Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy. - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-11, 17:58   #571
kleo1991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 380
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez pandepilator Pokaż wiadomość
wykorzystam ten temat, żeby nie zakładać nowego. jestem, jak już być może część z was wie, rodzaju męskiego.

zawsze mnie ciekawiło, czy kobieta, która nigdy nie miała orgazmu pochwowego może się tego nauczyć, wykształcić to w sobie? czy jest możliwe, że brak takiego orgazmu wynika np z zaniedbań partnerów, którzy niedostatecznie ją dopieszczali?
Myślę, że zależy od kobiety, ale ja tak miałam , że najpierw dochodziłąm za pomocą łechtaczki, a potem dopiero się nauczyłam (nie wiem czy to dobre słowo) w ten 2 sposób. Sposób dochodzenia poprzez stymulację pochwy, mógł być dla danej kobiety nieosiągalny z powodu miliona przyczyn, zlej stymulacji, niewiedzy, blokady psychicznej itd.... W ogóle u kobiet to jakoś tak jest, że wszystkiego muszą się nauczyć. A facet poprostu pewnego dnia jest gotowy i już XD
kleo1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 19:04   #572
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez pandepilator Pokaż wiadomość
wykorzystam ten temat, żeby nie zakładać nowego. jestem, jak już być może część z was wie, rodzaju męskiego.

zawsze mnie ciekawiło, czy kobieta, która nigdy nie miała orgazmu pochwowego może się tego nauczyć, wykształcić to w sobie? czy jest możliwe, że brak takiego orgazmu wynika np z zaniedbań partnerów, którzy niedostatecznie ją dopieszczali?
Ja się orgazmu pochwowego musiałam nauczyć ale to nie jest wina poprzednich partnerów, bo mój tż jest jedynym z którym się kochałam- mimo to: kiedyś orgazmów pochwowych nie miałam, teraz mam- i nierzadko kończy się na jednym przy jednym stosunku
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 20:15   #573
malina330
Raczkowanie
 
Avatar malina330
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 279
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez kleo1991 Pokaż wiadomość
Myślę, że zależy od kobiety, ale ja tak miałam , że najpierw dochodziłąm za pomocą łechtaczki, a potem dopiero się nauczyłam (nie wiem czy to dobre słowo) w ten 2 sposób. Sposób dochodzenia poprzez stymulację pochwy, mógł być dla danej kobiety nieosiągalny z powodu miliona przyczyn, zlej stymulacji, niewiedzy, blokady psychicznej itd.... W ogóle u kobiet to jakoś tak jest, że wszystkiego muszą się nauczyć. A facet poprostu pewnego dnia jest gotowy i już XD
Może mięśnie kegla ?
__________________
...że nie zważasz na to, że czasem zachowuję się jak diabeł z piekła rodem...

"Never let the fear of striking out, keep you from playing the game"
malina330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 21:24   #574
kleo1991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 380
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

może
kleo1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-12, 10:45   #575
malina330
Raczkowanie
 
Avatar malina330
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 279
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez kleo1991 Pokaż wiadomość
może
Poruszasz nimi w trakcie stosunku?
__________________
...że nie zważasz na to, że czasem zachowuję się jak diabeł z piekła rodem...

"Never let the fear of striking out, keep you from playing the game"
malina330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-12, 15:14   #576
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

w sumie to zależy od pozycji i tempa
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 21:59   #577
Chiara_
Przyczajenie
 
Avatar Chiara_
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 25
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

jako że nie chcę śmiecić nowym tematem, a ten ma w sumie podobny, to zapytam tu uprawiałam seks z chłopakiem 3 razy i za każdym razem przerwa między stosunkami była dość spora (najpierw miesiąc, potem 2 tygodnie). czytałam różne rzeczy na temat tego, że jeśli i partner i partnerka są niedoświadczeni (chłopak był przede mną prawiczkiem), to dziewczyna ma nikłe szanse na orgazm pochwowy. i doszłam do wniosku, że czytanie takich naukowych artykułów mija się z celem, wolę napisać tutaj, bo przynajmniej mam szansę znaleźć kogoś w podobnej sytuacji. więc jak to jest? potrzebne są jakieś konkretne pozycje, a może po prostu trochę czasu? chciałabym wiedzieć, co mogę robić, żeby powoli jakby dążyć do osiągnięcia tego orgazmu, jeśli mnie rozumiecie będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi.
Chiara_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 22:04   #578
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez Chiara_ Pokaż wiadomość
jako że nie chcę śmiecić nowym tematem, a ten ma w sumie podobny, to zapytam tu uprawiałam seks z chłopakiem 3 razy i za każdym razem przerwa między stosunkami była dość spora (najpierw miesiąc, potem 2 tygodnie). czytałam różne rzeczy na temat tego, że jeśli i partner i partnerka są niedoświadczeni (chłopak był przede mną prawiczkiem), to dziewczyna ma nikłe szanse na orgazm pochwowy. i doszłam do wniosku, że czytanie takich naukowych artykułów mija się z celem, wolę napisać tutaj, bo przynajmniej mam szansę znaleźć kogoś w podobnej sytuacji. więc jak to jest? potrzebne są jakieś konkretne pozycje, a może po prostu trochę czasu? chciałabym wiedzieć, co mogę robić, żeby powoli jakby dążyć do osiągnięcia tego orgazmu, jeśli mnie rozumiecie będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi.
dopiero zaczęliście współżyć, więc podkładanie 'gotowych' pozycji od nas nic nie pomoże musisz sama zobaczyć, które pozycje sprawiają Ci największą przyjemność (a skąd o tym wiedzieć jak nie z własnej praktyki ). Każda z nas jest inna, każda lubi co innego. Jedna lubi dominować, druga być zdominowana, trzecia lubi wcielać się w role i to ją podnieca. Ważne jest, żebyś była w pełni zrelaksowana, skoncentrowana na swojej przyjemności, ale też nie zaprzątaj sobie głowy orgazmem. Wyłącz myślenie, daj się ponieść chwili

trenowanie mięśni Kegla podobno też pomaga, nie wiem, nie praktykowałam a orgazmu się 'nauczyłam'
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 22:09   #579
Chiara_
Przyczajenie
 
Avatar Chiara_
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 25
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

dzięki nie chcę być upierdliwa, ale mogę zapytać, ile ci taka nauka zajęła?
Chiara_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 22:12   #580
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez Chiara_ Pokaż wiadomość
dzięki nie chcę być upierdliwa, ale mogę zapytać, ile ci taka nauka zajęła?
4-5 miesięcy
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 22:32   #581
Chiara_
Przyczajenie
 
Avatar Chiara_
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 25
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

dzięki, w takim razie będę cierpliwie czekać i próbować :3
Chiara_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-25, 14:44   #582
beznadziejny123
Wtajemniczenie
 
Avatar beznadziejny123
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 625
GG do beznadziejny123
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Bardziej jako ciekawostka:

Cytat:
(...) Maria [Bonaparte (żona Napoleona)] zauważyła, że cierpi na silną oziębłość seksualną, co skłoniło ją do badań nad problematyką seksualną kobiet. W 1923 przeprowadziła pomiary anatomiczne 200 kobiet w szpitalach paryskich. Przeprowadziła także z nimi wywiady na temat ich pożycia seksualnego i doszła do wniosku, że oziębłość seksualna jest u wielu kobiet spowodowana zbyt dużą odległością między łechtaczką i wejściem do pochwy. Wyniki swych badań Maria opublikowała pod pseudonimem A.E. Narjani w eseju pod tytułem Considérations sur les causes anatomiques de la frigidité chez la femme (...)
beznadziejny123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-25, 20:59   #583
annussiaa91
Raczkowanie
 
Avatar annussiaa91
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 168
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez kleo1991 Pokaż wiadomość
Myślę, że zależy od kobiety, ale ja tak miałam , że najpierw dochodziłąm za pomocą łechtaczki, a potem dopiero się nauczyłam (nie wiem czy to dobre słowo) w ten 2 sposób. Sposób dochodzenia poprzez stymulację pochwy, mógł być dla danej kobiety nieosiągalny z powodu miliona przyczyn, zlej stymulacji, niewiedzy, blokady psychicznej itd.... W ogóle u kobiet to jakoś tak jest, że wszystkiego muszą się nauczyć. A facet poprostu pewnego dnia jest gotowy i już XD
Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
Ja się orgazmu pochwowego musiałam nauczyć ale to nie jest wina poprzednich partnerów, bo mój tż jest jedynym z którym się kochałam- mimo to: kiedyś orgazmów pochwowych nie miałam, teraz mam- i nierzadko kończy się na jednym przy jednym stosunku
Ja współżyję od 3 lat. Kiedyś sex nie sprawiał mi jakieś większej przyjemności, jednak po znalezieniu odpowiedniego partnera i życiowego i seksualnego zaczęłam się niejako na to otwierać i sex zaczął mi sprawiać ogromną przyjemność. Natomiast moim problemem jest właśnie to, że zawsze mam orgazmy łechtaczkowe,ale nigdy nie miałam pochwowego. Naprawdę chciałabym go mieć, bo sex oralny przed stosunkiem kończy się tym, że nie mam ochoty na sex, a sex oralny po stosunku nie sprawia mi przyjemności. Bez orgazmu pochwowego, czuję się wręcz niespełniona i sfrustrowana. Naprawdę bardzo mnie to denerwuje. Piszecie, że orgazmu pochwowego trzeba się nauczyć..? W jaki sposób? Jedna z was napisała, że zajęło jej to ok. 5 miesięcy. Ja uprawiam sex 3 lata i nic... Nie wiem co mam robić. Może coś ze mną jest nie tak? W czasie sexu czuję ogromną przyjemność, wręcz nie do opisania, ale po chwili to opada i orgazm nie nadchodzi. . .
__________________
Zapuszczam włosy.
37 cm -> 40 cm -> 43 cm -> 46cm -> 50cm -> 55cm -> 60 cm ->
annussiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-26, 13:47   #584
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez annussiaa91 Pokaż wiadomość
Ja współżyję od 3 lat. Kiedyś sex nie sprawiał mi jakieś większej przyjemności, jednak po znalezieniu odpowiedniego partnera i życiowego i seksualnego zaczęłam się niejako na to otwierać i sex zaczął mi sprawiać ogromną przyjemność. Natomiast moim problemem jest właśnie to, że zawsze mam orgazmy łechtaczkowe,ale nigdy nie miałam pochwowego. Naprawdę chciałabym go mieć, bo sex oralny przed stosunkiem kończy się tym, że nie mam ochoty na sex, a sex oralny po stosunku nie sprawia mi przyjemności. Bez orgazmu pochwowego, czuję się wręcz niespełniona i sfrustrowana. Naprawdę bardzo mnie to denerwuje. Piszecie, że orgazmu pochwowego trzeba się nauczyć..? W jaki sposób? Jedna z was napisała, że zajęło jej to ok. 5 miesięcy. Ja uprawiam sex 3 lata i nic... Nie wiem co mam robić. Może coś ze mną jest nie tak? W czasie sexu czuję ogromną przyjemność, wręcz nie do opisania, ale po chwili to opada i orgazm nie nadchodzi. . .
a kochaliście się kiedyś po % ? chodzi o to co się dzieje w Twojej głowie musisz się wyłączyć i skupić na tym jak Ci jest przyjemnie, nie myśleć 'o boże, on zaraz dojdzie' tylko cieszyć się i dać ponieść chwili

u mnie z tym był problem bo mam tysiąc myśli na sekundę ale jakoś udało mi się wyłączyć głowę na czas seksu i teraz czerpię z niego pełnymi garściami, po 3 orgazmy podczas jednego to już standard a co do zaspokajania przed/po- rozumiem Cię doskonale, też miałam z tym problem.. No i po seksie jednak nie czułam się do końca spełniona

Wczoraj np. kochałam się z moim chłopakiem i pierwszy orgazm miałam po minucie chyba ale to dzięki dłuuugiej grej wstępnej, było ciemno, praktycznie sami w domu, zapaliliśmy świeczki, puściliśmy muzyczkę, było romantiko i niczego mi nie brakowało, nic nie zaprzątało moich myśli, o nic się nie martwiłam

Jak już czujesz że zbliżasz się na górę orgazmową ( ) musisz zasygnalizować to jakoś partnerowi żeby nie zmieniał tempa, albo nie sugerował zmiany pozycji bo wtedy jest lipa :tak:
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 10:58   #585
annussiaa91
Raczkowanie
 
Avatar annussiaa91
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 168
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
a kochaliście się kiedyś po % ? chodzi o to co się dzieje w Twojej głowie musisz się wyłączyć i skupić na tym jak Ci jest przyjemnie, nie myśleć 'o boże, on zaraz dojdzie' tylko cieszyć się i dać ponieść chwili

u mnie z tym był problem bo mam tysiąc myśli na sekundę ale jakoś udało mi się wyłączyć głowę na czas seksu i teraz czerpię z niego pełnymi garściami, po 3 orgazmy podczas jednego to już standard a co do zaspokajania przed/po- rozumiem Cię doskonale, też miałam z tym problem.. No i po seksie jednak nie czułam się do końca spełniona

Wczoraj np. kochałam się z moim chłopakiem i pierwszy orgazm miałam po minucie chyba ale to dzięki dłuuugiej grej wstępnej, było ciemno, praktycznie sami w domu, zapaliliśmy świeczki, puściliśmy muzyczkę, było romantiko i niczego mi nie brakowało, nic nie zaprzątało moich myśli, o nic się nie martwiłam

Jak już czujesz że zbliżasz się na górę orgazmową ( ) musisz zasygnalizować to jakoś partnerowi żeby nie zmieniał tempa, albo nie sugerował zmiany pozycji bo wtedy jest lipa :tak:
Nie uprawiałam sexu nigdy po %%, ze względu na to, że nie mogę pić alkoholu ze względów zdrowotnych, więc to odpada
Ale co daje alkohol takiego, co przydaje się w sexie? Chodzi Ci o rozluźnienie, czy myślenie o tym co robię w danym momencie??
Wyłączyć głowę. W trakcie sexu nie myślę o tym ile zjadłam kalorii, na którą jutro mam i o której mam autobus. Staram się skupić na każdym ruchu, żeby go odczuwać i żeby "wyłapać" ten moment, w którym ewentualnie mogę... powalczyć?... o orgazm. A tu nic. Potem trafia mnie szlag i staram się zrobić tak, żeby partner doszedł i odechciewa mi się wszystkiego. Naprawdę tak bardzo mnie to denerwuje, że go nie mam, mimo, że staram się próbować wszystkiego , że czuję się bezradna.
Zazdroszczę Ci szczerze takiej sytuacji ;D
__________________
Zapuszczam włosy.
37 cm -> 40 cm -> 43 cm -> 46cm -> 50cm -> 55cm -> 60 cm ->
annussiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 11:24   #586
chriselle
Przyczajenie
 
Avatar chriselle
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 26
GG do chriselle
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

annussiaa, myślę, że jesteś właśnie za bardzo nakręcona na ten orgazm i za bardzo Cię to frustruje nie skupiaj się tak na każdym ruchu i każdym odczuciu, tylko daj się właśnie ponieść przyjemności nie chodzi nawet o kompleksy, tylko o zbyt duże skupienie na tym, że "ma być super". Spróbuj wyluzować i bardziej "ogólnikowo" wszystkiego doświadczać, mam nadzieję, że zrozumiesz co mam na myśli np. gdy mi jest najlepiej, to dosyć głośno daję to do zrozumienia, a jak nie jesteśmy sami to chłopak zasłania mi głowę poduszką i mogę sobie krzyczeć i się zachwycać nie myśląc o niczym innym
chriselle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 14:33   #587
malina330
Raczkowanie
 
Avatar malina330
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 279
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez chriselle Pokaż wiadomość
a jak nie jesteśmy sami to chłopak zasłania mi głowę poduszką i mogę sobie krzyczeć i się zachwycać nie myśląc o niczym innym

Dobre z tą poduszką
__________________
...że nie zważasz na to, że czasem zachowuję się jak diabeł z piekła rodem...

"Never let the fear of striking out, keep you from playing the game"
malina330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 15:16   #588
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez chriselle Pokaż wiadomość
annussiaa, myślę, że jesteś właśnie za bardzo nakręcona na ten orgazm i za bardzo Cię to frustruje nie skupiaj się tak na każdym ruchu i każdym odczuciu, tylko daj się właśnie ponieść przyjemności nie chodzi nawet o kompleksy, tylko o zbyt duże skupienie na tym, że "ma być super". Spróbuj wyluzować i bardziej "ogólnikowo" wszystkiego doświadczać, mam nadzieję, że zrozumiesz co mam na myśli np. gdy mi jest najlepiej, to dosyć głośno daję to do zrozumienia, a jak nie jesteśmy sami to chłopak zasłania mi głowę poduszką i mogę sobie krzyczeć i się zachwycać nie myśląc o niczym innym
o to prawda nie możesz 'analizować' za bardzo, po prostu.. odpłyń
Cytat:
Napisane przez annussiaa91 Pokaż wiadomość
Nie uprawiałam sexu nigdy po %%, ze względu na to, że nie mogę pić alkoholu ze względów zdrowotnych, więc to odpada
Ale co daje alkohol takiego, co przydaje się w sexie? Chodzi Ci o rozluźnienie, czy myślenie o tym co robię w danym momencie??
Wyłączyć głowę. W trakcie sexu nie myślę o tym ile zjadłam kalorii, na którą jutro mam i o której mam autobus. Staram się skupić na każdym ruchu, żeby go odczuwać i żeby "wyłapać" ten moment, w którym ewentualnie mogę... powalczyć?... o orgazm. A tu nic. Potem trafia mnie szlag i staram się zrobić tak, żeby partner doszedł i odechciewa mi się wszystkiego. Naprawdę tak bardzo mnie to denerwuje, że go nie mam, mimo, że staram się próbować wszystkiego , że czuję się bezradna.
Zazdroszczę Ci szczerze takiej sytuacji ;D

nie ma czego zazdrościć, spokojnie, na Ciebie też przyjdzie czas
a alkohol właśnie u mnie powoduje takie mega rozluźnienie, nie zaprzątam sobie niczym głowy, przeżywam to co jest tu i teraz

i mój mały sekret na sukces: kiedy chciałam, pragnęłam i byłam sfrustrowana - bo nie miałam orgazmu- nie mogłam go osiągnąć. Wtedy kiedy na niego czekałam było fiasko

a kiedy całkowicie się poddałam i przestałam myśleć o nim- przyszedł niespodziewanie i to były najpiękniejsze emocje jakich miałam okazję doznać, coś cudownego aż się popłakałam z wrażenia
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 16:09   #589
annussiaa91
Raczkowanie
 
Avatar annussiaa91
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 168
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez chriselle Pokaż wiadomość
annussiaa, myślę, że jesteś właśnie za bardzo nakręcona na ten orgazm i za bardzo Cię to frustruje nie skupiaj się tak na każdym ruchu i każdym odczuciu, tylko daj się właśnie ponieść przyjemności nie chodzi nawet o kompleksy, tylko o zbyt duże skupienie na tym, że "ma być super". Spróbuj wyluzować i bardziej "ogólnikowo" wszystkiego doświadczać, mam nadzieję, że zrozumiesz co mam na myśli np. gdy mi jest najlepiej, to dosyć głośno daję to do zrozumienia, a jak nie jesteśmy sami to chłopak zasłania mi głowę poduszką i mogę sobie krzyczeć i się zachwycać nie myśląc o niczym innym
Mi kiedy jest miło też aż jęczę z podniecenia,czasem aż mam wrażenie, że nie mogę tego wyrazić jękiem- tak mi dobrze. I naprawdę jest to szczere, bo jest mi prawdziwie cudownie, ale no jak widać - to dąży do niczego. Chociaż może za bardzo faktycznie o tym myślę. Ale jak nie myślę, to po chwili zaczynam nastawiać się na to, że skoro nie myślę, to powinien być i znowu jestem zła

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
o to prawda nie możesz 'analizować' za bardzo, po prostu.. odpłyń

nie ma czego zazdrościć, spokojnie, na Ciebie też przyjdzie czas
a alkohol właśnie u mnie powoduje takie mega rozluźnienie, nie zaprzątam sobie niczym głowy, przeżywam to co jest tu i teraz

i mój mały sekret na sukces: kiedy chciałam, pragnęłam i byłam sfrustrowana - bo nie miałam orgazmu- nie mogłam go osiągnąć. Wtedy kiedy na niego czekałam było fiasko

a kiedy całkowicie się poddałam i przestałam myśleć o nim- przyszedł niespodziewanie i to były najpiękniejsze emocje jakich miałam okazję doznać, coś cudownego aż się popłakałam z wrażenia
Jakby u mnie to nadeszło, to bym chyba płakała trzy dni i wzięła wolne w pracy i cały czas uprawiała sex. Hahaha... Nie no,ale prawde mówiąc sex sprawia mi ogromną przyjemność, naprawdę wielką,ale jest sens w tym co mówicie. Może spóbuje nastawić się na myślenie, że nie będę mieć orgazmu i że chcę czerpać radość z tego co jest i na niego nie czekać. Ale ciężko jednak jest się przestawić.

A słyszałam też, że orgazmu trzeba się..nauczyć?
__________________
Zapuszczam włosy.
37 cm -> 40 cm -> 43 cm -> 46cm -> 50cm -> 55cm -> 60 cm ->
annussiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 16:27   #590
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez annussiaa91 Pokaż wiadomość
Mi kiedy jest miło też aż jęczę z podniecenia,czasem aż mam wrażenie, że nie mogę tego wyrazić jękiem- tak mi dobrze. I naprawdę jest to szczere, bo jest mi prawdziwie cudownie, ale no jak widać - to dąży do niczego. Chociaż może za bardzo faktycznie o tym myślę. Ale jak nie myślę, to po chwili zaczynam nastawiać się na to, że skoro nie myślę, to powinien być i znowu jestem zła



Jakby u mnie to nadeszło, to bym chyba płakała trzy dni i wzięła wolne w pracy i cały czas uprawiała sex. Hahaha... Nie no,ale prawde mówiąc sex sprawia mi ogromną przyjemność, naprawdę wielką,ale jest sens w tym co mówicie. Może spóbuje nastawić się na myślenie, że nie będę mieć orgazmu i że chcę czerpać radość z tego co jest i na niego nie czekać. Ale ciężko jednak jest się przestawić.

A słyszałam też, że orgazmu trzeba się..nauczyć?
możesz ćwiczyć mięśnie Kegla - podobno to ma bardzo duże znaczenie przy orgazmie pochwowym
a tak zagłębiając się w temat, no to chyba z tą nauką chodzi właśnie o przeżywanie całą sobą tego co akurat się dzieje, doznawanie przyjemności
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 17:07   #591
chriselle
Przyczajenie
 
Avatar chriselle
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 26
GG do chriselle
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
możesz ćwiczyć mięśnie Kegla - podobno to ma bardzo duże znaczenie przy orgazmie pochwowym
a tak zagłębiając się w temat, no to chyba z tą nauką chodzi właśnie o przeżywanie całą sobą tego co akurat się dzieje, doznawanie przyjemności
Dokładnie, ja również tak to interpretuję. Nie ma nigdzie zestawów płyt dvd z 30 lekcjami o tym, jak zbliżyć się do orgazmu - uważam, ze to wszystko kwestia naszego wyluzowania i spełnienia, oczywiście przy dobrym partnerze nawet sama jak sobie porównam moje totalne początki w seksie z moim "wspaniałym" Exem - leżałam i w głowie układałam windowsowego pasjansa
annussiaa, spokojnie wyluzuj i ciesz się tym, ile przyjemności sprawia Ci w łóżku Twój partner brak orgazmu w ogóle nie oznacza że z Tobą bądź z nim (facetem ) jest coś nie tak, tylko właśnie (moim zdaniem) zbyt duże napięcie i poczucie przymusu. Nie nastawiaj się ani, że będziesz go miała, ani nie miała - po prostu ciesz się seksem
chriselle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 18:41   #592
annussiaa91
Raczkowanie
 
Avatar annussiaa91
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 168
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

No to tak zrobię. Poszukam jak się ćwiczy mięśnie Kegla i postaram się właśnie nie myśleć o tym.
Faktycznie macie racje, może nie tędy droga ;D
A to, że wy nie miałyście orgazmów pochwowych, a potem one przyszły jakoś mnie podbudowuje i przekonuje, że to sprawa głowy a nie tego, co mam między nogami ;D
__________________
Zapuszczam włosy.
37 cm -> 40 cm -> 43 cm -> 46cm -> 50cm -> 55cm -> 60 cm ->
annussiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 19:28   #593
201612280917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285
Dot.: orgazm łechteczkowy i pochwowy

Annussiaa91- też miałam problemy z dojściem. Masturbując się w domu (łechtaczką) dochodziłam w ok 5 min, jednak wystarczyło, że chłopak był obok i zajmowało to trzy razy dłużej. Z orgazm pochwowym było ciężej, przy pierwszych stosunkach zdarzyły się dwa. Potem przez prawie rok ani jednego. Też się martwiłam, myślałam, czemu tak się dzieje, itp. A potem nagle, pewnego pięknego dnia, miałam osiem orgazmów pochwowych w ciągu 15 minutowego seksu. To się utrzymuje do dziś, często dochodzę około 3-4 razy na stosunek.
Tak więc, nie przejmuj się i NIE MYŚL. To najlepsza rada, jaką mi dano - NIE MYŚL O ORGAŹMIE, TO PRZYJDZIE
201612280917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-30, 19:06   #594
Latiha
Zakorzenienie
 
Avatar Latiha
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Sądzę, że temat zasługuje na odgrzebanie
__________________
moja wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940


moja fragrantica
http://www.fragrantica.com/member/213446/



Arabistka, w sercu i na papierze


...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة
Latiha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:29   #595
Philadephia11
Raczkowanie
 
Avatar Philadephia11
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 32
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Rzeczywiście, temat wątku ciekawy.

Mówi się, że orgazm łechtaczkowy jest dużo łatwiej dostać. Natomiast u mnie jest odwrotnie. Mam trudności z osiągnięciem orgazmu łechtaczkowego, bardzo rzadko go dostaje. Orgazm pochwowy zaś przychodzi mi dużo szybciej i łatwiej.
Mam problem również z masturbacją, nigdy nie doprowadziłam się sama na szczyt.
Czy to może oznaczać, że moja łechtaczka nie jest aż tak wrażliwa?
__________________
----------

Postanowienia noworoczne:
- ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć!!
- nos w książki --> "Już za rok matura..."
- cieszyć się życiem!


Skalpel: 5
Killer: 3
Turbo: 5
Tiffany R. : 19
Mel B abs: 6
Philadephia11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 16:46   #596
patiasym
Zakorzenienie
 
Avatar patiasym
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez Philadephia11 Pokaż wiadomość
Rzeczywiście, temat wątku ciekawy.

Mówi się, że orgazm łechtaczkowy jest dużo łatwiej dostać. Natomiast u mnie jest odwrotnie. Mam trudności z osiągnięciem orgazmu łechtaczkowego, bardzo rzadko go dostaje. Orgazm pochwowy zaś przychodzi mi dużo szybciej i łatwiej.
Mam problem również z masturbacją, nigdy nie doprowadziłam się sama na szczyt.
Czy to może oznaczać, że moja łechtaczka nie jest aż tak wrażliwa?
Przyczyn może być bardzo wiele. Może jakaś psychiczna blokada, dysfunkcja lub nawet problem anatomiczny. Odnalazłam artykulik który czytałam kiedyś w "Scientific American". Okazuje się, że istnieje coś takiego jak stulejka łechtaczki, która dotyka około 1/4 kobiet z zaburzeniami seksualnymi:
http://www.scientificamerican.com/ar...-sexual-dysfun
Zbyt obfite fałdy skóry wokół łechtaczki mogą blokować dostęp do niej i w rezultacie zaburzać odczucia. Czy łatwo możesz odsłonić żołądź łechtaczki?

W każdym razie, jeżeli problem ciągle Cię dręczy radziłabym konsultację seksuologa. I to im prędzej, tym lepiej.
patiasym jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 18:44   #597
Philadephia11
Raczkowanie
 
Avatar Philadephia11
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 32
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez patiasym Pokaż wiadomość
Przyczyn może być bardzo wiele. Może jakaś psychiczna blokada, dysfunkcja lub nawet problem anatomiczny. Odnalazłam artykulik który czytałam kiedyś w "Scientific American". Okazuje się, że istnieje coś takiego jak stulejka łechtaczki, która dotyka około 1/4 kobiet z zaburzeniami seksualnymi:
http://www.scientificamerican.com/ar...-sexual-dysfun
Zbyt obfite fałdy skóry wokół łechtaczki mogą blokować dostęp do niej i w rezultacie zaburzać odczucia. Czy łatwo możesz odsłonić żołądź łechtaczki?

W każdym razie, jeżeli problem ciągle Cię dręczy radziłabym konsultację seksuologa. I to im prędzej, tym lepiej.

Hmm. Sama do końca nie wiem, czy jest z tym taki duży kłopot. Zdarzają mi się dni, kiedy zupełnie nie mam problemu z orgazmem łechtaczkowym, a czasami trzeba się trochę namęczyć.

Dostęp do łechtaczki mam raczej łatwy, więc zakładam, że nie chodzi tu o budowę anatomiczną.
Może zależy to po prostu od rozluźnienia, skupienia się wyłącznie na samej przyjemności?...
__________________
----------

Postanowienia noworoczne:
- ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć!!
- nos w książki --> "Już za rok matura..."
- cieszyć się życiem!


Skalpel: 5
Killer: 3
Turbo: 5
Tiffany R. : 19
Mel B abs: 6
Philadephia11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-11, 13:31   #598
omitsumoshi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 32
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Ja na początku z moim TŻ`tem nie miałam ani takiego,ani takiego. Teraz pochwowy mam prawie za każdym razem,wiele zależy od mojego nastawienia(jak za dużo myślę o ciąży to kompletnie odechciewa mi się seksu-nie dochodzę,koniec zabawy. Jak się rozluźnię i dotrze do mnie że jestem odpowiednio zabezpieczona-jest super)
Co do orgazmu łechtaczkowego to byłam pewna,że nie mogę go mieć i tyle. Palce,język, nic nie dawało rady. Ale w końcu znaleźliśmy sposób i w zeszłym roku przeżyłam swój pierwszy orgazm łechtaczkowy!
Nie poddawajcie się i próbujcie, ja byłam pewna że nie będę miała orgazmu bez penetracji,ale jednak znalazł się złoty środek
omitsumoshi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-22, 22:16   #599
ArashiKishu
Raczkowanie
 
Avatar ArashiKishu
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 87
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Witajcie dziewczyny.
Jeszcze ani razu nie osiagnelam orgazmu pochwowego, udawalo sie tylko lacznie ze stymulacja lechtaczki. Kiedys strasznie mnie to bolalo, bo czulam sie przez to gorsza.. Moj facet wiedzial o tym i staral sie mnie podbudowac i nie zdawal sie tym przejmiwac. Co prawda zdarzylo mu sie czasem wspomniec ze z byla dochodzili razem i ze to bylo fajne... mialam o tym dlugi czas nieciekawy nastroj i strasznie chcialam tez tak moc, wiec starakismy sie bardzo... Udalo sie kilka razy ale jak juz pisalam, z pomoca palca lub wibratora.

Wczoraj powiedzial mi ze przeszkadzalo mu to ze nie dochodze pochwowo i ze brakuje mu takich podstawowych rzeczy... To doslownie jego slowa... Obrazilam sie.. Nie wiem czy przesadzam... Nie przeprosil... tez sie nie odzywa.. oczekuje ze zakoncze focha...

Pomozcie.. czuje sie gorsza.. tak jakby wzial mnie bo nic lepszego nie bylo w okolicy, a wiem ze nie powinnam sie tak czuc i nie chce.
(Pisze z kom, stad brak plskich znakow, wybaczcie)
__________________
Pani magister

23.08.2014 g 17:00
ArashiKishu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-22, 23:44   #600
agiantkaa
Raczkowanie
 
Avatar agiantkaa
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 237
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Kochane.. pomóżcie. Jestem z facetem prawie 3 lata. Jestem bardzo szczęśliwa. Kochamy się od 1,5 roku i nigdy nie miałam orgazmu. Zawsze udaję żeby sprawić mu przyjemność. Robimy to w różnych pozycjach, w szybkim i wolnym tempie, myślimy o sobie, muzyka, kwiaty i świece są często.. także klimat jest, ale nic poza tym. Zawsze jest beznadziejnie Mam tylko orgazm łechtaczkowy, a nigdy nie miałam jeszcze pochwowego. To mój pierwszy partner seksualny. Planujemy ślub. Wizyty u lekarzy itp odpadają. Co robić?
agiantkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-05-09 08:32:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.