Rzucić palenie, część II

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Laura2112

A ja się nie spodziewałam, że pójdzie tak łatwo, jak Bozię kocham. I nie żrę wiecej i humor dopisuje, dobrze jest. A jak nie, podgryzać słonecznik, ew orzeszki solone.

Ja miałam kryzys w dniu 3 i 5. Teraz już z górki. Mogłabym mniej żreć no ale nie można mieć wszystkiego W pracy ratuję się gumą do żucia i jest ok

[6ab835231803f4b1cac896d6aed120cccc2755ce_65765102cc8be]

U mnie 9 dzień (no nie licząc tego jednego małego wybryku )

I ograniczyłam też alkohol, bo z nim niestety też mam niemały problem...
Czuję się lepiej sama ze sobą i mam nadzieję, że wytrwam jak najdłużej

[cassie91910]

Dołączam po raz kolejny: drugi dzień bez papierosa, pierwszy dzień bez alko. Kaca zaliczam do dnia na etanolu. Trzymajcie kciuki !!! Chciałabym już nigdy nie zapalić ani nie tknąć piwska.

[Laura2112]

Ja już zadeklarowana antyalkoholiczka. Kiedyś to się płynęło, oj, aż za bardzo, aż się głoopie choróbsko przyplątało, także macie racje dziewczyny, rzucajcie to goowno póki czas Nie uda się, spróbować znowu, aż do skutku.
Ja pozwalam sobie tylko jak TŻ przyjeżdża w weekend na Redd'sa jabłkowego lub Somersby Jeżynowe, a i tak zostawię mniej czy więcej na dnie. Tak to mnie kijem nie zagonisz.

[cassie91910]

Ja po prawie 7 latach picia to już jestem na tym etapie, że nawet łyczek mógłby mnie skończyć (za łyczkiem płynie rzeka).

[Laura2112]

Oj masz rację, za łyczkiem płynie rzeka, ale ja już po 4 Redd'sach
Kłaniam Się Nisko
Nad Pustą Miską

OMG, jaka ja poetyczna ;P

[Hetka]

Nie dam rady bez wspomagaczy, oj co to, to nie. Ale. Zamienilam fajke na e-fajke, kupilam najpierw liquid 24mg nikotyny, pozniej 18mg. Nastepny bedzie 12mg. i 6. i 0. Jak juz bede wolna od nikotyny, postaram sie odzywaic od samego zaciagania sie.
Swoja droga, e-fajka to genialny wynalazek, te kokosowe liquidy sa pyyyyszne

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Hetka ale co to za rzucanie jak dalej palisz? no bez jaj

[Paratrophy]

Ja już kończę 7 dzień bez papieroska - na razie czuję się fenomenalnie i jest łatwo.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

U mnie dzisiaj dzień 15

[Paratrophy]

Do przodu bezdymnie

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

19 dni

[AnnaBas]

Hej,
jakiś czas temu dość intensywnie udzielałam się na wątku. W sierpniu minie rok odkąd dołączyłam do szczęśliwego grona niepalących
Przez pierwsze dni wspomagałam się nicorettkami. Było ciężkooooo.....
Dlatego trzymam mocno kciuki za Was. Życie bez fajek ma inną jakość.
Podobno w rzucaniu obowiązuje zasada: 3x3x3 czyli, że najpierw trzeba przetrwać 3 dni, 3 tygodnie, 3 miesiące.... Każdy level jest łatwiejszy. Ja już nie pamiętam, co to papieros
POWODZENIA!!!

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez AnnaBas

Hej,
jakiś czas temu dość intensywnie udzielałam się na wątku. W sierpniu minie rok odkąd dołączyłam do szczęśliwego grona niepalących
Przez pierwsze dni wspomagałam się nicorettkami. Było ciężkooooo.....
Dlatego trzymam mocno kciuki za Was. Życie bez fajek ma inną jakość.
Podobno w rzucaniu obowiązuje zasada: 3x3x3 czyli, że najpierw trzeba przetrwać 3 dni, 3 tygodnie, 3 miesiące.... Każdy level jest łatwiejszy. Ja już nie pamiętam, co to papieros
POWODZENIA!!!

3x3x3 to pierwsze 3 u mnie jutro

[6ab835231803f4b1cac896d6aed120cccc2755ce_65765102cc8be]

No i zjeałam...
I od początku...

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;51636778]No i zjeałam...
I od początku... [/QUOTE]


Jesteś pewna, że chcesz rzucić? Nie wszystkim jest to dane

[6ab835231803f4b1cac896d6aed120cccc2755ce_65765102cc8be]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;51636938]Jesteś pewna, że chcesz rzucić? Nie wszystkim jest to dane [/QUOTE]
No weź mi tak nie pisz, bo mnie jeszcze dodatkowo załamujesz
Jestem pewna.
Wczoraj byłam na piwie i tak to się właśnie skończyło

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;51638092]No weź mi tak nie pisz, bo mnie jeszcze dodatkowo załamujesz
Jestem pewna.
Wczoraj byłam na piwie i tak to się właśnie skończyło [/QUOTE]


Wybacz ale jak się jest pewnym i zmotywowanym to nie szuka się wymówek typu piwo. Ja też sobie piję od czasu do czasu i jakoś daję sobie radę bez papierosa

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

24 dni

[cassie91910]

Czy jak zapalę sziszę jabłkową to zechce mi się palić? Czy szisza ma tytoń? U mnie 2 tyg nie licząc dwóch sztuk w poniedziałek xD

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez cassie91910

Czy jak zapalę sziszę jabłkową to zechce mi się palić? Czy szisza ma tytoń? U mnie 2 tyg nie licząc dwóch sztuk w poniedziałek xD

Niestety licząc dwie sztuki w poniedziałek to wychodzi dopiero tydzień a nie dwa

[cassie91910]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;51661552]Niestety licząc dwie sztuki w poniedziałek to wychodzi dopiero tydzień a nie dwa [/QUOTE]

Ojtam;P Już wolę tak palić, dwie na dwa tygodnie, pół na tydzień itp. niż regularnie wychodzić ze znajomymi na "dymka". Jeszcze nie przeżyłam imprez, bo ostatnio nie wychodzę za często, ale na takich popijawkach można i całą paczkę linków opędzlować. Prawda jest taka, że jak się nie pije to i nie ciągnie do palenia. Na szczęście mnie do picia obecnie nie ciągnie, ale jak to będzie gdy wybuchnie lato i wszystkie plenerowe imprezy z tym związane i każdy wypije, zapali a ja nie? Wiem, że nie powinno się ulegać presji towarzystwa, ale ja zawsze mówiłam "oj tam". Taka dewiza życiowa Haha!

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez cassie91910

Ojtam;P Już wolę tak palić, dwie na dwa tygodnie, pół na tydzień itp. niż regularnie wychodzić ze znajomymi na "dymka". Jeszcze nie przeżyłam imprez, bo ostatnio nie wychodzę za często, ale na takich popijawkach można i całą paczkę linków opędzlować. Prawda jest taka, że jak się nie pije to i nie ciągnie do palenia. Na szczęście mnie do picia obecnie nie ciągnie, ale jak to będzie gdy wybuchnie lato i wszystkie plenerowe imprezy z tym związane i każdy wypije, zapali a ja nie? Wiem, że nie powinno się ulegać presji towarzystwa, ale ja zawsze mówiłam "oj tam". Taka dewiza życiowa Haha!

Skoro dalej palisz to nie rzucasz. A skoro nie rzucasz to raczej nie ten wątek

[idealne_my]

Heeej dziewczyny. My z TŻ też chcielibyśmy rzucić fajki. Zwykle u nas to wychodziła paczka na dzień ( o zgrozo ! ) Szczęście w nieszczęściu, że kombinowaliśmy jak mogliśmy, tzn. czasem ruskie podboje, częściej kupowaliśmy tytoń. Ale i tak wychodziło to nas około 300 zł na miesiąc.

Na razie jesteśmy na etapie ograniczania, tzn kupiliśmy po elektroniku. Jedyny plus, to, że brak substancji smolistych

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Miesiąc

[Paratrophy]

Cierpię na bezsenność po desmo... :/

25 dni bez dymka!

[cassie91910]

Anulka palę jedną na tydzień i nawet nie całą, po prostu w chwilach kryzysu rzucam się na papierosa a jak już go trzymam w ręce to tak mi śmierdzi i nie smakuje, że gaszę. Także rzucam ale mam upadki i wzloty. Więc ciągle liczę od nowa...

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Oby jak najwięcej wzlotów a jak najmniej upadków

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Dziewczyny jak wam idzie? u mnie dzisiaj 41 dni bez

[6ab835231803f4b1cac896d6aed120cccc2755ce_65765102cc8be]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;51852993]Dziewczyny jak wam idzie? u mnie dzisiaj 41 dni bez [/QUOTE]
U mnie od tego momentu co na mnie nakrzyczałaś to dobrze
Jestem czysta