Rzucić palenie - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-02-12, 18:50   #391
agatka-a
Zakorzenienie
 
Avatar agatka-a
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
Dot.: Rzucić palenie

heh ja to teraz z byle powodu płaczę przynajmniej dwa razy dziennie
a o spaniu to nic nie mówcie bo przesypiam cale dnie (noce też)
agatka-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 19:11   #392
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Rzucić palenie

Chciałam napisać, że bardzo się cieszę, że kolejne kobietki do nas dołączyły Dziewczyny, możecie być z siebie dumne, że podjęłyście tę trudną decyzję i rzucacie palenie
Jolagapa, rzucaj, póki łatweij, bo nie ma meża, przy nim by może było Ci trudniej, że musiałabyś ukrywać rozdrażnienie itp
Ilonka fajnie, już zaczęłaś sama (mogę tak króćej się do Ciebie zwracać?),
Edita (też mogę tak krócej, bo wygodniej?),Ty tu nie pisz, że nie jesteś za słaba, tylko dołączaj do nas
Magdalenka na początku też chciałam przespać pierwszą dobę, żeby miec to za sobą, normalne Kochane, dacie radę, w kupe łatwiej
Paulynka każda z nas ma palaczy wśród znajomych, poczytaj wypowiedzi Midi, jej chyba obiektywnie najtrudniej było rzucić i proszę, jak się chce, to można

Moim guru na początku była (i jest dalej) Midi i Syla (dawno jej nie było ) pomagały mi ich rady, wiedziałam, że mogę się tu wyżalić jak mnie ciągnęło i pochwalić, jak nie złamałam się
Zaraz minie miesiąc jak już nie palę, nie zapalę nigdy i nie boję się tak mówić. Wróciłam do normalnych kształtów, od piątku widzę, że przemiana materii mi się ustablizowała, cera poprawia, włosy też jakoś się bardziej błyszczą, zero podkrążonych oczu, a to dopiero poczatke

Nie przerażajcie się i nie piszcie, że jesteście za słabe i za bardzo uzależnione - każda z nas taka była Najświeższy przykład Agatka - dopiero co jęczała, a już kolejny dzień leci, brawo
Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 19:33   #393
Paulyna
Zakorzenienie
 
Avatar Paulyna
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Sandija
Paulynka każda z nas ma palaczy wśród znajomych, poczytaj wypowiedzi Midi, jej chyba obiektywnie najtrudniej było rzucić i proszę, jak się chce, to można
Narazie delikatnie pośledziłam wątek,ale jak będę miała więcej czasu to się zagłębie. Nie wątpie w to, że nawet mając palące towarzystwo można rzucić. Tak, jak przy diecie wszystko zależy od naszej silnej woli
Narazie cieszę się, że nie palę ponad miesiąc!

Pozdrawiam i życze sukcesów
Paulyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 19:40   #394
jolagapa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 19
Dot.: Rzucić palenie

Dzięki Sandija, na pewno łatwiej bez męża, z tym rozdrażnieniem masz świętą rację, wstyd się przyznać, ale nie raz prowokowałam kłótnie, gdy nie mogłam sobie zapalić. Teraz wierzę , że jak wróci będzie miał usmiechniętą i zadowoloną żone. obym się tylko nie rozpasła, bo wtedy klapa, pewnie znów będę palić, póki co mam nadzieję, że gimnastyka, czerwona herbata i umiar w jedzeniu pozwola mi nie tylko nie przytyć , ale także zrzucić co nie co. Wiecie co wymyśliłam za kazdy dzień bez papierosa wrzucam do skarbonki 5 zł ( mam już dychę) i przed wakacjami udam się na zakupy, będę kupować co tylko mi się spodoba, jak dobrze pójdzie to będzie tego 695zł, albo może fundne sobie zabieg wybielający moje przyżółkłe od palenia zęby? Ach jak miło pomażyć. Kiedy ja powiem ( czy wogóle uda mi się powiedzieć) nie palę już miesiąc, rok itp. Jestem optymistycznie nastawiona, ale to nie znaczy, że nie chce mi się palić, chce i to bardzo. Idę teraz umyć ząbki ( czytałam, że to pomaga). Bużki dla wszystkich, trzymam za Was i za siebie kciuki.
jolagapa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 20:02   #395
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Rzucić palenie

Jola, ja zakupiłam kosmetyków za 3 miesiące palenia. Normalnie to by mi było szkoda i nie wiem, czy skusiłabym się na takie drogie rzeczy, ale chciałam sobie wymiernie uzmysłowić ile kasy przepalałam... jak to pomogło, jak się patrzę na te wszystkie Shiseido i Guerlainy to nie żałuję

Ja przytylam 5 kg i już wróciłąm prawie do normy, także to tycie da się pokonać
Trzymam kciuki
Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 20:14   #396
jolagapa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 19
Dot.: Rzucić palenie

Sandija, ja boję się że jak sobie coś kupię za wczesnie to nie wytrwam w postanowieniu, dlatego wybrałam tę metodę. Pocieszyłaś mnie tym że z kg mozna sobie poradzic, więc może mnie też się uda. Ja to wogóle dziwna jestem, jak paliłam, to wstydziłam się tego, panuje przeciez moda na niepalenie, więc kryłam się z tym, jak w pracy zapaliłam to czułam się jak zbrodniarz, gdy widziałam miny moich niepalących koleżanek, krępowalo mnie to że śmierdzę papierosami itp. Sory, że tak sie uzewnętrzniam, ale jest to dla mnie taki rodzaj terapi, uzmysławiam sobie wszystkie minusy palenia, oby to pomogło. Dziewczyny trzymajmy się, Agatka nie przejmuj się spaniem sen dodaje nam urody, ja mam odwrotny problem raczej nie mogę usnąć, a rano wstać, ale wiem ,ze teraz już będzie dobrze i to dzięki Wam wszystkim. Buziaczki
jolagapa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 20:19   #397
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Rzucić palenie

Jola, ja pierwszą pajdę zakupów zrobiłam w sobotę i tego samego dnia rzuciłam. ale najpierw zrobiłam zakupy

Poczytaj uważnie cały wątek, zresztą wszystkie nowe Rzucaczki to solidnie pociesza i dopinguje
Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 20:35   #398
moni115
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
Dot.: Rzucić palenie

No proszę po chwili wyciszenia watek na nowo sie rozkreca,witam dziewczyny,fajnie ze was tyle dołaczyło,widze że nastroje rózne, ale fakt jest taki ze jak rzucac to odrazu a napewno nie planowac, a powiem wam ze warto z tym skonczyć,ja wieczny niedowiarek odczuwam dość pozytywne skutki niepalenia(no oprócz tego ze zaokrągliłam się tu i ówdzie, ale z tym spokojnie).
jolagapa-to jest idealny pomysł z ty wrzucaniem pieniazków do skarbonki ja tez tak robię i już sie troszke uzbierało, i jest to w jakiś sposób motywujace,jak zajrzysz do tej skarbonki po jakimś czasie...
madalenka-rozdraznienie minie po jakimś czasie,u mnie sie nasilało np.jak cos robiłam przy kompie i nie mogłam sobie zapalić,(bo głównie to to ma wpływ) muszę przyznac ze pomogło mi jedzenie marchewki w ciągu tyg.jadłam masowo ok.0,5kg dziennie, poprostu nawyk siegania po papierosa zastapiłam marchewka(której nie ruszę uuu długo),no poprostu kazda z nas ma jakies metody i trzymam kciuki za twoja mame moja paliła 25 lat a nie pali już prawie trzy(mój autorytet).
moni115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 20:50   #399
moni115
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez jolagapa
Sandija, ja boję się że jak sobie coś kupię za wczesnie to nie wytrwam w postanowieniu, dlatego wybrałam tę metodę. Pocieszyłaś mnie tym że z kg mozna sobie poradzic, więc może mnie też się uda. Ja to wogóle dziwna jestem, jak paliłam, to wstydziłam się tego, panuje przeciez moda na niepalenie, więc kryłam się z tym, jak w pracy zapaliłam to czułam się jak zbrodniarz, gdy widziałam miny moich niepalących koleżanek, krępowalo mnie to że śmierdzę papierosami itp. Sory, że tak sie uzewnętrzniam, ale jest to dla mnie taki rodzaj terapi, uzmysławiam sobie wszystkie minusy palenia, oby to pomogło. Dziewczyny trzymajmy się, Agatka nie przejmuj się spaniem sen dodaje nam urody, ja mam odwrotny problem raczej nie mogę usnąć, a rano wstać, ale wiem ,ze teraz już będzie dobrze i to dzięki Wam wszystkim. Buziaczki
Nie wmawiaj sobie ze za wczesnie jest na kupienie czegos sobie,wiesz ja tez tak myślałam i jak po 2 dniach kupiłam sobie bluzkę i przyszłam z nią do domu,to pomyślałam sobie ładna, ale fajki i tak sobie mogę kupic(wiesz ja jeszcze miłałam taki problem ze kasa mnie nie motywowała do tego zeby rzucic,jak by faje kosztowały 10 zł to ja i tak bym paliła),ale doszłam do wniosku że po co...i szczerze moja motywacja to nadal sie rozwija,bo ciagle szukam nowego punktu zaczepienia.....dopingiem dużym są dla mnie dziewczyny stąd,ich pocieszenia i "opieprzanie" jak i zmagania z tym nałogiem przez nie same...więc marudz do woli,a przyjaze duszyczki zawszed dodadzą Ci otuchy...
moni115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 21:14   #400
agatka-a
Zakorzenienie
 
Avatar agatka-a
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez jolagapa
Ja to wogóle dziwna jestem, jak paliłam, to wstydziłam się tego, panuje przeciez moda na niepalenie, więc kryłam się z tym, jak w pracy zapaliłam to czułam się jak zbrodniarz, gdy widziałam miny moich niepalących koleżanek, krępowalo mnie to że śmierdzę papierosami itp.
no co Ty to naturalne, że człowiek wstydzi sie swojego smordu. Ja jak wracałam z fajeczki (w czasie przerwy an wykładzie), to albo przepraszałam dziewczyny że śmierdze albo siadałam na zupełnym odludziu.

Dzisiaj musze sie pochwalić, że prawie wcale nie myślałam o fajce, zajęłam sie sprzątaniem (wiem niedziela, ale nie mam kiedy), czasem tylko przychodziła taka myśl: co ja miałam teraz zrobić??? aha nie zapalić tego paierosa co bym zapaliła

Co będe ukrywać ciagnie mnie i to bardzo, takie ssanie od żołądka czuje, ale staram sie to zapijać. Fakt faktem, ze to ssanie uniemożliwia mi zrobienie wielu rzeczy, nie wiem po prostu nie potrafie wykonać pewnych prostych czynnosci gdyż czuję że bez fajki nie dam rady.

Co do odkładania pieniażków to też mam taki plan Co miesiac 130zł do skarbonki a potem sobie cos kupię Nie wiem moze nowe buty, albo kurteczke na zimę (jesienia oczywiscie ), albo zaoszczędze wiecej i wymarzona cyfrówkę sobie sprawie... Jeszcze się wymyśli co, ale napewno sie jakos nagrodzę


Trzymam za was dziewczyny kciuki a wy za mnie trzymajcie. Jutro jadę na uczelnie a tam bedzie wiele pokus w postaci palących znajomych :/
agatka-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 21:36   #401
jolagapa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 19
Dot.: Rzucić palenie

Hej właśnie wróciłam z kąpieli wypachniona, wypielęgnowana od stóp do głów i pomyślałam, że koniecznie muszę do Was zajrzeć, chyba wpadłam w nowy nałóg - wizaż, ale ten przynajmniej nie szkodzi a jest przyjemniejszy od palenia. Jutro wracam do pracy i ciekawa jestem reakcji moich zaledwie kilku palących kolezanek ( co ja mówię kilku - trzech), mam nadzieję,że nie będą kusić, a zresztą jeśli nawet to się nie dam, bo dzięki wam czuję się taka silna. Sama siebie nie poznaję, zawsze wydawałam się sobie jakaś taka zakąpleksiona, cicha, niepewna, a tu proszę jaka lwica. Czyżby to ta "osłona dymna" opadła? jesli tak to jestem jak najbardziej za ( kolejny plus niepalenia). Dziewczyny czuję się taka dowarosciowana, że muszę to z siebie wyrzucic, jak nudzę to nie czytajcie, ale chcę żebyście wiedziały, ze dzięki wam moje zycie się zmienia i za to wam dziękuję
Ps Euforia już jest, czy przygnębienie i załamanie też mnie dopadnie?
jolagapa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 21:43   #402
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Rzucić palenie

Jola - myślę, że po jakimś czasie niepalenia wystarczy zwykłe zdjęcie kamienia z zębów u dentysty, a za resztę oszczedności będziesz sobie mogła kupić coś innego. U mnie tak było - zęby od kilku lat mam bez żadnego wybielania bardzo jasne, wcześniej były żółtawe.
Sandija rumienię się, czytając o Twoim uznaniu Ale tak naprawdę to mi nie było trudno rzucić, bo mieszkałam wtedy sama, a palący rodzice tylko przysłużyli się, ochoczo przyjmując darowiznę w postaci kartonu fajek, kilkunastu zapalniczek i paru popielniczek To dopiero teraz mam kupę palących przyjaciół, wtedy co prawda też miałam, ale mieszkałam (jeszcze w Wwie) dość daleko od centrum i goście rzadko przyjeżdżali. No i tam miałam duży balkon, więc ich mogłam wypędzać.
Ja jestem zdania, że jak ktoś rzeczywiście CHCE rzucić, to się udaje. Tylko to musi być naprawdę chęć, żadne takie tłumaczenie sobie, że "byłoby lepiej...", że "zdrowiej...", że "warto...", "oszczędniej..." - po prostu chcesz bez względu na wszelkie racjonalizacje i wiesz, że jesteś w stanie wiele oddać, żeby się udało.
BTW: dziewczyny - ale dałyście dobry przykład
Midi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 21:48   #403
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez jolagapa
Euforia już jest, czy przygnębienie i załamanie też mnie dopadnie?
Jolu - czasem dopada, no ale w sumie jak palisz, to też przecież czasem dopada. Ja po tym, jak rzuciłam, nauczyłam się jakoś przywoływać taką euforię, właśnie taki stan, jak opisujesz: nowe życie, nowe aromaty, jaka jestem dzielna, ach i och...
Midi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 21:55   #404
agatka-a
Zakorzenienie
 
Avatar agatka-a
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
Dot.: Rzucić palenie

a mam takie pytanie do osób które nie pala już dość długi czas
nie ciągnie was, nie macie czasem ochoty zapalić jednego do piwka lub kawki, podczas imprezy gdy inni znajomi pala?
agatka-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 22:19   #405
moni115
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agatka-a
a mam takie pytanie do osób które nie pala już dość długi czas
nie ciągnie was, nie macie czasem ochoty zapalić jednego do piwka lub kawki, podczas imprezy gdy inni znajomi pala?
wiesz ja nie pale dopiero 4 tydzien(mam nawroty i powroty ale to dopiero początek) ale powiem ci ze moi znajomi włacznie z moja mamą która nie pali prawie 3 lata mają ochotę na papierosa w ciągu dnia czy na imprezie, ale jak dotąd nie palą, sądze ze polega to na tym, ze jak już człowiek wytrzymał jakis okres bez faji (tak jak w moim przypadku prawie miesiac) to dochodzi do wniosku że jest w stanie nad tym zapanowac myślą,no nie ma co ukrywać ze to jest uzależnienie i trzeba zdac sobie z tego sprawe ze przez dłuzy czas, poprostu trzeba się kontrolowac,cały czas mieć tą silną wolę,prawdopodobie później jest lzej, ... ja drugiego dnia kupiłam sobie piwo i sama sobie wypiłam i dałam rade nie zapalic, a w towarzystwie osob palących na poczatku unikałam,a znajomych(do tej pory)informuje ze rzucam i oni to szanuja i starają sie przy mnie nie palic.Trzymam kciuki.
moni115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-12, 22:35   #406
jolagapa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 19
Dot.: Rzucić palenie

Nie palę dopiero dwa dni, ale jak czytaliście wcześniej mój TŻ nic nie wie o moim nałogu i często musiałam cierpieć bez papierosa, wtedy pomagała mi o dziwo kawa, piwo, lampka wina (dziwne nie), ale miałam te świadomość , że zaraz gdzieś wyjdzie, przyjdzie tata i sobie zapalę, teraz niestety nie będzie (mmam nadzieję) chwili, gdy znów zapalę ( jak bardzo bym tego chciała, oj chciałabym), dlatego wspomagam się wodą z cytryną (dzięki Sandija), czerwoną hrbatą i bezkofeinową kawą ( normalnej nie można za duzo pić) i jakoś się udaje. Mam nadzieję że już na zawsze. Midi, kamień usuwałam rok temu izęby mi się nie wybieliły, taka już chyba moja uroda Teraz używam pasty Diamond (trzeci dzień) i też efektów jakoś nie widzę, ale nie wiem czy ja kiedykolwiek miałam białe zęby (18 lat palenia), zreszta niewazne na co wydam uzbierane pieniązki, ważne by skarbonka się zapełniła, a będzie tak wtedy, gdy naprawdę skończę z paleniem. a więc dziewczyny bądżmy dzielne i nie pozwólmy by jakieś zielsko nami rządziło.
ps Mój TŻ mówi "zobacz jacy niektórzy są głupi (palacze) trują się za własne pieniądzę, mogliby sobie cyjanek kupić ten sam i szybszy efekt końcowy a wyszłoby taniej"
jolagapa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 08:33   #407
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Rzucić palenie

Jolu, ja też wcześniej usuwałam kamień z zębów co najmniej raz w roku, ale dopiero teraz (po kilku latach od rzucenia) zęby - bez żadnych dodatkowych zabiegów i past wybielających - są prawie białe. Prawie, bo ja mam naturalny kolor taki bardziej w kierunku kości słoniowej, a nie bieli, ale mimo ogromnych ilości herbaty, które piję, nie ma żadnych nalotów ani przebarwień. Myślę, że u Ciebie może być podobnie - jak minie trochę czasu od rzucenia, to zęby jakoś wrócą do koloru "wyjściowego".
Midi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 08:43   #408
moni115
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez jolagapa
Nie palę dopiero dwa dni, ale jak czytaliście wcześniej mój TŻ nic nie wie o moim nałogu i często musiałam cierpieć bez papierosa, wtedy pomagała mi o dziwo kawa, piwo, lampka wina (dziwne nie), ale miałam te świadomość , że zaraz gdzieś wyjdzie, przyjdzie tata i sobie zapalę, teraz niestety nie będzie (mmam nadzieję) chwili, gdy znów zapalę ( jak bardzo bym tego chciała, oj chciałabym), dlatego wspomagam się wodą z cytryną (dzięki Sandija), czerwoną hrbatą i bezkofeinową kawą ( normalnej nie można za duzo pić) i jakoś się udaje. Mam nadzieję że już na zawsze. Midi, kamień usuwałam rok temu izęby mi się nie wybieliły, taka już chyba moja uroda Teraz używam pasty Diamond (trzeci dzień) i też efektów jakoś nie widzę, ale nie wiem czy ja kiedykolwiek miałam białe zęby (18 lat palenia), zreszta niewazne na co wydam uzbierane pieniązki, ważne by skarbonka się zapełniła, a będzie tak wtedy, gdy naprawdę skończę z paleniem. a więc dziewczyny bądżmy dzielne i nie pozwólmy by jakieś zielsko nami rządziło.
ps Mój TŻ mówi "zobacz jacy niektórzy są głupi (palacze) trują się za własne pieniądzę, mogliby sobie cyjanek kupić ten sam i szybszy efekt końcowy a wyszłoby taniej"
Podziwiam Cię ze miałas siłę ciągle sie ukrywać przed TŻ,ale powiedz jak Ty to robilaś ze on nie wyczuł od ciebie tego "smrodku"papierosoweg o,bo ja kombinując,biorac gumy, uzywajac pachnidełek,myjąc rączki sama czułam go od siebie...a moze on przymykał troszke na to oko
moni115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 08:58   #409
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agatka-a
a mam takie pytanie do osób które nie pala już dość długi czas
nie ciągnie was, nie macie czasem ochoty zapalić jednego do piwka lub kawki, podczas imprezy gdy inni znajomi pala?
U mnie to co prawda dopiero 22 dzień bez papierosa, ale dla mnie to mimo wszystko długo. Ja niestety nadal mam czasami chęć zapalić, ale traktuję to normalnie. Przyjdzie pewnie czas, że robiąc sobie poranną kawę czy pijąc drinka nie pomyślę o papierosie, ale na to trzeba jeszcze trochę poczekać.

Co do imprez i palących znajomych - na szczęście z osób z którymi spotykam sie regularnie, pali tylko moja mama. Ostatnio widziałam się z nią wczoraj i absolutnie nie robiło na mnie wrażenia, że mama paliła. No i mam anioła stróża w postaci mojego męża. On niestety kiedy rzucał papierosy nie miał tak sterylnych warunków jak ja - rzucał, mając papierosy w domu i obok palącą żonę i udało mu się - w tym roku będzie obchodził 3 rocznicę niepalenia. Teraz jest mi wstyd, że nie pomagałam mu a wprost przeciwnie. Wyobrażam też sobie jak musiała mu pachnieć taka paląca żona.
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 09:05   #410
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

No proszę, człowieka nie ma 2 dni, a tu tyle dziewczyn przybyło

Czasami ciężko z tym rzucaniem Minęły już 3 tygodnie i wiele razy miałam ochotę zapalić ale szkoda mi było zmarnować dotychczasowy wysiłek!

I powiem Wam, że ja palaczy nie unikam - ćwiczę silną wolę Jak nie złamię się przy palących, to będę mogła powiedzieć, że mam Charakter
E jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 09:15   #411
moni115
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
Dot.: Rzucić palenie

Ja palaczy tez nie unikam,ostatnio imprezuje,miałam sesje i stwierdzam ze wszystko jest do przeżycia, no ale nie ukrywajmy ta silna wola musi byc.
E- masz racje, szkoda zmarnowac ten wysiłek, a był(i nadal jest)duży ale z kazdym dniem jest inny, oj jak sobie przypomne pierwsze dni rzucania...
moni115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 09:30   #412
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

No Moni, masz rację, pierwsze dni to był koszmar , chciało mi się ciągle płakać, nie wiedziałam co mam zrobić z rękami i ogólnie ze sobą.

E - no własnie, nie po to się tyle namęczyłyśmy, żeby po tylu walecznych dniach się poddać.
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 10:55   #413
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agatka-a
a mam takie pytanie do osób które nie pala już dość długi czas
nie ciągnie was, nie macie czasem ochoty zapalić jednego do piwka lub kawki, podczas imprezy gdy inni znajomi pala?
Mi się zdarzało kilkanaście razy łącznie przez jakieś 5-6 lat od rzucenia. Ale 1 papieros albo raczej jego połowa to było maksimum jednorazowo, np. przy piwie w towarzystwie osób palących i potem na długo wstręt do dymu. Od dłuższego czasu nie mam ochoty nawet na tę połówkę, ale w sumie rzadko też piję alkohol w towarzystwie osób palących, a kawy nie piję w ogóle.
Midi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 12:00   #414
tymena
Zakorzenienie
 
Avatar tymena
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 15 280
GG do tymena
Dot.: Rzucić palenie

Witam. Ja również się przyłączę - wczoraj minął pierwszy tydzień bez papierosa. Jestem z siebie strasznie dumna, chociaz był to czas wyjęty z życia - spać, spać i jeszcze raz spać, żeby tylko nie myśleć. Paliłam 9 lat, paczka dziennie, 5 lat temu rzuciłam ze względu na ciążę ale po dwóch latach wróciłam do nałogu. Bardzo bym chciała tym razem rzucić na zawsze. Cały czas myślę jak to było fajnie zapalić sobie do kawy albo winka. Nie chcę tak myśleć!! Czekam na czas kiedy powiem: papierochy to świństwo, jak mogłam to w siebie wciągać!! No ale póki co czuję się jakby mnie rzucił kochanek!!!Buuuu......
tymena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 12:10   #415
konfitura
Wtajemniczenie
 
Avatar konfitura
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez tymena
Witam. Ja również się przyłączę - wczoraj minął pierwszy tydzień bez papierosa. Jestem z siebie strasznie dumna, chociaz był to czas wyjęty z życia - spać, spać i jeszcze raz spać, żeby tylko nie myśleć. Paliłam 9 lat, paczka dziennie, 5 lat temu rzuciłam ze względu na ciążę ale po dwóch latach wróciłam do nałogu. Bardzo bym chciała tym razem rzucić na zawsze. Cały czas myślę jak to było fajnie zapalić sobie do kawy albo winka. Nie chcę tak myśleć!! Czekam na czas kiedy powiem: papierochy to świństwo, jak mogłam to w siebie wciągać!! No ale póki co czuję się jakby mnie rzucił kochanek!!!Buuuu......
Bardzo optymistycznie mi się zrobiło czytając Twój post, wyczuwam ogromne samozaparcie
Fantastycznie, że rzuciłaś Myślę, że najcięższy okres masz za sobą, teraz będzie już tylko lepiej Trzymaj tak dalej
__________________

konfitura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 12:16   #416
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Witaj Tymena - co prawda, już dziś nie myślę jak dobrze byłoby zapalić do kawki, ale przez długi czas podchodziłam do tego tak jak Ty. Najgorsze za Tobą, teraz będzie juz tylko lepiej.
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 12:32   #417
tymena
Zakorzenienie
 
Avatar tymena
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 15 280
GG do tymena
Dot.: Rzucić palenie

Dzięki dziewczyny - chcę wytrwać w tym postanowieniu. Robię to dla mojego synka, którego zawsze goniłam z kuchni żeby nie wdychał dymu ( a potem wietrzyłam i ziębiłam mieszkanie i też go goniłam żeby się nie przeziębił) a teraz siedzimy razem przy stole i kolorujemy dinozaury. Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego ile czasu poświęca się na palenie.
Pozdrawiam Was serdecznie i tez trzymam kciuki.
tymena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 13:15   #418
agatka-a
Zakorzenienie
 
Avatar agatka-a
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agajot
No Moni, masz rację, pierwsze dni to był koszmar , chciało mi się ciągle płakać, nie wiedziałam co mam zrobić z rękami i ogólnie ze sobą.
nic mi o tym nawet nie mów, własnie to przeżywam

Tymenatrzymaj tak dalej

A ja musze sie pochwalic, że mimo iż spotkałam dzis palących znajomych, którzy stali nakurat na fajce to nie skusilam się i nie poprosiłam ani o jednego macha ani o całego papierosa
agatka-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 13:34   #419
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Agatka - z każdym dniem będzie łatwiej . Zobaczysz, za parę dni zaczniesz normalnie funkcjonować nie myśląc nieustannie o papierosach. I super, że nie dałaś się skusić na papierosa. Możesz byc z siebie dumna.

A w pierwszych dniach niepalenia wyglądałam jak osiołek w Twoim avatarku .

Edytowane przez agajot
Czas edycji: 2006-02-13 o 13:38 Powód: literówka
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 14:22   #420
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

Właśnie najgorsza jest myśl, że już nigdy... I dlatego nie można o tym myśleć

Dziewczyny, wszystkie mamy powody do dumy

Chociaż mnie trochę mina zrzedła, gdy okazało się, że MUSZĘ zjeść paczkę orzeszków Jak tak dalej pójdzie będę "największą" niepalącą kobietą
E jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.