Jak najbardziej "ruda" farba do włosów.

[agusiaki]

Julianko witaj

Jestem zdziwiona, że Tobie wyszła czerwień Może miałaś w innej proporcji??
Ja niestety nie zrobiłam zdjęcia zaraz po farbie, a teraz to mineły już prawie 3 tyg i kolor jest sprany (efekt dzisiejszy w zalączniku)
W zasadzie to ja mam refleksy a nie pasemka. O taki efekt właśnie mi chodziło. Końce też dostały po doopie, więc pewnie jednak je zetnę. Zastanawiam się tylko jak bardzo mnie poniesie

[kathy579]

Napisane przez agusiaki

Julianko witaj

Jestem zdziwiona, że Tobie wyszła czerwień Może miałaś w innej proporcji??
Ja niestety nie zrobiłam zdjęcia zaraz po farbie, a teraz to mineły już prawie 3 tyg i kolor jest sprany (efekt dzisiejszy w zalączniku)
W zasadzie to ja mam refleksy a nie pasemka. O taki efekt właśnie mi chodziło. Końce też dostały po doopie, więc pewnie jednak je zetnę. Zastanawiam się tylko jak bardzo mnie poniesie

Bardzo ładnie

[agusiaki]

Dziękuję Kathy Mnie efekt też zadowala.

[201709121022]

Agusiaki pomimo moich złowieszczy wizji efekt naprawdę bardzo ładny! Subtelnie i naturalnie

Julianna jestem, jestem, tylko działam jako cichociemna Podczytuję Was, ale ja już ruda nie jestem od tygodnia Tylko brązowa na powrót. W każdym razie wątku nie opuszczam z sentymentu, ale też ze względu na to, że dużo się tu nauczyłam o pielęgnacji i koloryzacji w ogóle No i z tego miejsca - raz, dwa, trzy, próba mikrofonu - dziekuję bardzo wszystkim, a zwlaszcza Tobie, Kathy i Agusiaki za cierpliwość i wieeeelką pomoc w trakcie moich rudych podbojów

Btw, dorwałam się do Alterry, ale narazie bez rewelacji. Jako, że przy takim składzie nie spodziewam się fajerwerków doraźnie po zastosowaniu, to zużyję wszystko (mam maskę i odżywkę Granat i Aloes) i zobaczymy. Póki co włosy wyglądają tak, jak po samym szamponie.

[agusiaki]

Napisane przez Melina

Agusiaki pomimo moich złowieszczy wizji efekt naprawdę bardzo ładny! Subtelnie i naturalnie

Julianna jestem, jestem, tylko działam jako cichociemna Podczytuję Was, ale ja już ruda nie jestem od tygodnia Tylko brązowa na powrót. W każdym razie wątku nie opuszczam z sentymentu, ale też ze względu na to, że dużo się tu nauczyłam o pielęgnacji i koloryzacji w ogóle No i z tego miejsca - raz, dwa, trzy, próba mikrofonu - dziekuję bardzo wszystkim, a zwlaszcza Tobie, Kathy i Agusiaki za cierpliwość i wieeeelką pomoc w trakcie moich rudych podbojów

Btw, dorwałam się do Alterry, ale narazie bez rewelacji. Jako, że przy takim składzie nie spodziewam się fajerwerków doraźnie po zastosowaniu, to zużyję wszystko (mam maskę i odżywkę Granat i Aloes) i zobaczymy. Póki co włosy wyglądają tak, jak po samym szamponie.

Ojej, Melina zdradzasz nas z szatynkami??
Nie opuszczaj nas i fotkę do albumu wstaw. Jak ciemny brąz sobie zafundowałaś?
Rudy ma to do siebie, że się ciągle do niego wraca

[fuksjaa]

Napisane przez agusiaki

Julianko witaj

Jestem zdziwiona, że Tobie wyszła czerwień Może miałaś w innej proporcji??
Ja niestety nie zrobiłam zdjęcia zaraz po farbie, a teraz to mineły już prawie 3 tyg i kolor jest sprany (efekt dzisiejszy w zalączniku)
W zasadzie to ja mam refleksy a nie pasemka. O taki efekt właśnie mi chodziło. Końce też dostały po doopie, więc pewnie jednak je zetnę. Zastanawiam się tylko jak bardzo mnie poniesie

Piękne włosy masz!

Ja w przyszłym tygodniu wreszcie będę farbowała włosy, ostatnio testowałam szamponetkę Joanny płomienny rudy i całkiem fajny efekt, ale krótkotrwały niestety.

[Martolek]

Ja już po farbowaniu, nie jestem do końca pewna co to za kolor wyszedł, bo w każdym świetle inaczej wygląda
Aczkolwiek mógłby być jaśniejszy

Agusiaki mieszałam tak jak radziłaś, większą część mixton, mniejszą tycjan i do tego jeszcze miedziany blond. Dziękuję jeszcze raz

Napisane przez Melina

ale ja już ruda nie jestem od tygodnia Tylko brązowa na powrót.

A jednak!

[milk]

Napisane przez agusiaki

Julianko witaj

Jestem zdziwiona, że Tobie wyszła czerwień Może miałaś w innej proporcji??
Ja niestety nie zrobiłam zdjęcia zaraz po farbie, a teraz to mineły już prawie 3 tyg i kolor jest sprany (efekt dzisiejszy w zalączniku)
W zasadzie to ja mam refleksy a nie pasemka. O taki efekt właśnie mi chodziło. Końce też dostały po doopie, więc pewnie jednak je zetnę. Zastanawiam się tylko jak bardzo mnie poniesie

cudo! muszę kiedyś sobie taki kolorek zafundować
wrzucam zdjęcie z lampą i bez moich kudełków trochę czasu po farbownaiu revlonem mycie odżywką bardzo im służy.

[madziula199090909090]

Witam. Jakieś 2 tygodnie temu pisałam w sprawie nieudanego farbowania.Miałam napisać jak się kolor spierze. Właśnie się sprał mi kolor. We wcześniejszych postach zamieszczałam kolory jakie mnie interesują. Jak je osiągnąć? Oprócz tych co zamieszczałam wcześniej interesuje mnie coś takiego. Jeszcze nie jestem zdecydowana jaki kolor wiec chciałabym wiedzieć jak osiągnąć te wszystkie kolory?

[agusiaki]

Dziękuję za pochwały Ciekawe co będzie jak rzucę na to delię lub espresso dla odświeżenia...

fuksja - ja nie wiem gdzie Wy kupujecie te saszetki joanny, bo u mnie rudego joanny jeszcze na oczy nie widziałam nigdy ;/

martolek - daj no fotkę do oceny Kolorek wyszedł za ciemno?? Wypłucze się. Z pewnością znaczenie ma też to na jaki kolor kładłaś, bo ja na jaśniejszy.

milk - kolorek masz piękny i widać, że bardzo ładne i zdrowe włoski. Zazdraszczam. Ten kolor łudząco mi przypomina 8.44 vitality's

[julianna-p]

kathy dzieki, niestety tej firmy nie bylo wiec wzielam kilka probek olejku z sidel cos takiego i bede testowac, ale i tak koncowki ciachne
a teraz historia mrocznej wisni : w pt nieoczekiwanie wyskoczylam na weekend i nadarzyla sie okazja by wieczorem zrobic odrosty ( we wtorek mialy byc 4 tygodnie wiec sie skusilam). poczatek wszystko ok, Twoim sposobem najpierw odrost, potem troche wody i na reszte. i pewnie znowu mialabym ten sam efekt o dawniej gdyby nie to, ze sie zagadalam i kolor splukalam chyba po ponad 25 minutach od dania na konce. wlosy byly miekkie i w ogole ok wiec poszlam normalnie spac... sobote przebiegalam tak, ze widzialam sie raz w biegu w lustrze i dopiero w niedziele wydalam sie sobie dziwnie bialo-blado sina. no to pytam sie czy cos mi sie zmienilo z kolorem , a slysze "a to nie chcialas miec tych wisniowych". niestety faktycznie jak zaczesalam grzywke na czolo nie bylo watpliwoscisliczna dojrzala wisnia, z niewielka ruda poswiata na czubku glowy. w poniedzialek rano udalo mi sie kupic vitalitys, niestety nie dostalam 7.44 wiec zamiennie wzielam 7.4 , baam sie, ze samo 8.44 nie poradzi sobie z wisnia od razu, a nie chcialam czekac ani uzwac wody 9.
kolor wyszedl lekko czerwony i blizej 7 poziomu, ale i tak sie ciesze, ze to nie wisnia. szukalam jego odpowiednika bo ciezko go uchwycic na zdjeciach i wyszedl dokladnie jak 8.45 z ce-ce ( a ja lubilam ten odcien wiec na razie przy nim zostane), no z tydzien moze dwa


agusiaki, jak opisalam wyzej moj kolor na pewno jest nieco przeklamany bo kladziony na wisniowy odcien, niemniej lubie go i nie wiem dlaczego ludzie biora go za moj naturalny. Twoj kolor za to wyszedl pieknie wiec dajesz nadzieje na to , ze jeszcze bede pieknie marchewkowa bez rozjasniania

melina jak moglas tak slicznie wygladalas w rudosci , ale wiesz co agusiaki ma racje- wrocisz do nas rudosc jest uzalezniajaca ( no chyba, ze powodem odejscia jest zapowiadany bobas wtedy dluzej poczekamy). dobrze, ze chociaz podczytujesz watek bo lubie ludzi, ktorzy pytajac umieja sluchac rad, robia cos nowego, a nie najpierw zadaja 100 pytan po czym robia po swojemu, zatem odzywaj sie czekamy

milk piekne wlosy, jaki numer revlonu uzylas??

siskath teraz to mi sie dopiero przyda ta terapia na forum, bo jestem uzalezniona jak wpadam w sidla farbowania ....

dzisiaj w hurtowni widzialam sliczny kolor z goldwella 8or , sliczny czysty pomarancz , niech sie tylko uporam z regeneracja
wybaczcie dluuugi post

[201709121022]

Agusiaki, Julianna Może być i tak, że wrócę, never say never to jedna z moich dewiz Niemniej w moim przypadku działa to chyba na zasadzie ciągłych powrotów do brązu, bo ile razy zdarzył mi się jakiś skok w bok, czy to do czerni, czy blondu, czy karmelu, czy balejażu, zawsze wracałam do brązów Chociaż rudy miałam subiektywnie długo. Tak czy inaczej - zostaje tu, ten wątek to kopalnia wiedzy jak sobie nie zrobić na głowie czegoś, co ja roboczo nazywam "pisofszit"

Zrobiłam Vitality's 6/00. Najpierw miałam plan zrobić na wodzie 3% ale potem sobie uzmysłowiłam, że mam jednak sporo rozjaśnione włosy i że może mi to wyjść za ciemno, więc zrobiłam na 4,5%. Kolor wyszedł ładny, z refleksami, bardzo podobny do mojego naturalnego. Będzie się oczywiście wypłukiwał i teraz planuję "brązowe zakupy" z Vitality's, bardzo podoba mi się 6/1 ale muszę się poradzić fryzjerki czy baza jest na tyle naturalna, że nie będzie zieleninki Fotki będą w weekend

[siskath]

Julianna, kiedyś któraś dziewczyna pytała dokładnie o ten kolor, bo twierdziła, że już nigdzie nie może go dostać, może jeszcze tu zajrzy. Fryzjerka mi go polecała i podoba mi się, ale jeszcze się na niego nie zdecydowałam, bo jak już coś mi podpasuje (do tej pory Majirel) to robię zapasy jak wiewiórka orzechów na zimę ;p

Melina, a mówiłaś, że chyba wrócisz do ciemnych. Nawet nasze zachwyty nad Twoimi rudościami i bosko pasującą do nich piękną mleczną cerą nie pomogły Cię powstrzymać

Kathy, pamiętam, że od razu mi napisałaś, co myślisz o tej masce WAX-u do farbowanych, ale na razie szampon dalej stoi na mojej półce i spisuje się nieźle. Szał to to nie jest, ale kolor dobrze się trzyma. A teraz przy moim dwukrotnym dziennym myciu włosów to jednak istotne. Kurcze, no nie wiem, co bym musiała zrobić, żeby nie myć codziennie włosów. Nawet jak miałam długie to musiałam to robić, choć wszyscy wokół przekonywali mnie, żebym próbowała je przetrzymać przez dwa dni i po jakimś czasie się przyzwyczają. Nigdy mi się to nie udało i chyba uznałam w końcu, że taka uroda tych moich włosiąt.

Agusiaki, jak też jestem antypasemkowa, ale Twoje prezentują się ślicznie. Pewnie zraziły mnie polskie głowy ze szpetnymi "domowymi" pasemkami, które potem jeszcze szpetniej odrastają. U Ciebie pięknie wyszło

Milk, kolor świetnie się prezentuje. W takich rudościach zdecydowanie gustuję

Miszona, jeśli nie lubisz WAX-ów to ten też na pewno Ci nie podpasuje, więc nawet nie próbuj. Odżywki używam rzadko, raczej wtedy, kiedy pojawia się jakiś problem z rozczesaniem włosów. Mniej więcej raz na tydzień stosuję maskę (na razie też WAX-ową). W lipcu miałam dekoloryzację, codziennie suszę włosy suszarką, a włosy są w dobrym stanie Pochwal się nową fryzurą

[julianna-p]

siskath w poznaniu tego koloru jest mnostwo, pytalam sie w sklepie ryzjerskim, jednak ze wzgledu na to, ze moim zdaniem troche przesusza jesli zdecyduje sie na jego zakup, a nie mieszanie vitalitys to bede dodawac saszetke olejku do farbowania. pani ze sklepu tak farbuje farbami ce-ce i twierdzi, ze nic sie nie dzieje z kolorem wiec warto sprobowac ( zwlaszcza, ze vitalitys tez dodaje olejek ) .
na razie czekam do soboty bo jak kupie wczesniej to wiem, ze pofarbuje, ach ten nalog czuje sie jak ktos po odwyku i pierwszym drinku: brzydal:
ja mam jeszcze stary zapas artego, lechera, alvaves, matrix, renee blanche wiec chyba wiem co masz na mysli

melina inspirujesz bo ladny ten kolorek na palecie

[Melanchton]

Napisane przez milk

cudo! muszę kiedyś sobie taki kolorek zafundować
wrzucam zdjęcie z lampą i bez moich kudełków trochę czasu po farbownaiu revlonem mycie odżywką bardzo im służy.

O jaaa! To jest mój wymarzony kolor!

Pragnę takiego koloru, ale boję się eksperymentów... gdybyście zobaczyły moje włosy teraz po Majirel... suche, sztywne, matowe (!) a kolor wypłukał się naprawdę paskudnie... chcę dać im chwile odpocząć przed następną koloryzacją, ale jestem naprawdę załamana... :|

[Martolek]

Ale Nam wątek odżył

I same eseje do czytania

Napisane przez milk

wrzucam zdjęcie z lampą i bez moich kudełków trochę czasu po farbownaiu revlonem mycie odżywką bardzo im służy.

Piękny kolor! Też mi się taki marzy

Napisane przez agusiaki

martolek - daj no fotkę do oceny Kolorek wyszedł za ciemno?? Wypłucze się. Z pewnością znaczenie ma też to na jaki kolor kładłaś, bo ja na jaśniejszy.

Wrzucę, wrzucę, jakoś na dniach
Ogólnie jestem zadowolona, na pewno jest o wiele lepiej niż poprzednio- nie widzę czerwieni i jest ciut jaśniej



A czy któraś z Was kładła brązową hennę na brwi? jakiejś konkretnej firmy? Ja zawsze odświeżałam taką jaką miałam w domu tzn grafitową lub czarną ale teraz wolałabym mieć bardziej pasujące do włosów

[tynucha266]

ja użyłam dzisiaj loreal feria preference mango... świetna farba! rudy śliczny! a mialam ciemnny braz i zlapalo pzdr

[milk]

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa! Ale to ja powinnam dziękować wam za rady
Użyłam revlon revlonissimo 7.40 na spłukaną płomienną iskrę joanny.
Melanchton z czystym sercem poleciłabym ci szamponetkę joanny, ja ją uwielbiam włosy są po niej cudowne, idealnie wpasowuje się kolorem pod revlona.

[kathy579]

Napisane przez milk

cudo! muszę kiedyś sobie taki kolorek zafundować
wrzucam zdjęcie z lampą i bez moich kudełków trochę czasu po farbownaiu revlonem mycie odżywką bardzo im służy.

ładny

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez Melina

Agusiaki pomimo moich złowieszczy wizji efekt naprawdę bardzo ładny! Subtelnie i naturalnie

Julianna jestem, jestem, tylko działam jako cichociemna Podczytuję Was, ale ja już ruda nie jestem od tygodnia Tylko brązowa na powrót. W każdym razie wątku nie opuszczam z sentymentu, ale też ze względu na to, że dużo się tu nauczyłam o pielęgnacji i koloryzacji w ogóle No i z tego miejsca - raz, dwa, trzy, próba mikrofonu - dziekuję bardzo wszystkim, a zwlaszcza Tobie, Kathy i Agusiaki za cierpliwość i wieeeelką pomoc w trakcie moich rudych podbojów

Btw, dorwałam się do Alterry, ale narazie bez rewelacji. Jako, że przy takim składzie nie spodziewam się fajerwerków doraźnie po zastosowaniu, to zużyję wszystko (mam maskę i odżywkę Granat i Aloes) i zobaczymy. Póki co włosy wyglądają tak, jak po samym szamponie.

a ty zawsze wprowadzasz wesołą nutkę
Natomiast Alterra działa jak najbardziej ale tylko tylko i wyłącznie jako kompres - pod ręcznikiem nie krócej niż 1 godzinę - wtedy zobzczysz różnicę.

[rousse]

Dziewczyny , może któraś wrzucić paletę vitality's? wcięło mi ją z dysku Wiem, że to było już w wątku, ale nie moge się do tego dokopać
edit: nieaktualne, już mam

[kathy579]

Napisane przez julianna-p

kathy dzieki, niestety tej firmy nie bylo wiec wzielam kilka probek olejku z sidel cos takiego i bede testowac, ale i tak koncowki ciachne
a teraz historia mrocznej wisni : w pt nieoczekiwanie wyskoczylam na weekend i nadarzyla sie okazja by wieczorem zrobic odrosty ( we wtorek mialy byc 4 tygodnie wiec sie skusilam). poczatek wszystko ok, Twoim sposobem najpierw odrost, potem troche wody i na reszte. i pewnie znowu mialabym ten sam efekt o dawniej gdyby nie to, ze sie zagadalam i kolor splukalam chyba po ponad 25 minutach od dania na konce. wlosy byly miekkie i w ogole ok wiec poszlam normalnie spac... sobote przebiegalam tak, ze widzialam sie raz w biegu w lustrze i dopiero w niedziele wydalam sie sobie dziwnie bialo-blado sina. no to pytam sie czy cos mi sie zmienilo z kolorem , a slysze "a to nie chcialas miec tych wisniowych". niestety faktycznie jak zaczesalam grzywke na czolo nie bylo watpliwoscisliczna dojrzala wisnia, z niewielka ruda poswiata na czubku glowy. w poniedzialek rano udalo mi sie kupic vitalitys, niestety nie dostalam 7.44 wiec zamiennie wzielam 7.4 , baam sie, ze samo 8.44 nie poradzi sobie z wisnia od razu, a nie chcialam czekac ani uzwac wody 9.
kolor wyszedl lekko czerwony i blizej 7 poziomu, ale i tak sie ciesze, ze to nie wisnia. szukalam jego odpowiednika bo ciezko go uchwycic na zdjeciach i wyszedl dokladnie jak 8.45 z ce-ce ( a ja lubilam ten odcien wiec na razie przy nim zostane), no z tydzien moze dwa


agusiaki, jak opisalam wyzej moj kolor na pewno jest nieco przeklamany bo kladziony na wisniowy odcien, niemniej lubie go i nie wiem dlaczego ludzie biora go za moj naturalny. Twoj kolor za to wyszedl pieknie wiec dajesz nadzieje na to , ze jeszcze bede pieknie marchewkowa bez rozjasniania

melina jak moglas tak slicznie wygladalas w rudosci , ale wiesz co agusiaki ma racje- wrocisz do nas rudosc jest uzalezniajaca ( no chyba, ze powodem odejscia jest zapowiadany bobas wtedy dluzej poczekamy). dobrze, ze chociaz podczytujesz watek bo lubie ludzi, ktorzy pytajac umieja sluchac rad, robia cos nowego, a nie najpierw zadaja 100 pytan po czym robia po swojemu, zatem odzywaj sie czekamy

milk piekne wlosy, jaki numer revlonu uzylas??

siskath teraz to mi sie dopiero przyda ta terapia na forum, bo jestem uzalezniona jak wpadam w sidla farbowania ....

dzisiaj w hurtowni widzialam sliczny kolor z goldwella 8or , sliczny czysty pomarancz , niech sie tylko uporam z regeneracja
wybaczcie dluuugi post

Jaka to była farba (wisienka)? Która twoim zdaniem jest najłagodniejsza dla włosów? Napisz koniecznie jak sie sprawdza olejek.
Ja też musiałam podciąc włosy (wtorek) - 5 cm ,,gone,,

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez milk

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa! Ale to ja powinnam dziękować wam za rady
Użyłam revlon revlonissimo 7.40 na spłukaną płomienną iskrę joanny.
Melanchton z czystym sercem poleciłabym ci szamponetkę joanny, ja ją uwielbiam włosy są po niej cudowne, idealnie wpasowuje się kolorem pod revlona.

Ja też byłam zadowolona z Joanny do ostatniego razu kiedy to wyszła mi żarówka i do tego nie równa...chyba czymś oblepiłam włosy...

[julianna-p]

kathy wisienka wyszla mi RB, tym , ktorym zawsze farbowalam. widzialam, ze kolor nieco sciemnial i zaczal byc lekko nierowny, ale nie mam dostepu do hurtowni z RB wiec sprobowalam jeszcze raz tym samym co zawsze7.3. moim zdaniem lepsza dla wlosow i to znacznie byla RB- wlosy mialam widocznie gestsze , miekkie, optycznie lepiej sie prezentowaly. z drugiej strony vitalitys kladlam po 2 dniach i to bez mycia nawet wczesniejszego bo nie zdarzylam wiec mialo prawo przesuszyc
koncowki musze podciac, ale dzisi sprobowalam olejku i sa mega lsniace i miekkie wiec skusze sie na ktorys, wieczorem wkleje olejek , ktory mnie kusi

co do szamponetki joanny mialam ten sam problem- czerwnien na poszczegolnych pasmach, ale sadze ze w moim przypadku to kwestia nierownego juz koloru po poprzedniej koloryzacji RB

[Melanchton]

Mój chytry plan jest taki, że zaprzestanę eksperymentów, wrócę do Alcantary ze słabą wodą (3%). Kiedyś farbowałam mocniejszą, bo miałam na głowie jakieś pozostałości Palette i innego dziadostwa i teraz włosy na dole są nieco jaśniejsze i szybciej się z nich wypłukuje kolor, więc najpewniej zrobię prepigmentację. Pierwszy raz, ale wyedukowałam się wpierw na wizażu.
A potem hulaj dusza, wracaj urodo, witajcie wielbiciele i adoratorzy....!

Ech, gdzie te czasy, kiedy ludzie zaczepiali mnie na ulicy, żeby powiedzieć, jakie mam piękne włosy...! Gnij, zły L'orealu!

[agusiaki]

Napisane przez Melanchton

O jaaa! To jest mój wymarzony kolor!

Pragnę takiego koloru, ale boję się eksperymentów... gdybyście zobaczyły moje włosy teraz po Majirel... suche, sztywne, matowe (!) a kolor wypłukał się naprawdę paskudnie... chcę dać im chwile odpocząć przed następną koloryzacją, ale jestem naprawdę załamana... :|

ojojoj, a co to za odcień majirela tak Ci włosy sfatygował?? Byłam kiedyś ostrzegana przed tą farbą jako bardzo agresywną i niszczącą włosy właśnie. Może coś w tym jest? Wtedy myślałam, że fryzjerka mojego syna mnie ostrzega przed tą farbą, bo sama pracuje na innej

Dziewczyny, a co dokładnie za olejki macie na myśli?? Poproszę o jakiegoś linka , bo nie w temacie jestem a chętnie spróbuję, bo moje kudły straszą końcami a tak mi żal podcinać. Jak już się zdecyduje na podcięcie to będzie duuuże ciach a nie tam jakieś kilka cm.

Martolek - ja polecam hennę w kremie, np. reflectocil (IMHO najlepsza)

Czy któraś z Was używała może tego szamponu venity https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ja.html&next=1 ?? Jestem ciekawa jakie efekty po odcieniu dla lisiczek. Może się skuszę?? Tylko gdzie to to można nabyć? W ross nie widziałam. Może w naturze albo SF?

[kathy579]

Napisane przez Melanchton

Mój chytry plan jest taki, że zaprzestanę eksperymentów, wrócę do Alcantary ze słabą wodą (3%). Kiedyś farbowałam mocniejszą, bo miałam na głowie jakieś pozostałości Palette i innego dziadostwa i teraz włosy na dole są nieco jaśniejsze i szybciej się z nich wypłukuje kolor, więc najpewniej zrobię prepigmentację. Pierwszy raz, ale wyedukowałam się wpierw na wizażu.
A potem hulaj dusza, wracaj urodo, witajcie wielbiciele i adoratorzy....!

Ech, gdzie te czasy, kiedy ludzie zaczepiali mnie na ulicy, żeby powiedzieć, jakie mam piękne włosy...! Gnij, zły L'orealu!

Napisz coś więcej o tej farbie, jak zapach, jak rozjaśnia, czy kolor sie szybko wypłukuje? czy ilośc amoniaku jest zredukowana?

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez agusiaki

ojojoj, a co to za odcień majirela tak Ci włosy sfatygował?? Byłam kiedyś ostrzegana przed tą farbą jako bardzo agresywną i niszczącą włosy właśnie. Może coś w tym jest? Wtedy myślałam, że fryzjerka mojego syna mnie ostrzega przed tą farbą, bo sama pracuje na innej

Dziewczyny, a co dokładnie za olejki macie na myśli?? Poproszę o jakiegoś linka , bo nie w temacie jestem a chętnie spróbuję, bo moje kudły straszą końcami a tak mi żal podcinać. Jak już się zdecyduje na podcięcie to będzie duuuże ciach a nie tam jakieś kilka cm.

Martolek - ja polecam hennę w kremie, np. reflectocil (IMHO najlepsza)

Czy któraś z Was używała może tego szamponu venity https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ja.html&next=1 ?? Jestem ciekawa jakie efekty po odcieniu dla lisiczek. Może się skuszę?? Tylko gdzie to to można nabyć? W ross nie widziałam. Może w naturze albo SF?

tzw oleje z silikonami w składzie fajne oleje i trochę silikonów łatwo zmywalnych - za to brak alkoholu...ja mam Osmo Berberoil..dla ciekawskich widziałam też tego typu olejki za to za fajną cenę Alvavesu - duże opakowanie ok. 25 zł.

[agusiaki]

Napisane przez kathy579

[/COLOR]

tzw oleje z silikonami w składzie fajne oleje i trochę silikonów łatwo zmywalnych - za to brak alkoholu...ja mam Osmo Berberoil..dla ciekawskich widziałam też tego typu olejki za to za fajną cenę Alvavesu - duże opakowanie ok. 25 zł.

aaaa, takie w sensie że To ja jeszcze męczę te kryształki z alfaparfu. Nie lubie ich, efektu specjalnego po nich ni ma. Już lepszy efekt daje jedwab zwykły.
Idę szukać tego Twojego Osmo

[Melanchton]

Napisane przez agusiaki

ojojoj, a co to za odcień majirela tak Ci włosy sfatygował?? Byłam kiedyś ostrzegana przed tą farbą jako bardzo agresywną i niszczącą włosy właśnie. Może coś w tym jest? Wtedy myślałam, że fryzjerka mojego syna mnie ostrzega przed tą farbą, bo sama pracuje na innej

Dziewczyny, a co dokładnie za olejki macie na myśli?? Poproszę o jakiegoś linka , bo nie w temacie jestem a chętnie spróbuję, bo moje kudły straszą końcami a tak mi żal podcinać. Jak już się zdecyduje na podcięcie to będzie duuuże ciach a nie tam jakieś kilka cm.

Martolek - ja polecam hennę w kremie, np. reflectocil (IMHO najlepsza)

Czy któraś z Was używała może tego szamponu venity https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ja.html&next=1 ?? Jestem ciekawa jakie efekty po odcieniu dla lisiczek. Może się skuszę?? Tylko gdzie to to można nabyć? W ross nie widziałam. Może w naturze albo SF?

7.4.
Miało być tak pięknie! Nie chcę mówić głosem nienawiści, ale kurde, dawno nie miałam włosów w tak złej kondycji jak po tym farbowaniu. Są szorstkie i w ogóle przestały się układać...! Mam proste kudły i często noszę je rozpuszczone i normalnie opadały taką falą - leciuteńko podwijały się na końcach, a teraz sterczą tak jak na fotce poglądowej z nieznaną mi osobą z Pudelka, którą Wam załączam. Z tym że tu jest to (zamierzony? ) efekt po prostownicy....


Na koniec pożalę się jeszcze, że kondycja i wygląd moich włosów bardzo ujemnie wpłynęła na moje samopoczucie i samoocenę....!

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

P.S. O Alcantarze dowiedziałam się oczywiście z Wizażu
Wątek o niej można przejrzeć tutaj.
Z mojego doświadczenia wynika, że zachwyty są w pełni uprawione. Na pewno nie rezygnowałabym z koloryzacji nią, gdyby nie fakt, że musiałam się czymś pofarbować, a jedyny na Allegro sprzedawca był na urlopie.

[kathy579]

Dziewczyny następnym razem chyba zafarbuje włosy kolorem 8.34 z Vitalitys - bardzo kusi mnie ten kolor, strasznie byłam zadowolona stosując Mijarel właśnie w tym odcieniu - kolor rudy brąz bardzo twarzowy, stonowany ale żywy.

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez Melanchton

7.4.
Miało być tak pięknie! Nie chcę mówić głosem nienawiści, ale kurde, dawno nie miałam włosów w tak złej kondycji jak po tym farbowaniu. Są szorstkie i w ogóle przestały się układać...! Mam proste kudły i często noszę je rozpuszczone i normalnie opadały taką falą - leciuteńko podwijały się na końcach, a teraz sterczą tak jak na fotce poglądowej z nieznaną mi osobą z Pudelka, którą Wam załączam. Z tym że tu jest to (zamierzony? ) efekt po prostownicy....


Na koniec pożalę się jeszcze, że kondycja i wygląd moich włosów bardzo ujemnie wpłynęła na moje samopoczucie i samoocenę....!

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

P.S. O Alcantarze dowiedziałam się oczywiście z Wizażu
Wątek o niej można przejrzeć tutaj.
Z mojego doświadczenia wynika, że zachwyty są w pełni uprawione. Na pewno nie rezygnowałabym z koloryzacji nią, gdyby nie fakt, że musiałam się czymś pofarbować, a jedyny na Allegro sprzedawca był na urlopie.

...niechciany kolor strasznie psuje samopoczucie, nie przejmuj się - skoncentruj się na odżywieniu włosów, a niedługo kolor wyjdzie pięknie - twoją ulubioną farbą.

[rousse]

Napisane przez kathy579

Dziewczyny następnym razem chyba zafarbuje włosy kolorem 8.34 z Vitalitys - bardzo kusi mnie ten kolor,

Kathy, właściwie o czym świadczy kolejność refleksów po kropce? Np czym sie różni 34 od 43? Ja próbowałam 8.43 , bo 8.34 akurat w sklepie nie było, wyszedł baardzo złoty, w sumie mało miedziany.

[kathy579]

Napisane przez rousse

Kathy, właściwie o czym świadczy kolejność refleksów po kropce? Np czym sie różni 34 od 43? Ja próbowałam 8.43 , bo 8.34 akurat w sklepie nie było, wyszedł baardzo złoty, w sumie mało miedziany.

...no właśnie zacznę od tego że 8.43 wychodzi na moich włosach fatalnie z szarym refleksem...inn e dziewczyny też tak mają, w sumie nie wiadomo dlaczego.
,,8.43 - 4 jest tu refleksem pierwszoplanowym czyli nasyceni jest największe natomiast złoto już 2-go planowym. Za to 8.34 jest z przewagą refleksu złotego - ten wychodzi na moich włosach super...chociaż dawno już nie używałam, więc zrobię próbę na kosmyku.

...fajny awatar

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

a....ten olejek Allwavesu to serum z siemieniem lnianym 75 ml (opakowanie kulka)....dla ciekawskich ta firma ma też odżywki z pigmentem rudym takie same kulki z pompką jak Vitalitys ..o ile pamiętam tańsze o jakieś 10 zł - czy ktoś zna?