***operacja tarczycy*** - Strona 72 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-05-04, 22:05   #2131
basia1976
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam wszystkich,
przejrzałam wątek w poszukiwaniu informacji na temat Gliwic - mama jest po częściowym wycięciu tarczycy, znaleziono u niej guzka brodawkowego. Na szczęście mały, bo tylko 7 mm. Operacja była w XII 2008, jest juz po kontroli w poradni w Gliwicach, teraz ma zgłosić się na kontrolę na oddział terapii izotopowej. O co chodzi z tymi piżamami i szlafrokami??? Gdzieś doczytałam, że wszystko idzie do spalenia? Ma się tam zgłosić w czwarek rano, ponoć pobyt potrwa tydzień. Czy na wszelki wypadek na mieć skierowanie na oddział od lekarza POZ? Mam w domu małe dzieci - może się z nimi kontaktować po wyjściu ze szpitala?
Tak na marginesie, sama też się leczę. Siostra jest po operacji i jodzie- aktualnie łyka hormony. Większość ciotek i kuzynek mniej więcej w tym klimacie... Taka skłonność rodzinna, po prababci
Pozdrawiam
basia1976 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 12:51   #2132
adzia190566
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 26
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez graziaj Pokaż wiadomość
Zaczyna się martwy sezon ale myślę , że to dobry znak.Nasze forum nie ma zakłopotanych i zmartwionych , dzielnie sobie radzą z chorobą. Wspaniale- tak trzymać.Pozdrawiam
Nie masz racji ...sezon nie jest martwy to dobre rady nam pomagają. Jesteście skarbnicą wiedzy. Wiem już bardzo dużo co ze mną może się dziać i na co mam zwracać uwagę zwłaszcza. że mogę w domu zostać tylko z synem jeśli mąż nie przełoży wyjazdu do sanatorium, a chciałabym, żeby jechał bo jest , jak pisałam po operacji kręgosłupa . Czekaliśmy na datę wyjazdu, ale myśleliśmy , że zbiegnie się z weselem i moim zabiegiem. Kocham was za wszystko , a plotkować można o wszystkim................ ...jesteśmy kobietami................ ..
adzia190566 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 14:34   #2133
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Adzia 190566- tym razem Mama nie musi mieć swoich rzeczy oprócz bielizny osobistej, którą trzeba będzie wyrzucić.Po prostu wziąć rzeczy ciut gorsze, żeby nie było żalu.Kosmetyki w szczątkowych ilościach.Proszę pamiętać o szamponach jednorazowych oraz chusteczkach nawilżonych.Odnośnie skierowania to sądzę ,że powinna posiadać jakiś dokument, chociażby termin podany przez klinikę.Ja mam zawsze kartę wypis. bo jestem pacjętką i w Gliwicach mnie operowano.Mama będzie musiała minimum tydzień być odseparowana , absolutnie nie będzie mogła kontaktować się z małymi dżiećmi. Jeżeli to możliwe to musi mieć zagwarantowany oddzielny pokój, ale czy dzieci to zrozumieją dlaczego babcia tam jest zamknięta?-proponuję poczytać wcześniejsze posty.Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Od paru dni noszę się z tym aby napisać Wam jakimi jesteśmy szczęściarami mając tę chorobę,którą większość ma na tym forum.Moja bardzo bliska koleżanka trzy lata temu miała operację jelita grubego z wiadomej przyczyny. Miała nadzieję , w międzyczasie wydała jedyną córkę za mąż i parę dni temu podczas okresowych badań bęc! przerzut na wątrobę.W przyszłym tygodniu operacja w Warszawie, ale....jak długo to potrwa? Tutaj właściwie nie ma już ratunku, jedynie można przedłużyć życie ale nikt nie wie na jak długo. Teraz wiemy że mamy szczęście w życiu.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 16:55   #2134
martique79
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam!
Jestem jakis miesiac po terapi jodem. W sumie to czuje sie troche niepewnie, poniewaz jakis tydzien po wypisie bylam na scytygrafi calego ciala, ale lekarka powiedziala ze na razie nic pewnego nie mozna na podstawie tego badania stwierdzic, poniewaz caly czas sie to leczy i dopiero za rok jak przyjdziemy na kontrole to bedzie mozna powiedziec cos wiecej.
Tylko ze mi sie coraz bardziej to nie podoba, poniewaz na poczatku wszystko bylo ok, pomijajac to ze bardzo szybko sie meczylam, to nie odczuwalam zadnego bolu. Teraz coraz czesciej czuje jakby uciskanie w krtani i bardzo mnie to niepokoi.
Czy ktoras z Was tez miala takie odczucia po terapi jodem?
Czy to jest normalne, poniewaz zastanawiam sie, czy moj organizm nie przyjal za malej dawki tego jodu (mialam mala przygode z moim zoladkiem podczas pobytu w szpitalu, jeszcze tego samego wieczoru jak otrzymalismy dawke jodu) i czy czasami tam w srodku nie zaczyna sie dziac cos niedobrego i zaczynam troche panikowac.

Pozdrawiam.
martique
martique79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 13:49   #2135
Maggie36
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6
Dot.: ***operacja tarczycy***

Czesc dziewczyny! Moj radiolog wysyla mnie na operacje tarczycy, ale nie wiem czy ta jest zawsze konieczna. Mam guza ok. 1,5 cm. Zostal przypadkiem odkryty 10 lat temu. Wtedy mial 1cm a wiec przez 10 lat wiele sie nie powiekszyl. Moja tarczyca funkcjonuje calkiem normalnie i ja tez jestem calkiem zdrowa, samopoczucie ok. Wiem, ze taki guzek moze byc niebezpieczny, ale przeciez jest tyle osob, ktore go maja i nie wiedza nawet o tym. Jak myslicie, moze te operacje to czasami robienie kasy?
Buzka
Maggie
Maggie36 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 15:50   #2136
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Maggie36- czy Ty spadłaś dziewczyno z księżyca?- przepraszam,że w ten sposób się zwracam ale jesteś zupełnie nie świadoma.Lekarz wie co mówi bo guz 1,5cm jest absolutnie do wycięcia.Chyba ,że chcesz sobie wyhodować do większych rozmiarów ,-wtedy wycinają całą tarczycę a i często węzły chłonne.Jestem tego przykładem .Nie miałam pojęcia co mam w sobie. Szłam przez życie bez żadnych objawów jakiejkolwiek choroby a raka to mieli jacyś ludzie ale nie przyszło mi do głowy ,że jest moim gościem i to od dawien dawna .Maggi- teraz kolejny ruch nalezy do Ciebie.Do odważnych świat należy .Pozdrawiam.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 15:59   #2137
Maggie36
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6
Dot.: ***operacja tarczycy***

Graziaj dziekuje za te slowa, troche dodaja odwagi. Boje sie operacji jak diabli!!! 14-tego maja ide do kliniki i boje sie co mi powiedza. Naprawde nie malam swiadomosci, ze taki guz powinien byc wyciety...
Pozdrowka
Maggie36 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 16:44   #2138
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Nawet nie wiesz jak ważne jest to co powiedziałaś.Nie trać czasu i wycinaj co jest do wycięcia.Operacja to pikuś- przysięgam.Pierwszy krok- trzeba sobie wbić do głowy że nie każdy guz to rak a rak tarczycy to nie trzy ćwierci do śmierci( tak mnie pocieszyła Pani dr która wręczała mi wynik biopsji ) Miałam raka brodawkowego.Polecam jak zwykle powrót do poprzednich postów.Potraktuj to jak lekturę obowiązkową .Optymiści żyją dłużej .
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 17:44   #2139
kinia1982
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 17
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam!!!
Jestem pierwszy raz na tym forum[oficjalnie],ale przyglądam mu sie od jakiegos czasu tzn.od mojej diagnozy:konieczna jest operacja!!!
Troche sie boję,ale jak czytam Wasze posty to jest mi lżej>>>>
Dzięki wszystkim za słowa otuchy!!!
Pozdrawiam wszystkich przed i po
kinia1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 18:13   #2140
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Kinia1982- uprzejmie witamy i życzymy "miłej zabawy" podczas szczegółowego czytania postów, które działają jak tabletka przeciwbólowa .Nie ma się czego bać tylko działać.Nie ma tutaj pytania na które nie znajdziesz odpowiedzi , -są specjalistki od serca i duszy a resztę zostawmy lekarzom. Czasami spotkasz się z dużą wiedzą fachową , ale będą to odpowiedzi naprawdę doświadczonych osób.Trzymamy kciuki, nie zwlekaj z podjęciem decyzji.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 20:19   #2141
adzia190566
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 26
Dot.: ***operacja tarczycy***

graziaj masz racje,że mamy szczęście . Jest tyle poważnych chorób przy których nasze problemy nie mają znaczenia,ale choć o tym wiemy potrzebujemy wsparcia nawet twoja znajoma . Jeśli ma siłę do walki i wsparcie bliskich będzie jej łatwiej przejść przez życie w spokoju. To żadna pociecha, ale nikt nie zna swojego czasu i najdrobniejszy nasz błąd może wszystko zniweczyć. W pracy rozpłakałam się kiedy moje dwie koleżanki nie kazały mi angażować swojego syna przy operacji bo mi pomogą. To czy będą przy mnie to nie ważne . Sama propozycja była wspaniała i bardzo wruszająca i takie chwile są nam potrzebne i o nie zabiegajmy . To wspaniałe uczucie gdy ktoś o nas myśli. Kocham i was . Tych po itych przed............przedemn ą jeszcze 1,5 msc.......to już nie długo.............. ..
adzia190566 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-08, 09:00   #2142
Maggie36
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6
Dot.: ***operacja tarczycy***

Adzia siedzimy na tym samym wozku, a wiec wiem doskonale co czujesz i rozumiem Twoj strach bo sama mam go pelne spodnie! Ja w czwartek dowiem sie kiedy mnie czeka operacja. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. Te stronki pomagaja troche zwalczyc ta panike.
Buzka
Maggie36 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-09, 08:16   #2143
Alex33
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 14
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cześć Dziewczęta! Piszę, bo widzę kilka "nowych" osób Nie martwcie się! Ja zajrzałam na to forum kilka tygodni temu kiedy okazało się, że mam trzy guzki. Strasznie spanikowałam ale dziewczęta z forum sprowadziły mnie na ziemię Gorsze rzeczy i choroby spotykają ludzi. Teraz jestem już po biopsji (której strasznie się bałam, a nie była taka straszna) i czekam na wynik. Operację będę miała tak czy inaczej, kwestia tylko kiedy. Mam nadzieję, że to będzie jesienią. Boję się jej strasznie ale wiem, że to dla mojego dobra.

Muszę wam powiedzieć, że moja koleżanka z pracy po tym jak opowiedziałam jej o moich badaniach i ich wynikach poszła też na usg i też okazalo się, że ma guzka. Teraz czeka na wizytę u endo i na decyzję co z tym dalej. Pewnie też operacja.

pewnie jak by więcej osób zbadało swoje tarczyce to okazałoby się, że większość społeczeństwa powinna się leczyć. Jak myslicie czy to dlatego, że jesteśmy pokoleniem Czarnobyla?

Pozdrawiam
Alex33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-09, 10:48   #2144
Maggie36
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witaj Alex! Fajnie, ze jestes! Jestem tu tez nowa i ciesze sie, ze wogole jest takie forum. To naprawde bardzo pomaga. Czarnobyl z pewnoscia ma wiele wspolnego z ta choroba. Moze to nawet jedyny powod naszych klopotow z tarczyca. Mialam wtedy 7 lat i pamietam ten moment bardzo dobrze. Ja podobnie jak Ty jeszcze nie znam terminu operacji, ale wiem, ze to nieuniknione. Najpierw bede miala biopsje ( w czwartek) a potem zobaczymy co dalej...
Pozdrowka
Maggie36 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-09, 12:16   #2145
manetb
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 35
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez graziaj Pokaż wiadomość
Nawet nie wiesz jak ważne jest to co powiedziałaś.Nie trać czasu i wycinaj co jest do wycięcia.Operacja to pikuś- przysięgam.Pierwszy krok- trzeba sobie wbić do głowy że nie każdy guz to rak a rak tarczycy to nie trzy ćwierci do śmierci( tak mnie pocieszyła Pani dr która wręczała mi wynik biopsji ) Miałam raka brodawkowego.Polecam jak zwykle powrót do poprzednich postów.Potraktuj to jak lekturę obowiązkową .Optymiści żyją dłużej .

długo zastanawiałam się czy cokolwiek napisac na ten temat . dlatego ,ze niestety uważam - operacja tarczycy to wcale nie jest pikuś ,w wielu publikacjach podkreśla się aby operowac tarczyce tylko w ośrodkach z duzym doswiadczeniem.pewnie przykład z mojej rodziny jest wyjątkowy i na szczescie zdarza sie bardzo rzadko ale właśnie u mnie operacja przebiegała z komplikacjami , które sa odczuwalne po dziś dzień- problemy z wapnem.to nie znaczy ,że jestem przeciwna operacji , która podejrzewam uratowała życie choć niestety pozostawiła skutki uboczne.dlatego jak wszędzie jest potrzebny rozsądek i tutaj decyzję czy operowac czy nie pozostawiłabym fachowcom .jezeli lekarz uwaza ,że nalezy usunąć(można skonsultować to oczywiście u drugiego lekarza)to nalezy to zrobić ,dla własnego dobra.intuicja podpowiada mi ,ze nie zawsze wielkosć guza swiadczy o jego złośliwosci .czasami te mniejsze sa niebezpieczne .nie chcę wprowadzac nikogo wbłąd na temat czy kazdy guz 1,5 cm nalezy usunąć bo nie mam takiej wiedzy -dlatego odsyłam do kompetentnych ,doswiadczonych endo .ale jednoczesnie usmiecham się do forumowiczek ,ze swoją wypowiedzią nie chciałabym podwazać zdania kolezanek .
manetb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-09, 17:35   #2146
jagoda50
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13
Smile Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez starababa Pokaż wiadomość
Jagoda50 piękny uśmiech
Nie wiem dlaczego tak jest ale zauważyłam że na troszkę starszych szyjkach "uśmiechy" są ładniejsze, bez przerostów i bliznowców. Moja teściowa ma podobną bliznę i na dodatek "wpisaną' w zmarszczkę; trzeba wiedzieć o operacji i wypatrywać.
pozdr
ms
ps. dzisiejsza zwiększona dawka hormonku bez sensacji z dnia wczorajszego uff.
Witam bardzo się cieszę, ze nic mi się nie przytrafiło. Może to i prawda, że na starszych szyjach są mniej widoczne. Pisałam o problemach z wagą. Wskoczyło mi prawie 10 kg i za nic nie chciało nic ubyć. Pisałam, że wskakuję na rower. Rzeczywiście wskoczyłam. Dojazdy do szpitala do taty, stres, strach, nagły brak apetytu spowodowany stanem taty i w końcu to najsmutniejsze- pogrzeb. Dziś weszłam na wagę- 4 kg mniej. Tylko znów "gula" w gardle urosła, uczucie ciągnienia, słabość- młoda nie jestem ale znów osłabłam. Wiem ,że należy unikać stresów- ale jak ? smutek minie, jeszcze trochę.
Alex33-
-byłam operowana w Koperniku, teraz korzystam z poradni na Szterlinga

Edytowane przez jagoda50
Czas edycji: 2009-05-09 o 18:28
jagoda50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-11, 12:35   #2147
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Manetb-odnoszę wrażenie ,że nie zrozumiałaś moich intencji.Dzięki temu forum posiadłam dużą wiedzę na temat naszych guzów i nie było mi w głowie lekceważyć tematu jedynie chciałam dopingować przedsięwzięcie i "ruszać do boju".Zawsze uważałam ,że wielkie sprawy zostawia się fachowcom i nie nie ma co dyskutować.Byłam operowana w Gliwicach, zaufałam całkowicie tamtym lekarzom(operował mnie dr Włoch) i w dalszym ciągu uwazam ,że operacja tarczycy nie jest tak straszna jak niektórzy uwazają.Wynika to prawdopodobnie z mojego zyciowego optymizmu .Problem z wapnem tez miałam, który po pewnym czasie się skończył.Więcej optymizmu życzę i dużo słońca.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-11, 13:17   #2148
zosia04
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 18
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cześć dziewczyny
Dawno nie pisałam, ale na bieżąco wszystko czytam. Też uważam, że operacja tarczycy nie jest taka straszna, choć to operacja. A uwierzcie, że wiem co mówię, bo miałam już dwie. I muszę powiedzieć, że w porównaniu z pierwszą (18 lat temu) ta druga była zupełnie inna, widać, że medycyna się rozwija. Niby wiedziałam czego mogę sie spodziewać, ale zostałam bardzo miło zaskoczona, bo naprawdę nie było tak az tak jak za pierwszym razem. Naprawdę głowa do góry, będzie dobrze, bo musi być.
A ja właśnie odebrałam swoje wyniki badań, hormony poniżej normy, do tego anemia, kiepska krzepliwość i wogóle jakoś mi tak ciężko. Nie mam siły ani chęci do niczego, ale wiem, że to minie i już żyje ta nadzieją, że wszystko wróci do normy.
Powodzenia.
zosia04 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-11, 14:04   #2149
manetb
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 35
Thumbs up Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez graziaj Pokaż wiadomość
Manetb-odnoszę wrażenie ,że nie zrozumiałaś moich intencji.Dzięki temu forum posiadłam dużą wiedzę na temat naszych guzów i nie było mi w głowie lekceważyć tematu jedynie chciałam dopingować przedsięwzięcie i "ruszać do boju".Zawsze uważałam ,że wielkie sprawy zostawia się fachowcom i nie nie ma co dyskutować.Byłam operowana w Gliwicach, zaufałam całkowicie tamtym lekarzom(operował mnie dr Włoch) i w dalszym ciągu uwazam ,że operacja tarczycy nie jest tak straszna jak niektórzy uwazają.Wynika to prawdopodobnie z mojego zyciowego optymizmu .Problem z wapnem tez miałam, który po pewnym czasie się skończył.Więcej optymizmu życzę i dużo słońca.

do Graziaj bardzo dobrze zrozumiałam twoje intencje i wiem ,ze jak najbardziej zyczysz jak najlepiej .doskonale wiem ,ze doswiadczenie odgrywa tutaj duzą rolę.twoje dobre rady pomogły wielu osobom .sama wiem ,ze człowiek kiedy ma problem szuka informacji w wielu źródłach .często rady osób ,które przeszły to samo mają ogromne znaczenie .nie chciałam ani podwazyć twojego zdania ,czy w jakikolwiek sposób zaburzyć pozytywny sens twojej wypowiedzi ,tylko po prostu tak jak inni wychodzili po trzech dniach ze szpitala po operacji to u mnie po 15 dniach dali wypis.nie chce wdawac sie w szczegóły bo chirurg ,który operował ponoc bardzo dobry powiedział ,ze zdarzyło mu się to drugi raz w zyciu aby zdarzyły sie takie komplikacje .
dlatego chciałam podkreslić ,że swoją wypowiedzią nie chcę nikogo straszyc ani odwodzic od operacji ,która jak sądzę uratowała życie tylko przestrzec ,ze wielkie znaczenie czy trafi sie na kompetentnych lekarzy,którzy w toku całego leczenia właściwie zdiagnozują i poprowadzą .
jezeli mogłabys powiedziec po jakim czasie ustąpiły dolegliwosci zwiazane z wapnem ,jakie i w jakich dawkach brałaś leki i jaki był wynik parathormonu byłabym wdzięczna.bardzo przepraszam jezeli uraziłam cie swoją wypowiedzią.serdecznie pozdrawiam!
manetb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-11, 15:04   #2150
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Nawet przez moment nie poczułam się -serio! jestem tak pozytywnie nastawiona nażycie .Biorę od początku calperos 1000 3 razy dziennie,alfadiol 1mg-2 razy dziennie.Jako przystawkę magnezin-1 raz dziennie.Euthyrox 100.Otrzymałam info. listownie aby zmienić hormon ze 125 na 100.Jutrobędę miała wyniki TSH i muszę zatelefonować do Gliwic.Myślę,że to był dobry strzał bo się lepiej czuję i mniej męczę.Moje dolegliwości wapienne trwały około 3 miesięcy.Brałam trzy razy dziennie zwykłe wapno.Moja Pani endo. tak mi zaleciła.Zdarzają mi się od czasu do czasu zdrętwienia rąk, wtedy pomaga wapno.U Ciebie żeczywiscie jest sprawa grubsza, miałaś pecha ale to minie .Pozdrawiam z Łodzi gdzie zaczął parę minut temu lać deszcz.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-11, 19:31   #2151
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam

Tez uwazam ze sprawe kazdej operacji nalezy przemyslec.
Jesli dobry lekarz endo radzi ciac to trzeba ciac a jesli mowi
ze mozna poczekac to mozna to wziac pod uwage.
Okazalo sie ze w moim otoczeniu (praca, znajomi...)
bardzo duzo osob ma klopoty z tarczyca. Tak sie sklada
ze kazdy leczy sie u innego lekarza i kilka osob
zwleka z operacja. Oczywiscie, jak rozumiem, u nikogo
z tych osob nie rozpoznano raka.

Mialam szczescie i ominely mnie klopoty z wapnem.
Zauwazylam natomiast pewien efekt psychologiczny.
Zawsze lubilam masaze i rozne tak zwane zabiegi kosmetyczne
na cialo. Teraz to sie skonczylo, kazdy dotyk masazystki wywoluje
jakies niemile uczucie. Chyba moja podswiadomosc, moje cialo pamieta
cala operacje a moze stan narkozy gdy bylam bezradna a ktos zajmowal sie
moim gardlem. Mam nadzieje ze mi to wkrotce przejdzie.


serdeczne pozdrowienia

Jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-12, 15:39   #2152
ifa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 4
Dot.: ***operacja tarczycy***

czesc wszystkim forumowiczom.chcialabym sie dowiedziec czy badanie tsh mam zrobic sobie w moim miescie czy jechac do gliwic.czy w gliwicach tylko robia badaniapooperacyjne?
ifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-12, 16:09   #2153
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

ifa- napisz trochę więcej , gdzie i czy byłaś operowana.Czy to jest pierwsza wizyta. Nikt nie udzieli Ci odpowiedzi bo nic właściwie nie wiemy.Witamy i czekamy na konkrety.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-12, 18:23   #2154
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Odebrałam swoje wyniki TSH i kicha 0,005 coś mi się wydaje ,że poproszę o komentarz .Dopiero jutro zadzwonię do Gliwic ale chciałabym coś nie coś wiedzieć dzisiaj. W styczniu miałam identyczny wynik.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-12, 19:59   #2155
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Do Graziaj

To chyba za malo? A jaki poziom TSH zalecili Ci specjalisci z Gliwic?
Ja biore od stycznia Eur 175 a dwa miesiace temu mialam TSH
0.25.

pozdrowienia

Jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-13, 11:43   #2156
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Chyba musiałby zdarzyć się cud abym dodzwoniła się do Gliwic.Docelowo moje tsh powinno wynosić 0,1-0,4 Pod tym się podpisał przemiły Pan dr Puch. Coraz niższy mam hormon , a może w ogóle jest mi nie potrzebny?-(żartowałam).Idę na bardzo długi spacer i Wam tez polecam.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-15, 13:29   #2157
jagoda50
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13
Dot.: ***operacja tarczycy***

Dziewczyny kochane- o co chodzi z tym chronieniem przed słońcem blizny? operację miałam w styczniu. Jest mi tylko ciepło jak mam szyję opatuloną, no jest mi wtedy dobrze bo wogóle stałam się strasznym zmarzluchem brr.... Nadmieniam, że miałam tzw. farta i nic u mnie nie wykryto- zresztą nie dopuściłam do głowy innej opcji. Nawet lekarz był zdziwiony że nie przeżywam wyniku. Ja poprostu wiedziałam , że będzie dobrze.
O co chodzi z tą ochroną przed słońcem?
jagoda50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-15, 22:06   #2158
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Jagoda,
ja po operacjach miałam zalecenie lekarza , aby chronić bliznę przed słońcem przez 6-8 miesięcy. Może to spowodować bliznowca i skora jest tam delikatna i wrażliwsza na promienie słoneczne. Dlatego latem nosiłam bawełnianą apaszkę i raczej unikałam słońca.
Na forum pojawiła się też opinia ,że jednej z forumowiczek lekarka wręcz zaleciła opalanie.
Ja jednak proponuję Ci lepiej odpoczynek od słońca tego lata - nadrobisz w następnym
Pozdrowionka dla wszystkich
Wróciłam do pracy i cierpię na chroniczny brak czasu. Czytam Was , niestety nie zawsze jest czas , aby coś napisać.
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-16, 19:52   #2159
jagoda50
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13
Dot.: ***operacja tarczycy***

Heniutka- dzięki, ale mnie przeraziłaś. To tego bliznowca można złapać jeszcze teraz?- jestem 4 mies. po operacji. Myślałam ,że on się przytrafia w trakcie operacji. Nic takiego mi nie powiedział lekarz. Posłucham Cię , nie warto ryzykować, ale zmarznięte nogi i ręcę wystawię- mam nadzieję
jagoda50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-16, 21:05   #2160
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Jogoda,
nie chciałem Cię przerazić. Z tego co pamiętam Twoja blizna była ok.
Jeżeli chodzi o marznięcie to też mnie to dopadło. Ale teraz już jest coraz lepiej. Ale wieczorna przyjaźń ze skarpetkami trwa nadal
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-13 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.