Orbitrek

[laisla]

Napisane przez stalovka

wczoraj o 21 wzięło mnie na wyrzuty sumienia i jeździłam godzinkę na rowerku bo isę trochę objadłam. Dzisiaj rano bałam się wejść na wagę... ale co mnie zdziwiło? równe, równiuteńkie siedemdziesiąt!!!

Napisane przez oliwka__

Ja też coraz mnie w końcu coś się ruszyło ale na orbim nie ćwiczę staram się mniej jeść no i więcej ruchu a od piątku miałam go sporo tak więc dziś było koło godziny 13 jak wróciłam do domku 57,5 więc właściwie dużo do celu mi nie zostało ale żeby to utrzymać to trzeba się postarać

Miłego popołudnia kobietki

, bardzo ładna waga

Napisane przez 27Kika27

Kochane sluchajcie orbitrek to cudo!!!
w zeszlym roku kupilam sobie orbitreka za 500zl cwiczylam na nim ale efektow brak, zaczal mi skrzypiec i trząsc sie na wszytkie strony a nie jestm jakas ciezka.
Coz rzucilam go w kąt i zainwestowalam w nowy profesjonalny
Kupilam sobie orbitrek kettler verso 109 na allegro i co ? miod malina.
Sprzet ekstra profesjonalny nic nie slychac jak na nim cwicze, stawy mnie nie bolą,a efekty dziewczyny...
Cwicze na nim od 15 marca 2012 i do dzis zzucilam 6 kg!!!
spodniwe mi spadają z pupy, nogi mam wysmukolone, jedrne lydki i uda.
Mialam figure gruszki a teraz proporcje się do siebie zblizyly.
Cud z tego orbitreka
Dodam ze cwicze co drugi dzien po 45 minut
Mąż nie moze wyjsc z podziwu co ten orbitrek ze mną zrobil.
Jest boski.Wsiadajcie na orbitreka i pedalujcie!!!

Ej, taki spadek to i dieta musi być, w takie cuda samego orbiego, nawet wypasionego nie uwierzę Ale i tak

Napisane przez puskofryz

hejka dziewczyny !!! troche zaginęłam w akcji, ale juz jestem melduje sie i deklaruje ze od dzis zaczynam na nowo przygode z orbim.troche sobie odpusciłam i wyszko 2 kg nadwyzki...
ale juz bede grzeczna i bede pilnowac sie juz..
pozdrowionka!!!!![COLOR="Silver"]

Ja kręcę oczywiście codziennie, bez spektakularnych spadków niestety ale ostatnimi czasy (dzień matki, dzień dziecka) z dietą było pod górkę to i nie ma spadków.

[oliwka__]

laisla dziękuję teraz nawet na wadze nie raz widzę 57 ale przedział jest taki na chwilę obecną od 56,8 - 57,4 tak mi się waha waga i pomiary od rana (dziś zależy jak stanęłam na wadze miałam albo 56,6 albo 57,2 ale pod uwagę biorę zawsze te wyższe)
a wiecie co jest najlepsze że brzuch mam taki płaski szkoda tylko że z tyłka nie schodzi no ale niech tylko ciepło się zrobi to rowerek i jazda

Trzymam kciuki za Was dziewczynki

[stalovka]

Napisane przez oliwka__

laisla dziękuję teraz nawet na wadze nie raz widzę 57 ale przedział jest taki na chwilę obecną od 56,8 - 57,4 tak mi się waha waga i pomiary od rana (dziś zależy jak stanęłam na wadze miałam albo 56,6 albo 57,2 ale pod uwagę biorę zawsze te wyższe)
a wiecie co jest najlepsze że brzuch mam taki płaski szkoda tylko że z tyłka nie schodzi no ale niech tylko ciepło się zrobi to rowerek i jazda

Trzymam kciuki za Was dziewczynki

Oddaj mi proszę troszkę swojego tyłka
Ja ubolewam, że zgubiłam swoj biust i pupę... na te dwie rzeczy nigdy nie mogłam narzekać, majac wiecej kg szło mi zawsze w brzuch i w uda, najmniej w pupe i biust, teraz mam taki mały tylek, ze szok wiem, że marudze ale kobietom ciezko jest dogodzić już mojemu TŻ mowie, ze chciałabym sobie piersi powiekszyc do takiego zdrowego C teraz bede na etapie wymiany staników, mam kilka dobrych i drogich - teraz beda musiały poczekać na "lepsze" czasy

[oliwka__]

Napisane przez stalovka

Oddaj mi proszę troszkę swojego tyłka
Ja ubolewam, że zgubiłam swoj biust i pupę... na te dwie rzeczy nigdy nie mogłam narzekać, majac wiecej kg szło mi zawsze w brzuch i w uda, najmniej w pupe i biust, teraz mam taki mały tylek, ze szok wiem, że marudze ale kobietom ciezko jest dogodzić już mojemu TŻ mowie, ze chciałabym sobie piersi powiekszyc do takiego zdrowego C teraz bede na etapie wymiany staników, mam kilka dobrych i drogich - teraz beda musiały poczekać na "lepsze" czasy

stalovka nie ma problemu bierz droga mogę ci oddać też trochę z nóg

A w ramach chwalenia się stanęłam wieczorem na wadze i co a tu 56,9 kg na wadze wieczorem po 23 teraz byle by utrzymać wagę i będzie git malina a jakbym tak do 55 zeszła to już w ogólę była by jazda coraz lepiej mi idzie i to bez zbędnych ciężarów nawet przyjemnie

Miłej nocki kobietki

[oliwka__]

jestem dałam się namówić na pizze tż no ale w związku ze zmianą planów przyszłościowych mogę chyba

[Misio1849]

Witam, przymierzam sie do zakupu orbiego tak max do 600zl. Waze 63 kg i mam wzrostu 173cm. Znalazlam cos takiego http://www.sportbody.pl/m-5/p-40/orb...30-gratis.html . Jak myslicie bylby dobry na codzienna przejażdzke? Nie chce wydac wiecej poniewaz nie mam kasy.

Pozdrawiam

[laisla]

Napisane przez oliwka__

jestem dałam się namówić na pizze tż no ale w związku ze zmianą planów przyszłościowych mogę chyba

Uchyl rąbka tajemnicy Co tam oblewaliście?
Ja dzisiaj ucztowałam na grillu, dzień dziecka, c.d. Więc na wagę nawet nie wchodzę, na orbiego i owszem

[Leiah]

ćwiczę na orbitreku od jakiegoś czasu (marzec/kwiecień, nie pamiętam dokładnie), ale dopiero od kilku tygodni bardzo regularnie - codziennie, ewentualnie z jednodniową przerwą, jeśli nie mam kiedy pobiegać.
włączam sobie zawsze jakiś serial i ćwiczę. przyjemna sprawa.

przebiegam minimum 10 km. tylko w czasie okresu albo złego samopoczucia minimum 5 km, ale zazwyczaj staram się chociaż 7-8 km. czasami, jak mam większą ochotę i więcej czasu, to biegam nawet 20 km, wczoraj akurat 22 km.

chciałabym schudnąć. już zauważyłam zmniejszenie cellulitu na udach.
jak myślicie, po jakim czasie uda mi się zrzucić ok. 10 kg? jak było w Waszym przypadku?

wiek: 21 lat
wzrost: 171 cm
waga: 66 kg
wymarzona waga: 55 kg

[oliwka__]

Napisane przez laisla

Uchyl rąbka tajemnicy Co tam oblewaliście?
Ja dzisiaj ucztowałam na grillu, dzień dziecka, c.d. Więc na wagę nawet nie wchodzę, na orbiego i owszem

Ogólnie to jeszcze nic nie oblewaliśmy, ale póki co to próbuję schudnąć więc chciała bym zejść do 54 kg ogólnie waga cały czas kręci się koło 56,5 - 57 kg albo chociaż utrzymać taką wagę jednak wolała bym schudnąć ale już nie tak gwałtownie bo możliwe w krótkiej przyszłości i tak może zacznę tyć mimowalnie a więcej nie piszę bo nie chcę zapeszać jak coś wyjdzie to będę się chwalić póki co waga w dół i ćwiczymy chociaż lepiej mi na rowerze tylko szkoda że pogoda nie taka

[stalovka]

Napisane przez oliwka__

Ogólnie to jeszcze nic nie oblewaliśmy, ale póki co to próbuję schudnąć więc chciała bym zejść do 54 kg ogólnie waga cały czas kręci się koło 56,5 - 57 kg albo chociaż utrzymać taką wagę jednak wolała bym schudnąć ale już nie tak gwałtownie bo możliwe w krótkiej przyszłości i tak może zacznę tyć mimowalnie a więcej nie piszę bo nie chcę zapeszać jak coś wyjdzie to będę się chwalić póki co waga w dół i ćwiczymy chociaż lepiej mi na rowerze tylko szkoda że pogoda nie taka

Uuuuu a ja myślałam też, że jakaś okazja, że będziemy mogły gratulować itd no ale brak okazji czasami też jest potrzebny dla chwili luzu
Mi też się waga np 2 tygodnie kręci koło jednej wartości a dopiero później spada... ale już przywykłam do tego

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez Misio1849

Witam, przymierzam sie do zakupu orbiego tak max do 600zl. Waze 63 kg i mam wzrostu 173cm. Znalazlam cos takiego http://www.sportbody.pl/m-5/p-40/orb...30-gratis.html . Jak myslicie bylby dobry na codzienna przejażdzke? Nie chce wydac wiecej poniewaz nie mam kasy.

Pozdrawiam

Hej
oglądałam podobne na allegro, sama kupiłam za ok 400 PLN i pol roku i nadawał się do wywalenia... Konstrukcja popękała, nie wytrzymała po prostu, a że made in china - to puściły spawy, a przyspawać ponownie się nie dało bo materiał do D.....

Ja przerzuciłam się chwilowo na rowerek stacjonarny, też waga fajnie leci, ale teraz idąc za przykładem Koleżanek z forum zbieram na kettlera wynalazłam takiego za ok 1500 PLN. Kwota spora (jak dla mnie) ale stwierdziłam, że warto poczekać i zainwestować w coś lepszego niż co 6 miesięcy wywalać 400 PLN w błoto...

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez Leiah

ćwiczę na orbitreku od jakiegoś czasu (marzec/kwiecień, nie pamiętam dokładnie), ale dopiero od kilku tygodni bardzo regularnie - codziennie, ewentualnie z jednodniową przerwą, jeśli nie mam kiedy pobiegać.
włączam sobie zawsze jakiś serial i ćwiczę. przyjemna sprawa.

przebiegam minimum 10 km. tylko w czasie okresu albo złego samopoczucia minimum 5 km, ale zazwyczaj staram się chociaż 7-8 km. czasami, jak mam większą ochotę i więcej czasu, to biegam nawet 20 km, wczoraj akurat 22 km.

chciałabym schudnąć. już zauważyłam zmniejszenie cellulitu na udach.
jak myślicie, po jakim czasie uda mi się zrzucić ok. 10 kg? jak było w Waszym przypadku?

wiek: 21 lat
wzrost: 171 cm
waga: 66 kg
wymarzona waga: 55 kg

Na orbim mi szybciej leciały wymiary niż waga. Sama mam "dość podobnie" 23 lata, 170 cm i uwaga już 69 kg Dziewczynki (!!!), ja ogólnie ćwiczę od początku marca, i mam -11kg więc wynik dość ładny odnośnie cellulitu (możecie wierzyć lub nie) ale ja i moja mama mamy jakieś geny dziwne, i odpukać obie go nie mamy... Ostatnio nawet się pytałam mojego TŻ czy mam na udach cellulit dziwne jest to dla mnie bo dużo dziewczyn i to mega szczupłych go ma, a ja taki kawał baby i nie mam...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez stalovka

nawet się pytałam mojego TŻ czy mam na udach cellulit dziwne jest to dla mnie bo dużo dziewczyn i to mega szczupłych go ma, a ja taki kawał baby i nie mam...

tylko pozazdrościć

[Leiah]

muszę się pochwalić. zrobiłam dzisiaj 30 km na orbitreku.

[stalovka]

Napisane przez Leiah

muszę się pochwalić. zrobiłam dzisiaj 30 km na orbitreku.

gratulacje pochwal się ile Ci to zajęło?

[Leiah]

Napisane przez stalovka

gratulacje pochwal się ile Ci to zajęło?

Trzy odcinki Beverly Hills. Oglądam jak ćwiczę. Jeden odcinek ma ok. 40 minut.

Napisane przez stalovka

Na orbim mi szybciej leciały wymiary niż waga. Sama mam "dość podobnie" 23 lata, 170 cm i uwaga już 69 kg Dziewczynki (!!!), ja ogólnie ćwiczę od początku marca, i mam -11kg więc wynik dość ładny

Jakbym znikała w cm zamiast w kg, to też byłoby dla mnie dobrze, nawet lepiej, bo w sumie nieistotne jest to, ile jest na wadze, a to, czy zmieszczę się w stare jeansy.
A Ty ile biegasz za jednym razem i jak często? Próbuję oszacować ile mi zajmie zrzucenie tych 11 kg, których Ty się już pozbyłaś. Zazdroszczę!

[olcia 810]

Chaiałabym się dołączyć.
Wczoraj kupiłam tego orbiego http://www.yorkfitness.pl/produkty,17,X202.html
Dziś będę składać i mam nadzieję jeździć ile wlezie
Czy ktoś ma tego orbitreka, jak się sprawuje ?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez olcia 810

Chaiałabym się dołączyć.
Wczoraj kupiłam tego orbiego http://www.yorkfitness.pl/produkty,17,X202.html
Dziś będę składać i mam nadzieję jeździć ile wlezie
Czy ktoś ma tego orbitreka, jak się sprawuje ?

Moja koleżanka go ma i jest bardzo zadowolona
Też o nim myślałam, ale ostatecznie wybrałam 600zł tańszy

[27Kika27]

Gratuluje zakupu Jorkfitness to są jedne z lepszych ale ta cena...
Polecam na rowni kettler http://allegro.pl/orbitrek-kettler-c...395435287.html
troche tanszy ale rownie skuteczny.
ja mma orbitreka kettler i krzeselka kettler, jakos maz mnie przekonal do tej firmy i nie zaluje, silidni są. A jesli chodzi o cene to moj w sklepie stacjonalrnym byl duzo drozszy i kupowalam go przez allegro tym samym zaoszczedzajac kilka stowek na nową sukienkę oczywiscie w mniejszym rozmiarze. Pedalowac pedalowac nie obijac sie

[olcia 810]

Napisane przez XxXJuSstiii

Moja koleżanka go ma i jest bardzo zadowolona
Też o nim myślałam, ale ostatecznie wybrałam 600zł tańszy

Ja jeździłam na wszystkich wystawionych w Decathlonie
Kupiłam yorka za 1499 zł w go sport Na allegro chcą 2100 zł więc i tak mi sie udało dużo taniej wyrwać
Jeśli chodzi o komfort jazdy, to te orbitreki, które kosztowały w granicach 1000 zł (do tysiąca), nie odpowiadały mi, za mały zakres ruchu był dla mnie i ruch mało płynny, dlatego zdecydowałam się dołożyć
Kika fajny ten Kettler, to też bardzo dobra firma, ale w sklepie go nie widziałam. Był jeden Kettlera, ale za 2700 zł, a to już poważna suma A ja chciałam koniecznie wypróbować na własnych nogach jak się jedzie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez olcia 810

Ja jeździłam na wszystkich wystawionych w Decathlonie
Kupiłam yorka za 1499 zł w go sport Na allegro chcą 2100 zł więc i tak mi sie udało dużo taniej wyrwać
Jeśli chodzi o komfort jazdy, to te orbitreki, które kosztowały w granicach 1000 zł (do tysiąca), nie odpowiadały mi, za mały zakres ruchu był dla mnie i ruch mało płynny, dlatego zdecydowałam się dołożyć
Kika fajny ten Kettler, to też bardzo dobra firma, ale w sklepie go nie widziałam. Był jeden Kettlera, ale za 2700 zł, a to już poważna suma A ja chciałam koniecznie wypróbować na własnych nogach jak się jedzie

To świetna cena, gdybym znalazła za 1499zł to bym się skusiła na pewno Ja mam Thorn E5000 i też jestem bardzo zadowolona
Początkowo chciałam tańszy ale bałam się, że źle trafię Zapłaciłam tyle co Ty za Yorka

[olcia 810]

Napisane przez XxXJuSstiii

To świetna cena, gdybym znalazła za 1499zł to bym się skusiła na pewno Ja mam Thorn E5000 i też jestem bardzo zadowolona
Początkowo chciałam tańszy ale bałam się, że źle trafię Zapłaciłam tyle co Ty za Yorka

Fajny ten Twój ile Ci już służy?

[alexis77]

Tydzień temu minął mi rok odkąd pokochałam jazdę na tym cudownym urządzeniu

[XxXJuSstiii]

Napisane przez olcia 810

Fajny ten Twój ile Ci już służy?

kupiłam go jakoś w kwietniu tego roku

[olcia 810]

Napisane przez XxXJuSstiii

kupiłam go jakoś w kwietniu tego roku

Rozumiem
Ja będę stopniowo zwiększać wysiłek, bo miałam wypadek niedawno i nie chce przedobrzyć
Przed wypadkiem codziennie na rowerze sporo kilometrów robiłam i 3x w tygodniu biegałam, więc mam nadzieję, że coś jeszcze zostało z tej formy

[XxXJuSstiii]

Napisane przez olcia 810

Rozumiem
Ja będę stopniowo zwiększać wysiłek, bo miałam wypadek niedawno i nie chce przedobrzyć
Przed wypadkiem codziennie na rowerze sporo kilometrów robiłam i 3x w tygodniu biegałam, więc mam nadzieję, że coś jeszcze zostało z tej formy

Na pewno

Ja od kilku dni nie ćwiczyłam muszę się wziąć w garść!

[megusiia]

dobrze wam idzie

a ja ja juz blizej niz dalej do powortu do cwiczen po kontuzji

ale dietke 3mam

dzis - 64,5kg!!!

[olcia 810]

Napisane przez megusiia

dobrze wam idzie

a ja ja juz blizej niz dalej do powortu do cwiczen po kontuzji

ale dietke 3mam

dzis - 64,5kg!!!

No tak bywa Wjechał mi facet w d**e i się muszę męczyć w kołnierzu 4 tyg
Już koniec 4tego, więc jest duużo lepiej
Wyobraźcie sobie, że pomylił mu się gaz z hamulcem

[megusiia]

No ja kontuzja kolana wiec czekam az przestanie bolec przy chodzeniu i sie zaczna jakies delikatne cwiczonka

[stalovka]

Napisane przez Leiah

Trzy odcinki Beverly Hills. Oglądam jak ćwiczę. Jeden odcinek ma ok. 40 minut.


Jakbym znikała w cm zamiast w kg, to też byłoby dla mnie dobrze, nawet lepiej, bo w sumie nieistotne jest to, ile jest na wadze, a to, czy zmieszczę się w stare jeansy.
A Ty ile biegasz za jednym razem i jak często? Próbuję oszacować ile mi zajmie zrzucenie tych 11 kg, których Ty się już pozbyłaś. Zazdroszczę!

codzienne ćwiczenia przez 1 h (aktualnie rowerek stacjonarny mi pozostał)+dieta
na orbim zaczynałam od 20minut dziennie, później po ok 3 tygodniach dorzuciłam kolejne 10 minut. Po jakimś czasie ćwiczyłam po 45 minut - ale krótko bo moj orbi powiedział mi papa

[Misio1849]

A co sadzicie o orbim firmy CHRISTOPEIT lub OLPRAN???? bo naprawde nie moge wydac wiecej kasy niz 600 zl. Albo jaki byscie mi mogli polecic?

[olcia 810]

Ja dziś ponad 40 minut jak na pierwszy raz to chyba w porządku Chciałabym tak max. 55 minut jeździć, bo więcej nie ma potrzeby