***operacja tarczycy***

[helidka]

Napisane przez cacasandra

Witam wszystkich na forum
Jestem tu "nowa",a trafilam na to forum tak calkiem przypadkiem serfujac po internecie w poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytania,zawiazane wlasnie z tarczyca.

Dzis mija 16-dzien od operacji,usunieto mi cala tarczyce,z choroba zmagalam sie od kilku dobrych lat,mam przebyta za soba niedoczynnosc tarczycy,nadczynnosc,chor obe Gravera Basedowa,az w koncu calkowite usuniecie tarczycy.
Operacja przebiegla bez zarzutow,samopoczucie po operacji tez,az sama bylam zaskoczona tym,iz tak dobrze sie czulam...
Tzw,schody pojawily sie teraz i tak naprawde to nie jest zwiazane z tym,ze cos mnie boli,tylko z moja podswiadomoscia,tzn takie glupie uczucie leku,kiedy sama wychodze z domu,nagle ogarnia mnie strach,ze cos sie moze stac,poczym mam wrazenie ,ze robi mi sie slabo..
Czy to normlane??,czy ktos z Was miewal takie wachania nastrojow,jesli tak jak sobie z tym poradzil i co mialo na to wplyw..
Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi,pozdrawiam

Witaj!!!Ja czułam się podobnie przed operacją.Po odebraniu wyników histo... wszystko minęło.Sprawdź wapń,potas i magnez i jeśli są dobre,to może być nerwica .Tak,czy inaczej idź do lekarza.

[CZARNA76]

Napisane przez Elaa26

Czarna będzie dobrze zobaczysz musi być ja wiem, że mimo wszystko łatwo mówić, ja miałam wycięty płat, żadnych innych objawów poza centymetrowym guzkiem, po biopsji okazało się że guzek się zmienia i było podejrzenie nowotworu, przyznam szczerze że bałam się bardzo, bo i usg nie było dla mnie przychylne - wskazywało na nowtór...około 2 m-ce stresu od biopsji do wyników.
Ddziś już wiem że raka nie miałam, ale dobrze ze usunęłam .
Własnie w porównaniu z operacją oczekiwanie na histo było gorsze :/, ale będzie dobrze mimo wszytsko raki tarczycy są rzadkie tzreba być dobrej myśli
Pozdrawiam i zdrówka życzę
Ps. mi w lepszym śnie pomagała podwójna melisa

Witaj Ela. Wasze wypowiedzi ogólnie podnosza mnie na duchu, praca jest dla mnie wybawieniem aby nie myśleć o głupotach....Ogólnie jestem pokręconą,śmieszna babą i na pozór nikt nie wie co mnie gryzie. W pracy też nikt nie podejrzewa nawet , że za jakiś czas zniknę bo zanim wróce trochę czasu minie. Tu piszę anonimowo i poniekąd dlatego, że Wy byłyście lub jesteście w podobnej sytuacji .
P.s. Meliska nie pomaga tak jak ją zachwalacie. SORY!!!

[Ewelinka81]

Napisane przez Agunia78

A mrowienie bądź drętwienie czujesz w palcach u rąk lub w nogach?Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Cześć, dzięki Agunia, wczoraj wyszłam ze szpitala, coraz lepiej się czuje, aż jestem w szoku, że ten ból gardła tak szybko mija, nie mam żadnego mrowienia na szczęście Powiedzcie mi dziewczyny kiedy pozbyłyście się opatrunku przyklejonego w szpitalu na ranę? Pielęgniarka mówiła, że w domu nie muszę już go nosić ale jakoś boje się go odkleić, że bez niego (opatrunku) sobie jakoś tą ranę czymś podrażnie, chociaż jak na nią patrze to jest ładnie zagojona...
I kiedy oraz czym najlepiej zacząć smarować aby nie mieć zbyt dużej blizny (wiem, że już o tym było pewnie pisane ale nie chce mi się teraz szukać ) ???

[helidka]

Napisane przez Ewelinka81

Cześć, dzięki Agunia, wczoraj wyszłam ze szpitala, coraz lepiej się czuje, aż jestem w szoku, że ten ból gardła tak szybko mija, nie mam żadnego mrowienia na szczęście Powiedzcie mi dziewczyny kiedy pozbyłyście się opatrunku przyklejonego w szpitalu na ranę? Pielęgniarka mówiła, że w domu nie muszę już go nosić ale jakoś boje się go odkleić, że bez niego (opatrunku) sobie jakoś tą ranę czymś podrażnie, chociaż jak na nią patrze to jest ładnie zagojona...
I kiedy oraz czym najlepiej zacząć smarować aby nie mieć zbyt dużej blizny (wiem, że już o tym było pewnie pisane ale nie chce mi się teraz szukać ) ???

Na bliznę najlepiej nic nie robić,zresztą na to są rożne szkoły.Jak nie ma bliznowca,to niech się samo zdrowo goi.
Ewelinko,czy Ty miałaś jeszcze w środę wyjmowane jakieś szwy?
Pozdrawiam i życzę zdrowia.

[Ewelinka81]

Napisane przez helidka

Na bliznę najlepiej nic nie robić,zresztą na to są rożne szkoły.Jak nie ma bliznowca,to niech się samo zdrowo goi.
Ewelinko,czy Ty miałaś jeszcze w środę wyjmowane jakieś szwy?
Pozdrawiam i życzę zdrowia.

W Poniedziałek zabieg, we wtorek rano wyjmowali mi dren, w środe rano wyjęli mi szwy, takie dwa pociągnięcia poczułam, w czwartek do domku. Zastanawia mnie czy mogę już bez opatrunku chodzić, niby pielęgniarka mówiła, że w domu już bez opatrunku ale z tego przejęcia, że wychodze do domu już nie czekałam na chirurga, bo był na sali operacyjnej, więc sie nie upewniłam.

[Agunia78]

Napisane przez Ewelinka81

Cześć, dzięki Agunia, wczoraj wyszłam ze szpitala, coraz lepiej się czuje, aż jestem w szoku, że ten ból gardła tak szybko mija, nie mam żadnego mrowienia na szczęście Powiedzcie mi dziewczyny kiedy pozbyłyście się opatrunku przyklejonego w szpitalu na ranę? Pielęgniarka mówiła, że w domu nie muszę już go nosić ale jakoś boje się go odkleić, że bez niego (opatrunku) sobie jakoś tą ranę czymś podrażnie, chociaż jak na nią patrze to jest ładnie zagojona...
I kiedy oraz czym najlepiej zacząć smarować aby nie mieć zbyt dużej blizny (wiem, że już o tym było pewnie pisane ale nie chce mi się teraz szukać ) ???

Opatrunek w domu masz ściągać ale za każdym razem gdy wychodzisz z domu powinnaś przyklejać nowy plaster i tak przez 3 dni mi kazały. Na 7dzień od operacji kazały mi ściągnąć plasterki łączące rankę po cięciu i na dwór zakładać chustę/szal na szyję, bo nie wolno jej opalać choć teraz to już nie ma takiego słońca... A co do smarowania maścią na blizny to dopiero jak rana ładnie się zagoi można zacząć stosować maść. Ja kupiłam wczoraj Cepan, bo do niedawna miałam po środku dziurkę otwartą...Trzymaj się kochana i nie bój się ściągać tego plastra-ja bałam się, że rana się rozejdzie i przez to sztywno trzymałam szyję aż nabawiłam się bólu karku Głupota boli

[Marynika49]

Ewelinko jak jak wróciłam do domku zraz po operacji ,bardzo bałam się oglądać tę ranę ale kuzynka prosiła ,że jak nie chce oglądać to nie muszę ale ona chce zobaczyc i odkleiłam opatrunek i do tej pory chodzę już wszędzie bez niego .Rana bardzo dobrze się goi,myję mydełkiem dla dzieci.Pozdrawiam

[Ewelinka81]

Napisane przez Marynika49

Ewelinko jak jak wróciłam do domku zraz po operacji ,bardzo bałam się oglądać tę ranę ale kuzynka prosiła ,że jak nie chce oglądać to nie muszę ale ona chce zobaczyc i odkleiłam opatrunek i do tej pory chodzę już wszędzie bez niego .Rana bardzo dobrze się goi,myję mydełkiem dla dzieci.Pozdrawiam

No to dzisiaj opatrunek wyląduje w koszu, bo mnie już od tych plastrów troche szyja ciągnie. Podobno jak rana odkryta to szybciej się goi

p.s. Agunia mi żadnych plasterków na rane nie założyli, więc nie mam już co odklejać poza plastrem który trzyma opatrunek

[Agunia78]

Napisane przez Ewelinka81

No to dzisiaj opatrunek wyląduje w koszu, bo mnie już od tych plastrów troche szyja ciągnie. Podobno jak rana odkryta to szybciej się goi

p.s. Agunia mi żadnych plasterków na rane nie założyli, więc nie mam już co odklejać poza plastrem który trzyma opatrunek

Widocznie każdy szpital robi inaczej. Mi na cięcie założyli 6 cieniutkich białych plasterków, żeby skóra się nie rozchodziłaA dopiero na to plaster z opatrunkiem.Podobnie jak Ciebie skórę mi ściągał bardzo na szyi. Ale teraz luzik już, tylko czasami zapominam o szalu bądź chuście 2 listopada wracam do pracy po 2 latach wychowawczego i aż się boję czy się gdzieś nie przeciążę...Ale mus to mus, ale w sumie się na to cieszę

[cacasandra]

Dziekuje za odpowiedz,tak tez zrobie,wlasciwie to juz dzis wezme wspomagajaco magnez,to mi raczej nie zaszkodzi,a w poniedzialek podejde do pobliskiego lekarza,aby skonsultowac moje samopoczucie.

[cacasandra]

Dziewczyny ja wiem,ze to wszystko zalezy od organizmu i nas samych,ale nie bojcie sie operacji,ja jestem 3-tygodnie po i fakt,ze tez przed operacja swoje przezywalam i wiem ,ze powiedziec jest latwiej,a nizeli dokonac.
U mnie bylo tez troszke gorzej,bo mieszkam za granica i operacja odbyla sie tu,z dala od bliskich i ich wsparcia,jedynym moim wsparciem byl moj maz,ktory dal z siebie naprawde wszystko za co jestem mu dozgonnie wdzieczna,bo jednak bez takiego wsparcia i oddania jest ciezko.
Dzis z punktu doswiadczenia powiem tak,ze jesli mialabym cofnac czas,to nie zastanawialabym sie nad decyzja o operacji,napewno zdecydowalabym sie bez wachania.
Wiec glowka do gory dziewczyny,bedzie dobrze!!,Musi byc!!

[Kancia]

Agunia ale czy Ty miałaś szytą ranę czy klejoną? bo chyba tylko klejoną stad te plastry.
Ewelinka miała normelne sciągalne szwy

u mnie dokładnie minął rok od operacji i blizna fatalna, organizm nadal rozregulowany jak szlag ehhh nawet się pisac nie chce

[Ewelinka81]

Napisane przez Kancia

Agunia ale czy Ty miałaś szytą ranę czy klejoną? bo chyba tylko klejoną stad te plastry.
Ewelinka miała normelne sciągalne szwy

u mnie dokładnie minął rok od operacji i blizna fatalna, organizm nadal rozregulowany jak szlag ehhh nawet się pisac nie chce

Dokładnie, normalnie mi szwy wyciągneli w szpitalu i to wszystko. Kancia to mnie teraz wystraszyłaś z tym rozregulowanym organizmem. Ja narazie nie odczuwam żadnych tego typu efektów ale u mnie jutro minie dopiero tydzień od wycięcia całej tarczycy, dopiero 3 dzień biore euthyrox 100 mg. Za tydzień powinny być wyniki badań histo, oby wszystko było dobrze...

Marynika49 napisz jak już będziesz widziała co Ci tam napisali w tych wynikach badań histo...

[Marynika49]

Ewelinko jutro rano jadę do Poznania jak tylko wrócę to Ci wszystko napiszę

[Kancia]

Ewelinka po operacji było ok, niestety w lipcu musiałam mieć podany jod (rak) i od tamtej pory hormony szaleją. Ostatnio robiłam tsh we wrześniu było 2.0 czyli znośne.
W tym tyg we wtorek zrobiłam znów tsh bo mam niedługo wizyte u endo i mam mieć swieże. Wyszło 16,0 a biorę regularnie 125 Euthyroxu myślałam, ze może pomylili sie w labie i wczoraj poszłam znów zrobic tsh. Wyszło 21.0
az dziwne, ze ja normalnie funkcjonuję ...

[Agunia78]

Napisane przez Kancia

Agunia ale czy Ty miałaś szytą ranę czy klejoną? bo chyba tylko klejoną stad te plastry.
Ewelinka miała normelne sciągalne szwy

u mnie dokładnie minął rok od operacji i blizna fatalna, organizm nadal rozregulowany jak szlag ehhh nawet się pisac nie chce

Ja miałam klejoną. Jak u Ciebie objawia się rozregulowanie organizmu? Podaj przykłady proszę... Czy któraś z Was dziewczyny bierze Letrox100?
Dziewczyny ile najdłużej czekałyście na wyniki histo?Ja jestem już 3 tyg po operacji i nadal nie doszły...Zaczynam się bać

[Mn1s1ek]

g.

Napisane przez Agunia78

Ja miałam klejoną. Jak u Ciebie objawia się rozregulowanie organizmu? Podaj przykłady proszę... Czy któraś z Was dziewczyny bierze Letrox100?
Dziewczyny ile najdłużej czekałyście na wyniki histo?Ja jestem już 3 tyg po operacji i nadal nie doszły...Zaczynam się bać

5 tyg.

[Ewelinka81]

Napisane przez Kancia

Ewelinka po operacji było ok, niestety w lipcu musiałam mieć podany jod (rak) i od tamtej pory hormony szaleją. Ostatnio robiłam tsh we wrześniu było 2.0 czyli znośne.
W tym tyg we wtorek zrobiłam znów tsh bo mam niedługo wizyte u endo i mam mieć swieże. Wyszło 16,0 a biorę regularnie 125 Euthyroxu myślałam, ze może pomylili sie w labie i wczoraj poszłam znów zrobic tsh. Wyszło 21.0
az dziwne, ze ja normalnie funkcjonuję ...

TSH 21,0 to jeszcze nie jest źle, ja miałam na końcu sierpnia TSH 39,0, bo lekarz przecholował z tiamazolem, byłam troche zamulona i nic mi sie nie chciało, a pod koniec wrzesnia po zmniejszeniu dawki leku już mialam TSH 4,33. Ciekawe jakie teraz bede miała to TSH na początku listopada, po wycietej tarczycy i na euthyroxie 100, bo bede badac przed wizytą u endo...

[Marynika49]

Witajcie dziewczyny
Dziś byłam w Poznaniu po mój wynik histo.. Pani w sekretariacie powiedziała, że jest dobry i że nie mam raka!
Wynik badania to : Struma colloides nodosa.-I,II.
Nie wiem dokładnie co to znaczy, ale jak pójdę do swojej endo to na pewno mi wszystko wytłumaczy
Pozdrawiam wszystkie tarczycowe!

[wika12]

dziewczyny które z was były operowane w krakowie?

[Kancia]

Marynika

ewelinka tylkoze mi wzrostło z 2,0 na 21,0 w ciągu niecałego miesiąca
w dodatku przy mojej wadze takie TSH to zabójstwo

[helidka]

Napisane przez Marynika49

Witajcie dziewczyny
Dziś byłam w Poznaniu po mój wynik histo.. Pani w sekretariacie powiedziała, że jest dobry i że nie mam raka!
Wynik badania to : Struma colloides nodosa.-I,II.
Nie wiem dokładnie co to znaczy, ale jak pójdę do swojej endo to na pewno mi wszystko wytłumaczy
Pozdrawiam wszystkie tarczycowe!

Witaj Maryniko!!!Wspaniała wiadomość dotycząca Twojego wyniku.Mój wynik jest podobny :Struma colloides.Noduli hyperplastici bilaterales.I,II.Pozdrawi am serdecznie.

[CZARNA76]

Cześć dziewczyny. Jeszcze dwa dni do zabiegu. Jak ja Wam zazdroszczę, że co niektóre już z Was są już po zabiegu i wynikach histop??? Nie macie pojęcia! To wszystko przede mną!!!Pozdrawiam

[Ewelinka81]

Napisane przez Kancia

Marynika

ewelinka tylkoze mi wzrostło z 2,0 na 21,0 w ciągu niecałego miesiąca
w dodatku przy mojej wadze takie TSH to zabójstwo

Czemu piszesz, że przy Twojej wadze takie TSH to zabójstwo ??? Nie chodzi tu o licytacje komu wiecej w jakim czasie ale chciałam Cie uspokoić, że to się zdarza. Mi wpierw z wyniku TSH 0,007 przeszło w niecałe dwa miesiące w TSH 21,0, po kolejnej wizycie i zmianie dawki leku z tego TSH 21,0 przeszło w 0,07, po kolejnej z kolei wizycie u endo TSH z 0,07 przeszło w 39,0 i po ostatniej wizycie w ciągu miesiaca TSH przeszło z 39,0 w 4,33. Wszystko to działo się w czasie od kwietnia do końca września tego roku. Przy takich wachaniach ciężko było mnie przygotować do zabiegu, na szczęście udało się i jestem już po zabiegu. Teraz czekam na wyniki histo i jeśli będą dobre to dalej pewnie tylko branie i kontrolowanie tych hormonów co jakiś czas...

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez CZARNA76

Cześć dziewczyny. Jeszcze dwa dni do zabiegu. Jak ja Wam zazdroszczę, że co niektóre już z Was są już po zabiegu i wynikach histop??? Nie macie pojęcia! To wszystko przede mną!!!Pozdrawiam

Teraz będąc już po zabiegu mogę stwierdzić, że czekanie z tego wszystkiego jest najgorsze. Sam zabieg i to jak się czujesz po nim nie jest takie złe, zabiegu się nie pamięta, bo jest pod narkozą, po zabiegu troszkę boli gardło ale po migdałach bolało ono dużo, dużo gorzej. Ja przed zabiegiem myslałam sobie tylko, że chce mieć to jak najszybciej za sobą i niech mnie już biorą, wszystko żeby tylko zdrowym być i się dobrze wreszcie czuć. CZARNA wszystko jest do przeżycia, nic się nie bój !!!

[Kancia]

Ewelinka poniewaz moja przemiana materii prawie nie istnieje a każdy skok TSH w górę to dla mnie kolejne kilogramy, pomimo kontrolowanych prze dietetyka posiłków. Dlatego się martwie i nie wiem skąd taki skok pomimo brania leków.

[Marynika49]

Dziewczynki dziękuję Wam za wsparcie fajnie ,ze jesteście

[justa77]

Witam, u mnie rok po operacji było dobrze mam usunięty prawy płat z cieśnią, nie musiałam brać leków. Ale do czasu, obecnie biorę letrox i grozi mi kolejna operacja tarczycy bo w drugim płacie są torbiele. Ostateczna decyzja będzie za miesiąc jak pojadę do mojej endokrynolog. A jeszcze mam problemy z głosem, obecnie chodzę na rehabilitację gardła i zobaczymy jak będzie dalej. A blizna jest ładna prawie nic nie widać. Martwię się co dalej bo nie chcę mieć kolejnej operacji.

[terregina]

Cześć. Mam wole guzkowe (na usg opisane są tylko trzy największe), pojutrze biopsja. Ile czeka się na wynik? - tak mniej więcej...

[CZARNA76]

Napisane przez terregina

Cześć. Mam wole guzkowe (na usg opisane są tylko trzy największe), pojutrze biopsja. Ile czeka się na wynik? - tak mniej więcej...

Witaj Terregina na biopsje a raczej na wynik z niej krótko ja czekałam koło tygodnia .



Jutro zabieg

[Marynika49]

CZARNA jesteśmy z Tobą trzymamy kciuki nie bój się nie ma czego
Odezwij się po operacji.Pozdrawiam i czekamy za Tobą