![]() |
#121 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam. Jestem tu nowa, 18 lipca mam operacje w Koperniku. Czy jest tu może ktoś kto szykuje się do tego szpitala w tym terminie?
pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
#122 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich
![]() Jestem juz po terapii jodem ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#123 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
witajcie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
U mnie jak na razie wszytsko idzie w dobrym kierunku. Jedyne, co mnie martwi to mój głos, który cały czas jest zmieniony i nie za bardzo widzę jakąś poprawę. Ale na razie jestem cierpliwa, bo lekarz mówił, że to może potrwać nawet do kilku miesięcy.
Cieszę się, że jestem po, bo jak widzę co się teraz dzieje przez ten strajk to wściekłość mnie ogarnia. Niby nikt nie robi nic na przekór pacjentom, ale ewidentnie to właśnie pacjenci najabrdziej na tym cierpią. Mam nadzieje, że sytuacja się wkrótce unormuje i zostanie przyjęte przez lekarzy. I ja też jestem za tym abyśmy częściej pisały na forum, bo ostatnio jakaś cisza zapanowała. Pozdrawiam, |
![]() ![]() |
![]() |
#125 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
witam wszystich
![]() no moje wakacje nie sa tak do konca planowane bo co chwile wszystko sie zmienia :/ w poniedzialek bylam w instytucie w gliwicach na powtorkowej scyntygrafii :/ wylezalam sie przez godzine w jednejpozycji :/ myslalam ze im tam zaraz usne :/ 9 sierpnia jade znowu na 2 dni bo musza mi jeszcze inne badania porobic tak ze czeka mnie jeszcze troche pobytu w szpitalu :/ ale na szczescie to tylko badania ![]() podrawiam wszystkich i 3mam kciuki zeby bylo ok ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#126 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć . Odnośnie tego strajku to ja jestem wsciekła! Po pierwsze na Lekarzy ze sie dołaczyli i nam pacjeta szkodza! Przeciez na praktykach prywatnych lekarskich zarabiaja krocie.... masakra.. Co do pielegniarek to stara bida ale dlaczego ja i inni maja na tym ucietrpiec? Powiedziałam sobie ze jak mnie na przyjma na operacje na termin to nie wyjde ze szpitala dopuki mnie nie zoperuja !
Zawsze były problem ze słuzba zdrowia... jednak mnie nic tak teraz nie przeraza ja ta operacja a raczej inny termin ... Bo ile mozna czekac?? ja juz czekam 7 miesac! Pozdrawiam wszydtkie zbulwersowana dziewczyny ! |
![]() ![]() |
![]() |
#127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
witajcie
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie
![]() Do szpitala poszlam w poniedzialek, wtorek zabieg, sroda szpital, a dzisiaj juz w domu (tzn.prawie). Z wtorku malo co pamietam, pamietam tylko ze bylam strasznie slaba i jak tylko cos bolalo to prosilam pielegniarke o cos przeciwbolowego-wegetacja. Ale od srody juz lepiej. Mozna powoli jesc i wracaja powoli sily. Moj zabieg, jak kazdy inny: blizna jakies 10 cm(jeszcze rana, ale juz cale szczescie bez szwow), wszystko byloby ok, tylko mam bezwlad faldu glosowego i przez to moge mowic szeptem, bo jak mowie glosno to mi troche ciezko sie oddycha. Poza tym wydaje czasem jakies dziwne dzwieki ![]() ![]() Teraz troche boje sie byc sama, bo moge zachlysnac sie lykiem wody i sie nie odkaszle bez czyjejs pomocy. Poza tym okazalo sie ze teraz zamiast brodawczaka podejrzewaja gruczolaka jakiegos dziwnego. Jesli okaze sie, ze to gruczolak, to bede bardzo szczesliwa, bo to zmiana prawdopodobnie łagodna a podejrzewali raka. No ale wszystko okzae sie dopiero za jakies 3 tygodnie, a w miedzyczasie zastrzyki na struny i pol tony tabletek ![]() Dobrze,ze chociaz nie musze lezec w szpitalu ![]() Do wszystkich po: juz wiem jak to jest, do wszystkich przed: nie ma sie czego bac, wlasciwie jeden dzien wyciety z zycia, poza tym znosnie, nie ma sie co martwic na zapas. Pozdrawiam wszystkich, postaram sie tu zagladac czesciej. Sciskam mocno ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#130 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć dziewczyny. Mam iść na operację w przyszłym tygodniu, i co? Przez strajki chyba nie pójdę. Normalnie chore- ja mam się jeszcze prosić żeby mnie pokroili. Nastawiłam się psychicznie a tu chyba nici. Jestem zła.Cholerna służba zdrowia
|
![]() ![]() |
![]() |
#131 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Mój głosik już jest lepszy, przy czym cały czas cicho mówię. I tak jak ty Aguska nie potrafie kaszleć i kicham też bardzo dziwnie
![]() Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
#132 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 16
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie dziewczyny. Jestem tu pierwszy raz, ale temat bardzo mi bliski. Pod koniec sierpnia mam wyznaczony w Gliwicach termi terapii jodem. Napiszcie - jeśli macie takie informacje - jak to jest. I proszę o praktyczne porady, co należy zabrać ... no i jak to faktycznie wygląda. Pozdrawiam Was wszystkie.
|
![]() ![]() |
![]() |
#133 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 16
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witak Kasiula - w sierpniu czeka mnie to, co Ty masz już za sobą czyli terapia jodem w Gliwicach. Jeśli nie jest to dla Ciebie kłopot - napisz szczegółowo jak to wygląda. Co trzeba zabrać, czenie wolno - no i jak tam wygląda życie w zamknięciu. Z góry dzięki - bo mam sttrasznego cykora.
|
![]() ![]() |
![]() |
#134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witaj koga
![]() nie masz sie czego obawiac ![]() ![]() ![]() jakbys miala jeszcze jakies pytania to pisz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#135 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 16
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dzięki Kasiula za info. Pocieszyłaś mnie, że nie jest to nic strasznego. Przeraża mnie ten zakaz kąpieli przez 3 dni - prawdziwy DZIEŃ DZIECKA! No ale jeśli to ma być dla zdrowia.... Napisz proszę, czy te nezliczone ilości wody mineralnej można kupić gdzieś tam w szpitalu, czy trzeba przytargać ze sobą z domu? A przede wszystkim, jak się teraz czujesz? Czy wróciłaś już do normalnego życia ( szkoła/praca)? Pozdrawiam i zdrówka życzę.
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#136 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
na tym samym pietrze co rejestracja jest bufet, mozesz sobie tam kupic wode i ewentualnie tez cos do jedzenia (na sniadania i kolacje daja ser). Ja bylam w Gliwicach jakis miesiac temu, przez tydzien po wyjsciu musialam ograniczyc kontakt z innymi ludzmi szczegolnie nie moglam przebywac w poblizu kobiet w ciazy i dzieci ponizej 18 lat. Co do powrotu do szkoly to ja nie mialam probemu bo ja na jod poszlam juz w wakacje, ale kobiety z ktorymi rozmawialam mowily ze dostaly zwolnienia. tak ze nie masz sie czym przejmowac
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#137 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 16
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witaj Aguska1212 ! U mnie też w biopsji stwierdzono raka brodawkowatego a badanie histopatologiczne ( po całkowitym usunięciu tarczycy oczywiście ) potwierdziło diagnozę. Oczywiście pierwsza diagnoza była szokiem, ale trzeba żyć z tym co jest. W sierpniu idę do szpitala w Gliwicach na terapię jodem. I jestem dobrej myśli! Napisz, jak będziesz miała wyniki - i oby biopsja się pomyliła!!! Pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
#138 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej. Nawet nie wiedziałam ze pizama i szlafrok który wezme później bede musiał wyżucic.. dobrze ze jest forum i człowiek sie odpowiednio dokształci
![]() Widze ze na forum jest kilka osób z okolic torunia itd. Ja bede operowana w świdnicy i nawet nie wiem jakie sa tam warunki. Jestem ciekawa jak długo utrzymuje sie ta zmiana głosu.. Dwa tygodnie przed operacja musze sie zgłosic do anestozjologa. Pewnie bede musiła zrobic raz jescze biopsje i hormony tymbardziej za dłuuugo czekam na zabieg. Mam racje ![]() Trzymajcie sie dziewczyny ! Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
#139 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich
![]() Dzisiaj mija tydzien od mojego zabiegu, cale szczescie wszystko powoli wraca do normy. Czuje sie jeszcze slabo i kontroluje wapn, ale poza tym dzisiaj byla moja druga przejazdzka rowerem ![]() Witaj Koga ![]() Zaczynam niedlugo nowa prace i troche sie boje jak zareaguja gdy bede musiala zniknac na jakis czas w zwiazku z terapia jodem. Dziwne troche, bo biopsja wskazywala na brodawczaka, a teraz podejrzewaja cos innego. Zobaczymy co ostatecznie sie potwierdzi i zobaczymy jak bedzie wygladalo dalsze leczenie. Ciesze sie Kasiula ze masz juz to za soba. Delight na pewno wszystko bedzie ok, ja mialam robiona biopsje tylko raz, ale TSH kaza Ci pewnie powtorzyc. Ala jak tam Twoje zelazo? Mam nadzieje,ze jakos sie ustabilizowalo. Bettis juz kicham prawie normalnie ![]() ![]() Zabawne jak niewiele potrzeba czlowiekowi do szczescia ![]() Edytowane przez Aguska1212 Czas edycji: 2007-07-21 o 10:47 |
![]() ![]() |
![]() |
#140 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
|
![]() ![]() |
![]() |
#141 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
|
![]() ![]() |
![]() |
#142 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich odwiedzających to miejsce,
jestem pierwszy raz uczestniczką forum. Trafiłam tu przeszukując internet w sprawie operacji tarczycy. I muszę powiedzieć, że trochę te Wasze wypowiedzi podniosły mnie na duchu. Podobnie jak większość z Was mam guza a właściwie 2 guzy tarczycy. Zwlekałam z nimi kilka lat zanim trafiłam do lekarza. Endokrynolog powiedział, że bez operacji się nie obędzie. Jednak widział mój strach w oczach i najpierw wysłał mnie na biopsję. Wczoraj na niej byłam. Nic strasznego. Jednak operacji boję się panicznie. Nigdy nie byłam na żadnej i boję się przede wszystkim samej narkozy. Już mam wizje, że się mogę po nie nie obudzić. Nie wiem skąd mi się to wzięło. Wyniki biopsji mam mieć dopiero za około 3 tygodnie. Nie wiem czemu tak długo trzeba czekać. Wogóle na wizytę u engokrynologa czekałam kilka miesięcy, a na biopsję okolo pół roku. Koszmar. Cieszę się, że weszłam niechcący na to forum. W każdej wypowiedzi dopatruję się pocieszenia dla mnie. Pozdrawiam wszystkich gorąco i za wszystkich trzymam kciuki. Edytowane przez BETTI38 Czas edycji: 2007-07-25 o 08:20 |
![]() ![]() |
![]() |
#143 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć betti38.
Podzielam Twoja uwage na temat czasu oczekiwania chocby na biopsje.. Teraz trzeba za wszystko płacic.. J roiłam biopsje prywatnie we Wrocławiu za 100zł i wynik był od reki. Normalnie bym czekała tak długo jak ty. Za biopsje w szpitalu wałbrzyskim biora np.120zł, sprawdza ja dwoch bodajrze lekarzy i czekasz 3 tyg. Dochodza do tego wizyty u endokrynologa, np za każda 60zł :/ Takie sa realia niestety ![]() ![]() Nie martw sie narkoza i tak nic nie bedziesz pamietała... Nie umrzesz tez od tego. Nie martw sie. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
#144 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witaj delight84
Dzięki, że w końcu "ktoś" się do mnie odezwał. Ja właśnie robiłam biopsję w wałbrzyskim szpitalu i dlatego tyle czekam. Raz tylko zrobiłam prywatnie USG, żeby do endokrynologa iść już z wynikiem. Na reszte prywatnych wizyt mnie nie stać i cierpliwie czekam wszędzie po kilka miesięcy. Czy Ty czekasz na zabieg właśnie w tym szpitalu? Odpisz proszę Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
#145 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witaj Betty. Ja też czekam na operację. Jakbyś chciała npogadać to podaję swój numer gg-9511585. Pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
#146 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dzięki Justysia za GG. Odezwę się na pewno. Każde wsparcie jest potrzebne. POZDRAWIAM WSZYSTKICH GORĄCO
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 62
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam serdecznie wszystkich.
Strasznie sie ciesz, że znalazlam to forum. 20 września mam skierowanie do szpitala na operacje tarczycy. Mam guza na prawym płacie całkiem sporych rozmiarów ok.2 cm. średnicy. Jest to guz oksyfilny. Miałam robione 2 biopsje i podobno w tym przypadku dopiero badanie pooperacyjne czyli po wycięciu zmiany może okreslic charakter guza. Czeka mnie operacja. Trafiłam do Kliniki do Gliwic i chyba dobrze, bo z tego co czytałam Wasze wypowiedzi, szpital ten cieszy sie pozytywna opinia. Na tydzień przed operacja mam skierowanie na zrobienie wszystkich badan potrzebnych do operacji. Jestem mężatką i mam 2 letniego synka Jasia i strasznie sie boje. Wiem już wiele na temat operacji, jestem w miarę wytrzymała na ból, ale najbardziej boję sie jakis nieszczesliwych zbiegów okolicznosci, tego, że moge sie nie obudzic.... Wszystkim życze dużo zdrowka, bo ono w życiu jednak najwazniejsze. |
![]() ![]() |
![]() |
#148 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witaj agakapela,
widzę, że nie tylko ja boję się tego, że się nie obudzę. Tego chyba najbardziej. Ja jeszcze mam przeszło 2 tygodnie oczekiwania na wyniki biopsji, później okaże się czy będę bała się jeszcze bardziej czy, o ile to możliwe, troszkę mniej. Operacja i tak mnie nie ominie, bo guzy mam spore. 2 po ok. 2cm. U nas to tak długo wszystko trwa, że w tym roku to pewnie szans na operację nie mam. Ja też wyczytuję wszystkie możliwe artykuły na temat operacji. Trochę lżej człowiekowi jak inni się odezwą i mają podobny problem. Pozdrawiam Cię serdecznie. Jakoś musimy się trzymać (zwłasczcza dla naszych pociech). |
![]() ![]() |
![]() |
#149 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witaj agakapela
![]() Ja bylam 2 razy w Gliwicach i duzo rozmawialam z ludzmi m.in. z tymi co byli tam operowani. Wszyscy chwalili sobie szczegolnie personel na sali operacyjnej ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#150 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich serdecznie!!
Byłam tutaj już kiedyś, w styczniu bodajże, ale tak szybko jak weszłam-wyszłam żeby się nie stresować, albo inaczej - żeby odegnać to co niestety nieuniknione było. Jestem już miesiąc po operacji tarczycy (częściowe usunięcie dwóch płatów - guzy) i mam pewien problem. Lekarz kazał mi przemywac rano ranę - riwanol + spirytus salicylowy (1/1) a w ciągu dnia masowac szyję Liotonem1000. Tak tez robiłam/robię. Początkowo moja rana ładnie sie goila, nawet zaczerwienienie znikało. Po namowie znajomej (też po operacji tarczycy) przemylam (raczej wyszorowalam) ranę szarym mydłem i ... znowu sie zczerwieniła ![]() Czym Wy przemywacie ranę/bliznę? Drugi problem to ciągły ból przy przełykaniu - uczucie potocznej "landrynki w gardle" - i wrażenie jakby rana miałą sie rozerwać - komiczne uczucie ![]() Jestem gadułą wiec non stop co prawda buzia mi sie nie zamyka, dodatkowo sobie pośpiewałam troche ostatnio, pokusiłam sie tez na lody - bo takiego zakazu nie dostałam od lekarza. Dbam o siebie - tzn. nie forsuję się jak przed operacją - aczkolwiek nie przywykłam jeszcze do życia na wolniejszych obrotach :/ a co najbardziej mnie dręczy to fakt, ze to juz miesiąc po .... i takie "przygody" mnie ciagle spotykają. Napiszcie prosze jak to u Was przebiegało. Czy mialyście/macie podobne przypadki? A może przesadziłam np. z tymi lodami? ![]() Pozdrawiam serdecznie PS.1. To mój pierwszy w życiu post napisany na forum więc od razu przepraszam jak coś nie tak wpisałam ![]() PS.2. Nawet nie macie pojęcia jak bardzo sie cieszę, ze takie forum tutaj istnieje - na pewno bedę tutaj zaglądać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:39.