![]() |
#451 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Pozdrawiam !! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#452 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 34
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
DarkLilly mi termin ustalali w kwietniu a idę w sierpniu więc nie wiem czy pójdziesz w lipcu. Chyba że będą wolne terminy.
|
![]() ![]() |
![]() |
#453 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 62
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Kingazu będzie dobrze. Ja mam w domu małego trzylatka i miałam 2 operacje i radiojod. Rozstania sbyły bardzo cieżkie, ale jak już zmknęłam za sobą drzwi z domu i jechałam w kierunku Gliwic, to stawałam się silniejsza i z werwą do walki. Trzeba myśleć pozytywnie myślenie takie to podobno ponad połowa sukcesu. Jeżeli chodzi o czas oczekiwania na radiojod, to ja drugą operację miałam 06.12.07 r., potem kontrolę w Gliwicach 21.01.08 r. a na radiojodzie 29.02.08 r. Pozdrawiam wszystkich. Heniutka życzę zdrowia |
|
![]() ![]() |
![]() |
#454 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 62
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć Balbina
Na tym forum znajdziesz naprawde wiele informacji na temat operacji. Pozdrawiam serwdecznie i życzę Ci dużo zdrówka |
![]() ![]() |
![]() |
#455 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 62
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Klara bierz się za to jak najszybciej. Sama operacja to nic takiego strasznego. Juz na drugi dzień sie wstaje z łóżka na na czwarty wyrzucaja do domciu. Naprawdę nie ma sie czego bać, a uwierz, że im wcześniej to zrobisz tym lepiej. A pod drugie teraz cały czas myślisz o tym, że coś tam masz, jak usuniesz to problem zniknie... Naprawdę każda z nas była przerażona operacja, ale patrząc z perspektywy czasu naprawde niepotrzebnie. Pozdrawiam wszystkich
|
![]() ![]() |
![]() |
#456 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 62
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
|
![]() ![]() |
![]() |
#457 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ja leżałam miesiąc, ale nie jestem chyba najlepszym przykładem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#458 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 34
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Agakapela czy każdy po operacji musi iść na radiojod? On kierują na to czy trzeba samemu to załatwiać? Jak to wygląda?
|
![]() ![]() |
![]() |
#459 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie dziewczyny,
Byłam w zeszły czwartek w w Gliwicach, ale jakoś nie mogłam się zebrać do pisania. Chirurg z Gliwic potwierdził diagnozę mojego chirurga z Bytomia ,że jednym wyjściem w mojej sytuacji jest wycięcie wszystkich węzłów po lewej stronie szyi. Dzisiaj dowiedziałam sie ,że za tydzień 16 czerwca w poniedziałek rozpoczyna sie kolejna bitwa - czyli idę do szpitala do Bytomia na operację. Jak wszystko będzie dobrze 20 czerwca wrócę do domu. Boję się , ale ciesze się , że nie muszę dłużej czekać. Moja psychika trochę sie rozjechała - staram się być silna, ale nie zawsze to sie udaje. Martwię się też o moja rodzinę. Piszemy tutaj o naszych przeżyciach związanych z chorobą, ale choć kilka słów należy sie i naszym bliskim. Jest im przecież tak ciężko. Martwią się o nas i zagryzając wargi z bezsilności uśmiechają się starając sie podnieść nas na duchu. Chyba nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie jakim ciosem dla moich rodziców była wiadomość o mojej chorobie. Tak bardzo chciałabym dla wszystkich moich bliskich mojego syna,męża, mamy,taty , siostry wyzdrowieć i nie widzieć już lęku w ich oczach. Wybieram sie jeszcze w niedziele na Jasną Gorę i mam nadzieję ,że spokojna wewnętrznie i pełna siły pójdę do szpitala. Powtarzam sobie ,że będzie dobrze i staram sie uwierzyć ,że inaczej być nie może. Pozdrawiam serdecznie Specjalne pozdrowienia dla Kasi Cuciny - dziękuje kochana za wsparcie. ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#460 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie!
Heniutka nawet nie wyobrażam sobie co teraz czujesz trzymam za Ciebie kciuki i życzę szybkiego powrotu do zdrówka, będzie dobrze bo inaczej być nie może ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#461 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
serdecznie pozdrawiam wszystkie dziewczynki,witam Cię Haniu...bardzo wzruszyła mnie Twoja ostatnia wypowiedż...a przecież wkrótce będziesz miała już to za sobą i na pewno będzie wszystko dobrze,już kiedyś pisałam o tym,że nie znam przypadku jakichkolwiek powikłań,tych bardziej,czy mniej poważniejszych,po prostu to jest następny etap leczenia i cieszę się bardzo,że w tak krótkim czasie poddasz się tej operacji,że nie musisz czekać miesiącami i zamartwiać się nie tylko o siebie,ale i o najbliższych.wiem,że się teraz boisz,ale przypomnij sobie jak to było przed pierwszą operacją(?).przecież nie było tak żle i już wiesz,że obudzisz się po narkozie,wiesz jak zachować się "po".muszę wspomnieć o tym,że po rozmowie z chirurgiem,który będzie Cię operował,mówił o nacięciu w tym samym miejscu co podczas operacji przy usunięciu tarczycy,co jest plusem w tym przypadku(!).wiem,że wolałabyś jej nie mieć,ale zgodziłyśmy się na leczenie i nie ma innego wyjścia!nikt nie ma pewności jaki będzie dalszy przebieg naszej choroby i poprzez to forum,myślę,że przygotowujemy się w jakiś sposób dowiadując się o następstwach,opisując przeżycia ze swoich własnych doświadczeń.wiem,że jesteś jeszcze na L4,ale zdaje się,że jeszcze ok 2 m-cy odpoczniesz w domciu i w końcu nadejdzie ten dzień powrotu do pracy...i szybko zapomnisz o wszystkim...i tak aż do kolejnej wizyty ambulatoryjnej lub diagnostycznej,jak każda z nas po przebytym jodzie
![]() ![]()
__________________
cucina |
![]() ![]() |
![]() |
#462 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć. Mam pytanie.
Czy ktoś z forumowiczów miał przed operacją problemy z bólem gardła? Moja sprawa przedstawia się następująco: Mam operacyjnego guza tarczycy (3 cm średnicy) i ustalony już drugi termin, lada chwila do szpitala, a znów powracają bóle gardła i głowy, przez które miałam odsunięty pierwszy termin. Czy z takimi objawami przyjmą mnie na oddział? Zastanawiam się, czy brać antybiotyki, czy nic nie mówić lekarzom o objawach? Proszę o pomoc i pozdrawiam Urszulka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#463 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Urszulka,
Ja przed operacją miałam konsultację laryngologiczną. Lepiej idź do lekarza jeżeli zostało jeszcze trochę czasu i zbadaj gardło. Może to tym razem tylko stres powoduje takie objawy. Nie radzę zatajać przed lekarzami takich informacji. Zdrówka i spokoju życzę ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#464 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam!
Urszulka63 ja też miałam pierwszy termin operacji przesunięty z powodu zapalenia gardła a takich dolegliwości nie zataisz przed lekarzem bo będziesz miała konsultację laryngologiczną. Ja Ci radzę abyś udała się przed operacją do laryngologa i sprawdziła to może się okazać że to stres tak jak pisze Heniutka a może się okazać że to infekcja. Ja moje zapalenie leczyłam 6 tygodni przed operacją, a i tak po operacji miałam anginę ropną. Przed pierwszym terminem operacji, która się nie odbyła panie które też czekały na zabieg również narzekały na ból gardła w ich przypadku to był stres. Pozdrawiam serdecznie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#465 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#466 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie dziewczyny,
chyba pozazdrościłam ![]() Pozdrowionka
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#467 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam! To prawda ja jakieś dwa tygodnie przed operacją nie mogłam zażywać antybiotyku. Końcowe leczenie opierało się na ziołowych kuracjach. Tylko trzeba powiedzieć lekarzowi że wybieramy się na operację żeby później nie było rozczarowania. Pozdrawiam serdecznie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#468 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej dziewczyny ; * Postawnoialm napisac, bo widze ze wiekszosc z was bardzo sie stresuje.
Operacje przeszlam rok temu, niestety dwuletnie przyjmowanie hormonow nie dalo NIC wiec operacje przejsc musialam, tez sie tak stresowalam, przechodzilam badania, do szpitala przyjechalam w piatek, i wyszlam w nastepny, na poczatku musialam pomagac sobie wstajac z lozka bo glowy sama nie moglam podniesc ;p uroczo ;p ale juz po wszystkim, problemy z drzeniem rak zniknely i kazde inne zreszta tez, chociaz po wycieciu lewego plata tarczycy [ niesty nie mozna bylo wyciac samego guzka] nadal przyjmuje euthyrox i tak juz zostanie raczej na zawsze ;] dziewczyny glowy do gory nie bojcie sie ; * ps. mojej blizny praktycznie juz nie widac, ladnie sie zagoila ; )
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#469 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam w styczniu miałam operacje usunięcia prawego płata tarczycy i teraz przyjmuję hormony.Od tego czasu przytyłam 8 kg(w ciągu 5 miesięcy) mam pytanie czy u was tez tak jest o ja nie mogę sobie z tym poradzić.Bardzo prosze o odpowiedz może odstawić te leki
|
![]() ![]() |
![]() |
#470 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
cześć Asia;wiesz....z wagą przy przyjmowaniu hormonów może tak być.pamiętam,jak mój prowadzący lekarz po operacji poinformował mnie,że abym mogła zachować swoją dotychczasową wagę,powinnam bardzo,ale to bardzo uważać,bo właśnie mogę przytyć(!).pilnuję się,ale przyznam,że na początku też miałam takie problemy(!)...oj...bardzo szybko można przybrać na wadze,ale zgubić...jest prawie niemożliwie ciężko.myślę,że najlepszym rozwiązaniem tu będzie jakiś ruch,spacery,rower,no i ograniczenie choć trochę słodyczy
![]()
__________________
cucina |
![]() ![]() |
![]() |
#471 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Tez mam problem z tyciem, ale wczoraj bylam u lekarza i zwiekszyl mi dawke hormonu bo jak na razie bralam 50 euthyroxu i tsh podskoczylo mi z 1,14 na 3,21
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#472 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 105
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam
![]() Już kiedys kilka razy wypowiadałam się na tym forum - ale postanowiłam napisać jeszcze kilka słów - ku pokrzepieniu serc - żeby troszkę pocieszyć zestresowane dziewczyny ![]() 6 lat temu miałam całkowicie usunietą tarczycę. Chorowałam na nią od dziecka - popadałam w nadczynność i niedoczynność, bardzo tyłam i potem chudłam, miałam problemy z sercem i oczami (lekki wytrzeszcz, który na szczęście się cofnął), strasznie wypadały mi włosy - jednym słowem - koszmar. Bardzo chciałam, by w końcu wycięli mi to cholerstwo ![]() Byłam operowana w systemie tzw. chirurgii jednego dnia. Poszłam do szpitala w czwartek, a w piątek następnego dnia już byłam w domu ![]() Po operacji - zero komplikacji - co prawda z badań histopatologicznych wynikało, że miałam Graves Basedowa, ale po ustaleniu dawki hormonów (Euthytox N 125) wróciłam do całkowitego zdrowia. Wszelkie schorzenia związane z chorobą tarczycy minęły. Blizna stała się niewidoczna po kilku miesiącach. Tylko badania TSH 3-4 razy w roku przypominają mi o tym koszmarze. Któraś z dziewczyn pytała niedawno - jak to jest pózniej z zajściem w ciążę. Jeśli wyniki poziomu hormonów są w normie - to znaczy że organizm funkcjonuje prawidłowo. Mimo że mam wycięte oba płaty i od 6 lat biorę hormony farmakologicznie - w bardzo krótkim czasie od podjęcia decyzji o dziecku - zaszłam w ciążę ![]() Teraz mam 33 lata i jestem w 8 mies. ciąży (33 tydzień). Mały rozwija sie prawidłowo, ciążę znoszę idealnie, poziom TSH w normie ![]() Dziewczęta - głowa do góry!!! ![]() Trzymam kciuki i życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia. Trzeba myśleć pozytywnie!!!! Pozdrawiam!!!
__________________
![]() ![]() Edytowane przez basulka Czas edycji: 2008-06-24 o 11:17 |
![]() ![]() |
![]() |
#473 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
...i takich właśnie,wspaniałych wiadomości tu potrzeba...ku pokrzepieniu serc...dzięki basulka
![]()
__________________
cucina |
![]() ![]() |
![]() |
#474 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich!
W kwietniu miałam usuniętą tarczycę. Czy ktoś wie gdzie mogę znaleźc jakieś dokładne informacje na temat diety przy pooperacyjnej niedoczynności przytarczyc? Bardzo proszę o pomoc bo na razie same ogólnikowe informacje znalazłam. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
#475 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie,
Odebrałem właśnie wyniki hist-pat i jest wszystko ok. Ciekawy jestem tylko dlaczego schudłem 7 kg od czasu operacji. Pozdrawiam i Powodzenia |
![]() ![]() |
![]() |
#476 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich i niezmiernie cieszy mnie fakt, iż wątek jaki założyłam ma takie powodzenie ( nie tylko u dziewczynek
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#477 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 105
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Paula_d - ja mam wycięte oba płaty, też biorę euthyrox i to 125!, operację miałam już 6 lat temu - i nie miałam problemu z zajściem w ciążę ani żadnych komplikacji podczas jej trwania
![]() Pilnowałam TSH - ale wszystko tak dobrze się układa, że nawet nie musiałam zmieniać dawki hormonów. Ważne jest pozytywne nastawienie ![]() Pozdrawiam ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#478 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 117
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
![]() Cytat:
![]() tego mi trzeba zwłaszcza teraz gdy mam w planach majstrowanie dzidziusia ale po kolei moja hist przedstawia się następująco : dziesięć lat temu w wieku 23 lat usunięto mi lewy płat tarczycy z rozpoznaniem adenoma folliculare, po czym stała kontrola endokrynologa USG plus TSH w normie wiosną tego roku znowu wykrycie guza , biopsja >jej wynik w tłumaczeniu z łaciny "komórki nowotworowe prawdopodobnie rakowe"; w miarę szybko zostałam zoperowana (5.05). Wynik hist-pat >carcinoma papillare follicular variant. Zawirował mi świat przed oczami. ponieważ w Krakowie na kopernika mają awarię bloku do jodowania skierowano mnie do Instytutu Onkologii w Gliwicach gdzie po ponownym zbadaniu moich preparatów histopat i bloczków parafinowych zmieniono rozpoznanie z raka złośliwego na łagodną czyli adenoma follculare ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Głowy do góry , nie taki diabeł starszny, operacje do przeżycia, jak dla mnie obyły się bez żadnych skutków ubocznych, choć całej masy zszarganych nerwów jakie mi towarzyszyły przez ostatnie 3 miesiące nikt mi nie wróci ![]() powodzenia sb
__________________
6 III 2008 góra (ceramika) ![]() 26 XI 2008 dół (metal) ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#479 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam dzięki za odpowiedż . Z badaniami to właśnie jest problem bo jestem teraz w Irlandii i poprostu ich nie robiłam. Tydzień po operacji dowiedziałam sie że jestem w ciąży i wtedy mój lekarz dał mi dawkę 100 hormonu. Niestety poroniła w 3 miesiącu. Nie wiem czy te moje dodatkowe kilogramy są wynikiem ciąży czy poprostu to zła dawka hormonu. Od miesiąca nie biorę leków bo nie wiem jaka dawkę mam brać. Powiedzcie mi proszę czy jeśli nie bierze się hormonów to guz może odrosnąc czy są jeszcze jakieś inne skutki tego. Dzięki za odpowiedż.
|
![]() ![]() |
![]() |
#480 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 105
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
asia - jeśli nie masz możliwości wizyty u endokrynologa - to na Twoim miejscu powędrowałabym do laboratorium i zrobiła sobie badanie TSH. Przypuszczam, że będzie wysokie - skoro nie bierzesz hormonów po wycięciu tarczycy. Możesz wpędzić się w niedoczynność - i to tłumaczyłoby dodatkowe kilogramy.
Radziłabym brać te 100 przepisane przez doktora i ewentualnie korygować dawkę po badaniu TSH. I w koncu pójść do lekarza ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:59.