![]() |
#811 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
fajne...
__________________
cucina |
|
![]() ![]() |
![]() |
#812 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cucina
bardzo dziękuje za dodanie otuchy .Piszesz że przy nadczynności nie musi być guzków może i tak ale u mnie USG pokazało że mam 2 guzki i torbiel i mam ucisk na tchawicę. Nadal pytam czy kontaktować się już z chirurgiem? Na poczekalni mnie poinformowano (oczywiście pacjentki) że będe mogła podać nazwisko lekarza , którego sobie wybrałam , ale okazało się że nie . Lekarz który mnie umawiał na zabieg powiedzał że nie wiadomo jaki lekarz będzie mi robił zabieg. I to mnie najbardziej stresuje. Jak u Ciebie i u innych to wyglądało??? |
![]() ![]() |
![]() |
#813 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 117
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Co do badań. Myśle że już za jakis mc możesz już kompletować badania. Na końcu przed samą operacją tsh, krew, usg. A kto ustalał z Tobą termin? Będzie dobrze! Czego Wszystkim na tym wątku życzę ! ![]()
__________________
6 III 2008 góra (ceramika) ![]() 26 XI 2008 dół (metal) ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#814 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Starababa
Chyba masz rację musze wyluzować bo zwariuję. Swoje obawy i lęki wylewam na tym forum , nie chcę rozmawiać z nikim z rodziny bo jak widzę ich przerażenie to jest jeszcze gorzej. Mój mąż najlepiej by mnie zawiózł do takiego specjalisty który by stwierdził że żadnego zabiegu nie trzeba , ale gdzie takiego szukać , jak rzeczywistość jest inna??? Pytasz jaki lekrz mnie umawiał - dr Jonkisz Jutro jestem umówiona do fryzjera może humor się poprawi jak mi zrobi piękną fryzurę ??? |
![]() ![]() |
![]() |
#815 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
rene;sorki,pewnie nie doczytałam o Twoich 2 guzkach i o torbielach... w moim przypadku,zarówno tym pierwszym,jak i tym drugim nie miałam zielonego pojęcia,co za lekarze będą mnie operować.pozwoliłam na to,żeby los za mnie zdecydował.potem okazało się,że miałam szczęście,bo obydwa cięcia obyły się bez najmniejszych komplikacji i są"ładne".ale , jeżeli masz namiar na dobrego chirurga,który pracuje w tym szpitalu,do którego będziesz przyjęta i chciałabyś,aby to ten Ciebie zoperował-zawsze możesz udać się do niego z prywatną wizytą i porozmawiać z nim.ten wybór zostawiam Tobie,najważniejsze,że zdecydowałaś się zrobić ten pierwszy krok...działaj już,szkoda czasu... powodzenia
__________________
cucina |
|
![]() ![]() |
![]() |
#816 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 117
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Rene > nerwy do konserwy!!!
![]() Twój nastrój udziela sie rodzinie , wzajemnie sie nie potrzebnie nakręcacie; Wiem wiem łatwo kłapać jęzorem jak sie ma wszystko za sobą , ale fakt faktem , że bliskim z panikarzami nie jest łatwo. Powtórze po raz n-ty >strach ma wielkie oczy. Z dr Jonkiszem nie miałam do czynienia, pewnie z wyglądu bym zaczaiła który to. Jak pisala Cucina , możesz spróbować przez wizytę prywatną obstalować konkretnego chirurga, można też czatować na niego w szpitalu. Musisz się jedynie zdecydować kto ma nim być . pozdr sb
__________________
6 III 2008 góra (ceramika) ![]() 26 XI 2008 dół (metal) ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#817 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć Dziewczyny!! Jako, iż w ciągu ostatniego roku schudłam bardzo dużo, mój lekarz rodzinny skierował mnie na kontrolne badania krwi, w tym TSH, z którego wyszło, że mam nadczynność tarczycy. Byłam na usg, nie mam żadnych guzków, ani ognisk zapalnch, tylko wzmożone unaczynienie tarczycy...Cholesterol i trójglicerydy w porządku. 17 października idę do endokrynologa. Napiszcie, czy wydaje Wam się, że może zalecić mi biopsję, czy coś takiego?? Strasznie się boję tego typu rzeczy, nie wiem, czego mam się spodziewać...
Z góry dzięki za odpowiedź |
![]() ![]() |
![]() |
#818 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
I ja już po jodowaniu
![]() Miałem scyntygrafię szyi przed (wykryte jedno skupienie zwiększonej jodochwytności) a następnie całego ciała 96 i 120 godzin po podaniu jodu w dawce 2700MBq 131I. Na scyntygrafii potwierdziła się zwiększona jodochwytność w tym samym miejscu loży tarczycy-więc jodowanie było jednak konieczne. Nigdzie więcej nic nie ma, więc jest OK. Od jutra zaczynam przygodę z Letrox-em a za tydzień będę mógł siąść za kierownicę ![]() ![]() Kontrolę endokrynologiczną mam wyznaczoną za dwa miesiące, scyntygrafia kontrolna za pół roku. Lekarz przy wypisie powiedział, że jeżeli będę się dobrze czuć to już na początku listopada będzie możliwe pójście do pracy. Co do procedury szpitalnej to była niezła jazda.... Zamknęli mnie za ołowianymi drzwiami, ![]() prawie pięć dni totalnej nudy ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nareszcie WOLNOŚĆ ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam wszystkich a w szczególności Ciebie, Heniutka ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#819 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
ale super,że już wyrwałeś się z Domu Wielkiego Brata,zapewne zgłoszą się inni,kolejni"chętni"do wzięcia udziału w tym "show". ale swoją drogą,pielęgniarki mają tam niezły ubaw w tych kielcach,dobrze,że miałeś tv,bo w gliwicach niestety jest tylko w jednym pokoju dla"wybranych".ja wraz z Heniutką miałam szczęście do nich należeć. pozdrawiam
__________________
cucina |
|
![]() ![]() |
![]() |
#820 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
jeżeli nie stwierdzono na USG żadnych guzków nie sądzę , abyś musiała mieć biopsję. Myślę ,że w Twoim przypadku skończy się na leczeniu farmakologicznym - bedziesz tylko musiała pamiętać , aby rano połknąć tabletkę. Nie martw się - jak zaczniesz się leczyć - na pewno poczujesz się lepiej. Pozdrowionka ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#821 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
cześć cytrynka jeżeli już za kilka dni udajesz się do endo,to myślę,że już na miejscu wszystkiego się dowiesz.być może lekarz skieruje Cię na ponowne usg,żeby wykluczyć guzki.wydaje mi się,że żeby wykonać biopsje właśnie one są do tego potrzebne,ale mogę się mylić.samą nadczynność można leczyć pod warunkiem,że specjalista ustawi Ci odpowiednio dobrze leki,które będziesz zażywać.jeżeli okaże się,że poziom hormonów masz hwiejny i to przez dłuższy okres czasu,endokrynolog może zaproponować właśnie wspominany przez nas obecnych tu zabieg.ale myslę,że w Twoim wypadku,to byłaby ostateczność.jeszcze długa droga przed Tobą,obserwacji samej siebie,pilnowania leków i poziomu TSH no i częstych wizyt u lekarzy.trzymaj się cytrynka,odezwij się,jak już coś będziesz wiedziała więcej.
__________________
cucina |
|
![]() ![]() |
![]() |
#822 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 55
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam Wszystkich.Jutro idę na biopsję!!Trzymajcie kciuki.Choć to mój 3 raz mam jakieś nerwy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#823 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Coś widzę Cucina, że jesteś odrobinę zazdrosna
![]() ![]() Pielęgniarkom też coś się od życia należy, ![]() ![]() Starałem się w miarę dyskretnie ![]() ![]() Z drugiej strony moi agenci donieśli kto załatwił Wam jedynego Ritz-a w Gliwicach ![]() ![]() Tak poważnie to u nas warunki mimo reżimu są naprawdę dobre (pokoje 2os. z łazienką i TV) a Big Brother nie jest uciążliwy. Fakt że klucz jest w zamku (niestety od zewnątrz) może trochę deprymować ![]() Miałem namiastkę odsiadki Hannibala Lectera (przed przeniesieniem na jodowanie w pierwszym dniu i nocy byłem na endokrynologii -miałem takiego współlokatora że rozważałem zjedzenie jego tarczycy). ![]() ![]() Tak że pięć dni "odsiadki" traktuję jako ostrzeżenie ![]() Dzisiaj za to był spacerek z płukaniem nerek ![]() ![]() Cytrynka3002, Jeżeli nie wykryto na USG guzków to jest mało prawdopodobna biopsja. Biopsję wykonuje się jeżeli obraz guzka zaniepokoi lekarza lub jeżeli są duże >1cm. Operacyjne leczenie też raczej nie wchodzi w rachubę chyba że przerost tarczycy powoduje ucisk krtani i trudności z oddychaniem. Idź śmiało do endokrynologa -dostaniesz leki i będzie OK. Historia już zna takie przypadki: 1. Jan bez ziemi 2. Jacek bez tarczycy Pozdrawiam, ![]() Edytowane przez manta99 Czas edycji: 2008-10-08 o 22:19 |
![]() ![]() |
![]() |
#824 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ziutkowa,
3mamy za Ciebie ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#825 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Manta,
witaj na wolności mój wirtualny towarzyszu niedoli. Cieszę się ,że i Ty przekazałeś nam dobre wiadomości. No widzisz i doczekałeś się - już jutro - dołączysz do elitarnego klubu połykaczy białej pastylki. Podejrzewam ,że wszystkie stacje telewizyjne ( TVN 27, Polsat News, BBC, CNN i jakaś rosyjska pewnie też ) koczują już pod Twoim domem , aby na żywo relacjonować światu to wydarzenie ![]() Lepiej być Jackiem bez tarczycy - niż z tarczycą i rakiem - nieprawdaż ? Kochani muszę się Wam pochwalić , że przejechałam dzisiaj pól godzinki na rowerze treningowym. Patrząc na moją sprawność przez ostatnie kilka tygodni to nie lada wyczyn. Zamierzam kontynuować - mam nadzieje wytrwać. Dzisiaj czuje się super. Chociaż zdarzają mi się jeszcze stany zmęczenia to czuję ,że chce mi się żyć. Chętnie bym nawet pośpiewała , ale strasznie fałszuję i nie chcę nękać rodziny - dosyć ostatnio już ze mną przeszli. ![]() Byłam dzisiaj u mojego endo-chirurga na wizycie. Zaczynamy etap dobrania odpowiedniej dawki hormonu. Za 6 tygodni badanie TSH i kolejna wizyta. Ziutkowa, oczywiście trzymamy kciuki i jesteśmy z Tobą
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#826 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Haniu
wiesz już,że Twoja euforia z wygranej z choróbskiem udzieliła się i mi.czuję się tak,jakbym to ja już pokonała tego gada. pośpiewamy razem??? ![]() manta ...no...może ździebełko...nie ukrywam,bo to chyba oczywiste,że Hania jest cudowną i ciepłą osóbką,ale to ja miałam te przyjemność osobiście Ją poznać ![]() ziutkowa 3maj się...
__________________
cucina |
![]() ![]() |
![]() |
#827 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy!! Już mi lepiej
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#828 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam Państwa.
Jestem tutaj nowa ale z wiadomego powodu. Po 30 latach dojrzałam do operacji tarczycy. Operację wyznaczono na 24 października. Ponieważ mam całą tarczycę w guzkach będzie usunięta w całości. Do lipca czułam się bardzo dobrze, miałam doskonałe wyniki (sama zresztą kontrolowałam swój stan zdrowia USG,biopsja,krew ). Niestety w lipcu gwałtownie przeszłam w stan nadczynności. Znalazłam wspaniałą endo w Szczecinie - przez internet zresztą - szybko wyprowadziła mnie z nadczynności. Wczoraj umówiła mnie na opercję do szpitala w Policach. Wszystko odbywa się bez strachu i presji. Zawsze długo i cierpliwie tłumaczy mi wszystkie moje wątpliwości. W tej chwili jestem już pogodzona z faktem. Czasem tylko gdzieś tam z tyłu lata taki straszak. Nie boje się, że mogę mieć dużą bliznę, że mogę cicho mówić, boję się jak to będzie do końca życia na hormonach. Wprawdzie endo uspokaja mnie i pociesza, że dobierze mi tak hormony, że jak najmniej będę je odczuwać. Czy to jest możliwe? Ponieważ zajmuję się zdrowym życiem mam zamiar uzupełniać brakujące składniki odżywcze suplementami i oczyszczaniem organizmu. Myślę, że jakoś to przeżyję. Dobrze jest mieć kogoś do wsparcia więc proszę o wsparcie. Bo myślę, że im bliżej do operacji to ten straszak będzie rósł w siłę. Dziękuję za każde miłe słowo. |
![]() ![]() |
![]() |
#829 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
serdecznie witamy koszaliniankę
![]() widzę,że nie jesteś"słabą kobitką",a to już duży sukces w pokonywaniu strachu i wewnętrznego lęku przed operacją.jednak ten niepokój może rosnąć i Ty tylko możesz go pokonać...oczywiście z naszym niewielkim udziałem ![]() najważniejsze jest to,że rozumiesz już cały schemat leczenia pooperacyjnego,że godzisz się na udział w Twoim życiu tej niewielkiej kapsułki,którą będziesz miała okazję zażywać codziennie... sama zauważyłaś,że ostatnimi miesiącami nie czułaś się najlepiej,a takie samopoczucie na dłuższą metę jest strasznie uciążliwe i dla Ciebie i całego Twojego otoczenia.a po operacji poczujesz ulgę i nic poza tym niepokojącego. cała procedura zażywania hormonu to nic strasznego,przecież one mają za zadanie Ci pomóc,a nie odwrotnie.będziesz się czuła o niebo lepiej,zobaczysz,tylko trzeba będzie pamiętać o codziennym ich zażywaniu na pierwsze śniadanko i tyle... super,że dbasz o swoje zdrowie.a dla oczyszczania,rekonwalesce ncji po zabiegu i uzupełnienia niedoborów w organizmie polecam ALOES w płynie do kupienia w każdej aptece oraz witaminy w postaci warzyw i owoców. niektórzy opisują,że martwią się swoją wagą przy spożywaniu hormonu,ale to do końca nie jest tak...sama zresztą wiesz,jak to jest po "30-stce",metabolizm kobiety bardzo się zmienia i jak przestaniesz o siebie dbać...będą tego skutki i taka jest cała prawda! nie obawiaj się blizny,szkoda tego stresu...ja jestem już po dwóch takich samych zabiegach i daję radę spoglądać codziennie w lusterko( ![]() o głosik też niepotrzebnie sie nie zamartwiaj...naprawdę...j uż pisaliśmy wcześniej,że jest bardzo małe prawdopodobieństwo uszkodzenia strun głosowych.medycyna w tym kierunku poszła tak do przodu,że pozostała po niej tylko procedura przekazania tej wiadomości pacjentom przez lekarzy.ja jestem tego świetnym przykładem,też się bałam tej drugiej operacji(którą miałam zresztą w zeszły poniedziałek),ale decybele mam teraz ze zdwojoną siłą-czego miałam już okazję niestety doświadczyć. będzie dobrze koszalinianka,zobaczysz,m am nadzieję,że już po zabiegu wrócisz tu do nas i opiszesz swoje odczucia. trzymaj się,nie jesteś sama wspieramy Cię całym sercem powodzenia
__________________
cucina |
![]() ![]() |
![]() |
#830 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Heniutka,
fakt że lepiej być Jackiem bez tarczycy niż z jednym i drugim. Niemniej ideałem było bez raka a z tarczycą....... ale ideałów nigdy się nie docenia.... Co do stacji RiTV to poza radiem Erewań żywo zainteresowani są moim stanem zdrowia koledzy z pracy: "może byś tak w końcu wziął się za jakąś robotę?" -Dzisiaj przejrzałem 126 służbowych maili ![]() ![]() ![]() "Zazdraszczam" Ci tej jazdy rowerkiem -mnie starcza sił na dojście do najbliższej ławki..... czuję się tak jakbym był starszy od węgla.... ![]() ![]() ![]() Poza tym z opisów działania "magicznej pastyli" ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nie odnosisz wrażenia że Cucina jest jakby nieco zaborcza? ![]() ![]() Być może przyjdzie taki dzień że spotkamy się kiedyś w realu (nie myląc z Realem -bo częstsze są od nich Lidle i Biedronki) ![]() Pozdrawiam wszystkich połykaczy i nie tylko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#831 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 38
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Do koszalinianki od slupszczanki...haha.Ale, na powaznie. dzis bylam na usg piersi, bo rok temu mialam guza piersi usuwanego. Ta, ktora robi usg w tej onkologicznej poradni od chorob piersi, robi tez usg ludziom po operacjach tarczycy w poliklinice. Ja teraz kazdego spotkanego lekarza o te tarczyce pytam. Okazalo sie tez, ze ta mila i juz wiekowa pani doktor tez dawno temu miala operowana tarczyce. Wtedy cala, bo inaczej nie robiono. Obecnie robi sie jhak najmniej inwazyjnie, tak mowila. Usuwa sie tylko to, co niezbedne. Pozostawia jak najwiecej. Wiec, znow uslyszalam, ze pewnie wytna mi tylko prawy plat. Aha, pani od usg nie spotkala sie w swej pracy diagnostycznej, by komus w Slupsku zrobili tak,ze ma powiklania duzego kalibru. Ale, uprzedziola, ze raczej kilka dni po operacji jest sie za slabym, by calkiem samej byc w domu. CHoc tydzien ktos w razie potrzeby powinien byc obok. Ona byla tak slaba, ze nawet swego malego kuferka, kiedy wyszla ze szpitala nie mogla z taryfy wyjac. Siostra jej pomogla, bo by nuie weszla z nuim nawet na pierwsze pietro. Pewnie kazdemu jest inaczej po tej operacji, jeden slabszy, drugi silniejszy. Ale, zalecala pic cieplej herbaty, lub czegos cieplego duzo. Pa.Boze, ja juz 20 -go bede w w szpitalu. Jednak mam nadal pewnego pietra.
|
![]() ![]() |
![]() |
#832 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
hej manta...zniosę wszystko,ale od Lidli to trochę z boczku...
__________________
cucina |
![]() ![]() |
![]() |
#833 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#834 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam!szukam kogos kto po operacji tarczycy mial problemy z glosem.mam nieczynna jedna strune glosowa.podobno mowia ze moze to trwac nawet do pol roku.ale ja jestem miesiac po operacji i martwie sie ze juz nigdu nie bede ladnie mowic.chodze do foniatry. narazie mam zastrzyki niwalin.prosze o odpowiedz
|
![]() ![]() |
![]() |
#835 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1
|
![]()
Witam wszystkich,a szczególnie koszaliniankę!
Jestem pierwszy raz na forum. Będę miała usuniętą tarczycę z powodu licznych guzków za kilka dni w Policach. Różne są teorie odnośnie usuwania całości lub części tarczycy.Moja endo stwierdziła,ze po kilku latach odrośnie nowa tarczyca z guzkami gdy zostawi się kawałek. Martwie się małą tabletką ,którą będe łykać do końca życia.Może ktoś jest na hormonach dłużej niz kilka lat i podzieli się swoimi wrazeniami? Będę wdzięczna! |
![]() ![]() |
![]() |
#836 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 14
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich serdecznie
![]() Mam pytanie. 6 dni temu byłam operowana. Zauważyłam że nad szwem wewnątrz ciała jest obżęk. Gdy przełykam ślinę mam wrażenie że coś uciska mi przełyk. Co to jest. Poradźcie proszę. Pozdrawiam. |
![]() ![]() |
![]() |
#837 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
nie martw się obrzękiem. Jesteś kilka dni po operacji to normalna rzecz. Rana na zewnątrz goi się i wygląda nieźle szybko po operacji. Wewnątrz trwa to zdecydowanie dłużej. Stąd ból przy przełykaniu i obrzęk. Ja miałam zalecenie po operacjach , aby wokół rany smarować rano żelem liotion 1000 , a wieczorem altacetem w żelu. Pomagało - obrzęk stopniowo malał . Życzę zdrówka - nie martw się - organizm potrzebuje czasu , aby dojść do siebie po operacji - daj mu trochę czasu ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#838 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
proszę nie dajmy się zwariować. Każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie. Zadaniem tego forum jest wspieranie się i wzajemna pomoc w trudnych chwilach. Nie straszmy się niepotrzebnie. Przecież nie każdy kto ma nadczynność to po operacji i zbadaniu materiału ma zdiagnozowanego raka. Będąc w szpitalu w czasie dwóch operacji poznałam bardzo dużo osób , które miały operacje.Wszystkim po operacji wyszły dobre wyniki - rak diagnozowany był tylko w jednym przypadku poza moim. Więc z myślami o raku proponuje się wstrzymać się do otrzymania ostatecznych wyników histopatologicznych po ewentualnej operacji. Najważniejsze , aby leczyć się i mieć zdiagnozowany przez lekarza swój indywidualny przypadek. Przepraszam Aniaawam jeżeli Cie uraziły moje słowa - wiem ,że masz dobre intencje. ![]() Cytrynka - głowa do góry - i nie zapomnij o wizycie u endo - będzie dobrze ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#839 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dziękuję Wam dziewczyny za rady i wsparcie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#840 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.