Rzucić palenie, część II

[Natalcia1994]

Mi niestety żadne magiczne specyfiki z reklam nie pomogły rzucić :/ Najważniejsza jest silna wola bo bez tego ani rusz...

[kwiatowewzgorze]

Napisane przez kognisia

Gratuluję!!

Dziękuję ślicznie


Ostatnio znowu śniło mi się ,że zapaliłam. W śnie towarzyszyły mi tak silne emocje złości i rozczarowania ,że zapaliłam , wręcz wydawało mi się rzeczywistością Ale taka ulga na sercu , że to tylko sen był

[Sandora]

Dziewczyny wczoraj minal pierwszy miesiac bez papierosa. Powiem szczerze, ze nie odczuwam z tego niewiadomo jakiej satysfakcjii, bo nie raz rzucalam na 3 miesiace. Mimo wszystko cera po 1 miesiacu jest niesamowicie dotleniona. Mialam problem z tradzikiem, teraz to wszystko zanika, czuje się ładnie i coraz rzadziej odczuwma potrzebe uzycia podkladu Bylam raz na peelingu u kosmetyczki i w saunie, mysle, ze caly ten syf wyszedl ze mnie, takze polecam

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez Aviskowa

Trzymam kciuki. Dasz rade.
Rzucasz sama czy z jakims wspomagaczem np tabletkami lub gumami ?

Wysłane z mojego GT-I9001

Hej, bez niczego rzucam, paliłąm 5 lat.W tym czasie rzucalam 2 razy ( nie paliłam 3-4 miesiace) i wspomagałam się desmoxanem, także serio polecam, bo pomaga. Mój chłopak tak teraz rzucił
W tej chwili silna wola, miesiac bez i nie moge patrzec na papierosa, bo to bezsens po prostu
Aha, i na początku nie ukrywam, że mialam problem z zalatwieniem sie, ale w tej chwili wszystko wrocilo do normy, nie przytylam ani nic. A cera moja jak nie z tej ziemi po prostu, a to dopiero miesiąc

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez kwiatowewzgorze

Dziękuję ślicznie


Ostatnio znowu śniło mi się ,że zapaliłam. W śnie towarzyszyły mi tak silne emocje złości i rozczarowania ,że zapaliłam , wręcz wydawało mi się rzeczywistością Ale taka ulga na sercu , że to tylko sen był

Miałam takie same sny, to chyba normalne :P

[papaPapaya]

Hej! A ja pisalam do was jakies 1,5 miesiaca temu ze rzucam. Nie udawalo sie, musial nadejsc ten odpowiedni moment Ale jest dobrze, nie pale juz 10 dni i nawet mnie nie kusi. Caly czas czekam az cera mi poprawi zaczelam jesc bardzo duzo owocow l, wiec problemow jelitowych nie mam jedyne co zauwazylam to fakt, ze jestem baaardzo senna, ale moze to akurat nie przez rzucenie? Sama nie wiem. W kazdym razie - czuje sie wspaniale i nie zaluje tej decyzji!

[bulaa]

To trzymam kciuki! Z tą cerą to aż tak szybko nie będzie, zwłaszcza że teraz nie sprzyja suche powietrze w pomieszczeniach a na dworze mróz, np dziś

Jeśli będziesz miała kryzysowe myśli, to polecam Ci książkę Allena Carra, która jest mega pomocna i po jej przeczytaniu rzuca się palenie, a jak nie, to jest szkolenie - ja w tym wszystkim brałam udział i dalej bez problemu się trzymam.

Dodam, że nie przytyłam, nie jadłam i nie jem więcej.

Napisane przez papaPapaya

Hej! A ja pisalam do was jakies 1,5 miesiaca temu ze rzucam. Nie udawalo sie, musial nadejsc ten odpowiedni moment Ale jest dobrze, nie pale juz 10 dni i nawet mnie nie kusi. Caly czas czekam az cera mi poprawi zaczelam jesc bardzo duzo owocow l, wiec problemow jelitowych nie mam jedyne co zauwazylam to fakt, ze jestem baaardzo senna, ale moze to akurat nie przez rzucenie? Sama nie wiem. W kazdym razie - czuje sie wspaniale i nie zaluje tej decyzji!

[papaPapaya]

Napisane przez bulaa

To trzymam kciuki! Z tą cerą to aż tak szybko nie będzie, zwłaszcza że teraz nie sprzyja suche powietrze w pomieszczeniach a na dworze mróz, np dziś

Jeśli będziesz miała kryzysowe myśli, to polecam Ci książkę Allena Carra, która jest mega pomocna i po jej przeczytaniu rzuca się palenie, a jak nie, to jest szkolenie - ja w tym wszystkim brałam udział i dalej bez problemu się trzymam.

Dodam, że nie przytyłam, nie jadłam i nie jem więcej.

juz kilka razy czytalam ta ksiazke wiec efektu nie dała. Ale nie mam kryzysowych mysli na razie, chyba w koncu wybralam odpowiedni moment na rzucenie
dzis mija 14 dni jak nie pale
cały czas czekam, aż cera mi się poprawi. Jest troche lepiej, bo nowe syfki mi się nie pokazują, ale stare nie znikają

[papaPapaya]

Czasami tylko sni mi sie ze zapale papierosa i potem w snie mam straszne wyrzuty sumienia wlasnie dzisiaj tak mialam

[muszynianka26]

Nie palę 5 dni 10 godzin i 51 minut
Zaoszczędziłam 69,25 zł, nie wypaliłam 109 papierosów

[papaPapaya]

Napisane przez muszynianka26

Nie palę 5 dni 10 godzin i 51 minut
Zaoszczędziłam 69,25 zł, nie wypaliłam 109 papierosów

Widze, ze masz ta sama apke co ja to niezle palilas, bo ja po 14 dniach i 19 godzinach mam 118 papierosow niewypalonych

[muszynianka26]

Napisane przez papaPapaya

Widze, ze masz ta sama apke co ja to niezle palilas, bo ja po 14 dniach i 19 godzinach mam 118 papierosow niewypalonych

MLC?

Ja podałam, że paliłam 20 dziennie, w rzeczywistości trochę mniej (17? ), ale codziennie paczkę kupowałam i chciałam mieć dobre wyliczenia pieniężne.

[papaPapaya]

Napisane przez muszynianka26

MLC?

Ja podałam, że paliłam 20 dziennie, w rzeczywistości trochę mniej (17? ), ale codziennie paczkę kupowałam i chciałam mieć dobre wyliczenia pieniężne.

nie, Quit Now! Pro

no a ja paliłam ok. 8 dziennie, wiec troszke mniej

[muszynianka26]

Napisane przez papaPapaya

nie, Quit Now! Pro

no a ja paliłam ok. 8 dziennie, wiec troszke mniej

Quit now miałam przy poprzednim rzucaniu palenia, chyba jeszcze raz ściągnę a jak długo paliłaś? ja praktycznie równe 8 lat

[lusianna]

Powiedzcie mi jak tu palenie rzucic jak na mieszkaniu każdy pali, jest to jakies takie narzedzie socjalizujace (palimy w kuchni), i stresy uczelnia wszystko to no co? Fajki. Ja już mam dość tak ode mnie wali tym... Czuje jak wstaje rano i wszystko absolutnie tym śmierdzi. Już chyba dotykam dna bo leci paczka dziennie co prawda każdy podbierze, albo jak biore od reszty, ale tak nie mozna... to juz przesada. A alko w ogole nie piję więc pije herbate i siedze z nimi przy fajce jak reszta przy piwie.

Jak żyć bez papierosów? Taki ciąg to mam bardziej zeby zapalic z rana i wieczora a reszta fajek z czystej nudy i towarszystko.

[papaPapaya]

Napisane przez muszynianka26

Quit now miałam przy poprzednim rzucaniu palenia, chyba jeszcze raz ściągnę a jak długo paliłaś? ja praktycznie równe 8 lat

mi wychodzi jakos 5 lat. o 5 za dużo

Napisane przez lusianna

Powiedzcie mi jak tu palenie rzucic jak na mieszkaniu każdy pali, jest to jakies takie narzedzie socjalizujace (palimy w kuchni), i stresy uczelnia wszystko to no co? Fajki. Ja już mam dość tak ode mnie wali tym... Czuje jak wstaje rano i wszystko absolutnie tym śmierdzi. Już chyba dotykam dna bo leci paczka dziennie co prawda każdy podbierze, albo jak biore od reszty, ale tak nie mozna... to juz przesada. A alko w ogole nie piję więc pije herbate i siedze z nimi przy fajce jak reszta przy piwie.

Jak żyć bez papierosów? Taki ciąg to mam bardziej zeby zapalic z rana i wieczora a reszta fajek z czystej nudy i towarszystko.

szczerze powiedziawszy to teraz udalo mi sie rzucic palenie bo odcielam sie od palących znajomych juz z zadnym palaczem nie utrzymuje kontaktu

[muszynianka26]

Napisane przez lusianna

Powiedzcie mi jak tu palenie rzucic jak na mieszkaniu każdy pali, jest to jakies takie narzedzie socjalizujace (palimy w kuchni), i stresy uczelnia wszystko to no co? Fajki. Ja już mam dość tak ode mnie wali tym... Czuje jak wstaje rano i wszystko absolutnie tym śmierdzi. Już chyba dotykam dna bo leci paczka dziennie co prawda każdy podbierze, albo jak biore od reszty, ale tak nie mozna... to juz przesada. A alko w ogole nie piję więc pije herbate i siedze z nimi przy fajce jak reszta przy piwie.

Jak żyć bez papierosów? Taki ciąg to mam bardziej zeby zapalic z rana i wieczora a reszta fajek z czystej nudy i towarszystko.

U mnie w domu też wszyscy palą i jakoś daję radę. Już wiele razy było tu pisane, żeby rzucić trzeba naprawdę chcieć.

Spróbuj na początek nie przebywać z nimi w kuchni. Albo przeforsuj kto chce palić idzie przed klatkę. Swoją drogą ładnie Wam musi śmierdzieć w mieszkaniu, ja nawet jak paliłam to nie było opcji żeby w mieszkaniu to robić.

[papaPapaya]

Napisane przez muszynianka26

U mnie w domu też wszyscy palą i jakoś daję radę. Już wiele razy było tu pisane, żeby rzucić trzeba naprawdę chcieć.

Spróbuj na początek nie przebywać z nimi w kuchni. Albo przeforsuj kto chce palić idzie przed klatkę. Swoją drogą ładnie Wam musi śmierdzieć w mieszkaniu, ja nawet jak paliłam to nie było opcji żeby w mieszkaniu to robić.

ja jak paliłam, to tylko w kuchni i to jednego papieroska na wieczór, a całą noc musiałam wietrzyć

już 19 dni nie palę

[muszynianka26]

Napisane przez papaPapaya

ja jak paliłam, to tylko w kuchni i to jednego papieroska na wieczór, a całą noc musiałam wietrzyć

już 19 dni nie palę

klask i:

no papierosy strasznie smrodzą, TŻ pali na balkonie, drzwi prawie zamknięte, a ja i tak wyraźnie czuję ten smród... współczuję sąsiadom

za mną 10 dni

[papaPapaya]

Napisane przez muszynianka26

klask i:

no papierosy strasznie smrodzą, TŻ pali na balkonie, drzwi prawie zamknięte, a ja i tak wyraźnie czuję ten smród... współczuję sąsiadom

za mną 10 dni

a ja wspolczuje tobie, że masz palącego TŻ. Mój na szczęście nigdy nie palił, więc teraz nosi mnie na rękach jak się dowiedział, że rzuciłam

[kwiatowewzgorze]

A u mnie leci 5 miesiąc... Taka cwana byłam ;/ Nie nie palę ale... jakoś zaczynają mi krążyć myśli o fajce. To jest wręcz śmieszne a zarazem bardzo stresujące bo trochę się obawiam. Mam nadzieję , że się nie złamię bo czuję się świetnie bez papierosa ale umysł robi mi figle.

[muszynianka26]

Napisane przez kwiatowewzgorze

A u mnie leci 5 miesiąc... Taka cwana byłam ;/ Nie nie palę ale... jakoś zaczynają mi krążyć myśli o fajce. To jest wręcz śmieszne a zarazem bardzo stresujące bo trochę się obawiam. Mam nadzieję , że się nie złamię bo czuję się świetnie bez papierosa ale umysł robi mi figle.

To podobno norma, że rozumek podpowiada różne rzeczy... trzymam kciuki, nie daj się! tyle już nie palisz, zdrowie podreperowałaś, kasa zaoszczędzona, kondycja lepsza, po co Ci ten śmierdziel? Do życia na pewno nie potrzbny skoro tyle nie palisz.

Może nie powinnam tego pisać, ale moja koleżanka nie pali od 3 lat i teraz właśnie ją ciągnie do papierosów...

[papaPapaya]

Napisane przez kwiatowewzgorze

A u mnie leci 5 miesiąc... Taka cwana byłam ;/ Nie nie palę ale... jakoś zaczynają mi krążyć myśli o fajce. To jest wręcz śmieszne a zarazem bardzo stresujące bo trochę się obawiam. Mam nadzieję , że się nie złamię bo czuję się świetnie bez papierosa ale umysł robi mi figle.

jak siegniesz po papierosa to niech ci ręka uschnie!
Tyle już nie palisz, nie warto tego marnować

Napisane przez muszynianka26

Może nie powinnam tego pisać, ale moja koleżanka nie pali od 3 lat i teraz właśnie ją ciągnie do papierosów...

nawet nie strasz

ja już 22 dzień

[kwiatowewzgorze]

Dziękuję wam za słowa pociechy Nie poddam się bo wiem ,że warto nie palić

[papaPapaya]

Napisane przez kwiatowewzgorze

Dziękuję wam za słowa pociechy Nie poddam się bo wiem ,że warto nie palić

I git!

Mi sie chyba troche cera zaczyna poprawiac. Tak jakby miala ladniejszy kolor

[muszynianka26]

Kwiatowewzgorze i tak trzymaj!

Napisane przez papaPapaya

I git!

Mi sie chyba troche cera zaczyna poprawiac. Tak jakby miala ladniejszy kolor

Ja zauważyłam, że moje zęby już są bardziej białe niż żółte

[papaPapaya]

Napisane przez muszynianka26

Ja zauważyłam, że moje zęby już są bardziej białe niż żółte

Serio? Musze im sie przypatrzec ale ja pije duzo herbaty, wiec moge nie zauwazyc poprawy

[muszynianka26]

Napisane przez papaPapaya

Serio? Musze im sie przypatrzec ale ja pije duzo herbaty, wiec moge nie zauwazyc poprawy

Ja piłam 3-4 herbaty dziennie, teraz piję2 czarne i 2 zielone. I 2-3 kawy. Widzę różnice w kolorze zębów

[papaPapaya]

Napisane przez muszynianka26

Ja piłam 3-4 herbaty dziennie, teraz piję2 czarne i 2 zielone. I 2-3 kawy. Widzę różnice w kolorze zębów

Ja wiem, ze musze ograniczyc herbate ale to na spokojnie. Wazne ze juz fajki rzucilam

[kwiatowewzgorze]

Napisane przez muszynianka26

Ja piłam 3-4 herbaty dziennie, teraz piję2 czarne i 2 zielone. I 2-3 kawy. Widzę różnice w kolorze zębów

To jest prawda . ja też mam o wiele ładniejszy kolor zębów.
A już miałam brzydkie jak dla mnie
A co do cery to racja jaśniejsza jest ale to wydaje mi się , że stopniowo się zmienia (chyba , że my tak to odczuwamy bo widzimy siebie codziennie )

[papaPapaya]

miesiąc

[muszynianka26]

Napisane przez papaPapaya

miesiąc

trzy tygodnie