Jak najbardziej "ruda" farba do włosów.

[MidnightGothique]

słuchajcie, a wiecie może gdzie jeszcze można kupić w warszawie farby palette płomienny feniks? od długiego czasu malowałam nią włosy, byłam bardzo zadowolona, a tu mi wszędzie mówią że wycofują te farby teraz musiałam kupić loreala, na moich włosach efekt o wiele gorszy a i cena nieporównywalnie większa..

[kathy579]

Maska koloryzująca Expresso Vitality'su jest fajna ale trochę przyciemnia włosy u mnie do 2 myc, raczej nie wysusza włosów. A 8.44 jeszcze nie próbowałam - wczoraj była imprezka i zabrakło czasu, więc dam znac w następnym tygodniu, ale na próbniku piękny kolor.

[Jessiczka]

Napisane przez agniuszka87

czytalam, czytalam ale chyba jestem sleba bo widzialam tylko opinie odnosnie iskry A ciekawa wlasnie bylam efektu tego liscia bo na pudeleczku jest niby taki rudawy a iskra mi sie wydaje wpadajaca bardziej w czerwien

to zalezy kto co lubi jakie masz włosy naturalne jesli blond to pewnie wyjdzie ładnie podobnie do opakowania ja mam mysie nijakie i wyszlo ciemno ja jednak wole bardziej zucajace sie w oczy
a co do iskty to bardziej kolor mi sie podoba- wole zywsze kolory ale to juz gusta i gusciki a wiadomo ze szybko sie wyplukuja..

[agniuszka87]

Napisane przez Jessiczka

to zalezy kto co lubi jakie masz włosy naturalne jesli blond to pewnie wyjdzie ładnie podobnie do opakowania ja mam mysie nijakie i wyszlo ciemno ja jednak wole bardziej zucajace sie w oczy
a co do iskty to bardziej kolor mi sie podoba- wole zywsze kolory ale to juz gusta i gusciki a wiadomo ze szybko sie wyplukuja..

obecnie mam sprany rudy tak co 3 miesiace chodze do fryzjera ale po miesiacu-poltora odwiezam je sobie szamponami szaponetkami itp
i teraz wlasnie nie wiem czy skusic sie na jakas farbe drogeryjna i czy jednak isc do tego fryzjera
ojj z tum rudym to juz tak jest co chwile trzeba odwiezac

[Jessiczka]

Napisane przez agniuszka87

obecnie mam sprany rudy tak co 3 miesiace chodze do fryzjera ale po miesiacu-poltora odwiezam je sobie szamponami szaponetkami itp
i teraz wlasnie nie wiem czy skusic sie na jakas farbe drogeryjna i czy jednak isc do tego fryzjera
ojj z tum rudym to juz tak jest co chwile trzeba odwiezac

no tak z tymi rudymi to taki mankamencik wiecznie sie babrac z tymi farbami ale takie uroki
a odnosnie farb drogeryjnych to moze i warto sprobowac pewnie mniej kosztowny biznes tylko czy odcien znajdziesz i po użyciu będziesz zadowolona hmm
a moze profesjonalne fryzjerkie tylko samemu

[autodestrukcja84]

zrobiłam tym brązem, przykryło mi to rozjasnienie na długości i końcówkach, to co było na czubku glowy rude to lekko prześwituje, ale grunt że da się wyjśc do ludzi;P

pewnie sie szybko bedzie tez wypłukiwac, więc za miesiąc powtórzę i potem dam im spokój...

no i niestety do puki nie odrosną mi naturalne i nie zetne tego gdzie było rozjasnione to baj baj rudy ;(

ehhh...

[gingerbabe]

Napisane przez MidnightGothique

słuchajcie, a wiecie może gdzie jeszcze można kupić w warszawie farby palette płomienny feniks? od długiego czasu malowałam nią włosy, byłam bardzo zadowolona, a tu mi wszędzie mówią że wycofują te farby teraz musiałam kupić loreala, na moich włosach efekt o wiele gorszy a i cena nieporównywalnie większa..

W rossmanie widziałam

[kathy579]

sprawdź też w Natura

[siskath]

Napisane przez siskath

Mnie też trzyma szaleństwo farbowania co 21 dni
Właśnie położyłam Majirel 7.44 na lekko sprany tycjan Chantala. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Wrzucam zdjęcie. Jestem zadowolona z efektu. Po farbie Chantal, kolor miałam bardziej wyblakły, a na początku zawsze był dużo ciemniejszy. Dopiero kiedy farba trochę się wypłukała, kolor był mniej więcej taki, jak chciałam.
Po Majirel kolor był od razu taki jak miał być. Na zdjęciu włosy są po dwóch myciach, ale tuż po farbowaniu były niemal identyczne. Włosy są w dobrej kondycji. Dodam tylko, że po farbowaniu nie myję włosów szamponem. Dopiero podczas drugiego mycia używam szamponu. Masek/odżywek używam zawsze.
Przypomnę też, że mam włosy po dekoloryzacji. Schodziłam z czarnego (który pierwotnie, jak to w tej bajce bywa, miał być ciemnym brązem). Dekoloryzacja była robiona 3 miesiące temu.
Podsumowując, póki co zostaję przy Majirel

[kathy579]

siskath
też jestem fanką tego kolorku farbowałam ponad 2 lata

[trivial]

hej dziewczyny ;p
Dawno mnie to nie było ;]
Mam takie pytanko odnośnie rudego, teraz mam taki dwumiesięczny sprany garnier i co jakiś czas walę na to szampon koloryzujący, bo nie chce mi się babrać jakoś w farbie ostatnio .
I tak się zastanawiam czy by sobie nie sprawić jakiegoś chwilowego ciemnego brązu - tak mnie jakoś kusi ciemny kolor. Chciałam sobie przywalić jakąś szamponetkę typu Delia albo Marion. Tak dla sprawdzenia jak będę wyglądała, bo z ciemnej farby wychodzić znowu nie chcę. Myślicie, że to coś da? Przyciemnią mi się takie farbowane włosy brązem? A jeśli tak - czy to mi potem zlezie całkiem, czy się wgryzie we włosy?

[kathy579]

Napisane przez trivial

hej dziewczyny ;p
Dawno mnie to nie było ;]
Mam takie pytanko odnośnie rudego, teraz mam taki dwumiesięczny sprany garnier i co jakiś czas walę na to szampon koloryzujący, bo nie chce mi się babrać jakoś w farbie ostatnio .
I tak się zastanawiam czy by sobie nie sprawić jakiegoś chwilowego ciemnego brązu - tak mnie jakoś kusi ciemny kolor. Chciałam sobie przywalić jakąś szamponetkę typu Delia albo Marion. Tak dla sprawdzenia jak będę wyglądała, bo z ciemnej farby wychodzić znowu nie chcę. Myślicie, że to coś da? Przyciemnią mi się takie farbowane włosy brązem? A jeśli tak - czy to mi potem zlezie całkiem, czy się wgryzie we włosy?

tak naprawdę to nie wiadomo jak zareagują twoje włosy, wszystko zależy od porowatości włosa oraz wyjściowego kolor - daj fotkę

[julianna-p]

Napisane przez trivial

hej dziewczyny ;p
Dawno mnie to nie było ;]
Mam takie pytanko odnośnie rudego, teraz mam taki dwumiesięczny sprany garnier i co jakiś czas walę na to szampon koloryzujący, bo nie chce mi się babrać jakoś w farbie ostatnio .
I tak się zastanawiam czy by sobie nie sprawić jakiegoś chwilowego ciemnego brązu - tak mnie jakoś kusi ciemny kolor. Chciałam sobie przywalić jakąś szamponetkę typu Delia albo Marion. Tak dla sprawdzenia jak będę wyglądała, bo z ciemnej farby wychodzić znowu nie chcę. Myślicie, że to coś da? Przyciemnią mi się takie farbowane włosy brązem? A jeśli tak - czy to mi potem zlezie całkiem, czy się wgryzie we włosy?

saszetka pozostanie na wlosach mniej intensywna od farby czy szamponu , ale bedzie wymagac rozjasnienia
masz ochote byc brunetka to badz, ale pamietaj ze rudego łatwo nie odzyskasz-moim zdaniem-

[trivial]

wkleję foto jutro, bo z lampą to przekłamane zdjęcie.
właśnie obawiam się tego, że to pozostanie dziadostwo. no nic. raz chcę być blond, raz ciemna, a i tak najszczęśliwsza jestem w rudym. ale włosy mam takie zniszczone już od tego farbowania a to, że są takie leciutkie i puszyste tylko potęguje wrażenie. nic mi już na to nie pomaga ;/

[kathy579]

Właśnie świeżo po farbowaniu Vitality's 8.44.
Wrażenia:
- bardzo dobrze złapało odrost oraz ciemniejsze włoski po ostatnim farbowaniu (tylko 6% utleniacz Vitalitysa),
- fantastyczny kolorek - właśnie taki lubię i chyba dłużej przy nim zostanę, taki jasny rudo złoty ale intensywny (absolutnie nie marchewka).
-włosy w dobrym stanie, po zmyciu farby nie plączą się a to za sprawą olejku.
- smrodzik amoniaku mniej wyczuwalny niż w innych.
-fajna konsystencja (podobna jak w Majirel)

Jednym słowem jestem bardzo miło zaskoczona bo właściwie pierwszy raz uzyskałam kolor który chciałam.
Zobaczę jak będzie się wypłukiwał i zdam relację.

Kolor mniej więcej jak na fotce znalzionej w necie

[CocoPoznan]

Napisane przez kathy579

Właśnie świeżo po farbowaniu Vitality's 8.44.
Wrażenia:
- bardzo dobrze złapało odrost oraz ciemniejsze włoski po ostatnim farbowaniu (tylko 6% utleniacz Vitalitysa),
- fantastyczny kolorek - właśnie taki lubię i chyba dłużej przy nim zostanę, taki jasny rudo złoty ale intensywny (absolutnie nie marchewka).
-włosy w dobrym stanie, po zmyciu farby nie plączą się a to za sprawą olejku.
- smrodzik amoniaku mniej wyczuwalny niż w innych.
-fajna konsystencja (podobna jak w Majirel)

Jednym słowem jestem bardzo miło zaskoczona bo właściwie pierwszy raz uzyskałam kolor który chciałam.
Zobaczę jak będzie się wypłukiwał i zdam relację.

Kolor mniej więcej jak na fotce znalzionej w necie

To super że jesteś zadowolona!
Chcemy zdjęcie, chcemy zdjęcie!!!

[leila_]

Hej dziewczyny!
Przeczytałam znaczną część tego wątku, przeszukałam go, no i tylko mam pytanie, na które nie znalazłam odpowiedzi...
Wiem, że można mieszać farby tej samej firmy (i ten sam typ), sama tak robię aktualnie.
Niedługo będę robiła jednak rude włosy, i myślałam, żeby pomieszać Płomienną Iskrę Joanny z Czerwoną porzeczką - żeby były troszkę mniej pomarańczowe, bo to jest raczej mój odcień. Nie wiem jednak jakie utleniacze mają te dwie farby - jeśli tyle samo % to już wiem co robić, co jednak jeśli mają różne? Można mieszać? Którego wtedy użyć?
Ew. czy znacie jakąś farbę dostępną w zwykłych sklepach i nie jakoś kosmicznie drogą, dzięki której uzyskałabym włosy w b. intensywnym kolorze, ale nie pomarańczowe, bardziej może trochę kasztanowe? Coś może trochę jak Ashlee Simpson, wałkowanej tutaj jak zauważyłam, ale jednak znacznie intensywniejsze? Może coś bardziej takiego jak tu: http://republika.pl/blog_uy_4700403/...ss_hogwart.jpg (ale tu jednak zbyt fioletowe).
Jestem w kropce!

W grę wchodzą jakieś garniery, Joanny itp właśnie, w zasadzie kolory mogę pomieszać (jeśli się dowiem co zrobić gdy utleniacze się różnią ), ale może przychodzi Wam coś do głowy?

I jeszcze jedno pytanie - odbarwiam włosy z ciemno brązowych w domu, już to robiłam kiedyś i wyszło ok, ale nie zamierzałam kłaść rudości - będę miała całe włosy od ciemnego blondu do rudawego brązu zapewne, i to mnie nie martwi, jednak boję się o odrosty - nie będą duże, ale one odbarwią się pewnie na platynę. Czy farba mi to jakoś w miarę równo złapie - tj, żeby odrosty nie były straszną żarówą, a reszta spokojniejsza?
Ew. gdzieś czytałam, w tym wątku oczywiście, że pod tym względem dobrze sprawdzała się Joanna. Jeśli jej użyję, to nie spodziewać się tragedii?
I jeszcze jedno, czego nie szukałam, więc może już była odpowiedź na to pytanie - moje włosy to taki średni brąz - czy taka iskra go rozjaśni, jeśli będę w przyszłości robić nią odrosty?

Dzięki wielkie z góry za pomoc.

[CocoPoznan]

Napisane przez leila_

Hej dziewczyny!
Przeczytałam znaczną część tego wątku, przeszukałam go, no i tylko mam pytanie, na które nie znalazłam odpowiedzi...
Wiem, że można mieszać farby tej samej firmy (i ten sam typ), sama tak robię aktualnie.
Niedługo będę robiła jednak rude włosy, i myślałam, żeby pomieszać Płomienną Iskrę Joanny z Czerwoną porzeczką - żeby były troszkę mniej pomarańczowe, bo to jest raczej mój odcień. Nie wiem jednak jakie utleniacze mają te dwie farby - jeśli tyle samo % to już wiem co robić, co jednak jeśli mają różne? Można mieszać? Którego wtedy użyć?
Ew. czy znacie jakąś farbę dostępną w zwykłych sklepach i nie jakoś kosmicznie drogą, dzięki której uzyskałabym włosy w b. intensywnym kolorze, ale nie pomarańczowe, bardziej może trochę kasztanowe? Coś może trochę jak Ashlee Simpson, wałkowanej tutaj jak zauważyłam, ale jednak znacznie intensywniejsze? Może coś bardziej takiego jak tu: http://republika.pl/blog_uy_4700403/...ss_hogwart.jpg

W grę wchodzą jakieś garniery, Joanny itp właśnie, w zasadzie kolory mogę pomieszać (jeśli się dowiem co zrobić gdy utleniacze się różnią , ale może przychodzi Wam coś do głowy?

I jeszcze jedno pytanie - odbarwiam włosy z ciemno brązowych w domu, już to robiłam kiedyś i wyszło ok, ale nie zamierzałam kłaść rudości - będę miała całe włosy od ciemnego blondu do rudawego brązu zapewne, i to mnie nie martwi, jednak boję się o odrosty - nie będą duże, ale one odbarwią się pewnie na platynę. Czy farba mi to jakoś w miarę równo złapie - tj, żeby odrosty nie były straszną żarówą, a reszta spokojniejsza?
Ew. gdzieś czytałam, w tym wątku oczywiście, że pod tym względem dobrze sprawdzała się Joanna. Jeśli jej użyję, to nie spodziewać się tragedii?
I jeszcze jedno, czego nie szukałam, więc może już była odpowiedź na to pytanie - moje włosy to taki średni brąz - czy taka iskra go rozjaśni, jeśli będę w przyszłości robić nią odrosty?

Dzięki wielkie z góry za pomoc.

A więc tak:
a) jeśli farby mają różne utleniacze to albo można je pomieszać (6+9=15:2=7,5%) albo poprostu kupujesz w sklepie fryzjerskim utleniacz jaki chcesz i już.
b) Płomienna Iskra z Czerwoną Porzeczką da za...ście czerwone włosy, jak ogień. Nie wiem, czy to dobry pomysł.
c) kolor jak na zdjęciu da bardziej Głęboki Burgund+Słodkie Cappuccino albo jak już koniecznie to Porzeczka z czymś ciemniejszym - może Dziki Kasztan albo Orzechowy Brąz. poniżej masz wklejone farby Joanny, możesz porównać.
d) zawsze, ale to zawsze rób próbkę na kosmyku, szczególnie przy nowym kolorze albo mieszance.
e) przy ściganiu koloru nie nakładaj rozjaśniacza od skóry, tylko od momentu gdzie jest farba.

[IMG]http://***********/i/c_big613205.jpg[/IMG]

[leila_]

Dzieki za odpowiedz
Mam odrosty ok 0,5 cm, trudno na nie nie nalozyc.
Czerwona porzeczka na tych zdjeciach ktore dalas wyglada zupelnie inaczej niz ta na tych nowych opakowaniach - nie troche inaczej, jak to bywa z opakowaniami, tylko jak zupelnie inny kolor, ta z nowych wyglada tak jak w zalaczniku. Chociaz nazwa faktycznie bardziej pasuje do tego co pokazalas...
Boje sie, ze kolor wyjdzie mi za ciemny, wiem, ze mam zrobic probke, ale tez nie chce kupic 5 farb - po prostu nie mam tylu pieniedzy
Ew. moze zrobie po prostu iskra, ale boje sie, ze wyjdzie zbyt pomaranczowa... Kolor bedzie z pewnoscia piekny, ale boje sie, ze nie do mnie.
Nie wiem co zrobic, jak cos to moze znajde jakis gotowy odcien ktory mi sie spodoba, tylko oby farba nie okazala sie jakas beznadziejna...
Garnier 100% color slyszalam, ze jest strasznie nietrwaly, ale widze, ze go uzywacie, czyzby rudosci nie byly mniej trwale od tych z innych farb?

Edit: bo te porzeczke z nowych opakowan z iskra z nowych to bym mieszala w sumie dosc smialo, ale faktycznie, jak widze te stare...

Edit2: Moze iskra z dojrzala wisnia?

[CocoPoznan]

Napisane przez leila_

.....
Garnier 100% color slyszalam, ze jest strasznie nietrwaly, ale widze, ze go uzywacie, czyzby rudosci nie byly mniej trwale od tych z innych farb?

Edit: bo te porzeczke z nowych opakowan z iskra z nowych to bym mieszala w sumie dosc smialo, ale faktycznie, jak widze te stare...

Edit2: Moze iskra z dojrzala wisnia?

Rudości zazwyczaj są jeszcze mniej trwałe od innych kolorów...

Iskra wyjdzie Ci dość pomarańczowa. A twoje włosy po ściągnięciu koloru będą już miały bardzo dużo ciepłego odcienia, bo pewnie od żółtego blondu do ciemnego pomarańczu.
Może uważaj w trakcie działania rozjaśniacza, żeby nie zejść poniżej ciemnego rudego. Wtedy jak dasz jakąś "wystrzałową" farbę to aż takiej żarówy nie będzie jak na jasno-pomarańczowym.
Ja bym była bardziej za pomieszaniem z jakimś "normalnym" kolorem typu średni blond, bo to stonuje bazę po ściąganiu koloru.

[leila_]

Gdy wcześniej ściągałam kolor, to moje włosy były od jasnego, jasnego blondu do ciemnobrązowego z rudawym odcieniem, więc aż tak kiepsko być nie powinno.

Wiem, wiem, że trzymają się krócej, chodzi mi o to, że słyszałam o 100% color, że jest dość nietrwały - ale nie wiem czy tyczy się to np brązów itp, czy wszystkich kolorów - bo może rudości są tak samo nietrwałe jak każdej innej farby?
A np. podoba mi się ten kolor: http://www.opinie.egospodarka.pl/zdj...-28041-big.jpg Trochę nie rudy ale bym go rozważała.

Sądzę, że pomieszanie ze średnim blondem mogłoby być piękne - ja się po prostu boję czy to dla mnie. Z drugiej strony, nie zrobię - nie przekonam się, zawsze mogę później coś zmienić.

[agusiaki]

Matrix soRED na głowie Ładny wyszedł, ale jednak ma cos z czerwonego. Baaardzo podobnie wychodzi jak color touch Taka mega żarówa Podobuje mi się. Będe meldować jak się będzie spłukiwał...

[kathy579]

Napisane przez agusiaki

Matrix soRED na głowie Ładny wyszedł, ale jednak ma cos z czerwonego. Baaardzo podobnie wychodzi jak color touch Taka mega żarówa Podobuje mi się. Będe meldować jak się będzie spłukiwał...

no to fajnie, a jak stan włosków? kiedyś użyłam wella touch 7.43 i wyszedł też czerwony...teraz znalazłam ten mój rudy i będę się trzymac.....ostatnio wyczytałam że jak ktoś farbuje włosy na rozjaśniane to najlepiej 1:1 + 3% (normalnie na odrost 1:1.5 +6%)

[agusiaki]

Stan włosów bez zastrzeżeń (chociaż to sie okaże, bo wg moich obserwacji stan włosów po farbie można ocenic dopiero po kilku myciach), farba ładnie pachnie tymi olejkami. Trochę ma za rzadką konsystencję jak dla mnie, ale dało się nałożyć i nic czerwone nie jest
Ja też z colour touch'a robiłam 7:43 i jeszcze jednym odcieniem z końcówka 44... czyba 88:44. Oba czerwone na wejściu, ale wypłukiwało sie to, tylko nie tak jak ja lubię. Zobaczymy jak bedzie z tym.

A gdzie znalazłas info, że na odrost trzeba robić 1:1,5?? Ja zawsze robię 1:1 +6% a na długość 1:1+3%...

[kathy579]

Napisane przez agusiaki

Stan włosów bez zastrzeżeń (chociaż to sie okaże, bo wg moich obserwacji stan włosów po farbie można ocenic dopiero po kilku myciach), farba ładnie pachnie tymi olejkami. Trochę ma za rzadką konsystencję jak dla mnie, ale dało się nałożyć i nic czerwone nie jest
Ja też z colour touch'a robiłam 7:43 i jeszcze jednym odcieniem z końcówka 44... czyba 88:44. Oba czerwone na wejściu, ale wypłukiwało sie to, tylko nie tak jak ja lubię. Zobaczymy jak bedzie z tym.

A gdzie znalazłas info, że na odrost trzeba robić 1:1,5?? Ja zawsze robię 1:1 +6% a na długość 1:1+3%...

Mam taką książeczkę Vitality's
normalnie rozrabia się 1:1.5 +6%(większość farb właśnie w takich proporcjach się rozrabia)
a na rozjaśniane zalecają 1:1+3%
na 30% siwych 1:1+6%

[agusiaki]

Większośc farb właśnie rozrabia się 1:1 (chantal, wella, loreal, matrix...). W każdym razie mi 1:1 chwyta elegancko

[kathy579]

Napisane przez agusiaki

Większośc farb właśnie rozrabia się 1:1 (chantal, wella, loreal, matrix...). W każdym razie mi 1:1 chwyta elegancko

np:
Majirel, Revlon,Vitalitys 1:1.5
Artego 1:1
Framessi, Lecher 1:2

[agusiaki]

Prezentuję Matrix soColor soRED SR-C

[aaalina]

ajajajaja ladny!
wlasnie przymierzam sie do zakupy tego ewentualnie majirel 7.4

[agusiaki]

Daj znac czy uda Ci się gdzies upolować 7.40. Ja też kiedyś zapatrzyłam się na ten kolorek, ale wyprowadzili go z produkcji i nigdzie nie dostałam A najgorsze było to, że do tej myśli dojrzewałam chyba ze 4 mc na ten bardzo żywy (jak mi się wtedy wydawało) odcień. Jak już się odważyłam to nigdzie go nie było a w hutrowni mnie oświecili dlaczego