***operacja tarczycy*** - Strona 47 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-12-15, 20:49   #1381
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Do eleonora777 .Przypuszczam,ze jesteś młodziutką osobą i nie masz pojęcia jakie zło robi solarium dla skóry.O tym jest napisane w każdej gazecie i lekarze dermatolodzy biją na alarm w każdym programie telewizyjnym.Poza tym teraz jest wszystko pięknie a za parę lat wszystkie amatorki sztucznego słońca będa wyglądały jak zasuszone śliwki.Myślałam ,ze po takiej operacji do glowy nie przyjdzie taki pomysł.- a jednak !
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-15, 21:43   #1382
stella70
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 27
Dot.: ***operacja tarczycy***

Eleonora777
Co do stosowania żelu contractubex---na początku smarowałam na zmianę z tointexem.Po paru dniach skóra przyzwyczaiła się chyba do żelu bo przestała swędzić.Teraz smaruję i masuję tylko contractubexem i widzę ,że dobrze działa ,bo blizna się spłaszczyła.
stella70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-16, 06:31   #1383
poma3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 22
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam wszystkich,
Czytam te wszystkie wiadomości które piszecie i tak sie zastanawiam ... czy po skierowanie na tsh mam iśc do rodzinnego czy do endokrynologa i sama już nie wiem ile czasu musi minąc od operacji.
A jeśli chodzi o głos to ja mam b. dobry więc chyba nie musze iśc do laryngologa czy fonetyka, a szwy mam zalożone rozpuszczalne więc chirurg też mnie nie musi widziec?
poma3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-16, 11:19   #1384
Klara38
Raczkowanie
 
Avatar Klara38
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 43
GG do Klara38
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez mariolka43 Pokaż wiadomość
witam . jestem tu nowa .czytam wasze wypowiedzi i już nic nie wiem. ja miałam operacje 19 listopada było wszystko ok. jedna wizyta u chirurga zdjęcie szwów i ok. druga wizyta juz kazali mi zgłosić się do lekarza prowadzącego. Lekarz prowadzący mówi że jest wszystko ok. Ale kieruje mnie do laryngologa bo z moim gardłem jest żle . Ten znowu kieruje do foniatry . Ale wizyta dopiero 2 lutego 09 . kończy mi się zwolnienie po 21 po operacji . Ide do lekarza rodzinnego a tam porażka ,ona nie widzi wskazań do dalszego zwolnienia . daje znowu skierowanie do laryngologa i wizyta dopiero 15 ,ale najlepsze jest to że nie mam żadnych tabletek ,nikt mi nic nie przepisał .Poradzcie co mam dalej robic . z góry dziękuje

Mariolka!
Mnie do foniatry kierował laryngolog, a na skierowaniu było dopisane „PILNE!”. Myślę, że dzięki temu, mogłam umówić wizytę w poradni już na następny tydzień (foniatra przyjmuje tylko raz w tygodniu).
Taki sam dopisek zrobił lekarz pierwszego kontaktu kierując mnie do laryngologa (zostałam przyjęta w ten sam dzień, za zgodą laryngologa).

Koniecznie musisz iść do endo. Nie pisałaś nic o wynikach histo, o tym czy miałaś nadczynność czy niedoczynność i jaką miałaś operację – a to ważne. Endo po obejrzeniu wyników histo zalecił mi Letrox 150 (1xpół) przez 6 tygodni. Po tym czasie mam zrobić badania i z wynikami wrócić do niego, by określił czy dawka hormonu jest odpowiednia.


Po pierwszym zwolnieniu (przed końcem) udałam się do chirurga w poradni przyszpitalnej (tam, gdzie byłam operowana). Pierwszy raz byłam w tej poradni, ale nie było problemu z przyjęciem – kilka dni wcześniej zadzwoniłam i zapisałam się na wizytę, mówiąc, że jestem po operacji tarczycy. Dostałam od niego zwolnienie na kolejne 30 dni. Brał pod uwagę wywiad ze mną i chyba moje obawy przed zbyt szybkim powrotem do pracy – w pracy mówię bardzo dużo, jestem nauczycielką.
Klara38 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-16, 11:31   #1385
mazia31
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
Dot.: ***operacja tarczycy***

a ja w dalszym ciagu mam problemy z waga
mazia31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-16, 11:35   #1386
Klara38
Raczkowanie
 
Avatar Klara38
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 43
GG do Klara38
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez poma3 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich,
Czytam te wszystkie wiadomości które piszecie i tak sie zastanawiam ... czy po skierowanie na tsh mam iśc do rodzinnego czy do endokrynologa i sama już nie wiem ile czasu musi minąc od operacji.
A jeśli chodzi o głos to ja mam b. dobry więc chyba nie musze iśc do laryngologa czy fonetyka, a szwy mam zalożone rozpuszczalne więc chirurg też mnie nie musi widziec?

Po operacji do czasu wyników histo nie brałam żadnych leków. Dopiero po otrzymaniu wyników prowadzący mnie endokrynolog zalecił leki. Pierwsze tsh mam zrobić po 6 tygodniach brania Letroxu.

O skierowanie na badania poprosiłam chirurga, u którego byłam przedłużyć zwolnienie. Wypisał bez marudzenia. Kiedyś, jeszcze przed operacją prosiłam lekarza pierwszego kontaktu o skierowanie na tsh, ale on mnie odesłał do poradni endo pod której jestem opieką, innym razem bez problemu takie skierowanie dostałam. Jak widać wszystko zależy od lekarza – człowieka..

Pomysł, żeby nie odwiedzić chirurga według mnie jest zły. Nie jesteś specjalistką, nie potrafisz ocenić swojej blizny.
A może jesteś?

Pozdrawiam!

Klara
Klara38 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-16, 11:47   #1387
Klara38
Raczkowanie
 
Avatar Klara38
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 43
GG do Klara38
Dot.: ***operacja tarczycy***

Zaczęłam stosować „Perłę Inków” No-scar. Nie jest tania (45,50 – 50 ml najtaniej w Łodzi), ale warto - zapach ładny, nie szczypie, zobaczymy, czy będą efekty. Dam znać.
Pamiętam, że któraś z Was też już o tej maści pisała.

Klara
Klara38 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-16, 15:49   #1388
eleonora777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
Dot.: ***operacja tarczycy***

graziaj
Mam 29 lat, młoda? no pewnie ale ja nie jestem jaką wariatką na punkcie solarium, ba od czasu wykrycia choroby tarczycy w ogóle nie byłam na solarium, ale ostatnio tak mnie wzięło i chciałabym się iść trochę wygrzać. W styczniu wizyta u endo więc się więcej dowiem.

co do maści contratubex to wczoraj mnie strasznie swędziała, dziś troszeczkę mniej, dam jej szansę, może się uda i nie bedę musiała zmieniać.

poma3

ja miałąm jasno i wyraźnie stwierdzone i przez endo jak i przez lekarza w szpitalu ze po trzech tygodniach od operacji - wizyta u endo z wynikiem badania krwi (wiadomo standardowe badania tarczycowców).
Jeżeli chodzisz prywatnie do endo to lepiej idź po skierowanie na tsh do rodzinnego ale moim zdaniem samo tsh to mało... gdzie ft3, ft4?, ja do tego zrobiłam sobie na pierwsze badanie po opracji ogólną morfologię, wapno, to już nie aż tak wielkie koszty, a spokój bezcenny.

mazia31

ja z wagą to walczę od lat, jak okazało sie brak możliwości przytycia to wynik nadczynności, potem leczenie (przytyłam 10 kilo i bardzo się cieszyłam) potem operacja i straciłam te 6 kg i nie mogę ich odzyskać, no ale to dopiero 3 miesiące od operacji na szczęście już nie chudnę...
eleonora777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-16, 19:58   #1389
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Eleonora777
Bardzo mnie ucieszyła Twoja wiadomość, że to solarium to taki kaprys.Zuch dziewczyna.
A czy młoda ?- pewnie !Mój syn w pażdzierniku skończył 28 lat. A ja -pewnie,że czuję się

młoda, pracuję z młodymi ludżmi i życzyłabym wszystkim rówiesniczką takiego ducha.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-16, 20:17   #1390
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Powracając do tematu wiodacego. Lekarz w Gliwicach zlecil mi kontrolowanie poziomu wapnia
zjonizowanego w surowicy krwi.Takie badanie wykonują chyba tylko dwa szpitale,płacę 11zł.Do endo.wybieram się dopiero na początku stycznia, narazie poszukuję prawdziwego fachowca bo mam zamiar się już z nim zaprzyjaznić na dobre. Wagę mam sta łą od paru lat ,nawet chormon mi nie pomieszał.Oby tak dalej. No i nie palę od 29 września.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-16, 21:18   #1391
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Graziaj,

moje wielkie gratulacje z powodu pożegnania się z papierosami -
Mam nadzieję ,że będziesz silna i będzie to ostateczne zerwanie z nałogiem.
Ja nie palę już 14 lat i bardzo się z tego cieszę.

Pozdrowionka dla wszystkich
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-16, 21:36   #1392
eleonora777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
Dot.: ***operacja tarczycy***

graziaj

gratulację z niepalenia, ja rzuciłam dwa lata temu, no prawie, stuknie mi w marcu i cholernie się z tego cieszę.
Współczuję co do wapnia, mnie na szczęście udało się uniknąć tego problemu, wszystko jest ok. Za to strasznie mi włosy lecą tak od dwóch miesięcy, mogę je garściami wyciągać, a po myciu? oj to koszmar, znacie jakieś medykamenty, które mi pomogą zapobiec takiemu wypadaniu?
eleonora777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-17, 09:37   #1393
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Bardzo dziekuję za graulację.Myśle ,ze były palacz potrzebuje tej podpory w postaci nawet takiego zachwytu Moi znajomi świetnie wiedzą jak mnie połaskotać.Tylko w moim przypadku to nie wiem czy byłoby mi tak łatwo gdyby nie choroba.Jestem połna zachwytu dla ludzi ,którzy bez powodu rzucają ten smród. I tu mogę sie nazwać blądynką.Pogoda w Łodzi bylejaka ale obowiązkowo spacer musi być .Wracam za trzy godziny.Może Kasia sie przez ten czas ujawni ?
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-17, 11:48   #1394
jolal
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2
Dot.: ***operacja tarczycy***

Dziewczyny, przeczytałam większość wpisów na forum (zajęło mi to pół dnia, gdzieś w połowie zmuszona byłam przeglądać jedynie pobierznie, bo w końcu w pracy jestem ). I nie wiem, czy któraś z Was miała podobna sytuację do mojej. Ja mam dobre wyniki z krwi, TSH w normie, bliżej dolnej granicy. Ale badanie usg wykazało guzka prawego płata tarczycy 2 cm na 1 cm, biopsja nie wykazała nic złego - jakieś tereocyty (tak mi przynajmniej powiedziała internistka, do endo mam wizytę za 3 tygodnie). Na ostatniej wizycie endokrynolog powiedziała mi, że mam się zastanowić, czy nie robić operacji niezależnie od wyniku biopsji. Tak swoją drogą to od lekarza dobrze byłoby usłyszeć zdanie, co ona o tym myśli a nie zrzucać na pacjenta - bo co ja wiem. Ale tak to jest z tą służbą zdrowia. No i pytanie, czy w takim wypadku jest wskazanie do operacji? Czuję się dobrze, nic mi nie dolega, mam jedynie duszności, ale to chyba nie od tego (tak przynajmniej powiedziała pani, która robiła usg). No i z jednej strony boję się wywoływać wilka z lasu, przechodzić przez to leczenie szpitalne (czy w takim wypadku usuwa się tylko guzek, czy cały płat?), martwić się o bliznę. A z drugiej strony, czy to ma w ogóle szanse się wchłonąć? Lekarka powiedziała mi, że mam tak niskie tsh, że nawet żadnych leków nie może mi podać. No i ta ciągła świadomość, że coś tam we mnie siedzi i może wybuchnąć (mam taką rako-fobię). Dodam, że 2 lata temu miałam robione usg tarczycy i nie było żadnych zmian. Dajcie znać, czy któraś z Was miała podobną sytuację! Strasznie się denerwuję, bo to wszystko tak wolno idzie, najpierw czekanie na wizytę u endo, potem na biopsję, na wynik, a teraz znów na wizytę - zwariować można! Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
jolal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-17, 13:16   #1395
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez graziaj Pokaż wiadomość
Bardzo dziekuję za graulację.Myśle ,ze były palacz potrzebuje tej podpory w postaci nawet takiego zachwytu Moi znajomi świetnie wiedzą jak mnie połaskotać.Tylko w moim przypadku to nie wiem czy byłoby mi tak łatwo gdyby nie choroba.Jestem połna zachwytu dla ludzi ,którzy bez powodu rzucają ten smród. I tu mogę sie nazwać blądynką.Pogoda w Łodzi bylejaka ale obowiązkowo spacer musi być .Wracam za trzy godziny.Może Kasia sie przez ten czas ujawni ?
cześć graziaj
bardzo dziękuję za pamięć,ale mogę się usprawiedliwić tym,że zaledwie po 7 dniowej kwarantannie wróciłam do pracy ,a jeszcze ten szał zbliżających się Świąt,prezenty...po dość trudnym,chorowitym roku przyznam,że końcówka jest zadowalająca,jestem w swoim żywiole i mam nadzieję,że już tak zostanie,czego wszystkim życzę...
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-17, 15:26   #1396
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

No to się ciesze,ze się cieszysz.Jezeli brakowało Ci pracy to naprawdę dobrze kończysz ten rok.Moja praca nie należy do takich jakbym sobie wyśniła.Fajni sa tylko ludzie.Jestem plastykiem i pół swojego zycia robilam to co kochałam np.animacja wróbelka ćwirka , bałwanka Bulli ,obrazy ze skóry itd.Zupełnie nie ma moja praca nic wsólnego ze sztuką i dlatego jakoś nie chcę narazie wracać.No ale cóz ,będę musiała to się zbiorę do kupy i polecę.Chyba mam jeszcze czas.Pozdrawiam
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-17, 19:33   #1397
secret12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

jolal

Ja miałam chorobę Graves i Basedova (wole tarczycy zamostkowe) wycieli mi prawie wszystko. Ale moja mama miała właśnie guzki tzw. "zimne" czyli bez zmian nowotworowych. Po za tym wszystkie wyniki miała w normie. Długo zwlekała z operacją, ale w końcu guzki zaczęły rosnąć i operacja stała się nieunikniona. Na każdą operację musisz sama wyrazić zgodę lekarz może jedynie podpowiedzieć ci co będzie dla ciebie lepsze. Guzki zawsze wzbudzają u chirurgów niepokój i wolą oni pozbyć się problemu jak najszybciej czyli zoperować. Musisz to poważnie przemyśleć bo wczesniej czy później może to skończyć sie jednak operacją, powtarzam możę bo nie jestem lekarzem. Bądz pod stałą kontrolą endokrynologa.
Niestety biobsje w twoim przypadku są nie uniknione, bo tylko tak można sprawdzić czy nic złego się nie dzieje z tym guzkiem.
secret12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-17, 19:47   #1398
secret12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

eleonora777
Ja mam często problemy z włosami . Najpierw wypadały bo miałam nadczynność teraz bo jestem po operacji. W swoim życiu wypróbowałam chyba większość "specifików". Ale jedyny który jeszcze coś skutkuje to szampon DERMENA, czasem dokupuję jeszcze tonik NERIL z firmy Garnier (produkty dostępne w aptece). Mi pomaga, jeszcze coś tam mam na głowie
secret12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-17, 20:18   #1399
eleonora777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
Dot.: ***operacja tarczycy***

secret
dzięki za odpowiedź, sprobuję ten specyfik, ja też jestem po operacji (trzeci miesiąc) mam nadzieje ze już niedługo wypadanie włosów się uspokoi i wszystko wróci do normy. Ja też miałam Basedowa (przed operacją)

pozdrawiam
eleonora777 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-17, 20:54   #1400
stella70
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 27
Dot.: ***operacja tarczycy***

do jolal
Witaj na forum.Widzę że masz takie rozterki jak ja prawie pół roku temu.Moja endokrynolog zadała mi takie samo pytanie odnośnie operacji.Wynik tsh miałam w normie,biopsji też,czułam się dobrze.Brałam tylko letrox 100.Lekarka zapytała czy nie chciałabym pozbyć się guzka i potem miałabym spokój .Niestety lekarka nie uświadomiła mnie,że wyciętą będę miała pół lub całą tarczycę.Dowiedziałam się o tym dopiero w dniu przyjęcia do szpitala.Nie wiedziałam czy dobrze robię, ale zdecydowałam się.
Jolal wtedy ja zadawałam sobie pytanie czy ta operacja ma sens ,skoro nic mi nie dolega.Musisz mieć świadomość że wytną Ci pół lub całą tarczycę.Będziesz brała hormony.Masz jeszcze trochę czasu,zastanów się ,może idź po poradę do innego lekarza.
Ja jeszcze dzisiaj się zastanawiam czy dobrze zrobiłam,może mogłam poczekać...,ale w głowie mam wypowiedź chirurga po operacji---"dobrze że guzek(w trakcie operacji okazało się,że jest ich więcej) wycięto bo za kilka lat mogłoby się z tego coś niedobrego rozwinąć".
Nie mam zamiaru Cię straszyć,ale piszę tu to co czuję i przeżywam.
Jestem już ponad 2 miesiące po operacji,a nadal mówię nie swoim głosem, cicho.Przechodzę rehabilitację- 20 elektrostymulacji,10 jonoforezy.Na razie nic to nie dało niestety.Gdyby nie te problemy z głosem to dzisiaj już dawno zapomniałabym o operacji.
Jolal
Bądź jednak dobrej myśli.Na tym forum są wspaniałe osoby,które na pewno Ci coś poradzą.
pozdrawiam
stella70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-17, 21:29   #1401
manetb
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 35
Dot.: ***operacja tarczycy***

super tez jestem plastykiem z wykształcenia jak miło poznac bratnią duszę
manetb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-18, 06:40   #1402
poma3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 22
Dot.: ***operacja tarczycy***

Klara38
Masz rację, że powinnam iśc do chirurga i tak własnie zrobię, lepiej dmuchac na zimne.


eleonora777
Dzięki wielkie za informacje o tych badaniach, już będe wiedziała kiedy dokładnie mam je zrobic. Mam też nadzieję, że wyniki będą dobre.


A teraz jak na złośc coś mnie złapało i mam katar, ledwo mowie, chrypke mam okropna, mam nadzieje że to minie bo ani kaszlec ani nic, bo rana swieza i boli.... A powiedzcie mi jedna rzecz, kiedy po raz pierwszy zamoczylyscie ta blizne? Ile musialo upłynąc od operacji?
poma3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-18, 07:12   #1403
jolal
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2
Dot.: ***operacja tarczycy***

secret12, stella 70 - dzięki za odpowiedź! Kurczę, z tymi guzkami to jest tak, że jednego dnia jesteś zupełnie zdrowa, a następnego czeka Cię poważna operacja, a potem rehabilitacja. Stella70 - właśnie tego się boję, że urośnie z tego jakieś paskudztwo. Martwi mnie tez tempo, w jakim ten guzek urósł, bo 2 lata temu nic nie miałam, a teraz ma już 2 cm, więc pewnie dla świętego spokoju go wytnę. Ale trochę mnie to przeraża, mam dwoje małych dzieci i ciągle myślę, jak to będzie. Boję się tych hormonów, tycia po nich i w ogóle operacji. Mam nadzieję, że w święta uda mi się jakoś odpocząć od tego tematu i dotrwać cierpliwie do wizyty u endokrynolog. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, pewnie się jeszcze odezwę.
jolal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-18, 14:32   #1404
perl75gda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 27
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez poma3 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich,
Czytam te wszystkie wiadomości które piszecie i tak sie zastanawiam ... czy po skierowanie na tsh mam iśc do rodzinnego czy do endokrynologa i sama już nie wiem ile czasu musi minąc od operacji.
A jeśli chodzi o głos to ja mam b. dobry więc chyba nie musze iśc do laryngologa czy fonetyka, a szwy mam zalożone rozpuszczalne więc chirurg też mnie nie musi widziec?

Witam forumowiczów po niedługiej obecności.
W poniedziałek miałam zabieg -usunęli mi prawie całą tarczycę. Z tego co się dowiedziałam od leakrzy chirurgów: szwy ściąga się tydzień po zabiegu (informacja jest na wypisie), w ciągu miesiąca od zabiegu należy zgłosić się do lekarza endokrynologa celem ustalenia dalszego leczenia, rozumiem przez to że wpierw skieruje na badanie krwi i na tej podstawie ustali rodzaj i dawkę leku. Wizyta u laryngologa czy foniatry powinna być też wykazana na wypisie. Ponieważ moimgłosem też jest ok -nie mam konieczności odwiedzania ich .
W innym wątku było o wapniu-podobno, ale nie znam się na tym tylko tak powiedziały mi pielęgniarki na oddziale- w 3 dobie po operacji robi się badanie krwi na określenie poziomu wapnia-jeli nie ma gwałtownych spadków ,w zasadzie w późniejszym czasie też nie powinno być z tym problemów. Należy jednak zwracać uwagę na takie "mróweczki" w palcach u rąk i nóżek. Choć to trochę trudne , ponieważ moja wizyta w szpitalu została przedłużona o dobę , ze względu na takie "mróweczki" , jak się później okazało z nerwów, bo wyniki był bardzo dobry
Pozdrowionka

Edytowane przez perl75gda
Czas edycji: 2008-12-18 o 14:43
perl75gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-18, 15:58   #1405
eleonora777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez poma3 Pokaż wiadomość
ą dobre.


A teraz jak na złośc coś mnie złapało i mam katar, ledwo mowie, chrypke mam okropna, mam nadzieje że to minie bo ani kaszlec ani nic, bo rana swieza i boli.... A powiedzcie mi jedna rzecz, kiedy po raz pierwszy zamoczylyscie ta blizne? Ile musialo upłynąc od operacji?
poma ja po wyjściu ze szpitala też miałam katar, kaszel i gorączkę, niestety skopało to moją morfologię i trzeba było zapisać antybiotyk (którego de facto nie brałąm, ale ja tak mam, im mniej leków tym lepiej), jak powiedziała mi lekarka to przeziębienie mogłam załapać już w szpitalu...

co do blizny, to ja przez tydzień od operacji na nią nie patrzyłam, można powiedzieć ze sie bałam, ale siedem dni po operacji miałam kontrol i powiedziano mi ze już mogę myć oraz smarować oliwką dla dzieci (zero masażu!). tak więc w użyciu było szare mydło (do dziś używam tylko tego do blizny) no i oliwka. A od kilku dni maść cotractubex na bliznę.
eleonora777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-18, 16:52   #1406
perl75gda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 27
Dot.: ***operacja tarczycy***

A powiedzcie mi jedna rzecz, kiedy po raz pierwszy zamoczylyscie ta blizne? Ile musialo upłynąc od operacji?[/quote]


Witam ponownie, troche się teraz udzielam na forum... też jestem świeżo po operacji. Jutro czeka mnie poraz pierwszy zmiana opatrunku zrobiona własnorecznie ...bleeee już się boję. Pielegniarka poinstuowała mnie, że mam wpierw ściagnąć stary opatrunekk wziąc prysznić ,następnie spryskać ranę spirytusem w areozolu, następnie osuszyć jałowym gazikiem i przykleić nowy plaster z opatrunkiem. Ufff,dla niej to może łatwizna,ale dla mnie... ale przeżyłam operację to może i to przeżyje i może obejdzie się bez lustra
perl75gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-18, 19:28   #1407
secret12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

stella70

Bardzo się zmartwiłam, jak przeczytałam że do tej pory twój głos nie wrócił jeszcze do normy. Wiem co musisz przeżywać ponieważ ja miałam ten sam problem zupełny bezgłos. Dwa miesiące po operacji z dnia na dzień mój głos nagle zaczął "dźwięczeć" a potem było już coraz lepiej. Dzisiaj mój głos jest zupełnie normalny, czasem łapie mnie chrypka albo chwilami głos jest matowy. Do tej pory biorę zastrzyki i lekarstwa przepisane przez foniatrę i tak aż do lutego (ale warto było walczyć). Nie wiem czym różniło się moje porażenie strun od twoich bo widzę że leczone jesteśmy całkiem innymi metodami. Z tego co pamiętam miałaś mieć w grudniu wizytę u foniatry jeśli tak to nie rezygnuj z niej. Wykorzystaj wszystkie możliwości które mogłyby pomóc w odzyskaniu głosu. Pozdrawiam
secret12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-18, 19:31   #1408
mazia31
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
Dot.: ***operacja tarczycy***

perl75gda
Z cala pewnoscia, zmiana opatrunku nie nalezy do przyjemniosci. Blizne zamoczylam tylko jak mialam zdjety opatrunek, myje ja do tej pory szarym mydlem.a opatrunek mialam jeden przez cale dwa tygdnie, do dnia sciagniecia szwow,troche bolalo i mialam odparzona skore po plastrze.Najpierw rane pielegnowalam riwanolem i linomagiem.Troche martwia mnie moje wyniki badan, ktore dzis odebralam.Moje tsh 15, mimo ze biore naprzemian Letrox 100 i 50.Czy wy rowniez tak mialyscie?
mazia31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-18, 19:54   #1409
secret12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

mazia31
W trzy tygodnie po operacji miałam TSH 90 ale nie brałam jeszcze w tedy lekarstw. Dostałam Letroks 100 (1xdziennie) i po miesiącu wynik był już w normie. Następna kontrol w lutym jeśli wynik się utrzyma to dobrze jeśli nie to będę musiała mieć zwiększoną dawke letroxu tak powiedziała endokrynolog. Twój wynik świadczy że napewno będziesz musiała mieć zwiększoną dawkę leku. Będzie dobrze
secret12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-18, 19:59   #1410
perl75gda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 27
Dot.: ***operacja tarczycy***

mazia31
niestety nie pomogę ci w twoim problemie, ale skoro leki nie działają musisz jak najszybciej udać się do lekarza, może powinien je zmienić. Też boję się, że po usunięciu tarczycy (90%) zaczną się u mnie problemy z hormonami i będę musiała brać leki . A mam 2 przypadłości- wadę wrodzoną serca (z która da się żyć) i fobię na lekarstwa (z którą się nie da żyć-bo odmawiam świadomie przyjmowania leków).
Nie martw się, poczekaj co na to powie lekarz - napewno coć na to zaradzi. Będzie dobrze

Edytowane przez perl75gda
Czas edycji: 2008-12-18 o 20:01
perl75gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-13 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.