Jak najbardziej "ruda" farba do włosów.

[Evelyn23]

kaguya ja mam też taki balsam w domu kupiony kupiony kilka miesięcy temu ale jakoś bałam się go użyć i tak stoi może kiedyś przyjdzie na nirgo pora no chyba że mama go wcześniej wywali na razie zdecydowałam się na mango. Jak masz zniszczone końce włosów to może warto je podciąć tak tylko 1-2 cm. zawsze to lepiej dla włosów ja po ostatnim farbowaniu poszła do fryzjerki a ta p>>>a zamiast 2cm ścięła mi chyba z 7 cm ale teraz nawet się cieszę bo włosy mam zdrowe

[trivial]

Napisane przez kaguya

trivial, zawsze używam venity z ekstraktem z henny po farbowaniu chemiczną farbą. a niedawno sprawdzałam czystą hennę na paśmie włosów i prawie nic nie chwyciło, i spokojnie zafarbowałam farbą i rozjaśniłam, nie było ani zieleni ani nic. ja nienormalne mam włosy
a venite można spokojnie używać po farbach chemicznych

A to dobrze . Kiedyś spróbowałam zafarbować jedno pasmo henną i trzymałam to całą noc i NIC. zupełnie.

[roux666]

Napisane przez kaguya

trivial, zawsze używam venity z ekstraktem z henny po farbowaniu chemiczną farbą. a niedawno sprawdzałam czystą hennę na paśmie włosów i prawie nic nie chwyciło, i spokojnie zafarbowałam farbą i rozjaśniłam, nie było ani zieleni ani nic. ja nienormalne mam włosy
a venite można spokojnie używać po farbach chemicznych

hmmm;>

czyli kładziesz sobie te Vanite zaraz po farbowaniu normalnym???
co to daje??
szczerze powiedziawszy pierwszy raz sie spotykam z takim zabiegiem...;> powiedz cos wiecej bo ja zielona....

[201607040946]

to nic niezwyklego, bo venita balsam ma tylko ekstrakt z henny, to nie to samo co henna.
a nakladam balsam po jakichs 3 myciach, kiedy kolor juz zaczyna sie wyplukiwac, dla podkreslenia koloru. bo rudy zawsze mi sie wyplukuje.

[roux666]

Napisane przez kaguya

to nic niezwyklego, bo venita balsam ma tylko ekstrakt z henny, to nie to samo co henna.
a nakladam balsam po jakichs 3 myciach, kiedy kolor juz zaczyna sie wyplukiwac, dla podkreslenia koloru. bo rudy zawsze mi sie wyplukuje.

hmm i faktycznie działa fajnie??
warto sie o to pokusic??

[201607040946]

tak takie miałam włosy po nałożeniu venity po tym, jak czerwona farba się wypłukała (na spraną czerwień nakładałam rudy balsam)

[red_chameleon]

Jakieś pół roku temu myślałam o hennie, ale słyszałam, że daje bardziej czerwień niż rudy. No i że później nie wolno farby (znaczy lepiej nie).
Gdzie można dostać tą pastę Venity? kaguya jaka jest nazwa koloru, który używasz?

[trivial]

Oooo, to może wypróbuję. Widziałam w Schlekerze.

[Evelyn23]

można ją dostaw chyba w każdej drogerii ja widziałam w rosmanie

[201607040946]

numerek 5 papryka

[red_chameleon]

Dzięki dziewczyny Ja pokładam nadzieje w rossmanie (jeśli czegokolwiek szukam), w takiej mieszkam dziurze:P

[trivial]

Rossmany są dobrze zaopatrzone :P

[red_chameleon]

I dzięki bogu

[Evelyn23]

tylko żę ja jak idę do rossmana to totalnie głupieje nigdy nie wiem na co mam się zdecydować tyle tego wszystkiego jest

[Relyah]

hej dziewczyny,
widzę, że zaczęłyście temat o hennie venity osobiście nie polecam, mi nie podeszła.

polecam natomiast wątek, który sama obserwuję, a ma dużo wspólnego z rudościami:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=42193&page=59
czyli wszystko o farbowaniu henną.

[201607040946]

bo venita to nie czysta henna a czemu ci nie podeszła? zauwazyłam ,że jesli włosy są jasne albo bardzo jasne (odrosty moje, na przyklład) ruda venita nie daje żadnego efektu

[red_chameleon]

Roux666 jaki jest Twój naturalny kolorek włosów? Tak się zastanawiam czy jasny skoro tak ładnie Ci mango wyszło

[roux666]

Napisane przez red_chameleon

Roux666 jaki jest Twój naturalny kolorek włosów? Tak się zastanawiam czy jasny skoro tak ładnie Ci mango wyszło

Kochana...
naturalny mam jasniutki brązik

ale musze powiedziec, ze nigdy na naturalny nie kladłam tej farby

w sensie na pocztaku miałam czarne z czerwonym irokiem ( ajjj lol) i pozniej mi pani na blond schodziła i jej wyszedł rudy, ale mnie sie spodobało i zostało. to bylo 5 lat temu.
i od tej pory szukałam ładnej rudej farby....i to było cały czas farbowanie rudymu/ czerwieniami itd. do momentu az los zesłał na mnie Mango.
wiec...tak to wyglada


alee aleee
jak patrze jak łapie mi odrosty to ....jest to sliczny, jasrkawy i mocny ...ciemny pomarancz, prawie taki jak mam w avatarze.

a Ty jakie masz naturalne??

[red_chameleon]

Teraz wszystko rozumiem
Ja się martwię, że mi taki rudy piękny nie wyjdzie, ale też mam jasny brąz (choć niektórzy mówili, że to jest ciemny blond, ale ja sądzę, że to jasny brąz).
Kilka stron temu dodawałam zdjęcia włosków naturalnych i po bursztynowym castingu. Zerknij sobie
Pocieszyłaś mnie jednak mówiąc, że masz jasny brąz Może jest dla mnie nadzieja

[trivial]

WYJDZIE. Zafarbuj i zobaczysz, że wyjdzie. Różnica może być między rudym na blondzie i rudym na ciemnym brązie, ale na tych pośrednich wychodzi tak samo. Wyluzuj ;p

[roux666]

mh, trivial ma racje.
ta farba i tak rozjasnia włoski bo jest przeznaczona dla wlosów ciemnych, a Ty masz jasniejsze niz trzeba, wiec...powinno wyjsc slicznie...

btw, kiedy planujesz farbowac??

ja chyba jutro kupię Mango znowu bo nie moge patrzec na te moje odrosty

[red_chameleon]

No dobra, utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że się uda
Będę farbowała przed świętami wielkanocnymi (możliwe, że w Wielki czwartek), bo wcześniej szkoła, a ja chcę pobiec do fryzjera z rana, a siostra poleciała mi takiego do którego się czeka w kolejce (bez wcześniejszego zapisywania się). Ja z farbą wolę nie ryzykować w domu. Boję się, że coś nie wyjdzie, a to za długo by było nakładane, a to placki wyjdą.
Co ile tak farbujecie? Z tego co pamiętam to Evelyn23 co 2 miesiące (bo nie chce niszczyć włosków), a trivial co miesiąc (bo ma obleśny odrost- Twoje słowa:P). A Ty roux666?

[Evelyn23]

red_chameleon dobrą masz pamięć hehe ja farbuje co 2 miechy i teraz przypada farbowanie przed świętami i właśnie chyba tak jak ty pofarbuje czuprynę w wielki czwartek już nie mogę się doczekać efektu

[201607040946]

dziewczyny, jak to farbujecie co 2 miesiące? u mnie już po miesiącu odrosty są baaaardzo widoczne (mama zwykle jaśniejsze niż reszta farbowanych włosów i śmiesznie to wygląda, jakbym była łysa przy skórze)...???!!!

[roux666]

ja tak różnie... teraz np juz 2 mce minęły, ale tak 1,5mca średnio.

mam krotkie i scieniowane włosy wiec jakos moze nie rzucają sie w oczy ( na pierwszy rzut oka). ale co nie zmienia faktu, ze sama ich obecnosc mnie ityruje..
no ale co poradzic, jak czasem są wazniejsze wydatki...

ale sama zobaczysz, jak sie u Ciebie bedzie farba trzymac i jak włosy będą Ci rosły...

[Evelyn23]

ja staram się farbować co 2 miechy czasem co 1,5m-ca u mnie po miesiącu od farbowania to są odrosty tak 1,5 cm czyli już bardzo je widać i mam tak jak ty kaguya jasne odrosty i faktycznie wygląda to tragicznie i jeszcze jak zepne wszystkie włosy w kite razem z grzywką to dopiero wyglądam jak łysolec dla tego nie noszę takiej fryzury za często

[201607040946]

Napisane przez Evelyn23

ja staram się farbować co 2 miechy czasem co 1,5m-ca u mnie po miesiącu od farbowania to są odrosty tak 1,5 cm czyli już bardzo je widać i mam tak jak ty kaguya jasne odrosty i faktycznie wygląda to tragicznie i jeszcze jak zepne wszystkie włosy w kite razem z grzywką to dopiero wyglądam jak łysolec dla tego nie noszę takiej fryzury za często

tak, śmieję się sama z siebie

a moja farba powoli schodzi, już po 2 myciach, wiec niedługo zastosuję rudy balsam i się pochwalę wam

[trivial]

Mnie wkurza w tym odroście to, że na początku trąci trochę zielenią a potem jak zepnę włosy to wyglądam jakbym była łysa gdzieniegdzie

[red_chameleon]

A macie bardzo z niszczone włoski tymi farbowaniami?

[Evelyn23]

trivial dokładnie ja mam tak samo wyglądam jak łysol a teraz jak używam radical to włosy mi już nie rosną 1,5 cm na m-c tylko prawie 3cm ale to dobrze bo zapuszczam pewnie jak skończę kuracje to znowu będą rosły wolniej.
red_chameleon włosy się niszczą po każdej farbie żeby były zdrowe to trzeba o nie dbać i przestać używać farb, suszarek i prostownic. Ja zrezygnowałam z suszarki i prostownicy ale z farby na pewno nie Farby niszczą włosy ( w końcu chemia ) a to jak bardzo to zależy od tego jaki masz włosy. Ja po ostatnim farbowaniu garnierem to musiałam ściąć sporo włosów bo tak mi się połamały. jak kilka razy farbowałam farbą l'oreal to mi się nie zniszczyły prawie wcale może moje włosy poprostu tak reagują na garniera