|
|||||||
| Notka |
|
| Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3631 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej dziewczyny ! My z córcią już po wizycie w Gliwicach. Przeprowadzili wywiad, zbadali oraz wykonali usg, na którym węzły niby są czyste. 100 % pewności będzie dopiero, kiedy pobiorą materiał i zbadają w czasie ponownej operacji. Pocieszające jest to, że w razie, gdyby przerzuty były, przy tej samej narkozie usuną je. Druga operacja 15. 02. Terminu nie można przyspieszyć z powodu zagrożenia naruszenia nerwu krtani. Muszą minąć 3 miesiące od poprzedniej operacji. 11.02 kolejna wizyta w Gliwicach i kolejne badania, w tym rtg płuc. Miałyście też robione prześwietlenie płuc?
|
|
|
|
#3632 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie nogi poniosa
Wiadomości: 246
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
witam ja tez juz po operacji
jestem juz w domku troche czasu by mi zajelo przeszukanie tego forum wiec lepiej zapytam. operacje mialam 10 grudnia, usuneli mi caly lewy plat ciesn i troche prawego plata...a pytanie brzmi:mialyscie taka opuchlizne, zgrubienie nad blizna? bo ja wlasnie mam i troche mnie to martwi... ogolnie to jest oki
|
|
|
|
#3633 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Sylwia
Ja dokładnie miałam tak samo,już minęło 18 dni od operacji a szyja jeszcze jest dziwna taka zdrętwiała,lekarz mówi że to normalne |
|
|
|
#3634 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
kamlo dzięki za kciuki
![]() wirra ja miałam przed operacją RTG klatki ![]() dziś byłma w Gliwicach i wszystko ok. Nie musze mieć jodu ale gdybym chciała to wyznaczyliby mi termin. Następna konsultacje mam we wrzesniu 2011 i wtedy 3 dni na oddziale i szereg badan
|
|
|
|
#3635 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kancia nie ma sprawy
cieszę się że wszystko jest okWirra ja też miałam rtg klatki piersiowej przed operacją - lekarz chce poprostu zobaczyć jakie jest ułożenie i pewnie też węzły chłonne przy płucach Sylwia ja też mam takie zgrubienie a od operacji minął już miesiąc. Mi lekarz kazał rozmasować to zgrubienie okrężnymi ruchami, bo tam zbiera się jakiś płyn (plus oczywiście opuchlizna wynikająca z naruszenia wewnętrznych narządów). Mam nadzieję że to pomoże ![]() Słuchajcie dziewczyny mam pytanie - muszę jechać do Gliwic zawieźć im moje próbki do przebadania (lekarz chce się upewnić że wszystko jest ok). Czy możecie mi powiedzieć jak się tam zapisałyście? Moja endo sama próbowała tam dzwonić i mi również podała numery ale tam jest cały czas zajęte. |
|
|
|
#3636 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie nogi poniosa
Wiadomości: 246
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ellunka mam to masowac?
tylko to boli, sama blizna mnie chyba tak nie boli jak ta opuchlizna. to jest takie twarde, bolace, duze, taki trzeci podbrodek jakby..wiec mam sie tym nie martwic?
Edytowane przez Sylwia 2186 Czas edycji: 2010-12-17 o 09:12 |
|
|
|
#3637 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
kamlo mnie małz rejestrował
mam nr bezposredni do rejestracji tarczycowej ze tak powiem. Pani mowila zeby dzwonic po południu bo rano jak rejestrują ludzi to nie ma czasu. Wczoraj stalismy do blatu 40 min bo była jedna babka i ciagle ktos cos od niej chciał.Jak bedziesz jechac to musisz mieć wypis ze szpitala, opis operacji i preparaty. Ja musiałam jeszcze miec wazna legitymacje ubezpieczeniową i dowód
|
|
|
|
#3638 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kamlo, faktycznie tam ciężko się dodzwonić. Ja się uparłam i dzwoniłam raz po raz chyba przez godzinę, aż w końcu odebrali. Wtedy musiałam zarejestrować córcię, ale pani poradziła mi, żebym materiał wysłała kurierem i tak zrobiłam. Wiem, że doszedł, bo już jesteśmy po wizycie. Jeśli musisz tylko zawieźć próbki, to może lepiej też wyślij. Stracisz cały dzień na to dowiezienie. Jeśli chcesz, to podam Ci dokładny adres, ale wieczorem, bo teraz muszę uciekać do pracy. Pozdrowienia dla wszystkich!
|
|
|
|
#3639 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Sylwia,ja myślę,że za wcześnie na masowanie,bo mi powiedzieli,że dopiero po miesiącu można delikatnie masować,najlepiej jak cię to martwi żebyś odwiedziła lekarza,żeby to zobaczył.
Ja teraz mam nowy problem bo odkąd biorę euthyrox to mam cały czas mdłości.Ech,ciągle coś,a tu święta się zbliżają,ludzie robią zakupy a ja nie wychodzę z domu bo mi niedobrze. |
|
|
|
#3640 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kancia w sumie to się zastanawiam czy tam jechać, jestem spod Warszawy i jechać ponad 300km tylko żeby oddać próbki do analizy... sama nie wiem.
Wirra masz rację też o tym myślałam żeby wysłać te próbki kurierem. Powiedz mi tylko co i jak muszę załatwić - czy mam tam do kogoś zadzwonić i powiedzieć że wysyłam próbki. Czy oprócz próbek powinnam im wysłać jeszcze jakieś dokumenty? Kurcze tyle zamieszania z tą tarczycą. Wirra będę Ci bardzo wdzięczna za wszelki szczegóły dotyczące wysyłki próbek.
|
|
|
|
#3641 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
mnie nikt nie poinformował, ze moge wysłac próbki
i jechałam 250 km niestety ale wtedy miałam jeszcze inne plany więc jakos ta podróz nie była uciazliwa
|
|
|
|
#3642 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 21
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Gdzieś czytałam, że w miejscu gdzie była tarczyca (którą Ci wycieli) została jakby luka i tam się właśnie to miejsce wypełnia i tworzy się krwiak. Nie wiem czy to prawda ale na takie wieści natrafiłam przeglądając internet. |
|
|
|
|
#3643 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
tez miałam to zgrubienie i zeszło
ja mysle, ze to opuchlizna
|
|
|
|
#3644 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kancia przepraszam bo zrozumiałam że gdzieś nie daleko Gliwic mieszkasz
![]() Właśnie dzwoniła do mnie moja endo - udało jej się umówić mi wizytę na 3 stycznia więc jednak moja "wycieczka" jest aktualna i nici z wysyłki preparatów kurierem Sama wczoraj dzwoniłam cały czas i było zajęte nie wiem jak jej się udało tam dodzwonić ale to miłe że lakarz się tak interesuje... teraz tak sobie pomyślałam że może jednak to jest poważna sprawa?! Im więcej niepewności tym więcej domysłów. Jak sobie pomyślę o tym zamieszaniu komunikacyjnym pociągów to aż mnie ciarki na samą myśl przechodzą
|
|
|
|
#3645 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
no ja jechalam z małzem samochodem ale pewnie we wrzesniu pojade pociagiem, bo musze tam zostac na oddziale 3 dni.
|
|
|
|
#3646 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
jakby pogoda na to pozwoliła to też wolałabym jechać samochodem
Kancia a skąd jechaliście? droga była dobra czy raczej masakra? |
|
|
|
#3647 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kamlo, więc Ty musisz jechać na wizytę, czy tylko zostawić próbki??? Nawet, jeśli masz skierowanie do Gliwic na wizytę, to i tak dobrze by było, żeby ten materiał dotarł tam jak najwcześniej. Zanim dojedziesz, będą już wiedzieli, z czym mają do czynienia u Ciebie. Jak nie będą wiedzieli, to przyjedziesz, oddasz materiał i umówią Cię na kolejną wizytę. Podaję Ci dokładny adres: Zakład Medycyny Nuklearnej Gabinet 1.19 ul. Wybrzeże Armii Krajowej 15 44-100 Gliwice. Musisz dołączyć ksero wyniku histopatologicznego i napisać termin Twojej umówionej wizyty, nic więcej. I nie przejmuj się na zapas, jeżeli badanie histopatologiczne nie wykryło raka, to na pewno wszystko jest ok. Pozdrowionka
|
|
|
|
#3648 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej dziewczyny,
Przyznam, ze nie czytalam co wczesniej pisalyscie, nie mam na to czasu :/ Mam takie pytanie, moze glupie ale jednak jestem ciakwa. Otoz mam chora tarczyce, Hashimoto dokladniej. I tak sie zastanawiam, czy lepiej jest zeby ona byla i ja leczyc czy usunac? No i czy usuniecie tarczycy pomaga w usunieciu niektorych objawow chorej tarczycy? Z jakiego powodu wy musialyscie ja usunac?
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. ![]() exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
|
|
|
#3649 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie nogi poniosa
Wiadomości: 246
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
oj to mnie troszke uspokoilas Olivkaaa ... ja mialam 10 grudnia, ulzylo mi niesamowicie..podejrzewal am ze to normalne wlasnie, taki obrzek pewnie sie robi...`ale i tak mialam stracha!!! dziekuje Ci bardzo ![]() |
|
|
|
|
#3650 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
kasia_no87 "Mam takie pytanie, moze glupie ale jednak jestem ciakwa. Otoz mam chora tarczyce, Hashimoto dokladniej. I tak sie zastanawiam, czy lepiej jest zeby ona byla i ja leczyc czy usunac? No i czy usuniecie tarczycy pomaga w usunieciu niektorych objawow chorej tarczycy? Z jakiego powodu wy musialyscie ja usunac?"
Ja też miałam stwierdzoną chorobę Hashimoto, ale nie miałam żadnych objawów choroby.Usunęłam całą tarczycę z powodu guzka, który po biopsji okazał się rakiem brodawkowatym, więc nie miałam wyjścia i uważam, że im wcześniej, tym lepiej.W innych wypadkach wychodzę z założenia , że operacja to ostateczność, że lepiej leczyć póki się da, póki daje to efekty.To tak jak z chorym zębem-usunąć zawsze zdążysz... __________________ |
|
|
|
#3651 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. ![]() exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
|
|
|
|
#3652 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Nettka,odezwij się.
|
|
|
|
#3653 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Wirra na początku myślałam że mam jechać tylko zostawić próbki, ale moja endo dodzwoniła się tam pierwsza i mnie umówiła - z tego co zrozumiałam to umówiła mnie na wizytę, na 3 stycznia.
Dziś jadę po skierowanie więc dowiem się czegoś więcej. Dziękuję Ci za adres i wszystkie informacje ![]() Według mojej endo mają mnie tam od razu zbadać... nic z tego nie rozumiem no nic jadę tam 3 stycznia i zobaczymy co będzie. Edytowane przez kamlo84 Czas edycji: 2010-12-20 o 22:47 |
|
|
|
#3654 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie
Mader 44 moja mama tez ma hasimoto do tego 3 guzy z tego jeden juz troche spory jest pod stałą opieką endokrynologa chciała usunąc cala tarczyce i miec spokój ale lekarz absolutnie sie nie zgadza twierdzac ze jak sie ma chorobe hasimoto to sie tarczycy nie usuwa sama nie wiem od czego to zalezy pozdrawiam
|
|
|
|
#3655 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć Wszystkim ponownie,
cieszę się bardzo "podglądając" wpisy na forum i czytając, że po operacji powracacie już do zdrowia ;-) Mnie 3 stycznia czeka właśnie operacja (miałam ją już mieć w połowie października, ale musiałam przesunąć termin), mam podejrzenie raka pęcherzykowego - nie można go jednoznacznie zdiagnozować bez wycięcia tarczycy ;-( Powiedzcie mi, proszę, czy któraś z Was miała takie "podejrzane" bóle klatki piersiowej, najczęściej w okolicach mostka, ale czasem mam wrażenie, że się "opuszczają" nieco niżej, a czasem odczuwam je wyżej. Czuję, jakbym miała w płucach coś palącego od środka, szczególnie wieczorem, jak kładę się spać. Przypomina to najgorsze zapalenie oskrzeli, jakie w życiu miałam, takie, kiedy ma się wrażenie, że zaraz "wypluje się płuca", ale nie mam kaszlu, ani temperatury. Pozdrawiam, yariza |
|
|
|
#3656 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
kamlo jechalismy A4 z wrocławia, droga ok.
ja miałam na pierwszej konsultacji jeszcze usg szyi. a do mnie przyszedł polecony z Gliwic, ze jednak mam się stawić w maju a nie we wrzesniu. Jedno z badan z krwi wyszło ponad normę. Dziewczyny z hashimoto tak się zastanawiam czy tak wysokie przeciwciała aTG moga wskazywac, ze chorowałam na ta chorobę przed operacją? Nie miałam jej zdiagnozowanej, wszystkie TSH, FT3 FT4 aTPO miałam w porządku ![]() no i jak to jest po wycięciu tarczycy czy nadal się na nia choruje??? |
|
|
|
#3657 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich na forum. Życzę Wam dziewczęta i chłopcy(jeżeli jacyś są) ZDROWYCH, spokojnych, rodzinnych Świąt. Trzymajcie się cieplutko.
Ja już po swojej operacji doszłam do siebie całkowicie, chociaż trwało to długo. Mam już ustawione hormony i nawet schudłam 2 kg ![]() Sylwia2186 to zgrubienie na Twojej szyi to normalka, tak może być nawet przez kilka tygodni, wszystko zależy od tego jak szybko Twoje ciało się zregeneruje. Szyja będzie zdrętwiała i taka jakby "nieswoja", potem zaczniesz odzyskiwać czucie i wtedy jest to trochę nieprzyjemne ,bo regenerują się komórki nerwowe. A na opuchliznę, rzeczywiście najlepiej jest smarować Liotonem 1000. Ja miałam usuwaną całą tarczycę 9 sierpnia i dopiero teraz moja szyja zaczyna wyglądać normalnie (blizna oczywiście jest, ale wygląda coraz lepiej) Pozdrawiam Marzena Edytowane przez marzenata70 Czas edycji: 2010-12-23 o 11:31 |
|
|
|
#3658 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
ellunka....dopiero dziś wróciłam, prosto na wigilię
![]() nie było łatwo...dwa pierwsze dni koszmarne, póżniej ogromna poprawa. Do teraz duże ilości leków przeciw bólowych, głównie z powodu ciągłego, okropnego bólu głowy. Operacja udała się, cięcie...bardzo ładnie zrobione, myślę że ślad będzie niewielki ![]() póki co życzę wszystkim radosnych świąt!!!!! |
|
|
|
#3659 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
aneta2846 ,,moja mama tez ma hasimoto do tego 3 guzy z tego jeden już trochę spory jest pod stałą opieką endokrynologa chciała usunąć cala tarczyce i mieć spokój ale lekarz absolutnie się nie zgadza twierdząc że jak się ma chorobę hasimoto to się tarczycy nie usuwa sama nie wiem od czego zależy,,
Nie spotkałam się z takim podejściem, ale może chodzi mu po prostu o to, żeby leczyć póki się da, a usuniecie tarczycy traktować jako ostateczność. Zawsze to ingerencja człowieka w organizm, możliwe powikłania po operacji, skazanie się na sztuczne dostarczanie hormonów...Muszą być ważne wskazania do takiej operacji, więc może dobrze,że się z tym wstrzymuje. Pozdrawiam. |
|
|
|
#3660 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
...ale biore lekio caly czas to chyba nie powinno mi nic wyskoczyc
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. ![]() exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:08.




jestem juz w domku 




i jechałam 250 km niestety
ale wtedy miałam jeszcze inne plany więc jakos ta podróz nie była uciazliwa 





...ale biore lekio caly czas to chyba nie powinno mi nic wyskoczyc

