|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3841 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Mrowienie rak moze byc przyczyna zbyt niskiego poziomu wapnia. Szczegolnie po operacji usuniecia tarczycy moze pojawic sie tezyczka wywolana spadkiem wapnia. Mowic od razu lekarzowi jak cos takiego poczujecie - mrowienie rak, kolo ust.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3842 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ewiaszek dziękuje bardzo 7 marca idę do mojego endo z tym czyli to nic nowotworowego dobrze zrozumiałam ? Mój uśmiech zdnia na dzień bledszy ale górna warga wciąż spuchnięta bardzo jajo po smarowaniu liotonem też mniejsze pozdrawiam wszystkich
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3843 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 31
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3844 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 31
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Nie wiem czy to pytanie do mnie, czy do Mader44, ale ja chodzę prywatnie. W końcu trafiłam na odpowiedniego lekarza, chociaż wizyty nie są tanie. Okazało się, że byłam źle prowadzona, że np. decyzja o biopsji powinna być podjęta dużo wcześniej itp. Dzięki wszystkim za info o zwolnieniach, fakt, wyjdzie w praniu
![]() ---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ---------- Tak długo???? Jestem w szoku, na prawdę. Teraz pytanie, czy fakt, że ja czekam 3 tygodnie na operację świadczy o tym, że nikt nie chce się operować w Akademii u tego chirurga? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3845 | |
Zadomowienie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() ![]() Edytowane przez perelka_np Czas edycji: 2011-02-24 o 10:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3846 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Po strachu :"czy do endo chodzisz prywatnie czy z funduszu ja chodzę prywatnie gdyż nie mam szans z funduszu apochodzę z polkowic woj. dolnośląskie pozdrawiam i czekam na odpowiedź."
Ja chodziłam do poradni, która ma kontrakt z NFZ, więc nie płaciłam za wizytę. kataszkab :"I w jakim czasie po operacji najwczesniej mialyscie jod. " Operacje miałam 01.04.2010, jodowanie 06.07.2010.To był podobno najwcześniejszy termin.Pozdrawiam. |
![]() ![]() |
![]() |
#3847 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 21
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kancia, mam pytanie!
Gdzieś znalazłam Twoją wypowiedź dotyczącą tego, że idąc na operację brałaś ze sobą bandaże elastyczne do owinięcia nóg co miało zapobiegać powstawaniu żylaków. Czy Ty masz problemy z żyłami czy to jakiś lekarz zapobiegawczo dał Ci taką wskazówę? Pytam, ponieważ zauważyłam u siebie już w styczniu (miesiąc po operacji), że strasznie mi pękają naczynka krwionośne i bardzo widoczne mam żyły, zresztą nie tylko na nogach. I tak się właśnie zastanawiam czy to jakiś skutek uboczny narkozy i tej operacji może być? |
![]() ![]() |
![]() |
#3848 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 31
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3849 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
olivka masz racje tak pisałam, kazano mi wziąc bandaże elastyczne i zawiązano mi nogi przed operacją. Pytałam pielegniarek po co są bandaże to mi powiedziały, ze zapobiegają własnie powstawaniu zylaków i pajączków.
Tez byłam zdziwiona ale grzecznie dałam się zawiązać ![]() nie mam problemów z zylakami mam kilka pajączków ale juz miałam wczesniej. niestety nie wiem czy to moze byc skutek operacji ![]() po strachu chodzi o wycinanie tarczycy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3850 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 21
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
nooo właśnie ;/
coś w tym musi być, skoro kazali Ci użyć tych bandaży... ja się ciągle zastanawiam co mi sie dzieje z tymi nogami i to w tak krótkim czasie, najgorzej że teraz jestem po drugiej operacji więc efekt może być podwójny ![]() przy najbliższej okazji zapytam o to lekarza. Dziękuję Ci i pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3851 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 31
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kochane, a ile z was miało/ ma problemy z głosem po operacji i jak sobie z tym radzicie? Rozróżnia się podrażnienie strun głosowych i ich przecięcie, tak? Czy to na prawdę jest tak, że nie jest to wina chirurga?
|
![]() ![]() |
![]() |
#3852 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Motykowa,wydaje mi się,że u każdej z nas po operacji tarczycy są podrażnione struny głosowe,ja przez miesiąc nie mogłam głośno rozmawiać,teraz jestem 3 miesiące po operacji i już mogę krzyczeć,także wydaje mi się to normalne,co do przecięcia strun to chyba rzadko się zdarza i niewiem od czego to zależy.Musisz myśleć pozytywnie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3853 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 21
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ja jestem po operacji 6 tygodni (szpital w redłowie) i z głosem nie miałam żadnych problemów. Wróciłam do pracy po 4 tygodniach, a jestem nauczycielem.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3854 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 21
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
ja też nie miałam problemów z głosem, troszkę po operacji byłam zachrypnięta ale to po rurce intubacyjnej, w następym dniu już wszystko było ok!
ahaaa! jedyną dolegliwością przez kilka dnia jaką miałam to zadyszki jak za szybko mówiłam, ale sam głos w porządku. Edytowane przez olivkaaa83 Czas edycji: 2011-02-25 o 16:25 |
![]() ![]() |
![]() |
#3855 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3856 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
a ja mam jeszcze inną ciekawostkę jestem 3 tydzień po i cały czas bardzo chce mi się pić a przyrzekam że alkoholu jeszcze nie tykam czy kogoś też tak suszy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3857 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ja mam inne pytanie jesli chodzi o artykuly spozywcze - przestrzegacie diety po operacji? Bo mi wlasciwie nikt nic nie mowil mimo, ze mialam je dwie, a parathormon i wapn spadly u mnie strasznie. Biore tylko standardowo Alfadiol, Calcium i moj ulubiony Euthyrox.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3858 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
ale jaką dokłądnie diete masz na mysli? mi nikt o konkretnej diecie nic nie mówił, ja mam wyniki w normie
|
![]() ![]() |
![]() |
#3859 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Mam na mysli diete po usunieciu przytarczyc, odpowiedzialnych za produkcje parathormonu, a tym samym gospodarke wapniowo-fosforanowa. Czytalam, ze powinno sie ograniczyc spozycie produktow zawierajacych bialko. Mi nikt o tym nie mowil stad bylam ciekawa czy Wam ktos taka diete zalecal.
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#3860 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
o w morde ja nic nie wiem a jem w zasadzie samo białko
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3861 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kancia, ja w szpitalu dzien po operacji dostalam talerz zupy mlecznej
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3862 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam serdecznie,jestem tu nowa,lecz jeszcze przed operacją czytałam wasze forum i dużo mi dało,dużo się dowiedziałam przydatnych rzeczy.Wykryto u mnie raka brodawkowatego tarczycy,miesiąc temu miałam w Gliwicach operacje całkowitego usunięcia tarczycy i węzłow środkowych.Mam juz termin dalszego leczenia radioaktywnym jodem. Mam pytanie właśnie odnośnie tego leczenia,jak to wygląda w szpitalu?wiem tylko czego nie mozna zabierac do szpitala.Chciałabym sie więcej dowiedzieć,proszę się odezwać jeśli któraś była w Gliwicach na tych izotopach.
POZDRAWIAM ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3863 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie dziewczyny,
długo nic nie pisałam bo zycie mnie strasznie goni ale starałam się czytać wszystkie wpisy. perelko jaki strasznie długi ten termin u Ciebie ale może faktycznie dobrzy lekarze i warto poczekać. u mnie mineło 3,5 miesiąca po operacji, włosy nadal mi wypadają jakby ciut mniej ale nadal blizna sie jakos goi nie ma co narzekac i po Waszych wpiasach postanowiłam niczym nie smarować ostatnio mnie niepokoi że czuję jak mnie w środku ciągnie, endo mówiła żeby masować le po tym jest jeszcze gorzej ![]() Tym co przed mówię dacie radę nie jest aż tak strasznie, a jestem paikara i strasznie boję się bólu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3864 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Doniaa81:"Mam juz termin dalszego leczenia radioaktywnym jodem. Mam pytanie właśnie odnośnie tego leczenia,jak to wygląda w szpitalu?"
Ja co prawda byłam na jodowaniu w Krakowie, ale myślę,że zasada jest ta sama- najpierw badania(tu 2 dni ), potem część rzeczy zabierasz do izolatki, reszta idzie do magazynu.Rano dostajesz do połknięcia 1 tabletkę(jak apap) i odpoczywasz w izolatce 5 dni.Pielęgniarki dostarczają jedzenie, leki, mierzą ciśnienie.Był telefon (bez rozmów wyjściowych), więc można gadać.Komórki też można mieć.Na koniec pomiar miernikiem skażenia -jeżeli piłaś dużo wody-ok2l, to na pewno będzie ok i nawet część rzeczy można zabrać do domu.Pozdrawiam. |
![]() ![]() |
![]() |
#3865 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Doniaa ,dużo o jodowaniu czytałam na kafeteria guz tarczycy 3,właśnie o Gliwicach,nawet chyba na pierwszej stronie,poszukaj sobie,znajdziesz wiele cennych informacji.
Ewuszon,mam to samo ,ciągnie mnie coś w środku i strasznie swędzi mnie blizna. |
![]() ![]() |
![]() |
#3866 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 21
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dziewczyny znalazłam takie informacje na temat diety w niedoczynności tarczycy :
"Tego się wystrzegaj Niektóre produkty spożywcze zawierają substancje wolotwórcze, które mogą ograniczać przyswajanie jodu z pożywienia. Należą do nich: kapusta, kalafior, brukselka, soja oraz rzepa i brukiew. Dotyczy to przede wszystkim warzyw surowych. Gotowanie zmniejsza bowiem zawartość tych niekorzystnych substancji o ponad 30%. Osoby, u których rozwinęło się wole proste lub stwierdzono niedobór jodu, powinny znacznie ograniczyć spożywanie tych warzyw, a ponadto orzeszków ziemnych i gorczycy (one również są bogate w substancje wolotwórcze). Przy niedoczynności postaw na białko Białko powinno stanowić 15% wszystkich spożywanych przez ciebie kalorii. Taki poziom w diecie, gwarantuje wysokie tempo przemian metabolicznych. Poza tym białko stymuluje produkcję hormonu wzrostu odpowiedzialnego za spalanie tkanki tłuszczowej. Podstawą diety przy niedoczynności tarczycy jest więc zwiększenie dziennej podaży białka do poziomu 80-100 g. Przy takiej ilości musisz jednak pamiętać o wypijaniu przynajmniej 1,5 litra wody mineralnej (ochrona nerek)." Mojej znajomej po usunięciu jednego płata endokrynolog właśnie kazał unikać tych produktów, o których mowa powyżej tj kapusta itd.. Edytowane przez olivkaaa83 Czas edycji: 2011-02-27 o 19:06 |
![]() ![]() |
![]() |
#3867 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej, mógłby mi ktoś polecić dobrego chirurga z Warszawy lub Krakowa? mam sporego guzka w lewym płacie, strasznie się boję powikłań po operacji
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3868 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
ellunia u mnie zrobił się zrost bo byłam za sztywna po operacji, podobo trzeba było dużo ruszać szyją, pójdę teraz 1 kwietnia do endo to zobaczymy co powie
a marie ja miałam wycinaną całą tarczycę wraz z guzkami w Warszawie w szpitalu im Orłowskiego na ul. Czerniakowskiej przez dr. Sergiusza Durowicza i powim Ci że z tego co czytałam tu i widziałam to ja jestem zadowolona, nic się nie paprało po operacji, siniaków żadnych nie miałam, szew taki założył że jak zdejmowali to tylko pociągneli z jednej strony taką nitkę i już, jak zobaczyłam na drugi dzień szycie to nawet nie wyglądało to strasznie ( jakby mnie kot zadrapał ), żadnych sensacji po narkozie nie miałam ( a miałam narkozę podawaną już z 7 razy w swoim życiu więc różnie bywa ), po 8 godz po operacji nawet pielęgniarka zaprowadziła mnie do W.C, wszystko szybko i sprawnie. Jesteś naznaczona na dzień i jest miejsce dla Ciebie. Poszłam w niedzielę ok 16 a w środę do domu. |
![]() ![]() |
![]() |
#3869 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej, mam nadzieję ,że te długie zwolnienia po operacji brałyście z racji tego, że się należały a nie z powodu złego samopoczucia
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3870 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 21
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
zalecenia generalnie dostałam takie:
do miesiąca nosić nie więcej niż kilogram, do pół roku nie dźwigać więcej niż 5 kg, podobno właśnie do 6 miesięcy goi się w środku. Myślę że zalecenia to jedno, a rzeczywistość to drugie, przecież matki (szczególnie malutkich dzieci) jakoś radzić sobie muszą. Co do sportu to sama się nad tym zastanawiam więc może ktoś podpowie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:19.