ostrowiec świętokrzyski

[michel82]

Napisane przez azakowana

N imprezkę mogę polecić krokietty ziemniaczane, kostki serowe obr\toczone bułce tartej, jajku i usmażone, kulki z ryżu w różnych kolorach, koreczki, sałatkę owocową z bitą śmietaną ewentualnie lody polane zmielonymi truskawkami.

Dziękuję
A jak się robi te krokiety ziemniaczane

---------- Napisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez justys1358

Mniam mniam, jakie pysznosi. Sałatka gyros jak najbardziej, koreczki tez super sprawa, cos na ciepło lekkiego i przekaski jakies do piwka, no jesli jakies piwko bedzie.

No chyba nie będzie piwka, tylko coś mocniejszego

[justys1358]

Napisane przez michel82

No chyba nie będzie piwka, tylko coś mocniejszego

ALe zaszalejecie

[michel82]

Napisane przez justys1358

ALe zaszalejecie

Pewnie, że tak Mój TŻ się uparł, żeby parapetówę połączyć z moimi urodzinami Więc napewno będzie wesoło, będzie się dużo działo

---------- Napisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Trzeba się powoli zabierać za obiadek Makaron już mi się gotuje do pomidorówki. Ziemniaki stygną na balkonie, będę robić pyzy, mój TŻ je uwielbia, nawet nie pamięta, kiedy je ostatnio jadł, więc ja dzisiaj zrobię je na obiad, będzie miło zaskoczony

[azakowana]

Napisane przez michel82

Dziękuję
A jak się robi te krokiety ziemniaczane

Ugotować ziemniaki w osolonej wodzie, odczekać aż ostygną a najlepiej ugotować je dzień wcześniej. Przemielić przez maszynkę do mięsa, dodać mąkę (tak z łyżkę mąki na pół kg ziemniaków), jedno jajko (można samo żółtko) i trochę bułki tartej. wyrobić łyżką na gładką masę. Formować kulki, wałeczki lub cokolwiek innego, obtoczyć dwa razy w bułce tartej na zmianę z jajkiem i smażyć na złoty kolor
można w środek dodać kawałek żółtego sera, paprykę lub jakiekolwiek inne dodatki. Ja czasem do tej masy ziemniaczanej dodaję czosnek, ale ja czosnek daje prawie do wszystkiego

Można zrobić też smażone pieczarki z nadzieniem pieczarkowym a potem w trakcie imprezy tylko na chwilę włożyć do piekarnika.

[anetka832]

Podziękowania dla Monial88 za zaproszenieZresztą gdzieś ujawniłam się na początku tego wątku, ale cała masa spraw i problemów sprawia, że mogę sobie Was tylko podczytywać. A że w pracy komputer cały czas włączony i strony wiżażu nawet nie zamykam, to jestem całkiem na bieżąco, tylko na pisanie czasu mniej
Ale niedobre kobiety jesteście, właśnie czytam o waszych pomysłach jedzeniowych na ostatki i poczułam się mega głodna. A jak na złość nic do jedzonka w pracy nie mam, a wyjść nie mogę, bo sama w biurze... Byle do 17

[azakowana]

Kurcze teraz ja się źle czuję Dopadł mnie nagle potworny ból głowy

[michel82]

Napisane przez azakowana

Ugotować ziemniaki w osolonej wodzie, odczekać aż ostygną a najlepiej ugotować je dzień wcześniej. Przemielić przez maszynkę do mięsa, dodać mąkę (tak z łyżkę mąki na pół kg ziemniaków), jedno jajko (można samo żółtko) i trochę bułki tartej. wyrobić łyżką na gładką masę. Formować kulki, wałeczki lub cokolwiek innego, obtoczyć dwa razy w bułce tartej na zmianę z jajkiem i smażyć na złoty kolor
można w środek dodać kawałek żółtego sera, paprykę lub jakiekolwiek inne dodatki. Ja czasem do tej masy ziemniaczanej dodaję czosnek, ale ja czosnek daje prawie do wszystkiego

Można zrobić też smażone pieczarki z nadzieniem pieczarkowym a potem w trakcie imprezy tylko na chwilę włożyć do piekarnika.

Ja ten przepis znam jako kotlety z ziemniaków. Robiłam je w środę na obiad i do tego sos pieczeniowy, robiłam je bez sera. Pycha

[blancanet]

Hmmm a mnie się strasznie spać chce
azakowana, współczuje, ja też miewam czasem straszne bóle głowy, zawsze mam przy sobie nurofen forte i po powrocie do domu od razu do łózka..ehhh

[azakowana]

Ja właśnie nurofen forte wzięłam może mi przejdzie. Mam nadzieję

[Daisy89]

to jak juz tak wszystkie chorujemy na co to ja tez :P miał bys taki cudowny tydzien na wsi a ja go w łozku przelezalam naszczescie moj TZ troskliwie sie mna opiekowal choc czasem musialam go pogonic zebyc cos zrobił :P

[Ywanka]

Witam.

Wczoraj dowiedziałam się ze cały weekend pracuje Do kitu!

[KroofkaNeonoofka]

Ywanka to tylko weekend, ja tam się znowu powtórzę - i tak Ci zazdroszczę.

Narobiłyście mi smaku, chyba w przyszłym tygodniu wypróbuję

Co do imprezy do ja bym szykowała różne rzeczy typu koreczki, śledziki, zawijaski, kuleczki serowe itp., itd., Może wieczorem pogrzebię, po przepisach, bo teraz nie mam czasu. Ogólnie chyba zda egzamin coś co można przekąsić a nie usiąść i jeść. Może jakieś mini rożki z ciasta francuskiego na słono z różnym nadzieniem... Na parapetówach najfajniej się "podgryza"

aniikaa ładnie to tak drinkować w środku tygodnia


A co do samopoczucia - ja dostałam dziś @
Więc jestem na no-spie forte od rana, a wieczorem mi się impreza szykuję.
Odpuścić nie mam zamiaru... Ale z drugiej strony zabawę będę miała ograniczoną. W dodatku pierwszy dzień - u mnie najgorszy... dziś w miarę znośnie, ale czasami to nie mogę myśleć nawet...

[mehja]

Napisane przez michel82

Ja ten przepis znam jako kotlety z ziemniaków. Robiłam je w środę na obiad i do tego sos pieczeniowy, robiłam je bez sera. Pycha

Też to znam jako kotleciki z ziemniaków uwielbiam je i często robię. Gotuję prawie codziennie dla Tż i synka. Albo smażone żółte serki o których pisała Azakowana

A jeśli chodzi o parapetówkę, to takie przekąski jak dziewczyny pisały będą najlepsze. Jakieś koreczki, jajka faszerowane z łososiem lub salami, sałatki, śledziki. Ja też najbardziej lubię sobie podjadać na takich imprezach

[Ywanka]

Dziewczyny ja tak z innej beczki.
Proszę zajrzyjcie na stronkę:
http://www.pomozmyjulce.pl/
To córeczka mojej koleżanki z innego forum. Jest tam link do aukcji na allegro, może coś Wam się podoba i tym samym pomożecie Julii.

[michel82]

Dzięki dziewczyny za wszystkie pomysły , na pewno coś z tego wybiorę, trochę czasu jeszcze jest. Może w międzyczasie coś jeszcze wpadnie mi do głowy

---------- Napisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Ja też nie najlepiej się dzisiaj czuję Chyba zbliża się wielkimi krokami czerwona rewolucja Dobrze, że mój TŻ dzisiaj się mną zaopiekował, nawet no-spa mi nie pomogła ale ciepły okład na brzuszek jak najbardziej

[aniikaa]

Napisane przez Ywanka

Dziewczyny ja tak z innej beczki.
Proszę zajrzyjcie na stronkę:
http://www.pomozmyjulce.pl/
To córeczka mojej koleżanki z innego forum. Jest tam link do aukcji na allegro, może coś Wam się podoba i tym samym pomożecie Julii.

Juz zajrzalam i nie moge teraz siebie z nic wykrztusic tak sie wzruszylam, nie moge juz z ta niesprawiedliwoscia na swiecie i wszechswiecie Czemu jest winny taki aniolek ze musi tak cierpiec Kupie kolczyki na aukcji. I przesle jakies pieniazki na konto. Moze chociaz tyle pomoge.

Napisane przez mehja

Też to znam jako kotleciki z ziemniaków uwielbiam je i często robię. Gotuję prawie codziennie dla Tż i synka. Albo smażone żółte serki o których pisała Azakowana

A jeśli chodzi o parapetówkę, to takie przekąski jak dziewczyny pisały będą najlepsze. Jakieś koreczki, jajka faszerowane z łososiem lub salami, sałatki, śledziki. Ja też najbardziej lubię sobie podjadać na takich imprezach

Ale duzo przepisow W nastepnym tygodniu bede probowac Co do przekasek to do wodki bardzo pasuja male kawalki schabu pieconego w orzechach. Robi sie jak kotlety schabowe, tylko dodatkowowo obtacza w posiekanych na drobno orzechach. Smak super, u mnie na imprezach zawsze robia furore.

Napisane przez KroofkaNeonoofka

aniikaa ładnie to tak drinkować w środku tygodnia


A co do samopoczucia - ja dostałam dziś @
Więc jestem na no-spie forte od rana, a wieczorem mi się impreza szykuję.
Odpuścić nie mam zamiaru... Ale z drugiej strony zabawę będę miała ograniczoną. W dodatku pierwszy dzień - u mnie najgorszy... dziś w miarę znośnie, ale czasami to nie mogę myśleć nawet...

Jaki srodek tygodnia to juz piatek byl

[mehja]

Faktycznie tyle pysznych przepisów dałyście dziewczyny, że dziś będę wypróbowywać tak mnie ochota naleciała na coś dobrego

[michel82]

Napisane przez mehja

Faktycznie tyle pysznych przepisów dałyście dziewczyny, że dziś będę wypróbowywać tak mnie ochota naleciała na coś dobrego

To może podam jeszcze jeden przepis
Dzisiaj znowu będę eksperymentować na moim TŻ, który siedzi w pracy i do końca nie wie, co będzie dzisiaj na obiad

---------- Napisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Jak tak dalej pójdzie, to zrobi nam się z tego wątku wątek kulinarny
Może zatytułujemy go "Ostrowieckie gotowanie"

[mehja]

Michel82 to dawaj przepis bo mi już czasem pomysłow brakuje co by tu ugotować

[michel82]

Napisane przez mehja

Michel82 to dawaj przepis bo mi już czasem pomysłow brakuje co by tu ugotować

Oki. Mówisz i masz

Zapiekanka z ziemniaków
1kg ziemniaków
sól, pieprz
masło lub margaryna
bułka tarta
ser żółty
przyprawy (papryka, majeranek, czosnek granulowany, zioła prowansalskie, co kto lubi)
kostka rosołowa

Ziemniaki obieramy, myjemy , kroimy w cienkie plasterki (najlepiej na szatkownicy tak jak ja to robię ) Ser żółty ścieramy na tarce (na grubych lub cienkich oczkach - ja ścieram na cienkich). Kostkę rosołową rozpuszczamy we wrzątku (ok. 0.5l wody) i kilka minut gotujemy. Naczynie żaroodporne smarujemy masłem lub margaryną i obsypujemy bułką tartą. Pokrojone w plasterki ziemniaki układamy w naczyniu żaroodpornym, tak żeby plasterki nachodziły na siebie. Każdą warstwę solimy i pieprzymy. Zalewamy gorącym rosołkiem (byle nie za dużo) i zasypujemy utartym serem. Na ser sypiemy przyprawy (ile i jakie kto chce). Tak przygotowane danie wstawiamy do nagrzanego piekarnika na ok. godzinę. Czas pieczenia może być krótszy lub dłuższy w zależności od ilości ziemniaków. Najlepiej, po ok. 45min. sprawdzić, czy ziemniaki są miękkie. Jeśli tak, to zapiekanka jest gotowa
Można ją podawać z dowolnym mięskiem i surówką zamiast ziemniaków lub jako samodzielne danie.

---------- Napisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Moja zapiekanka już od 15min siedzi w piekarniku

[gusiak23]

dołączam i ja, jeśli można

[Monial88]

Napisane przez michel82

To może podam jeszcze jeden przepis
Dzisiaj znowu będę eksperymentować na moim TŻ, który siedzi w pracy i do końca nie wie, co będzie dzisiaj na obiad

---------- Napisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Jak tak dalej pójdzie, to zrobi nam się z tego wątku wątek kulinarny
Może zatytułujemy go "Ostrowieckie gotowanie"

I TO BY BYL BARDZO DOBRY POMYSL Kto jest za ?

***

Byla mowa, o ginekologu... ja chodze do dr Kieloch. Przyjmuje na wspolnej, i w przychodni na przeciwko lidla.

***

Ywanka. Weszlam na strone przeczytalam i jakos tak sie poplakalam troszke ... sama siebie nie poznaje... i tak jak jedna wizazanka napisala, trudno sie nadziwic ile to niesprawiedliwosci jest
Moja siostra byla w ciazy i chyba 8 tygodniu dowiedziala sie ze plod obumarl
Aj. Ktos nie chce miec dziecka i przytrafia sie i ma, a ktos chce i nie moze Albo tak jak w przypadku mojej siostry, porzadna nie pije nie pali, ani nic z tych rzeczy... i tak sie stalo... a sa dziewczyny co sie ciaza zupelnie nie przejmuja i rodza zdrowe dzieci ... taka sprawiedliwosc:/

Po wyplacie rowzniez cos kupie... czyli w marcu. A czy mozna cos oddac? Jesli to Twoja kolezanka to zapytaj... kiedys bizuterie robilam ... i cos tam zostalo, moze nie zbyt piekne czy cos ... ale moze cos da.

[michel82]

Napisane przez gusiak23

dołączam i ja, jeśli można

Oczywiście, że można witamy

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

[quote=Monial88;11090628]I TO BY BYL BARDZO DOBRY POMYSL Kto jest za ?

***

Ja jestem jak najbardziej za

[mehja]

Monial88 ja właśnie postanowiłam zmienić gina i zapisałam się do dr Kieloch pod koniec marca. Ale w ciemno się zapisywałam, nic nie wiem o niej, czy jest dobrym lekarzem? Bo ten do którego chodziłam to jakieś nieporozumienie, niemiły taki

[Monial88]

Napisane przez mehja

Monial88 ja właśnie postanowiłam zmienić gina i zapisałam się do dr Kieloch pod koniec marca. Ale w ciemno się zapisywałam, nic nie wiem o niej, czy jest dobrym lekarzem? Bo ten do którego chodziłam to jakieś nieporozumienie, niemiły taki

Hmmm no wiesz zalezy co rozumiem przez okreslenie dobry lekarz.
Ja poszlam do niej bo mialam tydzien miesiaczki, tydzien przerwy, tydzien miesiaczki tydzien przerwy i tak w kolko. Ale i tak poprosilam o tabletki antykoncepcyjne i juz mam wszytsko w normie.
Mila jest, nie robi zadnych glupich uwag, pogadac z nia mysle mozna... nie stersuje sie u niej... Takze dla mnie okej. Tyle ze nie mam porownania.
A moja mam i siostra do niej tez chodza. A siostra lekarzem jest wiec moze jakby byla ta Kielochowa zlym lekarzem to siostra by sie cos oburzala ... no nie wiem... jak bede rozmawiac z siostra to zapytam co o niej sadzi.

[Faeryl]

Ja mam bardzo dobre rozeznanie w ginekologach którzy pracuja w szpitalu, spedzilam w nim ponad 2 miesiace jak bylam w ciazy i tydzien po niej :/
Co do Kielochowej to podobno nie jest zla, starsza kobietka. Nie polecam Barańskiej, (zle obliczyla mi tyg ciazy i po USG na ktorym nie bylo jeszcze akcji serduszka dzidziunia bo mial zaledwie 2 lub 3 tyg dala mi skierowanie na zabieg... porazka).
Ja osobiście chodze do Martynowskiej i jestem bardzo bardzo zadowolona, jeśli wybieracie sie prywatnie do lekarza to polecam właśnie Martynowska.

[gusiak23]

ja też chodzę do dr Kieloch i wydaje się ok

[Daisy89]

ja jednak wole chodzić do facetów lekarzy przy kobicie jakos dziwnie bym sie czula

[mehja]

Dzięki dziewczyny za pomoc ja ciągle trafiam na kiepskich ginów. Do Barańskiej nie poszłam bo mama mi odradzała.

[gusiak23]

Moja koleżanka chodzi do dr Frydeckiej i też jest z niej bardzo zadowolona, tym bardziej że miała duże problemy z zajściem w ciążę