***operacja tarczycy*** - Strona 101 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-26, 15:48   #3001
Sylwia 2186
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie nogi poniosa
Wiadomości: 246
Dot.: ***operacja tarczycy***

[QUOTE=Lidkaa;18136081]Karolinka. Ja kompletnie nic nie czułam ani w czasie kiedy miałam założony dren, ani przy wyciąganiu drenu z rany na szyi. Nie słyszałam też w moim szpitalu, żeby ktoś na ten dren narzekał. Strach ma wielkie oczy i to zupełnie niepotrzebnie, uwierz mi.

a daleko jest ten dren wkladany w cialo?
Sylwia 2186 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 18:09   #3002
Lidkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Sylwia 2186 Pokaż wiadomość

a daleko jest ten dren wkladany w cialo?
Sylwia szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak daleko jest on wkładany w ciało, bo go w ogóle nie czułam. Myślę jednak, że może na 3 cm? bo wyciąganie nie trwało nawet sekundy. Jest to taka rurka wystająca spod opatrunku ok. 15 centymetrowa, na końcu której znajduje się zbiorniczek z odprowadzoną krwią. Pielęgniarki dzięki temu co chwilę monitorują ile krwi ubywa i czy nie ma żadnych krwotoków. Poza tym ja miałam dren tylko w dniu operacji, a w tym dniu jest Ci naprawdę obojętne co z Tobą robią.
Pielęgniarka przyszła następnego dnia po operacji zmienić opatrunek, zdjęta też z nim ten dren. Nie wiem nawet, w którym dokładnie momencie to zrobiła. Powiedziała tylko- "no! nie ma już pani dreniku".
Lidkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 20:08   #3003
olla74
Zakorzenienie
 
Avatar olla74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Lidkaa Pokaż wiadomość
Sylwia szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak daleko jest on wkładany w ciało, bo go w ogóle nie czułam. Myślę jednak, że może na 3 cm? bo wyciąganie nie trwało nawet sekundy. Jest to taka rurka wystająca spod opatrunku ok. 15 centymetrowa, na końcu której znajduje się zbiorniczek z odprowadzoną krwią. Pielęgniarki dzięki temu co chwilę monitorują ile krwi ubywa i czy nie ma żadnych krwotoków. Poza tym ja miałam dren tylko w dniu operacji, a w tym dniu jest Ci naprawdę obojętne co z Tobą robią.
Pielęgniarka przyszła następnego dnia po operacji zmienić opatrunek, zdjęta też z nim ten dren. Nie wiem nawet, w którym dokładnie momencie to zrobiła. Powiedziała tylko- "no! nie ma już pani dreniku".
O Ty szczęściaro.Ja jednak czułam wyjmowanie.I wiem,że dren idzie przez całą długośc rany choć myślałąm inaczej.I nie jest tylko grawitacyjny tylko wspomagany przez podciśnienie(mądra jestem, co? akurat były u nas praktykantki pielegniarki więc słyszłam co mówiła im przełożona) wyjmując dren pielegniarka najpierw go przecieła (wyobraźcie sobie moja minę widząc ją zbliżającą się do mojej rany ze skalpelem ),a potem dopiero wyjęła. Ale dren to szczegół już po.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Gizi Pokaż wiadomość
Dzięki Wam Kochane za odpowiedzi Trzymajcie za mnie kciuki we wtorek, jak mnie będą operować. Niestety dostęp do netu mam tylko w pracy, więc przez weekend nic już nie napiszę. Zdam relację jak tylko wrócę do domku. Jutro idę kupić piżamkę ( z kieszonką oczywiście ), szlafrok i coś na gardło na wszelki wypadek
Udanego weekendu
Trzymamy kciuki
Cytat:
Napisane przez Lidkaa Pokaż wiadomość
Ja dostałam receptę na hormony 4 tygodnie po operacji, czyli już po otrzymaniu wyniku histo. Wyniki na poziom wapna były podstawą do wypuszczenia do domu. Tylko dobry poziom wapna gwarantował wyjście ze szpitala.
Bez hormonów odczuwałam zimno bardziej niż zwykle, ale tylko kilka dni po operacji, póżniej organizm wziął chyba do siebie, że nie ma już jednego płata i wszystko wróciło do normy.
Ja kochana miałam wycięte wszystko więc bez wspomożenia syntetycznego hormonu będzie kicha. Też mam uderzenia zimna, szczegolnie rano i późnym wieczorem.Czekam na razie na wyniki i dawkowanie.. czy ten zostawiany płat masz czyściutki? I jakie wynik hispat wyciętego?
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam.

www.pustamiska.pl

Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta.

kosmetyki, buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611

oraz książeczki NOWE

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401
olla74 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 20:26   #3004
karolinka_1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

Ja chce byś operowana tez w Koperniku w łódzi.

Lidka nie chce nic mowieć ale po twoim opisie jestem jeszcze bardziej przerażona tym drenem.
I znowu zaczełam sie bać...

Dziewczyny a co macie na myśli mowiąć ze po operacji jest ci wszystko jedno, tak boli czy co?
karolinka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 21:08   #3005
1969joanita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 132
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez karolinka_1985 Pokaż wiadomość
Ja chce byś operowana tez w Koperniku w łódzi.

Lidka nie chce nic mowieć ale po twoim opisie jestem jeszcze bardziej przerażona tym drenem.
I znowu zaczełam sie bać...

Dziewczyny a co macie na myśli mowiąć ze po operacji jest ci wszystko jedno, tak boli czy co?
Karolinko przestan się bac operacji i drenu, w tym wszystkim najważniejsze jest aby operacja przebiegła pomyslnie i wyniki histopatologiczne były ok.Wydaje mi się że wczesniej pisałas że masz córeczke to już rodziłas,napewno zęby tez miałas wyrywane to naprawde nie wiem czego się boisz,dzis takie operacje nazywają zabiegami i po 48 god. po operacji ludzie idą do domu a ty panikujesz.
1969joanita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 22:53   #3006
jola5051
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5
Dot.: ***operacja tarczycy***

Dziękuję za wiadomości.
Ja miałam operacje 2 miesiące temu, najperw nad blizną miałam mały obrzęk, który po stosowaniu Liotonu 1000 ładnie się wchłonął. Skóra wokół blizny i sama blizna do dzisiaj jest taka jakby bardziej "czuła' ale spokojnie da się wytrzymać mam nadzieje że te odczucia dalej stopniowo będą się minimalizować. Teraz myśalmi jestem w Gliwicach jak to będzie wyglądać spotkanie z panem jodem.
POZDRAWIAM wszystkich
jola5051 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 07:20   #3007
Lidkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
Dot.: ***operacja tarczycy***

Olla74.
Na lewym płacie nie miałam żadnej zmiany, a na prawym wynik histopatologiczny wskazał, że guzek był zmianą łagodną. Wyniki hormonów przed operacją miałam idealne.
Możliwe, że dren idzie przez całą długość rany, moja rana ma długość 2,5 cm, więc może dlatego nic nie czułam przy wyjmowaniu.
Do dziś jestem pełna podziwu dla lekarzy, że z takiego malutkiego nacięcia potrafią usunąć nawet cała tarczycę(tak jak u dziewczyny leżącej ze mną).

Karolinka,
pisząc, że po operacji jest Ci wszystko jedno, miałam na myśli stan po narkozie i to, że cały czas jesteś na lekach przeciwbólowych. U mnie efekt tego był taki-że naprawdę nie czułam żadnego bólu. Joanita1969 ma jak najbardziej rację-najważniejszy jest wynik histo i pomyślnie przeprowadzona operacja! Dlatego starałam się moje wrażenia przedstawić tak, jak ja to odczuwałam-czyli pozytywnie. Ale nie będę już nic pisała na ten temat. Bo jak piszę pozytywne informacje, to i tak widzisz w nich negatywne. Więc milknę ...

Edytowane przez Lidkaa
Czas edycji: 2010-03-27 o 07:58
Lidkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 11:18   #3008
olla74
Zakorzenienie
 
Avatar olla74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez jola5051 Pokaż wiadomość
Dziękuję za wiadomości.
Ja miałam operacje 2 miesiące temu, najperw nad blizną miałam mały obrzęk, który po stosowaniu Liotonu 1000 ładnie się wchłonął. Skóra wokół blizny i sama blizna do dzisiaj jest taka jakby bardziej "czuła' ale spokojnie da się wytrzymać mam nadzieje że te odczucia dalej stopniowo będą się minimalizować. Teraz myśalmi jestem w Gliwicach jak to będzie wyglądać spotkanie z panem jodem.
POZDRAWIAM wszystkich
Powodzenia. trzymamy kciuki. Opisz nam potem co i jak,
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam.

www.pustamiska.pl

Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta.

kosmetyki, buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611

oraz książeczki NOWE

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401
olla74 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:40   #3009
kreciolek888
Raczkowanie
 
Avatar kreciolek888
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
Dot.: ***operacja tarczycy***

Czesc Dziewczyny
Wczoraj byłam u Radiologa miałam robiona biopsje i USG, i niesttey lekarz powiedział, ze bez operacji sie nie obedzie, bo mam ogromna tarczycę w kształcie parówki ma objetosc 50 ml i uciska na tchwicę, nie boję się specjalnie tej operacji ale czy możeci emnie uświadomić ile czeka się na taki zabieg?
kreciolek888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 15:22   #3010
Sylwia 2186
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie nogi poniosa
Wiadomości: 246
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez kreciolek888 Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny
Wczoraj byłam u Radiologa miałam robiona biopsje i USG, i niesttey lekarz powiedział, ze bez operacji sie nie obedzie, bo mam ogromna tarczycę w kształcie parówki ma objetosc 50 ml i uciska na tchwicę, nie boję się specjalnie tej operacji ale czy możeci emnie uświadomić ile czeka się na taki zabieg?


co mozesz powiedziec na temat biobsji?? jak bylo?
Sylwia 2186 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 17:04   #3011
kreciolek888
Raczkowanie
 
Avatar kreciolek888
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Sylwia 2186 Pokaż wiadomość
co mozesz powiedziec na temat biobsji?? jak bylo?
Biopsja to pikuś Ja straznie boje sie zastrzyków, na widok igły mnie mdli, i nie wyobrazałam sobie wkucia igły w szyje. Zamknełam oczy i nawet nie widziałam co mi Pan doktor robi, bo to tylko podkręca atmosfere Ukłucie jest mniej odczuwalne niż przy zwykłym zastrzyku, naprawdę. Już bardziej nieprzyjemne było dla mnie usg, bo mam prawie 3- razy większą tarczycę niż powinnam i troszkę dusiło. Ale ogólnie - źle nie było, nie masz sie czego bać

A zna ktoś może odpowiedx na moje pytanie?
kreciolek888 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-27, 18:28   #3012
Stabilo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 93
Dot.: ***operacja tarczycy***

Kręciołku, wszystko zależy od konkretnego szpitala. Są takie, gdzie czeka się kilka miesięcy, bo cieszą się dobrą opinią i ludzie walą tam tłumami, są takie, gdzie czeka się 2 tyg.
O czasie oczekiwania decyduje również lekarz przy pierwszej konsultacji - są przypadki mniej i bardziej pilne.

Polecam zerknięcie na stronę NFZ (nfz.gov.pl), można tam znaleźć na pierwszej stronie "Listy oczekujących na świadczenia opieki zdrowotnej".
Będziesz mogła sprawdzić kolejki oczekujących do wszystkich szpitali w Twoim województwie. Zawsze da to jakąś orientację.
Stabilo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-28, 13:38   #3013
kreciolek888
Raczkowanie
 
Avatar kreciolek888
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
Dot.: ***operacja tarczycy***

STabilo, dziękuję Ci bardzo
kreciolek888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 13:01   #3014
iwona7231
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dołączyłam do Was dopiero dziś bo właśnie jestem 5-ty dzień po operacji, siedzę w domu na zwolnieniu lekarskim i mam czas, żeby coś napisać.
Tak samo bałam się operacji jak każdy z Was (piszę każdy bo czytałam wypowiedzi mężczyzn). Teraz wiem, że nie było czego.
Mam wyciętą całą tarczycę i narkoza i ten dren nie były aż tak złe.
Trochę denerwuje mnie to, że mam dość mocną chrypkę i jak mówię to mnie boli . Inne panie w szpitalu po operacji mówiły dobrze bez chrypki. Jak przełykam to nie potrafię tego zrobić z wyprostowaną głową tylko głowa idzie w dół bo inaczej boli.
Czy ktoś może tak miał? Czy to może długo dokuczać a może za bardzo jestem niecierpliwa? Bardzo proszę mnie uświadomić a ja chętnie odpowiem na pytania zw. z operacją.
iwona7231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 19:55   #3015
jola5051
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez olla74 Pokaż wiadomość
Powodzenia. trzymamy kciuki. Opisz nam potem co i jak,
ok zaraz jak wrócę. Pozdrawim wszystkich
jola5051 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-30, 21:03   #3016
moniafedorek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 30
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam!
mam pytanko piszecie o operacji tarczycy. Ja mam nadczynność przytarczyc i 2 cm guz. Parathormon prawie 500.Tarczyca jest ok. Pozostałe hormony ok. Poszukuję osób, które mają nadczynność przytarczyc. Wybieram się na operację do Polic. Proszę o info na priv dziewczyny, które się tam operowały. Bardzo boję się tej operacji. Ale poczytałam Wasze posty i już dowiedzałam się wielu cennych rzeczy. Dziękuję.
moniafedorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-30, 21:34   #3017
reniawojtasz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23
Dot.: ***operacja tarczycy***

WITAM.Jestem 2 tydzien po operacji po tygodniu wyszlam ze szpitala i myslalam ze wszystko mam juz za soba a tu walek dostalam tezyczki i co dziennie dwonie po pogotowie i woza mnie do szpitala i podaja wapn bo tak mi spada bo zostaly uszkodzone przytarczyczki tak ze mam dola a tu swieta za pasem dziewczyny zdrowych i wesolych swiat
reniawojtasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 09:07   #3018
iwona7231
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10
Smile Dot.: ***operacja tarczycy***

Ja też miałam podawany wapń w kroplówce ale jeszcze w szpitalu bo mówiły panie po operacji, że jak będzie coś drętwiało to trzeba zgłaszać i jak tylko zdrętwiały mi koniuszki palców to zgłosiłam to pielęgniarce, zrobiły mi w 5 min. wynik i zadziałały. Teraz biorę doustnie wapń i to mam brać dość długo alfadiol i calperos 1000. Słyszałam, że ta tężyczka po czasie mija i potem można brać doustnie tabletki.
Tak czy inaczej współczuję Ci RENIAWOJTASZ bo wiem, że to nic przyjemnego. Trzymaj się mocno, będzie dobrze,.
iwona7231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 10:17   #3019
karolinka_1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

Dziewczyny A powiedzcie mi bo ja trszke nie orjentuje sie co to tak dokładnie ta tężyczka?
wiem że to od niedobory wapnia ale jak ona sie objawia i wogole wszytsko.
karolinka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-31, 13:06   #3020
Stabilo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 93
Dot.: ***operacja tarczycy***

reniawojtasz - witamy ponownie! Fajnie, że już po operacji, ale tężyczki rzeczywiście nie zazdroszczę. Pozdrawiam i życzę wesołych świąt!
Stabilo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 13:25   #3021
olla74
Zakorzenienie
 
Avatar olla74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez karolinka_1985 Pokaż wiadomość
Dziewczyny A powiedzcie mi bo ja trszke nie orjentuje sie co to tak dokładnie ta tężyczka?
wiem że to od niedobory wapnia ale jak ona sie objawia i wogole wszytsko.
http://www.cai.pl/tezyczka-89.htm

http://www.emedica.pl/szczeg_choroby.php3?nr=39&typ=1

albo przelec przez forum tam dziewczyny pisza co i jak.
Pozdrawiam

Ps. reniawojtasz trzymaj się. To minie. Bądź dzielna. Jesteśmy z Tobą.
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam.

www.pustamiska.pl

Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta.

kosmetyki, buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611

oraz książeczki NOWE

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401

Edytowane przez olla74
Czas edycji: 2010-03-31 o 13:28 Powód: dodatek
olla74 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 20:58   #3022
aldusia_67
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam
Miałam operację w Koperniku 11/02/2010.
Dren usunięty następnego dnia. Operował mnie dr Wichman.
Nie martwcie się! Będzie dobrze!
Nie mam kłopotów z głosem, ale trzeba uważać, by się nie przemęczać.
trzymam kciuki
Pozdrawiam
aldusia_67 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 07:09   #3023
karolinka_1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

KUrcze Kochani nie wiem już co mam robić. Wczoraj byłam u mojej dr ( lekarz rodzinny) i tak sobie z nia pogadałam od serca i powiedziała mi ze ona jest troszke przeciwna żeby od razu tak operować , że sa czesto powikłania , że leki sie bierze do końca życia itp., I tak mi powiedziała ze na operacje zawsze znajde czas , A skoro mam wszystkie wyniki dobre tarczycy i tarczyca pracuje prawidłowo to po co operowac , mozna np robic co roku generalne badania : biopsje, usg, i wszytskie z krwi i obserwowac czy sie nic nie dzieje. MOwiła ze jeje ojciec juz żyje z Wolem 20 lat i nic sie nie dzieje.MOwie ze młoda jestem a nie wiedomo czy pozniej nie bede miała kłopotow z zajsciem i donoszeniem ciąży.

Powiedziała ze zrobie jak zechce w każdej chwili wypisze mi skierowanie do szpitala.

ALe teraz to ja juz sama nie wiem co ja mam robic
karolinka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 08:31   #3024
Adasia01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 49
Dot.: ***operacja tarczycy***

Karolinko-1985 - masz podobną sytuacje do mojej, u mnie jak po badaniach na poziom hormonów wyszło, że moja tarczyca pracuje idealnie, to lekarz, chociaż wcześniej był bardzo chętny do operacji, to zmienił zdanie. I chociaż mam guzki na obu płatach, tarczycę całą do usunięcia, to zdecydował się poczekać pół roku, dał mi Letrox50, który może spowodować wchłonięcie guzków (choć rzadko się to zdarza). Podobnego zdania była moja lekarka rodzinna. Więc moze poczekaj troszkę, albo skonsultuj się z jeszcze innym lekarzem. Wiem ,że trudno jest doradzać, bo przecież każdy przypadek jest inny, ale może rzeczywiście nie ma co się tak spieszyć do operacji( też zdanie lekarki rodzinnej). A ty masz jakieś guzki? Bo nie doczytałam. pozdrawiam cię serdecznie i napisz co zamierzasz dalej.

Stabilo a co tam u ciebie? podejrzewam , że skoro nie piszesz to znaczy , że wyniku histo jeszcze nie masz. A jak się czujesz, jak tam blizna boli jeszcze? przepraszam , że może zamęczam cię pytaniami, ale jestem ciekawa, bo w sumie być może też mnie to czeka, zobaczymy w czerwcu.

Pozdrawiam cię również bardzo gorąco jak i wszystkie pozostałe forumowiczki. Rzadko ostatnio pisze, bo dysk mi padł w komputerze, a wpracy to same wiecie jak to jest , nie zawsze jest możliwość, dziś jest trochę laby wię się wzięłam za pisanie. Kochane dziewczyny powiedzcie, czy to możliwe żeby po tym Letroxie50 bolała mnie głowa musze przyznać , że ostatnio barzo często mnie boli, nie są to takie bóle nie do wytrzymania, żeby trzeba było brać tabletkę przeciwbólową, ale jednak boli.

Reniawojtysz bardzo współczuję problemów z tężyczką, czytając to forum zauważyła, że to się jednak zdarza po operacji i to wcale nie tak rzadko, ale osoby , które miał z tym problem dość szbko dochodzły do zdrowia więc nie martw się w twoim przypadku też tak będzie. Dziękuję za zaproszenie do grona przyjaciół, aczkolwiek nie wiem czy dostając tę wiadomość na emaila zrobiłam wszystko jak należy. życzę ci kochana naprawdę dużo zdrowie i pozytywnego myślenia bo naprawdę najgorsze masz już za sobą.
Adasia01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:19   #3025
karolinka_1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

Adasia ja mam jednego guzka około 3 cm.
Byłam u 3 endokrynologow i oni ze wycinać.
Biopsja wyszła ze to jakiś guzek koloidowy.
kurcze sama nie wiem moze zeczywiście poczekam zrobie sobie teraz po świetach wszytskie badania i zobaczymy.

Przecież zawsze zdążą mi to wyciać.
karolinka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 14:59   #3026
Toanna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam serdecznie! Do tej pory byłam cichą "czytaczką" forum, ale teraz postanowiłam się zalogowac i ujawnić.

karolinka_1985 - ja o moim guzie dowiedziałam się w roku 2006. W biopsji wyszło, że tak jak u Ciebie, jest to guz koloidowy. Był malutki (7 mm) tak więc endokrynolog stwierdziła, że nie ma potrzeby go usuwać. Każdego roku robiłam badanie usg i guzek się nie powiększał, wszystkie wyniki krwi były w normie.
W lipcu zeszłego roku, gdy planowałam ciążę, endokrynolog skierowała mnie na jeszcze jedną kontrolną biopsję (mimo, iż rozmiar guza nadal się nie zmienił) i okazało się, że guz koloidowy zmienił swą postać i jest guzem pęcherzykowym. Kilka miesięcy czekałam na operację, potem w stresie kolejne 3 tyg na badanie histopatologiczne i okazało się, że był to złośliwy rak pęcherzykowy.
Dalsza droga typowa dla guzów tego rodzaju: klinika onkologii, druga operacja (wycięcie drugiego płata i węzłów chłonnych), szukanie przerzutów, jodoterapia. Oczywiście o ciąży teraz nie mam nawet co myśleć (roczny odstęp od ostatniej jodoterapii).

Właśnie dlatego zdenerwowały mnie słowa Twojej lekarki rodzinnej - jak może ona podważać opinię 3 specjalistów endokrynologów, którzy zalecają Ci wycięcie? Jak może jako przykład dawać historię tatusia, który 20 lat hoduje guzy? Piszesz, że przecież "zdążą Ci to wyciąć". A jeśli guz zdąży się zezłośliwić? A jeśli zdaży dać przerzuty?
Rozumiem, że boisz się operacji, ale ten Twój strach sprawia, że zachowujesz się nierozsądnie. Jeśli wytniesz guza teraz, w jego łagodnej postaci, to za poł roku jedynie leciutka blizna i jedna mała tabletka będą przypominać Ci to wydarzenie. Jeśli masz na tyle silne nerwy (a z lektury Twoich postów wydaje mi się, że nie), by hodować w sobie guza przez kolejne lata i czekać, by się zezłośliwił, rozrósł, to rzeczywiście nie rób nic.
Toanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 16:04   #3027
karolinka_1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez aldusia_67 Pokaż wiadomość
Witam
Miałam operację w Koperniku 11/02/2010.
Dren usunięty następnego dnia. Operował mnie dr Wichman.
Nie martwcie się! Będzie dobrze!
Nie mam kłopotów z głosem, ale trzeba uważać, by się nie przemęczać.
trzymam kciuki
Pozdrawiam
Aldusia ja też mam zamiar sie operować w Koperniku.
Czy możesz mi powiedzieć wszystko na temat szpitala, operacji, opieki, i woegole wszytsko jak to wyglada własnie w Koperniku?
Ja mam zamiar być operowana przez Profesora Kuzdaka.

Prosze odpisz...

Napisz mi od poczatku jak tylko przyjechałas jak było.
karolinka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 16:24   #3028
Stabilo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 93
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cześć dziewczyny! Adasia, dziękuję za zainteresowanie.
Wierzyć mi się nie chce, że to już prawie miesiąc od operacji.
Blizna jest już mniejsza, nie ma opuchlizny (muszę pstryknać jakąś fotkę do dokumentacji, ale nadal czerwona.
Lepiej czuję się fizycznie - bóle głowy minęły, mam więcej energii, częściej wychodzę na spacerki. W przyszłym tygodniu zrobię badanie krwi, bardzo jestem ciekawa mojego poziomu TSH.

Toanna - początek twojej historii zupełnie jak u mnie. Początkowo mały 8 mm guz koloidowy, a po 3 latach guz pęcherzykowy. W międzyczasie brałam Euthyrox 50, ale guz się niestety nie wchłonął.
Popieram także Twoje stanowisko - w przypadku guza nie ma na co czekać.

karolinka_1985 - według mnie nie powinnaś odkładać operacji. Na forum nie ma chyba ani jednej osoby po operacji, która żałowałaby tej decyzji. 3 cm to spory guz, który może namieszać w organiźmie nawet bez odbicia tego w poziomie hormonów. Skoro juz 3 endokrynologów było za wycięciem, to nie ma co się wahać.

Pozdrawiam serdecznie!
Stabilo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 16:53   #3029
olla74
Zakorzenienie
 
Avatar olla74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Toanna Pokaż wiadomość
Witam serdecznie! Do tej pory byłam cichą "czytaczką" forum, ale teraz postanowiłam się zalogowac i ujawnić.

karolinka_1985 - ja o moim guzie dowiedziałam się w roku 2006. W biopsji wyszło, że tak jak u Ciebie, jest to guz koloidowy. Był malutki (7 mm) tak więc endokrynolog stwierdziła, że nie ma potrzeby go usuwać. Każdego roku robiłam badanie usg i guzek się nie powiększał, wszystkie wyniki krwi były w normie.
W lipcu zeszłego roku, gdy planowałam ciążę, endokrynolog skierowała mnie na jeszcze jedną kontrolną biopsję (mimo, iż rozmiar guza nadal się nie zmienił) i okazało się, że guz koloidowy zmienił swą postać i jest guzem pęcherzykowym. Kilka miesięcy czekałam na operację, potem w stresie kolejne 3 tyg na badanie histopatologiczne i okazało się, że był to złośliwy rak pęcherzykowy.
Dalsza droga typowa dla guzów tego rodzaju: klinika onkologii, druga operacja (wycięcie drugiego płata i węzłów chłonnych), szukanie przerzutów, jodoterapia. Oczywiście o ciąży teraz nie mam nawet co myśleć (roczny odstęp od ostatniej jodoterapii).

Właśnie dlatego zdenerwowały mnie słowa Twojej lekarki rodzinnej - jak może ona podważać opinię 3 specjalistów endokrynologów, którzy zalecają Ci wycięcie? Jak może jako przykład dawać historię tatusia, który 20 lat hoduje guzy? Piszesz, że przecież "zdążą Ci to wyciąć". A jeśli guz zdąży się zezłośliwić? A jeśli zdaży dać przerzuty?
Rozumiem, że boisz się operacji, ale ten Twój strach sprawia, że zachowujesz się nierozsądnie. Jeśli wytniesz guza teraz, w jego łagodnej postaci, to za poł roku jedynie leciutka blizna i jedna mała tabletka będą przypominać Ci to wydarzenie. Jeśli masz na tyle silne nerwy (a z lektury Twoich postów wydaje mi się, że nie), by hodować w sobie guza przez kolejne lata i czekać, by się zezłośliwił, rozrósł, to rzeczywiście nie rób nic.

Popieram w 100%.Takie guzy to małe tykające bomby. Różnie u różnych ludzi wybuchają. Ja też czekałam wiele lat, bo dzieci, bo praca,a teraz jestem 2 tyg po całkowitym wycięciu i z niepokojem czekam na wyniki hispat. gdybym była bardziej świadoma zrobiłabym to wczesniej. I nieprawda,że są trudności z ciążą.Poczytaj forum- wiele dziewczyn zostaje matkami. Moja siostra miała operacje jak karmiła piersią swoja 1 córkę, a 4 lata później urodziła śliczną następną córę (miała 34 lata). Jesteś młoda, może okazać się,że ciąża przyspieszy rozwój guzów (u mnie tak było) i będzie więcej nerwów , bo wtedy nie tylko o siebie. przemyśl to dokładnie i skonsultuj jeszcze z kims i podejmij mądrą decyzję. Pozdrawiam.
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam.

www.pustamiska.pl

Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta.

kosmetyki, buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611

oraz książeczki NOWE

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401
olla74 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 21:21   #3030
reniawojtasz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam .Dziekuje za slowa wsparcia i pocieszenia dziewczyny zeby nie wy to czula bym sie na pewno w gorszym stanie psychicznym dzisiej znow przyjechlo pogotowie po mnie i zas do szpitala na kroplowke ale mam nadzieje ze z czasem to sie skonczy i bede sie cieszyc zdrowiem .pozdraiam was serdcznie
reniawojtasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-13 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.