ostrowiec świętokrzyski

[mezaga]

Mi się podoba. Sama chce mieć w tym stylu firanki w kuchni upięte tylko bez lamówki... chyba

[Ostrowczanka]

Ja mam pomarańczowe zasłony, więc lamówka pasuje . Ostatnio w ogóle sporo do domu kupuję - chyba "gniazduję" - szkoda tylko, że gniazdo cudze .

[mezaga]

Gosiu lepsze cudze niż żadne. A może Wam będzie dane dłużej w nim pomieszkać.

[Ostrowczanka]

Mieszkanie jest sympatyczne, właściciele wydają się być OK, zjawiają się tylko po kasę - nawet je lubię, czuję się tu w sumie jak w domu.
Ech, ja ostatnio generalnie mam dołek - mimo awansu od lutego. Małż nadal pracy nie znalazł, więc się żyje od 1 do 1 - jeszcze w związku z tym, że potrzebujemy kasy biorę nadgodziny i na tygodniu pracuję 9-10 godzin dziennie i do tego w soboty - w sumie padam na dziób już.
W następny weekend jadę się zobaczyć z tatą w O-wcu - mam 2 dni urlopu, więc troszkę odetchnę.

[mezaga]

Napisane przez Ostrowczanka

Mieszkanie jest sympatyczne, właściciele wydają się być OK, zjawiają się tylko po kasę - nawet je lubię, czuję się tu w sumie jak w domu.
Ech, ja ostatnio generalnie mam dołek - mimo awansu od lutego. Małż nadal pracy nie znalazł, więc się żyje od 1 do 1 - jeszcze w związku z tym, że potrzebujemy kasy biorę nadgodziny i na tygodniu pracuję 9-10 godzin dziennie i do tego w soboty - w sumie padam na dziób już.
W następny weekend jadę się zobaczyć z tatą w O-wcu - mam 2 dni urlopu, więc troszkę odetchnę.

Czyli na 5-6 będziesz w Ostrowcu? Znowu się miniemy Ja będę tydzień później.

[Ostrowczanka]

Dokładnie 3-6 II.

[mehja]

Napisane przez Ostrowczanka

A ja sobie kupiłam do pokoju taką firankę, nawet niedrogo, jak Wam się widzi?

ładna tylko ja wolę bez lamówek

Nie wiem czemu wam się ten demot nie wyświetla, wstawię go pod postem

[rodzyneq84]

mehja - To się nazywa patologia!!!

[kasiuni_a]

Ja do tej pory miałam niewielkie doświadczenie z firankami, a dokładniej z ich kupowaniem. W ogóle nie orientuję się w cenach i w sumie to nie wiedziałam co mi się podoba I o ile kwota jaką zapłaciłam za firanki do kuchni i małego pokoju jest do przeżycia, to zasłony który mi się podobają kosztują po 100 zł za sztuke więc sobie daruję.
Czy takie są normalne ceny zasłon??

[mehja]

Kasiunia no trochę drogie. Takie gotowe widziałam srednio po 100zł za 2 sztuki ale jak szyjesz np. na zamówienie to może wyjść i 200zł bo za robociznę doliczają słono. Ja też kompletnie nie interesowałam się tymi sprawami, dopiero teraz jak przyszło mi kupować to się łapię za głowę ile to wszystko kosztuje

[mezaga]

My jak wprowadzaliśmy się do tego mieszkania 4 lata temu to poszłam do jednego sklepu z firanami zapytać ile by mnie wyniosło uszycie zasłon. Pani mi powiedziala coś kolo 800 zł za firanki i zasłonki do 3 pokojów. Złapałam się za głowę, kupiłam sam materiał i sama sobie uszyłam, wyszło mnie to o wiele taniej.

[mehja]

Mezaga to duże macie to mieszkanko.

A właśnie, jak tam remont domu? Kiedy wy się przeprowadzacie?

[kasiuni_a]

Mehja to są właśnie gotowe zasłony na przelotkach, widziałam je w castoramie, a wczoraj znalazłam też na allegro, ale cena z przesyłką prawie taka sama.

[mezaga]

Ja wiem czy duże? Mi by się jeszcze jeden pokój przydał.W tym już nie mam miejsca na swoje szpargały. Na warsztat bym go przerobiła.
A remont stoi bo nie mamy kasy. Jak coś trochę odłożymy to będziemy dalej remontować.

[justys1358]

Hey

Niestety ładne firanki są drogie, ale zawsze mozna na cos fajnego trafic i tanszego.

Byłam dzis na targu i kupiłam sobie rajstopy za 1 zł Fajne i tanie

[mehja]

Justys gdzie takie tanie są? A mają większe rozmiary?

ale się usmiałam, zobaczcie
http://demotywatory.pl/601945/Sztuka

jak nie działa to mówcie

[rodzyneq84]

Ja firanki kupiłam - uszyłam na allegro. Najpierw do pokoików (za jedną płaciłam 70zł) a teraz dziewczyna robiła wyprzedaż tego co miała uszyte na pokaz i za firankę do salonu zapłaciłam 65zł!!! Firanki są uszyte z białego kreszu z białymi lamówkami.

[justys1358]

Mehja u tych ruskich co tam stoją. Lezały i wyszperałam

[beatrice1234]

Mehja brawo dla synka, dzielny chłopak z niego

Napisane przez ninuska

A ja się wkurzam na męża. Tzn bardziej na jego rodzeństwo. Czuję się jak rodzina 2+1 bo w kółko ktośu nas przesiaduje I to bez zapowiedzi i non stop jest"podwieź", "zawieź" no normalnie masakra. Już myślałam, że wczoraj w końcu sobie posiedzimy razem ( cały tydzień był zajecy a ja w weekend miałam szkołę) a tu niespodzianka A bo na noc ktoś przychodzi. A ja się dowiaduje przypadkiem!!!!

Uuuu ja bym tego nie zniosła, w ogóle to co za maniery przychodzic do kogos bez zapowiedzi?! robiłabym tak jak Mehja mówi
Współczuję

Napisane przez ninuska

Mówiłam dzieczyny ale u nich to jest "zakorzenione" od zawsze, ze mój Tz jest o każdej porze dnia i nocy dostępny ( jeśli chodzi o zawiezienie itp). A co do tych niespodziewanych wizyt to mój błąd bo na poczatku powiedziałam, ze moga przychodzić ale JEŚLI BĘDZIE COŚ WAŻNEGO ( nie ma połączenia, z rańca trzeba gdzieś iść) No to teraz wszystko jest wazne bo tak jest po prostu wygodnie. Wyobrażacie sobie, że trzeba zawieść bo się komuś nie chce czekać w ciepełku 20 min bo autobusu nie ma później??? A on nic nie mówi, tylko spokojnie wstaje i wychodzi. A jak się wkurzyłam to zaraz, że nie miałaś starszego brata i nie wiesz jak to jest. Chciała bym tylko niesmiało przypomnieć, że żona bardziej się liczy od rodzeństwa....chyba......

Powinna! ale niestety nie zawsze tak jest Twój mąż chyba bardziej musi być stanowczy w stosunku do nich, bo niestety dobroć ludzie wykorzystują nagminnie.

Napisane przez justys1358

Kasiunia to super.

Ja byłam dzis na testach u alergologa, wyszło ze jestem uczolona na leszczyne, brzoze i olchę. No to w najwiekszym stopniu, do tego w mniejszym na trawy, roztocza, sierść psa, mniejszym kota. Super po prostu.

Byłam tez w urzedzie pracy, w drugiej połowie lutego podobno bedzie cos wiadomo na temat stazy i szkoleń. Ale miła pani powiedziała, ze nie mam szans na dostanie się na szkolenie bo maja byc skierowane dla starszych osób. Lipa.

Justys współczuje, najgorsze to kichanie i oczy załzawione
"klas ki:" dla urzędów pracy Niedługo to w ogóle nie będą miały po co istnieć.

Napisane przez Ostrowczanka

Mieszkanie jest sympatyczne, właściciele wydają się być OK, zjawiają się tylko po kasę - nawet je lubię, czuję się tu w sumie jak w domu.
Ech, ja ostatnio generalnie mam dołek - mimo awansu od lutego. Małż nadal pracy nie znalazł, więc się żyje od 1 do 1 - jeszcze w związku z tym, że potrzebujemy kasy biorę nadgodziny i na tygodniu pracuję 9-10 godzin dziennie i do tego w soboty - w sumie padam na dziób już.
W następny weekend jadę się zobaczyć z tatą w O-wcu - mam 2 dni urlopu, więc troszkę odetchnę.

Ostrowczanko, nie łam sie, może męzowi uda sie coś znaleźć. Trzymam kciuki A firanka ładna

Napisane przez kasiuni_a

Ja do tej pory miałam niewielkie doświadczenie z firankami, a dokładniej z ich kupowaniem. W ogóle nie orientuję się w cenach i w sumie to nie wiedziałam co mi się podoba I o ile kwota jaką zapłaciłam za firanki do kuchni i małego pokoju jest do przeżycia, to zasłony który mi się podobają kosztują po 100 zł za sztuke więc sobie daruję.
Czy takie są normalne ceny zasłon??

Ja jak kiedys zamówiłam firankę to na karnisz 110cm zapłaciłam 240, a drugą wziełam trochę tanszą, za 140. Niestety firanki są drogie

Ps. mam w planie dzis upiec chlebek razowy

[madziaciu]

Z tego co interesowałam w sierpniu to najtańsze chyba w Ostrowcu są firanki na przeciwko hali, na Polnej, ten sklep chyba Karolina sie nazywa. Za dwie firanki, jedna długa do duzego pokoju na całą ściane bez zasłonek, taką normalną białą z gipiurą w środku i na dole, a druga taką samą do mojego pokoju tylko krótką zapłaciła ok 650 zł. Ok. 4 zł z metra biorą za uszycie i jeszcze taśma... Masakra. Ja chyba jak kiedyś bede miec dom to sobie tylko rolety założe
Ostrowczanko nie łam sie. Domyślam sie ze jesteś padnięta skoro tak dużo pracujesz. Odpoczniesz chociaz te dwa dni, chociaż droga też jest męcząca. Nigdzie nie ma najlepiej, wszędzie coś pod górkę...

[mehja]

Madziaciu mówisz o tym sklepie koło smyka? Boże ja tam byłam i strasznie drogo wszystko wyceniła! Wyszłam stamtąd czym prędzej.
Jutro idę z mamą kupić i pójdziemy albo na Polną do tego ciągu sklepów albo na Radwana.

[madziaciu]

Ja byłam na Sienkiewicza, w Tesco, na Iłżeckiej, w hali na Polnej i tam koło Smyka było najtaniej. Słyszalam jeszcze o Radwana ze tam tez tanio. Moze akurat te co my wybrałyśmy były tańsze.

[ninuska]

Hej kobitki, Pogadaliśmy ale nie wiem czy na długo to wystarczy. Zobaczymy juz dziś bo wczoraj juz zasłyszałam nieśmiałe" jak tu wrócić do domu po spotkaniu, oby nie było zbyt późno..."- czytaj: jak bedzie po 18 to zapukam do waszych drzwi bez mrugniecia okiem
Niom, zobaczymy, w razie czego bedę pisała do was z aresztu przy Alei

A co do rodzeństwa to zdaję sobie sprawę, że jednak coś jest takiego między rodzenstwem. Ale jak trzeba to i ja moich braci opitole jak jest cos nie tak a nie robię maślane oczy i jak w amoku wykonuję wszystko czego chcą Bo mają taki kaprys! (inaczej tego nazwac nie mozna jeśli komuś nie chce się czekać 20 min bo autobus jest trochę wcześnie)

Ja wam powiem gdzie kupiłam extra tanie firanki- na targu. Szyje je przemiła pani ze Stalowej Woli. Jest tylko w niedziele. Jak ją ostatnio mi zapomniała wziąść to mi do domu przywieźli. Jak bedę w domu to pstryknę foto.
O cos takiego ( znalazłam na necie) . Dałam jej taki kawalontek ozdobny jako srodek a resztę sama mi dołozyła, z oblamówkami( wykonanie bardzo solidne) i zapłaciłam 40 zł Chyba niewiele??

[beatrice1234]

o to bardzo nie drogo, warto wiedzieć. Moja mama kiedyś zamawiała na targu ale gotową u pani z Ostrowca. Też nie była droga. Ja jak kupowałam firanki to najtaniej było na Radwana

[mehja]

No właśnie dziś kupiłam na Radwana mama przez weekend będzie szyła i w ten sposób zostało w kieszeni 110zł, akurat na rolety będzie

[mehja]

A co tu taka cisza?

Brak mi słów
zobaczcie, i ten opis ten bocian to chyba pijany albo slepy jest
http://demotywatory.pl/2623276/Czlow...e-osiagnie-dna

[justys1358]

Szkoda gadac

[ninuska]

hej hej, a ja chcę się pochwalić- od 3 dni nikt niezapowiedziany do nas nie zajrzał ( rodzeństwo Tżta oczywiście). Może w końcu przemówił im do rozumu?

Coś mi się jeszcze ziewa. Kurcze, jakoś nic mi się nie chce dziś.

[gusiak23]

hej ale się naczytałam mam teraz więcej czasu, bo ferie więc będę zaglądać. Ostatnio miałam tyle pracy, że szok więc nie miałam nic czasu na siedzenie przed kompem.
Fajnie się czyta o firankach itp. Ja niestety jeszcze muszę długo poczekać raczej, bo też musimy kasę odłożyć a na razie mimo, że nie jest mi tu źle, ale brakuje mi prywatności, czasem po prostu samotności i świętego spokoju.

[mehja]

Ninuska a to rozmawiał z nimi? oby tak zostało

Gusiak jej ale dawno cię nie było fajnie, że zajrzałaś