Palenie

[Cola_Ola]

Ja popalam w towarzystwie i po alkoholu. No i czasem jak się stresuje na uczelni to zapale, ale mam takie momenty, że nie palę z miesiąc i w ogóle o tym nie myślę.

[muszynianka5]

hej
Kasia Nosowska rzuciła palenie w końcu. Metodą Allena Carra. I ja chcę właśnie tego spróbowac.
Jest szkolenie, jest książka.
Na szkolenie dają gwarancję zwrotu pieniędy.
Książka to max.30zł, więc chyba zacznę od niej

Napisane przez MoJo

Pojadę Kaśką Nosowską:

"...kocham ten stan
cudowne sam na sam
kawa i ja
papierosy, kawa, ja..."

Lubię popalać

[201607040946]

e tam, palę sobie

[joooo]

No ja po książce nie palę właśnie
W firmie naszej były, można było wypożyczyć. Rewelacja!!!

Napisane przez muszynianka5

hej
Kasia Nosowska rzuciła palenie w końcu. Metodą Allena Carra. I ja chcę właśnie tego spróbowac.
Jest szkolenie, jest książka.
Na szkolenie dają gwarancję zwrotu pieniędy.
Książka to max.30zł, więc chyba zacznę od niej

[kaledonia]

A dlaczego w tej ankiecie nie ma opcji nigdy nie paliłam

Mnie do papierosów nigdy nie ciągnęło. Porównanie z kawą moim zdaniem nietrafione,bo kawy mogę nie pić jak chcę przez dłuższy czas,a palacz się tak nie przestawi na niepalenie

[manio]

kilka miesięcy temu rzuciłam i jestem z siebie bardzo dumna, teraz jak ktoś obok mnie pali dziwię sią jak mogłam tyle lat palić. bardzo mi śmierdzi dym papierosa co najważniejsze w ogóle mnie nie ciągnie wręcz odpycha. Nie zdawałam sobie sprawy ile pięndzy miesięcznie wydawałam na to świństwo teraz mogę sobie coś extra za to kupić np perfumy z wysokiej półki na które wcześniej było mi szkoda

[aboudika]

Kosmetyki i drobne przyjemności to jedno, ale jak ja sobie policzyłam ile kasy rocznie przepalaliśmy z narzeczonym, to uzbierała się nam... fajna wycieczka. Rzuciliśmy razem i co miesiąc odkładamy dokładnie taką kwotę, jaka szła z dymem, aby co roku dać sobie taką miłą nagrodę za to, jacy jesteśmy dzielni. Nie było łatwo rzucić, bo skłamałabym mówiąc, że to było nic po tylu latach z fajką w ręku, ale... naprawdę było warto. Trzymam kciuki za wszystkie rzucające!

[EmiliaBajkowska]

Napisane przez pIWONIA

A ja paliłam jak lokomotywa, paczkę dziennie..

To dużo? Ja palę dwie/trzy paczki dziennie

[201606010921]

Ja popalam, czyli w sumie do towarzystwa na imprezach, jak mam stresa i natłok myśli.

[201609270959]

W zeszły roku pisałam w tym wątku, że palę od wielu lat... już nie palę . Myślałam bardzo dużo o tym, żeby to w końcu zrobić i z dnia na dzień przestałam. Początkowo z odruchu miałam ochotę zapalić kilka razy, ale powstrzymałam się. W sierpniu po pijaku zapaliłam, ale odrzuciło mnie straszliwie i już w ogóle mnie nie ciągnie. Także no, 5 miesięcy i 1 papieros w tym czasie. Już 3 tygodnie od rzucenia byłam w stanie przebiec 4 km bez zatrzymywania się, wcześniej nie było takiej opcji.

[kennademerkedo]

pale od +/- 18 lat. Od zeszlego roku przestawiam sie na opcje elektroniczna- wczesniej wypalalam ok. paczke dziennie, teraz zdarza mi sie poprzestac na 1-2 papierosach. Ale zdarza sie i tak, ze znowu wpadam w ciag tytoniowy. Slaba wola

Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

[kartona30]

Pierwszego papierosa zapaliłam przy maturze ,wydawało mi się że mi pomoże od stresu,nie prawda było mi niedobrze,potem nic zapomniałam na to ,potem byłam z kumpelami na imprezie zapaliłam znów no i posmakowało od tej pory palę ale staram się rzucać oczywiście z przerwami,w tej chwili jeden na etapie abstynencji msc ,chciałabym przestać zobaczymy,ale dym z papierosów dziś zaczyna mi przeszkadzać,to chyba oznacza,że jestem na dobrej drodze