![]() |
#3001 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie nogi poniosa
Wiadomości: 246
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
[QUOTE=Lidkaa;18136081]Karolinka. Ja kompletnie nic nie czułam ani w czasie kiedy miałam założony dren, ani przy wyciąganiu drenu z rany na szyi. Nie słyszałam też w moim szpitalu, żeby ktoś na ten dren narzekał. Strach ma wielkie oczy
![]() a daleko jest ten dren wkladany w cialo? |
![]() ![]() |
![]() |
#3002 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Sylwia
![]() Pielęgniarka przyszła następnego dnia po operacji zmienić opatrunek, zdjęta też z nim ten dren. Nie wiem nawet, w którym dokładnie momencie to zrobiła. Powiedziała tylko- "no! nie ma już pani dreniku". ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3003 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ---------- Cytat:
Cytat:
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam. www.pustamiska.pl Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta. kosmetyki, buty https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611 oraz książeczki NOWE https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3004 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ja chce byś operowana tez w Koperniku w łódzi.
Lidka nie chce nic mowieć ale po twoim opisie jestem jeszcze bardziej przerażona tym drenem. I znowu zaczełam sie bać... Dziewczyny a co macie na myśli mowiąć ze po operacji jest ci wszystko jedno, tak boli czy co? |
![]() ![]() |
![]() |
#3005 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3006 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dziękuję za wiadomości.
Ja miałam operacje 2 miesiące temu, najperw nad blizną miałam mały obrzęk, który po stosowaniu Liotonu 1000 ładnie się wchłonął. Skóra wokół blizny i sama blizna do dzisiaj jest taka jakby bardziej "czuła' ale spokojnie da się wytrzymać mam nadzieje że te odczucia dalej stopniowo będą się minimalizować. Teraz myśalmi jestem w Gliwicach jak to będzie wyglądać spotkanie z panem jodem. POZDRAWIAM wszystkich |
![]() ![]() |
![]() |
#3007 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Olla74.
Na lewym płacie nie miałam żadnej zmiany, a na prawym wynik histopatologiczny wskazał, że guzek był zmianą łagodną. Wyniki hormonów przed operacją miałam idealne. Możliwe, że dren idzie przez całą długość rany, moja rana ma długość 2,5 cm, więc może dlatego nic nie czułam przy wyjmowaniu. Do dziś jestem pełna podziwu dla lekarzy, że z takiego malutkiego nacięcia potrafią usunąć nawet cała tarczycę(tak jak u dziewczyny leżącej ze mną). Karolinka, pisząc, że po operacji jest Ci wszystko jedno, miałam na myśli stan po narkozie i to, że cały czas jesteś na lekach przeciwbólowych. U mnie efekt tego był taki-że naprawdę nie czułam żadnego bólu. Joanita1969 ma jak najbardziej rację-najważniejszy jest wynik histo i pomyślnie przeprowadzona operacja! Dlatego starałam się moje wrażenia przedstawić tak, jak ja to odczuwałam-czyli pozytywnie. Ale nie będę już nic pisała na ten temat. Bo jak piszę pozytywne informacje, to i tak widzisz w nich negatywne. ![]() Edytowane przez Lidkaa Czas edycji: 2010-03-27 o 07:58 |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3008 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]()
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam. www.pustamiska.pl Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta. kosmetyki, buty https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611 oraz książeczki NOWE https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3009 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Czesc Dziewczyny
![]() Wczoraj byłam u Radiologa miałam robiona biopsje i USG, i niesttey lekarz powiedział, ze bez operacji sie nie obedzie, bo mam ogromna tarczycę w kształcie parówki ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3010 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie nogi poniosa
Wiadomości: 246
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
co mozesz powiedziec na temat biobsji?? jak bylo? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3011 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Biopsja to pikuś
![]() ![]() ![]() A zna ktoś może odpowiedx na moje pytanie? |
![]() ![]() |
![]() |
#3012 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 93
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kręciołku, wszystko zależy od konkretnego szpitala. Są takie, gdzie czeka się kilka miesięcy, bo cieszą się dobrą opinią i ludzie walą tam tłumami, są takie, gdzie czeka się 2 tyg.
O czasie oczekiwania decyduje również lekarz przy pierwszej konsultacji - są przypadki mniej i bardziej pilne. Polecam zerknięcie na stronę NFZ (nfz.gov.pl), można tam znaleźć na pierwszej stronie "Listy oczekujących na świadczenia opieki zdrowotnej". Będziesz mogła sprawdzić kolejki oczekujących do wszystkich szpitali w Twoim województwie. Zawsze da to jakąś orientację. |
![]() ![]() |
![]() |
#3013 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
STabilo, dziękuję Ci bardzo
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3014 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dołączyłam do Was dopiero dziś bo właśnie jestem 5-ty dzień po operacji, siedzę w domu na zwolnieniu lekarskim i mam czas, żeby coś napisać.
Tak samo bałam się operacji jak każdy z Was (piszę każdy bo czytałam wypowiedzi mężczyzn). Teraz wiem, że nie było czego ![]() ![]() Mam wyciętą całą tarczycę i narkoza i ten dren nie były aż tak złe. Trochę denerwuje mnie to, że mam dość mocną chrypkę i jak mówię to mnie boli ![]() Czy ktoś może tak miał? Czy to może długo dokuczać a może za bardzo jestem niecierpliwa? Bardzo proszę mnie uświadomić a ja chętnie odpowiem na pytania zw. z operacją. |
![]() ![]() |
![]() |
#3015 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
|
![]() ![]() |
![]() |
#3016 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 30
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam!
mam pytanko piszecie o operacji tarczycy. Ja mam nadczynność przytarczyc i 2 cm guz. Parathormon prawie 500.Tarczyca jest ok. Pozostałe hormony ok. Poszukuję osób, które mają nadczynność przytarczyc. Wybieram się na operację do Polic. Proszę o info na priv dziewczyny, które się tam operowały. Bardzo boję się tej operacji. Ale poczytałam Wasze posty i już dowiedzałam się wielu cennych rzeczy. Dziękuję. |
![]() ![]() |
![]() |
#3017 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
WITAM.Jestem 2 tydzien po operacji po tygodniu wyszlam ze szpitala i myslalam ze wszystko mam juz za soba a tu walek dostalam tezyczki i co dziennie dwonie po pogotowie i woza mnie do szpitala i podaja wapn bo tak mi spada bo zostaly uszkodzone przytarczyczki tak ze mam dola a tu swieta za pasem dziewczyny zdrowych i wesolych swiat
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3018 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10
|
![]()
Ja też miałam podawany wapń w kroplówce ale jeszcze w szpitalu bo mówiły panie po operacji, że jak będzie coś drętwiało to trzeba zgłaszać i jak tylko zdrętwiały mi koniuszki palców to zgłosiłam to pielęgniarce, zrobiły mi w 5 min. wynik i zadziałały
![]() Tak czy inaczej współczuję Ci RENIAWOJTASZ bo wiem, że to nic przyjemnego. Trzymaj się mocno, będzie dobrze,. |
![]() ![]() |
![]() |
#3019 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dziewczyny A powiedzcie mi bo ja trszke nie orjentuje sie co to tak dokładnie ta tężyczka?
wiem że to od niedobory wapnia ale jak ona sie objawia i wogole wszytsko. |
![]() ![]() |
![]() |
#3020 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 93
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
reniawojtasz - witamy ponownie! Fajnie, że już po operacji, ale tężyczki rzeczywiście nie zazdroszczę. Pozdrawiam i życzę wesołych świąt!
|
![]() ![]() |
![]() |
#3021 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
http://www.emedica.pl/szczeg_choroby.php3?nr=39&typ=1 albo przelec przez forum tam dziewczyny pisza co i jak. Pozdrawiam Ps. reniawojtasz trzymaj się. To minie. Bądź dzielna. Jesteśmy z Tobą. ![]() ![]()
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam. www.pustamiska.pl Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta. kosmetyki, buty https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611 oraz książeczki NOWE https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401 Edytowane przez olla74 Czas edycji: 2010-03-31 o 13:28 Powód: dodatek |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3022 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam
Miałam operację w Koperniku 11/02/2010. Dren usunięty następnego dnia. Operował mnie dr Wichman. Nie martwcie się! Będzie dobrze! Nie mam kłopotów z głosem, ale trzeba uważać, by się nie przemęczać. trzymam kciuki Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
#3023 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
KUrcze Kochani nie wiem już co mam robić. Wczoraj byłam u mojej dr ( lekarz rodzinny) i tak sobie z nia pogadałam od serca i powiedziała mi ze ona jest troszke przeciwna żeby od razu tak operować , że sa czesto powikłania , że leki sie bierze do końca życia itp., I tak mi powiedziała ze na operacje zawsze znajde czas , A skoro mam wszystkie wyniki dobre tarczycy i tarczyca pracuje prawidłowo to po co operowac , mozna np robic co roku generalne badania : biopsje, usg, i wszytskie z krwi i obserwowac czy sie nic nie dzieje. MOwiła ze jeje ojciec juz żyje z Wolem 20 lat i nic sie nie dzieje.MOwie ze młoda jestem a nie wiedomo czy pozniej nie bede miała kłopotow z zajsciem i donoszeniem ciąży.
Powiedziała ze zrobie jak zechce w każdej chwili wypisze mi skierowanie do szpitala. ALe teraz to ja juz sama nie wiem co ja mam robic ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3024 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 49
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Karolinko-1985 - masz podobną sytuacje do mojej, u mnie jak po badaniach na poziom hormonów wyszło, że moja tarczyca pracuje idealnie, to lekarz, chociaż wcześniej był bardzo chętny do operacji, to zmienił zdanie. I chociaż mam guzki na obu płatach, tarczycę całą do usunięcia, to zdecydował się poczekać pół roku, dał mi Letrox50, który może spowodować wchłonięcie guzków (choć rzadko się to zdarza). Podobnego zdania była moja lekarka rodzinna. Więc moze poczekaj troszkę, albo skonsultuj się z jeszcze innym lekarzem. Wiem ,że trudno jest doradzać, bo przecież każdy przypadek jest inny, ale może rzeczywiście nie ma co się tak spieszyć do operacji( też zdanie lekarki rodzinnej). A ty masz jakieś guzki? Bo nie doczytałam. pozdrawiam cię serdecznie i napisz co zamierzasz dalej.
Stabilo a co tam u ciebie? podejrzewam , że skoro nie piszesz to znaczy , że wyniku histo jeszcze nie masz. A jak się czujesz, jak tam blizna boli jeszcze? przepraszam , że może zamęczam cię pytaniami, ale jestem ciekawa, bo w sumie być może też mnie to czeka, zobaczymy w czerwcu. Pozdrawiam cię również bardzo gorąco jak i wszystkie pozostałe forumowiczki. Rzadko ostatnio pisze, bo dysk mi padł w komputerze, a wpracy to same wiecie jak to jest , nie zawsze jest możliwość, dziś jest trochę laby wię się wzięłam za pisanie. Kochane dziewczyny powiedzcie, czy to możliwe żeby po tym Letroxie50 bolała mnie głowa musze przyznać , że ostatnio barzo często mnie boli, nie są to takie bóle nie do wytrzymania, żeby trzeba było brać tabletkę przeciwbólową, ale jednak boli. Reniawojtysz bardzo współczuję problemów z tężyczką, czytając to forum zauważyła, że to się jednak zdarza po operacji i to wcale nie tak rzadko, ale osoby , które miał z tym problem dość szbko dochodzły do zdrowia więc nie martw się w twoim przypadku też tak będzie. Dziękuję za zaproszenie do grona przyjaciół, aczkolwiek nie wiem czy dostając tę wiadomość na emaila zrobiłam wszystko jak należy. życzę ci kochana naprawdę dużo zdrowie i pozytywnego myślenia bo naprawdę najgorsze masz już za sobą. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3025 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Adasia ja mam jednego guzka około 3 cm.
Byłam u 3 endokrynologow i oni ze wycinać. Biopsja wyszła ze to jakiś guzek koloidowy. kurcze sama nie wiem moze zeczywiście poczekam zrobie sobie teraz po świetach wszytskie badania i zobaczymy. Przecież zawsze zdążą mi to wyciać. |
![]() ![]() |
![]() |
#3026 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam serdecznie! Do tej pory byłam cichą "czytaczką" forum, ale teraz postanowiłam się zalogowac i ujawnić.
karolinka_1985 - ja o moim guzie dowiedziałam się w roku 2006. W biopsji wyszło, że tak jak u Ciebie, jest to guz koloidowy. Był malutki (7 mm) tak więc endokrynolog stwierdziła, że nie ma potrzeby go usuwać. Każdego roku robiłam badanie usg i guzek się nie powiększał, wszystkie wyniki krwi były w normie. W lipcu zeszłego roku, gdy planowałam ciążę, endokrynolog skierowała mnie na jeszcze jedną kontrolną biopsję (mimo, iż rozmiar guza nadal się nie zmienił) i okazało się, że guz koloidowy zmienił swą postać i jest guzem pęcherzykowym. Kilka miesięcy czekałam na operację, potem w stresie kolejne 3 tyg na badanie histopatologiczne i okazało się, że był to złośliwy rak pęcherzykowy. Dalsza droga typowa dla guzów tego rodzaju: klinika onkologii, druga operacja (wycięcie drugiego płata i węzłów chłonnych), szukanie przerzutów, jodoterapia. Oczywiście o ciąży teraz nie mam nawet co myśleć (roczny odstęp od ostatniej jodoterapii). Właśnie dlatego zdenerwowały mnie słowa Twojej lekarki rodzinnej - jak może ona podważać opinię 3 specjalistów endokrynologów, którzy zalecają Ci wycięcie? Jak może jako przykład dawać historię tatusia, który 20 lat hoduje guzy? Piszesz, że przecież "zdążą Ci to wyciąć". A jeśli guz zdąży się zezłośliwić? A jeśli zdaży dać przerzuty? Rozumiem, że boisz się operacji, ale ten Twój strach sprawia, że zachowujesz się nierozsądnie. Jeśli wytniesz guza teraz, w jego łagodnej postaci, to za poł roku jedynie leciutka blizna i jedna mała tabletka będą przypominać Ci to wydarzenie. Jeśli masz na tyle silne nerwy (a z lektury Twoich postów wydaje mi się, że nie), by hodować w sobie guza przez kolejne lata i czekać, by się zezłośliwił, rozrósł, to rzeczywiście nie rób nic. |
![]() ![]() |
![]() |
#3027 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Czy możesz mi powiedzieć wszystko na temat szpitala, operacji, opieki, i woegole wszytsko jak to wyglada własnie w Koperniku? Ja mam zamiar być operowana przez Profesora Kuzdaka. Prosze odpisz... Napisz mi od poczatku jak tylko przyjechałas jak było. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3028 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 93
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć dziewczyny! Adasia, dziękuję za zainteresowanie.
Wierzyć mi się nie chce, że to już prawie miesiąc od operacji. Blizna jest już mniejsza, nie ma opuchlizny (muszę pstryknać jakąś fotkę do dokumentacji ![]() Lepiej czuję się fizycznie - bóle głowy minęły, mam więcej energii, częściej wychodzę na spacerki. W przyszłym tygodniu zrobię badanie krwi, bardzo jestem ciekawa mojego poziomu TSH. Toanna - początek twojej historii zupełnie jak u mnie. Początkowo mały 8 mm guz koloidowy, a po 3 latach guz pęcherzykowy. W międzyczasie brałam Euthyrox 50, ale guz się niestety nie wchłonął. Popieram także Twoje stanowisko - w przypadku guza nie ma na co czekać. karolinka_1985 - według mnie nie powinnaś odkładać operacji. Na forum nie ma chyba ani jednej osoby po operacji, która żałowałaby tej decyzji. 3 cm to spory guz, który może namieszać w organiźmie nawet bez odbicia tego w poziomie hormonów. Skoro juz 3 endokrynologów było za wycięciem, to nie ma co się wahać. Pozdrawiam serdecznie! |
![]() ![]() |
![]() |
#3029 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Popieram w 100%.Takie guzy to małe tykające bomby. Różnie u różnych ludzi wybuchają. Ja też czekałam wiele lat, bo dzieci, bo praca,a teraz jestem 2 tyg po całkowitym wycięciu i z niepokojem czekam na wyniki hispat. gdybym była bardziej świadoma zrobiłabym to wczesniej. I nieprawda,że są trudności z ciążą.Poczytaj forum- wiele dziewczyn zostaje matkami. Moja siostra miała operacje jak karmiła piersią swoja 1 córkę, a 4 lata później urodziła śliczną następną córę (miała 34 lata). Jesteś młoda, może okazać się,że ciąża przyspieszy rozwój guzów (u mnie tak było) i będzie więcej nerwów , bo wtedy nie tylko o siebie. przemyśl to dokładnie i skonsultuj jeszcze z kims i podejmij mądrą decyzję. Pozdrawiam.
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam. www.pustamiska.pl Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta. kosmetyki, buty https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611 oraz książeczki NOWE https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3030 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam .Dziekuje za slowa wsparcia i pocieszenia dziewczyny zeby nie wy to czula bym sie na pewno w gorszym stanie psychicznym dzisiej znow przyjechlo pogotowie po mnie i zas do szpitala na kroplowke ale mam nadzieje ze z czasem to sie skonczy i bede sie cieszyc zdrowiem .pozdraiam was serdcznie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.