Polecamy:

DMkAnia · 2012-02-07, 09:49

Cytat:

Napisane przez mysia m

Kusi mnie jak diabli, żeby ciachnac na rowno do tej warstwy, na półokragło, ale wtedy wroce do długości do końca szyi.

Jeśli tak bardzo Ci to przeszkadza to podetnij te kilka cm

nie jest to dużo przecież, latem będą już dłuuuugie

weegirl · 2012-02-07, 09:50

Cytat:

Napisane przez Friese

Keratyna - w buteleczce takiej małej do kupienia prywatnie osobiście

na przeciwko Arkadii, w tym wieżowcu, tam są dywany, babka medica.. i tam jest sklep, kosmetyki naturalne ,czy coś takiego

Chodzi Ci o ten sklep ajurwedyjski? Oni już podobno nie współpracują z ZSK

Kiedyś tam też robiłam zakupy, ale na stronie ZSK nie widziałam ich ostatnio, no i na wizażu ktoś wspominał, że nie będą sprzedawali tych półproduktów.

mysia m · 2012-02-07, 09:51

Indios Bravos, DMK dziekuje

!, wiem, ze musze sama cos zdecydowac. jak nosze fale, to nawet specjalnie tego zeba nie widac. Ale ja wiem, że on tam jest.. Wyprostowałam włosy na szczotce pierwszy raz od października. Przynajmniej widze, ze mają doskonała kondycję. Ale marza mi sie idealnie równe, bo wtedy jest ich tak strasznie duzo. Straszna sprawa.. bo niby lepiej sie faluja jak sa pocieniowane, ale ja osobiscie wolę równe.. I nie wiem czy jednak nei krótsze..

Ale musze to jakos przezyc

Z jednej strony chcialabym znów meic boba a z drugiej długie. A nie da sie miec i tego i tego. Równowagą byłoby wyrównac i poczekac az jeszcze podrosna, gdyby jednak wyrownanie przeraziło mnie tym, ze sa znacznie krótsze.

Redhaired Witch · 2012-02-07, 10:27

Cytat:

Napisane przez mysia m

Kłopot polega na tym, ze na tyle mam cos, co nazywam zębem. jest to wycieniowana wierzchnia warstwa, czego nie cierpie w moich włosach. Kusi mnie jak diabli, żeby ciachnac na rowno do tej warstwy, na półokragło, ale wtedy wroce do długości do końca szyi.

Ja bym ciachnęła, co prawda stracisz troszkę na długości ale ten ogonek i tak opiera się na ramionach. Ciachnięte w kształcie równego półokręgu będą wyglądać na jeszcze bardziej gęste i prosto od fryzjera

Też mam kryzys, muszę się ciągle czesać bo inaczej robią mi się cztery sfilcowane korkociągi na krzyż, jak to będzie wyglądać jeśli zapuszczę kolejne 10 cm

Albo puch. Poza tym ta nasza pogoda - jak nie śnieg to deszcz, mgła, wilgoć, upał, wiatr

- trzeba będzie w warkoczu latać żeby ludzi nie straszyć więc będę miała ładne włosy z raz na tydzień, pff...
Najchętniej bym je rozprostowała żeby nie mieć roboty

mysia m · 2012-02-07, 11:30

Cytat:

Napisane przez Redhaired Witch

Ja bym ciachnęła, co prawda stracisz troszkę na długości ale ten ogonek i tak opiera się na ramionach. Ciachnięte w kształcie równego półokręgu będą wyglądać na jeszcze bardziej gęste i prosto od fryzjera

Też mam kryzys, muszę się ciągle czesać bo inaczej robią mi się cztery sfilcowane korkociągi na krzyż, jak to będzie wyglądać jeśli zapuszczę kolejne 10 cm

Albo puch. Poza tym ta nasza pogoda - jak nie śnieg to deszcz, mgła, wilgoć, upał, wiatr

- trzeba będzie w warkoczu latać żeby ludzi nie straszyć więc będę miała ładne włosy z raz na tydzień, pff...
Najchętniej bym je rozprostowała żeby nie mieć roboty

przekonałas mnie.. ten ogonek spod spodu sie zwyczajnie nie układa. Co prawda jak wszystkie sa zarzucone do tyłu, to nie jest źle, ale mimo wsyztsko, to nie jest to.
dzieki!!!!!!!!

Ty masz mocno kręcone, to chyba bys miała sporo roboty z rozprostowywaniem :P a ta pogoda dopiero dałaby do pieca

I tylko nie cztery na krzyz! masz piekne włosy!

weegirl · 2012-02-07, 11:37

Cytat:

Napisane przez mysia m

Indios Bravos, DMK dziekuje

!, wiem, ze musze sama cos zdecydowac. jak nosze fale, to nawet specjalnie tego zeba nie widac. Ale ja wiem, że on tam jest.. Wyprostowałam włosy na szczotce pierwszy raz od października. Przynajmniej widze, ze mają doskonała kondycję. Ale marza mi sie idealnie równe, bo wtedy jest ich tak strasznie duzo. Straszna sprawa.. bo niby lepiej sie faluja jak sa pocieniowane, ale ja osobiscie wolę równe.. I nie wiem czy jednak nei krótsze..

Ale musze to jakos przezyc

Z jednej strony chcialabym znów meic boba a z drugiej długie. A nie da sie miec i tego i tego. Równowagą byłoby wyrównac i poczekac az jeszcze podrosna, gdyby jednak wyrownanie przeraziło mnie tym, ze sa znacznie krótsze.

Hmm... nieważne co zdecydujesz, na pewno będzie ładnie

Wg mnie wyglądasz super zarówno w dłuższych, jak i krótszych włosach

Cytat:

Napisane przez Redhaired Witch

Też mam kryzys, muszę się ciągle czesać bo inaczej robią mi się cztery sfilcowane korkociągi na krzyż, jak to będzie wyglądać jeśli zapuszczę kolejne 10 cm

Albo puch. Poza tym ta nasza pogoda - jak nie śnieg to deszcz, mgła, wilgoć, upał, wiatr

- trzeba będzie w warkoczu latać żeby ludzi nie straszyć więc będę miała ładne włosy z raz na tydzień, pff...
Najchętniej bym je rozprostowała żeby nie mieć roboty

Skąd ja to znam... teraz i tak suszę i rozprostowuję na szczotce, ale w sezonie wiosenno-letnim i tak mam dylemat. Fale zbijają mi się często w kolonie

Ja zazwyczaj chodzę w warkoczu, ale najgorzej, jak chcę rozpuścić i ładnie wyglądać, a tu

Redhaired Witch · 2012-02-07, 12:19

Cytat:

Napisane przez mysia m

przekonałas mnie.. ten ogonek spod spodu sie zwyczajnie nie układa. Co prawda jak wszystkie sa zarzucone do tyłu, to nie jest źle, ale mimo wsyztsko, to nie jest to.
dzieki!!!!!!!!

Ty masz mocno kręcone, to chyba bys miała sporo roboty z rozprostowywaniem :P

Polecam się

Owszem, jeśli już to twałe prostowanie ale włosów szkoda... Pewnie znowu by się poruszyły na wysokości ramion.

MalaArielka · 2012-02-07, 12:26

Cytat:

Napisane przez mysia m

ja mam kryzys.. miotam sie miedzy tym, zeby jednak obciac, a zeby nie obcinac, bo tyle zapuszczałam i szkoda byłoby to teraz popsuc. Ogladam Wasze długie wloski i próbuje sie zmotywowac. Kryzys trzyma mnie 2 tydzien. Kłopot polega na tym, ze na tyle mam cos, co nazywam zębem. jest to wycieniowana wierzchnia warstwa, czego nie cierpie w moich włosach. Kusi mnie jak diabli, żeby ciachnac na rowno do tej warstwy, na półokragło, ale wtedy wroce do długości do końca szyi. No i tak ani w prawo ani w lewo. Chodze w zwiazanych.

Pokazuje o co mi chodzi:

Ale masz grube włosy! Moim zdaniem ładnie wyglądają i nic z nimi nie musisz robić na razie

sylvi300 · 2012-02-07, 14:54

Cytat:

Napisane przez Indios Bravos

Prezentują się świetnie, ale jakbyś obcięła to takie równiutkie...

Sama nie wiem co Ci poradzić

Ja niedługo będę miała ten sam problem...jedna warstwa cieniowana zaczyna wyrównywać się z dołem...zostało jej jednak trochę cm...też nie wiem czy już ciachnąć wszystkie na raz czy znów stopniowo ;]

też mi zostało kilka cm cieniowanych i myślałam czy wyrównać czy nie... ale dam spokój, będę obcinać po cm lub 2 cm raz na 3 miesiące i niedługo zejdę powoli, małymi kroczkami

mysia m · 2012-02-07, 15:26

Cytat:

Napisane przez weegirl

Hmm... nieważne co zdecydujesz, na pewno będzie ładnie

Wg mnie wyglądasz super zarówno w dłuższych, jak i krótszych włosach

Skąd ja to znam... teraz i tak suszę i rozprostowuję na szczotce, ale w sezonie wiosenno-letnim i tak mam dylemat. Fale zbijają mi się często w kolonie

Ja zazwyczaj chodzę w warkoczu, ale najgorzej, jak chcę rozpuścić i ładnie wyglądać, a tu

chciałabym

dziekuję!

warkocz to tez niczego sobie uczesanie. Chyba troche niedoceniane w dzisiejszych czasach, mimo mody, czesto kojarzone z Marysią kopiacą w polu ziemniaki

Mnie sie wydaje, ze to czysta kobiecosc, no moze nie to pole, ale warkocz tak

A rozpuszczone z niego formuja sie w piekne fale. ech, ile ja bede czekac na cos takiego..

Cytat:

Napisane przez Redhaired Witch

Polecam się

Owszem, jeśli już to twałe prostowanie ale włosów szkoda... Pewnie znowu by się poruszyły na wysokości ramion.

szkoda na trwałe, a fale zawsze dodają objętości.

Cytat:

Napisane przez MalaArielka

Ale masz grube włosy! Moim zdaniem ładnie wyglądają i nic z nimi nie musisz robić na razie

tylko tak wyglądają, sa cienkie, ale geste. Dziekuje

Widziałam twoje zapuszcanie i szczerze podziwiam, że mimo pewnych niedogodnosci, dałas rade i masz takie zadbane i lśniące.

Cytat:

Napisane przez sylvi300

też mi zostało kilka cm cieniowanych i myślałam czy wyrównać czy nie... ale dam spokój, będę obcinać po cm lub 2 cm raz na 3 miesiące i niedługo zejdę powoli, małymi kroczkami

ja podcinałam juz dwukrotnie (chyba nawet 3 krotnie) po ok 2-3cm. dzieki temu duzo zeszłam z zebów, z całej jednej warstwy, ale nadal mi pomstuje ta brzytwa..

MalaArielka · 2012-02-07, 15:30

Właśnie umyłam włosy nowym szamponem- Ziaji Aloesowym. Potem nałożyłam odżywkę Placentę( jak zawsze). Włoski przy spłukiwaniu były gładkie jak dawno nie były

Ciekawe jak będą wyglądać jak wyschną

Mysia m dziękuję

Staram się o nie dbać. Wypadały mi bardzo, teraz już jest lepiej. No i schodzę z farbowania- ale nie widać za bardzo różnicy w kolorze

Redhaired Witch · 2012-02-07, 15:34

Cytat:

Napisane przez mysia m

warkocz to tez niczego sobie uczesanie. Chyba troche niedoceniane w dzisiejszych czasach, mimo mody, czesto kojarzone z Marysią kopiacą w polu ziemniaki

Mnie sie wydaje, ze to czysta kobiecosc, no moze nie to pole, ale warkocz tak

A rozpuszczone z niego formuja sie w piekne fale. ech, ile ja bede czekac na cos takiego..

Ba, bardzo mi się podobają grube, luźne warkocze... Mój jest póki co wygryziony od połowy ale kiedyś się zrówna. Kiedyś...

Zawsze zazdroszczę dziewczynom ładnych, drobnych fal z warkocza, osobiście mam zbyt podatne włosy i koszmarnie się odkształcają.

Katarynka92 · 2012-02-07, 16:39

Uh, kryzys panuje również i na wizażu... Też się zastanawiałam już czy nie dać sobie spokój z zapuszczaniem. Tyle czekania... Jakiś czas temu obcinałam końcówki, teraz znów widzę jaśniejsze końce, czyli kwestia tygodnia i już będą rozdwojone. Masakra;/ I jeszcze od tygodnia chyba piję pokrzywę ze skrzypem i mam znów wysyp pryszczy ;( Mam nadzieję, że teraz taki "szok" i do końca miesiąca wszystkie znikną. Eh... Tragedia.

sylvi300 · 2012-02-07, 16:42

Cytat:

Napisane przez Katarynka92

Uh, kryzys panuje również i na wizażu... Też się zastanawiałam już czy nie dać sobie spokój z zapuszczaniem. Tyle czekania... Jakiś czas temu obcinałam końcówki, teraz znów widzę jaśniejsze końce, czyli kwestia tygodnia i już będą rozdwojone. Masakra;/ I jeszcze od tygodnia chyba piję pokrzywę ze skrzypem i mam znów wysyp pryszczy ;( Mam nadzieję, że teraz taki "szok" i do końca miesiąca wszystkie znikną. Eh... Tragedia.

no czekać trzeba.. patrz mój podpis z różami

Katarynka92 · 2012-02-07, 16:46

Właśnie! Dzięki bardzo

Znam ten cytat, ale zawsze się zapomina. Kurcze, on jest bardzo motywujący. Napiszę go sobie i powieszę w widocznym miejscu. Dzięki

Od razu lepiej się zrobiło

sylvi300 · 2012-02-07, 17:16

Cytat:

Napisane przez Katarynka92

Właśnie! Dzięki bardzo

Znam ten cytat, ale zawsze się zapomina. Kurcze, on jest bardzo motywujący. Napiszę go sobie i powieszę w widocznym miejscu. Dzięki

Od razu lepiej się zrobiło

no to super

MalaArielka · 2012-02-07, 17:19

Cytat:

Napisane przez MalaArielka

Właśnie umyłam włosy nowym szamponem- Ziaji Aloesowym. Potem nałożyłam odżywkę Placentę( jak zawsze). Włoski przy spłukiwaniu były gładkie jak dawno nie były

Ciekawe jak będą wyglądać jak wyschną

Po wyschnięciu stwierdzam, że włosy troszkę się puszą. Jednak to może tylko zaraz po myciu, a potem im przejdzie

Oprócz tego wyglądają ok.

miss_dior · 2012-02-08, 06:37

widzę, że nie jestem sama w moim włosowym kryzysie

krolewnazmarcepana · 2012-02-08, 07:57

nie stresujcie się ;p nawet nie wiecie ile ja miałam kryzysów ;p zaraz po rozpoczęciu zapuszczania przyszła do mnie fryzjerka czesać mnie na wesele i wypaliła czy nie podciąć mi włosów bo mam krzywo obcięte

prawie sie rozpłakałam ;p ale powiedziałam ze zapuszczam i koniec !

obiecałam sobie ze to lipca tego roku nie pojde ich obciąć i nie byłam jak narazie;p
w sumie to pielęgnacji włosów też troche odpuściłam ;p
wczesniej używałam wiele kosmetyków, teraz myje tylko szamponem co 2 dzien, może polecacie jakąś odżywke dobrą? bo nie jestem ostatnio na bieżąco w kosmetykach do włosów

chciałam dziś zmierzyć wlosy ale mi dziecię gdzies schowało jedyny metr w domu ;p zaraz bede szukac..

)))

MalaArielka · 2012-02-08, 08:16

Ja szczerze powiedziawszy nie miałam "kryzysu" od jakichś 2 lat. Od tego czasu zapuszczam i lubię to

Owszem, jak już zapuszczę do upragnionej długości i trochę w nich pochodzę to później pewnie znowu będę chciała obciąć na krócej na odmianę

Trzymajcie się Dziewczyny.

krolewnazmarcepana · 2012-02-08, 08:54

mierzyłam moje włosy i wyszło mi 36 haha a na pewno mam o wiele więcej, bo 36 to miałam 8 miesięcy temu ;p hehe
tak to jest mierzyć linijką z płatków śniadaniowych

Nolley · 2012-02-08, 11:07

Cytat:

Napisane przez krolewnazmarcepana

mierzyłam moje włosy i wyszło mi 36 haha a na pewno mam o wiele więcej, bo 36 to miałam 8 miesięcy temu ;p hehe
tak to jest mierzyć linijką z płatków śniadaniowych

hahaha! też nią mierzę. Masz taką z rybkami?

krolewnazmarcepana · 2012-02-08, 13:31

Cytat:

Napisane przez Nolley

hahaha! też nią mierzę. Masz taką z rybkami?

dokładnie taką

mysia m · 2012-02-14, 09:05

Melduje, ze chęć obcięcia mnie opuściła!!! Jupi!! Teraz zastanawiam się, co mnie wtedy napadło! Jak dobrze, że przetrwałam, bo już po paru dniach bym żałowała! nawet nie wyrównałam zęba. Wyrównam na wiosnę, bo żal mi jednak długości.

miss_dior · 2012-02-14, 10:03

mysia_m gratuluję przezwyciężenia kryzysu.

ja zmierzyłam moje (papierowym centymetrem z Ikei

): z przodu krótsze pasma: 35 cm, długie: 39 cm, najkrótsza wycieniowana warstwa z tyłu: około 25 cm (załamka), długość z tyłu około 31 cm

jak już mi odrosną (nie wiadomo kiedy) to w życiu więcej nie zetnę

MalaArielka · 2012-02-14, 10:52

Śniło mi się dzisiaj, że sobie sama pocieniowałam włosy i się zastanawiałam czy mi się nie będą bardziej rozdwajać, bo przecież nie miałam degażówek

joracuppi · 2012-02-15, 15:31

O jak dobrze, że nie jestem sama. Też mam ostatnio straszny kryzys, ale ciągle powtarzam sobie NIE! Moje włosy sięgają już do połowy pleców, sporo za zapięcie od stanika, ale najkrótsza warstwa sięga mi do ramion

Do tego kuracja bezsilikonowa nie do końca mi służy, bo znacznie szybciej niszczą mi się włosy. Nie ma ich co chronić przed mrozem, czapkami, szalikami, itd więc efektem teraz są moje nieszczęsne końcówki włosów. Przez co chyba będę musiała nieco zmodyfikować moją pielęgnację.
Cały czas chodzi za mną obcięcie ich do ramion, aby mieć mega zdrowe włosy. Do połowy są fajne, ale jakieś 7 cm nadaje się do ścięcia. Tak długo marzę już o włosach do pasa i w sumie brakuję mi jakichś 15 cm do szczęścia, dlatego ciągle staram się odwieść od tego pomysłu i zostawić je do wiosny.
Poza tym jestem w trakcie kuracji drożdżowej i nie chcę ich ruszać do jej zakończenia, aby zobaczyć pełen efekt po 3 msc

Wspierajmy się kochane Wizażanki

Kiedyś osiągniemy swój wymarzony cel i wszyscy Nam będą zazdrościć pięknych, długich włosów

Btw. widziałam ulotkę apteki Świat Zdrowia i maja na przecenie serum Revitax (za 45,99zl) i szampon (za 17,29zl). Czytałam trochę o nim i opinie są podzielone. Jak ktoś chciał wypróbować, a szkoda mu było kasy to myślę, że to dobra okazja

Chociaż na all są znacznie tańsze :P

Redhaired Witch · 2012-02-15, 15:45

Minął miesiąc od mojego ostatniego mierzenia, było 61-62 cm a teraz już 64

Pokrzywa i Jantar najwyraźniej zadziałały

Od jutra kontynuuję Jantarowanie bo dopiero 3 tyg minęły+ przerwa i liczę na dalsze efekty.
Jeszcze około 11 cm i będzie super, potem zacznę podcinać i równać.

Alicja70 · 2012-02-15, 15:51

Pamiętam jak sama zapuszczałam

Rzeczywiście - straszne chwile

Ale jak już się udało... to jaka była radość

No i to mierzenie centymetrem codziennie

Moja mama się ciągle denerwowała że "pożyczam" sobie od niej miarkę

Powodzenia dziewczyny, dacie radę na pewno!

vacancy · 2012-02-17, 15:04

Laudik, Misiunia i jak idzie Wam zapuszczanie?

Kurde, ja to już nawet nie mierzę swoich króciaków, rosną sobie same jak chcą. No i dalej mam ochotę iść do fryzjera, bo w kwestii, że wyglądam jak zarośnięty żul nic się nie zmieniło. Okropny to czas. Za jakieś 2/3 lata będę wyglądać przyzwoicie, no ale szkurde ile czasu jeszcze do tego... Zakupiłam na allegro koński ogon i powiem Wam, że bez niego nigdzie sie nie ruszam, strasznie fajnie i naturalnie to wygląda

więc pomaga mi to jako tako przetrwać ten kryzys..

2012-02-07, 09:51	#3963
mysia m Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: z mojego świata Wiadomości: 3 020	Dot.: Zapuszczanie włosów Indios Bravos, DMK dziekuje !, wiem, ze musze sama cos zdecydowac. jak nosze fale, to nawet specjalnie tego zeba nie widac. Ale ja wiem, że on tam jest.. Wyprostowałam włosy na szczotce pierwszy raz od października. Przynajmniej widze, ze mają doskonała kondycję. Ale marza mi sie idealnie równe, bo wtedy jest ich tak strasznie duzo. Straszna sprawa.. bo niby lepiej sie faluja jak sa pocieniowane, ale ja osobiscie wolę równe.. I nie wiem czy jednak nei krótsze.. Ale musze to jakos przezyc Z jednej strony chcialabym znów meic boba a z drugiej długie. A nie da sie miec i tego i tego. Równowagą byłoby wyrównac i poczekac az jeszcze podrosna, gdyby jednak wyrownanie przeraziło mnie tym, ze sa znacznie krótsze. __________________ Włosy Edytowane przez mysia m Czas edycji: 2012-02-07 o 09:53

2012-02-07, 15:30	#3971
MalaArielka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 2 773	Dot.: Zapuszczanie włosów Właśnie umyłam włosy nowym szamponem- Ziaji Aloesowym. Potem nałożyłam odżywkę Placentę( jak zawsze). Włoski przy spłukiwaniu były gładkie jak dawno nie były Ciekawe jak będą wyglądać jak wyschną Mysia m dziękuję Staram się o nie dbać. Wypadały mi bardzo, teraz już jest lepiej. No i schodzę z farbowania- ale nie widać za bardzo różnicy w kolorze Edytowane przez MalaArielka Czas edycji: 2012-02-07 o 15:33

2012-02-07, 16:39	#3973
Katarynka92 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 598	Dot.: Zapuszczanie włosów Uh, kryzys panuje również i na wizażu... Też się zastanawiałam już czy nie dać sobie spokój z zapuszczaniem. Tyle czekania... Jakiś czas temu obcinałam końcówki, teraz znów widzę jaśniejsze końce, czyli kwestia tygodnia i już będą rozdwojone. Masakra;/ I jeszcze od tygodnia chyba piję pokrzywę ze skrzypem i mam znów wysyp pryszczy ;( Mam nadzieję, że teraz taki "szok" i do końca miesiąca wszystkie znikną. Eh... Tragedia.

2012-02-07, 16:46	#3975
Katarynka92 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 598	Dot.: Zapuszczanie włosów Właśnie! Dzięki bardzo Znam ten cytat, ale zawsze się zapomina. Kurcze, on jest bardzo motywujący. Napiszę go sobie i powieszę w widocznym miejscu. Dzięki Od razu lepiej się zrobiło

2012-02-08, 06:37	#3978
miss_dior Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 356	Dot.: Zapuszczanie włosów widzę, że nie jestem sama w moim włosowym kryzysie

2012-02-08, 07:57	#3979
krolewnazmarcepana Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 113	Dot.: Zapuszczanie włosów nie stresujcie się ;p nawet nie wiecie ile ja miałam kryzysów ;p zaraz po rozpoczęciu zapuszczania przyszła do mnie fryzjerka czesać mnie na wesele i wypaliła czy nie podciąć mi włosów bo mam krzywo obcięte prawie sie rozpłakałam ;p ale powiedziałam ze zapuszczam i koniec ! obiecałam sobie ze to lipca tego roku nie pojde ich obciąć i nie byłam jak narazie;p w sumie to pielęgnacji włosów też troche odpuściłam ;p wczesniej używałam wiele kosmetyków, teraz myje tylko szamponem co 2 dzien, może polecacie jakąś odżywke dobrą? bo nie jestem ostatnio na bieżąco w kosmetykach do włosów chciałam dziś zmierzyć wlosy ale mi dziecię gdzies schowało jedyny metr w domu ;p zaraz bede szukac.. ))) __________________ trzy osoby mogą dochować tajemnicy, jeśli dwie z nich nie żyją PLL <3 włosy! 26.08.2014 - 26,5 24.09.2014 - 28,5 24.09.2010 pszczółka <3 19.03.2013 różyczka <3

2012-02-08, 08:16	#3980
MalaArielka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 2 773	Dot.: Zapuszczanie włosów Ja szczerze powiedziawszy nie miałam "kryzysu" od jakichś 2 lat. Od tego czasu zapuszczam i lubię to Owszem, jak już zapuszczę do upragnionej długości i trochę w nich pochodzę to później pewnie znowu będę chciała obciąć na krócej na odmianę Trzymajcie się Dziewczyny.

2012-02-08, 08:54	#3981
krolewnazmarcepana Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 113	Dot.: Zapuszczanie włosów mierzyłam moje włosy i wyszło mi 36 haha a na pewno mam o wiele więcej, bo 36 to miałam 8 miesięcy temu ;p hehe tak to jest mierzyć linijką z płatków śniadaniowych __________________ trzy osoby mogą dochować tajemnicy, jeśli dwie z nich nie żyją PLL <3 włosy! 26.08.2014 - 26,5 24.09.2014 - 28,5 24.09.2010 pszczółka <3 19.03.2013 różyczka <3

2012-02-14, 09:05	#3984
mysia m Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: z mojego świata Wiadomości: 3 020	Dot.: Zapuszczanie włosów Melduje, ze chęć obcięcia mnie opuściła!!! Jupi!! Teraz zastanawiam się, co mnie wtedy napadło! Jak dobrze, że przetrwałam, bo już po paru dniach bym żałowała! nawet nie wyrównałam zęba. Wyrównam na wiosnę, bo żal mi jednak długości. __________________ Włosy

2012-02-14, 10:03	#3985
miss_dior Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 356	Dot.: Zapuszczanie włosów mysia_m gratuluję przezwyciężenia kryzysu. ja zmierzyłam moje (papierowym centymetrem z Ikei ): z przodu krótsze pasma: 35 cm, długie: 39 cm, najkrótsza wycieniowana warstwa z tyłu: około 25 cm (załamka), długość z tyłu około 31 cm jak już mi odrosną (nie wiadomo kiedy) to w życiu więcej nie zetnę

2012-02-14, 10:52	#3986
MalaArielka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 2 773	Dot.: Zapuszczanie włosów Śniło mi się dzisiaj, że sobie sama pocieniowałam włosy i się zastanawiałam czy mi się nie będą bardziej rozdwajać, bo przecież nie miałam degażówek

2012-02-15, 15:31	#3987
joracuppi Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 309	Dot.: Zapuszczanie włosów O jak dobrze, że nie jestem sama. Też mam ostatnio straszny kryzys, ale ciągle powtarzam sobie NIE! Moje włosy sięgają już do połowy pleców, sporo za zapięcie od stanika, ale najkrótsza warstwa sięga mi do ramion Do tego kuracja bezsilikonowa nie do końca mi służy, bo znacznie szybciej niszczą mi się włosy. Nie ma ich co chronić przed mrozem, czapkami, szalikami, itd więc efektem teraz są moje nieszczęsne końcówki włosów. Przez co chyba będę musiała nieco zmodyfikować moją pielęgnację. Cały czas chodzi za mną obcięcie ich do ramion, aby mieć mega zdrowe włosy. Do połowy są fajne, ale jakieś 7 cm nadaje się do ścięcia. Tak długo marzę już o włosach do pasa i w sumie brakuję mi jakichś 15 cm do szczęścia, dlatego ciągle staram się odwieść od tego pomysłu i zostawić je do wiosny. Poza tym jestem w trakcie kuracji drożdżowej i nie chcę ich ruszać do jej zakończenia, aby zobaczyć pełen efekt po 3 msc Wspierajmy się kochane Wizażanki Kiedyś osiągniemy swój wymarzony cel i wszyscy Nam będą zazdrościć pięknych, długich włosów Btw. widziałam ulotkę apteki Świat Zdrowia i maja na przecenie serum Revitax (za 45,99zl) i szampon (za 17,29zl). Czytałam trochę o nim i opinie są podzielone. Jak ktoś chciał wypróbować, a szkoda mu było kasy to myślę, że to dobra okazja Chociaż na all są znacznie tańsze :P __________________ Drożdże 06.08. - 06.11. PROJEKT DENKO Moja pielęgnacja włosów BLOG BLOG BLOG - ZAPRASZAM CAŁKIEM NOWY! Destiny is for losers. It’s just a stupid excuse to wait for things to happen instead of making them happen. Edytowane przez joracuppi Czas edycji: 2012-02-15 o 15:38

2012-02-15, 15:45	#3988
Redhaired Witch Nindżopesz Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów Wiadomości: 26 402	Dot.: Zapuszczanie włosów Minął miesiąc od mojego ostatniego mierzenia, było 61-62 cm a teraz już 64 Pokrzywa i Jantar najwyraźniej zadziałały Od jutra kontynuuję Jantarowanie bo dopiero 3 tyg minęły+ przerwa i liczę na dalsze efekty. Jeszcze około 11 cm i będzie super, potem zacznę podcinać i równać. __________________

2012-02-15, 15:51	#3989
Alicja70 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 2	Dot.: Zapuszczanie włosów Pamiętam jak sama zapuszczałam Rzeczywiście - straszne chwile Ale jak już się udało... to jaka była radość No i to mierzenie centymetrem codziennie Moja mama się ciągle denerwowała że "pożyczam" sobie od niej miarkę Powodzenia dziewczyny, dacie radę na pewno!

2012-02-17, 15:04	#3990
vacancy Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 307	Dot.: Zapuszczanie włosów Laudik, Misiunia i jak idzie Wam zapuszczanie? Kurde, ja to już nawet nie mierzę swoich króciaków, rosną sobie same jak chcą. No i dalej mam ochotę iść do fryzjera, bo w kwestii, że wyglądam jak zarośnięty żul nic się nie zmieniło. Okropny to czas. Za jakieś 2/3 lata będę wyglądać przyzwoicie, no ale szkurde ile czasu jeszcze do tego... Zakupiłam na allegro koński ogon i powiem Wam, że bez niego nigdzie sie nie ruszam, strasznie fajnie i naturalnie to wygląda więc pomaga mi to jako tako przetrwać ten kryzys..

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)