***operacja tarczycy***

[Jala]

Gratulacje Jolusinko
Przy takiej niedoczynności to wyczyn olimpijski 4 kilo schudnąċ! Super, że ci się udało.

[jolusinko]

Dzieki Jala

Po prostu tak bardzo balam sie utyc ze schudlam

Natomiast nie chudne ze tak powiem samoczynnie przy nadczynnosci Podobno niektorzy tak maja.

pozdrowienia
Jolusinko

[japabe]

Jestem 6 dzień po operacji, usunięto całą. Mówię normalnie, mam za to kłopoty z poziomem wapnia, jem go 3 x po 3 tabletki i 1 x Alfadiol na przyswajanie wapnia, zalecenie aby nie jeść przetworów mlecznych...poniżej rany mam takie wybrzuszenie, chyba zejdzie ?! Miałam : kolonię guzków i komórki oksyfilne, ktore mogą przkształcić się w rakowe, powiększone płaty, Hashimoto, ostatnio nadczynność ( tyle sprzecznośći). Dzisiaj sennie i trochę boli głowa. Mam 60 lat i sporą nadwagę, boję się, że jeszcze utyję. Dzisiaj wzięłam 1 raz po operacji eutyrox 100, zobaczymy jak będzie dalej. Za trydzień kontrola wapnia, 13-go kontrola w poradni chirurgicznej.
Operacja była w Akademii Medycznej w Bydgoszczy, opieka WSPANIAŁA !!!

[mirka62]

Bedzie dobrze zobaczysz, ja tez mam usunieta cala tarczyce 2 m-ce temu, organizm musi miec czas by sie przystosowac, no i kazdy inaczej reaguje. Ja stracilam glos ale powoli juz mi wraca , ciesze sie. JA TEZ BIORE EROTYROX100 nie przytylam ani nie schudlam. To wybrzuszenie u Ciebie zniknie trzeba tylko smarowac , ja mialam wit a w kapsulce i masowanie, szczypanie wokol rany, bedzie dobrze., pozdrawiam

[Anastazja78]

Witam,
jestem miesiąc po operacji usunięcia tarczycy. Usunięto mi prawię całą z powodu guzków. Operację miałam przeprowadzoną w Szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu przy ul. Juraszów (Szpital Lutycka). Mogę z ręką na sercu polecić ten szpital. Chrypkę miałam tylko w dzień operacji. Obecnie nie mam żadnych problemów z głosem, a rana jest coraz mniej widoczna. Od wyjścia ze szpitala przyjmuje Euthyrox 100.

[Jala]

Jolusinko
Dziekuje za kwiatka

Japabe
ja mialam operacje miesiac temu i tez bylo wybrzuszenie i ladnie schodzi, jeszcze jest troche ale podejrzewam, ze to tylko kwestia czasu.
Tez masuje codziennie blizne. A bol glowy jest normalny po operacji, zmeczenie tez, ja dopiero dzisiaj pierwszy raz czuje sie naprawde prawie dobrze, prawie jak dawniej Dotychczas bowiem byla raczej klapa

pozdrawiam Jala

[rene19671]

Witam !
Bardzo długo sie nie odzywałam ale prawie codziennie czytam co u Was nowego.
Dzisiaj postanowiłam sie z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami odnosnie blizny.
Przypomne ,że mam usunietą całą tarczycę a zabieg miałam robiony 5 miesiecy temu.
Moją rane miałam klejoną ,miałam opuchliznę wydawało mi się ,że mam blinowca, stosowałam wszystkie wasze rady tzn. ćwiczyłam , robiłam masaże , smarowałam i nadal smaruję maścią na blizny.
Na początku lipca wyjechałam na wczasy nad morze i tam troszkę odpusciłam swojej szyi.
Normalnie chodziłam na plaże opalałam się i niczym nie zasłaniałam blizny tylko wg poleceń lekarza smarowałam kremem do opalania z filtrem 50.
Po powrocie zauważyłam ,że moja blizna to cieniutka kreseczka i wystarczy mi łańcuszek do jej ukrycia , po bliznowcu jeżeli "był "nie ma znaku , ogólnie czuję się bardzo dobrze chociaz moje hormony nie są uregulowane przy normie 0,04-4,00
moje to 5,8.
To taka moja uwaga ponieważ wiem ,że jest okres urlopowy i wiele z Was zastanawia się co ma robić z tą nieszczęsną blizną.
Wszystkim życzę miłego wakacyjnego wypoczynku))

[evvie]

Mam tutaj kilka pytan, byc moze ktoras z Was bedzie mogla mi odpowiedziec.
Rok temu mialam raka tarczycy, usunieto mi cala, potem mialam radioterapie i tabletki hormonalne bede juz miec ze soba do konca zycia.
Jestem mloda osoba, i chcialabym sie dowiedziec troche jak to jest z ciaza po tym wszystkim, czy sa jakies problemy, czy jest tutaj moze ktos kto z doswiadczenia moglby cos na ten temat powiedziec? Lekarze mowia ze "raczej" nie powinno byc zadnych problmow,i ze jedyne co, to bede musiala zwiekszyc dawke tyroksyny w trakcie ciazy. Poki co nie planuje,ale jesli ktos moglby mi na przyszlosc cos poradzic,opowiedziec i uspokoic moje mysli to bede bardzo wdzieczna

[Edytkaaaa]

jak wyglada wizyta u endokrynologa ???

[1969joanita]

Napisane przez Edytkaaaa

jak wyglada wizyta u endokrynologa ???

Witam! U mnie wyglądało to tak,poszłam na wizyte do endokrynologa nie w sprawie tarczycy tylko z nadwagą.Endo przeprowadził mały wywiad i dał mi skierowanie do szpitala na jego oddział na badania. Leżałam 4 dni zrobili mi wszystkie badania i wyszły guze ale były nie operacyjne. Po 1,5 roku miałam kolejne badania i wtedy okazało się ze mam guza pęcherzykowatego i trzeba go usunąc.Jestem 8 m-cy po operacji.Teraz już czuje sie bardzo dobrze ale po operacji miałam niedoczynnosc tarczycy co wiązało się z problemami,wypadanie włosów,wzrost wagi,zmęczenie,poprostu zero chęci do życia.Ale wszystko jest na dobrej drodze a najważniejsze że waga idzie w dół Pozdrawiam gorąco.

[Cirilla]

No to już wiem, że operacja 26. sierpnia. Coraz bardziej się boję, myśli mam głupie, ale nie umiem się ich pozbyć Przyjaciele już zapowiadają odwiedziny w szpitalu, ale jakoś mnie nie cieszy, że zobaczą mnie ze spuchniętą szyją, bladą i chrypiącą... Ale pocieszam się, że dojdę do siebie do października i spokojnie zacznę nowy rok akademicki

[Edytkaaaa]

z NADCZYNNOSCI tarczycy mam takie objawy:

# zwiększona potliwość
# nietolerancja gorąca
# duszność
# uczucie osłabienia (często uczucie zmęczenia podczas chodzenia po schodach)
# ogólna niechęć do wysiłków fizycznych i intelektualnych
# wzmożony apetyt
# drżenie rąk
# ciepła i wilgotna skóra
# nieregularne miesiączkowanie
# bezsenność

jednak gdy ma sie nadczynnosc to objawem jest takze UTRATA MASY CIALA. a ja wlasnie szybko
grubnę ;/

wiec co jest grane?? skoro szybko grubne a nie chudne to nie mam nadczynnosci tarczycy?? chociaz mam 10 innych objawow tego ?

[graziaj]

Edytkaaaa- nie ma reguły jak to często bywa.Mam dużą nadczynność po usunięciu raka brodawkowego.Cały czas próbujemy troszkę podnieść wynik tsh(0,009) i kicha.Lekarze którym ufam uważają ,że nie jest tragicznie.Waga nie zawsze jest wskaznikiem .Operację miałam we wrześniu,rzuciłam palenie i nie przytyłam i nie schudłam .Ty nie możesz spać a ja nie mam problemów ze spaniem.Róznie te nasze organizmy reagują jak widzisz.Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Zadaję pytanie do dziewcząt,które brały cynomel przed pójściem na diagnostykę.Nigdzie nie ma informacji odnośnie brania leku , jedynie 2 razy dziennie.Widocznie nie musi byc brany naczczo .A najwazniejsze czy mogę wypić jakiś mały alkoholik .Mam w tym miesiącu wesele i chyba jakieś winko nalezałoby bezkarnie sobie golnąć.Oczekuję że osoby z życiowym doświadczeniem spieszą mi z pomocą.Przy chormonku zdazało mi się czasami wypić dwa kielonki.

[elmio]

witam !!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam gorąco wszystkich po i przed operacją.Ja na nieszczęście należę do tych przedChciałabym wiedzieć jak długo trwa i ile jeszcze się jest na zwolnieniu po operacji?Mam nadczynność /tylko moja tusza mówi co innego./jutro idę do lekarza po skierowanie a później jadę do szpitala ustalić termin.Może jak sobie z Wami pogadam to poczuję się lepiej psychicznie/bo teraz jestem przerażona/Mimo mojego wieku /lepiej nie mówić/boję się narkozy i tych wszystkich wątpliwych "przyjemności ".z tym związanych.Czy ktoś z Was był operowany we Wrocławiu na Weigla?Jak wrażenia?

[1969joanita]

Napisane przez elmio

witam !!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam gorąco wszystkich po i przed operacją.Ja na nieszczęście należę do tych przedChciałabym wiedzieć jak długo trwa i ile jeszcze się jest na zwolnieniu po operacji?Mam nadczynność /tylko moja tusza mówi co innego./jutro idę do lekarza po skierowanie a później jadę do szpitala ustalić termin.Może jak sobie z Wami pogadam to poczuję się lepiej psychicznie/bo teraz jestem przerażona/Mimo mojego wieku /lepiej nie mówić/boję się narkozy i tych wszystkich wątpliwych "przyjemności ".z tym związanych.Czy ktoś z Was był operowany we Wrocławiu na Weigla?Jak wrażenia?

Witam cię serdecznie! Nie przejmuj się głowa do góry,sama operacja nie jest tragiczna,jestem 8 m-cy po operacji. Moja operacja trwała 2 godziny,następnie 24 god.leżałam ale potem było już spoko.Bałam się bardzo a nie było tak źle.Tobie życzę optymizmu a tuszą sie nie martw ja ją też mam. Pozdrawiam gorąco

[elmio]

Dziękuję za te słowa.Może będzie dobrze.Tylko jszcze chciałabym wiedzieć jak długo po tej operacji ma się zwolnienie,

[1969joanita]

Napisane przez elmio

Dziękuję za te słowa.Może będzie dobrze.Tylko jszcze chciałabym wiedzieć jak długo po tej operacji ma się zwolnienie,

Mnie się wydaje ze to zależy jak będziesz się czuła po operacji. Ja zwolnienia nie miałam bo nie pracuje. Czytajac wypowiedzi dziewcząt bywa to różnie,jedne po 3 tyg.wracają do pracy a inne po 3 miesiącach.

[lolek605]

Jestem 4 miesiące po operacji. Operację miałam w Szczecinie 31 marca tego samego dnia byłam już na nogach,po dwóch dniach zostałam wypisana ze szpitala . Standardowo otrzymałąm 30 dni zwolnienia po szpitalu. kolejne 30 dni otrzymałąm póxniej i po dwóch miesiąch wrócłam do pracy mimo że miałam złośłiwego teraz mam odstawiony hormon i 3 września jadę do Warszawy na radiojod. Ogólnie czuję się dobrze, godzinę po operacji dzwoniłąm z komórki do domu miałam tylko lekko \chrypnięty głos. Nic się nie martw wszystko będzie dobrze Pozdrawiam Ela.

[Alex33]

Witam, serdecznie. Nie pisałam ostatnio ale regularnie czytam forum
Dzis mam wizytę u endo i już dzis będę miała ustalony termin operacji. Zastanawia mnie tylko czy ta operacja jest konieczna? Wyniki hormonów w normie, biopsja też bez niepokojących objawów, hmm.... tylko te guzki tam siedzą, muszę się o to zapytać.... Może póki co dać sobie spokój i cieszyc się życiem??? Nie wiem co o tym mysleć Jak myślicie? Macie więcej doświadczenia, wiele z was od lat się leczy na tarczycę. Pozdrawiam

[elmio]

Dobry wieczór wszystkm obecnymDzisiaj dostałam skierowanie od rodzinnego teraz muszę pojechać do Wrocławia na Weigla i tam ustalą termin.Po biopsji wyszedł mi wynik nie stwierdzający złośliwych komórek nowotworowych,ale operacja musi być.Endokrynolog po usg stwierdził,że wychodowałam sobie sporo tych guzków,prawie jak korale.A jeśli chodzi o to zwolnienie z pracy to dużo tych dni,w tych czasach u nas o pracę trudno a wiadomo jak patrzą na chorobowe.Tylko,że zdrowie ważniejsze bo pracę można znależć a zdrowia nie.Elmio/Ela/

[gosia10020]

Hej dziewczyny.. to znowu ja... piszę bo mam zmartwienie, moja mama prawie miesiąc temu miała operację tarczycy, okazało się teraz że wycięto jej całą tarczyce. Miała wtedy wszystkie badania robione i było wszystko ok. A teraz w niedziele trafiła do szpitala z ciśnieniem 220/125... dodam że nigdy nie miała kłopotów ze zdrowiem a tym bardziej z ciśnieniem teraz się okazuje że wyniki ma do bani, i powiększoną lewą komorę serca...
Nie wiem co o tym myśleć.... przecież jeszcze 3 tyg temu wszystko było ok... jestem w kropce.... do tego dochodzi wysoki poziom cholesterolu... którego wcześniej nie było!!! PORADZCIE prosze

[smejfii]

Napisane przez paula_d

Oj cieszę się bardzo, że jestem już w domu . Jeżeli chodzi o samą operację to mam różne odczucia. Opowiem jak było:

Operację miałam mieć 22 lutego, ale przenieśli na 23, co było równoznaczne z tym, że kolejny dzień nie mogłam ani jeść ani pić (koszmar, bo ja łakomczuch jestem). Około 11 dali mi "głupiego jasia", zrobiło mi się tak fajnie śpiąco. Później przyszli po mnie i kazali przejść na takie wysokie łóżko, ciężko było bo ledwo co kojarzyłam. Zawieźli mnie na salę operacyjną (odczucie koszmarne - wszystko na zielono i te osoby takie mało przyjazne). Przenieśli mnie na stół i ktoś tam kazał mi się rozebrać. Przykryli mnie zielonym prześcieradłem i jakąś folią termoizolacyjną. Jakaś Pani mi założyła welflon (ała ), przyłożyli mi do twarzy maskę i któs inny kazał mi głeboko oddychać,..... I zasnęłam. I dalej koszmar!!! Pewnie zmniejszyli mi dawkę narkozy bo się OBUDZIŁAM w trakcie operacji jak mnie zszywali. To było ochydne uczucie , czułam jak mi lekarz ciągnie skórę i ten moment, że nie mogę oddychać - potworne uczucie. Miałam wtedy jeszcze rurkę dotchawiczną, więc sama nie mogłam oddychać, a ja tak bardzo chciałam złapać powietrze. To trwało może 3-4 sekundy, ale okrutne wspomnienie do końca życia . Później znowu zasnęłam. Po operacji mało pamiętam, wiem, że przychodzili co jakiś czas się pytać mnie jak się nazywam. Wiem, że budziłam się co jakiś czas, ale ogólnie z czwartku mało co pamiętam. Oczywiście po narkozie zwracałam, co było bardzo niewskazana przy mojej operacji, ale cóż. Noc miałam niespokojną, budziłam się, chciało mi się pić. Rano się obudziłam z potwornym bólem gardła i szyji, nie mogłam śliny połykać. I tak przez kolejne dni. Na 4 dzień po operacji lekarz zdjął mi szwy, bałam się ale zerknęłam na szew. Ładny, śródskórny, nie będzie widoczny . W poniedziałek wyszłam ze szpitala, ale muszę się niestety rehabilitować u foniatry, 3 laryngologów wykryło u mnie niedowład lewej strony krtani. Po operacji mówię cicho i nie mogę się śmiać, ogólnie jeszcze się czuję tak sobie. Ale jestem już w domu i wiem, że teraz to tylko kwestia czasu jak znowu zacznę się śmiać na cały głos i nosić bluzki z dekoldem

Każda ingerencja w organizm jest niestety bolesna, ale ból mija, a jest się zdrowszym. Lekarz mi powiedział, że dobrze, że się zdecydowałam teraz, bo później miałabym poważne problemy z głosem.

Mam nadzieję, że nie przeraziłam strasznie, to jest operacja, więc rekonwalescencja także po niej musi być.

Buziaki ogromniaste

Ja swoja operwację przeszłam w wieku lat 15 miała tzw wole
również sie wybudziłam jednak w taki sposób że wszystko słyszałam wszystko czułam ale nie mogłam się ruszyc, odezwac, rozpłakac nic
potem kiedy mnie wybudzali i jakaś baba mieszała mi plastykową rurką w gardle żebym złapała oddech i pyta się mnie jak się nazywam a ja se myślę głupia babo jak mieszasz mi w gardle jak mam ci cos powiedziec jak zaraz zwymiotuje ale ogólnie nie bylo źle siostry bardzo miłe lekarz również może ze względu na mój wtedy mlody wiek operował mnie sam ordynator. jesli chodzi o rekonwalescencję po operacji to oczywiście wymiotowałam po narkozie ale na drugi dzień wwcinałam już chleba z pomidorem frytki chamburgera i co tylko dalo rade taka glodna bylam bolalo ale glód byl silniejszy
Bliznę mam malutka jeśli ktoś nie wie że miałam operację to nawet nie widzi że jakaś blizna tam jest pozdrawiam i nie ma się czego bac

[AsiaW**]

Dziewczyny pomóżcie...bardzo się martwię, mojej Mamie jakiś czas temu wykryto guzki na tarczycy, miała robiona biopsje i okazało się, ze guzki sa "niezłośliwe" lekarz kazał jej odstawić wszystkie tabletki jakie brała na tarczyce(zapisane przez niego - jest pod stałą opieka endokrynologa) i wczoraj po kilkumiesięcznej przerwie miała zrobione USG tarczycy....okazało się, że guzki sie "rozprzestzreniły, prawy płat jest juz zajęty prawie cały przezszereg guzków, na lewym sa nieliczne, i lekarz powiedział, ze na razie nie ma się czym przejmować i zapisał jej LETROX 50, które ma brać przez 3 miesiące i umówic się pożniej na wizyte kontrolną, bardzo się martwię o nią, i mam pyatnie: czyte guzki mogą się jeszcze zmniejszyć albo zniknąć całkiem( pod wpływem tych leków)? czy nie ma takiej możliwości? czy konieczna jest operacja? wiem, że to pyatnai do lekarza, ale mama bardzo się zdenerwowała i nie była w stanie juz o takie rzeczy zapytać (wiadomo, nie wszystko oda razu przyjdzie do głowy) błagam o wszelkie informacje, dodam jeszcze, ze mama choruje na serce i nadciśnienie i od dłuższego cazsu bierze leki na te dolegliwości, a wiem, ze tarczycawpływa np na choroby serca.

[Jala]

Do AsiW
Ja choruje na tarczyce od 18 lat, zachorowalam bardzo wczesnie jako mloda nastolatka. Mialam wiele razy robione USG i wiele biopsji przez ten czas. Zawsze mialam wole wieloguzkowe od poczatku. Nawet jescze 4 lata temu USG wykazalo pelno guzkow. Biopsja potwierdzila, ze byly niezlosliwe.
Mialam USG 5 miesiecy temu i guzki prawie zniknely - zostaly mi tylko 2! Operacje mialam i tak ale nie z powodu guzkow ale choroby Gravesa i czestych nawrotow nadczynnosci.
Mysle, ze guzki sie wchlonely ale nie od lekow. Ja przez ostatnie 5 lat naprawde zaczelam sie zdrowo odzywiac, duzo warzyw i owocow, zadnych fast foodow. Do tego przez rok pilam ziola i oszyscilam organizm, przeszlam na wegetarianizm i mysle, ze organizm sam sie troche podreperowal. Ale podkreslam, guzki byly niezlosliwe i kazdy organizm jest inny, ja jestem mloda, wiec to tez inaczej. Pozdrawiam. Jala

[elmio]

Do Cirilla Witam Ty jesteś z Wrocławia-gdzie będziesz miała tą operację?Bo ja w szpitalu na Weigla i jak długo się czeka na operację.Ponieważ będziesz miała już niedługo to życzę abyś szybko wróciła do zdrowia,napisz do nas jak już będzie po wszystkim.Ela/Elmio

[AsiaW**]

Napisane przez Jala

Do AsiW
Ja choruje na tarczyce od 18 lat, zachorowalam bardzo wczesnie jako mloda nastolatka. Mialam wiele razy robione USG i wiele biopsji przez ten czas. Zawsze mialam wole wieloguzkowe od poczatku. Nawet jescze 4 lata temu USG wykazalo pelno guzkow. Biopsja potwierdzila, ze byly niezlosliwe.
Mialam USG 5 miesiecy temu i guzki prawie zniknely - zostaly mi tylko 2! Operacje mialam i tak ale nie z powodu guzkow ale choroby Gravesa i czestych nawrotow nadczynnosci.
Mysle, ze guzki sie wchlonely ale nie od lekow. Ja przez ostatnie 5 lat naprawde zaczelam sie zdrowo odzywiac, duzo warzyw i owocow, zadnych fast foodow. Do tego przez rok pilam ziola i oszyscilam organizm, przeszlam na wegetarianizm i mysle, ze organizm sam sie troche podreperowal. Ale podkreslam, guzki byly niezlosliwe i kazdy organizm jest inny, ja jestem mloda, wiec to tez inaczej. Pozdrawiam. Jala

Dziękuję za odp, bardzo proszę o odezw, może ktoś bedzie miał jeszcze coś do powiedzenia, będe wdzięczna

[agakapela]

Napisane przez evvie

Mam tutaj kilka pytan, byc moze ktoras z Was bedzie mogla mi odpowiedziec.
Rok temu mialam raka tarczycy, usunieto mi cala, potem mialam radioterapie i tabletki hormonalne bede juz miec ze soba do konca zycia.
Jestem mloda osoba, i chcialabym sie dowiedziec troche jak to jest z ciaza po tym wszystkim, czy sa jakies problemy, czy jest tutaj moze ktos kto z doswiadczenia moglby cos na ten temat powiedziec? Lekarze mowia ze "raczej" nie powinno byc zadnych problmow,i ze jedyne co, to bede musiala zwiekszyc dawke tyroksyny w trakcie ciazy. Poki co nie planuje,ale jesli ktos moglby mi na przyszlosc cos poradzic,opowiedziec i uspokoic moje mysli to bede bardzo wdzieczna

Witam
Ja przeszłam 2 operacje usunięcia tarczycy z powodu raka pod koniec 2007 roku. Pod koniec lutego 2008 r. byłam na terapii radioaktywnym jodem, po roku na diagnostyce izotopowej. Póki co wszystko jest w porządku i mam nadzieję, że pozbyłam się skorupiaka raz na zawsze.
Obecnie jestem w 10 tygodniu ciąży i jak na razie wszytsko przebiega dobrze. Nie miałam problemów z zajściem w ciąże. Jestem pod kontrolą ginekologa i endokrynologa. Badania TSH, T3 i T4 robie co miesiąc i faktycznie już zwiekszyłam dawkę hormonu.
Jestem dobrej myśli. Pod koniec września mam wizyte kontrolna w Klinice Onkologicznej w Gliwicach, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam wszystkich

[kinia1982]

Witam drogie forumowiczki !!!

Dawno się nie odzywałam,ale wątki na forum śledze codziennie...
Wczoraj byłam u endo...moje ostatnie tsh0,28{przy nadczynności}
i dostałam skierowanie do szpitala na operację....
Dzisiaj rano ustaliłam termin 2 września do szpitala a 3 operacja
Jeszcze muszę załatwic zaświadczenie od ginekologa ,że wszystko jest ok i od laryngologa i do szpitala
Powiedzcie mi co musze zabrac do szpitala,bo nie bardzo wiem....
Póki operacja była odwlekana to jakoś nie przejmowałam sie tym,a teraz kiedy mam już termin to pojawiają się watpliwości i chwile wachania,no ale co tam przecież nie mam wyjścia muszę iśc na te operację dla własnego dobra
Aha jeszcze przed operacja zdąże trochę odpocząc bo w czwartek jadę na kilka dni nad morze

Trzymajcie za mnie kciuki ...
Pozdrawiam serdecznie pa

[fizjo83]

Witam!!
Moja operacja 1 wrzesnia.
Dolaczam sie do pytania kini1982 co zabrac ze soba?Czy lepiej koszule nocna czy pizama moze byc(chodzi mi o schylanie sie po zabiegu),jak wyglada jedzenie po operacji(tzn czy jest jakis dyskomfort w gardle),czy po operacji jestem w stanie samodzielnie pojsc pod prysznic czy musze korzystac z pomocy osoby drugiej-i jak dlugo???Dostalam od endokrynologa heparyne w masci zeby smarowac w celu szybkiego wchlaniania obrzeku-ale nie zapytalam jak ja stosowac.Bo rozumiem ze w mijesu rany jest opatrunek wiec gdzie mam smarowac. Jesli cos przyjdzie mi do glowy bede pytac

[elmio]

Witam wszystkich!Ja jeszcze nie wiem kiedy będę operowana,trochę sama zwlekam-bo się bojeMam te same pytania co poprzedniczki i będę wdzięczna za wszelkie rady.Za dużo pewnie nie trzeba zabierać bo przecież krótko się leży w szpitalu.Jak czytałam wypowiedzi to nawet czasami 1-2 dni.Pozdrawiam