ostrowiec świętokrzyski

[justys1358]

Ja długo tez nie moge wytrzymac bez Was, po tych 2 dniach, to juz prawie szalałam

[michel82]

Napisane przez azakowana

Normalnie próżna się robię przez was jeszcze bardziej niż byłam Koniec słodzenia, bo mąż na mnie zacznie narzekać. Już się śmieje ze mnie, że nie wytrzymuję bez Was długo

Napisane przez justys1358

Ja długo tez nie moge wytrzymac bez Was, po tych 2 dniach, to juz prawie szalałam

Aga przecież nikt Ci nie słodzi jak możemy Ci słodzić kawę albo herbatę na odległość

A tak na poważnie dziewczyny, to ja też nie mogę bez Was dnia wytrzymać.

[justys1358]

I to sie nazywa uzależnienie.

[azakowana]

Dziewczyny poratujcie mnie
Chcę zrobić dzisiaj na kolacje coś dobrego do frytek. (znaczy się jakieś obiadowe danie). Jutro zaczynamy kolejny etap odchudzania i dzisiaj możemy sobie pozwolić na jakieś wystrzałowe danie
I nie mogę nic wymyślić a nie chcę zwykłe panierowanej kury, bo takie coś jedliśmy dosyć często ostatnio.
Może coś z jakimś ostrym sosem.

[michel82]

To może kurczak w miodowo-musztardowej marynacie???
Ja robiłam to tydzień temu w niedzielę, właśnie do frytek, a wcześniej do ryżu.

[azakowana]

Tyko Ty tam pisałaś chyba, ze trzeba tego kuraka trochę pomarynować no nie?

[Ostrowczanka]

Napisane przez azakowana

Dziewczyny poratujcie mnie
Chcę zrobić dzisiaj na kolacje coś dobrego do frytek. (znaczy się jakieś obiadowe danie). Jutro zaczynamy kolejny etap odchudzania i dzisiaj możemy sobie pozwolić na jakieś wystrzałowe danie
I nie mogę nic wymyślić a nie chcę zwykłe panierowanej kury, bo takie coś jedliśmy dosyć często ostatnio.
Może coś z jakimś ostrym sosem.

Może gyros? Pierś z kurczaka pokroić w kosteczkę zamarynować w oleju z przyprawą gyros przez godzinkę - dwie. Usmażyć. Podawać z frytkami i sosem czosnkowym/tzatzikami. .

[michel82]

Napisane przez azakowana

Tyko Ty tam pisałaś chyba, ze trzeba tego kuraka trochę pomarynować no nie?

Tak. Wiadomo, że im dłużej będzie leżał tym będzie lepszy, ale może poleżeć nawet pół godzinki i mu wystarczy. W tym czasie możesz zrobić jakąś surówkę do tego.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez Ostrowczanka

Może gyros? Pierś z kurczaka pokroić w kosteczkę zamarynować w oleju z przyprawą gyros przez godzinkę - dwie. Usmażyć. Podawać z frytkami i sosem czosnkowym/tzatzikami. .

To też może być

[justys1358]

TAk Michel dała ten przepis, a ja dzis wyprobuje Twoj na te sznycelki ryzowe.

[michel82]

A ja jeszcze nie wiem, co będę robić na obiad. Miały być kluski śląskie z sosem pieczeniowym i do tego jakaś surówka. Ale nie będzie klusków śląskich, bo nie mam ani jednego jajka w domu, a do sklepu nie chce mi się iść.

[azakowana]

No w sumie tyle czasu to będę miała. Tak, żeby kolacja była gdzieś kolo 19. To tak z godzinkę będę mieć Coś wymyślimy
Miałam w środę kolejną wizytę w Centrum Leczenia Otyłości. Panie nie były zadowolone, że nie schudłam nic, tak jak się tego spodziewałam, ale pocieszyły mnie, że dobrze, że nic nie przytyłam A jak popatrzyłyśmy na rozbicie tego wszystkiego to sumie bilans wyszedł dobrze, bo zmniejszyła mi sie o 5 kg ilość tłuszczu w organizmie a przybyło mi bardzo dużo wody. Także w sumie na plus a dzisiaj przyszły mi zamówione - specjalnie dla mnie robione, więc od jutra kolejny ostrzejszy etap nas czeka

[Ostrowczanka]

U mnie na pewno będzie zupa-krem z pieczarek. Przepis tutaj: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...0&postcount=29. I nie wiem co na drugie...

[azakowana]

Ja na początku odchudzania musiałam zapomnieć o daniach dwudaniowych, ale ostatnio jak byłam to panie dąły mi przepisy na zupy takie, które mogę zjeść 4 talerze w ciągu całego dnia - oprócz oczywiście normalnego jedzenia i powiem wam, że dobre te zupy są

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

No to już postanowione
Zrobimy takiego kurczaka ala gyros z frytkami i zrobię do tego surówkę z kapusty pekińskiej, z kukurydzą , ogórkiem kiszonym i przyprawami a do tego sos z majonezu, keczupu i czosnku

[michel82]

A ja za zupami nie przepadam. Jak już muszę zjeść, to najchętniej barszczyk czerwony, pomidorówkę lub rosół. Czasami skuszę się na zupę pieczarkową, fasolową i jarzynową, ale jak jest sezon na te wszystkie warzywka, bo takiej z mrożonki to nie zjem. Na tym moja lista zup się kończy.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

I znowu pustka

[azakowana]

no właśnie
Ja nie mogę gadać za wszystkich

[michel82]

Napisane przez azakowana

no właśnie
Ja nie mogę gadać za wszystkich

A szkoda
Ja idę szykować obiad. Jednak smażę frytki, do tego sałata z pomidorkami i kotlety mielone. Może nie do końca to wszystko ze sobą pasuje, ale mówi się trudno. Ważne, żeby było dobre

[azakowana]

Na pewno będzie dobre. Ja właśnie zjadłam kolację
Klientów nie ma to robie kartki ślubne

[KroofkaNeonoofka]

azakowana jak napisałaś że zjadłaś kolacje to się zastanawiałam czy Ty oby nie jesteś w jakiejś innej strefie czasowej.

A ja teraz nie prędko wypróbuję Wasze przepisy, a szkoda. I zrobiłyście mi smaka na obiad. Zjadłabym coś, ale gotować mi się nie chce

[justys1358]

Ja juz po obiedzie, zrobiłam te sznycelki ryzowe, jakos tak rozlatywały mi sie Ale ogolnie dobre było

[azakowana]

Napisane przez KroofkaNeonoofka

azakowana jak napisałaś że zjadłaś kolacje to się zastanawiałam czy Ty oby nie jesteś w jakiejś innej strefie czasowej.

A ja teraz nie prędko wypróbuję Wasze przepisy, a szkoda. I zrobiłyście mi smaka na obiad. Zjadłabym coś, ale gotować mi się nie chce

No ja niestety tak mam, że na obiad jem kolację a na kolacje obiad.

[Ostrowczanka]

Ech, mieliśmy już zaplanowany urlop (wyjazd do Ostrowca, i do Krakowa) a tu zmarła mama współpracownicy mojego męża (we dwoje sprzedają w sklepie) no i nie wiadomo . Nie lubię pracy mojego męża za to - pracuje z właścicielami i oni są na specjalnych prawach - cokolwiek się nie stanie biorą tydzień, dwa urlopu, a on nie może nic zaplanować .

[azakowana]

Może jeszcze się uda coś załatwić, tak, żebyście pojechali na ten urlop. My na razie nie myślimy w ogóle o jakimkolwiek wolnym. U nas jest tak, ze sami jesteśmy z mężem i jak my weźmiemy urlop to zakład musi być zamknięty

[justys1358]

A ja mam urlop juz 3 m-c I w te wakacje nie jedziemy nigdzie, bo odkładamy na podróz poslubna

[Ostrowczanka]

Mam nadzieję, że coś się da załatwić - wszystko zależy od tego czy ta babka będzie miała silę chodzić do pracy, czy nie bardzo. Ja bym się wcale nie zdziwiła, gdyby się załamała - ze 3 miesiące temu zmarł jej tato, teraz mama - ale "life is life". Najgorsze, że do Krakowa mieliśmy jechać "w celu" czyli złożyć dokumenty na aplikację, a jak nie to będę to musiała załatwić sama .

[azakowana]

Ostrowczanko a na jaką aplikację składasz papiery? Z aplikacja jednak chyba łatwiej prawnikowi znaleźć pracę no nie?
Moja kumpela we wrześniu skończyła prokuratorską.

[gusiak23]

już jestem z Wami. Ale w ten tydzień też mało się udzielam - w weekend znowu jadę do Lublina i 2 ostatnie (mam nadzieję) egzaminy

[Ostrowczanka]

Napisane przez azakowana

Ostrowczanko a na jaką aplikację składasz papiery? Z aplikacja jednak chyba łatwiej prawnikowi znaleźć pracę no nie?
Moja kumpela we wrześniu skończyła prokuratorską.

Niewątpliwie duuuużo łatwiej. Zamierzam zdawać w sierpniu na prokuratorską i we wrześniu na adwokacką.

[azakowana]

To spoko
Ta moja kumpela już po miesiącu od zdania ostatniego egzaminu dostała etat w Ostrowcu
Ale co się namęczyła na tej aplikacji to się namęczyła. Podobno jest najcięższa ze wszystkich. Tylko nam opowiadała jak mieli zajęcia z wisielców, topielców i jak musieli jechać na miejsce zdarzenia. "czadowe" przeżycia

[Faeryl]

Kto powiedział że wizyta u fryzjera poprawia samopoczucie?
Byłam dzisiaj u fryzjerki i jestem załamana tak mnie obcieła, miało być prosto bez cieniowania włosów a mam 3 warstwy na głowie...
Nie polecam fryzjera na Polnej koło cukierni Heka bo kobita albo nie mysli albo nie słucha
Grrrr...

[KroofkaNeonoofka]

Napisane przez Faeryl

Kto powiedział że wizyta u fryzjera poprawia samopoczucie?
Byłam dzisiaj u fryzjerki i jestem załamana tak mnie obcieła, miało być prosto bez cieniowania włosów a mam 3 warstwy na głowie...
Nie polecam fryzjera na Polnej koło cukierni Heka bo kobita albo nie mysli albo nie słucha
Grrrr...

Oj ja tam już fryzjerom nie ufam! Oj nie! Nie po tym co ja się w życiu przez nich nacierpiałam! A już się tu przewijało w wątku parę salonów które polecamy...
Nie martw się, włoski szybko odrosną. Ewentualnie możesz iść żeby Ci to ktoś naprawił... Ale najgorzej jest jak fryzjerka popełni błąd przy farbowaniu np. przepali Ci włosy. Głowa do góry. Na pewno Ci ładnie tylko Ty to źle postrzegasz.