Rzucić palenie - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-02-22, 23:45   #541
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agajot
Renejzo - a Ty gdzie się podziewasz - masz ze wszystkich nas chyba najdłuższy staż niepalenia?
Witaj Aguś!
Jestem, jestem, choć miałam pewną kryzysową przerwę .
Jakoś tak wyszło!!!
Lecz dzisiaj nadrabiam wszelkie zaległości i po kolei odpowiadam na posty.

Tak, Słonko, dzisiaj 48 dni i jeszcze niecała godzinka i ten dzień trzaśnie, a zacznie się 49 dzionek . JAKA JESTEM SZCZĘŚLIWA!!!
Wiesz Aga, sama jestem w szoku, ale też z siebie dumna!!!
Pamiętam, kiedyś Sandija powiedziała, po co ja liczę dni?
Każdy sobie radzi, jak potrafi najlepiej.
Dla mnie pomocne jest to, że liczę dni.
Mało tego - w pracy i w domu mam napisy na wygaszaczu ekranu "DZIŚ .... DZIEŃ!!! HURA!!!", które codziennie zmieniam.
Z największą dumą i z wielkim zadowoleniem zmieniam liczbę dni w pracy - w poniedziałki. Wtedy liczba zwiększa się o 3 (sobota, niedziela i rozpoczęty poniedziałek).
Mnie to jest bardzo pomocne, to mnie umacnia w tym, co dotychczas zrobiłam, itd.
Ponadto dzisiaj poszłam sobie do stomatologa, sprawdziłam ząbki, usunęłam kamień i wybieliłam przebarwienia od kawki, herbatki, fajeczek, itp.
Hm... teraz mogę się śmiać, nie zastanawiając się, że może gdzieś, ktoś coś brzydkiego zauważy.
Ale jakie to fajne uczucie, gdy od wewnątrz dolnej szczęki czuję gładź (bez nalotu od nikotyny).
Nawet jak paliłam - co jakiś czas to usuwałam, lecz jednak nachodziło z powrotem.
Teraz pewnie będzie z tym spokój, bo to był nalot od nikotyny.
Poza tym w sobotę idę sobie do kosmetyczki i fryzjera (w jednym miejscu są dwa punkty usługowe).
Postanowiłam zastosować odnowę biologiczną .
Zaczęłam od ząbków .
Niech się ociepli - odrazu jazda na rowery (mąż obiecał, że będzie mi towarzyszył), a teraz codziennie robię 10 km na rowerze stacjonarnym .
Laska nie jestem, ale postaram się i w tych kg, które niestety doszły -odnowić .
Przesyłam Ci gorące pozdrowionka i buziaczki słodziutkie jak miodzik!!!
Trzymaj się Aguś dzielnie!!!
KOLOROWYCH SNÓW!!!
Papatki!!!
Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 10:29   #542
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Witam

agatka-a - pewnie, że na początku jest najgorzej i tym bardziej cieszę się, że dalej dzielnie się trzymasz, byle tak dalej . Ja też ludziom, którzy nie wiedzą o moim rzucaniu, z dumą mówię że "rzuciłam i nie palę". Strasznie fajnie się wtedy czuję .

Renejza - stomatologa już zaliczyłam (poza kamieniem z zębów pozbawił mnie tez sporej ilości gotówki ), fryzjera też (chociaż może by pomyśleć o jakichś udziwnieniach typu pasemka itp?) a do kosmetyczki może się wybiorę w piątek (zaraz sprawdzę czy ma jeszcze wolny termin). Co do ruchowej odnowy biologicznej to ja też praktykuję. Nie wiem w ile robisz te 10 km na rowerku, ja na razie ćwiczę 30-40 minut dziennie (skaczę na macie do tańca, którą dostałam od moich 2 mężczyzn na urodziny w styczniu). Plan docelowy to trening trwający 60 minut dziennie.

pozdrawiam wszystkich i życzę dalszych sukcesów - Aga
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 10:29   #543
KasiulkaS
Raczkowanie
 
Avatar KasiulkaS
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: z pracy ;-)
Wiadomości: 205
GG do KasiulkaS Send a message via Skype™ to KasiulkaS
Dot.: Rzucić palenie

Cześć dziewczynki (i naszego rodzynka też witam).
Dziś mija tydzień niepalenia, wiem że to krótko, ale jestem na najlepszej drodze.
Zauważyłam że teraz wcześniej wstaję, oczywiście bez tego posmaku okropnego w ustach. Teraz widzę, dlaczego przed pracą latałam po domu jak szalona i wszystko robiłam na ostatnią czwilę. Wszystko przez papierochy. Zabierają niepotrzeby czas.

Renejza, dzięki za miłe slowa.
Pozdrawiam Wasz wszyyyyyyystkie, nie dajcie się.
KasiulkaS. po dwóch pączkach i kanapce
KasiulkaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 10:35   #544
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

KasiulkaS - gratuluję pierwszego tygodnia niepalenia

"Teraz widzę, dlaczego przed pracą latałam po domu jak szalona i wszystko robiłam na ostatnią czwilę. Wszystko przez papierochy. Zabierają niepotrzeby czas" - też odkryłam tę prawidłowość jakiś czas temu, teraz wstaję pół godziny później niż kiedy paliłam i ze wszystkim się wyrabiam
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 10:38   #545
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Sandija
Małpy jeden, to do E i Agi, co sobie tylko gratulujecie?
A ja, a Syla, a Moni, zapomniałyście o nas
Ja tam gratuluję nam wszystkim, jestem z nas przepotwornie dumna

Raffal, gratulacje, witaj u nas Ty tak na raz wypijasz te 1,5 litra wody, w pięć minut jak kiedys papieroska?


Yaga, to może poproś mamę, żeby Ci robiła przepyszne jedzonko, ale w wersji light? Tyż dobre bywa

Pa kochani, lecę walczyć z szefem, mam ważną rozmowę; w takich momentach żałuję, ze nie palę - przynajmniej miałabym czym go przypalić

Eeee tam GRATULUJĘ WSZYSTKIM!!!

Tylko chodzi o to, że u mnie i Agi minął równiutko m-c Wy - jeśli mnie moja starcza pamięć nie myli - chyba jesteście te kilka dni lepsze

A z szefem - o rozżarzonych węglach słyszałaś?
E jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 10:42   #546
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez E
Eeee tam GRATULUJĘ WSZYSTKIM!!!

Tylko chodzi o to, że u mnie i Agi minął równiutko m-c Wy - jeśli mnie moja starcza pamięć nie myli - chyba jesteście te kilka dni lepsze

A z szefem - o rozżażonych węglach słyszałaś?
E - skąd Ci się to bierze kobieto, może zechciałabyś zostać moją terapeutką, walniesz mi takim fajnym tekstem i od razu mi się humor poprawi? No to Jak?
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 10:50   #547
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Renejza
Witaj E !!!
Nie, pocieszyłaś mnie, tylko zmarwiłaś, że jest jeszcze ktoś, kto cierpi podobnie jak ja. Niestety kompleksy na punkcie swojego wyglądu - to podobno moja wada
A wszystko przez ten cholerny (przepraszam) wzrost!!!
Rozmiaru 38 nigdy nie miałam i nie muszę mieć, a właściwie nie mogę, bo zawsze rękawy w marynarkach, bluzkach i nogawki w spodniach będą za krótkie.
Wystarczy mnie 40 lub max 42.
I moje marzenie to ważyć max 65kg, bo to właściwa waga przy 176cm wzrostu i wtedy będzie rozmiar 40.
Ale jak to zrzucić, kiedy puchnę !!!
Bywaj!
Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ TOBIE OSIAGNIĘCIA KOLEJNEGO CELU!!!
BUZIACZKI!
POZROWIONKA!
Renejza
Ps.1. Jak długo już nie palisz?
Ps.2. Ile masz wzrostu?

Renejzo, jestem o 2 cm. niższa chociaż ostatnio mi wyszło, że mam jednak 175 cm. - urosłam, czy co?). Najlpiej wyglądałam i najlepiej się czułam przy 54 kg., ale na taka wagę to już za stara jestem i będzie cudownie przy 58-60 kg. (inaczej mi się zmarchy zrobią

Nie palę od 23 stycznia Teraz jeszcze muszę skończyć z obżarstwem "porzucaniowym"
E jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 11:19   #548
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agajot
E - skąd Ci się to bierze kobieto, może zechciałabyś zostać moją terapeutką, walniesz mi takim fajnym tekstem i od razu mi się humor poprawi? No to Jak?
Proszę bardzo

Do zostania terapeutką potrzebujemy:
- wygodnej kozetki - sztuk jedna
- zdeterminowanej pacjentki - sztuk jedna
- garści dobrego humoru
- szypty przymróżenia oka
To miksujemy na jednolitą masę - dopóki zdeterminowana pacjentka nie zacznie się śmiać głośno i bez opamiętania

E jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 11:25   #549
CAMILLA11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 83
Dot.: Rzucić palenie

Dziewczynki,ja tez obserwuję ten wątek od dłuższego czasu,a właściwie od początku i do tej pory jakos nie udało mi sie do Was dołączyć.Palę od kilkunastu lat z przerwami na ciąze,karmienie itp.Paczka starcza mi na dwa dni.Oprócz mojej mamy i mnie nikt nie pali.Mój mąż bardzo chciałby żebym przestała ale ja to ciągle odwlekam.Kiedyś udało mi się zrobic przerwę przez cały rok...Jestem słaba ,ale ciagle obiecuje sobie od jutra...ale potem znow od jutra.Wiem że to obciach,ale jakoś wyjątkowo mi cięzko.Gratuluję Wam Waszej cierpliwości i silnej woli.Mam nadzieję że niedługo do Was dołączę.Bardzo mi ten wątek pomaga,ale taka decyzja że już nigdy ...jest strasznie trudna.
CAMILLA11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 11:56   #550
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

CAMILLA11 - pierwszy krok juz zrobiłaś - chcesz rzucić albo chociaż myślisz o tym. Żadnej z nas nie było łatwo. Ty piszesz, że juz kiedyś nie paliłaś rok, więc już przez to przechodziłaś i wiesz, że z każdym dniem ochota na papierosa jest coraz mniejsza. Ja rzucam pierwszy raz w życiu i mam nadzieję, ze ostatni (wcześniej wytrzymałam bez papierosa najdłużej tydzień).Ty rzucałaś wcześniej ze względu na maluszka, którego narodzin się spodziewałaś. Może warto to zrobić właśnie ze względu na dziecko i męża?

Piszesz o naszej silnej woli? Jeśli chociaż jedna z nas ją ma to dobrze (chociaz gdyby tak było to nie potrzebowałybyśmy tego wątku, wsparcia i konieczności pożalenia się komukolwiek i nie zaczęłybyśmy palić albo też skończyłybyśmy równie szybko jak zaczęłyśmy), reszta się po prostyu uparła i znalazła parę lub więcej argumentów świadczących o tym że trzeba to zrobić i koniec. Tobie też może się udać - wystarczy, że w to uwierzysz i będziesz tego chciała.

pozdrawiam i trzymam kciuki za szybkie podjęcie słusznej decyzji
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 12:34   #551
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Rzucić palenie

Witajcie
Dziękuję za trzymanie kciuków za moją wczorajszą rozmowę, jak najbardziej pomogły Dzisiaj mam ciąg dalszy o 14, także też trzymajcie Kochane
E, w razie czego napcham sobie do torebki rozżarzonych węgielków i go nimi jak coś potraktuję

Camilla, witamy śmiało się przyłączaj poczytaj jeszcze nasze posty, nastaw się duchowo i rzucaj! Każda z nas w jakis sposób skończyła z papierosami również dla dobra najbliższych.

Renejzo, Ago, tak mówicie o tym fryzjerze i mnie zaczynacie kusić może i ja bym coś zrobiła? tylko nie wiem, co. Pasemek nie chce, bo mam naturalne, obcinać nie chcę, bo mam prawie do pasa; może jakieś wycieniowanie, czy coś? doradźcie Kochane, bo ja też chce jakąś zmianę
Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 12:50   #552
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Rzucić palenie

Aga, ja nawet nie pamiętam dokładnie, ile juz nie palę - chyba od początku2000 roku mniej więcej, bo wtedy miałam już za mało czasu na chodzenie do palarni w starej robocie i zapragnęłam pójść do nowej, a jak wiadomo - beznałogowość podnosi szanse kandydata - więc rzuciłam. Paliłam od 17. roku życia (tzn. wychodzi jakieś 8-9 lat łącznie), od początku dużo, bo wszyscy wokół palili dużo Durna młodość - podobało mi się palenie od strny estetycznej: te wszystkie wymyślne zapalniczki, długie papierosy itp. Rodzice się nawet nie zdziwili, jak im zakomunikowałam, że palę. Za to się zdziwili, jak nagle rzuciłam i pewnego wieczoru dostali kilka popielniczek, z dziesięć zapalniczek i ledwo napoczęty karton fajek
Dzięki za ciepłe słowa, ja generalnie nie jestem zdołowana tylko czasem mi ta zima jakoś się daje we znaki i takie dziwaczne myśli się tłuką po głowie. Z fałdkami się rozprawię już wkrótce, a na razie trochę faworków chyłkiem pochrupię
Życzę Wam wszystkim smacznego
Midi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 12:53   #553
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

Węgle w oczy i bacikiem, bacikiem...

Ago, widzę, że rezygnujesz z terapii

Słuchajcie, niedługo zacznę się toczyć, ale wszak dzisiaj TŁUSTY CZWARTEK i wciągnęłam 2 pączki, ze 3 faworki i... uwaga, uwaga - małą golonkę Dodam tylko, że jest mi lekko niedobrze
E jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 12:54   #554
CAMILLA11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 83
Dot.: Rzucić palenie

Dzięki ,postanowiłam już ,że przyłączę się do Was od poniedziałku.Daję sobie w prezencie jeszcze ten ostatni weekend.Wiem,ze to tez takie bezsensowne odwlekanie,ale chcę rzucic ten beznadziejny nałóg, bo czuje jak śmierdzę,a mąz mi ostatnio powiedział,że nie bedzie sie całował z popielniczką,choc jest dla mnie baaardzo wyrozumiały.Trzymam kciuki za Was i za siebie.Gdybym miała piękne włosy do pasa,to raczej bym z nimi nic nie robiła.Może zamiast wydawać na fajki kupiłabym sobie parę ciuszków albo dobry kosmetyk...albo perfumy.
CAMILLA11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 13:39   #555
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Sandija - będę trzymać kciuki (chociaż ciężko mi będzie obsługiwać klawiaturę małym i serdecznym), a co do włosków to może nie ruszaj (ja od kiedy się skusiłam muszę teraz ciąć i ciąć) .

Midi - chylę czoła, trzymaj sie ciepło, za chwilę wiosna

E - nie rezygnuję, nie rezygnuję, ale nie myśl sobie że zdobycie kozetki to taka łatwa sprawa . Owszem są wersalki, sofy, kanapy a kozetek nie ma i co ja mam zrobić ?

CAMILLA11 - ok, poniedziałek jest dobrym dniem na rzucanie (ja też się uparłam, że zacznę od poniedziałku, a w niedzielę dzień wcześniej napaliłam się jak bąk bo postanowiłam wypalić wszystkie, które miałam co do jednego). Widzę, że znalazłaś już kilka swoich argumentów (perfumy ciuszki, kosmetyki) - i bardzo dobrze - trzymam kciuki
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 18:32   #556
moni115
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
Dot.: Rzucić palenie

No i mamy dzisiaj"miesiecznice" jak nie palimy Aga,E,możemy sobie pogratulowac ze tyle wytrzymałyśmy...(oczywisc ie reszcze tez gratuluje)
Camilla 11 witaj i próbuj(warto spróbować,a jak przetrwasz jeden dzien to i tydzien)a później to sobie tak leci(czasami jak krew z nosa i wtedy jest ciezko ale....),Ty pierwszy krok zrobiłaś...chcesz,a to duzo.
Witam Pana-i życze powodzonka...
o rany ile ja zjadłam dzisiaj pączków i faworków ...już sama wygłądam jak pączek oby do wiosny....i znowu marchewka
moni115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 18:35   #557
moni115
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez E
Węgle w oczy i bacikiem, bacikiem...

Ago, widzę, że rezygnujesz z terapii

Słuchajcie, niedługo zacznę się toczyć, ale wszak dzisiaj TŁUSTY CZWARTEK i wciągnęłam 2 pączki, ze 3 faworki i... uwaga, uwaga - małą golonkę Dodam tylko, że jest mi lekko niedobrze
Pączki i golonka- ale zestawienie-brrr
moni115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 19:22   #558
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Rafall_86
Ja też rzucam jestem już 9 dni bez papierosków i wcale za nimi nie tęsknie co najważniejsze
Witam Rafall_86 w Naszym gronie!
Dziś pierwsza dziesiątki - tak? Jeśli tak (nie wątpię) - to wspaniale!
TAK TRZYMAJ!
Widzę, że robisz to dla swojej ukochanej, a więc motywacja wspaniała.
Trzymam kciuczki za realizację obranego celu!
Powodzonka!
Papatki!
Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 19:38   #559
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agatka-a
powiedziałam "NIE, DZIEKI ALE NIE PALE"
Powiedz Agatko, jakie to świetne, jakież to wspaniałe móc powiedzieć:
"NIE, DZIĘKI ALE NIE PALĘ".
Fantastyczne, że tak już wszystkie możemy mówić!
Ależ jestem dumna i z Was wszystkich rzucaczek i siebie .
Doczekać takiej chwili: "NIE, DZIĘKI ALE NIE PALĘ" !!!
To jest po prostu NIESAMOWITE !!!
Jeszcze niedawno nie sądziłam, że dojrzeję, rzucę palenie i, że kiedykolwiek będę mogła tak powiedzieć.
Trzymam kciuki!
Papatki!
Cmok, cmok, .
Renejza
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 20:39   #560
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Witam

Usiadłam na chwilkę po godzinnej męczarni (czytaj ćwiczeniach), ale przeciez musiałam spalić te dzisiejsze pączki. A tak z drugiej strony to dziwne, że cały rok większość z nas stroni od pączków gniazdek i tym podobnych (ja ostatni raz jadłam takie smakołyki rok temu) a dzisiaj...

pozdrawiam i trzymam kciuki i idę odpoczywać
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 21:08   #561
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agajot
stomatologa już zaliczyłam (poza kamieniem z zębów pozbawił mnie tez sporej ilości gotówki ), fryzjera też (chociaż może by pomyśleć o jakichś udziwnieniach typu pasemka itp?) a do kosmetyczki może się wybiorę w piątek (zaraz sprawdzę czy ma jeszcze wolny termin).
Witam Agajot!
Szybka jesteś z tymi wszystkimi zabiegami i to jest superek.
Ja jak widzisz tempo mam nieco zwolnione, ale mam nadzieję, że powolutku, choćby małymi kroczkami dojdę do celu/ów/.
U stomatologa zostawiłam 200 zł, ale jeszcze mam trzy zęby do plombowania (kolejna wizyta na 1.03.br.), więc także zostanę pozbawiona kaski, podobnie jak TY .
U fryzjera (w sobotę o godz. 9.00) zamierzam zrobić sobie balejage popielato-czarny. Włosy mam za ramiona, bo zapuszczam .
Hm ... 49 dni x 5 zł = 245 zł - nie wydałam na papierosy , a zatem do wydania na inne kaprysy, np. odnowy biologicznej, prawda?
Pozdrawiam Cię Aguś!
Papatki!!!
Cmoczki, cmoczki,
Renejza
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 21:38   #562
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez CAMILLA11
postanowiłam już, że przyłączę się do Was od poniedziałku.Daję sobie w prezencie jeszcze ten ostatni weekend.Wiem,ze to tez takie bezsensowne odwlekanie,ale chcę rzucic ten beznadziejny nałóg, bo czuje jak śmierdzę,a mąz mi ostatnio powiedział,że nie bedzie sie całował z popielniczką,choc jest dla mnie baaardzo wyrozumiały
Hej Camilla11!!!
Super decyzja!!!
Czyli liczymy od 27.02.2006r. - tak? - extra!!!
Mój mąż też nie palił. Przez 20 lat małżeństwa (+ czas kawalerski, więc 23 lata) był bardzo tolerancyjny i nigdy nie usłyszałam, że "nie będzie się całował z popielniczką" .
Ale poznał mnie jako palącą, taką pokochał i z taką pragnął spędzić resztę życia. To był jego wybór, który akceptował.
Dopiero dzisiaj widzę, jak wielką radość Jemu sprawiłam, że podjęłam taką decyzję. To, co uczyniłam jest czymś naprawdę wielkim!!! Niesamowitym sukcesem!!! .
Kamka, zrób to również dla swojego Ukochanego - to dobra motywacja!!!
Szalenie i mile Go zaskoczysz , lecz przy tym niezmiernie Go ucieszysz .
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Bywaj!

Renejza.
Ps.1. Jak długo jesteście małżeństwem?
Ps.2. Ile macie dzieci?
Ps.3. Czy zanim się pobraliście - paliłaś i czy Twój przyszły mąż to wiedział, był tego świadom?
Ps.4. Czy Twój mąż kiedyś palił?
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 21:43   #563
yagaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
Dot.: Rzucić palenie

Hejka dziewuszki
Dzis dzien 8. Fajny dzionek, bo dużo rzeczy trzeba robić. Lubie takie dni, bo wtedy nawet casu nie mam na pomyślenie o tym żeby zapalić.

Mój kumpel, który w sumie motywował mnie do rzucenia fajek mi się dziś przyznał, żę znowu pali

AGATKA_A: dzis na uczelni stałam na korytarzu i rozmawiałam ze znajomą z innego roku, w pewnym momencie podeszła o mnie kumpela, która zapomniała zupełnie ze nie palę (Agata i nie palenie, coś niemożliwego ) i zapytała czy idę z nia przed ćwiczeniami na fajkę, a ja.... zupelnie naturalnie, bez zastanowienia (bo zafascynowana byłam nową fryzura kumpeli i nie myślalam o niczym innym ) powiedziałam "NIE, DZIEKI ALE NIE PALE". Aż sama zdziwiłam się spontanicznością mojej wypowiedzi! Jestem z siebie dumna

Miałam taką samą sytuację dziś na uczelni miło było usłyszeć: Naprawdę Cię podziwiam, ja nie potrafiłabym ... itd.

Ja też jestem z siebie dumna i z nas wszystkich że się nie poddajemy i że potrafimy się trzymać razem i pomagać sobie.
yagaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 21:47   #564
yagaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
Dot.: Rzucić palenie

A zapomniałabym, Witaj Camilla 11!
fajnie, że od poniedziałku będziesz z nami

Im nas więcej tym jesteśmy silniejsce hurra
yagaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 22:00   #565
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Sandija
Renejzo, Ago, tak mówicie o tym fryzjerze i mnie zaczynacie kusić może i ja bym coś zrobiła? tylko nie wiem, co. Pasemek nie chce, bo mam naturalne, obcinać nie chcę, bo mam prawie do pasa; może jakieś wycieniowanie, czy coś? doradźcie Kochane, bo ja też chce jakąś zmianę
Hej Sandija!
Uważam, że sama musisz ocenić, czy wymagane byłoby wycieniowanie. Poza tym nie jestem pewna, czy Twoje włosy są równiutko przycięte, czy też może są deczko pocieniowane, aby się lepiej układały, wyglądały grubsze, zdrowsze, itd.
Ale, jeżeli nie czujesz takiej potrzeby - wydaj kaskę, np. na kosmetyk .
Ponadto jeśli nie farbujesz włosów i ten naturalny kolor jaki masz - Tobie odpowiada - oszczędź sobie pasemek, balejage, itp. Szkoda niszczyć włosy, bo każda z Nas wie doskonale, jak działa na włos farbowanie .
Nie wiem, czy Sandija zauważasz, ale coraz częściej naradzamy się nad zupełnie innymi tematami, niż palenie, czy rzucenie palenia, czy cierpienie, czy uginanie się, itd.
Jest dobrze!!!
Papatki! Pozdrawiam gorąco!
Cmok,
Renejza
Ps. Powodzonka w przyszłych negocjacjach telefonicznych z szefem (sorki, ale w czasie Twoich rozmów, o których pisałaś - byłam w pracy i nie mogłam trzymać kciuki).
Dobranoc i kolorowych snów
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 22:18   #566
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez yagaaa
Miałam taką samą sytuację dziś na uczelni miło było usłyszeć: Naprawdę Cię podziwiam, ja nie potrafiłabym ... itd.
Ja też jestem z siebie dumna i z nas wszystkich że się nie poddajemy i że potrafimy się trzymać razem i pomagać sobie.
Cze Yaagaaa!
Hm ... no proszę, jakiego świetnego uczucia dzisiaj zaznałaś
Potrafić odmówić i co więcej - zaimponować komuś swoją odmową zapalenia . TO JEST PIĘKNE !!!
Jejku, jak bardzo temu komuś musiało być przykro, że nie jest na Twoim miejscu Yagaaa, że nie potrafi odmówić, by nie zapalić.
Cierpi, bo nie potrafiłaby odpuścić sobie zapalenia w czasie przerwy w zajęciach, podziwia Yagę, bo nie potrafiłaby rzucić palenia, itd., itp.
Pewnie tak nie jest, pewnie nie potrafi się zmobilizować, by rzucić palenie, zapewne trzeba jej wręczyć adres www.wizaz.pl i wszystko .
Może wtedy podejmie decyzję i będzie potrafiła ... Kto wie?
Yagaaa, daj może tej koleżance ten adres internetowy, może akurat pomożesz Jej się wyzwolić od tego "ja nie potrafiłabym", a co więcej - pewnie i ją zaczniemy podziwiać.
Oby tak było!!! Postaraj się zadziałać Yagaaa!
Pozdrawiam Cię, życząc trwania w swoim postanowieniu!!!
BĄDŹ DZIELNA I PODZIWIANA PRZEZ WSZYSTKICH!!!
To przecież przynosi tak wiele radości ...
Papatki!
Buzi
Renejza
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 22:31   #567
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez moni115
No i mamy dzisiaj"miesiecznice" jak nie palimy Aga,E,możemy sobie pogratulowac ze tyle wytrzymałyśmy...(oczywisc ie reszcze tez gratuluje)
o rany ile ja zjadłam dzisiaj pączków i faworków ...już sama wygłądam jak pączek oby do wiosny....i znowu marchewka
Moni115!!!
Witam Cię, pozdrawiam serdecznie oraz przekazuję .
GRATKI, WIELKIE GRATULKI za MIESIĘCZNY SUKCES!!!
30 dni, 30 wspaniałych dni bez ... !!!
A czy w ogóle kiedyś było z ... ?
, nigdy!!!
Hm ... i tak trzymać!!!
Co do pączków i faworków? - nie jadłam , bo też wyglądam, jak pączek
Co do marchewki? - jem codziennie!!! - żeby nie być większym pączkiem, niż jestem
Papatki.

JESTEŚ DZIELNA!!!
SIŁA W NAS WSZYSTKICH!!! TRWAJMY WIĘC!!!
Cze!
Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-23, 23:52   #568
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Rzucić palenie

Dziękuję po raz kolejny za trzymanie kciuków, poszło lepiej niż wspaniale!
Ech, abstrahując od spotkania na szczycie to miała, dziś fatalny dzień, może nie tyle cały dzien, co raczej jedno zdarzenie,które sprawiło mi olbrzymią przykrość, rozczarowało i w ogóle na 2godziny zachwiało wiarę w ludzi. UWAGA:będzie dłużej i nie na temat, ostrzegam lojalnie, żeby kogoś nie zanudzić

Pewna niewiasta, która przez x lat uważałam za bliską mi osobę, wycieła mi taki numer, że szkoda gadać. Bardzo się rozczarowałam, tym bardziej, że nie raz, nie dwa analizowałam z nią mechanizmy ludzkiej zawiści i zawsze była na bieżąco i pocieszała mnie. A tu sama pokazała go. Na szczęście nie jest to dla mnie takim szokiem jakby mogło być jeszcze rok czy dwa temu, bo zanosiło się na to z jej strony już od dłuższego czasu. Koleżaneczka ta starala mi się nabruździć zawodowo, jak tylko mogła, i przy okazji prywatnie - poszła na całość. Dzięki Bogu, pojechałam do Mamy jej się wyżalić - zgrzeszyłyśmy pączkami, a potem rajd zakupowy z Teżetem zakończony szybkim późnym obiadkiem w knajpce i nasz domowy seans przed tv ("Kamienie śmierci") poprawił mi nastrój. Tak czy siak, jak ktoś wbije nóż w plecy nie jest przyjemne, zwłaszcza, że to już nie wiem, która z rzędu znajoma


Renejzo, masz rację, że coraz częściej piszemy na różne tematy mnie się to podoba, nie udzialałam się za bardzo na forum, a tu proszę, odkąd powstał nasz domowy wąteczek szaleję I tak mi to weszło w krew, że nie wyobrażam sobie dnia bez zajrzenia tu i zdania relacji, taki mój mały kochany rytuał fajnie mi tu z Wami
Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-24, 01:14   #569
syla-78
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 546
Dot.: Rzucić palenie

Część Kochana
Cieszę się bardzo, że poszło super, byłam pewna, że tak będzie
To franca z Tej Twojej koleżaneczki. Najczęściej jest właśnie tak, że te "przyjaciółki", które są nam najbliższe ranią najbardziej. Po prostu są najbliżej nas , najwięcej o nas wiedzą i wiedzą jak nam dokopać. Boże, dlaczego te babska są takie wredne? To po prostu zwykła zawiść, kompleksy. Laski nie czują się szczęśliwe i nie mogą patrzeć na szczęście i sukcesy innych. Czasem się zastanawiam jak one same ze sobą wytrzymująCieka we, czy te zgorzkniałe baby zdają sobie sprawę z tego, że my wiemy o ich słabości? Nie przejmuj się. Ostatnio zdałam sobie sprawę, że wiele razy nawet płakałam przez takie pseudoprzyjaciółki, niektóre robiły nawet takie numery, że brazylijskie seriale się chowają Teraz to żałuję, że się nimi przejmowałam.
Ja też nie wyobrażam sobie teraz dnia bez wejścia tutaj. Całuski
syla-78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-24, 08:11   #570
Paulyna
Zakorzenienie
 
Avatar Paulyna
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
Dot.: Rzucić palenie

Witajcie Dawno tu nie zaglądałam... U mnie dalej bez żadnej wpadki, ale pociąg mam, oj mam... Gorzej jest niż przy regorystycznej diecie
Teraz jeszcze dopadło mnie to paskudne przeziębienie

Dalej trzymam mocno kciuki za nas wszystkie
Pozdrawiam
Paulyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.