Rzucić palenie, część II - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-27, 10:18   #451
czarna1985
Raczkowanie
 
Avatar czarna1985
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: UĆ
Wiadomości: 467
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Napisane przez PannaWilliams Pokaż wiadomość
dziś mi leci drugi dzień BEZ fajeczki wczorajszy kryzys na szczęście był dość krótki, tabexy działają rewelacyjnie. W prawdzie bałam się, że będę musiała przekroczyć dzienną dawkę 6 tabletek, bo pierwszą wziełam już o 8 (zaraz jak przyszłam do pracy), ale na szczęście okazało się, że wieczorem w ogóle mnie nie ciągnęło Staram się też ciągle być czymś zajęta, żeby nie myśleć no i ruszam się troszku więcej niż normalnie, chroniąc się przed przyrostem boczków :P
Już dziś widzę ogromną różnicę w samopoczuciu, o wiele lepiej mi się oddycha. W prawdzie troche mnie głowa boli, ale wytrzymam wczoraj jak ćwiczyłam myślałam, że płuca wypluje, a potem zaczęły mnie całe drogi oddechowe tak niemiłosiernie swędzieć że miałam ochotę sobie wsadzić rękę do gardła i się podrapać no i spociłam się bardziej niż zwykle. Byłam cała mokra, ale czułam się tak nieziemsko oczyszczona, zupełnie jakbym wypociła część toksyn zalegających w moim organiźmie. W prawdzie wiem, że do oczyszczenia jeszcze długa droga, ale efekt placebo robi swoje Rano za to obudziłam się mniej zmęczona, chociaż nadal z kapciem w buzi:/
Apropos oczyszczenia, czy stosujecie jakąś kuyrację oczyszczającą, jakies tabletki, herbatki czy inne esy floresy fantasmagorie? Ja tylko piję zieloną herbatę dwa razy dziennie.

1000days- wiem, że przy tabexach można jeszcze 5 dni palić, ale już miałam tak dosyć tego świństwa, że postanowiłam odstawić je od razu. Jak sobie pomyślałam, że miałabym kupić kolejną paczkę to mnie ścisnęło w dołku

Najgorszy chyba jest pierwszy poranek bez fajeczek, przynajmniej jak dla mnie teraz już luzik... Ja pije tylko zieloną i czerwoną herbatkę

Ale pamiętaj że z każdym dniem bez fajeczki jesteś bardziej ZA*****TA!!!klask i: Hehehe
__________________
PODZIWIAM TEGO, KTO ZAPROJEKTOWAŁ MÓJ ŻYCIORYS...GRATULUJĘ WYOBRAŹNI
czarna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-27, 21:48   #452
czarna1985
Raczkowanie
 
Avatar czarna1985
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: UĆ
Wiadomości: 467
Dot.: Rzucić palenie, część II

Zwiększył wam się apetyt?? Kurcze bo mi tak, do dziś zapychałam się marchewkami i rzodkiewką ale dziś nie wytrzymałam i zaspokoiłam chęć zapalenia przejedzeniem sie K**wa mać... Jak zacznę tyć to zacznę jarać żeby się nie spaś

Jak wy sobie z tym radzicie?? Też tak macie?? Kiedy przejdzie??

No mówię wam dzisiaj to jakbym się nie ogarneła mogłabym zjeść wszystko co mam w lodówce... Jestem załamana...:cry :
__________________
PODZIWIAM TEGO, KTO ZAPROJEKTOWAŁ MÓJ ŻYCIORYS...GRATULUJĘ WYOBRAŹNI
czarna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-28, 08:21   #453
PannaWilliams
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 14
Dot.: Rzucić palenie, część II

Czarna ja walczę z apetytem przepijając się wlewam w siebie hektolitry wody, herbaty i soków (warzywnych bo mają mniej kalorii). Spróbuj wypić na raz sporą ilość wody, to powinno Cię zapchać. Poza tym warto mieć pod ręką ogóreczka lub rzodkiewkę (marchewka w nadmiarze powoduje zaparcia więc lepiej z nią nie przesadzać ), ah no i gumy do żucia też pomagają.
Znalazłam coś, co powinno nam wszystkim pomóc wytrwać w silnym postanowieniu niepalenia

11 powodów aby rzucić palenie:

1. Worki pod oczami
Pomimo przespanej nocy pod Twoimi oczami pojawiają się sine worki? Winą jest palenie! Według badań Johnsa Hopkinsa, palenie może niekorzystnie wpływać na nasz sen. Palacze są 4 razy bardziej narażeni na niewysypianie się niż osoby niepalące. Dlaczego tak trudno jest im spokojnie zasnąć? Ponieważ w nocy, kiedy odstawiają nikotynę, ich organizm reaguje na to częstym przewracaniem się i ogólnym rozdrażnieniem. A niestety - kiepski sen, to także kiepski wygląd.
2. Łuszczyca
Łuszczyca jest chorobą autoimmunologiczną skóry, która może wystąpić, nawet jeśli nie palisz papierosów, jednakże paląc ryzyko wystąpienia łuszczycy skóry wzrasta. Według badań z 2007 roku, jeśli palisz paczkę papierosów dziennie przez 10 lat lub mniej, ryzyko łuszczycy wzrasta o 20%. Jeżeli palisz przez 11-20 lat, ryzyko rośnie aż o... 60%. Nawet bierne palenie w okresie ciąży wiąże się dla dzieci z większym ryzykiem zachorowania na tę chorobę.
3. Żółte zęby
Chciałabyś mieć piękny, biały uśmiech? Jeśli palisz papierosy, możesz o tym zapomnieć. Nikotyna działa bardzo niekorzystnie na płytkę nazębną, powodując jej odbarwianie i żółknięcie. Jeśli palisz papierosy, musisz dodatkowo wydawać pieniądze na dobrą pastę wybielającą. Profesjonalne wybielenie zębów w gabinecie stomatologicznym jest bardzo drogie. Poza tym, nie ma sensu, żebyś je wykonywała, jeśli zamierzasz nadal palić.
4. Przedwczesne starzenie się i zmarszczki
Eksperci nie mają wątpliwości co do tego, że palenie znacznie przyspiesza starzenie się skóry i powoduje zmarszczki. Nawet młode osoby, które palą papierosy wyglądają starzej niż swoi rówieśnicy, średnio o około 1,4 roku. Palenie utrudnia dopływ krwi, która sprawia, że tkanki skóry są zdrowe, dotlenione i giętkie.
5. Żółte palce i paznokcie
Jak sprawdzić czy dana osoba pali? Wystarczy spojrzeć na jej palce, które mają żółte opuszki. W internecie znajdziecie mnóstwo sposobów, aby temu zapobiec - od soku z cytryny, przez peelingi po wełnę stalową. Ale chyba najprostszym i najmniej bolesnym sposobem, aby temu zapobiec, jest po prostu przestać palić.
6. Cieńsze włosy
Palenie nie tylko sprawia, że na naszej twarzy pojawiają się zmarszczki, ale też niszczy nasze włosy. Eksperci twierdzą, że substancje toksyczne znajdujące się w nikotynie mogą uszkodzić DNA w naszych mieszkach włosowych oraz przyczyniać się do tworzenia szkodliwych wolnych rodników. Efekt? Palący mają cieńsze, bardziej matowe włosy niż niepalący. Palenie powoduje też ich wypadanie. Według badań przeprowadzonych w 2007 roku w Tajwanie, palący mężczyźni są dwa razy bardziej narażeni na łysienie niż mężczyźni, którzy nie palą.
7. Blizny
Nikotyna powoduje zwężanie naczyń krwionośnych, które mogą ograniczać dopływ bogatej w tlen krwi do drobnych naczyń w twarzy lub innych części ciała. Oznacza to, że rany goją się dłużej, a blizny są większe i bardziej czerwone od blizn u osób niepalących.
8. Choroby zębów i dziąseł
Palenie podnosi ryzyko problemów stomatologicznych takich jak choroby dziąseł czy raka jamy ustnej. Z badań opublikowanych w 2005 roku w Journal of Clinical Periodontology wynika, że palący są sześć razy bardziej narażeni na ryzyko takich chorób niż niepalący.
9. Palenie utrudnia gojenie się ran
Badania wykazały, że rany palaczy goją się wolniej niż rany osób niepalących. Jeżeli rozważasz poddanie się operacji plastycznej, powinnaś przestać palić. Z badań wynika, że rany palaczy gorzej się goją po zabiegach takich jak lifting twarzy czy ekstrakcja zębów. Niektórzy chirurdzy nie godzą się na wykonanie zabiegu, jeśli pacjentka jest nałogową palaczką.
10. Inne typy raka
Palenie papierosów zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuc, gardła, jamy ustnej i przełyku, więc nie powinno być dla Ciebie żadnym zaskoczeniem, że także na raka skóry. Z badań przeprowadzonych w 2001 roku na jednym z amerykańskich uniwersytetów wynika, że palacze są trzykrotnie bardziej narażeni na rozwinięcie raka płaskonabłonkowego, drugiego pod względem częstości występowania raka skóry.
11. Wiotki brzuch
Jeśli nie chcesz mieć obwisłej skóry na brzuchu, to jak najszybciej przestań palić. Papierosy hamują apetyt, co wpływa na zmniejszoną masę ciała palących. Ale powodują też odkładanie tłuszczu. Badania naukowców z Holandii wykazały w 2009 roku, że palacze mają więcej tłuszczu na brzuchu niż niepalący. Gromadzenie się tłuszczu w tych okolicach może wpływać na zwiększenie ryzyka zachorowania na inne groźne choroby, na przykład cukrzycę.
PannaWilliams jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-28, 09:40   #454
czarna1985
Raczkowanie
 
Avatar czarna1985
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: UĆ
Wiadomości: 467
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Napisane przez PannaWilliams Pokaż wiadomość
Czarna ja walczę z apetytem przepijając się wlewam w siebie hektolitry wody, herbaty i soków (warzywnych bo mają mniej kalorii). Spróbuj wypić na raz sporą ilość wody, to powinno Cię zapchać. Poza tym warto mieć pod ręką ogóreczka lub rzodkiewkę (marchewka w nadmiarze powoduje zaparcia więc lepiej z nią nie przesadzać ), ah no i gumy do żucia też pomagają.
Znalazłam coś, co powinno nam wszystkim pomóc wytrwać w silnym postanowieniu niepalenia

.

Nawet sobie nie wyobrażasz jak często latam do łazienki przez nadmiar wody mineralnej niegazowanej... Ale wczoraj miałam taki jakiś dzień, czegoś mi się chciało oczywiście chodziło o fajeczkę... Nie wiedziałam że marchewka może powodować zaparcia, ja bez fajeczki i tak je posiadam także może ją sobie odpuszczę... Dzisiaj zapycham się jabłkami...
__________________
PODZIWIAM TEGO, KTO ZAPROJEKTOWAŁ MÓJ ŻYCIORYS...GRATULUJĘ WYOBRAŹNI
czarna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-28, 12:50   #455
PannaWilliams
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 14
Dot.: Rzucić palenie, część II

Też co chwilę siusiam, ale staram się te spacerki wykorzystywać w sposób maksymalny np. chodzę okrężną drogą :P zawsze to troche ruchu dodatkowego
PannaWilliams jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-28, 14:41   #456
czarna1985
Raczkowanie
 
Avatar czarna1985
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: UĆ
Wiadomości: 467
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Napisane przez PannaWilliams Pokaż wiadomość
Też co chwilę siusiam, ale staram się te spacerki wykorzystywać w sposób maksymalny np. chodzę okrężną drogą :P zawsze to troche ruchu dodatkowego

hehehe klaski:
__________________
PODZIWIAM TEGO, KTO ZAPROJEKTOWAŁ MÓJ ŻYCIORYS...GRATULUJĘ WYOBRAŹNI
czarna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-28, 20:30   #457
czarna1985
Raczkowanie
 
Avatar czarna1985
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: UĆ
Wiadomości: 467
Dot.: Rzucić palenie, część II

Zgrzeszyłam Zapaliłam jednego, można mnie zbluzgać... Ale następnego już nie zajaram, zamknęłam się w domu i nie wyjdę..... . i nie zajaram

Już nie jestem taka ZAJE***TA
__________________
PODZIWIAM TEGO, KTO ZAPROJEKTOWAŁ MÓJ ŻYCIORYS...GRATULUJĘ WYOBRAŹNI
czarna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-31, 09:29   #458
PannaWilliams
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 14
Dot.: Rzucić palenie, część II

Każdemu się może zdażyc, w końcu to NAŁÓG! Nie martw się, znajdź sobie silną motywację najleiej, która będzie Cię trzymała w ryzach
Ja dziś 6 dzien!! najgorzej było w weekend. W sobotę byłam na imprezie i jak wiadomo przy piwku chęć sięgnięcia po paiperoska jest przeogromna. Dodając do tego palące towarzystwo początkowo przeżywałam prawdziwe katusze. Ale potem wyszłm na parkiet, gdzie też spędziłam większość imprezy co mi zdecydowanie pomogło nie myśleć o chęci zapalenia
PannaWilliams jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-31, 09:50   #459
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Rzucić palenie, część II

Hej minelo mi juz 6 tygodni

Na pocieszenie - tez zdarzylo mi sie zgrzeszyc w miedzyczasie. I badzo zaluje, bo to SWIETA PRAWDA, ze po rozgrzeszonym zapaleniu ciagnie duuuzo mocniej, niz jesliby sie zwalczylo pokuse i wlasciwie - choc moze to kryzys drugiego miesiaca - przemoznie chce sie palic no ale daje rade, pachne, mam zdrowa w kolorze buzie, przytylam od szkieletorowatej chudosci do walasciwego BMI nareszcie... juz nie pojadam zamiast palenia, bo wiecej kasy schodzilo mi na to pojadanie, niz wczesniej na fajeczki

Trzymam kciuki za Was, a Wy za mnie sciskajcie
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-31, 16:37   #460
TLU
Zadomowienie
 
Avatar TLU
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
Dot.: Rzucić palenie, część II

witeczka
i ja sie melduje, ze nie poplynelam . nie pale biore tabex i jest tak latwo, ze bez wspomagaczy tylko o tym pomarzyc moglam. chwilowo jestem w Polsce wiec tez mi pomaga zmiana otoczenia - mam nadzieje, ze nic sie nie zmieni po powrocie do domu. tabexu swoja droga biore mniej niz przykazane, bo mam silne efekty uboczne wiec mysle, ze jestem na niego dosc wrazliwa. przynajmniej starczy na dluzej.
TLU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 14:09   #461
PannaWilliams
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 14
Dot.: Rzucić palenie, część II

Ja też tabexika biorę mniej niż to jest ulotką przykazane. Aktualnie biorę tylko wtedy kiedy mam silną potrzebę sięgnięcia po Pana Smrodka. Np przed chwilą musiałam sobie łyknąć, bo w pracy mielismy małą imprezkę, a mianowicie urodziny szefa, i wypiłam lampkę (a raczej kubeczek ) szampana tylu wino musujące Bajkał i poczuła nagłą chęć zafajeczkowania
PannaWilliams jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 02:00   #462
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Rzucić palenie, część II

A mi poleciał drugi tydzień

Powiem Wam, że nic mnie tak nie motywuje jak podziw rodziny. Staram się nie jęczeć na głos jak mnie ssie do fajek więc wydaje im się, że przechodzę to zupełnie bezboleśnie. Niech tak myślą Proszę, jaka twarda jestem hehehe

Ja też nie biorę Tabexu wedle ulotki, tylko kiedy muszę. Są dni kiedy nie biorę wcale a są takie kiedy muszę łyknąć dwa.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-04, 08:36   #463
PannaWilliams
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 14
Dot.: Rzucić palenie, część II

Dziś dziesiąty dzień już prawie w ogóle mnie nie ciągnie. Najgorzej jest rano i wieczorem no i oczywiście jak widzę kogoś z papierosem. Dziś przechodziłam koło pani, która akurat wyszła przed sklep zapalić i miałam ochotę jej wyrwać tego papierosa i sobie pociągnąć musiałam też na chwilę zawiesić lekturę książki, którą czytam, bo w niej co drugą stronę ktoś odpala papierosa (Mikael wyłączył komputer i zapalił papierosa, Eryka rozsiadła się wygodnie w fotelu i zapaliła papierosa, Lisbeth w zamyśleniu zapaliła papierosa i tak w kółko). a tak poza tym daję radę. Już widzę poprawę kondycji i stanu swojej skóry, a do tego nie przytyłam
PannaWilliams jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 13:56   #464
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Rzucić palenie, część II

Boshe, tydzien calutki nikt sie na tym watku nie odezwal
Najdurniejszym pomyslem swiata bylo przenosic temat o rzucaniu palenia na Wizazowe Spolecznosci, gdzie natychmiast spychany jest na enta strone przez (przepraszam, ale zagotowalam sie zdziebko) inne watki, zasadniczo bardzo odbiegajace nastrojem i waga od tego Wnioskowalabym o podczepienie moze watku do gory?...

Zaraz po moim ostatnim wpisie tutaj (31 maj) poplynelam z fajkami az milo
Najpierw od przypadku do przypadku, w towarzystwie, w stresie, wreszcie zakupilam paczusie nr 1, potem paczusie nr 2...
Wrrrrrr, kretynka, debilka, swolocz durna.

Zmarnowane 6 tygodni, od wczoraj jestem czysta, ale ciagnie niemilosiernie, sciany mam ochote gryzc.
Rzecz jasna mnowstwo samousprawiedliwien typu - ciezki okres w pracy, jakas taka zlosc we mnie na caly swiat, mialam niepalenie powetowac sobie hollywoodzkim usmiechem, a tu jakies klopoty z, hm, pozabiegowa (???) nadwrazliwoscia zabkow, z brakiem kasy (zzera nas kredyt hipoteczny w CHF, dziecko starsze chce 200 euro kieszonkowego na wyjazd do Wloch , dziecko mlodsze nie ma nawet sandalkow na lato... ja po tym, jak z rozmiaru XXS przytylam do S to juz w ogole nie mam sie w co ubrac ).
Ogolnie zimna du.pa

Jeszcze mi zostalo troszke Tabeksiow, musze chyba znow je zaczac regularnie brac.

A co u Was, towarzyszki niedoli?...
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 14:02   #465
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 212
GG do elunka88
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cześć Oliath

Ja się nie odzywałam ze wstydu... tez popłynęłam... a już bym miała parę dobrych m-cy. A tak to: 13 dzień....

Teraz mój TŻ rzuca razem ze mną, on ma 5 dzień.
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 16:38   #466
TLU
Zadomowienie
 
Avatar TLU
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
Dot.: Rzucić palenie, część II

oliath bierz tabex i nie pal. nawet jak ci sie skonczy mozesz wziac drugie opakowanie - a ulotka wrecz zaleca poczynienie tego do 2 miesiecy. wiem, ze sie da bo od zaczecia tebexu najpierw nie palilam, ale na wypadach z przyjaciolmi (trudno mi bylo odmowic sobie skoro widze sie z nimi raz na rok ;p) palilam, potem dalej tabex i nie. wrocilam do domu i troche podpalam jak mam nerwy ale to dopiero pierwszy dzien i musze sie zaklimatyzowac. wracajac do sedna, 3 tabexy dziennie i nastepnego dnia pet smierdzi jak pierwszy zapalony w zyciu - pamietaj o tym ola i nie daj sie. nie ma sensu jarac nawet jak sie przytylo czy nie ma kasy. w koncu co przytylas to twoje, zrzucisz pozniej, a jak wrocisz do palenia to te dodatkowe kilogramy beda za darmo. 11 zloty dziennie tez ci nie pomoze na sandalki uzbierac (a za 11 to nawet moze jakies by sie znalazly dla dziecka w hipermarkecie, chyba ze musza byc od diora ;p) a juz na pewno na wakacje drugiej corki. nie poddawaj sie ola. nie ma sensu.
TLU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 11:23   #467
ania2631
Wtajemniczenie
 
Avatar ania2631
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Morze
Wiadomości: 2 645
Dot.: Rzucić palenie, część II

Witam dziewczyny.....Hmm,,,z tym rzucaniem palenia to ciężka sprawa....Ja nie palę już 1 rok i 3 miesiące i jestem mega przeszczęśliwa.Rzucając palenie naprawdę można duzo zyskać jak za równo w portfelu i przede wszystkim na wyglądzie.......

Moja historia z rzucaniem palenia zaczeła się od hmm,,,trochę to dziwne ale przeraził mnie fakt-zachorowaniem mojego kolegi mamy na raka płuc
(po roku wykrycia raka,,niestety kobieta zmarła)właśnie to na jej podstawie zmobilizowałam się do rzucenia i najśmieszniejsze było to,że przyszło mi to z dużą łatwością....Problem tkwi w tym,że palimy bo lubimy a nie musimy
MAM NADZIEJĘ,ŻE JUŻ NIGDY PRZENIGDY NIE ZAPALĘ TEGO DZIADOSTWA BO NAPRAWDĘ SZKODA ZDROWIA......
Dziewczyny trzymam kciuki za was.Dacie rade.Już tylu osobom udało się rzucić,więc i wam się uda Ja w to wierzę

Edytowane przez ania2631
Czas edycji: 2010-06-14 o 11:25
ania2631 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 12:25   #468
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Napisane przez TLU Pokaż wiadomość
(...) od zaczecia tebexu najpierw nie palilam, ale na wypadach z przyjaciolmi (trudno mi bylo odmowic sobie skoro widze sie z nimi raz na rok ;p) palilam, potem dalej tabex i nie. wrocilam do domu i troche podpalam jak mam nerwy ale to dopiero pierwszy dzien i musze sie zaklimatyzowac. (...) nie ma sensu jarac nawet jak sie przytylo czy nie ma kasy. w koncu co przytylas to twoje, zrzucisz pozniej, a jak wrocisz do palenia to te dodatkowe kilogramy beda za darmo. 11 zloty dziennie tez ci nie pomoze na sandalki uzbierac (a za 11 to nawet moze jakies by sie znalazly dla dziecka w hipermarkecie, chyba ze musza byc od diora ;p) a juz na pewno na wakacje drugiej corki. nie poddawaj sie ola. nie ma sensu.
TLU
Ad.1 : aaaa, to mamy podobnie. Mi jeszcze ten poprzedni tabsio zostal i walcze (wczoraj nic, dzis 1 wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr)
Ad.2 : sek w tym, ze ja sie ciesze jak norka, ze przytylam nareszcie jak czlowiek wygladam, a nie wieszak :P
Ad.3 : ano . Poki co - oprocz tych dwoch paczek - nie kupuje fajek, co najwyzej podbieram malzowi lub psiapsiolom.

Hyhy, no wiem, TLU, ze warto walczyc, nie po to tak cierpialam, zeby odpuscic na calej linii
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 12:57   #469
Paulinka675
Zakorzenienie
 
Avatar Paulinka675
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: XXX
Wiadomości: 4 234
Dot.: Rzucić palenie, część II

od kilku miesięcy namawiałam mojego tż by rzucił palenie, mąż mojej siostry polecił mu tabletki tabax, zachwalał że udało mu się po nich rzucić i kilku znajomym też. nie wierzyłam w to że tabletki czy jakieś plasterki mogą pomóc, bo ja rzuciłam z dnia na dzień dzięki swojej silnej woli, ale w sumie paliłam 4 lata więc może mój nałóg nie był tak silny jak jego (palił ok. 10 lat) szerze mówiąc nie mogłam uwierzyć żę już po kilku dniach od zażywania tych tabletek tż zaczął palić dużo mniej, teraz mijają dwa tygodnie i pali 1-2 papierosy dziennie, nie ma już tego głupiego ciśnienia rano co mnie bardzo wnerwiało, bo jak tylko wstawał leciał na balkon palić. mam nadzieję że wkrótce wyzwoli się całkowicie, ale boję się że jak odstawi te tabletki to ciśnienie wróci.
__________________
"Life is like a box of chocolates. You never know what you're gonna get."

2014 3
Anne Rice - Pandora

włosomaniaczka 11.2009

nic mnie bardziej nie drażni jak brak składów w KWC oraz na blogach kosmetycznych
Paulinka675 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 11:40   #470
lope lope
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 111
Dot.: Rzucić palenie, część II

Pierwszym krokiem w rzuceniu moze byc przerzucenie sie z tradycyjnych na elektroniczne papierosy. poza nikotyna uzalezniajaca (ktora mozna sobie dawkowac w zaleznosci od potrzeby) nie ma zadnych substancji szkodliwych, odzwyczaja sie palacz od dymu, poza tym przestaje smierdziec papierosami co dodatkowo wyczula go pozniej na smrod osob palacych w jego towarzystwie. do tego oczywiscie potrzebna jest silna wola, ale mysle, ze na poczatek taki krok jest niezly. Sama pracuje dla marki e-papierosow Premium i widze co ludziom pomaga, a co nie...
lope lope jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-16, 03:11   #471
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Rzucić palenie, część II

Popłynęłam... 7 fajek, jedna za drugą...
Przez TŻa oczywiście. To znaczy przeze mnie, jestem miękka fają, histeryczką i jestem po prostu głupia. Ale co by nie było gdyby nie on... Zabiję go. Uh!!!!!!!
Nie wiem czy mam zmienić ten podpis... Kumpel mówi mi żebym po prostu zapomniała o tym i znów zaczęła szamać Tabexy. W sumie jestem za tą opcją ale, kurcze, dwa buchy a siedem papierosów... różnica jest.
Teraz siedzę, zjadłam Tabex jeden, przed snem jeszcze drugi łyknę i mam nadzieję, że rano będzie tak jak wcześniej czyli zero ciągnięcia do papierosów.
Ej, raz rzuciłam, ładnie mi szło to i drugi raz sobie poradzę, prawda? Prawda...?



Cytat:
Napisane przez Paulinka675 Pokaż wiadomość
od kilku miesięcy namawiałam mojego tż by rzucił palenie, mąż mojej siostry polecił mu tabletki tabax, zachwalał że udało mu się po nich rzucić i kilku znajomym też. nie wierzyłam w to że tabletki czy jakieś plasterki mogą pomóc, bo ja rzuciłam z dnia na dzień dzięki swojej silnej woli, ale w sumie paliłam 4 lata więc może mój nałóg nie był tak silny jak jego (palił ok. 10 lat) szerze mówiąc nie mogłam uwierzyć żę już po kilku dniach od zażywania tych tabletek tż zaczął palić dużo mniej, teraz mijają dwa tygodnie i pali 1-2 papierosy dziennie, nie ma już tego głupiego ciśnienia rano co mnie bardzo wnerwiało, bo jak tylko wstawał leciał na balkon palić. mam nadzieję że wkrótce wyzwoli się całkowicie, ale boję się że jak odstawi te tabletki to ciśnienie wróci.
W ulotce jest napisane, że najpóźniej 6go dnia trzeba odstawić zupełnie. Weź się za niego!


Cytat:
Napisane przez lope lope Pokaż wiadomość
Pierwszym krokiem w rzuceniu moze byc przerzucenie sie z tradycyjnych na elektroniczne papierosy. poza nikotyna uzalezniajaca (ktora mozna sobie dawkowac w zaleznosci od potrzeby) nie ma zadnych substancji szkodliwych, odzwyczaja sie palacz od dymu, poza tym przestaje smierdziec papierosami co dodatkowo wyczula go pozniej na smrod osob palacych w jego towarzystwie. do tego oczywiscie potrzebna jest silna wola, ale mysle, ze na poczatek taki krok jest niezly. Sama pracuje dla marki e-papierosow Premium i widze co ludziom pomaga, a co nie...
A ja nie polecam elektronicznych na rzucanie. Wielu moich znajomych tak próbowało i
Ja sama jak dostałam e-papierosa to spaliłam w sumie więcej niż jakbym normalne paliła. A to dlatego, że on się nie kończy tak jak zwykły. Siedzisz, pociągasz, nie smrodzisz więc nie opanowujesz się z powodu siekiery dymu w pomieszczeniu, można go położyć na łóżku, popielniczka się nie przepełnia...
No nie polecam.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-16, 14:54   #472
lope lope
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 111
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Popłynęłam... 7 fajek, jedna za drugą...
Przez TŻa oczywiście. To znaczy przeze mnie, jestem miękka fają, histeryczką i jestem po prostu głupia. Ale co by nie było gdyby nie on... Zabiję go. Uh!!!!!!!
Nie wiem czy mam zmienić ten podpis... Kumpel mówi mi żebym po prostu zapomniała o tym i znów zaczęła szamać Tabexy. W sumie jestem za tą opcją ale, kurcze, dwa buchy a siedem papierosów... różnica jest.
Teraz siedzę, zjadłam Tabex jeden, przed snem jeszcze drugi łyknę i mam nadzieję, że rano będzie tak jak wcześniej czyli zero ciągnięcia do papierosów.
Ej, raz rzuciłam, ładnie mi szło to i drugi raz sobie poradzę, prawda? Prawda...?





W ulotce jest napisane, że najpóźniej 6go dnia trzeba odstawić zupełnie. Weź się za niego!




A ja nie polecam elektronicznych na rzucanie. Wielu moich znajomych tak próbowało i
Ja sama jak dostałam e-papierosa to spaliłam w sumie więcej niż jakbym normalne paliła. A to dlatego, że on się nie kończy tak jak zwykły. Siedzisz, pociągasz, nie smrodzisz więc nie opanowujesz się z powodu siekiery dymu w pomieszczeniu, można go położyć na łóżku, popielniczka się nie przepełnia...
No nie polecam.
Jezeli sie nie chce rzucic, to sie nie rzuci, jesli sie ma silna wole to moga w tym pomoc...wiadomo, ze bez wkladu wlasnej pracy nie rzuci sie papierosow, i e-papierosy nie sluza bezposredniemu rzucaniu palenia, ale moga pomoc, jesli sie tylko tego chce.
lope lope jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-16, 22:31   #473
enii
Wtajemniczenie
 
Avatar enii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Seoul,Kr
Wiadomości: 2 051
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość
Cześć Oliath

Ja się nie odzywałam ze wstydu... tez popłynęłam... a już bym miała parę dobrych m-cy. A tak to: 13 dzień....

Teraz mój TŻ rzuca razem ze mną, on ma 5 dzień.
Kochana i tak jestem z Ciebie dumna
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=v7WON...eature=related


22.08.2012 Seoul, Kr (one way ticket)
enii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-17, 17:14   #474
mel89
Zakorzenienie
 
Avatar mel89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
Dot.: Rzucić palenie, część II



wszystko posypało się na weselu w weekend - wiadomo - przesadna ilość alko = "aaa, to sobie zapalę" no i spaliłam parę szlugów

Teraz ciągnie mnie jak cholera, sesja trwa w najlepsze, mam okres, denerwuje mnie wszystko, stres nieziemski, walczę żeby nie pójść po paczkę
__________________
not all who wander are lost.
mel89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-17, 17:42   #475
enii
Wtajemniczenie
 
Avatar enii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Seoul,Kr
Wiadomości: 2 051
Dot.: Rzucić palenie, część II

U mnie jutro bedzie dzien zero, no moze nie tak calkiem, bo na wspomagaczach ( jutro od rana mam mase pracy wiec jakos moze zleci).
Nawet nie wiecie jak zaluje, ze znow poleglam
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=v7WON...eature=related


22.08.2012 Seoul, Kr (one way ticket)
enii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-17, 17:48   #476
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 212
GG do elunka88
Dot.: Rzucić palenie, część II

Wiemy, ale wierzymy że dasz radę
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-18, 09:34   #477
enii
Wtajemniczenie
 
Avatar enii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Seoul,Kr
Wiadomości: 2 051
Dot.: Rzucić palenie, część II

Jejku ale cisza.. Czyzby'' stara'' gwardia juz na dobre rzucila ???
Spania nie mam (raczej z wiadomej przyczyny), wczoraj o 19-stej spalilam ostatniego....
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=v7WON...eature=related


22.08.2012 Seoul, Kr (one way ticket)
enii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 21:53   #478
Lawia
Raczkowanie
 
Avatar Lawia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 264
Dot.: Rzucić palenie, część II

Witam po bardzo długim czasie
Jak tam wiola i sylcia??
Ja niestety juz po raz któryś poległam , ale znów zaczynam mysleć o rzuceniu skoro tu zajrzałam hehe.
Napiszcie co u Was.
Pozdrawiam stare rzucaczki i witam się serdecznie z nowymi
Lawia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-28, 09:41   #479
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 212
GG do elunka88
Dot.: Rzucić palenie, część II

Wiola, Syla hop hop!!
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-29, 09:43   #480
ania_5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 39
Dot.: Rzucić palenie, część II

trzeci miesiac bez leci... jedna porazka byla

i wczoraj druga grrr...
byla u mnie kuzynka, ktora w ciazy jest ale pali

no i odruchowo poczestowala mnie i zapalilam

bosz... alez mi smakowal

ale udajemy ze nic sie nie stalo
ania_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-08 08:19:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.