Rzucić palenie - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-02-13, 17:36   #421
moni115
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
Dot.: Rzucić palenie

mam kryzys od godziny 15 ,znowu marchewka poszła w ruch ,no tak mnie naleciało na faję ze nawet moje tik-taczki mi nie pomogły....a już przestałam się obżerac.... i dzisiaj powtórka
moni115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 17:38   #422
jolagapa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 19
Dot.: Rzucić palenie

Witam trzeciego dnia wolności. Muszę się pochwalć, ze czuję się świetnie, nie ciągnie mnie do palenia mimo, że w pokoju obok mój tata kopci.
Sandija i Moni 115 - posłuchałam waszych rad i dzisiaj kupiłam sobie torebkę i wagę łazienkową (by kontrolować ewentualny ubytek bądz przyrost wagi ) i chyba z powodu tych zkupów jest mi tak lekko. Dzięki za rady
Moni 115 - pytałaś jak udawało mi się kryć przed mężem - to proste, często wyjeżdał, całe dnie w pracy, a jak byliśmy razem to był też palący tatuś, który roznosił wszędzie papierosowy smród i nim przesiąkała, poza tym zużywałam masę pasty do zębów ( zęby to powinnam mieć od tego częstego mycia super białe, a nie są) i perfum, natomiast gdy byliśmy sami (bez taty) to przeżywałam katusze, nie paliłam cały dzień, albo kombinowałam, ale tak naprawdę to wtedy byłam na głodzie, gdy w końcu udało mi się zapalić to kręciło mi się w głowie, ale ja silna baba jestem, wiedziłam, że to chwilowe i paliłam dalej.
Midi - może masz rację z tym kamieniem, ale ja nie pamiętam swojego koloru "wyjściowego", poza tym piję dużo kawy.
Agatka-a i Tymena trzymam za Was kciuki, nie poddawajcie się bo teraz już za póżno i nie macie odwrotu. Trzymam kciuki.
Dziewczyny dziękuję Wam wszystkim, za to, że jesteście i pomagacie
jolagapa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 17:43   #423
jolagapa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 19
Dot.: Rzucić palenie

Zniknęła gdzies moja odpowiedż?
jolagapa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 17:49   #424
jolagapa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 19
Dot.: Rzucić palenie

Nie juz wszystko w porzadku, pogubiłam się (jestem tu nowa).
Moni 115 - nie załamuj się i nie poddawaj, jesteś boska tak długo już wytrzymałaś, zepchnij tego diabełka, który siedzi na ramieniu i Cię kusi, powiedz mu prawdę "papierosy nie mają już nade mną władzy znajdż sobie inną ofiarę", a gwarantuję ,że Cię opuści, a jak mu powiesz dosadniej, to nigdy więcej nie będzie Cię kusił. Trzymaj Się i bądz dzielna, za 5 minut ochota ci przejdzie ( nie wierzysz? to sprawdz!). Powodzenia.
jolagapa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 18:35   #425
agatka-a
Zakorzenienie
 
Avatar agatka-a
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez moni115
mam kryzys od godziny 15 ,znowu marchewka poszła w ruch ,no tak mnie naleciało na faję ze nawet moje tik-taczki mi nie pomogły....a już przestałam się obżerac.... i dzisiaj powtórka
oj coś czuje ze to ta pogoda tak na nas wpływa, u mnie do południa tez było super ale potem...
prawie swojego lekarza (musiałam iśc na wizytę) nie poprosiłam o jednego papieroska, przy każdym kiosku sie zatrzymywałam i patrzylam i patrzylam...i nerwicy dostawałam
macie racje baby są silne, głód moga przeżyć, ale ta myśl że już nigdy wiecej... ona jest najgorsza

jolagapa niezła jesteś. Ja to nawet przed mamą nie potrafiłam ukryć , ze palę, gdzie wiekszość nastolatek (nie pytajcie kiedy zaczełam palic ) ukrywa to bez problemu.
agatka-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-13, 20:37   #426
moni115
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
Dot.: Rzucić palenie

To pewnie nie ostatni kryzys który mnie dopada, ale nasilenie tego przeszło najśmielsze moje oczekiwania,jak bym rzuciła wczoraj.....wytrzymałam,w iec jutro pewnie zakupie sobie jakiś drobiazdżek w nagrodę..
jolagapa-a widzisz,dokonałaś zakupu(i nie fajek),a jednak można..i jak to cieszy i napawa dumą-prawda...
tymeno-witaj trzymam kciuki,dasz rade zobaczysz....
Dziewczyny w chwilach załamki zaglądajcie tutaj,to pomaga
moni115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 07:30   #427
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez E
Właśnie najgorsza jest myśl, że już nigdy... I dlatego nie można o tym myśleć

Dziewczyny, wszystkie mamy powody do dumy

Chociaż mnie trochę mina zrzedła, gdy okazało się, że MUSZĘ zjeść paczkę orzeszków Jak tak dalej pójdzie będę "największą" niepalącą kobietą
E - spełniłaś swoją "powinność" odnośnie orzeszków"? No ale cóż jak mus to mus

U mnie na razie wszystko pięknie. Wczoraj po raz pierwszy od rzucenia palenia na nikogo nie nawrzeszczałam, do nikogo nie miałam o nic pretensji i ogólnie miałam dobry humor przez cały dzień (mimo wizyty u stomatologa). No tak, nie mówiłam Wam że jestem prawie nie do zniesienia, na szczęście juz coraz częściej zachowuję sie normalnie .
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-02-14, 09:57   #428
yagaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
Dot.: Rzucić palenie

Witajcie Ja też chcę rzucić papierosy. Palę od 6 lat (!? nagle sobie zdałam sprawę jak to zleciało?!) i mam dosyć. Nie palę aż tak dużo i potrafię wytrzymać bez papierosa nawet kilka dni, ale ZAWSZE WRACAM niestety. Najgorsze są imprezy - wtedy schodzi mi paczka na jeden wieczór Źle się czuję z tym nałogiem, chcę się w końcu wyzwolić. Potrzebuję wsparcia!!! Rodzice palą, mój TŻ pali i wogóle wszyscy dookoła palą!!!
yagaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 10:04   #429
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez yagaaa
Witajcie Ja też chcę rzucić papierosy. Palę od 6 lat (!? nagle sobie zdałam sprawę jak to zleciało?!) i mam dosyć. Nie palę aż tak dużo i potrafię wytrzymać bez papierosa nawet kilka dni, ale ZAWSZE WRACAM niestety. Najgorsze są imprezy - wtedy schodzi mi paczka na jeden wieczór Źle się czuję z tym nałogiem, chcę się w końcu wyzwolić. Potrzebuję wsparcia!!! Rodzice palą, mój TŻ pali i wogóle wszyscy dookoła palą!!!
Witaj - skoro piszesz, że potrafisz wytrzymać bez papierosa nawet kilka dni to powinno Ci być łatwiej niż tym z nas, które kopcą lub kopciły paczkę lub więcej dziennie (mam na mysli siebie). I nie zwracaj uwagi na palące otoczenie (wiem łatwo powiedzieć ) To dobrze, że chcesz zadbać o swoje zdrowie, może uda Ci sie namówić TŻ na wspólne rzucenie? Jesli nie to zawsze możesz liczyć na nasze wsparcie.
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 10:13   #430
konfitura
Wtajemniczenie
 
Avatar konfitura
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez yagaaa
Witajcie Ja też chcę rzucić papierosy. Palę od 6 lat (!? nagle sobie zdałam sprawę jak to zleciało?!) i mam dosyć. Nie palę aż tak dużo i potrafię wytrzymać bez papierosa nawet kilka dni, ale ZAWSZE WRACAM niestety. Najgorsze są imprezy - wtedy schodzi mi paczka na jeden wieczór Źle się czuję z tym nałogiem, chcę się w końcu wyzwolić. Potrzebuję wsparcia!!! Rodzice palą, mój TŻ pali i wogóle wszyscy dookoła palą!!!
Kiedyś paliłam tak jak Ty i też nie wyobrażałam sobie imprezy bez papierosa, ale wierz mi - DA SIĘ Musisz tylko podjąć tę decyzję, a na pewno Ci się uda.
Wszyscy dookoła palą? Może będziesz bodźcem aby i oni rzucili?
Trzymam za Ciebie kciuki
__________________

konfitura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 12:45   #431
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Rzucić palenie

Yagaaa - kiedy inni wokół palą, trzeba sobie wmówić taką rzecz: jak to fajnie jest nie palić, niepalenie to najprzyjemniejsza rzecz pod słońcem, nie paląc, jestem elegancką, stylową, modną, efektowną, zdrową i zadbaną kobietą! Tj. w skrócie: wmawiasz sobie dumę i radość z niepalenia i widząc dookoła palących, nie żałujesz, że nie możesz zapalić, tylko się z tego cieszysz.
A swoją drogą, to ja bym spróbowała namówić TŻ na wspólne rzucenie - zwiększa Twoje szanse na sukces, a poza tym TŻetowi też się przyda wolność od uzależnień...
Midi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 13:00   #432
agatka-a
Zakorzenienie
 
Avatar agatka-a
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
Dot.: Rzucić palenie

ja chyba nie dam rady,czuje jak poddaje się, nieświadomie pozwlalam by nałog przejął pałeczke
agatka-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 13:22   #433
konfitura
Wtajemniczenie
 
Avatar konfitura
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agatka-a
ja chyba nie dam rady,czuje jak poddaje się, nieświadomie pozwlalam by nałog przejął pałeczke

Musisz być twardzielem. Może zrób coś w kuchni (jakąś pyszną i zdrową sałatkę?), weź kąpiel albo połóż się spać... Zajmij się czymś - pamiętaj ile już wytrzymałaś, nie pozwól aby papieros Tobą rządził
__________________

konfitura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 13:26   #434
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Agatka - no co Ty, teraz chcesz odpuścić? Jeszcze chwilka i będzie lepiej - na 100 % - uwierz mi . Jak czytam co piszesz to wypisz wymaluj to samo co ja tu skrobałam parę tygodni temu. Może w ramach poprawy humoru poczytaj jak my wszystkie marudziłyśmy i mówiłyśmy, że nie damy rady. A chwile potem juz pisałyśmy, że minął kolejny tydzień, potem drugi, trzeci. Dasz radę i nawet nie próbuj rezygnować !
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 14:05   #435
tymena
Zakorzenienie
 
Avatar tymena
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 15 280
GG do tymena
Dot.: Rzucić palenie

Agatka twardym trza być - taki kryzys minie zaraz. Pomyśl tylko że jak zapalisz fajkę to ona nie bedzie Ci smakować a na dodatek wpędzisz się w potworne wyrzuty sumienia. Lepiej coś fajnego upichcić dla swojego Walentego. Trzymaj się.
tymena jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-02-14, 14:54   #436
yagaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
Dot.: Rzucić palenie

Dzięki dziewczyny za wsparcie, właśnie tego mi trzeba Dziś pierwszy dzień abstynencji. Jutro zrobie porządek z wszystkimi rzeczami związanymi z tym okropnym nałogiem Pozdrawiam

Agatka 3m się !! nie daj się!! ja tyle razy rzucałam a potem się poddawałam, że aż mi wstyd. Teraz jak komuś mówię, że rzucam palenie to nikt mi już nie wierzy Tym razem postanowilam nic nikomu nie mowic.
yagaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 15:06   #437
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez yagaaa
Dzięki dziewczyny za wsparcie, właśnie tego mi trzeba Dziś pierwszy dzień abstynencji. Jutro zrobie porządek z wszystkimi rzeczami związanymi z tym okropnym nałogiem Pozdrawiam

Agatka 3m się !! nie daj się!! ja tyle razy rzucałam a potem się poddawałam, że aż mi wstyd. Teraz jak komuś mówię, że rzucam palenie to nikt mi już nie wierzy Tym razem postanowilam nic nikomu nie mowic.
Mi też nikt nie chciał wierzyć, bo tyle razy podejmowałam próby, ale mimo to wszystkim powiedziałam, że rzucam. Pani, u której zawsze kupowałam papierosy stwierdziła, że jak rzucę to jej kaktus na ręce wyrośnie. A teraz kiedy coś u niej kupuję twierdzi, że jestem pierwszą jej klientką, która powiedziała i tak zrobiła .
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 16:24   #438
agatka-a
Zakorzenienie
 
Avatar agatka-a
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agajot
Agatka - no co Ty, teraz chcesz odpuścić? Jeszcze chwilka i będzie lepiej - na 100 % - uwierz mi . Jak czytam co piszesz to wypisz wymaluj to samo co ja tu skrobałam parę tygodni temu. Może w ramach poprawy humoru poczytaj jak my wszystkie marudziłyśmy i mówiłyśmy, że nie damy rady. A chwile potem juz pisałyśmy, że minął kolejny tydzień, potem drugi, trzeci. Dasz radę i nawet nie próbuj rezygnować !
teraz tak piszecie, a pare postów wyżej że nadal myślicie o papierosach, że chce się wam palić, że kuszą, ja nie wytrzymam tyle w takich męczarniach.
Ja bardzo chcę rzucic, ale chyba nie potrafię, ten nałóg jest silniejszy ode mnie. Teraz jest nawet gorzej niż na początku! Ile można życ nie będąc w stanie robić niczego? Ja nawet w lustro patrzeć juz nie mogę... Aż sie rozryczałam pisząc o tym
agatka-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 16:47   #439
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agatka-a
teraz tak piszecie, a pare postów wyżej że nadal myślicie o papierosach, że chce się wam palić, że kuszą, ja nie wytrzymam tyle w takich męczarniach.
Ja bardzo chcę rzucic, ale chyba nie potrafię, ten nałóg jest silniejszy ode mnie. Teraz jest nawet gorzej niż na początku! Ile można życ nie będąc w stanie robić niczego? Ja nawet w lustro patrzeć juz nie mogę... Aż sie rozryczałam pisząc o tym

No żesz!
Agatka, nie zachowuj się jak mięczak.
Bardzo Cię proszę nie pisz, że chce mi się palić, czy że papierosy mnie kuszą. Rzuciłyśmy palenie, nie palimy i już. A normalne, że czasem pomyślimy o papierosie, cóż znaczy miesiąc bez palenia wobec lat nałogu?
Teraz masz przesilenie, kup sobie Tabex czy co, ale nie histeryzuj aż tak. Poza tym,nasze posty służą ku pokrzepieniu serc, bo miałyśmy tak samo, nie ma mniej lub bardziej uzaleznionych, każdej się wydawało kiedyś, że nałog jest silniejszy i jakoś dałyśmy radę.
Ty też, tylko przestań tak histeryzować. Zrób sobie manicure'a, weź pachnąca kąpiel, zrób pracochłonną romantyczną kolację albo wychodząc z Teżetem wybierzcie miejsce dla niepalących; dziś Walentynki a nie dzień ryczenia, nosek do góry, kilka dni przezyłaś, wbrew pozorom będzie juz tylko lepiej, dziś masz przesilenie
Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 16:49   #440
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Rzucić palenie

Yagaa, witam i gratuluję pierwszego dnia niepalenia
Powinnam malować pazury na wieczór, a nie pisać tu z Wami, niedobre Wy
Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 17:19   #441
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agajot
E - spełniłaś swoją "powinność" odnośnie orzeszków"? No ale cóż jak mus to mus

U mnie na razie wszystko pięknie. Wczoraj po raz pierwszy od rzucenia palenia na nikogo nie nawrzeszczałam, do nikogo nie miałam o nic pretensji i ogólnie miałam dobry humor przez cały dzień (mimo wizyty u stomatologa). No tak, nie mówiłam Wam że jestem prawie nie do zniesienia, na szczęście juz coraz częściej zachowuję sie normalnie .

Oczywiście Już zapomniałam, że jakieś były

Ja mam ostatnio fatalne dni I sama się zastanawiam, jak ja to robię, że jednak wytrzymuję bez papierosa JA, która do niedawna twierdziła, że jak się jest bardzo zdenerwowanym to nie da się nie zapalić A tu proszę, tak niespodzianka

I niedowiarkom (w ich własne możliwości) powiem tyle: JEŚLI MNIE - ZAGORZAŁEJ POPIELNICY - UDAJE SIĘ NIE PALIĆ, TO UDA SIĘ KAŻDEMU!!!
E jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 17:28   #442
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez E
I niedowiarkom (w ich własne możliwości) powiem tyle: JEŚLI MNIE - ZAGORZAŁEJ POPIELNICY - UDAJE SIĘ NIE PALIĆ, TO UDA SIĘ KAŻDEMU!!!
Hej, podpisuję się pod tym świeżo pomalowanymi pazurami
Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 17:56   #443
jolagapa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 19
Dot.: Rzucić palenie

Hej, witam wszystkich. Dzisiaj czwarty dzień abstynencji, miewam gorsze i lepsze chwile, ale się nie poddaje, czuję się jakas taka ospała, nie chce mi się nic robić, czy wy też tak miałyście? Na razie trwam w swoim postanowieniu, chociaż nie powiem, zapaliłabym sobie, ale walczę. Czy mogłabym prosić Was kochane dziewczyny o wymienienie kilku zauwazonych przez was pozytywnych skutków niepalenia, co sie poprawiło, wygładziło itp na skutek niepalenia. To mnie bardzo motywuje, a w ciężkich chwilach jakos sobie nie wierzę.
jolagapa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-14, 21:16   #444
yagaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
Dot.: Rzucić palenie

Jeszcze raz dzieki za pozytywne impulsy dzisiaj było łatwo powstrzymać się od zapalenia, ale jutro bedzie znacznie trudniej. Spotkanie z kumpelkami, piwko i mnóstwo palaczy dookoła ale będę twarda nie dam się tak po prostu. Trzymajcie kciuki papa
yagaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-15, 07:37   #445
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez jolagapa
Hej, witam wszystkich. Dzisiaj czwarty dzień abstynencji, miewam gorsze i lepsze chwile, ale się nie poddaje, czuję się jakas taka ospała, nie chce mi się nic robić, czy wy też tak miałyście? Na razie trwam w swoim postanowieniu, chociaż nie powiem, zapaliłabym sobie, ale walczę. Czy mogłabym prosić Was kochane dziewczyny o wymienienie kilku zauwazonych przez was pozytywnych skutków niepalenia, co sie poprawiło, wygładziło itp na skutek niepalenia. To mnie bardzo motywuje, a w ciężkich chwilach jakos sobie nie wierzę.
W pierwszych dniach spałam prawie po kątach, ale po tygodniu przeszło mi to. Pozytywy niepalenie to:
-pachnące ubrania, włosy, biuro, wnętrze samochodu i dom
-duża oszczędność czasu (niby wypalałam tylko 3 papierosy rano, ale teraz mam 30 minut więcej dla siebie,
-większa przepustowość płuc (kiedy paliłam czasami wieczorem odczuwałam kłucie w plecach),
- brak sińców pod oczami,
- odczuwalna oszczędność finansowa (w końcu 1,5 paczki to prawie 8 zł dziennie x 24 dni = 192 zł - może to nie aż tak wiele, ale ja odczuwam)
- brak wyrzutów sumienia z powodu codziennego zatruwania męża i dziecka
- wyostrzenie zmysłu węchu,
- już nie mam kaszlu nie wiadomo z jakiego powodu

Agatka piszemy, że myślimy o paleniu, bo tak naprawdę jest. Jednak to nie to samo co w pierwszych dniach niepalenia. Już nawet w drugim tygodniu jest inaczej. A z każdym kolejnym dniem jest jeszcze inaczej. Ja też nie mogłam tego zrozumieć kiedy mój mąż nie paląc już 3 lata powiedział mi, że zdarza mu sie myśleć o papierosach. Teraz wiem, że to "myślenie" ma conajmniej kila stopni:
1-intensywne myślenie doprowadzające do szału, płaczu itd, itd,
2- przypominanie sobie o nawyku sięgania po papierosa w określonych sytuacjach - kawa, wino, piwo itd.
3- myślenie, że fajnie byłoby teraz zapalić, ale nie muszę i nie zapalę, bo szkoda zmarnować wysiłek jaki w to włożyłam - ja jestem teraz właśnie na takim etapie.
Jest pewnie jeszcze kilka - kiedy do nich dojdę napiszę o tym.
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-15, 15:24   #446
agatka-a
Zakorzenienie
 
Avatar agatka-a
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
Dot.: Rzucić palenie

no to ja sie przyznam wczoraj sie złamałam kupiłam paczkę fajek, zapaliłam i odrazu wyrzuciłam, bo myslałam ze sie porzygam (za przeproszeniem), dzis już wiem że to że chce zapalić to tylko moje głupie widzimisie, że wczoraj udowodniłam sobie ze to jest swiństwo i nie warto i co najważniejsze ze nie chcę palić!!!
Poza tym ten smród ludzi którzy pala, a feeee.
A dzis jak wróciłam z zakupów, aż miło sie poczułam czując nie zaduch papierosowy a miły zapach kwiatów, który pozostał jeszcze po wczorajszym myciu podłogi.
No cóz nie poddaje sie walczę dalej i nie załuje wczorajszego wybryku, bo wiele mi dał, wiele zrozumiałam i wiele nowych sił mnie naszło
agatka-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-15, 16:38   #447
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Witajcie wszystkie cierpiące, lecz niezależne!!!

WALCZĘ!!!
Hm... Dzisiaj 41 dzień bez fajeczki!!!
Cieszy mnie - bardzo, ale jaka to nadal męka!!!
OHYDNE, DENERWUJACE, ZIMNE DRESZCZE - NICZEM PRAD - PRZECHODZA MI PRZEZ CALE CIALO KILKANASCIE RAZY DZIENNIE!!!
To jest takie niezbyt przyjemne uczucie, ale w ten sposob chyba moj organizm reaguje na brak nikotyny, albo tez w taki sposob sie jej domaga. Sama nie wiem, co to oznacza, ale chociaz mnie to deczko meczy - prąd dostaje ignora
Czy ktoś ma też takie odczucia? - proszę napiszcie.

Hm ... UWOLNIC SIE NA ZAWSZE OD TEGO SWINSTEWKA!!! - to moj cel, ktory pragne zreralizowac.
NIE ZARZEKAM SIE, ALE MARZE O TYM, ABY TAK SIE STALO!!!
I ... MAM WRAZENIE, ZE JESTEM NA DOBREJ DRODZE !!!
Ale powiem szczerze: Jejku, ależ bym zapalila!!! - a 13 papieroskow w szafeczce !!! .
Tylko, tak naprawde - potwornie żal mi by bylo tych 41 dni - nie ukrywam - swego cierpienia, bo to jednak wymagało 41 dni wielkiej pracy nad soba, by sie nie skusic, by diabla pogonic precz !!!

Waga mi się waha w granicach 2,50 - 3,10 kg - do przodu
To ból potworny !!!
Ale, jak poradzę sobie z nałogiem palenia, to odchudzenie się jest na pewno czymś o wiele łatwiejszym.
Przyznaję, że cierpię z powodu przytycia , ale powiem szczerze, że warto, bo jestem kobietą niezależną od nałogu, pachnącą i potrafiącą pokonywać trudne bariery .
Jestem silna i ambitnie walczę!!!

Teraz już mogę powiedzieć - jak w piosence Bajmu: "Piję kawę i nic właściwie mi do szczęścia nie trzeba!!!
Czasami zastanawiam się, że też kiedyś twierdziłam, iż muszę do kawki zapalić! Phi!

Jak się już podejmie decyzję to - GRUNT, ABY NIE DAĆ SIĘ SKUSIĆ!!! - moim zdaniem to jest podstawa.

Dla mnie każdy dzień bez papierosa jest oggrrrrrrrromnym sukcesem!!! Ogromniastym!!!!

Dzisiaj jestem mądrzejsza i wiem, że im szybciej, tym łatwiej rzucić palenie i odwrotnie - im później - tym trudniej!!!
Żałuję, że nie uczyniłam tego, gdy miałam ze dwadzieścia kilka lat.
Ale najbardziej żałuję, że się nauczyłam palić - ot młoda i durna - ale to nie jest usprawiedliwienie!!!
Dzisiaj mam lat???? Hm ... 20 + VAT i ...
Ponad połowę życia paliłam
Teraz muszę to odpokutować - a nie jest to łatwe!!! BA, JEST TO BARDZO TRUDNE!!!!

Walczmy dziewczyny wspierając się wzajemnie!!!
Biorąc pod uwagę motywacje do rzucenia palenia przez niektóre osoby, to dotychczas zaoszczędziłam co najmniej: 41 dni x 5 zł = 205 zł.
Planuję kupić sobie na wiosnę płaszcz skórzany, więc narazie tego nie wydaję. 205 zł - troszki już jest, co nie?
Uważam, że każdy sobie wybiera coś, co go zmotywuje i słusznie - tak trzeba!!! Na pewno!!!!
Ja postanowiłam rzucić palenie, by wreszcie zaprzestać truć moich najbliższych i najdroższych: Kochaną córeczkę i Kochanego męża.

3majcie za mnie kciuki, a ja postaram 3mać się dzielnie!
3mam za WAS kciuki, a WY postarajcie 3mać się dzielnie!
Pozdrawiam!
Papatki!
Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-15, 19:11   #448
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Agatka - no mam nadzieję, że to ostatnia Twoja wpadka (ale mi się rymnęło)

No wiecie co, to straszne - dzisiaj na forum tylko ja, Agatka i Renejza? - a reszta gdzie?

Renejza - witaj i zaglądaj do nas częściej, 41 dni to super wynik. Nie miewam już takich dreszczy, o których piszesz ale miałam je w pierwszym i drugim tygodniu niepalenia. Piszesz, że masz jeszcze 13 papierosów . Ja wolę nie mieć, bo nie jestem pewna, czy w chwili słabości nie sięgnęłabym po coś co byłoby tak blisko.
"Jak się już podejmie decyzję to - GRUNT, ABY NIE DAĆ SIĘ SKUSIĆ!!! - moim zdaniem to jest podstawa." -podpisuję sie pod tym obiema rękoma
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-15, 21:58   #449
jolagapa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 19
Dot.: Rzucić palenie

Hej, a co tu tak pusto?
Agajot, dzięki czytam Twoje słowa i wmawiam sobie, ze ze mną tez tak będzie, ale dzisiaj jest okropnie, na niczym nie mogę się skupić, ciągle myślę o papierosie, nawet wzięłam od taty jednego, nie nie krzyczcie nie zapaliłam, ale "zaciągałam " się takim niezapalonym i zastanawiałam się czy nie wrócić do nałogu. naprawdę jest mi cięzko, przestaje wierzyć że wytrwam. na razie nie uległam, mam nadzieję, że jutro będzie mi lżej...
Przepraszam, ze marudzę, ale pisałyście , że wolno, więc piszę. Może jakieś słowa otuchy, ktoś mi przesle?
jolagapa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-15, 22:06   #450
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Rzucić palenie

Wczoraj pierwszy raz od dluższego czasu pomyślałam o papierosie, ale odgniłam tę myśl. Bardzo poważnie pokłóciłam się z Teżetem. Po Walentykowym Wyjściu, prezentach, kolacji, miliardzie kalorii itp. wróciliśmy do domu, po czym ja ok. 2 w nocy zaczęłam się pakować - chciałam odetchnąć od Teżeta. Potem zbiłam filiżankę, rozlałam zalałam kuchnię litrem wody, rzuciłam w dal deseczką do serów, wykrzyczałam co myślę i odetchnęłam
Tak czy inaczej - miałam ochotę zapalić, może nie tyle ochotę, co kwestia odruchu. Ale wytłumaczyłam sobie, że nie palę i że jaka będę dumna następnego dnia, że nie uległam ( i jestem ). No a poza tym, to nie tyle mi się chciało palić, co kwestia przyzwyczajenia organizmu - jako wielki choleryk, pieniacz nie z tej ziemi uwielbiam od czasu do czasu urządzać karczemne awantury, jak to nam na związek dobrze wplywa I zawsze lubiłam wtedy palić, papieros dodawał mi siły wyrazu, czy co? I jako niepaląca też sobie świetnie poradziłam, ekspresji mi nie zabrakło Tak czy inaczej, już ok.
Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.