Olejek rycynowy do włosów

[kosmita77]

a ja wlasnie siedze jeszcze po nocy z olejem kokosowym na glowie. zmyje i powiem ja wyszlo

[dziuniaaa]

Czekam na relację.
Dawałaś go tak jak rycynowy?

[kosmita77]

wiec tak: wczoraj wieczorem wzielam z tego sloika tak na lyzke i rozgrzalam nad gazem zrobil sie z substancji stalej plyn. posmarowalam wlosy do polowy, zawinelam folia, wstalam rano, zmylam 2 razy szamponem. koncowki sa jakby tlustsze, wydaje mi sie ze efekt jest lepszy niz po olejku rycynowym. juz teraz wlosy nie pachna ale jak zmylam to czulam zapach kokosa. blyszcza bardzo ladnie, sa nawilzone, nieobciazone, niemiotlowate, ogolnie mi sie podoba zobaczymy co bedzie po kolejnych stosowaniach rycynowego zawsze musze dac jakby wiecej niz nalozylam tego... tak 1 buteleczka starcza na 3-4 uzycia. kokosowego wzielam mniej niz 1 lyzke, co po roztopieniu dalo ponad 1 lyzke i wystarczylo no moje wlosy... ten olej dobrze sie rozprowadza, nie jest tepy jak rycynowy, wlosy sie dobrze rozczesuja. ale cudow nie ma. jakiegos szczegolnego blysku czy tego rodzaju udogodnien tez nie. moje wlosy sa zniszczone i chyba nigdy nie nabiora blasku i wymiarow ladnych wlosow...

[dziuniaaa]

Coraz większą mam ochotę na ten olej ale najpierw muszę kupić inne rzeczy, o których naczytałam się na Wizażu....
Czym masz tak zniszczone włosy?
Ja tak bardzo moich nie mam w sumie, były trochę przesuszone po rozjaśnianiu i końcówki zniszczone prostownicą. Końce obciełam i teraz odżywiam ogólnie włosy, bo mam zamiar zaszaleć z farbowaniem. No i w końcu zapuścić takie długie...

[kosmita77]

Napisane przez dziuniaaa

Coraz większą mam ochotę na ten olej ale najpierw muszę kupić inne rzeczy, o których naczytałam się na Wizażu....
Czym masz tak zniszczone włosy?
Ja tak bardzo moich nie mam w sumie, były trochę przesuszone po rozjaśnianiu i końcówki zniszczone prostownicą. Końce obciełam i teraz odżywiam ogólnie włosy, bo mam zamiar zaszaleć z farbowaniem. No i w końcu zapuścić takie długie...

zrobilam sobie 2 lata temu trwala... nie musze mowic ze zmarnowalam wlosy... odrosly mi juz cale, tamte baranki sciete, ale moje sa strasznie oslabione... mam ich mniej niz mialam przed... powylazily, teraz jestem od pol roku na etapie odbudowy... do tego chce zahodowac, wiec staram sie o nie dbac, ale moje wlosy maja straszna tendencje do lamania i rozdwajania koncowek bo sa cieniutkie... ciezko sobie z nimi poradzic, bo albo je przeciazam i zaraz robia sie tluste, albo maja za malo specyfikow i lamia sie na potege. do tego mam organizm oslabiony lekami, przebylam ciezka chorobe, bylam na scislej diecie, mojemu organizmowi brakowalo witamin, itp... teraz jest juz lepiej, bralam wszelkiego rodzaju suplementy, jest lepiej ale musze doprowadzic do zgestnienia moich wlosow, uzywam preperatow z wizazu, metoda prob i bledow mam swoje gwiazdeczki jestem dobrej mysli i sie starammam nowe odrosty, tylko teraz musze czekac az urosna...

[dziuniaaa]

To faktycznie muszą być w nie najlepszej kondycji. Ale jak tak o nie dbasz to lada moment, a będą śliczne.

[dziuniaaa]

A tak na marginesie to nie dawno miałam straszną ochotę zrobić sobie trwałą... Mama mi wybiła ten pomysł z głowy, bo sama robiła nie raz.

[kosmita77]

Napisane przez dziuniaaa

To faktycznie muszą być w nie najlepszej kondycji. Ale jak tak o nie dbasz to lada moment, a będą śliczne.

mam nadzieje

[antoinettee]

Trwała strasznie niszczy włosy. Nawet jesli robi ja bardzo dobry fryzjer. Moja siostra kiedys sie w to wwalila. Pamietam ile łez wylala, dlatego każdemu odradzam ))
Dziewczyny od paru dni robie intensywna generacje waxem codziennie. Myslicie zeby zrobic z 4 dni przerwy?? Słyszalam ze na poczatku mozna stosowac go codziennie ...

[dula32]

myśle Ze napocztaku mozesz go uzywac codziennie ale po góra tygodniu zacznij robic przerwy bo co za duzo to nie zdrowo pamietajmy ze Wax rowniez zaweira alkohole i sls, ktore niezdbyt dobrze działaja na włosy

[dziuniaaa]

Ja bym polecała co drugi dzień do zauważenia poprawy, potem 2x w tygodniu i raz...

[blush]

swietny ten olejek rycynowy, używam drugi tydzień i już widzę poprawę, rzęsy nie wypadają, są jakby gęstsze, podkręcone i lepiej się je maluje

[kosmita77]

Napisane przez dziuniaaa

A tak na marginesie to nie dawno miałam straszną ochotę zrobić sobie trwałą... Mama mi wybiła ten pomysł z głowy, bo sama robiła nie raz.

mama dobrze zrobila Szalona Kobieto, nie rob trwalej... nawet dobrze zrobiona tak niszczy wlosy ze na pewno nie beda blyszczaly jak zdrowe, nie ma nawet szans!

[dziuniaaa]

Ja narazie ich teraz nie prostuję. Twardo zapuszczam i regeneruję.

[Marysia C.]

zarejestrowalam sie juz jakis czas temu i wypada w koncu cos napisac a nie tylko czerpac wiedze z forum .
przeczytalam tutaj o kuracjach olejkiem rycynowym i prawie 3 miesiace kuruje nim wlosy , paznokcie i rzesy.
jak zadzialal olejek na moje wlosy - a sa one cienkie , przetluszczajace sie i to mocno , wypadajace - takie byle jakie. po kuracji olejkiem moje wlosy nabraly blasku , zdecydowanie mniej wypadaja i co wazne - nie przetluszczaja sie tak mocno. wczesniej musialam myc codziennie glowe a teraz co 2-3 dni. jestem pod wrazeniem skutecznosci tego "cuda" . cale zycie mylam wlosy szamponami do wlosow przetluszczajacych sie - nawet tymi bez SLS i guzik to dawalo , chyba nawet przyspieszalo prace gruczolow lojowych . teraz myje glowe szamponem dla dzieci lub wlosow zniszczonych i dodaje olejek rycynowy do szamponu. od czasu do czasu nacieram olejkiem skore glowy na noc .
rzesy i paznokcie sa w duzo lepszym stanie , chodzilo mi zwlaszcza o paznokcie i skorki - byly fatalne . zaznaczam , ze przy takiej kuracji wazna jest systematycznosc - tylko wtedy beda efekty. paznokcie i skorki nacieram olejkiem codziennie.

[antoinettee]

W sumie to juz widac dużą poprawe. Przed stosowaniem Waxa włoski byly szorstkie w dotyku i takie puszące się. Teraz są gładsze i kocham je dotykach ) Zrobie sobie przerwe na jakies 2-3 dni. Ah tylko ta prostownica. Nie potrafie bez niej funkcjonowac przez te zadziorki na wlosach. Pociesza mnie fakt ze mam taki żel ktory troche mnie chroni Pozdrawiam Wszystkich

[truzkawka]

A ja wczoraj zaczełam czytac wasze posty, dzisiaj juz mam olejek rycynowy [specjalnie sie posiweciłam i wczesnie wstałam i biegiem do apteki ] no teraz juz od 12 mam go na łbe xO wtarłam go sobie ot, tak. Zaraz pójde włosy umyć Wieczorem, jak moja starsza przyjdzie z pracy, to bede miała SKRZYPOVIT. Ajajaj... zapuszczam włosy bo fryzjer mnie obciął jak chłopca :P

Nie wiem sama co jeszcze moge zrobic :P

I to ten olejek to sobie wsmarowywać przed kazdym myciem włosów, tak? Tak jakby maseczak, czy źle zrozumiałam? A on tez pomaga wypadającym włosom? Bo ostatnio, przez te krótkie włosy to az myslałam, że rzygne podczas mycia włosów... tyle ich zostało mi na rekach... :O xO

[antoinettee]

Możesz róznie. Nie musisz go ciagle wcierac. Kup sobie w aptece maseczke do włosów WAX ona super dziala na wlosy i szybciej po niej rasną. A co do olejku to jak myjesz wlosy to dodaj go troche do szamponu jesli nie chce ci sie robic maseczki to tez dziala

[truzkawka]

Tyle że na tego Waxa trzeba miec wiecej pieniedzy starsza mi nie kupi, ja jak cos uzbieram to zaraz ide na miasto z dziewczynami i szalejemy :P [czyt. ok.15 kolorków dziennie :P]
A maseczki chce mi sie robić, bo czytałam ze efekt z szamponem nie jest az taki jak maseczki

[Marysia C.]

Napisane przez truzkawka

I to ten olejek to sobie wsmarowywać przed kazdym myciem włosów, tak? Tak jakby maseczak, czy źle zrozumiałam? A on tez pomaga wypadającym włosom? Bo ostatnio, przez te krótkie włosy to az myslałam, że rzygne podczas mycia włosów... tyle ich zostało mi na rekach... :O xO

olejek podgrzewam w mikrofali , maczam w nim opuszki palcow i raz przy razie wcieram w skore glowy. niektore dziewczyny wcieraja tylko we wlosy a ja w skore glowy. z reka na sercu musze przyznac , ze wypada mi duuuuzo mniej wlosow - nawet powiem , ze niewiele. a wypadalo mi ich duzo. rob to 1-2 razy na tydzien i bedzie dobrze .

[bea-01]

Ja do tej pory stosowalam olejek z zoltkiem, cytryna i nafta, i musze przyznac ze efekt byl zadowalajacy , a od godziny siedze z samym tylko olejkiem. Planuje zmyc go dopiero kolo 20.30 (tyle sie naczytalam ze po samym olejku wlosy blyszcza jak w reklamie- eh... ). Dam znac jak juz bedzie po!

[truzkawka]

Napisane przez Marysia C.

olejek podgrzewam w mikrofali , maczam w nim opuszki palcow i raz przy razie wcieram w skore glowy.

No bo chyb kóre głowy ma sie to robic? Żeby szybciej urosły ;]
Ale żeby końcówki sie nie dwoiły, włosy sie nie łamały to we włosy tyż xO

Ja zmyłam po 4 godzinach. Bałam sie Bo myslałam, że to za długo. Jak myłam, to starałam sie nie ciągnąć włosów, bo widziałam kiedys we filmie, jak dziewczyna miała odżywke na włosach, sama ją robiła, a przepis znalazła w necie, jak zaczeła rozczesywać to jej włosy wypadały garściami. Od tego czasu boje sie eksperymentować. :P a z tym olejkiem to naprawde stracha miałam
Ale po umyciu, wysuszeniu, zauwazyłam, że jednak mam wszystkie włosy na głowie wiec zaczełam czesac

MMmmm... jakie teraz są gładkie i lśniące... POLECAM TO CUDO. Olejek rycynowy rLz !
Zakochałam sie w swoich włosach... w tym dotyku... mm.. <33 [czy to jest puste? xDD]

[nusia2605]

W takim razie jutro idę do apteki i też kupię i zastosuje.Zobaczymy co z tego wyjdzie

[truzkawka]

bea-01: i jak? i jak? i jak? bo jestem ciekawa

[bea-01]

Pzrepraszam ze tak dlugo ale u mnie wielkie pakowanie wiec tak jakos sie zeszlo . Co do olejku- trzymalam cos kolo 4 godzin, nalozylam na wilgotne wlosy przed umyciem. Nakladanie tragedia!!! - olejek zwyczajnie zlepial mi rece z wlosami, to ze jest lepki to malo powiedziane , ale warto bylo pocierpiec. Oj tak- wlosy takie "inne"- mieciutkie, gladkie, naprawde cos wspanialego. Wlasnie siedze z olejkiem na rzesach i brwiach Kto by pomyslal- taki tani srodek na przeczyszczenie a bije na maski renomowanych firm

[Marysia C.]

bea - nakladanie olejku to rzeczywiscie katorga - ale warto sie pomeczyc .

[nusia2605]

Kupiłam i dziś na noc zastosuję.Pani w aptece mi powiedziała żebym tak wszystkiego razem nie mieszała....olejek,nafta: nie:Mówiła że trzeba rozbić najpierw żółtko i pomału dodawać na przemian olejek i sok z cytryny i ucierać to żółtko jakby majonez się robiło??? HHMMMM.....No i potem trzymać na głowie jakieś 2godz.Ja dziś zrobię normalnie.Podgrzany olejek wsmaruję i pójdę spać a rano umyję głowę i już

[truzkawka]

warto sie bawic w takie maski z jajek? bo potem to chyba łeb smierdzi zgniłym jajem... :P

[dziuniaaa]

Nic na głowie nie śmierdzi i bardzo dobrze działa na włosy, to żółtko zawiera dużo siarki.

[y_ulia]

eee poje*bao mi sie cos :P i zły post napisalam:P