Zapuszczanie włosów

[Indios Bravos]

Napisane przez miss_dior

Ja myślę, że to cieniowanie wszystkim i wszystkiego to jest jakiś lobbing fryzjerek i fryzjerów. Chyba wolą cieniować, no przy ścięciu na prosto mają mniej roboty

Też tak myślę

Napisane przez miss_dior

Bardzo trafna uwaga

Zgadzam się

Napisane przez Redhaired Witch

A Wam się w ogóle podoba takie mocne cieniowanie albo cięcie w V na długich włosach? Bo kiedy patrzę na fryzury prawie po pas gdzie od zapięcia stanika wisi jeden cienki ogonek to mi się coś w środku robi

Mnie to obrzydza

[Lainathiel]

A mnie się delikatne V podoba, prosta linia tylko przy zapuszczaniu ale nie docelowo - wygląda śmiesznie moim zdaniem...

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Mnie śmieszy, że prosta linia może kogoś śmieszyć, a V obrzydzać

[kometahalleya]

Napisane przez Miss Transept

Może wolą cieniować bo przy cieniowaniu nikt nie zauważy jak będzie krzywo

to prawda! najprawdziwsza!

I bardzo podoba mi się kształt U, z mocno wycieniowanymi laski wyglądają jakby dopadło je jakieś dzikie, wygłodniałe zwierzę

znalazłam dziś i muszę Wam pokazać do jakiego ideału dąże





Dziś kończą mi się 3 tygodnie z Seboradinem lotion - ale dziwi mnie fakt, że bardziej mi włosy wypadają :| nie wiem komu przypisać za to winę, ale jak znajdę winnego...

[Redhaired Witch]

Napisane przez sylvi300

i dlatego ostatni raz u fryzjera byłam 1,5 roku temu

A ja eee, raz w życiu ze 12 lat temu Miał mi zrobić drobne fale i jakimś cudem rozprostował. Na szczęście nie podcinał.

Napisane przez Lainathiel

A mnie się delikatne V podoba, prosta linia tylko przy zapuszczaniu ale nie docelowo - wygląda śmiesznie moim zdaniem...

Prosta linia kojarzy mi się z bardzo naturalnymi włosami, spotkałam się nawet z opiniami, że takie włosy wyglądają na zaniedbane i niemodne ale podoba mi się coś takiego Sama mam póki co U, potem zobaczymy.

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez kometahalleya

znalazłam dziś i muszę Wam pokazać do jakiego ideału dąże

Pokaż

[Indios Bravos]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;31965938]Mnie śmieszy, że prosta linia może kogoś śmieszyć, a V obrzydzać [/QUOTE]
Oj wiesz o jakim V mówię O takim, że na końcu zostaje prawie jeden włosek :P
Co innego U Jak będę miała włosy za łopatki lub jeszcze dłuższe to zrobię takie delikatne U...Na razie jeszcze dużo czasu przede mną ;]

[kometahalleya]

nie dodało zdjęcia?
to podsyłam link (mam nadzieje, że można :P)

http://www.we-dwoje.pl/files/Image/g...we_dwoje_5.jpg

[weegirl]

Napisane przez Lainathiel

A mnie się delikatne V podoba, prosta linia tylko przy zapuszczaniu ale nie docelowo - wygląda śmiesznie moim zdaniem...

Hmm... a ja kojarzę z wątku "Pochwalmy się swoimi włosami" sporo osób, które miały niesamowite włosy podcięte na prosto właśnie i jakoś mnie to nie śmieszyło Ale może ja mam jakieś słabe poczucie humoru, czy też niewyszukany gust.

Napisane przez Indios Bravos

Oj wiesz o jakim V mówię O takim, że na końcu zostaje prawie jeden włosek :P
Co innego U Jak będę miała włosy za łopatki lub jeszcze dłuższe to zrobię takie delikatne U...Na razie jeszcze dużo czasu przede mną ;]

No tak, tylko właśnie ten ogonek się tworzy naturalnie Bo jednak z tyłu szybciej rosną włosy zazwyczaj. I faktycznie kiepsko to wygląda. Gdyby nie te ogonki, to bym rzadziej podcinała włosy, a tak- trzeba wyrównywać co jakiś czas. Ja też dążę do delikatnego u, proste cięcie zdecydowanie nie dla mnie.

[miss_dior]

ścięcie w U jest super. lubię też warstwy na średnio-długich włosach.

[Miss Transept]

Napisane przez Redhaired Witch

A Wam się w ogóle podoba takie mocne cieniowanie albo cięcie w V na długich włosach? Bo kiedy patrzę na fryzury prawie po pas gdzie od zapięcia stanika wisi jeden cienki ogonek to mi się coś w środku robi

Ja też nie lubię mocnego cieniowania ani V. Najlepiej U, owszem z wyraźnie dłuższym środkiem, ale nie V. No chyba że przy włosach powyżej 100cm, wtedy proste cięcie wygląda najlepiej.

[Lainathiel]

Napisane przez weegirl

Hmm... a ja kojarzę z wątku "Pochwalmy się swoimi włosami" sporo osób, które miały niesamowite włosy podcięte na prosto właśnie i jakoś mnie to nie śmieszyło Ale może ja mam jakieś słabe poczucie humoru, czy też niewyszukany gust.

No tak, tylko właśnie ten ogonek się tworzy naturalnie Bo jednak z tyłu szybciej rosną włosy zazwyczaj. I faktycznie kiepsko to wygląda. Gdyby nie te ogonki, to bym rzadziej podcinała włosy, a tak- trzeba wyrównywać co jakiś czas. Ja też dążę do delikatnego u, proste cięcie zdecydowanie nie dla mnie.

Nie mówię, że nie widziałam takich włosów, na wątku jest ich bardzo wiele i wiele z nich jest pięknych, głównie dlatego, że są zadbane, błyszczące. Jako ścięcie mi się nie podoba i nie krytykuję nikogo kto ma odmienne zdanie, bo każdy ma prawo do własnego, a także do jego wyrażania. Sama po prostu takich bym nie nosiła.

[Katarynka92]

Ja na szczęście trafiłam na pewną cudowną fryzjerkę. Starałam się bardzo rzadko podcinać, ale zawsze zrobiła to, o co prosiłam. Jak tylko usiadłam ona do mnie: to co, może na prosto? Sama nie musiałam tego mówić. Wie, że zapuszczam. Podcięła dosyć mocno, ale prosiłam ją o podcięcie tyle ile musi. Faktycznie, włosy się zrobiły cudowne.
Zastanawiałam się nad cieniowaniem ale chodzi mi o takie warstwy. Nie na długość. Strasznie nie podobają mi się np. proste włosy, gdzie układają się w takie V. Wiem, że to specjalnie, ale mam wrażenie, że są to włosy po prostu słabe, cienkie.

Dziś robię drugie podejście ze skrzypem i pokrzywą. W ogóle mam dużo zamiar zrobić w tym mies. I nawet urządzić sobie miesiąc bez makijażu Siedzę teraz w domu, więc mogę sobie pozwolić.
Pamiętam u babci (byłam 7 dni) nie malowałam się w ogóle, rano i wieczorem olej rycynowy na rzęsy i muszę powiedzieć, że rzęsy miałam tak piękne jak w okresie, kiedy tusz moje rzęsy widziały baaaardzo rzadko. Po takim miesiącu może skuszę się na hennę (podobno tak nie niszczy, czasem wręcz pomaga), tusz na szczególne okazje. No, ale zobaczymy co później będzie.
No i dieta oczywiście

[fluoxetine]

Napisane przez Redhaired Witch

A Wam się w ogóle podoba takie mocne cieniowanie albo cięcie w V na długich włosach? Bo kiedy patrzę na fryzury prawie po pas gdzie od zapięcia stanika wisi jeden cienki ogonek to mi się coś w środku robi

Delikatne cieniowanie i nieprzesadne V wyglądają pięknie na zadbanych i dość gęstych włosach. Mocne cieniowanie nigdy nie wygląda dobrze - na prostych włosach. Sama dążę do cięcia w kształt U, mam takie "prawie-że u" póki co. Dla mnie to najbardziej naturalny kształt.
Włosy ścięte idealnie do linii prostej kojarzą mi się z małą dziewczynką, którą obcina w domu mama. Dla mnie jest równie nienaturalne jak mysi ogonek przy bardzo szpiczastym V i żadnej z tych opcji nie planuję fundować swoim włosom.

[kamilkamilka]

Cześć dziewczyny Chcę Wam pokazać jak moje włoski urosły w ciągu 5 miesięcy. Nie wiem czy to dużo, same napiszcie Raz były podcięte końcówki i myślę, że powoli rosną. Zapuszczam na mój ślub, który już za niecałe 1,5 roku

Pierwsze zdjęcie z początku września,a drugie z końca stycznia

[Indios Bravos]

Napisane przez fluoxetine

Delikatne cieniowanie i nieprzesadne V wyglądają pięknie na zadbanych i dość gęstych włosach. Mocne cieniowanie nigdy nie wygląda dobrze - na prostych włosach. Sama dążę do cięcia w kształt U, mam takie "prawie-że u" póki co. Dla mnie to najbardziej naturalny kształt.
Włosy ścięte idealnie do linii prostej kojarzą mi się z małą dziewczynką, którą obcina w domu mama. Dla mnie jest równie nienaturalne jak mysi ogonek przy bardzo szpiczastym V i żadnej z tych opcji nie planuję fundować swoim włosom.

Masz coś do obcinania włosów w domu przez mamę? Bo tak się składa, że ja tak podcinam

Napisane przez Katarynka92

Ja na szczęście trafiłam na pewną cudowną fryzjerkę. Starałam się bardzo rzadko podcinać, ale zawsze zrobiła to, o co prosiłam. Jak tylko usiadłam ona do mnie: to co, może na prosto? Sama nie musiałam tego mówić. Wie, że zapuszczam. Podcięła dosyć mocno, ale prosiłam ją o podcięcie tyle ile musi. Faktycznie, włosy się zrobiły cudowne.
Zastanawiałam się nad cieniowaniem ale chodzi mi o takie warstwy. Nie na długość. Strasznie nie podobają mi się np. proste włosy, gdzie układają się w takie V. Wiem, że to specjalnie, ale mam wrażenie, że są to włosy po prostu słabe, cienkie.

Dziś robię drugie podejście ze skrzypem i pokrzywą. W ogóle mam dużo zamiar zrobić w tym mies. I nawet urządzić sobie miesiąc bez makijażu Siedzę teraz w domu, więc mogę sobie pozwolić.
Pamiętam u babci (byłam 7 dni) nie malowałam się w ogóle, rano i wieczorem olej rycynowy na rzęsy i muszę powiedzieć, że rzęsy miałam tak piękne jak w okresie, kiedy tusz moje rzęsy widziały baaaardzo rzadko. Po takim miesiącu może skuszę się na hennę (podobno tak nie niszczy, czasem wręcz pomaga), tusz na szczególne okazje. No, ale zobaczymy co później będzie.
No i dieta oczywiście

Dżisas...jaki Ty masz avatar!!!

Co do miesiąca...bardzo fajny plan Moja cera też pięknieje, ale ja smaruję ją tylko filtrem i na to minerałki...jest coraz lepiej Rzęsy też smaruję olejkiem rycynowym

[fluoxetine]

Napisane przez Indios Bravos

Masz coś do obcinania włosów w domu przez mamę? Bo tak się składa, że ja tak podcinam

Absolutnie nie mam, moja obcinała mi i mojej siostrze, gdy byłyśmy brzdącami, właśnie na prosto, więc tak mi się skojarzyło. Ty z tego co widzę masz kręcone włosy, a takie nigdy nie będę wyglądały jak przycięte od linijki. Z resztą w tym tkwi urok świata, że nie wszystkim nam podoba się to samo, prawda? Dzięki temu mamy różnorodność. Poza tym nigdzie nie napisałam, że takie cięcie uważam za "be i fe", a jedynie, że nie widzę go na swoich prostych druciakach, ze względu na jego nienaturalny na nich wygląd.

[Katarynka92]

Mam zamiar kupić nożyczki, dać je jeszcze do naostrzenia i poproszę siostrę, by mi co jakiś czas końcówki podcinała (mam z nimi ogromny problem, nie mogę sobie pozwolić na nie podcinanie). I tyle. Żadna sztuka mi się wydaje. Większej wprawy nie trzeba mieć. Też mam kręcone/bardzo mocno falowane i sądzę, że nawet jak zrobi mi na prosto, źle to wyglądać nie będzie.
Ale racja, takie zupełnie od linijki też wyglądają nie tak dobrze, jak lekko podcięte na bokach.

Indios, bardzo go lubię Spotkałam się nawet raz z "obrzydzeniem", którego szczerze nie rozumiem

[MalaArielka]

Napisane przez kometahalleya

Polecam też raz w tygodniu zastosować wcierke z kawy - ja zalewam ok. 3 łyżek stołowych kawy taką ilością wody, żeby się zaparzyła a nie rozcieńczyła zbytnio. Po ostygnięciu dokładam trochę odżywki, żeby lepiej się nakładało i wcieram w skalp. Moje włosy są po tym cudownie lśniące!

Pozdrawiam!

Stosujesz kawę przed myciem? Ile trzymasz to na włosach?

Napisane przez miss_dior

ścięcie w U jest super. lubię też warstwy na średnio-długich włosach.

Masz może fotkę o jakie warstwy Ci chodzi?

Napisane przez Katarynka92

Zastanawiałam się nad cieniowaniem ale chodzi mi o takie warstwy. Nie na długość. Strasznie nie podobają mi się np. proste włosy, gdzie układają się w takie V. Wiem, że to specjalnie, ale mam wrażenie, że są to włosy po prostu słabe, cienkie.

O jakie V Ci chodzi? V to znaczy, że mocno wycieniowane włosy?

Niestety w tym tygodniu będę musiała iść do fryzjerki- mam krzywe włosy

[Katarynka92]

Nie mogę znaleźć odpowiedniego zdjęcia, ale chodzi o to, że włosy są na długość (nie mówię o warstwach) podcięte tak, że najdłuższa ich część jest bardzo uboga. Moim zdaniem wyglądają wtedy na cieńsze niż są w rzeczywistości i takie... niezdrowe. Chyba, że ktoś ma na prawdę grube włosy. Nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale niektóre fryzury typu emo były tak kiedyś cięte. Wiecie, natapirowana góra, a reszta... Niezbyt mi się to podobało. Na szczęście widzę, że odeszło się od takiego ścinania włosów.

Moja kumpela miała w tym stylu kiedyś włosy: grzywka, tapir na górze, długie w ogóle. Źle to nie wyglądało, ale ona zawsze miała przepiękne, grube, gęste włosy.

Jeszcze chyba Azjatycki Cukier mówiła w którymś filmiku o metodach "odchudzania" włosów.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Katarynka92

Nie mogę znaleźć odpowiedniego zdjęcia, ale chodzi o to, że włosy są na długość (nie mówię o warstwach) podcięte tak, że najdłuższa ich część jest bardzo uboga. Moim zdaniem wyglądają wtedy na cieńsze niż są w rzeczywistości i takie... niezdrowe. Chyba, że ktoś ma na prawdę grube włosy. Nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale niektóre fryzury typu emo były tak kiedyś cięte. Wiecie, natapirowana góra, a reszta... Niezbyt mi się to podobało. Na szczęście widzę, że odeszło się od takiego ścinania włosów.

Dokładnie, coś takiego też mi się nie podoba.
Ale i ostrego V nie lubię zwłaszcza na prostych, cienkich/rzadkich włosach.

[Indios Bravos]

Napisane przez fluoxetine

Absolutnie nie mam, moja obcinała mi i mojej siostrze, gdy byłyśmy brzdącami, właśnie na prosto, więc tak mi się skojarzyło. Ty z tego co widzę masz kręcone włosy, a takie nigdy nie będę wyglądały jak przycięte od linijki. Z resztą w tym tkwi urok świata, że nie wszystkim nam podoba się to samo, prawda? Dzięki temu mamy różnorodność. Poza tym nigdzie nie napisałam, że takie cięcie uważam za "be i fe", a jedynie, że nie widzę go na swoich prostych druciakach, ze względu na jego nienaturalny na nich wygląd.

Spoko, żartowałam

Napisane przez Katarynka92

Mam zamiar kupić nożyczki, dać je jeszcze do naostrzenia i poproszę siostrę, by mi co jakiś czas końcówki podcinała (mam z nimi ogromny problem, nie mogę sobie pozwolić na nie podcinanie). I tyle. Żadna sztuka mi się wydaje. Większej wprawy nie trzeba mieć. Też mam kręcone/bardzo mocno falowane i sądzę, że nawet jak zrobi mi na prosto, źle to wyglądać nie będzie.
Ale racja, takie zupełnie od linijki też wyglądają nie tak dobrze, jak lekko podcięte na bokach.

Indios, bardzo go lubię Spotkałam się nawet raz z "obrzydzeniem", którego szczerze nie rozumiem

Moje też wciaż się kręcą

A co do avka- może nie jest obrzydliwy, ale drastyczny na pewno

[sylvi300]

Napisane przez Katarynka92

Indios, bardzo go lubię Spotkałam się nawet raz z "obrzydzeniem", którego szczerze nie rozumiem

hehe, ja się go boję

[kometahalleya]

Napisane przez MalaArielka

Stosujesz kawę przed myciem? Ile trzymasz to na włosach?

Zwykle po myciu - taką papke trzymam na włosach ok. 20-30 minut. Do kawy można dodać różne fajne rzeczy - ja np. dodaje WAX lub miód, cytrynę. Także wedle uznania

[StayInShape]

Napisane przez kamilkamilka

Cześć dziewczyny Chcę Wam pokazać jak moje włoski urosły w ciągu 5 miesięcy. Nie wiem czy to dużo, same napiszcie Raz były podcięte końcówki i myślę, że powoli rosną. Zapuszczam na mój ślub, który już za niecałe 1,5 roku

Pierwsze zdjęcie z początku września,a drugie z końca stycznia

Rosną i wcale nie tak wolno , ale najważniejsze, że sa zdrowe i gęste! naprawdę ladne .

Dziewczyny jak tak czytam o waszym poroście to zazdroszczę, a z drugiej strony trochę nie dowierzam, bo mi włosy rosną 1 cm/msc. Przez kilka lat czytania wizażu wypróbowałam większość wizażowych hitów na porost, ale bez efektu i co ja mam robić??

[Kicia131]

Napisane przez StayInShape

Rosną i wcale nie tak wolno , ale najważniejsze, że sa zdrowe i gęste! naprawdę ladne .

Dziewczyny jak tak czytam o waszym poroście to zazdroszczę, a z drugiej strony trochę nie dowierzam, bo mi włosy rosną 1 cm/msc. Przez kilka lat czytania wizażu wypróbowałam większość wizażowych hitów na porost, ale bez efektu i co ja mam robić??

Mi rosną nawet niecałe 1cm czasami i też nic nie działa na przyspieszenie chyba pozostaje nam się pogodzić z tym, co mamy.
Ja przynajmniej grzywkę mogę podcinać raz w miesiącu a nie co dwa tygodnie no i nie muszę często chodzić do fryzjera . Wogóle tej zimy mam masakrę, od połowy grudnia ciągle choruję, byłam na antybiotyku i miałam grypę żołądkową. Włosy prawie nic nie urosły w tym czasie, załamać się można!

[blond_i]

Poruszane to już było nie raz ale chyba faktycznie za bardzo zwracamy na nie uwagę. Ot taki przykład, 2-mce w wakacje byłam za granicą, nie miałam kompletnie czasu i ochoty w nie coś wcierać. Zapomniałam o nich na dobrą sprawę. Wróciłam i dużo osób "wow jak ci włosy urosły". Wtedy to i mnie olśniło, faktycznie A tak serio u mnie na poprawę wzrostu podziałała biostymina a teraz drożdże. Ale też je było ciężko czymkolwiek ruszyć

[StayInShape]

Napisane przez Kicia131

Mi rosną nawet niecałe 1cm czasami i też nic nie działa na przyspieszenie chyba pozostaje nam się pogodzić z tym, co mamy.
Ja przynajmniej grzywkę mogę podcinać raz w miesiącu a nie co dwa tygodnie no i nie muszę często chodzić do fryzjera . Wogóle tej zimy mam masakrę, od połowy grudnia ciągle choruję, byłam na antybiotyku i miałam grypę żołądkową. Włosy prawie nic nie urosły w tym czasie, załamać się można!

Ja też po antybiotyku i niestey odbija sie to na organizmie i wlosach

Napisane przez blond_i

Poruszane to już było nie raz ale chyba faktycznie za bardzo zwracamy na nie uwagę. Ot taki przykład, 2-mce w wakacje byłam za granicą, nie miałam kompletnie czasu i ochoty w nie coś wcierać. Zapomniałam o nich na dobrą sprawę. Wróciłam i dużo osób "wow jak ci włosy urosły". Wtedy to i mnie olśniło, faktycznie A tak serio u mnie na poprawę wzrostu podziałała biostymina a teraz drożdże. Ale też je było ciężko czymkolwiek ruszyć

Ja już postanowilam nie wnikać, po prostu robię dalej swoje, nie mam innego wyjscia. Jedyne co, to bede ulepszać dietę.

Mojej siostrze, która całe wakacje była za granicą, też duzo urosły i podejrzewam, że to sprawka trochę innego klimatu.

[blond_i]

Napisane przez StayInShape

Mojej siostrze, która całe wakacje była za granicą, też duzo urosły i podejrzewam, że to sprawka trochę innego klimatu.

Rany, to w tym roku też muszę gdzieś zad ruszyć. Będą włochy po kolana

[kometahalleya]

Podobno w lecie włosy rosną szybciej. Generalnie jak jest ciepło. Więc póki co nie ma szans na ładny wzrost :P
Przynajmniej ja na to nie liczę - mam 1 cm w porywach do 1,5 cm
Chociaż przyznam Wam się, że w zeszłą środę farbowałam włosy i już maleńki odrost wychodzi - to moja maleńka nadzieja, że moje wstrętne, niewdzięczne kłaki w końcu się odwdzięczą za moje wysiłki

[StayInShape]

Napisane przez blond_i

Rany, to w tym roku też muszę gdzieś zad ruszyć. Będą włochy po kolana

Haha, mi na początek wystarczyłyby za zapięcie stanika .

Ale dużo ważniejsze jest to, żeby mieć zdrowe włoski. Ostatnio widzialam dziewczynę z tlenionymi (pewnie wyprostowanymi) długimi wlosami( prawie do pasa). Były tak zniszczone, że aż bolalo jak na nie zerknęłam .. i nic więcej nie trzeba tu dodwać.