Orbitrek

[ma-li-na]

Napisane przez 20Agatka20

Cześć dziewuchy
Witam Was z samego rana
Widzę, że wątek coś nam przycicha ... ma-li-na opuściła nas na miesiąc, chociaż pewnie będzie co jakiś czas tu zaglądać
Ja zaraz trochę się ogarnę i wsiadam na Orbiego, później jeszcze pohulam no i na dziś będę miała już z głowy
A Wy jak tam moje drogie, możecie się już jakimiś efektami pochwalić ??

Oczywiście ,że będę i oto jestem
ćwiczę wytrwale BBL i skakankę i powiem wam ,że nasz orbuś to mały pikuś przy tych ćwiczeniach mam takie zakwasy ,że wyć mi się chce za 28 dni ważenie mam nadzieję że spadnie chociaż 3kg

[20Agatka20]

O kurczę wywołałam wilka z lasu
A co to za ćwiczenia te BBL??

[20Agatka20]

Ej co jest dziewczyny gdzie Wy jesteście Przecież sama ze sobą nie będę ciągnąć wątku ... Udzielamy się udzielamy śmiało
Po dzisiejszym bieganiu nie wiem czemu ale jakoś tak odczuwam dziwne uczucie w pośladkach taki jakiś ból czy nie ból sama nie wiem ... A i waga zamiast w dół, to do góry leci jakaś masakra ...

[ma-li-na]

Napisane przez 20Agatka20

Ej co jest dziewczyny gdzie Wy jesteście Przecież sama ze sobą nie będę ciągnąć wątku ... Udzielamy się udzielamy śmiało
Po dzisiejszym bieganiu nie wiem czemu ale jakoś tak odczuwam dziwne uczucie w pośladkach taki jakiś ból czy nie ból sama nie wiem ... A i waga zamiast w dół, to do góry leci jakaś masakra ...

Agatko BBL to Brazil Butt Lift ćwiczenia niby na pośladki ale zakwasy mam na całych udach

ten ból w posladkach to kiedys mi juz mój trener mówił ,sama dokładnie nie pamietam jak fachowo sie to nazywa,ehh generalnie chodzi o to że spalasz tłuszcz więc jesteś na najlepszej drodze do spadku wagi.Co do tej wagi w góre tez tak miałam ,to tylko chwilowe ,waga za niedługo znów będzie leciec w dół.
3mam kciuki Agatko za ciebie,bo reszty tu juz chyba tu nie ma.Za niedługo wracam

[agavka]

Hej
Chcialam się dolaczyć do wątku, poniewaz jutro zamierzam dokonac zakupu orbiterka ,moje nogi bardzo go potrzebuja mam nadzieje ze beda jakies efekty

[20Agatka20]

agavka dołączaj dołączaj trzeba jakoś wątek odświeżyć, bo nie wiem gdzie się reszta podziała a i życiowa mądrość z samego rańca: PAMIĘTAJ SYSTEMATYCZNOŚĆ TO PODSTAWA
pozdrawiam

[chicoore]

Dołączam do wszystkich biegających Chciałabym wyszczuplić troszkę swoje uda, zatem powinnam biegać szybko i na małym obiążeniu, czy może lepiej żeby nogi jednak męczyły się troszkę z obiążeniem?

[Dareczka86]

Cześć wszystkim
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie. Jakiś czas temu ćwiczyłam, ale miałam ok miesiąca czy 2 przerwy. Teraz Ćwiczę od czwartku (27.05) codziennie po 60 min średnio co 2gi dzień robie brzuszki na piłce ( plecy tak nie bolą jak przy zwykłych brzuchach), bardzo się ograniczam z żarciem. Staram się nie jeść słodyczy, chipsów i innych badziestw. A jak już mam jakiś wilczy smak, to tylko np kostkę czekolady itp, ale z umiarem. No i staram się nie jeść za późno. Dobrze się czuję jak zjem tak do 18-19 a później tylko woda, ale o 20 też zdażyło mi się coś tam wszamać.
Jak zaczynałam dokładnie się pomierzyłam, poważyłam (ale nie bedę tych wymiarów tu podawać bo to jest tragiczne!!). W ten czwartek mam w planach znowu się zmierzyć. Jesli beda jakieś efekty, to na pewno wam napiszę.
Mam bardzo dużą motywację. Postanowiłąm wspomagająco zarzywać meridie (miałam ją ok rok w szawce i nie brałam jej, najpierw chciałąm o własnych siłach, ale nie dałam rady). Nie mogę się teraz poddać, tym bardziej że M jest już wycofana ze sprzedaży i następnej szansy mieć nie będę, była bardzo droga więc też nie chcę, żeby tyle kasy poszło na marne. Mam nadzieje, że obkurczy mi się żołądek na tyle, że łatwiej będzie mi się kontrolować jak już odstawie M. (Dodam tylko, że jak się ważyłam w czw. to miałam 94kg!! więc nie jest to tylko i wyłącznie mój kaprys)
Pozdrawiam

[20Agatka20]

No są jednak jacyś ludzie, dobrze, dobrze Witamy
chicoore zacznij od najlżejszego obciążenia, szybciej spalisz na nim tłuszcz, z czasem możesz sobie podkręcić żeby ładnie mięśnie podkreślić
Dareczka ja osobiście Cię nie pamiętam (bo też mnie dłuższy czas nie było) ale fajnie że jesteś jak widzisz trzeba jakoś rozkręcić towarzystwo i Napisz koniecznie o tych efektach bo u mnie to jałowo jeśli o to chodzi ... Jutro jeszcze pewnie zbłądzę, w końcu dzień dziecka to raz można zgrzeszyć
Buziaki

[chicoore]

właśnie mięśnie już mi się podkreśliły i jak dla mnie nawet zabardzo a mam krótkie nóżki więc musze je wyszczuplić żeby śmiesznie nie wyglądały szczególnie od wewnętrznej strony ud, jakie jest prawdopodobieństwo że spadnie mi biust przy ćwiczeniu na tym urządzeniu?

[20Agatka20]

Jeżeli chodzi o biust to myślę, że nie masz się o co martwić Ja jak zaczynałam biegać to schudłam 8kg ale biust się nie zmienił, tylko łopatki mi się ładniejsze zrobiły od tego machania
8kg ach piękne czasy, teraz większa część z tego wróciła i za nic nie chce zniknąć

[Carrla]

Witam wszystkich ćwiczących Ja dopiero rozpoczynam swoją przygodę z orbitrekiem. Jestem zupełnie zielona w tym temacie, jeśli nie liczyć wiedzy czysto teoretycznej Bardzo liczę na wasze wsparcie. Właśnie jadę kupić sprzęcik. Wybrałam YORKa X202. Mam nadzieję, że to dobry wybór i się nie zawiodę. Mam sporo do zrzucenia i niestety jest nad czym popracować w moim wypadku Bardzo na Was liczę dziewczyny, bo wytrwała to ja nie jestem

[chicoore]

Napisane przez 20Agatka20

Jeżeli chodzi o biust to myślę, że nie masz się o co martwić Ja jak zaczynałam biegać to schudłam 8kg ale biust się nie zmienił, tylko łopatki mi się ładniejsze zrobiły od tego machania
8kg ach piękne czasy, teraz większa część z tego wróciła i za nic nie chce zniknąć

to mnie trochę pocieszyłaś bo w biuście nie mam zawiele więc nie chciałabym stracić wszystkiego więc tylko jak się zmobilizuje zabieram się za ćwiczenie

[Dareczka86]

Hej
Z tym biustem to chyba przede wszystkim indywidualne perdyspozycje, bo ja jak poprzednim raem ćwicyłam to zauważyłam niewielki ubytek w piersiach. Ale ćwiczyłam krótko więc bez rewelacji. Tym razem mam nadzieję, że z biustu mi też troche zejdzie, co najmniej o rozmiar
Wiecie, im większe za młody, tym dłuższe na starość :P

[20Agatka20]

Dareczka trafnie to ujęłaś ale rzeczywiście to indywidualna sprawa i nie ma co się sugerować czyimś zdaniem tylko zobaczyć co i jak w praktyce także chicoore nie martw się na zapas, a jakby Ci coś nie coś ubywało to może nie używaj rąk przy bieganiu tylko opuść je swobodnie wzdłuż ciała ... no nie wiem tak mi teraz przyszło do głowy.
Carlla nie przejmuj się, my Cię tu zmobilizujemy jakieś lańsko, kilka bacików i będzie ok

[chicoore]

już te uchwyty na ręcę unieruchomiłam i tak bo mnie troszkę denerwowały i pare razy mając na sobie bardzo luźną koszulkę uchwyt przy ćwiczeniu wlazł mi pod rękaw i pociągnął mnie do przodu więc o mało co nie zaliczyłam poważnego upadku

[agavka]

No ja mam juz swojego orbiego w domu, wczoraj cwiczylam 40 minut mam zamiar robic to regularnie wiec mam nadzieje ze schudna mi moje ogromniaste udziska? do tego dietka, i maly masaz mam nadzieje ze bedzie widac efekty bo moje uda po zimie są gigantyczne

[Dareczka86]

właśnie zaliczyłam 60min. jestem mokrusieńka i padnięta

[DASI28]

Ćwiczę już od dwóch tygodni na Orbitreku Thorn 704 może waga mi się nie zmniejszyła ale ciało napewno zaczyna się robić jakieś jędrniejsze i takie ubite bo nawet zauważył to mój mąż. Jestem pod wrażeniem że niektóre z was jeżdżą po 60 min czy 40 min ja niestety tylko daję radę 30 min.
Do Orbitreka dodałam też bieżnie w podciśnieniu i byłam już cztery razy na bieżni - mam zamiar jeszcze pójść co najmniej 8 razy bardzo dobrze się czuję po takim treningu a kosztuje to 12.5 pln za 30 min w karnecie.
Ciężko jest schudnąć nawet te 8 kg a jak łatwo jest przytyć to szok wystarczy tylko troszkę przestać się pilnować !!!
Trzymam za wszystkich kciuki ...

[Dareczka86]

Cześć wszystkim
Dzisiaj będzie 7dmy dzień ćwiczeń i diety ( zaczęłam w czw. rano-27.05). Miałam w planach zważyć i zmierzyć się jutro, ale idę do pray, więc nie będę miała jak, a wole pomiary robić w samotności niż przy chłopaku ( mniej to wtedy krempuje), dlatego zmierzyłam się przed chwilką.
Waga - 2.3kg
talia-7cm!!
pas-5cm
biodra-4cm
łydka-1cm
udo-2cm
ramię-1cm
A co najśmieszniejsze, najbardziej zauważyłam ten 1 cm z łydki bo jakiś czas temu kupiłam sobie takie rybaczki do połowy łydki, i okropnie ciężko było mi je naciągnąć na łydkę, a zdjąć to juz w ogóle była wyższa szkoła jazdy ( żeby ich nie popruć), a teraz zauważyłam, że idzie to troszeńkę lżej. Na codzień noszę jeansy a one lubią się troszkę rozciągnąć, dlatego lekki luz na udach czy w pasie łączyłam z rozciągnięciem spodni, a nie utratą jakiś tam cm.
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu efekty będą co najmniej równie zadowalające. Zmiany wielkości piersi jeszcze nie zauważam, ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu choć odrobinke się zminiejszą

[Carrla]

20Agatka20 bardzo dziękuję, właśnie potrzebuję bacika nad głową, bo inaczej nie wiem ile wytrzymam. Wczoraj przywiozłam sprzęcik. Jednak nie YORKa jakiego sobie upatrzyłam, a KETTLERa, który był akurat w promocji i którego doradził mi sprzedawca.
Dzisiaj odbyłam jazdę próbną. Wytrzymałam 30 minut i zeszłam mokrusieńka i ledwo żywa

[Dareczka86]

Napisane przez Carrla

20Agatka20 bardzo dziękuję, właśnie potrzebuję bacika nad głową, bo inaczej nie wiem ile wytrzymam. Wczoraj przywiozłam sprzęcik. Jednak nie YORKa jakiego sobie upatrzyłam, a KETTLERa, który był akurat w promocji i którego doradził mi sprzedawca.
Dzisiaj odbyłam jazdę próbną. Wytrzymałam 30 minut i zeszłam mokrusieńka i ledwo żywa

Ćwicz razem z nami, w grupie raźniej. Nie wiem ile ty, ale ja mam naprawde duuużo do zrzucenia(ok 30kg) więc się nie poddawaj.

[Carrla]

Właśnie na to liczę, że mnie zmobilizujecie Ja chciałabym zrzucić 13kg. Ale oprócz tego ujędrnić ciało, bo mam dosłownie galaretę zamiast mięśni Ale Twoje wyniki są imponującei to po tygodniu?? GRATULACJE
TEZ TAK CHCĘ!!!

[Dareczka86]

Tak, po tygodniu, ale naprawde sporo mnie to kosztuje. Codzienne ćwiczenia po 60 min naprawde kosztują mnie mnustwo wysiłku. To wcale nie jest tak, że wsiadam, pedałuję i łatwo i przyjemnie zlatuje mi 60 min. Męczę się jak diabli, schodze mokra i zziajana. Często mam ochotę zejść już po 20 minutach. A dieta? Matko!! Koszmar, koszmar i jeszcze raz koszmar!! Piję jak smok, byle nie czuć głodu, a i to nie zawsze pomaga
Wczoraj np. praktycznie w ogóle nie trzymałam diety przez dzień! Jedyne co mnie pociesza , że nie jadłam juz nic po 20 i że wypociłam ok 780kcal na orbim. Dziś już jest trochę lepiej, malutko jem i dużo się ruszam bo musze wysprzątać mieszkanie. Orbiego zostawię gdzieś na ok 20. I 100brzuszków. Bardzo wam polecam brzuszki na piłce. Są znacznie przyjemniejsze niż zwykłe a też nieźle brzuch i nogi pracują(wewnętrzna str. ud)

[Carrla]

780 ckal. w 60 minut??? Czy to możliwe, że ja przez 30 minut spaliłam 68 ckal? A może ja po prostu zle ćwiczę?

[Dareczka86]

Mnie się wydaje,że różna orbitreki różnie pokazują-to po pierwsze.
A po drugie zależy też jak szybko się pedałuje i na jakim obciążeniu. wczoraj przez ponad 30min jechałam na 12 obciążeniu a pozostałe ok 30 min to obciążenie 6 i 8. Uważam, że 68kcal to stanowczo za mało, chyba że jechałaś na najniższym obciążeniu i dość wolno.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

I jeszcze jedno. Może ma na to wpływ koło zamachowe, ale jeździłam też na innym orbiku niż mój i jest ogromna różnica w jeździe na tych samych poziomach. Na moim na 6 poziomie spokojnie bym godzinke popedałowała a na tym drugim też na 6 poziomie, nie wiem czy bym wytrzymała 20 min. Maszyna maszynie nie równa. Grunt to regularnie ćwiczyć i obserwować efekty

[ma-li-na]

Ja dziewczyny przy 60 min treningu na orbim spalam ok 650kcl bo rozwijam prędkość ok 17/18km/h normalnie przy takim treningu nie powinno się spalic mniej niż 550kcl

[20Agatka20]

No widzę dziewczyny, że nieźle wymiatacie na swoich maszynach, a jakie efekty no no, tylko pozazdrościć Dareczka zaszalałaś gratuluję!
Carrla przez 10min spala się przeciętnie 100 kalorii, ja biegnąc 40min na najlżejszym obciążeniu spalam średnio 450-500 zależy z jaką szybkością biegnę i tak jak tu już dziewczyny wspominały maszyna maszynie nierówna także nie masz się zupełnie czym przejmować!

[Dareczka86]

Wczorajsze 60min zaliczone. Do tego 100 brzuszków i postanowiłam zacząć ćwiczyć ręcę z jakimś maleńkim obciążeniem ok 0,5kg bo mam strasznie "flakowate" ramiona
Szykuje się do pracy więc do usłyszenia wieczorem lub jutro. Ćwiczcie dzielnie

[agavka]

No ja juz mam 3 dzien za sobą cwiczen narazie cwicze po 40-45 minut bo nie daje niestety wiecej rady, ale powiedzcie mi dziewczyny czy przy takim reguralnym cwiczeniu codziennie widac jakies efekty po np miesiącu? Bo mam straszne uda i w sumie chodzi mi najwiecej o nie...