|
|
#541 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Jestem, jestem, choć miałam pewną kryzysową przerwę .Jakoś tak wyszło!!! Lecz dzisiaj nadrabiam wszelkie zaległości i po kolei odpowiadam na posty. Tak, Słonko, dzisiaj 48 dni i jeszcze niecała godzinka i ten dzień trzaśnie, a zacznie się 49 dzionek Wiesz Aga, sama jestem w szoku, ale też z siebie dumna!!! Pamiętam, kiedyś Sandija powiedziała, po co ja liczę dni? Każdy sobie radzi, jak potrafi najlepiej. Dla mnie pomocne jest to, że liczę dni. Mało tego - w pracy i w domu mam napisy na wygaszaczu ekranu "DZIŚ .... DZIEŃ!!! HURA!!!", które codziennie zmieniam. Z największą dumą i z wielkim zadowoleniem zmieniam liczbę dni w pracy - w poniedziałki. Wtedy liczba zwiększa się o 3 (sobota, niedziela i rozpoczęty poniedziałek). Mnie to jest bardzo pomocne, to mnie umacnia w tym, co dotychczas zrobiłam, itd. Ponadto dzisiaj poszłam sobie do stomatologa, sprawdziłam ząbki, usunęłam kamień i wybieliłam przebarwienia od kawki, herbatki, fajeczek, itp. Hm... teraz mogę się śmiać, nie zastanawiając się, że może gdzieś, ktoś coś brzydkiego zauważy. Ale jakie to fajne uczucie, gdy od wewnątrz dolnej szczęki czuję gładź (bez nalotu od nikotyny). Nawet jak paliłam - co jakiś czas to usuwałam, lecz jednak nachodziło z powrotem. Teraz pewnie będzie z tym spokój, bo to był nalot od nikotyny. Poza tym w sobotę idę sobie do kosmetyczki i fryzjera Postanowiłam zastosować odnowę biologiczną Zaczęłam od ząbków Niech się ociepli - odrazu jazda na rowery (mąż obiecał, że będzie mi towarzyszył), a teraz codziennie robię 10 km na rowerze stacjonarnym Laska nie jestem, ale postaram się i w tych kg, które niestety doszły -odnowić Przesyłam Ci gorące pozdrowionka i buziaczki słodziutkie jak miodzik!!! Trzymaj się Aguś dzielnie!!! KOLOROWYCH SNÓW!!! Papatki!!! Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM |
|
|
|
|
#542 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Witam
agatka-a - pewnie, że na początku jest najgorzej i tym bardziej cieszę się, że dalej dzielnie się trzymasz, byle tak dalej Renejza - stomatologa już zaliczyłam (poza kamieniem z zębów pozbawił mnie tez sporej ilości gotówki ), fryzjera też (chociaż może by pomyśleć o jakichś udziwnieniach typu pasemka itp?) a do kosmetyczki może się wybiorę w piątek (zaraz sprawdzę czy ma jeszcze wolny termin). Co do ruchowej odnowy biologicznej to ja też praktykuję. Nie wiem w ile robisz te 10 km na rowerku, ja na razie ćwiczę 30-40 minut dziennie (skaczę na macie do tańca, którą dostałam od moich 2 mężczyzn na urodziny w styczniu). Plan docelowy to trening trwający 60 minut dziennie.pozdrawiam wszystkich i życzę dalszych sukcesów - Aga |
|
|
|
#543 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rzucić palenie
Cześć dziewczynki (i naszego rodzynka też witam).
Dziś mija tydzień niepalenia, wiem że to krótko, ale jestem na najlepszej drodze. Zauważyłam że teraz wcześniej wstaję, oczywiście bez tego posmaku okropnego w ustach. Teraz widzę, dlaczego przed pracą latałam po domu jak szalona i wszystko robiłam na ostatnią czwilę. Wszystko przez papierochy. Zabierają niepotrzeby czas. Renejza, dzięki za miłe slowa. ![]() Pozdrawiam Wasz wszyyyyyyystkie, nie dajcie się. KasiulkaS. po dwóch pączkach i kanapce |
|
|
|
#544 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
KasiulkaS - gratuluję pierwszego tygodnia niepalenia
"Teraz widzę, dlaczego przed pracą latałam po domu jak szalona i wszystko robiłam na ostatnią czwilę. Wszystko przez papierochy. Zabierają niepotrzeby czas" - też odkryłam tę prawidłowość jakiś czas temu, teraz wstaję pół godziny później niż kiedy paliłam i ze wszystkim się wyrabiam |
|
|
|
#545 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Eeee tam GRATULUJĘ WSZYSTKIM!!! Tylko chodzi o to, że u mnie i Agi minął równiutko m-c Wy - jeśli mnie moja starcza pamięć nie myli - chyba jesteście te kilka dni lepsze ![]() A z szefem - o rozżarzonych węglach słyszałaś?
|
|
|
|
|
#546 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
|
|
|
|
|
#547 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Renejzo, jestem o 2 cm. niższa chociaż ostatnio mi wyszło, że mam jednak 175 cm. - urosłam, czy co?). Najlpiej wyglądałam i najlepiej się czułam przy 54 kg., ale na taka wagę to już za stara jestem i będzie cudownie przy 58-60 kg. (inaczej mi się zmarchy zrobią Nie palę od 23 stycznia
|
|
|
|
|
#548 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
![]() Do zostania terapeutką potrzebujemy: - wygodnej kozetki - sztuk jedna - zdeterminowanej pacjentki - sztuk jedna - garści dobrego humoru - szypty przymróżenia oka ![]() To miksujemy na jednolitą masę - dopóki zdeterminowana pacjentka nie zacznie się śmiać głośno i bez opamiętania ![]() |
|
|
|
|
#549 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 83
|
Dot.: Rzucić palenie
Dziewczynki,ja tez obserwuję ten wątek od dłuższego czasu,a właściwie od początku i do tej pory jakos nie udało mi sie do Was dołączyć.Palę od kilkunastu lat z przerwami na ciąze,karmienie itp.Paczka starcza mi na dwa dni.Oprócz mojej mamy i mnie nikt nie pali.Mój mąż bardzo chciałby żebym przestała ale ja to ciągle odwlekam.Kiedyś udało mi się zrobic przerwę przez cały rok...Jestem słaba ,ale ciagle obiecuje sobie od jutra...ale potem znow od jutra.Wiem że to obciach,ale jakoś wyjątkowo mi cięzko.Gratuluję Wam Waszej cierpliwości i silnej woli.Mam nadzieję że niedługo do Was dołączę.Bardzo mi ten wątek pomaga,ale taka decyzja że już nigdy ...jest strasznie trudna.
|
|
|
|
#550 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
CAMILLA11 - pierwszy krok juz zrobiłaś - chcesz rzucić
Piszesz o naszej silnej woli? Jeśli chociaż jedna z nas ją ma to dobrze (chociaz gdyby tak było to nie potrzebowałybyśmy tego wątku, wsparcia i konieczności pożalenia się komukolwiek i nie zaczęłybyśmy palić albo też skończyłybyśmy równie szybko jak zaczęłyśmy), reszta się po prostyu uparła i znalazła parę lub więcej argumentów świadczących o tym że trzeba to zrobić i koniec. Tobie też może się udać - wystarczy, że w to uwierzysz pozdrawiam i trzymam kciuki za szybkie podjęcie słusznej decyzji |
|
|
|
#551 |
|
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Rzucić palenie
Witajcie
Dziękuję za trzymanie kciuków za moją wczorajszą rozmowę, jak najbardziej pomogły E, w razie czego napcham sobie do torebki rozżarzonych węgielków i go nimi jak coś potraktuję ![]() Camilla, witamy Renejzo, Ago, tak mówicie o tym fryzjerze i mnie zaczynacie kusić może i ja bym coś zrobiła? tylko nie wiem, co. Pasemek nie chce, bo mam naturalne, obcinać nie chcę, bo mam prawie do pasa; może jakieś wycieniowanie, czy coś? doradźcie Kochane, bo ja też chce jakąś zmianę
|
|
|
|
#552 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Rzucić palenie
Aga, ja nawet nie pamiętam dokładnie, ile juz nie palę - chyba od początku2000 roku mniej więcej, bo wtedy miałam już za mało czasu na chodzenie do palarni w starej robocie i zapragnęłam pójść do nowej, a jak wiadomo - beznałogowość podnosi szanse kandydata - więc rzuciłam. Paliłam od 17. roku życia (tzn. wychodzi jakieś 8-9 lat łącznie), od początku dużo, bo wszyscy wokół palili dużo
Durna młodość - podobało mi się palenie od strny estetycznej: te wszystkie wymyślne zapalniczki, długie papierosy itp. Rodzice się nawet nie zdziwili, jak im zakomunikowałam, że palę. Za to się zdziwili, jak nagle rzuciłam i pewnego wieczoru dostali kilka popielniczek, z dziesięć zapalniczek i ledwo napoczęty karton fajek Dzięki za ciepłe słowa, ja generalnie nie jestem zdołowana tylko czasem mi ta zima jakoś się daje we znaki i takie dziwaczne myśli się tłuką po głowie. Z fałdkami się rozprawię już wkrótce, a na razie trochę faworków chyłkiem pochrupię Życzę Wam wszystkim smacznego
|
|
|
|
#553 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Rzucić palenie
Węgle w oczy i bacikiem, bacikiem...
![]() Ago, widzę, że rezygnujesz z terapii Słuchajcie, niedługo zacznę się toczyć, ale wszak dzisiaj TŁUSTY CZWARTEK i wciągnęłam 2 pączki, ze 3 faworki i... uwaga, uwaga - małą golonkę
|
|
|
|
#554 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 83
|
Dot.: Rzucić palenie
Dzięki ,postanowiłam już ,że przyłączę się do Was od poniedziałku.Daję sobie w prezencie jeszcze ten ostatni weekend.Wiem,ze to tez takie bezsensowne odwlekanie,ale chcę rzucic ten beznadziejny nałóg, bo czuje jak śmierdzę,a mąz mi ostatnio powiedział,że nie bedzie sie całował z popielniczką,choc jest dla mnie baaardzo wyrozumiały.Trzymam kciuki za Was i za siebie.Gdybym miała piękne włosy do pasa,to raczej bym z nimi nic nie robiła.Może zamiast wydawać na fajki
|
|
|
|
#555 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Sandija - będę trzymać kciuki
Midi - chylę czoła, trzymaj sie ciepło, za chwilę wiosna E - nie rezygnuję, nie rezygnuję, ale nie myśl sobie że zdobycie kozetki to taka łatwa sprawa . Owszem są wersalki, sofy, kanapy a kozetek nie maCAMILLA11 - ok, poniedziałek jest dobrym dniem na rzucanie (ja też się uparłam, że zacznę od poniedziałku, a w niedzielę dzień wcześniej napaliłam się jak bąk bo postanowiłam wypalić wszystkie, które miałam co do jednego). Widzę, że znalazłaś już kilka swoich argumentów (perfumy ciuszki, kosmetyki) - i bardzo dobrze - trzymam kciuki |
|
|
|
#556 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
|
Dot.: Rzucić palenie
No i mamy dzisiaj"miesiecznice" jak nie palimy
Camilla 11 witaj i próbuj(warto spróbować,a jak przetrwasz jeden dzien to i tydzien)a później to sobie tak leci(czasami jak krew z nosa i wtedy jest ciezko ale....),Ty pierwszy krok zrobiłaś...chcesz,a to duzo.Witam Pana-i życze powodzonka... o rany ile ja zjadłam dzisiaj pączków i faworków
|
|
|
|
#557 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
|
|
|
|
|
#558 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Dziś pierwsza dziesiątki - tak? Jeśli tak (nie wątpię) - to wspaniale! TAK TRZYMAJ! Widzę, że robisz to dla swojej ukochanej, a więc motywacja wspaniała. Trzymam kciuczki za realizację obranego celu! Powodzonka! Papatki! Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM |
|
|
|
|
#559 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
"NIE, DZIĘKI ALE NIE PALĘ". Fantastyczne, że tak już wszystkie możemy mówić! Ależ jestem dumna i z Was wszystkich rzucaczek i siebie Doczekać takiej chwili: "NIE, DZIĘKI ALE NIE PALĘ" !!! To jest po prostu NIESAMOWITE !!! Jeszcze niedawno nie sądziłam, że dojrzeję, rzucę palenie i, że kiedykolwiek będę mogła tak powiedzieć. Trzymam kciuki! Papatki! Cmok, cmok, Renejza
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM |
|
|
|
|
#560 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Witam
Usiadłam na chwilkę po godzinnej męczarni (czytaj ćwiczeniach), ale przeciez musiałam spalić te dzisiejsze pączki. A tak z drugiej strony to dziwne, że cały rok większość z nas stroni od pączków gniazdek i tym podobnych (ja ostatni raz jadłam takie smakołyki rok temu) a dzisiaj... pozdrawiam i trzymam kciuki i idę odpoczywać |
|
|
|
#561 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Szybka jesteś z tymi wszystkimi zabiegami Ja jak widzisz tempo mam nieco zwolnione, ale mam nadzieję, że powolutku, choćby małymi kroczkami dojdę do celu/ów/. U stomatologa zostawiłam 200 zł, ale jeszcze mam trzy zęby do plombowania (kolejna wizyta na 1.03.br.), więc także zostanę pozbawiona kaski, podobnie jak TY .U fryzjera (w sobotę o godz. 9.00) zamierzam zrobić sobie balejage popielato-czarny. Włosy mam za ramiona, bo zapuszczam Hm ... 49 dni x 5 zł = 245 zł - nie wydałam na papierosy Pozdrawiam Cię Aguś! Papatki!!! Cmoczki, cmoczki, Renejza
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM |
|
|
|
|
#562 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Super decyzja!!! Czyli liczymy od 27.02.2006r. - tak? - extra!!! Mój mąż też nie palił. Przez 20 lat małżeństwa (+ czas kawalerski, więc 23 lata) był bardzo tolerancyjny i nigdy nie usłyszałam, że "nie będzie się całował z popielniczką" . Ale poznał mnie jako palącą, taką pokochał i z taką pragnął spędzić resztę życia. To był jego wybór, który akceptował. Dopiero dzisiaj widzę, jak wielką radość Jemu sprawiłam, że podjęłam taką decyzję. To, co uczyniłam jest czymś naprawdę wielkim!!! Niesamowitym sukcesem!!! Kamka, zrób to również dla swojego Ukochanego - to dobra motywacja!!! Szalenie i mile Go zaskoczysz , lecz przy tym niezmiernie Go ucieszysz Pozdrawiam Cię serdecznie! Bywaj! Renejza. Ps.1. Jak długo jesteście małżeństwem? Ps.2. Ile macie dzieci? Ps.3. Czy zanim się pobraliście - paliłaś i czy Twój przyszły mąż to wiedział, był tego świadom? Ps.4. Czy Twój mąż kiedyś palił?
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM |
|
|
|
|
#563 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
|
Dot.: Rzucić palenie
Hejka dziewuszki
Dzis dzien 8. Fajny dzionek, bo dużo rzeczy trzeba robić. Lubie takie dni, bo wtedy nawet casu nie mam na pomyślenie o tym żeby zapalić. Mój kumpel, który w sumie motywował mnie do rzucenia fajek mi się dziś przyznał, żę znowu pali AGATKA_A: dzis na uczelni stałam na korytarzu i rozmawiałam ze znajomą z innego roku, w pewnym momencie podeszła o mnie kumpela, która zapomniała zupełnie ze nie palę (Agata i nie palenie, coś niemożliwego ) i zapytała czy idę z nia przed ćwiczeniami na fajkę, a ja.... zupelnie naturalnie, bez zastanowienia (bo zafascynowana byłam nową fryzura kumpeli i nie myślalam o niczym innym ) powiedziałam "NIE, DZIEKI ALE NIE PALE". Aż sama zdziwiłam się spontanicznością mojej wypowiedzi! Jestem z siebie dumna Miałam taką samą sytuację dziś na uczelni Ja też jestem z siebie dumna i z nas wszystkich że się nie poddajemy i że potrafimy się trzymać razem i pomagać sobie. |
|
|
|
#564 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
|
Dot.: Rzucić palenie
A zapomniałabym, Witaj Camilla 11!
fajnie, że od poniedziałku będziesz z nami Im nas więcej tym jesteśmy silniejsce hurra
|
|
|
|
#565 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Uważam, że sama musisz ocenić, czy wymagane byłoby wycieniowanie. Poza tym nie jestem pewna, czy Twoje włosy są równiutko przycięte, czy też może są deczko pocieniowane, aby się lepiej układały, wyglądały grubsze, zdrowsze, itd. Ale, jeżeli nie czujesz takiej potrzeby - wydaj kaskę, np. na kosmetyk Ponadto jeśli nie farbujesz włosów i ten naturalny kolor jaki masz - Tobie odpowiada - oszczędź sobie pasemek, balejage, itp. Szkoda niszczyć włosy, bo każda z Nas wie doskonale, jak działa na włos farbowanie . Nie wiem, czy Sandija zauważasz, ale coraz częściej naradzamy się nad zupełnie innymi tematami, niż palenie, czy rzucenie palenia, czy cierpienie, czy uginanie się, itd. Jest dobrze!!! Papatki! Pozdrawiam gorąco! Cmok, Renejza Ps. Powodzonka w przyszłych negocjacjach telefonicznych z szefem Dobranoc i kolorowych snów
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM |
|
|
|
|
#566 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Hm ... no proszę, jakiego świetnego uczucia dzisiaj zaznałaś Potrafić odmówić Jejku, jak bardzo temu komuś musiało być przykro, że nie jest na Twoim miejscu Yagaaa, że nie potrafi odmówić, by nie zapalić. Cierpi, bo nie potrafiłaby odpuścić sobie zapalenia w czasie przerwy w zajęciach, podziwia Yagę, bo nie potrafiłaby rzucić palenia, itd., itp. Pewnie tak nie jest, pewnie nie potrafi się zmobilizować, by rzucić palenie, zapewne trzeba jej wręczyć adres www.wizaz.pl i wszystko Może wtedy podejmie decyzję i będzie potrafiła ... Kto wie? Yagaaa, daj może tej koleżance ten adres internetowy, może akurat pomożesz Jej się wyzwolić od tego "ja nie potrafiłabym", a co więcej - pewnie i ją zaczniemy podziwiać. Oby tak było!!! Postaraj się zadziałać Yagaaa! Pozdrawiam Cię, życząc trwania w swoim postanowieniu!!! BĄDŹ DZIELNA I PODZIWIANA PRZEZ WSZYSTKICH!!! To przecież przynosi tak wiele radości ... Papatki! Buzi Renejza
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM |
|
|
|
|
#567 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Witam Cię, pozdrawiam serdecznie oraz przekazuję GRATKI, WIELKIE GRATULKI za MIESIĘCZNY SUKCES!!! 30 dni, 30 wspaniałych dni A czy w ogóle kiedyś było z ... ? Hm ... i tak trzymać!!! Co do pączków i faworków? - nie jadłam , bo też wyglądam, jak pączek Co do marchewki? - jem codziennie!!! - żeby nie być większym pączkiem, niż jestem Papatki. JESTEŚ DZIELNA!!! SIŁA W NAS WSZYSTKICH!!! TRWAJMY WIĘC!!! Cze! Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM |
|
|
|
|
#568 |
|
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Rzucić palenie
Dziękuję po raz kolejny za trzymanie kciuków, poszło lepiej niż wspaniale!
Ech, abstrahując od spotkania na szczycie to miała, dziś fatalny dzień, może nie tyle cały dzien, co raczej jedno zdarzenie,które sprawiło mi olbrzymią przykrość, rozczarowało i w ogóle na 2godziny zachwiało wiarę w ludzi. UWAGA:będzie dłużej i nie na temat, ostrzegam lojalnie, żeby kogoś nie zanudzić Pewna niewiasta, która przez x lat uważałam za bliską mi osobę, wycieła mi taki numer, że szkoda gadać. Bardzo się rozczarowałam, tym bardziej, że nie raz, nie dwa analizowałam z nią mechanizmy ludzkiej zawiści i zawsze była na bieżąco i pocieszała mnie. A tu sama pokazała go. Na szczęście nie jest to dla mnie takim szokiem jakby mogło być jeszcze rok czy dwa temu, bo zanosiło się na to z jej strony już od dłuższego czasu. Koleżaneczka ta starala mi się nabruździć zawodowo, jak tylko mogła, i przy okazji prywatnie - poszła na całość. Dzięki Bogu, pojechałam do Mamy jej się wyżalić - zgrzeszyłyśmy pączkami , a potem rajd zakupowy z Teżetem zakończony szybkim późnym obiadkiem w knajpce i nasz domowy seans przed tv ("Kamienie śmierci") poprawił mi nastrój. Tak czy siak, jak ktoś wbije nóż w plecy nie jest przyjemne, zwłaszcza, że to już nie wiem, która z rzędu znajoma Renejzo, masz rację, że coraz częściej piszemy na różne tematy fajnie mi tu z Wami |
|
|
|
#569 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 546
|
Dot.: Rzucić palenie
Część Kochana
Cieszę się bardzo, że poszło super, byłam pewna, że tak będzie To franca z Tej Twojej koleżaneczki. Najczęściej jest właśnie tak, że te "przyjaciółki", które są nam najbliższe ranią najbardziej. Po prostu są najbliżej nas , najwięcej o nas wiedzą i wiedzą jak nam dokopać. Boże, dlaczego te babska są takie wredne? To po prostu zwykła zawiść, kompleksy. Laski nie czują się szczęśliwe i nie mogą patrzeć na szczęście i sukcesy innych. Czasem się zastanawiam jak one same ze sobą wytrzymują Cieka we, czy te zgorzkniałe baby zdają sobie sprawę z tego, że my wiemy o ich słabości? Nie przejmuj się. Ostatnio zdałam sobie sprawę, że wiele razy nawet płakałam przez takie pseudoprzyjaciółki, niektóre robiły nawet takie numery, że brazylijskie seriale się chowająJa też nie wyobrażam sobie teraz dnia bez wejścia tutaj. Całuski |
|
|
|
#570 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
|
Dot.: Rzucić palenie
Witajcie
Dawno tu nie zaglądałam... U mnie dalej bez żadnej wpadki, ale pociąg mam, oj mam... Gorzej jest niż przy regorystycznej diecie Teraz jeszcze dopadło mnie to paskudne przeziębienie ![]() Dalej trzymam mocno kciuki za nas wszystkie Pozdrawiam |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:48.



.
typu pasemka itp?) a do kosmetyczki może się wybiorę w piątek (zaraz sprawdzę czy ma jeszcze wolny termin). Co do ruchowej odnowy biologicznej to ja też praktykuję. Nie wiem w ile robisz te 10 km na rowerku, ja na razie ćwiczę 30-40 minut dziennie (skaczę na macie do tańca, którą dostałam od moich 2 mężczyzn na urodziny w styczniu). Plan docelowy to trening trwający 60 minut dziennie.






może i ja bym coś zrobiła? tylko nie wiem, co. Pasemek nie chce, bo mam naturalne, obcinać nie chcę, bo mam prawie do pasa; może jakieś wycieniowanie, czy coś? doradźcie Kochane, bo ja też chce jakąś zmianę

ale....),Ty pierwszy krok zrobiłaś...chcesz,a to duzo.


