![]() |
#271 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 420
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Mam takie pytanie do was, czy po operacji brałyście jakieś leki ? jeżeli tak to przez jaki okres czasu. Słyszałam, ze każda operacja tarczycy wiąże się z przyjmowaniem leków do końca życia i z stąd te pytania. Jak to jest z tym wszystkim - Pozdrawiam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#272 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19
|
![]()
Byłam dziś w onkologii i był już mój wynik. Nie miałam raka. Były to guzki oksyfilne o podłożu gruczolaka,czyli nowotwór łagodny. Jodoterapii nie bedzie.
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#273 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#274 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 7
|
![]()
witam! Jestem juz 5 dni po operacji tarczycy,miałam usuwany prawy płat na którym stwierdzono kilka guzków.Blizna jest póki co ładna,naciecie nie było duże.Mysłałam ze gorzej to bedzie wyglądać.Najgorzej było w pierwszym dniu po,straszny ból gardła jak przy anginie,na drugi dzien ściagnięto mi dren
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#275 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 7
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#276 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam Wszystkich
![]() jestem z Warszawy, za miesiąc mam operację. W lewym płacie guzek 5 na 4 cm, w prawym torbiel. Przeczytałam forum od deski do deski, dzięki temu wiem, jak to wszystko wygląda, ale nadal jestem przerażona...Nigdy nie byłam w szpitalu, boję się strasznie tego wszystkiego, a najbardziej, że jak się obudzę, to będzie bardzo boleć... Wiem, że to głupie, ale czy ktoś mógłby mi powiedzieć, do czego będę 'podłączona' podczas zabiegu i potem? Jakie i gdzie będę miała rurki, tzn. kroplówka, dren, no i czy cewnik będzie i jak długo? Czy rzeczywiście tak bardzo boli jak się budzisz? Bardzo proszę o odp, jeszcze miesiąc, a ja już nie śpię, a jak mi się uda to śnią mi się 'szpitalne koszmary'.. Pozdrawiam wszystkich z. |
![]() ![]() |
![]() |
#277 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ja też jestem panikara jeśli chodzi o szpital. Ale w przypadku operacji tarczycy naprawde nie warto szkoda nerwów.Robią to szybko i sprawnie.Mnie po operacji nie bolało mocno bo zaraz dawali mi środki przeciwbólowe do kroplówki.Nieraz przy anginie dużo bardziej mnie bolało gardło.Na sali operacyjnej zakładają ci wenflon na ręke (ja miałam na dłoni).Po operacji do tego wenflona podłączają kroplówke.No i w trakcie operacji zakładają Ci dren.Ja miałam go założony pod cięciem.Zdjęli mi go na drugi dzień po operacji w dniu wypisu. Naprawde nie ma się czego bać i to nie tylko moje zdanie!!! Trzym się.Pa
|
![]() ![]() |
![]() |
#278 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 7
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Pamietam że przed operacja miałam podaną jedna kroplówkę i po też jedną ale juz z zastrzykiem przeciwbólowym.Jak cie bedzie bardzo boleć to zawsze możesz poprosic o zastrzyk.Ja obawiałam sie że w nocy mi ta rurka od drenu gdzies wypadnie,ale nie jest to możliwe,pociagłam to mocniej i nic sie nie stało.Dobrze miec góre piżamy z kieszonką bo mozesz sobie włożyć tam pojemnik do ktorego spływa ta krew,ja nie miałam i troche sie meczyłam potem w kibelku.Cewnika nie miałam,pielęgniarki w każdej chwili moga przynieść podsuwacz.TRZYMAM KCIUKI!!! Jedna z pacjentek doradziła mi żebym nie jadła kolacji dzien przed operacją to nie bede wymiotowała,tylko popijac wodę.Moj ostatni posiłek był o 16 i faktycznie nie zwracałam,uff! miałam stres przed każdy ma to normalne,a po byłam szczesliwa.PAMIETAJ ŻE Z KAŻDYM DNIEM BEDZIE TYLKO LEPIEJ ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#279 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 7
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Mam pytanko???czy już zawsze będę miała takie zimne ręce?czy ktos wie coś na temat odrastania tarczycy?
dzisiaj 6 dzień po zabiegu,zauważyłam że inaczej kicham(psikam)jakoś ciszej,bo normalnie to głośno,opatrunku już nie noszę,na dzień zakładam apaszkę. |
![]() ![]() |
![]() |
#280 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() To mój pierwszy post na tym forum ![]() Manczura, ja tez, tam bylam operowana dwa dni przed Toba ![]() ![]() Mam usunietą całą tarczycę. Czuję się nienajgorzej. Zapisano mi Eutyrox 125, ale juz w tej chwili biorę mniejszą dawkę, bo zaczęły się sensacje z ciśnieniem(mocno podskoczyło). Skonsultowałam to z lekarzem z Lutyckiej. Mam nadzieje, że z czsem wszystko sie unormuje i ustalona dawka hormonu będzie pomagała mi funkcjonować w życiu , a nie utrudniać je. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#281 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
A , no i zapomniałam dodać, że okropnie bałam się operacji. Okazało się oczywiście, że to nie jest wcale takie straszne. Dokładnie tak jak manczura opisuje - środki przeciwbólowe w kroplówce, a potem jeśli tylko poczuje się ból, można poprosić o podanie czegoś na uśmierzenie. Ból gardła mocno zniwelują tabletki do ssania, które warto mieć przy sobie. Dzień przed operacją dostałam jakieś tabletki na wyciszenie i pierwszą niebieską
![]() ![]() Śledzę to forum od kilku dni i bardzo żałuję, że nie poszukałam Was wcześniej, napewno strach przed zabiegiem byłby mniejszy. Do wszystkich, którzy szukają tu wsparcia, naprawdę nie bójcie się. Nikomu nie zależy przecież na tym żebyś cierpiała(ł) ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#282 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć dziewczyny!
![]() Wczoraj wróciłam po operacji tarczycy z powodu guzka. Mam wycięty cały prawy płat i pozostawiony lewy. Operował mnieprof. Cichoń w Szpitalu Narutowicza w Krakowie. Szczerze polecam! ![]() Jak wszystkie po operacji potwierdzam NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ ! Sami dają środki przeciwbólowe, których szczerze mówiąc nie potrzebowałam, bo nie bolało ( taki ból to nic z bólem po cesarce!). Miałam robioną intrę w trakcie zabiegu ( Badanie śródoperacyjne), Wyszło że jest OK, ale na prawdziwe wyniki muszę czekać jeszcze 3 tygodnie! ![]() Modlę się tylko żeby wynik był taki jak w intrze czyli dobry! Do EWY 20007: Bardzo się cieszę że hist pat ci wyszedł dobrze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#283 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 22
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Anii11 do ktorego szpitala idziesz na operacje ? Dziewczyny jakie musialyscie miec badania przed pojsciem do szpitala. bylam u chirurga ,i musze od poczatku robic badania tz. jeszcze raz biopsje (2lata temu robiona pierwsza )przeswietlenie , i usg tarczycy
|
![]() ![]() |
![]() |
#284 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 7
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
witam! melodyjka 1 też żałowałam że tak póżno odkryłam to forum,bo jednak jest tutaj dużo ciekawych wypowiedzi,widze że połówka tarczycy z guzkami(ja miałam kilka guzków od 5 do 9 mm) to nic takiego,miałabym większy stres gdyby to były zmiany rakowe,brr...moja znajoma miała tam operacje w tamtym roku i od niej dużo dowiedziałam się przed.A u ciebie jakie było rozpoznanie?u mnie guzek rozrostowy tarczycy,zapalenie.ŻYCZE DUżO ZDRóWKA!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
#285 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 7
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
ja miałam badania tj.USG tarczycy,scyntygrafia tarczycy,i oczywiście biopsja,po wyniku której skierowano mnie na operacje.Badania te wykonałam w szpitalu na które skierował mnie mój lekarz endokrynolog.Badania były z czerwca 2007/zabieg luty 2008,powtórzyłam na prośbę lekarza hormony tj.TSH i FT4 przed szpitalem.W pierwszym dniu pobytu w szpitalu robią morfologie krwi,wiec trzeba być na czczo,potem byłam w poradni laryngologicznej ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#286 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam!
Ja mam operację w poniedziałek 25 lutego a do szpitala idę 24, najbardziej boję się że znowu przed operacją powiedzą że nie mogę jej mieć chociaż nie powinni bo po 6 tygodniach leczenia gardła laryngolog powiedział że nareszcie jest ok. W przyszłym tygodniu muszę jeszcze powtórzyć badanie krzepliwości krwi i potas. Bardzo chciałabym mieć to już za sobą a tym bardziej że już dokucza mi mój guzek ![]() Edytowane przez sloneczko_pp Czas edycji: 2008-02-18 o 05:44 |
![]() ![]() |
![]() |
#287 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej Wszystkim!!! Ja tez juz jestem po operacji. Musze powiedziec, ze nie bylo tak zle. Pierwsza doba jest najgorsza, mnie strasznie bolalo gardlo, kazde przelkniecie chociazby sliny bylo koszmarem, no i oczywiscie wymiotowalam, usuneli mi dwa platy chociaz w planach byl tylko jeden. We wtorek mnie pocieli, w czwartek usuneli dren, a w sobote szwy
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#288 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
witam!
![]() mam 24 lata i od kilku lat mam niedoczynność +hashimoto. po ostatnim usg wykryto małego guza 5mm na 10 mm. po biopsji (wczoraj byłam u lekarza) dostałam wynik cytologii: rozmazy zawierają treść krwistą, liczne limfocyty i i grupy regularnych komórek pęcherzykowych częściowo o cechach komórek Hurthle'a lekarka ma przemyśleć co dalej ale powiedziała operacji tak czy tak nie unikniemy. jestem załamana! może to zabrzmi śmiesznie ale najbardziej boję się blizny. wszystkie jakie do tej pory widziałam (moja mama i dwie koleżanki mają paskudne blizny). jak wy te które jesteście już po przyzwyczaiłyście się do swoich blizn? jak one wyglądają? (nigdzie nie mogę znaleźć zdjęć), i jak przyzwyczaiłyście się do myśli o samej operacji, szpitalu idt? pozdrawiam ania |
![]() ![]() |
![]() |
#289 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Z początku zawsze jest ciężko przyjąc do wiadomości że trzeba się poddać operacji. Z czasem bedzie coraz lepiej ,zobaczysz. Ja z początku też panikowałam potem się uspokoiłam bo przecież nic mój strach i stres nie zmieni a wręcz pogorszy.Blizny się nie bój nie jest tak źle.Ja jestem po operacji i wierze że nie długo będe nosić dekoldy.Teraz tną i szyją blizny bardzo fajnie nie tak jak kiedyś.Więc nie martw sie na przyszłość!! Najważniejsze żebyś wyzdrowiała!! Trzym się Będzie dobrze.
|
![]() ![]() |
![]() |
#290 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() Bożena63 a Ciebie gdzie będą operować? Maż już termin? pozdrawiam wszystkich ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#291 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Bardzo prosze wszystkich o rady, takie jak właśnie np. piżama z kieszonką, co warto ze sobą zabrać, jak się przygotować, żeby nie było potem problemów? I czy mógłby mi ktoś dokładniej powiedzieć, o co chodzi z tym, że podobno po operacji spada poziom minerałów (czy się mylę)? Czy waro zabrać ze sobą jakieś tabletki, potas, magnez? Czy o to już się będzie martwić szpital i mi to podadzą? pozdrawiam wszystkich ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#292 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Po operacji może spadać potas i wapń.To w szpitalu Ci już podają. Niektórzy biorą magnez i chyba potas przed szpitalem.Ja piłam sok z pomidorów -na potas. Koszula nocna odpada.Piżamy nie lubie więc kupiłam dres i bluzeczke z większym dekoldem (żeby rana była na wierzchu).Pojemnik z drenem dobrze jest gdzieś schować żeby nie przeszkaczał (w kieszeni od spodni czy w górze od piżamy bądz dresa). Co nie którzy wkładali w majtki z boku. Weź wode nie gazowaną.Po operacji nie wolno pić więc przyda Ci sie do zwilżania ust.O wenflon sie nie martw o nic nie zaczepisz.A drenu nie dasz rady wyrwać choćbyś nawet chciała.
Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
#293 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
u mnie dość dziwnie
![]() ![]() jedna ze operacja musi być, druga ze może w tym roku pod koniec- bo się nie spieszy a trzeci ze nic nie trzeba robić! jakaś paranoja! tylko się dodatkowo denerwuje!!!ahh szkoda gadać!!!!!! |
![]() ![]() |
![]() |
#294 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Drogie e-koleżank!
Mam wspaniałą wiadomość! Mój guzek okazał się być łagodny ![]() Jestem bardzo szczęśliwa ![]() Do anaad: wynik mojej biopsji był taki sam jak twój, tyle że u mnie napisali jeszcze zaznaczony polimorfizm jąder. Komórki Hurtla nie są dobre bo w przyszłości moga się z nich rozwinąć komórki rakowe. Wyczytałam że 15-20% guzków z takimi komórkami są złośliwe ( profesor Cichoń który mnie operował też to powiedział). Nie piszę tego po to aby cię wystraszyć ale po to aby pomóc w podjęciu decyzji- ja bym zoperowała. Po co trzymać taką " bombę zegarową"? Skąd jesteś? Ja z Krakowa. |
![]() ![]() |
![]() |
#295 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich! Mam 26 lat i moim zmartwieniem jest powiększona tarczyca z licznymi guzkami na obu płatach. Wynik biopsji w normie, hormony wyrównane, a za 2 miesiące czeka mnie operacja. Powiedzcie, czy któraś z Was wie, jak taki zabieg wpływa na zdrowie? To, ze trzeba brac hormony do konca zycia to wiem, ale jak wygląda pozniej sprawa z donoszeniem ciązy? Albo jak ogolnie zmienilo sie Wasze samopoczucie? Czy zaczęlyscie tyc? Albo czy znacie inne sposoby niz zabieg operacyjny, leczenia nadczynności tarczycy, z guzkami ?
|
![]() ![]() |
![]() |
#296 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie!!!
Ja już jestem po operacji w niedziele poszłam do szpitala a w poniedziałek rano mnie operowali (nareszcie). Wycieli mi guzka z częścią prawego płata oraz cieśń. Z dnia operacji prawie nic nie pamiętam poszłam na sale operacyjną podłączyli mnie do aparatury uśpili i wycieli co mieli wyciąć. Po operacji anestezjolog wybudzał mnie i kazał otworzyć oczy i wtedy wyją rurkę którą miałam w gardle podczas zabiegu. Po wszystkim zostałam przewieziona na sale i podawali mi kroplówki i zastrzyki przeciwbólowe i przeciwwymiotne. Na drugi dzień rano pielęgniarka pomogła mi wstać i zaprowadziła mnie do toalety. Po wizycie lekarskiej Pan doktor powiedział że mam jak najwięcej chodzić. Dzisiaj czyli w środę jestem już w domku niestety boli jeszcze najbardziej to chyba ciągną szwy, ale dostałam tabletki przeciwbólowe. Po zabiegu boli gardło od rurki i ma się chrypkę dlatego dobrze jest zabrać tabletki na gardło do ssania ja miałam cholineks i tantumwerde z gardłem z dnia na dzień jest coraz lepiej nie mam większych problemów z mówieniem, ale lekarz zabronił nam gadać zbyt dużo żeby gardło doszło do siebie. Trzeba się przygotować na przykurcz karku i masować go, boli z powodu problemu z wyprostowaniem głowy. W piątek jadę na wyciągnięcie szwów a w przyszły czwartek mam wizytę kontrolną i wyniki histopatologiczne. Ogólnie nie ma się czego bać wiadomo że będzie bolało i trzeba się na to przygotować. Ja bardzo polecam klinikę w Chorzowie "ADO MED 2" na ul. Stefana Batorego 19 i lekarza Romana Eliasa naprawdę fachowa opieka. Pozdrawiam wszystkie zoperowane i te które czekają na operację i głowa do góry. ![]() Ps. na wszelkie pytania chętnie odpowiem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#297 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 7
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() jestem 2 tygodnie po operacji,moja blizna wygląda nieźle,jest na 5 cm,to cieniutki pasek,mam teraz lekko zaczerwieniona skórę i jeszcze utrzymuje się opuchlizna,mam lekką górkę na szyji.Miałam wycinany tylko prawy płat tarczycy.pozdrówka. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#298 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
ankar5!!!! ja też jestem z krk!
dzisaj idę odebrać wynik anty tpo, jak już będę miała to ze skierowaniem mam iść do narutowicza! terminy najbliższych operacji to czerwiec. moze uda mi się wytargować sierpien ![]() ![]() ![]() ![]() raczej się zdecyduje, tak jak mówisz bez sensu nosić to w sobie! ![]() trochę mniej się boje tez blizny, dzwoniłam do kliniki plastycznej i do 5 cm robią plastykę za 500 zł to jeszcze suma do przeskoczenia ![]() ![]() manczura ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#299 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
własnie wróciłam z wynikiem anty tpo > 1000, norma do 35
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#300 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Jeśli chodzi o mnie to Hashimoto nie mam (jak na razie). Blizna goi się bardzo ładnie, noszę plasterki - steristripy żeby blizna się nie rozeszła. Byłam u chirurga plastycznego ( dr Cieslika) i tak mi doradził.
Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:40.