***operacja tarczycy*** - Strona 114 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-08, 17:57   #3391
carlitosek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witajcie! Mam pytanie do osób operowanych w Bytomiu w Szpitalu Specjalistycznym nr 2. Czy któraś z Was wie jak można się skontaktować z dr Grzegorzem Bułą lub dr Przemysławem Michalskim? Od kilku dni dzwonię do szpitala i próbuję się z nimi połączyć ale ciągle coś nie tak a mam zbyt daleko do Bytomia,żeby jechać i nic nie załatwić.Z góry dziękuję i życzę zdrowia.
carlitosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-08, 22:36   #3392
Lidkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
Dot.: ***operacja tarczycy***

Zielona! podaj tu wynik-ten po łacinie. Może go rozszyfrujemy.
Lidkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 09:45   #3393
zielona201
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 39
Dot.: ***operacja tarczycy***

Podaję wynik po łacinie:
"Struma nodosa partim cystica fibrosi, hyalinisatione et probabiliter pseudoatypia regenerativo-degenerativa thyreocytorum.
Wskazana kontrola."

Do endo mam termin dopiero za 2 tygodnie.
zielona201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 10:58   #3394
Lidkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez zielona201 Pokaż wiadomość
Podaję wynik po łacinie:
"Struma nodosa partim cystica fibrosi, hyalinisatione et probabiliter pseudoatypia regenerativo-degenerativa thyreocytorum.
Wskazana kontrola."

Do endo mam termin dopiero za 2 tygodnie.
Na moje oko to jest :wole guzkowe częściowo ze zwyrodnieniem torbielowatym, zeszkliwieniem i prawdopodobnie nietypowymi komórkami zwyrodnieniowo-......(regenerativo-nie wiem, co oznacza).

To takie moje przypuszczenia na podstawie tego, co się naczytałam przed swoją operacją.
Kontrola może być wskazana pod kątem tego, czy będą jakieś niepokojące odrosty tarczycy (czyli kontrola usg) albo konrola w sensie-że ponowne zbadanie-konsultacja próbek pobranych w trakcie operacji u innego patomorfologa.

Na dzień dzisiejszy według mnie nie wygląda to źle. bo nie ma wzmianki o jakichś nowotworowych sprawach. Powinien to jednak potwierdzić jeszcze jakiś lekarz.
Pozdrawiam!
Lidkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 15:29   #3395
zielona201
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 39
Dot.: ***operacja tarczycy***

dziekuję Lidka. Z tego co ja wyczytałam w necie - atypia to są komórki nowotworowe, ale nie wiem co znaczy u mnie pseudoatypia.
zielona201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 17:33   #3396
XShishkaX
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 17
Dot.: ***operacja tarczycy***

Ja mój wynik miałam napisany liczbami to dopiero nic się z tego nie dowiedziałam-wizyta u mojego lekarza 24-go dopiero.Carlitosko Ja się leczę u Michalskiego ale nie mam numeru tel.wiem,że był teraz na urlopie ale już powinien wrócic.
XShishkaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 18:14   #3397
Lidkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
Dot.: ***operacja tarczycy***

Zielona. Atypia nie zawsze oznacza nowotwór złośliwy. Są też np. gruczolaki -czyli nowotwory łagodne, które również mają komórki atypowe., a nie są niebezpieczne.
Jeżeli jest jakiś gorszy wynik, to jasno jest napisane, że to rak i w którym stadium się znajduje, a u Ciebie czegoś takiego nie ma.
Ty masz w tym wyniku dużo zwyrodnień, a zwyrodnienie to nic złego.
Lidkaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-09, 19:37   #3398
zielona201
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 39
Dot.: ***operacja tarczycy***

Masz rację Lidka. Dzieki ci kochana że rozwiałaś moje wątpliwości, bo bym sie cały czas zamartwiała.
zielona201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 22:40   #3399
carlitosek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez XShishkaX Pokaż wiadomość
Ja mój wynik miałam napisany liczbami to dopiero nic się z tego nie dowiedziałam-wizyta u mojego lekarza 24-go dopiero.Carlitosko Ja się leczę u Michalskiego ale nie mam numeru tel.wiem,że był teraz na urlopie ale już powinien wrócic.
Witaj! Dziękuję może w końcu uda mi się z którymś skontaktować. Miałam zrobić dodatkowe badania i telefonicznie podać ich wynik jednak karteczkę z nr zapodziałam gdzieś a dzwoniąc na szpital nie mam szczęścia by zastać.P.S.A tak prywatnie co sądzisz o dr Michalskim i jego systemie leczenia??Mnie operował dr Buła
carlitosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-11, 10:01   #3400
XShishkaX
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 17
Dot.: ***operacja tarczycy***

No...na pewno jest przystojnyAle wiem nie o tym mówimy
Wkurza mnie stanie kilka godzin w kolejce by wejśc na 2 minuty do gabinetu,ale ogólnie jestem zadowolona.Na operację skierował mnie On z powodu licznych guzów,doprowadził mnie przed nią do stanu eutyrozy,operacji chyba nie wykonywał ale przyszedł po i mówił co i jak,pytał jak się czuje itp.Pierwsza wizyta pooperacyjna u niego dopiero przede mna.Ufam mu i słyszałam wiele dobrych rzeczy na jego temat,ważne jest samo to że jako nieliczny z lekarzy jest przesympatyczny,odpowiada jasno na pytania i z przyjemnością wchodzę do gabinetu
XShishkaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 23:10   #3401
izera9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
Dot.: ***operacja tarczycy***

izera a miałaś biopsję?? mi na biopsji wyszło tylko, ze nowotwór zróżnicowany czyli rownie dobrze histopatolog mógł się pomylić (moja doktor tez była zdziwiona wynikiem biopsji ) mój mąz mi ciagle mówi, ze wytną mi zdrową tarczycę bo zeby potwierdzic raka trzeba ją wyciąć [/QUOTE]

Kancia: przepraszam, że dopiero teraz Ci odpowiadam, ale chciałam się nieco odizolować od tematu, dlatego tu nie zaglądałam...
Miałam. I właśnie ona potwierdziła zmienność komórek. Niestety Twój Mąż ma rację, iż potwierdzić nowotwór można jedynie po wycięciu tarczycy przez patologa, bo wcześniej tego typu zmiany komórek występują w tkance tarczycy np. po jej zapaleniu... Objawia się to zmianą kształtu kawałka ścianki komórki w coś w rodzaju "skosu", tak mi tłumaczyła moja pani doktor. Podobna sytuacja występuje np. po zapaleniu. Innego rodzaju nowotwory tarczycy dają się łatwo zdiagnozować, zmiana tkanki jest 100%-a, w przypadku tego konkretnego (pęcherzykowaty) pewność daje tylko patolog po operacji . Podobno w Polsce jest 2 superspecjalistów, którzy widzą rzeczy dla innych niedostrzegalne, a ponieważ jeden z nich robił mi biopsję, pomyłka jest minimalna . Facet jest z Łodzi i nazywa się Sporny.

Nie wiem, co lepsze - w ogóle odpuścić temat i czekać spokojnie na operację (mam termin 17.10.), czy "doczytać" o tej paskudzie i się denerwować..? Na razie jestem na etapie przeczytania informacji wstępnych (i z perspektywy czasu myślę, że to stanowczo wystarczy...), żyję sobie normalnie, nikomu oprócz Was i mojej Przyjaciółki nic nie mówiąc. Ciężko mi trochę, ale z drugiej strony nie byłoby mi chyba lepiej, gdyby się wszyscy wokół nade mną użalali.. Brrrr.... Nawet mojemu facetowi nie powiedziałam...
Moja Przyjacółka stwierdziła, że ..."robię licencję na samuraja"!
izera9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 07:19   #3402
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: ***operacja tarczycy***

izera ech no cóz a czy te Twoje guzki rosły ? moje są ciegle takiej samej wielkości tylko pojawiły się 2 nowe. USG mam robione regularnie od 3 lat. Kurcze juz sama nie wiem Dziś mam wizytę u onkologa, mam nadzieję, ze ustalimy jakiś termin operacji.

co do informowania bliskich to wie tylko mój mąż. Rodzina wie, ze miałam jakies tam guzki i lepiej sie ich pozbyć zeby nie pojawiały się nowe i tyle.
Niestety pewnie sie zorientują jak na jod mnie wyslą
tez nie chce uzalania i PŁACZU bo jak znam zycie to moja babcia bedzie mi wyc bo sama kilka lat temu miała nowotwór jajnika

trzymam kciuki za 17.10
a moja p.doktor mi mówiła, ze "jak juz miec raka to tarczycy" bo prawie nie daje przerzutów i jest dośc łatwy do usunięcia. Nie ma to jak pocieszenie
ja się staram nie myslec o tym bo mam dwojke małych dzieci i prziez nie moge się zadręczac
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 09:30   #3403
izera9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
Dot.: ***operacja tarczycy***

Kancia: przeprszam za tę uwagę o użalaniu się nad sobą, mam nadzieję, że mnie źle nie zrozumiałaś! Miałam na myśli to, że najłatwiej mi poradzić sobie z tym właśnie tak, a każda z nas ma swój sposób na odreagowanie. Jedne sobie popłaczą, inne się wolą się wygadać (chyba wszystkie z nas - właśnie TUTAJ )... A ja mam dość racjonalne podejście do życia i najlepiej jest mi nie zmieniać trybu życia (o ile jest to oczywiście możliwe) i "wziąć to na klatę". Mama jest po 2 zawałach, ma "trochę" nadwyrężone emocje i chcę jej oszczędzić kolejnego stresu, Ojciec ma rozrusznik serca, też nie widzę możliwości pogadania... Sytuacja ma ten plus, że mieszkam w 2 miejscach "na raz" (odległych o 150 km) i się nie połapią, gdzie będę podczas operacji i parę dni po niej... A potem przyjdzie jesień i będzie można schować bliznę pod golfikiem... A potem będzie wiosna i blizna "zniknie" jak się nią będę dobrze opiekować przez zimę...
Dziękuję Ci bardzo za słówko otuchy... Też trzymam kciuki za Twoje zdrówko... Przepędzimy te "tworki" na 4 wiatry!!!

Buziaki dla wszystkch!
izera9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 10:08   #3404
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: ***operacja tarczycy***

zrozumiałam Cie dobrze

w takim razie zycze powodzenia w chowaniu swojej małej- wielkiej tajemnicy

u mnie byłoby za trudno bo dziećmi ktos się musi zając ale uważam, ze wiedzą tyle ile potrzebują
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 10:13   #3405
izera9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
Dot.: ***operacja tarczycy***

Kancia: pytałaś, czy moje guzki rosły? Nieznacznie. W 2004r. miałam pierwszą biopsję, ale próbka była w zasadzie zupełnie krwista i nie udało się wypreparować niczego do badania z lewego płata. W prawym były guzki bez zmian nowotworowych. Oczywiście zbagatelizowałam sprawę (głównie z pomocą naszej służby zdrowia! ), bo nie chciało mi się czekać na wizytę w woj. łódzkim rok... No i tak 6 lat zleciało... W tamty roku w kwietniu miałam prawdopodobnie zapalenie tarczycy (nie wiem dokładnie, co to było) - spuchła mi na tyle, że guzki widoczne były na zewnątrz. Najpierw przez ok.3 tyg. bolało mnie gardło, ciągle brałam jakieś strepsilsy itp., bardzo często się przeziębiam, myślałam, że to kolejna grypa. Potem, przy demakijażu wyczułam wyraźnie guzki, zresztą następnego dnia same wylazły... No i poszłam do lekarza. Ten mi kazał zrobić badania za 480 zł!!! Kolejny lekarz stwierdził, że poprzedni chyba pisze pracę doktorską i dlatego na moim przykładzie chce "przy okazji" zbadać szersze spektrum reakcji organizmu, bo 4/5 tych badań w ogóle nie jest potrzebnych do stwierdzenia co mi jest. Po czym otrzymałam wizytówkę od tej pani doktor z zaproszeniem na prywatną wizytę i wtedy powie mi jakie badania mam wykonać!!! Chciało mi się wyć! Od tego pierwszego dostałam Euthyrox z tekstem, że "sama zobaczę jaką mam brać dawkę"... Nie będę się już tu zagłębiać w dalsze moje przygody z lekarzami, w końcu po pół roku trafiłam do SUPER pani doktor, która się mną zajęła bardzo rzetelnie. Wszystkie badania kierowała na NFZ, co 6 tygodni kontrola itd. No i w końcu biopsja. Próbka też była krwista, 3 podejścia podczas tej samej wizyty (brrr...), ale ambitnie podeszli do tematu. No i okazało się, że w tzw. "międzyczasie" komórki w jednym z guzków zmieniły kształt. Mogło być to wynikiem przebytego prawdopodobnie zapalenia tarczycy (bo przez te pół roku, kiedy nie mogłam się dostac do lekarza i zrobić badań w końcu nie udało mi się do końca potwierdzić diagnozy wstępnej). No i przez to nie dowiem się, czy ma sens wycinanie mojej tarczycy (bo faktycznie rozwija się nowotwór), czy nie (bo tylko zmieniły kształt), a to można potwierdzić tylko po wycięciu...
Moja obecna pani doktor (jaka szkoda, że wcześniej jej nie spotkałam...) twierdzi, że nie ma na co czekać, bo i tak jest takie zagrożenie, bo guzki mają tendencję do przekształcania się...
Samo usg stwierdza jedynie, czy one się powiększają, ale co do ich zawartości, nigdy nie ma pewności, czy nie zaszły jakieś zmiany , tylko biopsja.
izera9 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-13, 18:58   #3406
carlitosek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez XShishkaX Pokaż wiadomość
No...na pewno jest przystojnyAle wiem nie o tym mówimy
Wkurza mnie stanie kilka godzin w kolejce by wejśc na 2 minuty do gabinetu,ale ogólnie jestem zadowolona.Na operację skierował mnie On z powodu licznych guzów,doprowadził mnie przed nią do stanu eutyrozy,operacji chyba nie wykonywał ale przyszedł po i mówił co i jak,pytał jak się czuje itp.Pierwsza wizyta pooperacyjna u niego dopiero przede mna.Ufam mu i słyszałam wiele dobrych rzeczy na jego temat,ważne jest samo to że jako nieliczny z lekarzy jest przesympatyczny,odpowiada jasno na pytania i z przyjemnością wchodzę do gabinetu
No Ja odbieram go podobnie jak i TY! Dopiero zaczynam leczenie u niego bo prowadził mnie w szpitalu dr Buła, później byłam na jednej wizycie u dr Koziołka ale teraz L4 ciągle kończyło mi się w dni kiedy przyjmuje właśnie dr Michalski i 3 wizyty właśnie miałam u niego także chyba póki co tak pozostanie ale właśnie tak jak piszesz zaskoczył mnie tym,że jest miły, kulturalny i obojętnie ile pytań zadam odpowiada spokojnie, z uśmiechem i dokładnie.A to w naszych szpitalach, gabinetach rzadko się zdarza.Pozdrawiam
carlitosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 19:11   #3407
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: ***operacja tarczycy***

izera wow to faktycznie nerwów natraciłas ja robiłam biopsje raz ale wynik jest znaczący
byłam dziś w poradni ustalić termin operacji no i mam na 27.09 takze wcześniej niz Ty zrobiłam tez poziom kalcytoniny bo tak nakazał doktor.
Pytałam tez o jod to powiedział, ze na podstawie biopsji to na bank jade po operacji ale wszystko zalezy od badań histo po wycięciu

czy ktoś tutaj jest po jodzie w Gliwicach
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 21:17   #3408
olla74
Zakorzenienie
 
Avatar olla74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
izera wow to faktycznie nerwów natraciłas ja robiłam biopsje raz ale wynik jest znaczący
byłam dziś w poradni ustalić termin operacji no i mam na 27.09 takze wcześniej niz Ty zrobiłam tez poziom kalcytoniny bo tak nakazał doktor.
Pytałam tez o jod to powiedział, ze na podstawie biopsji to na bank jade po operacji ale wszystko zalezy od badań histo po wycięciu

czy ktoś tutaj jest po jodzie w Gliwicach
Tutaj masz wiele przydatnych informacji o skorupiaku i leczeniu jodem. Polecam to forum. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4460944
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam.

www.pustamiska.pl

Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta.

kosmetyki, buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611

oraz książeczki NOWE

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401
olla74 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 07:17   #3409
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: ***operacja tarczycy***

dzięki Olla
masakra z tym jodem ehhhh
a to się kilka razy jezdzi na ten jod czy dawka jednorazowa bo tego tam nie widziałam

co ja z dziecmi zrobie
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-14, 10:26   #3410
monique_1980
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam!
Mój problem z tarczycą zaczął się dość niedawno. Wszystkie wyniki mam w normie ale jest bardzo powiększona i lekarz endokrynolog zaproponował mi rozważenie operacji. Przede mną jeszcze biopsja. Dziwi mnie tylko jeden fakt, lekarz powiedział ze do pracy można wrócić 4 dnia po operacji. Chyba go źle zrozumiałam dlatego chciałam zapytać osoby z tego forum które są po operacji, ile czasu dochodzi się do siebie? Pracuje w sklepie i wchodzi w grę dźwiganie towaru.
monique_1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 10:26   #3411
Mader 44
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 48
Dot.: ***operacja tarczycy***

cytat"masakra z tym jodem ehhhh
a to się kilka razy jezdzi na ten jod czy dawka jednorazowa bo tego tam nie widziałam "

Byłam na jodowaniu w lipcu (Kraków,Kopernika).Po 2 dniach od wyjścia miałam scyntygrafię,wynik prawidłowy(jod gromadził się tam gdzie powinien-opinia lekarza) i teraz termin kontroli mam na koniec X. Jeżeli będzie ok, to następna kontrola po 3 m-cach.Jeżeli nie , to wtedy kolejny jod.Tyle się dowiedziałam.Pozdrawiam.
Mader 44 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 11:31   #3412
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: ***operacja tarczycy***

Mader po 2 dniach od opuszczenia szpitala ?? kude no to się ładnie najeżdzę ...
eh całe zycie mo skomplikuje to raczysko
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 12:54   #3413
Lidkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
Dot.: ***operacja tarczycy***

monique_198o

4 dni po operacji to na pewno nie wrócisz do pracy. Zwolnienie po operacji trwa standardowo miesiąc czasu i dla mnie akurat ten miesiąc wystarczył, ponieważ w pracy nie mam styczności z dźwiganiem. Dla wielu jednak osób miesiąc zwolnienia to zdecydowanie mało, ponieważ naprawdę trzeba się oszczędzać. O dźwiganiu nie ma więc mowy i każdy lekarz Ci o tym powie.
Być może Twój lekarz mówił, że to pobyt w szpitalu trwa 4 dni ale na pewno nie regeneracja, bo człowiek po samej narkozie jest słaby.
Życzę powodzonka!

Edytowane przez Lidkaa
Czas edycji: 2010-09-14 o 12:56
Lidkaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-14, 13:52   #3414
olla74
Zakorzenienie
 
Avatar olla74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: puszcza świętokrzyska
Wiadomości: 4 160
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
Mader po 2 dniach od opuszczenia szpitala ?? kude no to się ładnie najeżdzę ...
eh całe zycie mo skomplikuje to raczysko
Będzie dobrze.Na duchowe wsparcie tutaj zawsze możesz liczyć i informacje w miarę potrzeb.Pisz do na regularnie.Damy radę.

Cytat:
Napisane przez Lidkaa Pokaż wiadomość
monique_198o

4 dni po operacji to na pewno nie wrócisz do pracy. Zwolnienie po operacji trwa standardowo miesiąc czasu i dla mnie akurat ten miesiąc wystarczył, ponieważ w pracy nie mam styczności z dźwiganiem. Dla wielu jednak osób miesiąc zwolnienia to zdecydowanie mało, ponieważ naprawdę trzeba się oszczędzać. O dźwiganiu nie ma więc mowy i każdy lekarz Ci o tym powie.
Być może Twój lekarz mówił, że to pobyt w szpitalu trwa 4 dni ale na pewno nie regeneracja, bo człowiek po samej narkozie jest słaby.
Życzę powodzonka!
Dokładnie -1 miesiąc zwolnienia, a potem możliwośc przedłużenia. Słabym się jest na pewno parę tygodni. A zakaz noszenia ciężarów (nie wiem ile chyba ponad 5kg) trwa do paru miesięcy.Nie warto się szarpać i trzeba odpoczywać ile się da. To nasze zdrowie i nikt inny sie o nie nie zatroszczy.Powodzenia.
__________________
Jak to Skorpionica wybaczam, ale nie zapominam.

www.pustamiska.pl

Jesli myślisz,że zmienisz faceta, to lepiej zmień faceta.

kosmetyki, buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post63462611

oraz książeczki NOWE

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post76540401
olla74 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 14:00   #3415
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: ***operacja tarczycy***

olla dzięki ja w sumie nie martwie się o siebie tylko o dzieciaki bo cięzko będzie się zorganizowac z takimi maluchami
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 05:46   #3416
nettka6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
Dot.: ***operacja tarczycy***

Czy ktoś z Was był operowany w LUBLINIE????
nettka6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-16, 10:50   #3417
darencja79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 47
Dot.: ***operacja tarczycy***

dziewczyny błagam o pomoc, o radę...
rok temu wykryto u mnie guzki, tarczyca niepowiększona, hormony w porządku, jeden z guzków b. podejrzany, hypoechogeniczny, unaczyniony, 3 cm, biopsja wykazala ze lagodny.. moja endo kazala mi przyjmowac euthyrox50, po którym fatalnie koszmarnie się czułam, więc przestałam go brać.. teraz znowu zrobiłam usg, guz urosł o kilka mm... przestraszona zaczęłam brać znowu E50, niedługo idę do endo..... (choć wolałabym do innego)

Mam tyle pytań! proszę odpowiedzcie bo zwariuję, cały czas leżę w łóżku i płaczę, w dodatku niedawno zmarła bliska mi osoba..czuję się jakby teraz na mnie przyszła kolej, a mam małe dziecko.. no wariuję zupełnie!
  • po co mam zażywac ten euthyrox50, czy nie lepiej wyciąć guzka od razu zamiast się łudzić że się zmniejszy.. endo kazała mi czekać a czytając was zaczynam wątpić w słuszność tego czekania
  • czy mogą wyciąć samego guzka bez tarczycy
  • DOBRY ENDO W OKOLICACH TARNOWA! A jeśli nie ma, to nawet dalej! Z ratajczakiem miałam do czynienia, nie polecam, wg mnie to partacz ale to inny temat. Dlatego szukam kogos innego..
  • mam w planach iść do chirurga (bo nie znam żadnego dobrego endo) - czy to dobry pomysł
  • gdzie na operację - Tarnów, Gliwice, Bytom i do kogo mam się tam udać
  • czy regularne biopsje nie podrażniają guzka w wyniku czego może z nich się rozwinąć rak (tak mi zasugerowała moja endo!)
  • czy mam się upierać na tą operację - moja endo mnei od niej odwodzi.. ja też jej nie chcę, ale boję się że potem będzie jeszcze gorzej...
Błagam pomożcie!
__________________
http://www.****************

Co cię nie zabije, to cię wzmocni!
darencja79 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-16, 13:37   #3418
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez darencja79 Pokaż wiadomość
dziewczyny błagam o pomoc, o radę...
rok temu wykryto u mnie guzki, tarczyca niepowiększona, hormony w porządku, jeden z guzków b. podejrzany, hypoechogeniczny, unaczyniony, 3 cm, biopsja wykazala ze lagodny.. moja endo kazala mi przyjmowac euthyrox50, po którym fatalnie koszmarnie się czułam, więc przestałam go brać.. teraz znowu zrobiłam usg, guz urosł o kilka mm... przestraszona zaczęłam brać znowu E50, niedługo idę do endo..... (choć wolałabym do innego)

Mam tyle pytań! proszę odpowiedzcie bo zwariuję, cały czas leżę w łóżku i płaczę, w dodatku niedawno zmarła bliska mi osoba..czuję się jakby teraz na mnie przyszła kolej, a mam małe dziecko.. no wariuję zupełnie!
  • po co mam zażywac ten euthyrox50, czy nie lepiej wyciąć guzka od razu zamiast się łudzić że się zmniejszy.. endo kazała mi czekać a czytając was zaczynam wątpić w słuszność tego czekania
  • czy mogą wyciąć samego guzka bez tarczycy
  • DOBRY ENDO W OKOLICACH TARNOWA! A jeśli nie ma, to nawet dalej! Z ratajczakiem miałam do czynienia, nie polecam, wg mnie to partacz ale to inny temat. Dlatego szukam kogos innego..
  • mam w planach iść do chirurga (bo nie znam żadnego dobrego endo) - czy to dobry pomysł
  • gdzie na operację - Tarnów, Gliwice, Bytom i do kogo mam się tam udać
  • czy regularne biopsje nie podrażniają guzka w wyniku czego może z nich się rozwinąć rak (tak mi zasugerowała moja endo!)
  • czy mam się upierać na tą operację - moja endo mnei od niej odwodzi.. ja też jej nie chcę, ale boję się że potem będzie jeszcze gorzej...
Błagam pomożcie!
Też jestem ciekawa odpowiedzi
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-16, 13:47   #3419
Lidkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
Dot.: ***operacja tarczycy***

Darencja Na pewno nie umrzesz ! spokojnie!!!!!!

Z moich długich rozmów z naprawdę dobrymi endokrynologami wiem, że nie ma szansy na to, żeby tabletkami lub jakimikolwiek niekonwencjonalnymi spoobami sprawić, żeby guzek zniknął. Jeśli go masz, to już tak pozostanie...może się jedynie zmniejszyć, ale to też nie dużo. I tak więc będziesz musiała się go kiedyś pozbyć i tak, a im szybciej, tym lepiej. Moi lakarze zgodnie twierdzili, że najbezpieczniejszym sposobem wyrzucenia tego, co niepotrzebne jest operacja. Z tego co wiem, nie stosuje się takiej techniki, aby wycinać tylko guzka, usuwa się cały płat tarczycy. (Rzadko który lekarz wyłuskuje tylko guzka-tym bardziej przy 3 cm jest to raczej niemożliwe).
Moi lekarze zgodnie też twierdzili, że leczenie tabletkami i obserwowanie, co się będzie działo z guzem może go uzłośliwić. Więc naprawdę nie ma na co czekać, tylko dać się zoperować. Tym bardziej, że to naprawdę nic strasznego. Ja się zdecydowałam na operację od razu, mimo, że wyniki hormonów, TSH były idelne. 2 miesiące od wykrycia byłam więc juz po wycięciu jednego płata i ani trochę nie żałuję tej decyzji, bo do dziś bym się zamartwiała, że guzek się uzłośliwi. Spróbuj poszukać rady u innych endo, chirurgów, onkologów. Zobacz co oni powiedzą na Twoją sytuację. Jeśli kilku powie, że pora pożegnać się z guzkiem, to zaufaj im, a będziesz naprawdę zadowolona.
Powodzenia

Edytowane przez Lidkaa
Czas edycji: 2010-09-16 o 13:53
Lidkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-16, 14:07   #3420
aneta2846
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 19
Dot.: ***operacja tarczycy***

Darencja posłuchaj nic sie nie martw bedzie dobrze :-Ja jestem dwa miesiace po operacji i wogóle nie załuje ze sie jej poddałam .
Ja miałam guzka w lewym płacie na samym dole tak sobie dyndał
byl maly mial 15 mm badania ok hormony tez guzek nie rosł wogole chodzilam do lekarza regularnie i tak minął rok (bralam w tym czasie letrox) w koncu lekarz stwierdzil ze robimy biobsje biobsja wykazala guzka hypoplastycznego i podejrzenie guzka pecherzykowatego nie chce nawet pisac przez co przeszłam tez mam bobasa w domu wiadomo strach panika bezsilnosc
poszlam do lekarza a on ze wynik jest ok i mam chodzic na kontrole i co 3 miesiace na biobsje(pomyslałam nie dzieki nie skorzystam)poprosilam skierowanie na oddzial chirurgi poszlam do szpitala zapisalam sie i czekałam i powiem ci szczeze ze gdyby nie to forum ciezko by bylo operacja spoko nic nie wiesz pobyt w szpitalu krotki tylko znowu czekanie na wynik ten najprawdziwszy a wtedy wyszło gruczolak embrionalny tzn urodzilam sie z nim bylam w szoku lekarze pochwalil moja postawe ze sie uparłam i usunęłam mam swiety spokoj embrionalne lubia sie przeistaczac w nowotwory nie zastanawiaj sie usuwaj co tam masz nie musisz szukac bytomia gliwic jezeli biobsja nie wyszla zle ja bylam w miejskim szpitalu i bardzo sobie chwale czekam na wiesci od ciebie pozdrawiam
ps.79 w twoim opisie to rocznik?bo ja tez jestem 79
aneta2846 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-13 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.