|
|
#2521 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
lauria22, ja miałam uszkodzone oba nerwy krtaniowe i mogłam "krzyczeć"tylko szeptem, a dzieki interwencji foniatry, zabiegom galwanizacji i zastrzykom po 2 miesiącach mogę już normalnie mówić i krzyczeć.Foniatra była zszokowana postępami w mówieniu, bo dawała mi na odzyskanie głosu 5 miesięcy.A spadek ciśnienia jest pewnie spowodowany niedoczynnością tarczycy, bo nie masz przepisanych żadnych hormonów jak do tej pory.Wiem, ze jak ci zostawili kawałek tarczycy, to są potrzebne mniejsze dawki niż np dla mnie, ale jednak..Ja miałam operacje 3 września i przy wypisie miałam przepisany przez tydzień Eutyrox 35 mg przez tydzień potem przez 2 tygodnie brałam 75 mg, potem byłam u endo ale nie miałam zrobionych TSH więc dostałam Eutyrox 100 przez następny miesiąc a po tym czasie zbadałam TSH i wyszło mi 20,62 ( norma to 0,34-5,6).Dostałam Eutyrox 150, brałam go przez 2 tygodnie a przez ten czas przytyłam kolejne 1,5 kg i zwiększyłam sobie sama do 200 mg.Jutro robię TSH, zobaczymy jak wyjdzie, zrobię sobie też wapń, to kosztuje tylko 4 zł wiec warto sprawdzić, bo mam częste mrowienia, które ustępują po zjedzeniu nabiału.
Czy ktoś miał bliznowca? Ja mam i dostałam jakieś zastrzyki w blizne, pomogło na 2 tygodnie a teraz blizna znów sie powiększyła, piecze i swędzi, a na kolejne zastrzyki muszę chodzić prywatnie bo zmniejszyli limity przyjęć dla mojego endokrynologa.Nastepna wizytę z kasy mam pod koniec stycznia, a prywatnie pójde we wtorek, oczywiscie na zastrzyk.Ale moze ktos inaczej poradził sobie z bliznowcem? Proszę o rady i pozdrawiam wszystkich.
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
#2522 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej,
No to już wiem ide "pod nóż" 19 stycznia za 57 dni, równo 12 tygodnie przed moimi urodzinami (nie wiem czy mam sie już bać). |
|
|
|
#2523 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
tylko bez strachu- mysl o tych urodzinach. moje sa tez dokladnie miesiac od twojego terminu na operacje. ![]() powodzenia i trzymam kciuki!!! ![]() a piesek jest sliczniutki na téj twojej fotce!! |
|
|
|
|
#2524 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
A mój psiak jest faktycznie kochany, ale twój również wygłada słodko. Edytowane przez klapeczka Czas edycji: 2009-11-24 o 20:47 Powód: [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/5o1u7bl1pzdd8qwl.png[/img][/url] |
|
|
|
|
#2525 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej!
Mam na imię Magda - nie wiem co dalej ![]() Od ok. półtora roku powiększa mi się wole(tak myślałam) wyniki z TSH mam w normie. Mimo to zgrubienie na szyji nie dawało mi spokoju i zrobiłam usg. I zbladłam- okazało się że mam guzka na prawym płacie. Dalej endokrynolog, biopsja, endokrynolog ... w guzku, który wygląda jak plaster miodu i ma podad 4 cm. średnicy znaleźli tylko HISTIOCYTY, ale moja pani endo stwierdziła, że ten guzek rośnie w stronę tchawicy i nerwu "jakiegoś tam" i muszę go usunąć jak najszybciej. Kieruje mnie do szpitala w Szczecinie na Unii- ale się boję - nie zabiegu tylko szpitala. Leczyłam tam(na innym oddziale) 6 lat temu niepełnosprawną córkę i od tego czasu jak słyszę o tym szpitalu to mam TRAUMĘ!!! Może ktoś wie jak tam jest??? Na dzień dzisiejszy wolę chodzić z guzem niż dać się tam zoperować
|
|
|
|
#2526 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
maaagdak a nie masz możliwości zrobić ten zabieg w innym szpitalu, bo radziłabym ci nie zwlekać, jeśli lekarz uważna, ze to konieczne. Ja zwlekałam rok z operacją i przez ten czas guz powiększył mi się prawie dwukrotnie, a po operacji miałam uszkodzone oba nerwy głosowe. Może jakbym nie zwlekała to by się obyło bez tych powikłań. Szczecin to duże miasto i nie wierzę, że tylko w jednym szpitalu robią takie operacje.
klapeczka naprawdę nie ma się czego bać, mnie nic nie bolało a strach tyko wszystko komplikuje.A piesek jest sliczny, ja mam kota. Odebrałam dziś wyniki i byłam u endokrynologa.Przyznałam się, ze samowolnie zwiększyłam sobie dawkę leków i dostałam bure od lekarza, ale kazał mi utrzymać jeszcze przez 4 tygodnie tą dawkę hormonu, a potem zbadać TSH. Obecny wynik to 5,18 wiec tylko trochę ponad normę.No i powoli waga zaczęła spadać.Trochę wypociłam na saunie, co dowodzi, że te kilogramy to nie tłuszcz tylko woda( chociaż gdzieś czytałam ze to śluz). klapeczka Pozdrawiam gorąco.
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
#2527 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej, Maagdak.
Skoro nie masz zbyt miłych wspomnień z tym szpitalem i masz sie przez to bardzoej denerwować to chyba nie ma sensu. Ja też ide na operacje wycięcia tarczycy i bede operowana w MSWiA w Szczecinie a mogłam iśc jeszcze do zdunowa. Tam rana jest klejona a nie szyta.Masz prawo do wyboru szpitala, jeśli twoja lekarka nie bedzie ci chciała wystawić skierowania do innego to może warto iść do innego, który wystawi takie skierowanie. (jak coś to mogę dać namiary na moją panią doktor, przyjmuje na prawobrzeżu). A jeszcze jedna dobra rada, radze sie zaszczepić na żółtczke jak najszybciej. Ja robiłam to w szpitalu na Arkońskiej (koszt 40 zł za jedno szczepienie-ale wszedzie taki sam). Szczepienie trzeba powtórzyć jeszcze dokładnie po miesiącu i dwa tygodnie potem można już iśc na zabieg. I z operacją również nie zwlekaj, mi tarczyca też uciskała na krtań, i przez to wszystko co jadłam "lądował na ziemi"-niestety w tedy nie rozpoznano u mnie chorej tarczycy a leczono mnie na astme. Gorąco pozdrawiam, w razie jakiś pytań pisz |
|
|
|
#2528 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 536
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
a ja swoje 31 miałam 3 tygodnie po operacji
ilion77 - bardzo dobrze, ze zwiększyłaś sama dawkę - lekarz powinien się cieszyć. Cały czas jesteś w sporej niedoczynności z takim TSH. Fajnie że waga zaczęła spadać! |
|
|
|
#2529 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
To wszystkiego najlepszego, spóźnione ale szczere, i jak minęły tobie urodziny bez tarczycy i z wielką szramą na szyji. Zaczynam mieć czerne myśli.
Nie mogę przestać o tym myśleć ---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ---------- zrobiłam sobie nawet suwaczek odliczający do godziny "zero " nie wiem tylko dlaczego nie jest widoczny w postaci obrazka a jako odnośnik do strony, ktoś wie ? |
|
|
|
#2530 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
ja sie ciesze ze juz wszystko jest wyciete a te blizny traktuje jaka pamiatke, jak cos dobrego, bo jakby nie bylo to dobrze ze "to " jest wyciete. jejku tylko nie wiem czy mi sie uda z tym zdjeciem.
|
|
|
|
|
#2531 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
udalo sie
---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ---------- jeszcze zeby was tak troche pocieszyc z tymi urodzinami to ja dokladnie jak mialam operacje to mialam wykupione wczasy w chorwacji. niestety wczasy mi minely- ale na drugi rok juz nie daruje.!!! wszystko da sie przezyc!!!! glowa do gory!!! |
|
|
|
#2532 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
A dlaczego masz jeszcze tą drugą bliznę na górze? Jak masz to prześlij najnowsze zdjecia, jak teraz to wyglada
|
|
|
|
#2533 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ja miałam operację miesiąc po 32 urodzinach.A bliznę, która przez jakiś czas będzie czerwona, wypukła i błyszcząca, bo jest bliznowcem( ale leczę to zastrzykami) traktuje jak dowód odwagi a nie jak coś szpecącego.Nadal noszę duże dekolty i nie zakrywam jej.JAK KOMUŚ SIĘ NIE PODOBA TO NIECH NIE PATRZY.Ale zwykle reakcja ludzi na blizne jest pozytywna, no i odwraca uwagę od zbyt dużej pupy
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
#2534 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 536
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
ja mam też dwie blizny, moja po tarczycy też nie jest wielka, jeszcze czerwona i mam nadzieję, że nie zrobi się bliznowiec, bo 4cm poniżej mam pięknego bliznowca po wypadku więc jestem podziarana jak miło
ale się tym nie przejmuje. Ja generalnie podzieliłam sobie moją operację na etapy1. dojść do szpitala 2. dać się uśpić 3. obudzić się 4. mówić własnym głosem 5. Nie mieć podrażnionych przytarczyc 6. mieć dobry wynik histo 7. nie mieć bliznowca 8. etap ostatni to dalsze leczenie ![]() wszystkie etapy na razie przeszły pozytywnie więc bliznowcem najmniej się martwię żyje, nie mam raka, mam się dobrze więc czym się martwić.
|
|
|
|
#2535 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ---------- Cytat:
ja juz pisalam wczesniej, mam wyciete 25 wezlow chlonnych po lewej stronie , bo mam raka tarczycy i byly na wezlach przerzuty. ale na moje szczescie jest to rak brodawkowaty i mam duzo szans. et taka mala "brodawka" a tyle w moim zyciu zamieszania narobila.!!! wysylam ci aktualne zdjecie , ale musisz sie dobrze przyjrzec bo blizn prawie nie widac, wiec glowa do gory Klapeczek!!! zdjecia zrobilam dzisiaj- czyli jakies 4 miesiace po operacji. |
||
|
|
|
#2536 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
|
|
|
|
#2537 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej,
No jestem pod wrażeniem faktycznie blizny praktycznie niewidoczne. A jak o nie dbałaś, jakieś maści i po jakim czasie. No ale faktycznie nie trzeba ich przysłaniac,mam nadzieje ze moja też taka bedzie mała i skoro tak to na wakacje bede mogła normalnie wyjsc na plaże no i bluzki z dekoltem nosić, bo ja juz zaczelam swetry z golfem kompletowac ale widze ze to niepotrzebne. |
|
|
|
#2538 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Moja blizna wygląda tak, jak na tych zdjęciach ( mam nadzieję, że dobrze je załączyłam, bo pierwszy raz to robię).Teraz jej nie przesłaniam, nie wiem jak to będzie latem, bo słyszałam, ze blizny nie należy opalać.Jest jeszcze czerwona i wypukła ale lekarz powiedział, że po zastrzykach w ciągu 7-8 miesięcy zblednie i nie będzie widoczna.
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
#2539 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
a juz myslalam ze to ja tylko taka postrzelona jestem i blizne pokazuje.a tu prosze - nastepna odwazna!!!!! ![]() z tego co ja wiem to latem raczej blizne trzeba zakrywac, moze wystarczy mocny krem na opalanie?! nie martw sie zblednie i nie bedzie ani jej widac!!! pozdrawiam |
|
|
|
|
#2540 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej dziewczyny
Nie pisałam już bardzo dawno na forum. Nawet nie zaglądałam tu od dawna. Wydawało mi się, że już jestem ponad rok po operacji i będzie dobrze. A jednak nie.. Hormony utrzymywały się na równym poziomie przez rok, brałam Euthyrox 125. Okazało się jednak, że mam problem z jajnikami i ginekolog przepisała mi tabletki anykoncepcyjne. Czy któraś z Was po usunięciu tarczycy przyjmowała tabletki? Jak reagowałyście na nie? Mi skoczyło znów TSH i chyba będę musiała zwiększyć dawkę. p.s macie ładne blizny dziewczyny, nie ma się czym przejmować
|
|
|
|
#2541 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
wiec sorki ale nie umiem pomoc.
|
|
|
|
|
#2542 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 536
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
oj Illion, pięknego masz bliznowca- oby ci zastrzyki pomogły!
zaraz pędzę po aparat to się pochwalę moją. |
|
|
|
#2543 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
kasiulai Już wcześniej pisałam na forum, że przed operacją przyjmowałam tabletki anty i endokrynolog nie zlecał ich odstawiać po operacji.Pewnie ryzyko ciąży jest gorsze , zwłaszcza jeśli hormony są nieuregulowane.Nawet ostatnio podczas wizyty pytałam lekarza o pigułki i nie zalecał by odstawiać.
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
#2544 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Nie miałaam operacji ale nie martw się na zapas, takie guzki nie są zbyt głeboko osadzone, to po prostu bedzie zabieg. Uszy do góry
__________________
http://www.plantacjasztuki.pl |
|
|
|
#2545 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
A czy któraś dziewczyna starała sie o dzidzusia po calkowitym wycieciu tarczycy i ile czasu to trwało?
|
|
|
|
#2546 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
nie ma żadnejosoby ktora po operacji zostala mama?
|
|
|
|
#2547 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
klapeczka, ja osobiście nie planuję więcej dzieci, wystarczą mi te dwa potwory i kot w domu, ale poznałam osobę, która po operacji tarczycy zaszła w ciąże i urodziła zdrowa córkę.Dziewczynka ma teraz jakieś 2 latka i rozwija się prawidłowo. Jej mama mówiła, że w ciąży była pod szczególną opieka endokrynologa i częściej miała badane TSH. Słyszałam, że jest ryzyko skoków hormonalnych w ciąży i niektórzy lekarze nie zalecają ciąży po operacji.Mój endokrynolog do nich nie należy.
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
#2548 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
ja właśnie ze wzgledu na ciąże zdecydowałam sie isc na operacje, bo nie chce mojego dziecka truć lekami, a poza tym mam ciagle problem z wyregulowaniem poziomu hormonów no i przecież nie powinno sie brać tyrozolu cały czas ( bo w przeciw do eutyrox -on szkodzi na organizm).
|
|
|
|
#2549 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 536
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
i bardzo dobrze zrobiłaś - mnie endo mówiła, że dla ciąży i dziecka lepsza o niebo kontrolowana i leczona niedoczynność po operacji niż nadczynność i leki na nią. Ja nie miałam całej wycinanej ale będziemy się teraz starać o dzidziusia to o efektach poinformuję
|
|
|
|
#2550 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
zycze Wam dziewczyny calej gromadki takich malutkich bobaskow!!!
no i trzymajcie za mnie kciuki bo jutro jade na rehabilitacje, wracam 23 grudnia wiec juz skorzystam z okazji i zycze Wesolych Swiat Bozego Narodzenia ![]() Aga |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:08.

















