna byc u mnie jutro, to w piątek już poleci

Ja mieszanke miodowo - cynamonowa, nakaldalam ponad tydzien temu i nadal wlosy jak sa mokre, pachna miodem i cynamonem. A suche sianem, po hennie.

[Perwati]

Black_sun, mówisz że przyciemniła... a ja dzisiaj zrobiłam mieszankę heenary z cytryną i odłożyłam na kaloryfer. Będę robić wieczorem, wyjdzie, co wyjdzie.
Przed kupnem sugerowałam się komentarzami na helfach, a tam kobiety pisały, że efekt kolorystyczny nie był jakiś szokujący, raczej delikatny, no i nic o przyciemnieniu aaa. No nic, zobaczę jutro i wstawię zdjęcia PRZED i PO, jeśli będzie jakiś efekt oczywiście... Mam katar i zatkany nos, a i tak czuję w całym pokoju zapach, mocno ziołowy, nawet przyjemny. I chociażby za ten zapach (w porównaniu do farb chemicznych-poezja) już lubię te ziółka
P.S. Właśnie nadrobiłam czytanie poprzednich postów... A jak ja wolę psy od kotów tzn. że nie wyjdzie mi rudy, bo nie zasługuję?;p

[sylvia_doll]

Napisane przez kocurzyca

Ja mieszanke miodowo - cynamonowa, nakaldalam ponad tydzien temu i nadal wlosy jak sa mokre, pachna miodem i cynamonem. A suche sianem, po hennie.

Miod i cytrynka - naloze chyba dzis/za dwa dni [na 2 godzinki..?] Myslicicie, ze to wystarczy, by wloski nawilzyc ale jednoczesnie nie sciagnac z nich efektu koloryzacyjnego sprzed niespełna miesiąca?
Jak na razie siedzę z olejkiem Parachute.


Perwati, nonono.. podchodzę tak samo do farbowania - wyjdzie ci wyjdzie! Zbieram informacje jak szalona, ale liczyć się trzeba z nieprzewidywalnością henny.

[obywatelka planety Ziemia]

Napisane przez majreg

Nic nie rozumiem z tego co piszesz. "Na pasmie wczesniej hennowanym daje na naturalnym odrosnie kolor grafitowy" to w końcu na naturalnym odroście czy na wcześniej hennowanym, bo to jest ze sobą sprzeczne???

tu literówka, oczywiscie odroscie a nie odrosnie

chodzilo o to ze pohennowalam wlosy ktore mialy naturalny odrost i duza czesc pofarbowana farba chemiczna. wiec jak chemia to farbowanie jak henna to hennowanie. i tam gdzie byl odrost naturalny pohennowany to indygo na tym wyszlo czarne mimo ze przed polozeniem wierzchniej henny wygladalo na ładnie przydymione.

[black_sun]

Perwati - ano ja też rozrabiałam z cytryną i też siedziało ze 3 czy 4 godziny na kaloryferze. nakładanie to bajka jest, gładziutka masa, sama przyjemność po opiniach na helfach spodziewałam się, że może wyjść aż za rudo, zasadniczo nie w celach kolorystycznych to-to na łeb kładłam a odżywczych. i tu też klops - wysuszone mam mocno końcówki. no i ten kolor jakoś mocno ciemno wżarło się w chemią traktowane włosy
byle się spłukało. niedawno zrobiłam się na brąz przypadkiem indygo i zeszło. oby to też zeszło...

[majreg]

Napisane przez obywatelka planety Ziemia

tu literówka, oczywiscie odroscie a nie odrosnie

chodzilo o to ze pohennowalam wlosy ktore mialy naturalny odrost i duza czesc pofarbowana farba chemiczna. wiec jak chemia to farbowanie jak henna to hennowanie. i tam gdzie byl odrost naturalny pohennowany to indygo na tym wyszlo czarne mimo ze przed polozeniem wierzchniej henny wygladalo na ładnie przydymione.

Oki. Teraz już rozumiem. Dzięki.

[izajasz]

dzięki za pomoc z Venitą!
niestety nadal mam pewien problem. mianowicie mam odrosty i zastanawiam się, czy venita mi je w ogole pokryje? a jeśli tak to trzeba jakoś dłużej trzymać na odrostach niż na reszcie głowy?
pomocy

[Redhaired Witch]

Napisane przez izajasz

dzięki za pomoc z Venitą!
niestety nadal mam pewien problem. mianowicie mam odrosty i zastanawiam się, czy venita mi je w ogole pokryje? a jeśli tak to trzeba jakoś dłużej trzymać na odrostach niż na reszcie głowy?
pomocy

Ja pokrywałam nią włosy zaczynając od przedziałka czyli właśnie od ciemnych odrostów więc leżała tam najdłużej. Łapać niby łapała tzn. dawała ładny odcień, takie rude refleksy, ale że nie rozjaśnia to w stosunku do reszty rozjaśnianych zwykłą farbą włosów wyglądało jakbym nadal miała odrosty. Jeśli wybrałaś odcień ciemniejszy od swoich naturalnych włosów to powinno być ok.
I ogólnie trzymałam ją na głowie dłużej niż zalecali.

[obywatelka planety Ziemia]

Napisane przez pchelka1981

Po skwapliwej lekturze większej części wątku i ja postanawiam dołączyć się do Was
wczoraj dotarła do mnie moja khadi orzechowy brąz. liczę na śliczny chłodny brązik. zamierzam zabrać się za to dzisiaj. mam nadzieję tylko, że efekt końcowy nie będzie po prostu czarny. wczoraj zrobiłam próbę na pasemku - trzymałam jakąś godzinkę i efekt żaden . zastanawiam się czy w takim razie trzymać hennę przepisowe 2 godziny czy spróbować dłużej? aktualnie moje włoski są w odcieniu pomiędzy ciemnym blondem a szatynem (potraktowane delikatną farbą z Sens.us'a, z mniej więcej 1,5 - 2 cm lekkim odrostem). zastanawiam się również nad samym sposobem nakładania, czy ze względu na odrost, który wczoraj nie chwycił, powinnam nakładanie rozpocząć właśnie od niego?! jak sądzicie?

na Twoim miejscu zrobilabym probke dłuzej trzymaną na pasemku. warto sprawdzic wczesniej w małowidocznym miejscu jaki bedzie efekt zanim sie połozy na cała głowe. trzymaj np 3-4h na pasemku i sprawdź czy wtedy złapie i przed tym umyj głowe szamponem z sls lub sles, ktory nie ma w składzie silikonu, odzywki wtedy tez juz nie używaj bo włos ma byc oczyszczony

[Perwati]

Napisane przez black_sun

Perwati - ano ja też rozrabiałam z cytryną i też siedziało ze 3 czy 4 godziny na kaloryferze. nakładanie to bajka jest, gładziutka masa, sama przyjemność po opiniach na helfach spodziewałam się, że może wyjść aż za rudo, zasadniczo nie w celach kolorystycznych to-to na łeb kładłam a odżywczych. i tu też klops - wysuszone mam mocno końcówki. no i ten kolor jakoś mocno ciemno wżarło się w chemią traktowane włosy
byle się spłukało. niedawno zrobiłam się na brąz przypadkiem indygo i zeszło. oby to też zeszło...

Ale na helfach czytałam tylko jedną opinię, że heenara wyszła rudo, na siwych włosach.. reszta komentarzy mówiła o brązie z miedzianym połyskiem.
Co do braku odżywienia po heenarze to Twoja opinia jest chyba pierwsza, ale zobaczymy jaka będzie moja;] W sumie to też położyłam to na łeb w celach odżywczych. Poza tym mam nadzieję, że przestaną mi się tak przetłuszczać. Myślałam też nad kalpi tone, ale bałam się dużego przyciemnienia właśnie.
Ja też mam chyba jakieś pozostałości chemii na włosach (nawet nie wiem czy to po szamponetce, czy jeszcze po dawnej farbie), ale ogólnie kolor bliski mojemu naturalnemu, zobaczymy co wyjdzie.
Spierałabym się co do bezproblemowego nakładania... nie wiem, może zrobiłam za gęstą papkę, a może wszystko było ok, ale strasznie szybko zasycha na włosach i nie potrafiłam dobrze tego rozprowadzić, a tym bardziej wmasować, jak było napisane w "instrukcji". Jeśli będę miała równomierny kolor to będzie cud.
No i... jeszcze nigdy się tak nie wypaćkałam, ale łatwo zeszło, no może poza paznokciami;] Ale narazie się nie martwię, może zacznę jutro;p Siedzę właśnie w ręczniku.

[pchelka1981]

Napisane przez obywatelka planety Ziemia

na Twoim miejscu zrobilabym probke dłuzej trzymaną na pasemku. warto sprawdzic wczesniej w małowidocznym miejscu jaki bedzie efekt zanim sie połozy na cała głowe. trzymaj np 3-4h na pasemku i sprawdź czy wtedy złapie i przed tym umyj głowe szamponem z sls lub sles, ktory nie ma w składzie silikonu, odzywki wtedy tez juz nie używaj bo włos ma byc oczyszczony

poszłam na żywioł włoski umyłam szamponem bez sylikonów ale ze sles, zgodnie z tym co wyczytałam nie kładłam żadnej odżywki. henne rozrobiłam zgodnie z instrukcją - wyszła całkiem gładka masa o zapachu siana albo szpinaku . tak na oko zużyłam mniej niż połowę opakowania. w moim przypadku mieszanki wystarczyło na pokrycie całej łepetyny dość grubą warstwą. henna nie spłynęła. trzymałam ją 2 godzinki pod folią opatuloną czapą i ręcznikiem, czyli zgodnie z zaleceniami. błotko zeszło w miarę łatwo, nie zaschło, czuprynę rozczesałam bez problemu co w moim przypadku jest nie lada wyczynem już na pierwszy rzut oka widzę, że jest dobrze. włoski wydają się być równe, nie są czarne i nie są zielone kolor na pograniczu średniego i ciemnego brązu. zobaczymy co będzie kiedy włoski wyschną no i po czasie który jest potrzebny żeby kolor się utlenił wtedy wrzucę fotki

mała aktualizacja włoski po wyschnięciu mają jak na razie bardzo ciepły odcień, nie wiem jak będą się prezentować jutro rano przy świetle dziennym. nic to, poczekamy, zobaczymy... i błyszczą się niesamowicie!

[klaudyna7]

Dzień Dobry
Jeśli zrobię za dużo papki mogę ją potem np. zamrozić? Czy nadaje się już tylko do wyrzucenia? I co z kolejnością dodawania składników? Czy to jest bez znaczenia? ;>

[neitka]

Napisane przez black_sun

no to w końcu mam fotkę mojego efektu kolorystycznego, który doprowadza mnie do rozpaczy przypomnę co się stało - na włosy ruuuudeee hennowane nałożyłam hennę z heenary - mieszankę ziół z przewagą henny, co to jest mieszanką odżywczą, było zagrożenie przyciemnienia, no ale w granicach rudości - tak myślałam przynajmniej. na zdjęciu mam czapkę, ale kolor widać - od spody widać jasny kolor - i mniej więcej do takiego stopnia mam przyciemnione pierwsze 7 cm odrostów farbowanych tylko ziołami. reszta pamięta czasy farby i była rozjaśniana, przed użyciem hennary - bardziej złoto miedziana niż góra włosów, ale nie odróżniało się. teraz - ciemne, po spraniu ziół prawie czarne, teraz już mniej, ale nadal jest to bardzo ciemne czy to mi się wypłucze? zamówiłam kilo cynamonu na allegro i się będę nim traktować [taka maska przed eksperymentem mi ciut rozjaśniła hennę więc liczę na wiele]

Może spróbuj oczyścić włosy szamponem z sodą? Potem odżywka, potem zakwasić. Powinno zdjąć trochę koloru.

[obywatelka planety Ziemia]

pchelka pokazuj co wyszło
ciekawa jestem o ile Ci ściemnieje kolor. Słyszałam ze mycie szamponem nie u wszystkich osób zatrzymuje utlenianie

[pchelka1981]

Napisane przez obywatelka planety Ziemia

pchelka pokazuj co wyszło
ciekawa jestem o ile Ci ściemnieje kolor. Słyszałam ze mycie szamponem nie u wszystkich osób zatrzymuje utlenianie

szamponem potraktowałam czuprynę przed hennowaniem, tylko po to żeby pozbyć się silikonów hennę zmyłam z włosów jedynie letnia wodą. nie używałam żadnych środków właśnie po to żeby dać włoskom szanse na utlenienie teraz wydają się być odrobinę ciemniejsze i mam wrażenie że pojawia się w nich przewaga mimo wszystko chłodnych tonów... fotki wrzuce po południu albo wieczorkiem myślę, że wtedy będę mogła założyć, że efekt jest już ostateczny

a tak w ramach małego offtopu ja tez mam trzy koty więc może dlatego cieple tony za nic nie chcą zniknąć z moich włosów, tylko zawsze gdzieś tam przebijają?!

[DMkAnia]

Napisane przez klaudyna7

Dzień Dobry
Jeśli zrobię za dużo papki mogę ją potem np. zamrozić? Czy nadaje się już tylko do wyrzucenia? I co z kolejnością dodawania składników? Czy to jest bez znaczenia? ;>

Możesz zamrozić, nie wyrzucaj. Co do kolejności dodawania...wydaje mi się, że to nie ma znaczenia (a co chcesz dorzucić?), ale może poczekajmy aż ktoś doświadczony się "wypisze"

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez pchelka1981

szamponem potraktowałam czuprynę przed hennowaniem, tylko po to żeby pozbyć się silikonów hennę zmyłam z włosów jedynie letnia wodą. nie używałam żadnych środków właśnie po to żeby dać włoskom szanse na utlenienie teraz wydają się być odrobinę ciemniejsze i mam wrażenie że pojawia się w nich przewaga mimo wszystko chłodnych tonów... fotki wrzuce po południu albo wieczorkiem myślę, że wtedy będę mogła założyć, że efekt jest już ostateczny

a tak w ramach małego offtopu ja tez mam trzy koty więc może dlatego cieple tony za nic nie chcą zniknąć z moich włosów, tylko zawsze gdzieś tam przebijają?!

Brzmi smakowicie nie mogę się doczekać zdjęć

[klaudyna7]

Chce dodać trochę pieprzu cayenne,może cynamonu bo dziewczyny pisały że nieco rozjaśnia, a ja marze o rudo-rudym kolorze Ale jak wyjdzie bardziej czerwony też będzie dobrze. Mam zamiar rozrobić z 1/2 szklanki cytryny a zamiast wody napar z hibiskusa. No i odrobina oliwy z oliwek aby się lepiej rozprowadzało.
Oh,ileż może iśc paczka z Mazideł?! Ja działać chce!

[DMkAnia]

Napisane przez klaudyna7

Chce dodać trochę pieprzu cayenne,może cynamonu bo dziewczyny pisały że nieco rozjaśnia, a ja marze o rudo-rudym kolorze Ale jak wyjdzie bardziej czerwony też będzie dobrze. Mam zamiar rozrobić z 1/2 szklanki cytryny a zamiast wody napar z hibiskusa. No i odrobina oliwy z oliwek aby się lepiej rozprowadzało.
Oh,ileż może iśc paczka z Mazideł?! Ja działać chce!

Czy aby na pewno? PRZECZYTAJ
Może ściema, może nie, ale na mnie działa ja bym nie dodała pieprzu, chili ani tym podobnych...lepiej jakiś zamiennik chyba.
Oliwa z oliwek? Jaką masz hennę? Wczoraj przejrzałam tylko ulotkę z mojej Khadi i jest tam napisane, aby NIE dodawać żadnych olei, ponieważ utrudniają wnikanie henny...jeszcze to sprawdzę po pracy i ewentualnie edytuję.

[pchelka1981]

Napisane przez DMkAnia

Oliwa z oliwek? Jaką masz hennę? Wczoraj przejrzałam tylko ulotkę z mojej Khadi i jest tam napisane, aby NIE dodawać żadnych olei, ponieważ utrudniają wnikanie henny...jeszcze to sprawdzę po pracy i ewentualnie edytuję.

masz rację ja tez czytałam żeby unikać mieszania henny z olejami ze względu na to, że podczas zabiegu oleje utrudniają substancjom aktywnym wnikanie we włos. w przypadku Khadi w ulotce radzą żeby włoski olejować dopiero po czasie potrzebnym na utlenienie koloru

[DMkAnia]

Napisane przez pchelka1981

masz rację ja tez czytałam żeby unikać mieszania henny z olejami ze względu na to, że podczas zabiegu oleje utrudniają substancjom aktywnym wnikanie we włos. w przypadku Khadi w ulotce radzą żeby włoski olejować dopiero po czasie potrzebnym na utlenienie koloru

Dziękuję

[pchelka1981]

Napisane przez DMkAnia

Dziękuję

nie ma za co sprawę treści ulotki Khadi mamy wyjaśnioną
nie wiem co na mieszanie czystej henny z oliwą powiedzą wprawione w temacie dziewczęta ale myślę, że w tym przypadku można założyć że działanie oliwy mogłoby również osłabić wnikanie henny we włoski.

dorzucam jeszcze info ze stronki khadi o najczęstszych błędach popełnianych w trakcie farbowania (o oleju mowa przy okazji nieodpowiednich dodatków) : http://www.khadi.pl/bledy-farbowania-wlosow

[black_sun]

Napisane przez neitka

Może spróbuj oczyścić włosy szamponem z sodą? Potem odżywka, potem zakwasić. Powinno zdjąć trochę koloru.

myślałam o tym, ale mam tak suche końcówki że żal mi je sodą torturować przyszedł mój cynamon - mam caaaałyyyy kilogram do paćkania się, mam nadzieję że puści kolor

[Redhaired Witch]

Napisane przez klaudyna7

Chce dodać trochę pieprzu cayenne,może cynamonu bo dziewczyny pisały że nieco rozjaśnia, a ja marze o rudo-rudym kolorze Ale jak wyjdzie bardziej czerwony też będzie dobrze. Mam zamiar rozrobić z 1/2 szklanki cytryny a zamiast wody napar z hibiskusa. No i odrobina oliwy z oliwek aby się lepiej rozprowadzało.
Oh,ileż może iśc paczka z Mazideł?! Ja działać chce!

Dokładnie, oliwy nie polecali. A hibiskus chyba nadaje czerwonego odcienia tak gdzieś czytałam. Jedna z dziewczyn pisała natomiast: "A w przyszłości może warto by zrobić mieszankę henny z ziołami, które dają złotawe refleksy: cassia, rumianek rzymski, korzeń rabarbaru...
Masz kurkumę w domu? Mogłabyś dosypać odrobinkę".

To tak w teorii

[neitka]

Napisane przez black_sun

myślałam o tym, ale mam tak suche końcówki że żal mi je sodą torturować przyszedł mój cynamon - mam caaaałyyyy kilogram do paćkania się, mam nadzieję że puści kolor

Ok, rozumiem To testuj i pisz, bo ja mam czystą hennę khadi i chyba się przyrudzę na wiosnę? Bardzo mi zależy na rozjaśnieniu o kilka tonów.

[Perwati]

A więc... zmiana nie jest oszałamiająca, za to zapach zdecydowanie;] Włosy bardziej się błyszczą, to na pewno, są bardzo miękkie w dotyku, dostały trochę koloru albo raczej rudawego połysku. W domowym oświetleniu niespecjalnie widać zmianę, za to w słońcu są rudawe. Wysuszenia i przyciemnienia nie zauważam, ani pogrubienia niestety. Ogólnie mogłabym dodać kolejną opinię na helfach, że wyszedł "cynamonowy". Nabrałam ochoty na prawdziwą rudość... Czy widać efekt, same oceńcie. Więcej zdjęć dodałam w galerii, wybaczcie jakość.

1- PRZED
2,3,4- PO

[pchelka1981]

Perwati, kolor prześliczny taki subtelny a jednocześnie wyrazisty. bardzo mi się podoba
może dopisz jeszcze tylko w galerii jak długo trzymałaś mieszankę na głowie i w jaki sposób ją przygotowałaś, tak dla potomnych

[DMkAnia]

Napisane przez Perwati

A więc... zmiana nie jest oszałamiająca, za to zapach zdecydowanie;] Włosy bardziej się błyszczą, to na pewno, są bardzo miękkie w dotyku, dostały trochę koloru albo raczej rudawego połysku. W domowym oświetleniu niespecjalnie widać zmianę, za to w słońcu są rudawe. Wysuszenia i przyciemnienia nie zauważam, ani pogrubienia niestety. Ogólnie mogłabym dodać kolejną opinię na helfach, że wyszedł "cynamonowy". Nabrałam ochoty na prawdziwą rudość... Czy widać efekt, same oceńcie. Zdjęcia z telefonu, więc wybaczcie jakość. Więcej zdjęć dodałam w galerii.

1- PRZED
2,3,4- PO

Ładnie błysk okrutny, daje po oczach zazdroszczę.

Napisane przez pchelka1981

Perwati, kolor prześliczny taki subtelny a jednocześnie wyrazisty. bardzo mi się podoba
może dopisz jeszcze tylko w galerii jak długo trzymałaś mieszankę na głowie i w jaki sposób ją przygotowałaś, tak dla potomnych

Właśnie, właśnie. I jaka henna, itp.