|
|
#2101 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
P4260319.jpg
P4260317.jpg P4260318.jpg Tak wygląda moja blizna po 3 miesiącach od operacji. Pozwoliłam pokazać jak sobie radze gdy wychodzę z domu. Takie małe koraliki a świetnie maskuja to co chce ukryć!!! Jeszcze pytanie do Was robi się u mnie bliznowiec??? Nad blizną mam jeszcze opuchliznę. Edytowane przez rene19671 Czas edycji: 2009-04-26 o 15:30 |
|
|
|
#2102 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Rene,
chcąc wstawić zdjęcie musisz kliknąć w spinacz , który znajduje się w górnej linijce dostępnych przy pisaniu odpowiedzi narzędzi - czekamy na zdjęcia
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz Edytowane przez Heniutka Czas edycji: 2009-04-26 o 19:21 |
|
|
|
#2103 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Heniutka bardzo dziękuję za podpowiedź ale jakoś sobie poradziłam i zdjęcia wyżej to moje.
|
|
|
|
#2104 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Heniutka ...............dzięki za miłe słowa . To gdzie pracuje nie ma znaczenia . Czasami jest mi trudniej coś załatwić niż komuś z poza służby zdrowia . Lubię wyjeżdżać daleko od swojego miejsca zamieszkania gdzie lekarze traktują nas jak osoby z tej samej branży . W moim rejonie jest trochę inaczej jestem gorsza bo mniej wyksztalcona. Dosyć tych żałości postanowiłam poddać sie operacji, ale dopiero 22 czerwca . Wybrałam doktora do którego są tak długie kolejki. Nie miałam ochoty daleko jechać na zabieg, a w moim rejonie on jest dobry i po specjalizacji w kierunku onkologii. Teraz mogę na spokojnie wszystko pozałatwiac , zaliczyc wesele i tylko sie wylegiwać ..............chyba to możliwe?............:haha ha:..............Jestem zadowolona czego można więcej chcieć od siebie . Będę czytała różne ciekawostki od was są naprawdę pomoce po zabiegu.
---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#2105 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
"Błędny Załącznik. Jeśli mimo to uważasz, że link był prawidłowy, napisz maila do webmastera z opisem komunikatów i Twoich czynności." A co do maści No scar to maść z masy perłowej, ona jest i na bliznowca jak i do tego zmniejsza ubarwienie na jasny kolorek, używam jej dopiero 5 dni więc trudno mi powiedzieć coś więcej, powiem czy warto ją kupić powiedzmy za dwa tygodnie, wtedy będę miała jakieś odczucia. I tak mam bliznowca niestety, cholera wlazła i tak szybko nie odpuszcza... Heniutka twoja blizna to cudo, moja jest 7 miesięcy po operacji i do twojej to mi cholera jeszcze bardzo daleko, ale wierzę, że będzie też taka ładna jak twoja. Pozdrawiam was dziewczyny. |
|
|
|
|
#2106 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
niestety ale się nie udało wkleić zdjęć!!!!
Edytowane przez rene19671 Czas edycji: 2009-04-26 o 21:24 |
|
|
|
#2107 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
mnie też za pierwszym razem nie wyszło, ale jak piszesz wiadomość to poniżej masz dodatkowe opcje a na pomarańczowo zaznaczone jest "zarządzaj załącznikami" kliknij w niego, a potem załaduj po kolei zdjęcia z twojego komputera za pomocą opcji przeglądaj a później kliknij załąduj a powinno się udać.
|
|
|
|
#2108 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Może teraz!!!
Hura udało się!!!! Tak wygląda moja blizna po 3 miesiącach od operacji. Pozwoliłam pokazać jak sobie radze gdy wychodzę z domu. Takie małe koraliki a świetnie maskuja to co chce ukryć!!! Jeszcze pytanie do Was robi się u mnie bliznowiec??? Nad blizną mam jeszcze opuchliznę. Edytowane przez rene19671 Czas edycji: 2009-04-26 o 21:57 |
|
|
|
#2109 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Rene,
jak na trzy miesiące po operacji Twoje blizna wygląda bardzo dobrze. Trudno jednoznacznie powiedzieć ,czy jest bliznowiec - po prawej stronie jakby trochę ![]() Nie zaszkodzi jak zaczniesz sobie smarować jakąś maścią na blizny. Co do opuchlizny to mam nadzieję ,że po Liotionie 1000 zobaczysz efekty. Ja stosuję maść homeopatyczną Graphites 0,4 % firmy Weleda .Poleciła mi ją moja internistka. Niestety nie jest dostępna w Polsce. Ja ją dostaję od znajomej z Niemiec.Nie znam dokładnie ceny - chyba około 10-15 euro. Więc w sumie nie taki dramat w porównaniu z Dermatixem. Na początku smarowałam tą maścią bliznę nawet cztery razy dziennie , teraz już tylko dwa razy. Dodatkowo ( za namową Cuciny) robię sobie masaże gąbką. Daję troszeczkę mydła do kąpieli z koziego mleka z Ziaji i masuję w czasie kąpieli. W czasie zeszłego lata chroniłam bliznę przed słońcem bawełnianą chusteczką. Pomysł z koralikami - super. Ja jestem wielką maniaczką korali , ale nie mogę mieć nic tak blisko szyi, bo mam uczucie ,że się uduszę - ale dziewczyny pewnie skorzystają z Twojego pomysłu.Miłego nadchodzącego tygodnia dla wszystkich
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz |
|
|
|
#2110 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 12
|
Witam wszystkich
i nie umie tego zmienic, zawsze sie udawalo a teraz nic...ehh..Ja jeszcze nie mam swojego usmiechu , teraz 5 maja jade dopiero na biopsje, ale z tego co wiem to tez bede miala swoj usmiech....Kiedys bardzo sie tego balam ....ale teraz strach powoli mnie opuszcza.Czytajac Wasze posty nabralam wiary ze wszystko bedzie OK..Pozdrwiam i zycze milego tygodnia
|
|
|
|
#2111 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Heniutka
Powiedz mi czy ta maść którą sprowadzasz z Niemiec jest godna polecenia??? , czy widziałaś większa poprawę w wyglądzie blizny po jej stosowaniu niż po maściach dostępnych u nas??? Pytam bo mam możliwość sprowadzenia jej z Niemiec ale zastanawiam się jeszcze nad zakupem Veradermu. Chciałam Ci jeszcze powiedzieć ,że Twój chirurg miał świetną rekę bo masz taką prościutką kreseczkę tylko pozazdrościć. |
|
|
|
#2112 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Rene,
ja po pierwszej operacji zaczęłam stosować maść Contratubex , ale bardzo mnie blizna swędziała. Wtedy moja internistka ( mam do niej zaufanie, bo prawidłowo zdiagnozowała moje objawy jako tarczycowe i dzięki niej zaczęłam się leczyć) powiedział mi o tej maści. Dzięki dobremu sercu mojej znajomej dostałam ją z Niemiec i już nie próbowałam innych. Ale myślę ,że te polecane przez dziewczyny maści dostępne w Polsce przy regularnym stosowaniu też dadzą super efekt. Jeżeli chodzi o mojego chirurga to podzielam Twoje zdanie. Pisałam Wam już kiedyś ,że w całym moim nieszczęściu związanych z moja chorobą Pan Bóg postawił na mojej drodze ku zdrowiu wspaniałych lekarzy - począwszy od internistki ( niestety nie z rejonu Pozdrowionka
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz |
|
|
|
#2113 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam jestem "nowa" i mam prośbę czy ktoś mógłby mi przybliżyć temat z dostosowaniem hormonów po całkowitym wycięciu tarczycy z powodu raczka? Moja mama dziś wyszła ze szpitala po takiej operacji ale nie wypisali jej żadnych hormonów. Do endokrynologa ma się zgłosić jak będzie wynik histopatologiczny czyli za jakieś 2 tygodnie. Czy można tyle czasu (3 tygodnie do planowej wizyty u endo) funkcjonować bez tych hormonów czy też powinna je mieć zalecone zaraz po operacji. Jeśli ktoś sie orientuje w tej sprawie to proszę o odpowiedź, bo nie wiem czy przyspieszać jej wizytę(kolejki.. terminy..) u endo czy czekać?
|
|
|
|
#2114 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witaj,
ja po całkowitym usunięciu tarczycy miałam przepisane hormony przy wypisie ze szpitala ,ale z zaleceniem ,żeby ja zacząć brać około 2 tygodni po operacji. Po usunięciu tarczycy organizm ma zapas hormonów i z tych zapasów korzysta Więc spokojnie możecie poczekać do umówionej wizyty , bo bez wyniku histopatologicznego lekarz i tak nie podejmie żadnych wiążących decyzji co do leczenia Mamy. Życzę optymizmu i pozdrowienia dla Mamy
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz Edytowane przez Heniutka Czas edycji: 2009-04-28 o 00:22 |
|
|
|
#2115 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dziękuję za odpowiedź, takie forum to fajna sprawa, można się dopytać ludzi którzy już przez to wszystko przeszli, a na początku przygody z tarczycą tych wątpliwości jest sporo. Mnie też czeka usunięcie tarczycy. Kiedy biopsja wykazała u mamy raka ja też zrobiłam sobie usg(miało być profilaktycznie), a tu bęc! u mnie też jest guzek ... wynik biopsji: dyskretne zmiany obserwowane w raku brodawkowym... i pomimo że wynik biopsji nie jest jednoznaczny ( za mało materiału do ustalenia jednoznacznego rozpoznania) mój lekarz endo zaleca operację tak więc czekam na termin zabiegu pozdrowionka dla wszystkich!
|
|
|
|
#2116 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
|
|
|
#2117 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Zaczyna się martwy sezon ale myślę , że to dobry znak.Nasze forum nie ma zakłopotanych i zmartwionych , dzielnie sobie radzą z chorobą. Wspaniale- tak trzymać.Pozdrawiam
|
|
|
|
#2118 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 117
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
dzieje się przynajmniej u mnie od wczorajszego rana dni są pod hasłem "tarczyca"/w zasadzie stan w jej braku /Po kilku miesiącach wybrałam się wczoraj na badanie TSH.Wynik 1,776 / przy normie 0,35-4,94/. Nie jeden by się ucieszył ale w moim wypadku optimum ustalone przez lekarza to lekka nadczynność w granicach 0,15. Ponieważ biorę 100 eltroxinu dostałam prikaz by zwiększyć dawkę do 125. Wzięłam o świcie zwiększoną dawkę i po godzinie myslałam, że będzie .Prze konałam się na własnej skórze jaki to nieodzowny do życia syfek bierzemy kazdego ranka . Przerwałam przygotowywanie jedzenia i usiadłam na kwadrans po czym przeszło.To nie wszystko tym razem radosne wieści przyszły na piśmie po 10 mcach z Gliwic. TATATAMMMM! Jestem zdrowa skorupiaka nie było/chyba się zaraz "skuję" /zdrówka życzę wszystkim
__________________
6 III 2008 góra (ceramika) ![]() 26 XI 2008 dół (metal) ![]()
|
|
|
|
|
#2119 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie dziewczęta
Ja już po wizycie u endo. Niestety czeka mnie operacja po wyniku biopsji okaże się czy będzie za ok 1,5 miesiąca czy na jesień. Nie wiem tylko czy się martwić, że chcą mi wyciąć od razu całą? Hmmm... Narazie poziom hormonów mam dobry więc nie wiem czemu tak... Czy któraś z Was jest z Łodzi? Może macie jakieś informacje co do tego, w którym szpitalu najlepiej by było to zrobić? Pozdrawiam
|
|
|
|
#2120 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13
|
Witam wszystkie forumowiczki,
|
|
|
|
#2121 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
No to czekamy na wizytę u endo, po odpowiedziach od Was, że hormonów nie przyjmuje się tak zaraz po operacji, jestem spokojniejsza więc cierpliwie czekamy na wynik histopatologiczny i na wizytę u lekarza...Życzę wszystkim dużo zdrówka i na pewno będę tu stałym gościem.
|
|
|
|
#2122 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 117
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Nie wiem dlaczego tak jest ale zauważyłam że na troszkę starszych szyjkach "uśmiechy" są ładniejsze, bez przerostów i bliznowców . Moja teściowa ma podobną bliznę i na dodatek "wpisaną' w zmarszczkę; trzeba wiedzieć o operacji i wypatrywać. pozdr ms ps. dzisiejsza zwiększona dawka hormonku bez sensacji z dnia wczorajszego uff.
__________________
6 III 2008 góra (ceramika) ![]() 26 XI 2008 dół (metal) ![]()
|
|
|
|
|
#2123 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć dziewczyny
Podziwiałam wasze uśmiechy i zastanawiałam się jak będzie wyglądał mój drugi, bo pierwszy nie był ciekawy. właśnie odebrałam wynik histo i czarna magia, niewiem o co w tym wszystkim chodzi. Zacytuję wam rozpoznanie, może któraś z was mnie oświeci: "1) nadesłano liczne, bardzo drobne fragmenty tkankowe. W obrazie mikroskopowym: fragmenty wola guzkowego z guzkiem hiperplastycznym. 2) nadesłano dwa fragmenty tarczycy o łącznych wymiarach 3,5x2x1,2 cm. Na przekrojach w większym fragmencie policykliczny guzek koloidowy średnicy około 2 cm oraz drobne przylegające do niego. W badaniu mikroskopowym: fragmenty wola guzkowego." Dla mnie to jest wogóle nie zrozumiałe, szukam pomocy, bo muszę jeszcze czekac na wizytę do endo, a aż mnie skręca żeby sie dowiedzieć co to wszystko znaczy. Pozdrawiam i wysyłam całuski |
|
|
|
#2124 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 35
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
witajcie :piękne te wasze blizny takie małe.niestety jezeli dochodzą wezły to blizna sięga ucha.
ale gratuluje bo one naprawde są prawie niewidoczne.warto zapłacić za te maści jezeli skutek jest taki. tak więc bardzo sie cieszę . do starababa ![]() nie bardzo rozumiem sens twojej wypowiedzi .niemniej cieszy mnie konkluzja czyli "raczka nie było". bo jesteś utrzymywana w lekkiej nadczynności wiec myslałam ,ze to taka profilaktyka przy nowotworach przynajmniej brodawkowatym. po operacji robiono na pewno badanie histopat. czyżby ocena wtedy była inna.? ---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ---------- kochani ![]() niestety nie ma odzewu na moje posty dotyczące wapna ![]() zatem naleze do grona nielicznych z powikłaniami po operacji tarczycy .oczywiscie cieszę sie ,ze nie macie takich problemów ale z drugiej strony nie mam z kim wymienić swoich problemów. pozdrawiam serdecznie zyczę miłego weekendu .jade w górki mam nadzieje ,ze będzie faaaaaaaaajowo!!!!!!!!!jeszcze do starababa ![]() oczywiscie twoj ostatni wynik nie swiadczy o nadczynnosci tylko chodziło mi o normy ,które podałaś jako wytyczne ![]() do Heniutki !! jak waga dalej pracujesz .....!!!bo ja schudłam 2 kg .(ha,ha ,ha)tylko powod był dosc radykalny grypa jelitowa - nie polecam .ale jaki skutek .... a poważnie - wole inne sposoby.wyciągam skakankę. |
|
|
|
#2125 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie ! przestałam się martwić już tym że moje guzki będą złośliwe, bo z tego co przeczytałam to nawet jesli to nic strasznego. Teraz martwi mnie co innego: jestem straszną panikarą, nigdy nie leżałam w szpitalu. Nie mówiąc o jakichkolwiek zabiegach
Proszę opowiedzcie mi jak wyglądają przygotwania i sama operacja? tak krok po kroku, czyli lekarze jacy mnie jeszcze czekają itp. Co najbardziej boli po operacji i czy lekarze chętnie podają leki przeciwbólowe? Jednym słowem wszystko.Pozdrawiam gorąco ![]() ---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ---------- Ha! jeszcze jedno, po co dają "głupiego jasia" ? czy ma na celu uspokojenie pacjenta? czy można go odmówić? Ja tam wolę być świadoma tego co się ze mną dzieje. Nawet u dentysty znieczulenia nie biorę, żeby czuć co mi robi (mam wspaniałą dentystkę tak na marginesie ). Ale tak poważnie to jestem ciekawa, bo skoro i tak dają narkozę to po co jaś? Dajcie znak. Pozdrawiam ---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ---------- I jeszcze jedno pytanie: Jak z waga po operacji? Czy przez to, że tarczycy nie ma to tyjemy? czy chudniemy? czy jak? Zwariuję przez tą operację nnaprawdę. Ja albo mój narzeczony
|
|
|
|
#2126 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 117
|
Alex wyluzuj bo ześwirujesz
No ale po krótce: 1.nie każdy tyje po wycięciu tarczycy;są tacy którym waga się nie zmienia a są tacy którzy tyją, chudną > zależy od ustabilizowania poziomu hormonków, apetytu i aktywności fizycznej 2.nikt Ci nie napisze "jak sama operacja" bo jest pod narkozą ![]() a przed -to w zasadzie zostaniesz na nią zawieziona na łóżku, w samych majtach. Na sali operacyjnej Cię uśpią wstrzykując coś w wenflon, kilkanaście sekund i "odlatujesz". Zrobią swoje i obudzisz się z bólem gardła i głowy jak przy anginie. Może być tak , że niedługo tym zaczniesz wymiotować po narkozie ale to też nie reguła. 3.Nie wiem jak z"obowiązkiem" brania głupiego jasia ale w moich 2 przypadkach nie zadziałał i na 1 operację szłam na nogach na salę operacyjną a na 2 wieźli mnie na łożku bo takie mieli zasady choć byłam w pełni "kumata", nawet widziałam jak lekarz myje ręce do operacji i pyta pielęgniarkę "czy jestem przygotowana" ; jedna babeczka z mojej sali po głupim jasiu była półprzytomna i taką wiotką zabrali na salę4. U mnie wszpitalu nie było żadnych problemów ze środkami p/bólowymi , zgłaszaliśmy pielęgniarce i ta przynosiła; podobnie było ze środkami nasennymi. 5.niedługo po operacji można wstać i np pójść do kibelka / w asyście pielęgniarki lub kogoś z rodziny oczywiscie/> u mnie było to ok 6h po , a dziewczyna z łóżka obok wstała już 4h po wybudzeniu Myślę , że wiele osób "po" powiedziałoby "nie taki dziabeł straszny" Manetb spokojnego weekendu wszystkim
__________________
6 III 2008 góra (ceramika) ![]() 26 XI 2008 dół (metal) ![]()
|
|
|
|
#2127 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Alex33- nie panikuj .Bądz damą! Wszystkie zaczynałysmy od przeczytania forum. Jeżeli tak zrobisz , nie zdążysz się nakręcić.Na całym swiecie walczy się z bólem i Ty napewno nie będziesz go czyła, wystarczy powiedzieć pielegniarce.W Gliwicach Panie pielęgn. za kazdym razem jak Ciebie widzą pytają czy podać coś przeciwbólowego .A swoją drogą nie jest to wielki ból,czasem brzuch daje popalić.No i główka do góry bo Ci narzeczony ucieknie-oni nie lubią paniki.Mówi to osoba z 32 letnim doswiadczeniem(jeden mąż).Życzę dobrego nastroju bo mimo wszystko czs szybko leci i wkrótce będzie po ptokach.
---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- Jestem też z Łodzi, nie wiem czy najlepszy szpital to Kopernik, ja jestem od początku w Gliwicach. Moja znajoma była w Koperniku i wszystko w porządku. Natomiast mam doskonała Panią endo. Dr Maciejewska -Kołodziej i przyjmuje przy ul. Kopernika w prywatnej przychodni 042-633-57-60 lub 042-636-36-59.Pozdrawiam. ---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ---------- I jeszcze słówko- pracuje w szpitalu na Szterlinga. |
|
|
|
#2128 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć!!! Jestem "nowa" i mam ptanie do "zaprawionych w boju". Dziewczyny jestem 4 dni po operacji tarczycy, nikt nestety nie powiedział mi jak mam się zachowywać w domu, jakie środki ostrożności zastosować. Wiem tylko, że nie mogę raptownie przechylać głowy w tył. Bardzo proszę o pomoc i z góry wielkie dzięki
|
|
|
|
#2129 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Zosiu26,
witaj na naszym forum i w grupie "po" operacji. Zobaczysz ,że z każdym dniem będziesz się czuła coraz lepiej. Oczywiście nie ma mowy na razie o forsowaniu się i dźwiganiu. Dbaj o siebie i staraj się odpoczywać. Będąc w domu staraj się nie zakładać opatrunku opatrunku - powietrze pomaga w gojeniu Ja na początku zakładałam opatrunek na noc, a po pewnym czasie ( sama będziesz wiedziała kiedy ) przestałam zakładać i na noc. Wychodząc z domu koniecznie zakrywaj ranę zakładając opatrunek i chroń ją przed słońcem. Nie piszesz dokładnie , czy masz zdjęte szwy, czy miałaś ranę klejoną. Jeżeli chodzi o higienę miejsca po operacji to w moim przypadku wyglądało to tak. Ja miałam ranę szytą iw czwartej dobie po operacji szwy były ściągane i wypisywano do domu. Zalecono mi , aby ranę przemywać wódką , lub szarym mydłem ( ja wybrałam mydło ) rano i wieczorem. Wokół rany , aby zeszła opuchlizna rano smarowałam Liotionem 1000 , a wieczorem Altacetem w żelu.Oczywiście na początku bardzo się bałam cokolwiek robić przy ranie , ale to z czasem minęło. Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania pisz, lub poczytaj forum. Zdrówka życzę
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz |
|
|
|
#2130 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Heniutka wielkie dzięki za odpowiedź!!!!
Na pewno zastosuję sie do Twoich porad. Podobnie jak Ty szwy miałam zdjęte na czwartą dobę, ale do domu wyszłam na trzecią. Muszę przyznać, że po operacji czułam się bardzo dobrze. Zero problemów po narkozie, pięć godzin po "ciachaniu" gadałam jakby nigdy nic (czytałam, że wiele osób ma problemy z głosem), wstałam z wyrka. Tak naprawdę panika dopadła mnie w domu bo nie wiedziałam co dalej mam robić, dlatego napisałam. Nie wiem jak inni ale ja bałam się i boję, że każdy nieostrożny ruch głową może zakończyć się zerwaniem wewnętrznych szwów - to się nazywa paranoja. Dobrzeże istnieje takie Forum, można się na nim wygadać oraz uświadomić sobie że nie jestem samotna ze swoimi "paranojami". Pozdrawiam wszystkich "przed" i "po"!!!! ZDRÓWKA I GŁOWA DO GÓRY!!
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:36.







pozdrawiam.



- ale dziewczyny pewnie skorzystają z Twojego pomysłu.
i nie umie tego zmienic, zawsze sie udawalo a teraz nic...ehh..Ja jeszcze nie mam swojego usmiechu , teraz 5 maja jade dopiero na biopsje, ale z tego co wiem to tez bede miala swoj usmiech....Kiedys bardzo sie tego balam ....ale teraz strach powoli mnie opuszcza.Czytajac Wasze posty nabralam wiary ze wszystko bedzie OK..Pozdrwiam i zycze milego tygodnia


dzieje się przynajmniej u mnie od wczorajszego rana dni są pod hasłem "tarczyca"/w zasadzie stan w jej braku
/
.Prze konałam się na własnej skórze jaki to nieodzowny do życia syfek bierzemy kazdego ranka
. Przerwałam przygotowywanie jedzenia i usiadłam na kwadrans po czym przeszło.
tym razem radosne wieści przyszły na piśmie po 10 mcach z Gliwic. TATATAMMMM! Jestem zdrowa skorupiaka nie było
Ja już po wizycie u endo. Niestety czeka mnie 
