***operacja tarczycy*** - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-20, 08:42   #601
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cucina, w poniedziałek będziesz już w domku.

Zapomniałaś po prostu że teraz mają do usunięcia małą resztkę a nie całą tarczycę, stąd więc decyzja o przyjęciu w piątek.

Trochę mi opowiedziała endo o zabiegu usuwania tarczycy -lekarz musi ją mówiąc brzydko "wypreparować" odpowiednio zamykając liczne naczynia krwionośne, uważając na jakiś-tam nerw przechodzący nad nią i nie zaburzając ukrwienia sąsiadujących organów (przytarczyc, czy czegoś tam -nie pamiętam dobrze). Stąd taki zabieg musi zająć trochę czasu.

Myślę że teraz nie masz się czego obawiać -zrobią małe nacięcie, zabieg potrwa krótko i po sprawie.
Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko
manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-20, 13:58   #602
asiapor
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 14
Dot.: ***operacja tarczycy***

Kochana Ciucino jestem z Tobą. Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz jak szybko będziesz zdrow. Wszyscy to potrzebujemy Twoich mądrych rad. Zdrowiej nam tu szybciutko.
Gorąco pozdrawiam.
asiapor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-20, 15:45   #603
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

dzięki Kochani !
manta 99,skąd u Ciebie takie wiadomości(?),wygląda mi to podejrzanie(?)-ale dzięki !
mam jeszcze trochę czasu na przygotowanie się emocjonalnie do zabiegu,ale ogólnie jest ok i tak pozostanie.
asia,a Ty nie mydl mi oczu!napisz lepiej,co z Tobą się dzieje w związku z chorobą?
pozdrowionka.
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-20, 18:18   #604
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cucinko kochana,

wiesz ,że trzymam za Ciebie bardzo , bardzo mocno kciuki.
Będzie dobrze - dasz radę - niezależnie od terminu operacji.
Pozdrowienia i całuski
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....




Edytowane przez Heniutka
Czas edycji: 2008-08-20 o 19:32
Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-20, 20:31   #605
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam wszystkich uczestnikow Forum


Moja endo zadzialala i na 15 wrzesnia mam termin w szpitalu na Banacha.
Ciagle mam wrazenie ze robie blad.
Natomiast czeka mnie teraz jakas wzmozona aktywnosc ambulatoryjna
Mam zrobic pantonogram, wyleczyc zeby, usunac te ktore grza stanem
zapalnym. Zrobic EKG, jakies dziwne przeswietle pluc wszystko za pieniadze.
Moja endo prowadzi prywatna dzialalnosc.

W pracy mam mnostwo roboty i nie moge zawieżc kolegow.
Ale najgorsze jest to jak powiedziec mojej 92-letnie Mamie, ktora
uwaza ze takie operacje sa tylko poto aby studzienci mogli uczyc sie
jak ciac. Jest niestabilna emocjolanie.

Czy ktos slyszal cos o Szpitalu na Bancha

pozdrowienia

Jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 10:15   #606
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez cucina Pokaż wiadomość
dzięki Kochani !
manta 99,skąd u Ciebie takie wiadomości(?),wygląda mi to podejrzanie(?)-ale dzięki !
mam jeszcze trochę czasu na przygotowanie się emocjonalnie do zabiegu,ale ogólnie jest ok i tak pozostanie.
asia,a Ty nie mydl mi oczu!napisz lepiej,co z Tobą się dzieje w związku z chorobą?
pozdrowionka.
Cucina, podejrzliwa kobieto, naklikam jeszcze kilka słów.
Jako inżynier nie mam nic wspólnego z medycyną a cała moja wiedza to informacje uzyskane od lekarza (siedziałem u niego prawie godzinę więc miałem czas na wyduszenie odrobiny wiedzy).

Uważam że wszystko należy robić z rozsądkiem również (a może szczególnie) dotyczy to strachu. Panikując trudno prawidłowo ocenić sytuację a i lekarze nie chcą straszyć pacjenta więc wolą nie powiedzieć za dużo, co często przynosi przeciwny skutek. Wyobraźnia ma wtedy wielkie pole do popisu. Z drugiej strony trudno od nich wymagać aby każdemu z osobna robili wykład z podstaw endokrynologii bo po pierwsze nie mają na to czasu (zwykle za drzwiami stoi długi ogonek chorych) a po drugie nie każdy przyswoi uzyskaną wiedzę.
Moja endokrynolog NFZ poza przekazaniem diagnozy też nie była skora do tłumaczenia, od razu odesłała do chirurga pozostawiając mu ten przywilej poinformowania mnie o dalszym leczeniu. Trudno mieć do niej żal bo informowanie o podobnych sprawach nie należy do przyjemności, pacjenci różnie reagują w stresie, a lekarze to też ludzie i pracują w stresie.
Z tego powodu poszedłem do innej, trochę wcześniej przygotowany (gdzieś znalazłem materiały z seminarium medycznego o operowaniu tarczycy) i po prostu powiedziałem: Pani doktor, mam zdiagnozowanego raka brodawkowatego tarczycy, trochę na ten temat czytałem, ale chcę usystematyzować informacje. Wyjaśniła w sposób ogólny dlaczego będę miał usuniętą całą mimo że prawy płat nie wykazuje zmian (a może ich tylko nie widać), jaka jest prawidłowa wielkość gruczołu, jak funkcjonuje itd..
Teraz jestem po komplecie konsultacji, mam skierowanie na zabieg w garści, jestem przekonany że nie będzie komplikacji i sprawa zakończy się na porannej pigułce popijanej moim ulubionym napojem -kawą.

Pozdrawiam i zdrówka Ci życzę
manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 18:36   #607
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

Heniutko Kochana,wiem,że na Ciebie mogę zawsze liczyć-moja siostro tarczycowa!będę do Ciebie telefonować i Ty pierwsza będziesz wszystko wiedzieć.teraz manta jest "następny w kolejce",trzymajmy za niego kciuki!

manta.
woooowww!!!!
jeszcze raz dziękuję.
super,że masz takie podejście do całej taj sprawy,to świetnie tak wszystko wiedzieć i być odpowiednio przygotowany.
no,ale popijanie tej magicznej pigułki kawą(?)...nie wiem,czy to dobry pomysł.
pozdrowionka !





Jolusinko .
to wspaniale,że odważyłaś się zrobić ten pierwszy krok .nie załamuj się już na początku.musisz podleczyć swoje zdrowie,żeby uniknąć niechcianych komplikacji podczas całego leczenia,włącznie z operacją.zęby(?)-całe życie powinnaś o nie dbać-przecież są autorytetem kobiety(!),ekg-ja miałam przed sama operacją już w szpitalu i teraz też nie mam zlecenia na jego wykonanie,ale rekord już pobiłam w prześwietleniu płuc,bo od początku roku miałam robione już 3 razy,choć za każdym razem jest w porządku a przecież nigdy w życiu nie paliłam fajek ! nie wiem,jak ze stomatologią,bo "państwowo" nie poszłabym w życiu,ale naprawdę nie rozumiem,dlaczego masz płacić za pozostałe te badania.to nic,ze leczysz się prywatnie u endokrynologa,ale masz na pewno swojego lekarza rodzinnego i to od niego po kolei powinnaś dostać skierowania na poszczególne badania-za darmo!
a jeśli chodzi o pracę,to widać,że bardzo jesteś zaangażowana w to,co robisz i tak myślę sobie,że koledzy chcieliby widzieć Ciebie zdrową,wydajną i uśmiechniętą w pracy,nie wierzę,że mogłoby być inaczej.a wiesz już,że nieleczona tarczyca może dać wręcz odwrotne rezultaty.najgorszy problem możesz mieć faktycznie z Mamą.ludzie starsi są bardziej uparci i mniej wyrozumiali,niż się wydaje.może po prostu powoli przyzwyczajaj Mamę do tego,że wkrótce będziesz w szpitalu,ale musisz być w tym stanowcza i konsekwentna,jedno załamanie Twojego głosu i klapa,Mama wyczuje Twoje niezdecydowanie i niepewność .ale najpierw musisz sama uwierzyć w dobre zamiary lekarzy i dobrowolnie poddać się leczeniu,bo osobiście czuję od Ciebie jeszcze lekkie wahanie.pamiętaj,że jeśli sama o siebie nie zadbasz,nikt tego nie zrobi za Ciebie i nie martw się o studentów,niech i oni zadbają o siebie !
powodzenia Jolusinko.
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-21, 19:06   #608
bozena63
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 22
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam
PYtalam dawno temu,czy ktoras z was pali ?ale bez odpowiedzi zostalo, czyzbyscie byly niepalace ?
Jolusia ja tez ide na banacha ,ale dopiero w pazdzierniku, podobno teraz jeszcze remontuja chirurgie , tak mi powiedzial chirurg endykrynolog .Caly czas umieram ze strachu .W tym tygodniu bylam na wizycie u chirurga ktory ma mnie operowac ,,,ale nawet nie zapytal o stan moich zebow ,ani o EKG .Dziewczyny fajnie ze tu jestescie ,duzo zeczy sie dowiedzialam od wWas .ale mimo wszysko mam pietra ,no i ten kaszel mnie intryguje ,czy po operacji przestane .Pozdrawiam
bozena63 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 20:43   #609
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam Wszystkich,

Podjelam te kroki ale wlasciwie podjeto je poza mna.
Najlepiej sie czuje w pracy gdy o sprawie operacji nie mysle


Moja endokrynolog twierdzi ze stan zebow ma ogromny wplyw na
funkcjonowanie tarczycy. Nalezy zwlaszcza sprawdzic stan martwych zebow
,leczonych kanalowo. Chodzi o wykrycie czy gdzies pod martwym zebem nie czai sie jakis stan zapalny o ktorym nie wiemy. Jej zdaniem moze to miec wplyw na stan pacjenta po operacji. Zrobilam juz zdjecie panoramiczne zebow (60 zl) ktore teraz bedzie ogladac lekarz endokrynolog. Musze jeszcze przeswietlic pluca z przodu i z boku ale chyba zleci mi moj lekarz rejonowy

Bede operowana gdzies na czwartym pietrze w czyms co sie nazywa Katedra i Klinika Chirurgii Ogólnej, Naczyniowej i Transplantacyjnej, działająca w Centralnym Szpitalu Klinicznym AM przy ul. Banacha 1a w Warszawie.
Moze beda juz wyremontowani.
Kierownikiem Kliniki jest prof. dr hab. n. med. Jacek SZMIDT a operowac ma mnie doktor Chudzinskiego. Profesora i Doktora jeszcze nie widzialam poniewaz termin i osobe chiruga ustalala moja lekarz endokrynolog. Mam sie zglosic 15 wrzesnia a operacja ma sie odbyc 17.
Dzieki za wasze wsparcie. W tej chwili glownym zadaniem dla mnie jest znalezienie
opiekunki dla mojej Mamy. No i jesli pod moimi zebami czaja sie jakies stany zapalne to chyba ich usuniecie. leczenie?

Nadal uwazam ze to wszystko to nieporozumie i ze okaze sie ze usuneli mi niepotrzebnie tarczycy.

Spotkalam dzis osobe ktora nie ma tarczycy i jest chuda. Ja sie bardzo martwie ze utyje.


Mam pytanie czy po powrougiecie ze szpitala mozna juz robic zakupy,
samej slac lozka, gotowac proste posilki itd..
Drugie pytanie, po jakim czasie po operacji mozna pic wino.

pozdrowienia

Jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 22:40   #610
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez bozena63 Pokaż wiadomość
Witam
PYtalam dawno temu,czy ktoras z was pali ?ale bez odpowiedzi zostalo, czyzbyscie byly niepalace ?
Jolusia ja tez ide na banacha ,ale dopiero w pazdzierniku, podobno teraz jeszcze remontuja chirurgie , tak mi powiedzial chirurg endykrynolog .Caly czas umieram ze strachu .W tym tygodniu bylam na wizycie u chirurga ktory ma mnie operowac ,,,ale nawet nie zapytal o stan moich zebow ,ani o EKG .Dziewczyny fajnie ze tu jestescie ,duzo zeczy sie dowiedzialam od wWas .ale mimo wszysko mam pietra ,no i ten kaszel mnie intryguje ,czy po operacji przestane .Pozdrawiam
Bożenka,

ja szczęśliwie nie palę już prawie 15 lat - więc ten problem miałam z głowy po operacji.
W czasie moich pobytów w szpitalu nie spotkałam na sali osób palących.
Zresztą obowiązywał tam zakaz palenia i trzeba było podpisać stosowne oświadczenie.

Bożenko , wiem że to trudne , ale może operacja to będzie świetny "pretekst" do zakończenia przygody z papieroskiem. Na Twoje problemy z kaszlem ma pewnie wpływ i tarczyca i papieroski. Warto więc zwalczyć obydwa problemy.

Życzę wytrwałości i sukcesów w walce z nałogiem.
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 05:57   #611
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam,
odnośnie zębów to jest bardzo ważne by były zdrowe bez stanów zapalnych szczególnie gdy operacja dotyczy okolic głowy. Prawdopodobnie wynika to z tego że w przypadku stanów zapalnych znajdujących się w zębodołach konieczne jest podanie bardzo silnego antybiotyku. Miałem wykonywaną laserową korekcję wzroku PRK i bezwzględnie musiałem mieć wszystkie zęby zdrowe. Teraz miałem tylko pytanie o ich stan ale też zalecano kontrolę.
Jeśli chodzi o papierosy to wszyscy lekarze zadawali mi to pytanie oraz czy nie mam chrypki i nie kaszlę. (nie palę -nigdy mnie to nie wciągnęło)
Bozena63 czy to nie jest dobry monent na odzwyczajenie się od palenia?
-znajomy po incydencie sercowym zakończonym koronorografią przestał palić jednego dnia mimo że palił jak parowóz. i teraz jest z tego bardzo zadowolony

Cucina, chyba masz rację. Słyszałem że dzień trzeba zaczynać od pastyli na pół godziny przed posiłkiem, więc pewnie dotyczy to również kawy.
Pozdrawiam,
manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 08:08   #612
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Jolusinko, wydaje mi się że trochę komplikujesz sobie drogę. To że byłaś prywatnie nie znaczy że musisz za wszystko płacić.

Ja byłem prywatnie tylko na USG –w wyniku było napisane że jedna zmiana do weryfikacji BAC.
Poszedłem do internisty, pokazałem wynik i dostałem skierowanie do endokrynologa w ŚCO.
Endokrynolog zlecił biopsję, a następnie dał skierowanie do chirurga.
Chirurg ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii zlecił mi listę badań bo uznał że muszą być aktualne;
-krew-kompleksowo w tym morfologia z rozmazem, cukier, TSH, komplet badań anty WZW, oznaczenie grupy krwi i coś tam jeszcze....
-mocz ogólne
-prześwietlenie płuc (dwa zdjęcia)
-EKG

-konsultacje przed zabiegiem operacyjnym: internistyczna, endokrynologiczna, anestezjologiczna, laryngologiczna

Wszystko polecił wykonać w ŚCO (raz byłem kłuty aż do sześciu probówek –krwiopijcy jedni), dopiero po załatwieniu wszystkich badań i konsultacji wystawił mi skierowanie na oddział szpitalny.

Wszystko na NFZ, tyle tylko że ambulatoryjnie (ale za to w jednym miejscu). Nie wiem jak jest w szpitalu do którego idziesz –być może wykonają brakujące badania i konsultacje na oddziale. Ja już siedzę jak na szpilkach.
Pozdrawiam,

Edytowane przez manta99
Czas edycji: 2008-08-22 o 08:59
manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 09:26   #613
balbina0904
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 34
Dot.: ***operacja tarczycy***

bozena63
Ja przed operacją też paliłam papierosy. Nawet dzień przed, ale to były moje ostatnie, ponieważ wykorzystałam tą sytuację i przestałam palić. Nie powiem, że jest łatwo rzucić i wytrzymać bez papierosa, ale ja się uparłam i nie chcę już palić. Powiem Ci, że lepiej się czuję (zwłaszcza rano), lepiej śpię i najważniejsze nie mam już tego kaszzlu co mnie męczył. Tak więc radzę Ci rzuć palenie a zobaczysz, że poprawi Ci się samopoczucie, mimo że walka z nałogiem będzie trudna. Trzymam za Ciebie kciuki zarówno w walce z nałogiem jak i w walce z chorobą!!!
balbina0904 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 16:18   #614
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

cześć


bożenko- ja też nie palę i nigdy nie paliłam,więc u mnie z tym problemu nie ma,ale rzeczywiście,lekarze pytają o coś takiego,notują,a Ty musisz się pod tym podpisać.i nie pękaj,widzisz,ile nas tutaj jest i wszystkie czujemy się dobrze,co niektórzy są"przed", inni już "po",a jeszcze są tacy,którzy muszą to przejść"znowu"-tak jak np ja ! na pewno będzie dobrze i szybko będziesz w domku.


jolusinko-postaraj się o skierowania od rodzinnego,ogólnego,czy jak go tam zwał,lekarza,ja naprawdę nie przypominam sobie,żebym płaciła za jakiekolwiek badania,no,oprócz prywatnych wizyt u endokrynologa.a o przytycie nie powinnaś się zamartwiać,ponieważ jak tylko ureguluje Ci się poziom TSH po zabiegu,wszystko poukłada się jak w składance.a,zresztą,sama zauważysz,czy pochłaniasz więcej posiłków niż należy,czy masz większy apetyt na słodycze,czy fast-foody,samowolnie,ot tak bez niczego nie przybierzesz na wadze,zawsze i wszystko zależy od ilości spożywania posiłków niezbędnych i tych w między czasie.
jeśli po operacji świadomie będziesz starać się być silna,będziesz gimnastykować się leżąc jeszcze w łóżku,wieczorem po zabiegu uda Ci się wstać załatwić pierwszą potrzebę,a na następny dzień proponuję nabierać sił -jedzonkiem,dużo spacerować i na przemian odpoczywać,leżąc,lekarze sami zobaczą Twoje postępy poruszania się samodzielnie i szybciej Cię wypuszczą,co wiąże się z szybszym powrotem do Mamy.ale pamiętaj,żeby nie dżwigać,a resztę powie Ci lekarz prowadzący,wypisując ze szpitala.i o wszystko pytaj,jeśli będzie trzeba,przygotuj sobie pytania na kartce.
trzymaj się .

manta-a przepraszam,o jakim Ty posiłku wspominasz przed zabiegiem(?),bo coś się chyba pogubiłam?czyż ostatni Twój posiłek nie będzie w przeddzień w porze obiadowej(?),a następny to ta tajemnicza kapsułka przed samym zabiegiem-będziesz głodny!!!"Słyszałem że dzień trzeba zaczynać od pastyli na pół godziny przed posiłkiem, więc pewnie dotyczy to również kawy."
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 22:12   #615
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez balbina0904 Pokaż wiadomość
bozena63
Ja przed operacją też paliłam papierosy. Nawet dzień przed, ale to były moje ostatnie, ponieważ wykorzystałam tą sytuację i przestałam palić. Nie powiem, że jest łatwo rzucić i wytrzymać bez papierosa, ale ja się uparłam i nie chcę już palić. Powiem Ci, że lepiej się czuję (zwłaszcza rano), lepiej śpię i najważniejsze nie mam już tego kaszzlu co mnie męczył. Tak więc radzę Ci rzuć palenie a zobaczysz, że poprawi Ci się samopoczucie, mimo że walka z nałogiem będzie trudna. Trzymam za Ciebie kciuki zarówno w walce z nałogiem jak i w walce z chorobą!!!
Balbina,
wielkie gratulacje i jak by mój syn powiedział - szacun - ,że skończyłaś z nałogiem
Życzę Ci wytrwałości i silnej woli - nie daj się złamać. Nie zapomnij kupić sobie za zaoszczędzone pieniążki jakiejś super nagrody - należy Ci się.
Bożenka - bierz przykład z dzielnej koleżanki !!!!!!!!
Pozdrawiam serdecznie
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-08-23, 08:21   #616
balbina0904
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 34
Dot.: ***operacja tarczycy***

Heniutka
Dziękuję za wsparcie postaram sie wytrwać w swoim postanowieniu chociaż wiem, że nie będzie to łatwe. A za zaoszczędzone pieniądze napewno sobie coś kupię. Pozdrawiam serdecznie!!!
balbina0904 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-26, 08:55   #617
kasiulai
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witajcie! Mam do Was takie pytanie. Niedlgo kończy mi się miesieczne zwolnienie z pracy po operacji. Czuje się już wporządku, ale boje się, że może ciężko bedzie mi wysiedzieć w pracy 8 godzin. Jak było u Was?
kasiulai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-26, 09:26   #618
balbina0904
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 34
Dot.: ***operacja tarczycy***

kasiulai
jeżeli nie czujesz się na siłach żeby wrócić do pracy to idz do lekarza po dalsze zwolnienie. Ja bynajmniej tak zrobię. Zależy tez od wykonywanej pracy. Ja mam pracę fizyczną, więc myślę o dłuższym zwolnieniu (jeżeli będzie taka możliwość). Tak więc przemyśl sobie tą sprawę i jakby co śmigaj do lekarza po zwolnienie. Pozdrawiam
balbina0904 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-26, 18:11   #619
asiapor
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 14
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Bylam dziś w Gliwicach na konsyltacji endo. Tam zrobiono mi USG, badanie krwi i biopsję. W lewym płacie mam guzka 4cm, a w prawym 2 male 5-7mm. Mam pytanie. Pobiopsji bardzo boli mnie szyja. Mialam dwa wkłucia do 2 guzków. Czy wy też tak miałyście? Boli podczas przełykania tak, jak podczas anginy. To moja druga biopsja. Pierwszy raz mialam robioną4.08.08. Objawy mam te same. Taki sam ból. Czy to normalne. Proszę o odpowiedź.
Serdecznie pozdrawiam.
asiapor jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-26, 20:06   #620
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

cześć asiu,mnie też ogarniało takie samo uczucie i tak na prawdę nie wiem,czy to moja podświadomość tak działała,czy faktycznie takie uczucie bólu ma miejsce(?).ja ostatnią biopsję miałam pod koniec lipca i od tego ukłucia też miałam takie objawy,ale najgorsze to to,że teraz wydaje mi się czasami,że w gardle mam jakąś landrynkę,której w żaden sposób nie mogę się pozbyć do dziś.ale nie przeszkadza mi to specjalnie.no....zobaczym y po zabiegu,bo być może to ten nieproszony
guzek,który uciska tchawicę,stąd te dziwne uczucie.


kasiula,odpowiadając na Twoje pytanie,tak sobie myślę,że skoro masz pracę fizyczną i jesteś dopiero 1 m-ąc na L4,rozsądnym rozwiązaniem będzie jednak przedłużenie tego zwolnienia,chociaż o jeszcze jeden m-ąc.zresztą,nie sądzę,żeby po tak krótkim okresie od operacji lekarz od medycyny pracy do którego będziesz musiała się udać,zezwolił Ci na ciężką pracę.tak było w moim przypadku.
__________________
cucina

Edytowane przez cucina
Czas edycji: 2008-08-26 o 20:35
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-27, 07:01   #621
koga
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 16
Smile Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez kasiulai Pokaż wiadomość
Witajcie! Mam do Was takie pytanie. Niedlgo kończy mi się miesieczne zwolnienie z pracy po operacji. Czuje się już wporządku, ale boje się, że może ciężko bedzie mi wysiedzieć w pracy 8 godzin. Jak było u Was?
Witaj kasiulai! Ja wróciłam do pracy po miesiącu zwolnienia - wreszcie odżyłam wśród normalnych obowiązków zawodowych i wśród ludzi. Dobijało mnie siedzenie w domu! Ale pracę mam zwykłą, biurową a i czułam się bardzo dobrze. Myślę, że to jest jednak sprawa indywidualna i sama musisz decydować. Pozdrówka i zdrówka
koga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-27, 07:09   #622
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Mnie rowniez bolala szyja po biopsjach. Nie byl to bardzo silny bol ale taki jakis inny, niemily, czulam to przy przelykaniu sliny. Mialam wrazenie ze cos w srodku mi spuchlo.

Pozdrowienia

Jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-27, 11:20   #623
DarkLilly
Raczkowanie
 
Avatar DarkLilly
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 319
Dot.: ***operacja tarczycy***

Miałam tydzień temu wycięty guzek z tarczycy. A dzisiaj dowiedziałam się,że mam raka tarczycy i muszę iść do szpitala w Gliwicach...mam dopiero 17 lat! Boję się
__________________
Moje życiowe plany?...

KOCHAć I BYć KOCHANYM!


DarkLilly jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-08-27, 19:36   #624
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

hej Dark;ze mną w tym szpitalu była Martusia,która miała 16 lat,była już po operacji i razem brałyśmy jod,ale nie raz w szpitalu widziałam jeszcze młodsze osóbki...aż żal serce ściskało,ale wiadomo ogólnie,że młodsze organizmy lepiej znoszą leczenie i samo to,że im wcześniej,tym lepiej..wszystko będzie ok..powodzenia...
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 00:42   #625
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Kochana DarkLilly,
ja też znam Martę o której pisze Cucina- ta dzielna dziewczyna przechodząc w ostatniej klasie gimnazjum na indywidualny tok nauczania , skończyła je na piątkach i dostała się do dobrego liceum - walcząc cały czas z chorobą i co ważne nie tracąc pogody ducha. Teraz jeździ tylko do Gliwic na kontrole co pól roku - poza tym wróciła do normalnego życia
Życzę Ci kochana , abyś i Ty znalazła w sobie taka silę i optymizm , który pomoże Ci przejść przez pewnie najtrudniejsze chwile w Twoim dotychczasowym życiu , ale co najważniejsze zwyciężyć chorobę.
Jesteś mlodą i silną osobą , więc będzie Ci latwiej pokonać niechcianego gościa i na zawsze wyrzucic go ze swojego życia.Dasz radę musisz w to uwierzyć.
Normalną rzeczą jest ,że się boisz.Każda z nas to przechodzi. Są takie chwile ,że lzy ciekną po policzkach i chce nam sie krzyczeć z bezsilności. Ale jak juz się wyplaczesz - musisz znaleźć w sobie silę i uwierzyć ,że to nie koniec świata - że nie dasz się chorobie. Pamietaj ,że ważne będzie dla Ciebie wsparcie rodziny i przyjaciól.

Jeżeli masz ochotę poczytaj nasze posty - zobacz jak staramy sie walczyć z chorobą, wspieramy się wzajemnie i dzielimy radami i doświadczeniami.

Wierzę w Ciebie kochana - przejdziesz przez ten trudny okres w swoim życiu i wyjdziesz z niego zwycięsko - pelna doświadczeń , ktore uksztaltują Cię pozytywnie na dalsze - cudowne i pelne zdrowia szczęśliwe życie.

Najważniejsze , abyś sama siebie przekonala ,że dasz radę i wygrasz. Wiadomo będą dni lepsze i gorsze - ale na końcu drogi zaświeci slońce i już nie zajdzie za chmury.
Glowa do gory kobietko !!!
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 04:41   #626
DarkLilly
Raczkowanie
 
Avatar DarkLilly
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 319
Dot.: ***operacja tarczycy***

Dziękuję wam dziewczyny wiem,że musi być dobrze. Wczoraj się o tym dowiedziałam,a dzisiaj idę do lekarza dowiedzieć się,jak będzie wyglądało dalsze leczenie. Chyba póki co najgorszy dół mam za sobą,a to za sprawą TŻ-a który przesiedział ze mną cały dzień o noc. Na rodzinę nie mam co liczyć ale zbytnio się tym nie przejmuję.
Mam jedynie pytanie...Tak mniej więcej ile trwa pobyt w szpitalu? Nie chodzi mi o dokładny termin ale tak między-między. Bo właśnie pobyt w szpitalu chyba najbardziej mnie przeraża.

PS. Idę do Gliwic
__________________
Moje życiowe plany?...

KOCHAć I BYć KOCHANYM!


DarkLilly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 09:46   #627
aluska5556
Przyczajenie
 
Avatar aluska5556
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9
Wink Dot.: ***operacja tarczycy***

ojejku podziwiam was... interysuje was co sie z wami dzieje.. a ja ? jak miałam wizyte i chirurga podałąm mu reke uzgodnilismy ze robi jak najmniejsza blizne i tyle. wiecdziewczeta i chłopaki wszyscy musza jesc ten jod ? ile dostaje sie zwolnienia? a co dowyniku biopsji to niewiem co wyszło wujek mi wszystko załatwia mieszka w wawie jest lekarzem a ja na drugim koncu polski tj bieszczadki w kazdym badz razie jak ostatnio dzwonił to powiedział wprost ze to narazie niejest złosliwy rak (no własnie ale nawet nie wiem jaki to rak) i ze usuna mi cały prawy płat... wogole jestem po przejsicach z tego w zgledu ze u mnie w sanoku endo tak mi zrobił badania 2 lata temu!!! ze wszytko jak sie okazało było zrobione zle !!! po tych 2 latach przyjechałam do warszawy i wyszło wszystko..mam wielkiego guza juz ludzie gp zauwazaja w ogole masakra!! a operacja gdzies w styczniu dowiem sie reszty jak wystawia mi na uczelni kiedy bedzie sesja i ferie ;D ale i tak jakos to wszystko olewam sproboje rzucic palenia bo jak piszecie o rtg płuc to lepiej zebym sobie troche oczysciła płucado tego stycznia
aluska5556 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 11:41   #628
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez DarkLilly Pokaż wiadomość
Dziękuję wam dziewczyny wiem,że musi być dobrze. Wczoraj się o tym dowiedziałam,a dzisiaj idę do lekarza dowiedzieć się,jak będzie wyglądało dalsze leczenie. Chyba póki co najgorszy dół mam za sobą,a to za sprawą TŻ-a który przesiedział ze mną cały dzień o noc. Na rodzinę nie mam co liczyć ale zbytnio się tym nie przejmuję.
Mam jedynie pytanie...Tak mniej więcej ile trwa pobyt w szpitalu? Nie chodzi mi o dokładny termin ale tak między-między. Bo właśnie pobyt w szpitalu chyba najbardziej mnie przeraża.

PS. Idę do Gliwic
DarkLilly,

trudno powiedzieć ile będziesz przebywała w szpitalu - zależy co będą Ci robić.W Instytucie Onkologii w Gliwicach mają bardzo dużo pacjentów i raczej starają się szybko wszystko zalatwiać - nie trzymają dlugo na oddziale Lekarz napewno Ci dzisiaj wszystko wytłumaczy.
Ciesze się ,że Twój TŻ zdaje egzamin na partnera i przyjaciela.
Trzymaj się i czekamy na dalsze wieści.
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 11:49   #629
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez aluska5556 Pokaż wiadomość
ojejku podziwiam was... interysuje was co sie z wami dzieje.. a ja ? jak miałam wizyte i chirurga podałąm mu reke uzgodnilismy ze robi jak najmniejsza blizne i tyle. wiecdziewczeta i chłopaki wszyscy musza jesc ten jod ? ile dostaje sie zwolnienia? a co dowyniku biopsji to niewiem co wyszło wujek mi wszystko załatwia mieszka w wawie jest lekarzem a ja na drugim koncu polski tj bieszczadki w kazdym badz razie jak ostatnio dzwonił to powiedział wprost ze to narazie niejest złosliwy rak (no własnie ale nawet nie wiem jaki to rak) i ze usuna mi cały prawy płat... wogole jestem po przejsicach z tego w zgledu ze u mnie w sanoku endo tak mi zrobił badania 2 lata temu!!! ze wszytko jak sie okazało było zrobione zle !!! po tych 2 latach przyjechałam do warszawy i wyszło wszystko..mam wielkiego guza juz ludzie gp zauwazaja w ogole masakra!! a operacja gdzies w styczniu dowiem sie reszty jak wystawia mi na uczelni kiedy bedzie sesja i ferie ;D ale i tak jakos to wszystko olewam sproboje rzucic palenia bo jak piszecie o rtg płuc to lepiej zebym sobie troche oczysciła płucado tego stycznia
Aluska,

nie wszyscy ( na szczęście!! ) , którzy chorują na tarczycę mają raka. Większość - w tym i TY - ma po prostu guzki ( niezłośliwe ), które zaburzają prawidłowe funkcjonowanie tarczycy. . Po operacji wszystko wraca do normy. Jod przyjmują tylko osoby u których zdiagnozowano nowotwór złośliwy.

Koniecznie postaraj się rzucić palenie .
Życzę powodzenia i pozdrawiam
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 20:45   #630
aluska5556
Przyczajenie
 
Avatar aluska5556
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9
Dot.: ***operacja tarczycy***

no moj przyjaciel nieodłoczny guz a nawet kilka nie zaburza funkcji tarczycy w sumie nie przejmuje sie nim chyba wszsyscy oprocz mnie sa nim bardziej przejeci..
aluska5556 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-13 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.