Jak najbardziej "ruda" farba do włosów.

[julianna-p]

kathy tak kombinuje z tym lecherem, o ktorym pisalas, ciekawa jestem czy na takiej marchewie nie bedzie widac bardzo szybko odrostow, bo moje kasztanowe sa dosc intensywne i nie lubie tego efektu
i tak sie skusze

wczoraj mialam ochote kombinowac z kolorem, a poniewaz nie udalo sie farbowac to do maski z lechera dodalam kwas hialuronowy i musze przyznac, ze efekt calkiem przyjemny, nastepnym razem skusze sie na dodatek gliceryny

[kathy579]

Dziewczyny - wklejam dzisiaj moją fotkę ,,Vitality's 8.44,, po 4 myciach - po farbowaniu był bardziej pomarańczowy, ale prawie to samo. To światło trochę przekłamuje - włosy są bardziej rudeeee

[agniuszka87]

Dziewczyny, ja sie chyba powtórzę ale czy uzywala ktoras z was farby z mariona w odcienku miedz?
bo ja uzywalam szamponetek i szampony tej firmy w tym odcieni i wlasnie ciekawa jestem jak to wychodzi z farba
jak z trwaloscia koloru, kondycja wlosa no i kolorkiem
pomoze ktos?

[201608170918]

Hej,
zakupiłam farbę chantala + mixton pomarańczowy i w sobotę wielkie farbowanie Jako ze to mój pierwszy raz w farbami antydrogeryjnymi mam pytanie: ile czasu mam trzymać farbę na głowie? 30 min wystarczy?

[CocoPoznan]

Napisane przez Sehmet

Hej,
zakupiłam farbę chantala + mixton pomarańczowy i w sobotę wielkie farbowanie Jako ze to mój pierwszy raz w farbami antydrogeryjnymi mam pytanie: ile czasu mam trzymać farbę na głowie? 30 min wystarczy?

Powinno być na ulotce. Zazwyczaj to 35min, ale pewnie zależy od firmy.

[majreg]

Napisane przez CocoPoznan

Powinno być na ulotce. Zazwyczaj to 35min, ale pewnie zależy od firmy.

Piękne te dwa kolorki , które wstawiłaś na wątku o farbach. Takie żywe. Fakt faktem,że masz też gęste ,zadbane włoski.
Jaki masz kolor oczu? Pasuje taka rudość do niebieskich? Zastanawiam się nad tym kolorem, ale się boję,że moja cera będzie ziemista i bezbarwna przy tym odcieniu.

[CocoPoznan]

Napisane przez majreg

Piękne te dwa kolorki , które wstawiłaś na wątku o farbach. Takie żywe. Fakt faktem,że masz też gęste ,zadbane włoski.
Jaki masz kolor oczu? Pasuje taka rudość do niebieskich? Zastanawiam się nad tym kolorem, ale się boję,że moja cera będzie ziemista i bezbarwna przy tym odcieniu.

Dzięki!
Ja mam oczy piwne z zielonkawo-miodowym odcieniem. Jestem rudaskiem z natury, naturalne mam brazowy kasztan. I mam piegi.

Myślę jednak, że do niebieskich oczu to jak najbardziej pasuje , daje super efekt, ładniejszy niż do brązowych. Możesz zrobić "próbę" zakładając coś pomarańczowego koło twarzy (ale nie żarówiasty). Jeśli Ci ładnie, to w rudych włosach też będzie ładnie bo to w końcu odcień pomarańczowego .

[kathy579]

nie wiem czy używacie ale moim zdaniem dla rudzielców bardzo pasuje kolorek tzw ,,brudny róż,, ja uwielbiam, uwielbiam też szarości (ponoc zupełnie nie moja gama kolorystyczna) - a wam jakie kolorki pasują? (dodam że oczy bursztynowe)

[agusiaki]

Napisane przez Sehmet

Hej,
zakupiłam farbę chantala + mixton pomarańczowy i w sobotę wielkie farbowanie Jako ze to mój pierwszy raz w farbami antydrogeryjnymi mam pytanie: ile czasu mam trzymać farbę na głowie? 30 min wystarczy?

Ja chantala trzymałam 45 min, żeby wyrównac kolorek i włosom to nie szkodzi. Zależy z jakich włosów robisz rudość. Jak z ciemniejszych lub masz nierówny kolor to lepiej przytrzymać nieco dłużej, żeby odpowiednio chwyciły na całej długości

Napisane przez kathy579

nie wiem czy używacie ale moim zdaniem dla rudzielców bardzo pasuje kolorek tzw ,,brudny róż,, ja uwielbiam, uwielbiam też szarości (ponoc zupełnie nie moja gama kolorystyczna) - a wam jakie kolorki pasują? (dodam że oczy bursztynowe)

Ja mając rude wlosy wystrzegam sie różu w jakiejkolwiek postaci. z moim żywym odcieniem pomarańczy gryzie sie bardzo. Jednak gdy miałam ciemny rudy (właściwie to juz bardziej brąz) to brudny róż królował
Teraz pozostaje w odcieniach granatu (który cudnie sie komponuje z intensywnym odcieniem rudości), turkus, ciemna zieleń, beż i szarości (podobno do mojego typu urody zupełnie nie pasuje, a jednak wygląda fajnie )

Wynalazłam nowy kolorek dla siebie Luo Color odcień 7:40
Musze przyznać, że jest zblizony do 7:40 z Majirela. Spróbuję go, bo skoro majirel wycofał 7:40 to nawet jeśli jeszcze gdzies jest to za chwile nie będzie go wcale. A Luo nie wycofuje na razie. A na matrixa jestem tak wkurzona, że Po drugim myciu mam jeszcze kolor tylko na grzywce, kawałkami na odroście (ale nie na całym!!) i od spodu przy karku na całej długości Masakra polska farbą Matrix socolor! Wyglądam jak czubek Nigdy więcej rudości z matrixa.
Pierwsze zdjęcie to zaraz po farbie, a dwa następne po dwóch myciach włosów

[Veronic]

agusiaki->> no rzeczywiście ten śliczny kolorek sprał się w ekspresowym tempie... ale nie jest źle głowa do góry

[agusiaki]

Kochana, jest fatalnie. Na zdjęciach wygląda to nie tak źle, ale w rzeczywistości grzywka i troche odrostu jest intensywna i czerwona a reszta taka szaro-buro ruda. Nigdy jeszcze nie miałam az takiej różnicy, po żadnej farbie. A to dopiero 2 mycia. Co będzie za 2 tygodnie?? Chyba następne farbowanie będzie szybsze niż myślałam

[kathy579]

Wynalazłam nowy kolorek dla siebie Luo Color odcień 7:40
Musze przyznać, że jest zblizony do 7:40 z Majirela. Spróbuję go, bo skoro majirel wycofał 7:40 to nawet jeśli jeszcze gdzies jest to za chwile nie będzie go wcale. A Luo nie wycofuje na razie. A na matrixa jestem tak wkurzona, że Po drugim myciu mam jeszcze kolor tylko na grzywce, kawałkami na odroście (ale nie na całym!!) i od spodu przy karku na całej długości Masakra polska farbą Matrix socolor! Wyglądam jak czubek Nigdy więcej rudości z matrixa.
Pierwsze zdjęcie to zaraz po farbie, a dwa następne po dwóch myciach włosów [/QUOTE]

Agusiaki

poczytaj please o luo color zanim zakupisz, z tego co wiem na ten temat to:
1. woda 7.5 %
2. eksponuje naturalnie refleksy (chyba za dobrze nie pokrywa skoro widać naturalne refleksy np. słoneczne)
3. Pamiętam że w hurtowni jak oglądałam paletę to też mi się zachciało ale jednak odradzali tą farbę na moje już farbowane włosy, twierdząc że ta farba lepiej się spisuje na włosach które są bardzie dziewicze niż farbowane.
4. Znam dziewczynę która miała rudość z Luo, bardzo sprany rudy (niestety) kobitka twierdziła że intensywnośc koloru była bardzo krótko.

[julianna-p]

wiec tak kathy sliczny kolor i ten skret

coco gdzie mozna zobaczyc te Twoje wloski, bo nie widze

agusiaki ja bym chyba farbowala i to szybko, nie wiem moze w weekend umyj kilka razy sama grzywke np, a jak sie wyrowna to szybko bym farbowala, bo nie wroze temu kolorowi dobrze. to tylko moje zdanie, ale hmm po tym co widzialam u Ciebie i tej drugiej Wizazanki tubka matrixa, ktora u mnie lezy na polce nadal tam pozostanie

meadow slicznie


co do kolorow, to jak agusiaki kolory staram sie dobierac w zaleznosci od odcienia wlosow.
brudny roz jest piekny i to co dla mnie wazne czesto usuwa efekt zmeczenia i do mnie pasuje
nie lubie rózu u siebie w duzych ilosciach, ani tzw. malinowego
agusiaki jakim cudem granat Ci sie nie gryzie z ostrym kolorem wlosow?? ja w zeszlm roku kupilam granatowy eyeliner (piekny) i po pierwsze dodal mi piegow ( no to moze dobrze nawet), ale po drugie dawal wlasnie krzykliwy efekt
chociaz moze sie przekonam bo czas dla mnie na zmiane stylu

[czekoladowoo]

Czy firma z której jest utleniacz ma jakies znaczenie?? Tzn czy efekt jest gorszy jeśli np użyje farbe z Vitality a utleniacz np z Chantala??
Nie widze nigdzie wody do Vitality która nie byłaby o pojemnosci 1 litra, wiec zastanawiam sie czy moge kupic mniejsza pojemnosc ale innej firmy? Różnie piszą i juz sama nie wiem. Nie chce narazie kupować litrowej butli bo nie wiem jak bede czuła sie w rudym kolorze i moze sie okazać że sie zmarnuje. A jeśli wróce do obecnego koloru to mam ulubioną farbe drogeryjną i utleniacz nie bedzie mi potrzebny.

[CocoPoznan]

Napisane przez julianna-p

wiec tak kathy sliczny kolor i ten skret

coco gdzie mozna zobaczyc te Twoje wloski, bo nie widze

agusiaki ja bym chyba farbowala i to szybko, nie wiem moze w weekend umyj kilka razy sama grzywke np, a jak sie wyrowna to szybko bym farbowala, bo nie wroze temu kolorowi dobrze. to tylko moje zdanie, ale hmm po tym co widzialam u Ciebie i tej drugiej Wizazanki tubka matrixa, ktora u mnie lezy na polce nadal tam pozostanie

meadow slicznie


co do kolorow, to jak agusiaki kolory staram sie dobierac w zaleznosci od odcienia wlosow.
brudny roz jest piekny i to co dla mnie wazne czesto usuwa efekt zmeczenia i do mnie pasuje
nie lubie rózu u siebie w duzych ilosciach, ani tzw. malinowego
agusiaki jakim cudem granat Ci sie nie gryzie z ostrym kolorem wlosow?? ja w zeszlm roku kupilam granatowy eyeliner (piekny) i po pierwsze dodal mi piegow ( no to moze dobrze nawet), ale po drugie dawal wlasnie krzykliwy efekt
chociaz moze sie przekonam bo czas dla mnie na zmiane stylu

.

Moja czupryna: post 1637 na str 55.
Albo tu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=364796&page=9 post 244

Kathy ma świetne włosy, też bym chciała kręcone...

Co do Agusiaki - to: "a nie mówiłam" gdzieś wcześniej że Matrix to badziewie

Co do kolorów to ja już sama nie wiem. Często wydaje mi się, że coś pasuje a potem nie lubię nosić.
Mi granat pasuje ale w ubraniu, nie makijaż. I to musi być rasowy, ciemny, marynarski granat, broń Boże modrakowy. W ogóle ładnie mi w marynarskim stylu.
Róż - niet. Chyba w żadnej formie. Ale jak miałam kiedyś blond (tak, tak) to lubiłam.
Pasują mi niektóre odcienie fioletu - śliwka, wrzos - te cieplejsze.
No i wszelkie kremy, śmietanki, ecru etc. Oraz zielone - butelkowy, groszkowy, "starej" trawy.
Raczej wszystko kolory trochę stonowane, nie czyste.

A tak w ogóle to zapraszam na wątek o kolorach dla rudych:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=8072
są tam zdjęcia, przykłady. Dodajcie swoje pomysły i przykłady!


.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez julianna-p

...chociaz moze sie przekonam bo czas dla mnie na zmiane stylu

A jaki jest twój styl?

[julianna-p]

coco piekne wlosy
do kolorow to u mnie jeszcze przejdzie jasna szarosc, ale tylko delikatna, niemal niewidoczna


hmm no wlasnie problem w tym, ze stracilam styl. duzo klopoow, zmian i obudzilam sie hmm innym czlowiekiem. pod pewnymi wzgledami zyskalam np. tracac zamilowanie z lat nastoletnich do glanow itp., ale... no wlasnie chcac sie przystosowac wtopilam sie w tlum tracac indywidualnosc. i teraz mam styl najczesciej bez stylu. owszem ubieram sie w dobrych sklepach itp, ale zgubilam swoj idywidualizm, mniej sie maluje ( czesto wcale), przestalam nosic bizuterie, ktorej nosilam mnostwo. szukam nowego stylu bo mam wrazenie, ze czesto ubieram sie jak szacowna pani conajmniej 35 + albo zupelnie nijak

[CocoPoznan]

Napisane przez julianna-p

coco piekne wlosy
do kolorow to u mnie jeszcze przejdzie jasna szarosc, ale tylko delikatna, niemal niewidoczna

Dzięki
No, szary to zdradliwy kolor. Mi też nie każdy pasuje.

Ale co mnie straaaasznie wkurza, to sklepy i ich głupie światło, które zmienia kolory, że jak się wyjdzie na zewnątrz to są czasem zupełnie inne. No i inaczej się w nich wygląda. Tak ostatnio kupiłam zielony sweter w centrum handlowym. W sklepie kolor był o wiele ładniejszy niż w rzeczywistości.

[agusiaki]

Napisane przez julianna-p

co do kolorow, to jak agusiaki kolory staram sie dobierac w zaleznosci od odcienia wlosow.
brudny roz jest piekny i to co dla mnie wazne czesto usuwa efekt zmeczenia i do mnie pasuje
nie lubie rózu u siebie w duzych ilosciach, ani tzw. malinowego
agusiaki jakim cudem granat Ci sie nie gryzie z ostrym kolorem wlosow?? ja w zeszlm roku kupilam granatowy eyeliner (piekny) i po pierwsze dodal mi piegow ( no to moze dobrze nawet), ale po drugie dawal wlasnie krzykliwy efekt
chociaz moze sie przekonam bo czas dla mnie na zmiane stylu

No właśnie kotek, granat musi być odpowiedni. I ja tak jak coco nie stosuje go raczej w makijażu, bo efekt mam podobny do Twojego Za to w ubiorze stonowany ciemny granat jak najbardziej. Czasem nawet podchodzący pod chabrowy daje radę
No i coco mi uprzytomniła, że ja tez miłuję się w fioletach Śliwkowych głównie. Z granatami sie dogadują i z turkusem moją miłością.
A co do matrixa macie rację. Będę za radą Julianny myła samą grzywkę


Aaaa i Julianna - ja tez się mało maluję przez 2 ostatnie lata. Zdaje mnie się, że to się nazywa dojrzałość też Piękna jestem z natury to co sie będe malowac nie?

kathy - dzięki za opinię o Luo. Poczytam o tej farbce troche najpierw, bo juz sie zniechęciłam. Tylko ten odcień nie może mi wyjśc z głowy!!

[julianna-p]

coco oswietlenie sklepow to porazka. w niektorych wygladam ok ( reserved), ale w innych ... masakra. czlowiek patrzy na siebie i nie wie czy najpierw tuszowac cienie pod oczami czy w ogole rzucac ciuchy i uciekac z krzykiem. osobiscie nie znosze dobierac kolorowki w super pharmie -potwornie przeklamuja kolory. a co do zieleni to zauwazylas, ze zawsze wyglada inaczej poza sklepem??
zreszta hitem bylo jak bylam z moja Mama w jakiejs sieciowce i uradowana rodzicielka kupila sobie sliczna dopasowana spodniczke w pudrowym, bladym rozu... coz jakiez bylo jej zdziwienie gdy na dworze okazala sie szarawa biela

agusiaki tylko nie przestrasz moimi pomyslami TZ-ta

co do fioletu to tez go lubie, nawet na tyle by miec tatuaz w tym kolorze

a co braku make upu to u mnie raczej objaw rezygnacji/slad po przejsciach bo brak makijazu ewidentnie nie lezy w mojej naturze

[kathy579]

Bez makijażu nie ruszam się z domu...odrobina podkładu, cienie do oczu raczej kolory ziemi (brązy, szarości) czasami ciemny fiolet lub zieleń - mocno wytuszowane rzęsy, i jasny błyszczyk beżowy róż. Ostatnio całkiem zrezygnowałam z pudru przestałam też malować paznokcie bo strasznie się rozdwajają. No i waruję na temat torebek...

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez czekoladowoo

Czy firma z której jest utleniacz ma jakies znaczenie?? Tzn czy efekt jest gorszy jeśli np użyje farbe z Vitality a utleniacz np z Chantala??
Nie widze nigdzie wody do Vitality która nie byłaby o pojemnosci 1 litra, wiec zastanawiam sie czy moge kupic mniejsza pojemnosc ale innej firmy? Różnie piszą i juz sama nie wiem. Nie chce narazie kupować litrowej butli bo nie wiem jak bede czuła sie w rudym kolorze i moze sie okazać że sie zmarnuje. A jeśli wróce do obecnego koloru to mam ulubioną farbe drogeryjną i utleniacz nie bedzie mi potrzebny.

latami tak robiłam kupując farbę Majirel i utleniacz Profi,
teraz używam Vitality's i mam utleniacz tej samej firmy (bardzo ładnie pachnie kokosem), więc chyba nic się nie stanie jak użyjesz Chantela.

[siulka]

Witajcie rudzielce

Przeżyłam katastrofę i piszę ku przestrodze!
Miałam piękne rude włosy, przyszedł czas farbowania odrostów i wybrałam się do drogerii po farbę...
Zakupiłam Garnier Color Naturals - Płomienna Purpura 562 - chciałam troszkę przyciemnić moje rudzielce, bo wyjaśniały po lecie, a na opakowaniu pani miała takie ciemnorude włosy...
I cóż mi z tego wyszło... Czerwień wpadająca w jakąś dziwną oberżynę...
Prawdopodobnie kolor na opakowaniu mnie zmylił, bo istnieje możliwość, że trafiło mi się jakieś bardziej wyblakłe czy trefne pudełko, bo jak tak patrzę na internecie to ten kolor na pudełku wygląda rzeczywiście podobnie do tego co mi wyszło na głowie... W każdym razie dla rudzielców nie polecam... Nie chcę teraz robić dekoloryzacji, bo przeszłam jedną w maju, aby zostać rudzielcem i kolejna zniszczy bardzo moje włosy...
Nie wiem jak to teraz spiorę... fryzjerka doradziła mi szampony przeciwłupieżowe więc od tego zacznę, aby powrócić do moich rudzielców...

[kathy579]

Napisane przez siulka

Witajcie rudzielce

Przeżyłam katastrofę i piszę ku przestrodze!
Miałam piękne rude włosy, przyszedł czas farbowania odrostów i wybrałam się do drogerii po farbę...
Zakupiłam Garnier Color Naturals - Płomienna Purpura 562 - chciałam troszkę przyciemnić moje rudzielce, bo wyjaśniały po lecie, a na opakowaniu pani miała takie ciemnorude włosy...
I cóż mi z tego wyszło... Czerwień wpadająca w jakąś dziwną oberżynę...
Prawdopodobnie kolor na opakowaniu mnie zmylił, bo istnieje możliwość, że trafiło mi się jakieś bardziej wyblakłe czy trefne pudełko, bo jak tak patrzę na internecie to ten kolor na pudełku wygląda rzeczywiście podobnie do tego co mi wyszło na głowie... W każdym razie dla rudzielców nie polecam... Nie chcę teraz robić dekoloryzacji, bo przeszłam jedną w maju, aby zostać rudzielcem i kolejna zniszczy bardzo moje włosy...
Nie wiem jak to teraz spiorę... fryzjerka doradziła mi szampony przeciwłupieżowe więc od tego zacznę, aby powrócić do moich rudzielców...

Nie przejmuj się - masz za to ładne zdrowe włoski z połyskiem i w sumie kolorek jesieni, mimo że to nie jest kolor twoich marzeń please nie rób dekoloryzacji - za miesiąc góra półtora kolorek się zmyje i wtedy spróbuj położyć jakąś miedź, najlepiej użyj farby profesjonalnej no niestety ale te drogeryjne w większości wchodzą w czerwień lub mahoń.

[siulka]

Napisane przez kathy579

Nie przejmuj się - masz za to ładne zdrowe włoski z połyskiem i w sumie kolorek jesieni, mimo że to nie jest kolor twoich marzeń please nie rób dekoloryzacji - za miesiąc góra półtora kolorek się zmyje i wtedy spróbuj położyć jakąś miedź, najlepiej użyj farby profesjonalnej no niestety ale te drogeryjne w większości wchodzą w czerwień lub mahoń.

planuję właśnie odczekać półtora miesiąca, może dociągnąć do dwóch i używać szamponu p/łupieżowego - tak mi doradziła fryzjerka i potem na to położyć jakąś profesjonalną farbę... ale to będą trudne dwa miesiące, bo ten odcień mi do niczego nie pasuje... do żadnych ubrań... ani do mnie

[kathy579]

Napisane przez siulka

planuję właśnie odczekać półtora miesiąca, może dociągnąć do dwóch i używać szamponu p/łupieżowego - tak mi doradziła fryzjerka i potem na to położyć jakąś profesjonalną farbę... ale to będą trudne dwa miesiące, bo ten odcień mi do niczego nie pasuje... do żadnych ubrań... ani do mnie

Wiem co czujesz bo byłam w podobnej sytuacji pod koniec czerwca, fryzjerka zrobiła mi kąpiel rozjaśniającą, w rezultacie prawie białe końce które musiałam ściąć, prawie 7 cm - więc radze od serca uzbrój się w cierpliwość, kolor się wymyje w ciągu miesiąca, nie musisz czekac 2 miesięcy i potem będziesz zadowolona a włosy będą zdrowe, jest jedna rzecz która mi bardzie wypłukuje kolor niż szampon przeciwłupieżowy a mianowicie ,,olej kokosowy,, czyli tzw olejowanie, może i ty spróbuj a przy okazji wzmocnisz włosy.

[siulka]

Napisane przez kathy579

Wiem co czujesz bo byłam w podobnej sytuacji pod koniec czerwca, fryzjerka zrobiła mi kąpiel rozjaśniającą, w rezultacie prawie białe końce które musiałam ściąć, prawie 7 cm - więc radze od serca uzbrój się w cierpliwość, kolor się wymyje w ciągu miesiąca, nie musisz czekac 2 miesięcy i potem będziesz zadowolona a włosy będą zdrowe, jest jedna rzecz która mi bardzie wypłukuje kolor niż szampon przeciwłupieżowy a mianowicie ,,olej kokosowy,, czyli tzw olejowanie, może i ty spróbuj a przy okazji wzmocnisz włosy.

Taki olej na przykład z Biochemii Urody? Kurczę... szkoda, że dopiero co zrobiłam u nich zamówienie i już do mnie idzie chyba Jak to działa to "olejowanie'?

o taki z BU by mógł być?
http://www.biochemiaurody.com/sklep/oil-coconut.html

[julianna-p]

dla mnie najszybszym zmywaczem z szamponow przeciwlupiezowych jest szampon catzy, a z olejow - himalya herbals ( tylko ostrzegam przed dawaniem go przed wyjsciem z domu, strasznie trudno sie domywa i kiepsko wygladaja po nim zdrowe wlosy)

[siulka]

Napisane przez julianna-p

dla mnie najszybszym zmywaczem z szamponow przeciwlupiezowych jest szampon catzy, a z olejow - himalya herbals ( tylko ostrzegam przed dawaniem go przed wyjsciem z domu, strasznie trudno sie domywa i kiepsko wygladaja po nim zdrowe wlosy)

dostanę go w zwyczajnej aptece? ten olej to ja nie wiem w ogóle o co chodzi a jaki sposób on zmywa z tych włosów cokolwiek..?

[kathy579]

siulka

Wydaje mi się że każdy olej - w każdym razie na mnie tak działa: olek kokosowy (sklep ze zdrową żywnością), Vatika (helfy), możesz też wypróbować oliwkę z oliwek, olejek rycynowy.

[siulka]

Napisane przez kathy579

siulka

Wydaje mi się że każdy olej - w każdym razie na mnie tak działa: olek kokosowy (sklep ze zdrową żywnością), Vatika (helfy), możesz też wypróbować oliwkę z oliwek, olejek rycynowy.

Aha... i jak to się stosuje? Przed myciem? Po? Rozumiem, że coś w stylu nałożyć, wmasować, zostawić, trzymać się z daleka od otwartego ognia aby nie zostać człowiekiem-pochodnią i zmyć czy jeszcze jakieś inne hocki klocki?

Spróbuję ten szampon Catzy, chociaż czytałam gdzieś, że najlepiej jakiś z ketokonazolem jak Nizoral, albo z kwasem salicylowym

[julianna-p]

ja mowie ze swoich doswiadczen, catzy kupowalam wlasnie w aptece (chyba DOZ), ale co podziala na Ciebie nie wiem, na mnie nizoral dzialal za wolno i przesuszal wlosy
co do oleju masz osobny watek na wizazu