ostrowiec świętokrzyski

[Ywanka]

aha
Mnie chodzi o to ze np. w tym tygodniu mogę pójść w poniedziałek, wtorek. W następnym tygodniu wtorek, czwartek itp.

[mehja]

Napisane przez Ywanka

aha
Mnie chodzi o to ze np. w tym tygodniu mogę pójść w poniedziałek, wtorek. W następnym tygodniu wtorek, czwartek itp.

no wiem można tak chodzić

[Ywanka]

Napisane przez mehja

no wiem można tak chodzić

Dziękuje za odpowiedz.
To super

[gusiak23]

Ywanka, i co, zdecydowałaś się na ten aerobik??

[Ywanka]

Napisane przez gusiak23

Ywanka, i co, zdecydowałaś się na ten aerobik??

jeszcze nie, najpierw z kumpela muszę się dogadać i dowiedzieć ile kosztuje....

[michel82]

I znowu pustki, co się dzieje
Jakiś czas temu podawałam Wam przepisy na tym wątku, więc może teraz podam Wam przepis na nowe danie, które wczoraj po raz pierwszy robiłam na obiad. Mój mąż był nim zachwycony. Zrobiłam tego tyle, że jeszcze na dzisiaj wystarczy Tylko nie wiem, czy któraś z Was będzie zainteresowana nim???

[gusiak23]

Michel, pewnie że jesteśmy zainteresowane

[michel82]

To w takim razie podaję przepis

Schabowe paluchy z orzechowym farszem

0,5kg schabu
20dag posiekanych włoskich orzechów
4 jajka
3 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżki chrzanu
10dag startego żółtego sera
bułka tarta
tłuszcz do smażenia
sól
pieprz
vegeta

Schab myjemy, osuszamy i kroimy w plastry. Rozbijamy jak na schabowe i oprószamy przyprawami. Farsz: chrzan, ser, śmietanę i orzechy mieszamy z jajkiem, przyprawiamy. Plastry schaby smarujemy farszem. Mięso zwijamy, panierujemy w jajku i bułce tarte. Paluchy smażymy, obracając, aby zrumieniły się z każdej strony.

Paluchy przed smażeniem można spiąć wykałaczką.
Przed podaniem danie możemy zapiec około 15 minut w naczyniu żaroodpornym.


Mi zostało farszu, więc usmażone paluchy włożyłam do naczynia żaroodpornego, zalałam tym farszem i zapiekłam około 15 minut w nagrzanym piekarniku. Jak dla mnie pycha. Robiłam to po raz pierwszy, ale mój mąż już powiedział, że mogę to jeszcze kiedyś zrobić, bo bardzo mu smakowało.

SMACZNEGO!!!

[azakowana]

pewnie, pewnie
A myślisz, ze z kurką to by wyszło równie smaczne?
Bo my z mężem nie tolerujemy innego mięsa - no chyba, że mielone

[michel82]

Mam jeszcze jeden przepis, ale jeszcze nie sprawdzony, więc nie wiem, czy powinnam Wam go podać.

Napisane przez azakowana

pewnie, pewnie
A myślisz, ze z kurką to by wyszło równie smaczne?
Bo my z mężem nie tolerujemy innego mięsa - no chyba, że mielone

Pewnie, że tak. Ja wczoraj dodatkowo do schabu (miałam go trochę za mało) dodałam pierś z kurczaka (rozbiłam ją na schabowe) i dalej robiłam tak samo jak w przepisie.

[gusiak23]

Michel,mężuś Cię powinien na rękach za te obiadki nosić

[justys1358]

Fajny przepis

[michel82]

Napisane przez gusiak23

Michel,mężuś Cię powinien na rękach za te obiadki nosić

Może nie dosłownie, ale i tak mnie rozpieszcza

Napisane przez justys1358

Fajny przepis

Fajnie to się ten schabik je

[michel82]

Znowu pusto i cicho

[mbellucci]

Witam wszystkich. Kolejne forum na którym tyle znajomych widzę
Mam takie pytanie: czy któraś z Was wie może jak wygląda sytuacja Szpitala w Ostrowcu? Zastanawiam się nad dzieckiem i szczerze mówiąc trochę mnie strach dopadł... Boję się porodu!!! Czy to normalne? Nie wiem na pewno, ale chyba wybiorę dr Szymczyka. Dobry jest? No i jak wygląda sytuacja ze znieczuleniem w trakcie porodu?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

[justys1358]

Łoj ja nic na ten temat niewiem. Mehja i Ywanka moge cos powiedziec Ja mowiac tak ogolnie bałabym sie rodzic w OStr. nasłuchałam sie troszke, ale z drugiej strony w innym szpitalu tez takie rzeczy moga sie zdarzyc.

[azakowana]

mbellucci - czyżby nasza następna mamusia ze ślubnego?

[mbellucci]

Na razie tylko się "przymierzam". Bardzo bym chciała i wydaje mi się że teraz jest najlepszy czas, ale ten strach...

[azakowana]

To jeżeli do porodu jeszcze kawał czasu to ja bym się aż tak nie przejmowała na Twoim miejscu W ciągu roku jeszcze wiele się może zmienić zarówno na lepsze jak i na gorsze.

[gusiak23]

Mbellucci Justyś ma rację, najwięcej Ci powiedzą mehja i Ywanka

[mehja]

Mbellutti jeśli zdecydujesz się rodzić to tylko nie w Ostrowcu. Nie masz co liczyć na fachową pomoc i zainteresowanie. O znieczuleniu u nas zapomnij- wiem coś o tym. jeśli poród będzie przebiegał prawidłowo to poradzą sobie ale w razie Jakichkolwiek komplikacji czeka cię transport do Kielc. Więc lepiej już od razu rodzić w Kielcach Nie ma porównania nawet z Ostrowcem Ja byłam młoda i niedoświadczona, teraz na pewno nie rodziłabym u nas

[Ywanka]

Ja rodziłam w Ostrowcu.
Jestem zadowolona, może dlatego ze bez żadnych komplikacji poszło.
Mieliśmy wykupiony poród rodzinny.
Poród obierał mi dr. Aleksandrowicz, na położną tez super trafiałam.
Najgorzej wspominam pielęgniarki które zajmują się noworodkami - strasznie wstrętne baby!

[justys1358]

Tak mowiac na boku, to tez chce miec porod rodzinny

[Ywanka]

Napisane przez justys1358

Tak mowiac na boku, to tez chce miec porod rodzinny

zdecydowanie polecam

[gusiak23]

ja zawsze myślałam że nie chcę, ale teraz to nie wiem

[azakowana]

A ja bym chyba wolała nie mieć Grześka wtedy przy sobie. Chociaż jeżeli on będzie chciał to się na to zgodzę. Na razie ten pomysł ani mnie ziębi ani chłodzi szczerze powiedziawszy. Może jak będę w ciąży to się zmieni.

[michel82]

A ja bardzo chcę, żeby mój mąż był wtedy przy mnie. Oboje postanowiliśmy, że będziemy rodzić razem

[mehja]

Michel82 wiesz, życie weryfikuje pewne plany, nie ma co teraz postanawiać.
Ja sobie postanowiłam, że nigdy nie krzyknę na Kacpra a czasami się nie da inaczej. Nie chciałam, żeby Tż był przy porodzie ale gdy doszło do tej chwili to zdecydowałam się.
Niestety jak to ostrowiecki szpital, nie wpuścili go bo nie zapłacił 500zł za poród. Kasa była juz wtedy nieczynna. Potem z resztą dowiedzieliśmy się, że żądanie przez nich płacenia jest niezgodne z prawem więc nie mieli prawa zabronić mu być ze mną

[Ywanka]

O rany 500 zł!!!!
Za moich czasów było to bodajże 200 zł!
Płaciliśmy na przelew bankowy.
Zdecydowanie lepiej mieć wykupiony poród rodzinny, rodzi sie w osobnej sali, inne podejście pielęgniarek.

[KroofkaNeonoofka]

Cześć Dziewuszki!
Wpadłam się przywitać, bo mi Aga na NK wjechała na ambicję.
Dlaczego tak mnie wcięło? Bo uwierzcie mi, zupełnie nie mam czasu, żeby się po dupie, że tak powiem, podrapać, a co dopiero siedzeć w internecie. Jedyne co robię to blogi piszę.Na wizażu bywam rzadko, bo to straszny pożeracz czasu jest, ale komu ja to mówie Kurczę. W przyrodzie to chyba rzeczywiście nic nie ginie. Jak miałam pracę, to nie miałam faceta. Teraz pracy nie mam, ale się facet znalazł - co za równowaga Z moim Piotrkiem się zeszłam, a tak się zarzekałam że się dwa razy do tej samej rzeki nie wchodzi. No ale jakoś mnie tak porwała