Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy cz. II

[gablotka]

witam

postanowiłam przyłączyć się do wątku, może to zmobilizuje mnie do picia drożdży
swoją przygodę z tym cudownym napojem zaczęłam już dobre kilka miesięcy temu, gdzieś w okolicach wakacji. piłam przez kilkanaście tygodni i widziałam efekty, wzmocniły mi się paznokcie i zaczęły rosnąć w zastraszającym tempie poprawiła cera. włosy mniej wypadały. później niestety przerwałam, miałam dwie próby powrotu, niestety nieudane
teraz mam zamiar wytrwać, za chwilę idę na zakupy i na mojej liście, na pierwszym miejscu widnieje kostka drożdży.

aha, piję je w wersji dla hardkorowców, czyli solo 1/4 kostki zalewam wrzątkiem, niecałe pół kubka. zatykam nos, zamykam oczy i dawaj!

[pipi1984]

Gablotka - respekt dla Ciebie Twarda sztuka z Ciebie
Ja jakos sie boje, ze gdy zmieszam te drodze z czyms ( w celu zabica smaku), to straca one na swoich wlasciwosciach ... i nici z meczarni :/ No ale to tylko takie moje obawy.
Ale slyszac opinie jak Twoja- ze warto i ze sa efekty, napewno nie przestane, zacisne zeby, oczy, nos... i jakos te miksture pieknosci w siebie wmusze

A jeszcze mam pytanko do specjalistek w tej dziedzinie Byc moze glupie...
Czy ma znaczenie w jakiej ilosci plynu rozpuszczam drozdze?? Najchetniej rozpuscilabym je tak, by starczylo na 2 lyki, by sie za duzo nie meczyc, pijac pol szklanki koktajlu. Ale niewiem czy tak mozna


ups! post pod posetm :/

[Affectation]

aha, piję je w wersji dla hardkorowców, czyli solo 1/4 kostki zalewam wrzątkiem, niecałe pół kubka. zatykam nos, zamykam oczy i dawaj!

podziwiam

czytam ten wątek od dłuższego czasu,sama próbowałam pić drożdże, ale po pierwszym łyku mialam dość :/
no nic, skoro tak pomaga,spróbuję raz jeszcze

[19agusia91]

Ha! To chyba jednak żel z Plaomy tak mnie zalatwił! Syf z twarzy schodzi, a drożdży nie odstawiałam. uuuf!

Ja nie wiem,czemu Wam drożdże z wrzątkiem nie smakują. Od razu zaczelam tak pić, smrodek mi nie przeszkadza, smak jest

[aeronauta]

Napisane przez pipi1984

Gablotka - respekt dla Ciebie Twarda sztuka z Ciebie
Ja jakos sie boje, ze gdy zmieszam te drodze z czyms ( w celu zabica smaku), to straca one na swoich wlasciwosciach ... i nici z meczarni :/ No ale to tylko takie moje obawy.
Ale slyszac opinie jak Twoja- ze warto i ze sa efekty, napewno nie przestane, zacisne zeby, oczy, nos... i jakos te miksture pieknosci w siebie wmusze

A jeszcze mam pytanko do specjalistek w tej dziedzinie Byc moze glupie...
Czy ma znaczenie w jakiej ilosci plynu rozpuszczam drozdze?? Najchetniej rozpuscilabym je tak, by starczylo na 2 lyki, by sie za duzo nie meczyc, pijac pol szklanki koktajlu. Ale niewiem czy tak mozna

Mieszać drożdże możesz z czym chcesz (choć pojawiały się opinie, że cukier niweluje działanie drożdży, ale ja w tą teorię osobiście nie wierzę ).
A co do ilości płynu to teoretycznie nie ma znaczenia ile go dasz do rozpuszczania drożdży. Ja leję cały kubek wrzątku, żeby mieć jak największą pewność, że wszystkie zginęły i energicznie mieszam. Ważne jest, żeby je zabić i do tego jak dla mnie z pół kubka wrzątku potrzeba.

Napisane przez 19agusia91

Ha! To chyba jednak żel z Plaomy tak mnie zalatwił! Syf z twarzy schodzi, a drożdży nie odstawiałam. uuuf!

Ja nie wiem,czemu Wam drożdże z wrzątkiem nie smakują. Od razu zaczelam tak pić, smrodek mi nie przeszkadza, smak jest

Paloma to taki paskudnik ? Ja go też parę razy nakładałam na twarz, ale całe szczęście mi nic nie zrobił.

[pipi1984]

Dziekuje za odpowiedz Bo jest tyle opini, ze juz sama nie wiem ktore sa prawdziwe. A jesli chodzi o ilosc, to masz racje, czyms trzeba te drozdze unicestwic, wiec lepiej nie ryzykowac ze zbyt mala iloscia plynu
Zreszta, po kilku dniach stweirdzam, ze nie jest tak zle
Robilam rozne mixy, ale smak drozdzowy pozostaje, wiec pije zalane jedynie wrzatkiem ( no coz, leniuszek ze mnie, przy mleku na kuchence niechce mi sie stac ). Popijam zawsze czyms, ostatnio woda z cytryna. I pije zawsze "na wdechu" i popijam czyms, smaku prawie nie czuc

[usiakons]

Przyłączam się i ja

[Nerchie]

Napisane przez 19agusia91

Ha! To chyba jednak żel z Plaomy tak mnie zalatwił! Syf z twarzy schodzi, a drożdży nie odstawiałam. uuuf!

Ja nie wiem,czemu Wam drożdże z wrzątkiem nie smakują. Od razu zaczelam tak pić, smrodek mi nie przeszkadza, smak jest

a to drożdże mogą powodować wyskakiwanie pryszczy?

Planuje dziś zacząć, więc sie przyłączam.

[Aggie125]

Nerchie, witamy!

Dwa dni temu znow wróciłam do picia drożdży. Z bulionem z kury w kostce. Przecedzam, piję kilka łykow bez wąchania, oddycham pare razy, kolejne łyki i koniec męczarni.

[Nerchie]

Napisane przez Aggie125

Nerchie, witamy!

Dwa dni temu znow wróciłam do picia drożdży. Z bulionem z kury w kostce. Przecedzam, piję kilka łykow bez wąchania, oddycham pare razy, kolejne łyki i koniec męczarni.

hmm xD ja skorzystam z opcji "mleko" myślałam o dodatku cukru i przeszukałam wątek pod tym kątem. Wszystkie posty mówiły o jakimś poście mówiącym że:

Napisane przez aeronauta

Mieszać drożdże możesz z czym chcesz (choć pojawiały się opinie, że cukier niweluje działanie drożdży, ale ja w tą teorię osobiście nie wierzę )..

No, ale na pierwszy raz spróbuje z cukrem.

[19agusia91]

Nerchie, podobno tak. Witamina b12 może u niektórych osób powodować trądzik.
"W przypadku przyjmowania gotowych zestawów wielowitaminowych należy unikać tych, które zawierają witaminę B12, gdyż ona sama może wywoływać objawy trądzikowe."

Ale nie wiem ile w tym prawdy

[Nerchie]

Spróbuje i zobacze, jak to na mnie podziała. Jestem w trakcie pierwszego kubeczka i dawkuje go sobie rureczką. (mleko+cukier+drożdze of course zalałam wcześniej wrzątkiem)

[gablotka]

Napisane przez Aggie125

Przecedzam, piję kilka łykow bez wąchania, oddycham pare razy, kolejne łyki i koniec męczarni.

ja podobnie, tyle że bez tych kilku oddechów pomiędzy. no i oczywiście na wdechu
chociaż ostatnio udało mi się nawet bez zatykania nosa połknąć

[Ashira]

wlasnie zalalam drozdze wrzatkiem...lyzeczka na 1/4 szkl wody. poczekam az ostygnie i dawaj mam nadzieje ze podolam

[19agusia91]

Mnie kuzynka nastraszyła tym, że piła drożdże i dostała grzybicę pochwy, podobno od tych drożdży właśnie

[Aggie125]

Napisane przez 19agusia91

Mnie kuzynka nastraszyła tym, że piła drożdże i dostała grzybicę pochwy, podobno od tych drożdży właśnie

Niech się kuzynka troche dokształci, a grzybicy pochwy to mogla dostać, ale od czegos innego Zreszta niedawno dziewczyny dyskutowały na temat mitu, że drożdże powoduja grzybice pochwy.

[usiakons]

To jest dla jakiś hardcorowców
Dziś była pierwsza próba zakończona odruchami wymiotnymi a myślałam że jestem silna w te klocki i nie straszne mi nic

[Ashira]

fakt, gnebi...zrobilam lyzeczke na pol kubka..wiec trzy duze lyki i po sprawie...ale ciezko...teraz walcze ze soba zeby isc i zalac... ale czego sie nie robi dla pieknych wlosow...

[daltona]

Napisane przez *piękna

a ja jakos nie moge sie odwazyc.. chyba to pierwsze podejscie było zbyt drastyczne

Dziewczyny ja Was podziwiam, dzis sprobowalam z mlekiem i to byla istana masakra!!! Nie da sie tego opisac. Czytam ten wątek juz od godziny chyba i jedyna co mnie jeszcze trzyma w nadziei to ten rosołek. Jutro kolejne podejscie. Dam znac jak mi idzie

[pipi1984]

Hej.
Ja na chwile odstawilam ten koktajl Ale jak sie uporam ze zdrowkiem, napewno do was wroce Wydaje mi sie, ze po czasie zayczyna sie jezyk przyzwyczajac do tego specyficznego smaku Ostatnio robilam sobie maseczke drozdzowa i pomyslalam ze zdziwieniem: " calkiem przyjemny ten zapaszek... "

[Ombligo]

Dziewczyny, ja chyba jestem nienormalna... Większość z Was nienawidzi smaku drożdży, a ja go UWIELBIAM . Drożdże piję tylko, kiedy wyskoczy mi opryszczka, zalewam wtedy pół kostki wrzątkiem i... mniam .

Zastanawiam się, czy nie powrócić do codziennego picia drożdży, ale od dwóch miesięcy biorę Humavit z witaminami z grupy B na bazie drożdży piwnych, bo słyszałam, że drożdże piwne są skuteczniejsze (cera, włosy). Co o tym myślicie? Lepiej pić 'naturalne' drożdże czy brać te w tabletkach? Oczywiście pomińmy kwestię wątroby, chodzi mi tylko o efekty .

[Sonia :-)]

Piję 1/4 kostki drożdzy rano i wieczorem, czyli pół kostki dziennie, zalane wrzątkiem, wypic jak najszybciej żeby nie poczuc smaku I z ręką na sercu, jeszcze nic nigdy nie miało AŻ takiego wpływu na stan mojej cery. Wiadomo że nie jest idealnie, ale 100 razy lepiej. Z włosami to w sumie póki co nie wiem, ale efekt na skórze jest tak dobry że niczego więcej do szczęścia mi nie trzeba a myślałam, że będę się musiała tych efektów na siłę doszukiwac albo czekac na nie miesiącami (pierwsze efekty zauwazyłam po 5 dniach). Zastanawiam się teraz czy nie zacząc pic kostki dziennie, po połowie rano i wieczorem. Wiem że to już lekkie szaleństwo ale zaryzykowałabym, tylko czy to nie za dużo? I jakie są skutki ewentualnego przedawkowania?

[babegrrrl]

Witam Was wszystkie serdecznie również przyłączam się do picia drożdży...w wersji hardcorowej. Oui, oui tak jak pipi1984 obawiam się, że jakieś urozmaicenia mogą zniszczyć dobre właściwości drożdży.
Co prawda piję dopiero drugi dzień, ale...smakują mi . Ani zapach, ani tym bardziej smak mi nie przeszkadzają.
Trzymam za Wasz wszystkie kciuki, abyście wytrwały w piciu kremowej mazi!

[daltona]

Ja próbowałam z kostką rosołową,. trochę lepsze, ale przez gardło przeszły mi tylko 2 łyki przez rurkę. Niestety ten trunek nie jest dla mnie. Musze chyba do apteki po tabetki podreptac No szkoda, szkoda. no ale takich męczarni to ja nie przeżyje. Pozdrawiam wszystkie drożdżowe pijoczki

[babegrrrl]

Napisane przez daltona

Ja próbowałam z kostką rosołową,. trochę lepsze, ale przez gardło przeszły mi tylko 2 łyki przez rurkę. Niestety ten trunek nie jest dla mnie. Musze chyba do apteki po tabetki podreptac No szkoda, szkoda. no ale takich męczarni to ja nie przeżyje. Pozdrawiam wszystkie drożdżowe pijoczki

Ja próbowałam tabletki, ale efektów nie widziałam...Jak to mawiają "nie czujesz bólu to nie działa" . Na siostrze działały drożdże Humavit, ale ta oldschoolowa wersja. Bo ta nowa z witaminami, których używałam, nie za bardzo...ale to pewnie inwidualna kwestia

[Ashira]

a ja mam pytanie...bo juz widzę przerozne opinie, sposoby metody...
drożdże powinnam zalewać wrzątkiem czy gorącą wodą? pić dziennie łyżeczkę, 2 czy może 1/4kostki?
bo widzę co czlowiek to metoda...a chce jak najlepiej dla moich wloskow dzis je obcielam o polowe dlugosci(mialam do lopatek)...niech sobie odpoczną troche
widzialam tez metode zostawiania poslodzonych zalanych chlodna woda drożdży na noc aby sfermentowaly...to juz chyba nie dla mnie...

[Anette14]

Hejka zamierzam do was dołączyć tylko... mam jedno pytanko,które już może było zadawane, ale nie chce mi się wszystkich postów czytać.. ;/
No więc nie wiem co wybrać, co jest lepsze drożdże w tabletkach czy raczej przygotowywane samemu? Proszę o odpowiedź :P

[Kinga04]

Robiłam sobie drożdżową kurację z pół roku temu i byłam zadowolona, zwłaszcza jeśli chodzi o cerę i chyba znowu do tego wrócę jutro postaram się kupić drożdzę jak bede na mieście i dołącze do was )

Nie poddawajcie sie jak nie bedzie widac efektów, z doswiadczenia pamietam ze systematycznośc i wytrwałość popłaca

[aeronauta]

Napisane przez Ashira

a ja mam pytanie...bo juz widzę przerozne opinie, sposoby metody...
drożdże powinnam zalewać wrzątkiem czy gorącą wodą? pić dziennie łyżeczkę, 2 czy może 1/4kostki?
bo widzę co czlowiek to metoda...a chce jak najlepiej dla moich wloskow dzis je obcielam o polowe dlugosci(mialam do lopatek)...niech sobie odpoczną troche
widzialam tez metode zostawiania poslodzonych zalanych chlodna woda drożdży na noc aby sfermentowaly...to juz chyba nie dla mnie...

Drożdże zalewa się wrzątkiem, a ilość zależy tylko od Ciebie. Ja piję ok. 1/6 100-gramowej kostki dziennie. Jak chcesz możesz zwiększyć dawkę do 1/4 kostki, ale więcej wg. mnie już lepiej nie.

Napisane przez Anette14

Hejka zamierzam do was dołączyć tylko... mam jedno pytanko,które już może było zadawane, ale nie chce mi się wszystkich postów czytać.. ;/
No więc nie wiem co wybrać, co jest lepsze drożdże w tabletkach czy raczej przygotowywane samemu? Proszę o odpowiedź :P

Temat drożdży w tabletkach przewijał się tutaj już parokrotnie, więc mimo wszystko zalecam lekturę wątku.

[alexa93]

siemkaa ;**

ja tez kiedys pilam maniakalnie drozdze xd ale troche inaczej ;D
pokroilam jedna kostke drozdzy na 6 malych i taka kosteczke zalalam ciepla woda , dodalam szczypte cukru i soli i wymieszalam , zostawilam tak do rana i rano pilam zimne , no i jak wypilam to robilam to samo tyle ze pilam wieczorem itd , i tak pilam przez 2 tyg , potem zrobilam jakis miesiac odstepu i wracalam

dobry sposob czy lepiej pic cieple??
PS zauwazylam ze po drozdzach mam ciemniejsza skore ;D

pozdrawiam ;**