Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy cz. II

[tinda2aa]

dzisiaj moje starcie z drożdżami numer II ! obym podołała zadaniu

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Smerfetkaa

Ja chyba zacznę się modlić do włosów, bo na razie nic nie podziałało.

Jeszcze tego nie robisz? Nic dziwnego, że nic Ci nie działa.
Swoją drogą u mnie ostatnio też cienko, chcę z powrotem moje 4,5cm!

No nic, trzeba będzie w gusła się pobawić.

Napisane przez arbuziaczek

Zalałam drożdze gorącą prawie wrzaca woda. Wyrosla po paru minutach piana. Drożdże są tak jakby gazowane.

I teraz pytanie: te objawy świadczą o tym, że zginęły, czy że nadal żyją?

Mam nadzieję, że nie wypiłaś tego.
Drożdże po prostu zaczęły ci chodzić, nie były zabite.

[arbuziaczek]

Wypiłam parę łyków, po czym zaczęłam przeszukiwać to forum żeby zobaczyć czy ktoś też tak miał. No i Wy wszystkie zalewacie to wrzątkiem, więc resztę wylałam i na wszelki wypadek zrobiłam jeszcze raz, tym razem wrzątkiem i już piany nie było.

Mam nadzieję, że te parę łyków nie rozmnoży się zbytnio w brzuchu...

To wszystko przez to, że przeczytałam gdzieś, że wit. B1 niszczy się w 100 stopniach C, więc zalałam gorącą wodą. I też czytałam że 70 stopni wystarczy, by zniszczyć grzyba, a moja woda była 3min po gotowaniu, więc chyba poniżej 70 nie spadła
Ale więcej już tak nie zrobię w takim wypadku. Miłego picia

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

No całkiem nie wygotujesz tej tiaminy, jakieś niedobitki zostaną.

[majreg]

Matko Święta !!!To jaką w końcu wodą trzeba zalewać te drożdże????
Ja od 3 m-cy zalewam je wrzątkiem! To źle???? Nic mi nie gazowało do tej pory!

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Czemu źle?
No właśnie dobrze, przynajmniej jesteś wśród nas, drożdże nie wykończyły Twojego żołądka.

[majreg]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2676295 7]Czemu źle?
No właśnie dobrze, przynajmniej jesteś wśród nas, drożdże nie wykończyły Twojego żołądka.[/QUOTE]

Zrozumiałam, że wit.B ginie w 100 st. C i że ktoś zalał wrzątkiem i zrobiła się piana i gaz. I że trzeba tylko pow. 50 st.C w związku z tym.
Ale ok przeczytałam jeszcze raz wszystko uważniej i już wiem,że wrzątek był ok. Myślałam przez moment,że całą wit.B szlag trafiał od wrzątku.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Na pewno nie całą - pomyśl tylko, ile witaminy B1 byłoby w diecie człowieka, gdyby wszystko to ginęło od temperatury 100 stopni, że już o wyższych temperaturach obróbki jedzenia nie wspomnę.

[ston3d]

No cóż, ja zrezygnowałam z picia, bo za każdą próbą drożdże pieniły się, śmierdziały jakby sfermentowały i były kwaśne i ostre w smaku... Na początku było ok, a potem ciągle trafiały się takie... A sposobu przygotowywania ich nie zmieniłam. Do kitu. Łykam B1 w tabletkach.

[ja_goodka]

Ja zawsze zalewam wrzątkiem i nic mi się nie pieni ani nie fermentuje Może coś nie tak z drożdżami jest, skoro się pienią. Sprawdzajcie dziewczyny datę ważności, bo zdarzało już mi się brać z półki sklepowej drożdże, które były już kilka dni przeterminowane...

[agison]

Napisane przez ston3d

No cóż, ja zrezygnowałam z picia, bo za każdą próbą drożdże pieniły się, śmierdziały jakby sfermentowały i były kwaśne i ostre w smaku... Na początku było ok, a potem ciągle trafiały się takie... A sposobu przygotowywania ich nie zmieniłam. Do kitu. Łykam B1 w tabletkach.

ston3ed, a te 'szemrane' drożdże qpowałaś cały czas w tym samym sklepie?
Sherlock mi się włączył

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Możliwe zawsze, że drożdże do sklepu były dostarczone w nieodpowiednich warunkach. Albo że w sklepie trzymano sobie godzinkę czy dwie luzem, nie w lodówce.
Też o tym właśnie pomyślałam.

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2676788 4]Możliwe zawsze, że drożdże do sklepu były dostarczone w nieodpowiednich warunkach. Albo że w sklepie trzymano sobie godzinkę czy dwie luzem, nie w lodówce.[/QUOTE]odgadłeś moje intencje, Watsonie
serio dziwne mi się to wydaje, żeby tyle kostek drożdży było cuchnących i pienięcych i to właśnie u ston3d, mi się nigdy takie nie trafiły ...

a propos wit b, to ja teraz łykam b12

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

a propos wit b, to ja teraz łykam b12

Mam nadzieję, że ja nie potrzebuję.
Nie robiłam sobie oznaczeń na to.

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2676879 4]Mam nadzieję, że ja nie potrzebuję.
Nie robiłam sobie oznaczeń na to.[/QUOTE]ja też nie oznaczałam, w sumie to myślałam o tym, ale zaczęłam ją łykac i było już po ptakach ale myślę że suplementacja przez jakiś czas mi nie zaszkodzi, bo nie jem właściwie niczego co ją zawiera

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

ja też nie oznaczałam, w sumie to myślałam o tym, ale zaczęłam ją łykac i było już po ptakach ale myślę że suplementacja przez jakiś czas mi nie zaszkodzi, bo nie jem właściwie niczego co ją zawiera

No ja jestem weganką. Pokładam moją nadzieję w drożdżach.

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2676976 5]No ja jestem weganką. Pokładam moją nadzieję w drożdżach. [/QUOTE]no właśnie ... a b12 znajduje się w mięsie, rybach, skorupiakach, serach i jajach w drożdżach ponoć niet dlatego zaczęłam łykać

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

No ponoć. Chociaż różne sprzeczne informacje się pojawiały.

I jakoby w kiełkach grochu jest B12. Jak tak to luzik, jadam kiełki ciecierzycy.

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2676999 9]
I jakoby w kiełkach grochu jest B12. Jak tak to luzik, jadam kiełki ciecierzycy.[/QUOTE]a tego nie wiedziałam muszę w takim razie znów zacząć kiełki hodować ... znaczy konkretnie te kiełki

[ston3d]

Zwykle kupuję w jednym hipermarkecie... Więc spróbuję dzisiaj kupić w pobliskim sklepiku i zobaczymy jak to z tym jest. Nie pomyślałam o tym
(datę zawsze sprawdzam)

[agison]

Napisane przez ston3d

Zwykle kupuję w jednym hipermarkecie... Więc spróbuję dzisiaj kupić w pobliskim sklepiku i zobaczymy jak to z tym jest. Nie pomyślałam o tym
(datę zawsze sprawdzam)

qp dla dobra nauki i napisz jak było, umieram z ciekawości
może hipermarket jest winowajcą i coś partoli z tymi drożdżami

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

qp dla dobra nauki i napisz jak było, umieram z ciekawości
może hipermarket jest winowajcą i coś partoli z tymi drożdżami

W sumie w marketach nie raz widuję, że leży sobie pudło z towarem na środku przejścia i jakoś nikt się nim bliżej nie interesuje. Może i tak było z drożdżami u ston3d?

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2678962 9]W sumie w marketach nie raz widuję, że leży sobie pudło z towarem na środku przejścia i jakoś nikt się nim bliżej nie interesuje. Może i tak było z drożdżami u ston3d?[/QUOTE]no dokładnie drożdżom na pewno takie leżakowanie nie służy
ale ston3d się nie pojawia, mam nadzieję że testowanie drożdży nie zakończyło się niedopsz

[ston3d]

Dam znać jak kupię, spokojnie

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Ulga, bo najwidoczniej nie tylko ja myślałam, że już poległaś przed szklanką zabójczej mikstury.

[agison]

ston3d, Ty żyjesz, thx God

[1985SiWA]

Czesc dziewczyny
Od dzisiaj postanowiłam spróbować z drożdzowa kuracja, zamierzam je pic ... no i tu pojawia sie problem ... czytam czytam i juz mam pomieszanie z poplataniem, niektórzy pisza ze zalac wrzatkiem inni ze ciepła woda ...

[agison]

Napisane przez 1985SiWA

Czesc dziewczyny
Od dzisiaj postanowiłam spróbować z drożdzowa kuracja, zamierzam je pic ... no i tu pojawia sie problem ... czytam czytam i juz mam pomieszanie z poplataniem, niektórzy pisza ze zalac wrzatkiem inni ze ciepła woda ...

zalać wrzątkiem. Absolutely

[1985SiWA]

Moja pierwsza szklanka drozdzy, o raaanyyy (zalalam wrzatkiem)
Wam tez sie tak te drozdze dziwnie rozpuszczaja ze na dnie powstaje taka papka drozdzowa jak chwile postoją ?? Ja to zrobilam tak, 1/3 kostki w połowie szklanki wody, dobre proporcje ?? Zamierzam pic codziennie na noc.

[caskada]

ja narazie zrezygnowalam z picia drozdzy po piciu ich rok czasu robie przerwe miesiaczna pozniej znow powracam biore narazie jakies suplementy i co za duzo to niezdrowo uznalam