ostrowiec świętokrzyski

[justys1358]

Ja osobiscie nie lubie takich baletowych
I jak Aga pisze, jak na wesele troszke za krótka.

[aniikaa]

Własnie ta laska na zdjeciu jest chyba bardzo wysoka bo sobie wymierzylam i ja poniewaz jestem niska bede miec ja przed kolano

[azakowana]

No wiesz - u niej tez jest przed kolano

[aniikaa]

Własnie chodzi mi oto ze ja zawsze mialam takie sukienki w kolano albo dlugie i skromne a teraz chce zaszalec i kupic sobie cos innego i co bedzie robic wrazenie

[azakowana]

No nie wiem sama. Ja bym postawiła na pewno na coś innego, czym można zaszaleć. Jakoś mi się nie widzi ta sukienka. No ale jeżeli się Tobie podoba - Ja wyraziłam tylko swoja opinie na jej temat

[justys1358]

Jesli sie w niej dobrze czujesz, to moze warto zaryzykowac i kupic. A na targu nie patrzyłas za sukienkami?

[aniikaa]

Na targu nie patrzylam, jakos tak nie lubie na targu kupowac bo pozniej sie okazuje ze wszyscy takie maja. Dzisiaj moze popatrze w galerii.

[mehja]

Napisane przez michel82

Nie wiem jak będzie ze mną, bo na razie mam umowę do 23.lipca, a co będzie dalej to się okaże jak wrócę z gór. Czy dadzą mi nową umowę, czy mi podziękują.

Michel no i jak z pracą?

Napisane przez aniikaa

Czesc Własnie sie zastanawiam nad sukinka na wesele. Co sadzicie o takiej:

http://www.allegro.pl/item690637310_...ozmiar_xs.html

nie w moim guście i nas pewno nie dałabym tyle za nią.

A w Galerii jest teraz to samo co w innych sklepach na miescie tylko droższe o ok.30zł, niektóre z tych rzeczy można już na targu znaleźć.Wiem bo ostatnio dużo chodziłam za ciuchami przed wyjazdem na Węgry

[gusiak23]

dla mnie też za krótka, ale jak takie lubisz i wiesz że ubierzesz to kupuj

[Faeryl]

Sukieneczka fajna ale czy na wesele pasuje ciężko powiedzieć bez zobaczenia jej na żywo.
Różowa bardziej mnie się podoba :P

[aniikaa]

Caly czas sie zastanawiam nad ta sukienka pochodze jeszcze po sklepach troche. A zapomnialam napisac mi ten wekend we wrzesniu pasuje zeby sie spotkac

[azakowana]

Napisane przez Faeryl

Sukieneczka fajna ale czy na wesele pasuje ciężko powiedzieć bez zobaczenia jej na żywo.
Różowa bardziej mnie się podoba :P

Faeryl jak dawno Cię nie było
Co tam u Ciebie słychać?

[Ywanka]

Cześć.

Wczoraj uśpiliśmy naszego pieska


Od wczoraj ryczę non stop, nie mam na nic ochoty, najchętniej przespałabym kilka dni! A dziś niestety na wesele, do fryzjera nie idę bo nie chce mi sie, ogólnie nic mi sie nie chce....................



Moja kochana psinka, już jej nie ma .............

[mehja]

Ywanka a co się stało, że musieliście go uśpić?

[Ywanka]

Przede wszystkim starość - miała 14 lat i kłopoty z sercem (brała leki) - w płucach miała już wodę.

[aniikaa]

Ywanka strasznie mi przykro

[justys1358]

Przykro mi Mimo wszystko baw sie dobrze dzis na weselu
Ale pogoda nie? beznadziejna

[mehja]

biedna psinka

[azakowana]

Ywanka strasznie mi przykro z powodu pieska. Wcale Ci się nie dziwię, że nic Ci się nie chce. Ale pomyśl, że teraz już nie męczy się i nie cierpi.

[aniikaa]

Beznadziejna pogoda. Bylam w galerii dzisiaj, jedna sukienka mi sie spodobala. Niestety z moim dzieckiem nie da sie pochodzic po sklepach, zaraz zaczyna sie wydzierac ze on chce na karuzele i siedzial by na niej non stop. Eh ale szybko mi minal dzisiaj dzien a nawet nie zdazylam posprzatac. Dziewczyny chce ktoras z Was kociczke??? Mam cztery na wydaniu
Mehja zapomnialam Ci sie zapytac wczesniej? Zaczal mowic juz wiecej Twoj synek?

[Ywanka]

Dzięki Kobitki.

azakowana wiem ze teraz psinka juz sie nie meczy ale to strasznie boli.

Wczoraj zadzwoniłam do mojej mamy to ryczałyśmy obie w słuchawki

[mehja]

Napisane przez aniikaa

Mehja zapomnialam Ci sie zapytac wczesniej? Zaczal mowic juz wiecej Twoj synek?

nie mówi tylko mama, tata, kaka, brum brum, mniam mniam i wie jakie dzwięki jakie zwierzatko wydaje. Za tydzien będzie miał 2 latka i zaczynam sie martwić a jak u was z mówieniem?

[azakowana]

Mehja mojej siostry synowie też tak mieli - bardzo długo nie mówili ale teraz już jest w porządku.
A powiedz Wy nie myślicie o drugim dziecku?

[mehja]

Azakowana nie!! Na razie chce Kacpra odchowac, będzie odchowany gdy nauczy sie mówic, korzystac z nocnika i ubierac sie sam kiedy to będzie? Podejrzewam ze jeszcze z rok. Poza tym ostatnio tak nam daje w kosc, ze odechciewa sie wszystkiego. Za rok po obronie pójdę do pracy, Kacper jako 3-latek do przedszkola, chce popracowac minimum rok i dopiero drugi dzidzius wiec najwczesniej za 2 lata. A jeszcze kredyt mieszkaniowy chcemy wziac.

[aniikaa]

Dzień Dobry!
Mehja nie przejmuj się mój miał 2 latka i 2 miesiące jak tak naprawdę zaczął mówić, więc jeszcze jest czas
Widze że plany co do drugiego dziecka macie podobne jak u nas. Chociaż mi to się marzy już drugie ale tak żeby zajść w ciążę gdzieś za półtora roku. No i bardzo chciałabym mieć córeczkę.

[azakowana]

Moja siostra chciała mieć drugie dziecko w odstępie 2 lat ale nie udało się - starali się dwa lata dłużej. Między jej synami jest różnica 4 lat.
Ja planowałam tez dzieci w odstępie dwóch lat i trójkę ale teraz już planów nie snuję bo wiecie jak jest

[Ywanka]

Moja córa ma już 4 lata i wiele osób pyta sie o rodzeństwo dla niej!
Ja na razie mówię NIE!
Chciałbym jeszcze poczekać bo na razie moja córa jest w okropnym okresie - buntu, krzyku itp. Nie wyobrażam sobie teraz mieć drugie dziecko. Choć córa chce już siostrzyczkę
Ale ja dopiero co rok temu poszłam do pracy, nie chce znów siedzieć ze 3 lata w domu! Do tego najpierw chcemy postawić i wykończyć dom.
może to trochę samolubne z mojej strony tak myśleć ale na razie tak czuje.

[justys1358]

Hey, ja uwielbiam koty, ale niestety nie mam mozliwsci miec, bo mieszkam w bloku.
Mehja nie martw sie, kazde dziecko rozwija sie po swojemu i na niego tez nadejdzie czas, a poźniej tak sie rozgada, ze nie ebdzie buzi zamykał.
Ja tez bym chciała miec 2 dzieci. Wiadomo dziewczynke i chłopca, a jesli juz cos, to wole 2 dziewczynki niz 2 chłopców. Ale ja to se moge nie
Ach szef wspomniał cos, ze dzis ostatni dzien jestem w "pracy". Ciekawe na ile to bedzie prawda, bo juz dawno mielismy sie roztac i nic.

[gusiak23]

a ja znowu nic się nie dowiedziałam w sprawie mojej pracy, zadzwoniłam, dyrektor na urlopie, chłopak który miał mi powiedzieć coś o tych godzinach jest 1 dzień po urlopie i już się strasznie denerwuję, jutro chyba wybiorę się tam osobiście.

[justys1358]

Idz jutro jak mozesz i bedziesz miała juz z głowy Warto wiedziec na czym sie stoi.