ostrowiec świętokrzyski

[azakowana]

A mi się średnio podobają oba. Nie przepadam za takim "modernistycznym" wystrojem, wiec nie pomogę.

[mehja]

Mebelki całkiem nie w moim stylu więc nie pomogę. Dla mnie są zbyt nowoczesne

[Ywanka]

Dzień dobry.

azakowana tylko balejaż - blond i gdzieniegdzie ciemny kolorek.

KroofkaNeonoofka praca w Ostrowcu?

[aniikaa]

Kolor bedzie biały, a sciany niebieskie. Nad dodatkami pomysle. Ja natomiast w ogole nie przepadam za typowo stylowymi meblami a systemy brw sa dla mnie zbyt oklepane.
Ale u mnie burza!!! Pewnie zaraz pradu nie bedzie. Tesknie za sloneczkiem!!!

[mehja]

Od poniedziałku ma być ciepło i słonecznie
Anikaa powiedz, zaczął twój synek mówić?

[justys1358]

Własnie dzwoniła do mnie ksiegowa z byłej firmy, szef chce by im pomoc i zgodziłam sie pojsc na pare dni I tak nic nie trace, a przynajmniej z ludzmi troche pobede

[azakowana]

A może Cię znowu przyjmą

[justys1358]

Nie na pewno nie na stałe. Nie ukrywam, ze chciałabym tam pracowac. ALe poki co i tak siedze i nic nie robie, wiec pojde

[mehja]

Napisane przez justys1358

Nie na pewno nie na stałe. Nie ukrywam, ze chciałabym tam pracowac. ALe poki co i tak siedze i nic nie robie, wiec pojde

No pewnie, przynajmniej sobie trochę dorobisz

[gusiak23]

hej dziewczyny. Ja tylko na chwile wpadlam zeby sobie nie narobic duyzo zaleglosci. zaraz uciekam do nauki.

Jesli chodzi o meble to mnie się podobają te szafki pod telewizor i stoliczek z 1 serii, szczególnie ten czarny.

ale tragiczna pogoda. zimno straszne az sie nic nie chce.

[mehja]

Dziewczyny zobaczcie jakie pyszności z czekolady . Jutro coś zrobię z tych przepisów http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...y/przepis.html

[azakowana]

Ja nawet nie będę patrzeć
Mówię Wam jak się dzisiaj źle czuję. Cały dzień mam zawroty głowy i niedobrze mi. Ta pogoda w końcu mnie wykończy. A jutro u nas ma być jeszcze gorzej. Dobrze, że jutro nigdzie nie idę bo zakupy już zrobiliśmy dzisiaj na cały weekend. Tylko jeszcze jakieś dobre winko na niedzielę by się przydało, żeby czymś tą naszą rocznicę uczcić

[mehja]

Azakowana to fajnie, że będziecie mieli cały weekend dla siebie. Możecie się zaszyć w domku tym bardziej że pogoda temu sprzyja, wspominać ślub, przytulać się, gotować pyszności (lekkostrawne), oglądać filmy, pić winko...
chciałabym tak ale mój Tż ma szkołę w weekend i mało co się będziemy widzieć bo ma zajęcia do 21 będę siedziała sama z synkiem i uczyła się do poniedziałkowego egzaminu.

[azakowana]

Napisane przez mehja

Azakowana to fajnie, że będziecie mieli cały weekend dla siebie. Możecie się zaszyć w domku tym bardziej że pogoda temu sprzyja, wspominać ślub, przytulać się, gotować pyszności (lekkostrawne), oglądać filmy, pić winko...
chciałabym tak ale mój Tż ma szkołę w weekend i mało co się będziemy widzieć bo ma zajęcia do 21 będę siedziała sama z synkiem i uczyła się do poniedziałkowego egzaminu.

Mehja o czym Ty mówisz
Weekend przedstawia się następująco: Ja siedzę przy zaproszeniach, kartkach i biżuterii a mąż siedzi przed komputerem i pisze program
Nawet nie myśleliśmy o tym, żeby spędzać weekend jakoś romantycznie Dla nas romantycznie=nudno
Jedyne co to w niedziele, pewnie przy jakimś filmie sobie nalejemy po kielichu A wspominania nie będzie na pewno i jakiegoś szczególnego żarcia na pewno tez nie będzie. Jutro planuję hamburgery a w niedzielę spaghetti (oczywiście z przepisów dietetyków).

[mehja]

Napisane przez azakowana

Mehja o czym Ty mówisz
Weekend przedstawia się następująco: Ja siedzę przy zaproszeniach, kartkach i biżuterii a mąż siedzi przed komputerem i pisze program
Nawet nie myśleliśmy o tym, żeby spędzać weekend jakoś romantycznie Dla nas romantycznie=nudno
Jedyne co to w niedziele, pewnie przy jakimś filmie sobie nalejemy po kielichu A wspominania nie będzie na pewno i jakiegoś szczególnego żarcia na pewno tez nie będzie. Jutro planuję hamburgery a w niedzielę spaghetti (oczywiście z przepisów dietetyków).

fajna z was para, to faktycznie z was romantycy

aaa zapominam ci ciągle powiedzieć, śliczny naszyjnik zrobiłaś sobie na tą komunię

[azakowana]

Ale przynajmniej dobrze się dobraliśmy Gorzej by było jakby jedno z nas było romantykiem a drugie nie

A dziękuję. Trochę inny miał być, ale się okazało, że cześć koralików mi nie przyszła, więc zrobiła z tego co było. Ale z tego też jestem nawet zadowolona, poza tym, że zrobiłam go w ciągu godziny (co jest tempem baardzo szybkim) o 12 w nocy zaraz przez wyjazdem

[mehja]

Azakowana a co w końcu robicie z tym domem co teście mieli kupować? Przeprowadzacie się tam?

[michel82]

Cześć dziewczyny!!! Wpadłam do Was tylko na chwilkę, bo zaraz zaczynam się szykować na wesele. TŻ pojechał do pana młodego, mają jechać do kwiaciarni odebrać wiązanki i kwiaty dla rodziców i możliwe, że ubierać samochód. Także nie wiem, kiedy będzie w domu. Ja muszę zrobić jakiś szybki obiad, tylko jeszcze nie wiem co i oczywiście zacząć się pomału szykować. Muszę coś zrobić z tymi moimi włosami. Nie wiem, co mi wyjdzie.

[mehja]

Michel82 a może po prostu wyprostuj je prostownicą żeby były gładkie i lśniące

[azakowana]

Napisane przez mehja

Azakowana a co w końcu robicie z tym domem co teście mieli kupować? Przeprowadzacie się tam?

Teście go już kupili dawno - rok temu, ale dopiero niedawno nam zaproponowali, żebyśmy się tam przenieśli.
Temat na razie odszadł w zapomnienie (chyba). Nie rozmawialiśmy z teściem, ale chyba się tam przeprowadzimy. Nie za bardzo chcemy tam mieszkać ale chyba nie mamy większego wyjścia. Bo z tym mieszkaniem co teraz mieszkamy to różnie może być. A tam przynajmniej nie będziemy płacić czynszów. Tyle, że ten remont nas wykończy finansowo i bez kredytu się nie obędzie. Na razie spłacamy jeszcze samochód przez rok, więc w tym czasie na pewno nie będziemy brać kolejnego kredytu, dopiero po spłaceniu samochodu.
Zrobiliśmy projekt, który teść miał zanieść do architekta (żeby sprawdził jak to tehnicznie wygląda, a wygląda dobrze na pewno, bo ja miałam z budowlanką dużo wspólnego i co nieco na ten temat wiem). Nie wiem czy zaniósł, bo nie rozmawialismy na ten temat. Budowa na pewno nie ruszy w tym roku, więc jeszcze nie mamy się czym martwić
Dla nas jedna rzecz będzie problemem. W tym domu będzie zakłąd optyczny, w którym my będziemy pracować i gabinety lekarskie okulistyczne. I jeżeli gabinety będą czynne do wieczora - a z gabinetami prywatnymi tak niestety jest, to wtedy my tez z pewnością będziemy musieli siedzieć tam do zamknięcia, (bo ludzie wychodząc z gabinetu będą chcieli od razu okulary zamówić). Dokłądnie tak jest teraz w głównym zakłądzie rodziców Grześka. Oni siedzą czasem nawe do 20 w zakładzie. Grzesiek niby mówi, że sobie na to nie pozwolimy i jeżeli tak nam będą kazali siedzieć to powiemy im, że nie będziemy siedzieć po godzinach, bo mamy własne życie, i niech znajdą kogoś kto im będzie siedział wieczorami. Znając jego to naprawdę postawi warunki (Dobrze, że dla niego ważniejsza jest rodzina własna niż praca i dobre stounki z rodzicami) Ja się tez zastanawiam, czy rodzice męża nie chcą też specjalnie nas tam ulokować, żebyśmy mogli pracować jak będziemy mieli dziecko. Bo wtedy nie będę musiała brać urlopu wychowawczego a oni nie będa musili dawać nikogo na moje zastępstwo. Jak będą klienci to Grzesiek będzie mógł się zajmowac dzieckiem a jak nie będzie to ja będę mogła z nim siedzieć.Może przesadzam ale takie mam obawy.

Ale się rozpisałam

[michel82]

Napisane przez mehja

Michel82 a może po prostu wyprostuj je prostownicą żeby były gładkie i lśniące

Problem w tym, że nie mam prostownicy

[mehja]

Azakowana ale będziecie mieszkać na własnym, zobaczysz, że jeszcze się będziecie cieszyć.
Co do późnych godzin otwarcia to może być chyba tak, że jak ktoś będzie wieczorem chciał od razu zamówić okulary to będzie dzwonek przy drzwiach i wtedy zejdziesz na chwilę do zakładu. Przecież nie musisz tam wieczorem siedzieć sama jak klientów nie ma A potem gdy dzidziuś się pojawi to masz wybór: albo pójdziesz na wychowawczy i zatrudnią kogoś na zastępstwo albo będziesz pracowała i opiekowała się dzieckiem. Pierwsza opcja wczodzi w grę gdy możecie sobie pozwolić finansowo na wychowawczy bo wiadomo że jest bezpłatny a skoro bierzecie kredyt to może być ciężko. A przy drugiej opcji też nie będzie lekko no bo jak siedzieć w zakładzie i w tym czasie opiekować się maleństwem

[azakowana]

T nie jest tak mehja. Jak będzie lekarz, to on przyjmuje pacjenta ok. 15 minut. A wybieranie okularów trwa dłużej Więc jeszcze będzie tak, że będę miała kilku klientów naraz niestety. Wiem jak jest teraz. Jak jest gabinet prywatny to przychodzą prawie sami ludzie na zmianę okularów. Jak chcą się leczyć to idą do gabinetu do szpitala. I niestety jak jest gabinet czynny to i zakład musi być. A z tym wychowawczym to jak byśmy pracowali nie przy domu to musiałabym wziąć czy tak czy tak bo niestety nie miałabym z kim zostawiać dziecka. Bo ani moi rodzice ani rodzice męża nie moga nam pomóc, bo wszyscy pracują, a do tego moi są w Ostrowcu. Dlatego właśnie nie wiemy co mamy zrobić i na razie o tym nie myślimy Dopuki mamy gdzie mieszkać to problem nie istnieje

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Nie cierpię mieszkania w bloku

Sobota przed południem, zamiast odpoczywać przy kartkach to muszę wysłuchiwać remontów u sąsiadów. Już miesiąc. Szlag mnie chyba trafi Akurat dwóch się dobrało i w dwóch mieszkaniach są remonty Coś tną teraz jakieś rury bo śmierdzi strasznie

[mehja]

takie są uroki mieszkania w bloku. Nad nami mieszka babka która w całym mieszkaniu ma położone płytki i chodzi w szpilkach całymi dniami po domu, zamiast kapci chyba. U nas słychać bardzo to klapanie. Ona tak od 6 rano i często jak nie mały to ona mnie budzi

[justys1358]

A ja miałam sasiadów, któzy niewiem w czym chodzi w drewniakach chyba, tak było słychac, ze nic nie dało sie robic, spac,ogladac telewizji itd. W koncu sie wyprowadzili i teraz nad nami nikt nie mieszka i jest spokoj

[aniikaa]

Napisane przez mehja

Od poniedziałku ma być ciepło i słonecznie
Anikaa powiedz, zaczął twój synek mówić?

Zaczal mowic od jakis dwoch tygodni i teraz wszystko powtarza i gada jak najety, nie mowi jeszcze pelnymi zdaniami ale odmienia koncowki wyrazow wiec chyba jest dobrze.

Napisane przez azakowana

Ja nawet nie będę patrzeć
Mówię Wam jak się dzisiaj źle czuję. Cały dzień mam zawroty głowy i niedobrze mi. Ta pogoda w końcu mnie wykończy. A jutro u nas ma być jeszcze gorzej. Dobrze, że jutro nigdzie nie idę bo zakupy już zrobiliśmy dzisiaj na cały weekend. Tylko jeszcze jakieś dobre winko na niedzielę by się przydało, żeby czymś tą naszą rocznicę uczcić

Ja mam ostatnio tak samo, ta pogoda mnie dobija, w ogole to zaczela mi sie migrena i raz w tygodniu mam strasznie silne bole glowy. Chyba musze isc do lekarza. A ja winko dzisiaj kupilam i czeka mnie mily wieczor, mam nadzieje ze moj malz sie dolaczy i spedzimy go razem.

Napisane przez justys1358

A ja miałam sasiadów, któzy niewiem w czym chodzi w drewniakach chyba, tak było słychac, ze nic nie dało sie robic, spac,ogladac telewizji itd. W koncu sie wyprowadzili i teraz nad nami nikt nie mieszka i jest spokoj

Oj cos wiem o sasiadach ktorzy nie daja spac, w Wawie mialam takich upierdliwych i glosnych.

Niestety nie popisze wiecej, bo moj maly sie obudzil juz i drepta do mnie. A ja w planach mam jeszcze dzisiaj ciasto truskawkowe zrobic

[justys1358]

Ja sobie siedze na allegro i szukam sama nawet niewiem czego Czekam az TZ przyjdzie, ale to popołudniu. A dzisiaj pustki sa, i tu na ostrowieckim i slubnym

[azakowana]

Ja właśnie teraz zaczynam buszowanie po allegro. Dostałam kasę za biżuterię i mogę sobie coś kupić do moich tworów nowych

[justys1358]

To miłego buszowania. Ja ogladam teraz ksiegi pamiatkowe, kurcze niektóre takie piekne sa.

[azakowana]

Mi się spodobała taka Ksiega jak Ostrowczanka zrobiła. Może ja też zacznę i Księgi robić
Za dużo jest rzeczy, które bym chciała robić. Doba powinna mieć co najmniej 36 godzin