Rzucić palenie, część II

[linkaaaa12]

Napisane przez Jana100

i jeszcze cos dla motywacji
http://www.eioba.pl/a71695/cia_o_palacza

Widzialam juz to Jest przerazajace ;oo

[Sweet Chocolate]

.

[linkaaaa12]

No u mnie tez pachnaco heheh ;]

Tylko chyba sie przeziebilam ostatnio heh ;//


Ale mnie dzisiaj na rowerze deszcz zlapal ;ooo
Caly dzien bez czuje sie bosko

[linkaaaa12]

Zyjecie??????

[PinkPanterr]

24 dni bez!!

[linkaaaa12]

u mnie byla duzza wpadka ostatnio ale 3 dzien bez i bez myslenia o tym

A zreszta kiedy bede miala nowy pokoj (juz w sobote) nie chce miec w nim zapachu dymu.

I ladnie pachniemy )

[Jana100]

Napisane przez PinkPanterr

24 dni bez!!

ja tez

klask i:

[kaarooo]

Dzień dobry

[Jana100]

moj licznik podaje ze nie wypalilam 306 papierosow - szok !!!!!

[linkaaaa12]

Mam cos dla was poczytajcie

Tytoń twoim królem?
Zastanów się dobrze…
I nie stój za nim murem.
***
Chcesz być piękny?
Chcesz być młody?
Rzuć palenie dla urody!
(Paulina Chruścicka-IIIg)
***
Jeśli ci się palić chce,
Zmień nałogi,poucz się.
(Angelika de Saint Aubin-IIIg)
***
Jeśli palisz fajki,
Zmień nawyki,
Pooglądaj bajki.
***
Nie pal,nie pij,dbaj o zdrowie!
Dzisiaj każdy ci to powie.
***
Zdrowe płuca,zdrowy duch,
Rzuć palenie!Stracisz słuch!
Rzuc palenie!Daj nam przykład,
Bo ci mama zrobi wykład.
(Martyna Klama,Mateusz Mrozek-IIIg)
***
Tytoń plus nikotyna,
To zabójcza mieszanina,
Więc gdy palić ci się chce,
Stuknij w głowę szybko się.
(Dawid Brzostek-IIIg)

[Jana100]

MA BYC PODWYZKA PAPIEROSOW

To tez motywacja !!!

[spaghettii]

Czesc Dziewczyny,
ja to sie chyba zalamie.. 2 miesiace udalo mi sie nie palic i nie wytrzymalam i ostatnio zapalilam I teraz wszystko od nowa zaczynac..

[kaarooo]

Napisane przez spaghettii

Czesc Dziewczyny,
ja to sie chyba zalamie.. 2 miesiace udalo mi sie nie palic i nie wytrzymalam i ostatnio zapalilam I teraz wszystko od nowa zaczynac..

Nie załamuj się, spokojnie. Jedna mała wpadka nie musi wszystkiego przekreślić. Wypaliłaś całego? Odrzuciło Cię od niego czy nie?

A motywacje są cudowne I ta podwyżka.. Jak sobie pomyśle że puściłam z dymem ponad 20tys złotych to mnie szlag trafia

[Sweet Chocolate]

.

[linkaaaa12]

Napisane przez Sweet Chocolate

dzień czwarty
witam dziewczyny, czuję się świetnie, o papierosach nie myślę w ogóle mimo wczorajszej mocno stresującej sytuacji i wodzenia na pokuszenie - tak, jakby nigdy nie istniały ja dopiero teraz zrozumiałam, że nie ma czegos takiego jak "jeden papieros" - zawsze przy znajomych marzyłam żeby ktoś mnie poczęstował i tym samym skazywałam się na męki i jakąś złość niewiadomego pochodzenia. Nie zapaliłam z kuzynką tak jak zawsze to robiłyśmy przy kawie i "w tym miejscu" i co? i nic się nie stało ;p ani mi, ani jej hehe POZYTYWNE MYŚLENIE dziewczyny, pozdrawiam!

Ja po nieudanych probach tez dzien 4
A teraz nie mam czasu myslenia nawet o fajkach Szukam kartonow do pakowania rzeczy
A tak powaznie wspolczuje kolezanka ze szkoly ze dalej beda to kupowac i marnowac kase

[Sweet Chocolate]

.

[linkaaaa12]

Napisane przez Sweet Chocolate

hehe no ja też współczuję takim chociaż dziwne że sama sobie wcześniej nie współczułamczłowi ek w nałogu jak opętany

Masz racje Ja pamietam jak na mnie sie przyjaciolka darla ze mam nie palic bo jej smierdzi i wgl a ja ze glupia a wczoraj jak przeszlam kolo palaczy myslalam ze puszcze pawia JUz dym nie "pachnial" jak kiedys hehe

[kaarooo]

Po prostu każdy robi co chce - chociaż paliłam i teraz na szczęście rzucam, nie znaczy, że będę zabraniała palić innym - ich zdrowie, ich życie Będą chcieli to rzucą. Aczkolwiek poproszę aby w moim towarzystwie nie palili

[linkaaaa12]

Napisane przez kaarooo

Po prostu każdy robi co chce - chociaż paliłam i teraz na szczęście rzucam, nie znaczy, że będę zabraniała palić innym - ich zdrowie, ich życie Będą chcieli to rzucą. Aczkolwiek poproszę aby w moim towarzystwie nie palili

Tez o to poprosze
Czuje sie swietnie nie paląc i mam nadzieje ze nie poddam sie

[kaarooo]

Nie poddasz się. Ja już nawet nie ze względu na zdrowie, ale ze względu na to, jak dużą kasę przepaliłam. Czasami ostatnią złotówkę wydawałam na papierosy. Przepaliłam już ponad 20tys złotych. To jest dobra wycieczka zagraniczna albo dobry samochód, nie mówiąc o aparacie fotograficznym, czy nowym laptopie, który mam zamiar sobie zakupić, bo mój Fafiś to świruje.
Co nie znaczy, że będę fanatykiem niepalenia i zakażę każdemu palić. W moim domu nie, bo śmierdzi, ale w barze ok, wytrzymuję ze smrodkiem, także nie jest źle.
I nawet nie mam problemów z wypróżnianiem się, a tego się bałam

[DorotaComa]

Hey. Zaczęłam systematycznie palić rok temu.. jak byłam na sezonie.. wiedzie stres itp...
od soboty powiedziałam sobie dość. ponad pol paczki oddałam swojemu chłopakowi. a dziś załatwiając różne różności związane ze studiami, jak w amoku nawet nie wiem kiedy skrecilam do kiosku i kupilam paczkę papierosów. dopiero w polowie fajki zoriętowałam się że zapaliłam..
ale ciągnie jak cholera;/ wogole jak osoby obok ciebie palą jeden za drugim.

[linkaaaa12]

4 dzien za mna
I cudownie jezdzi sie rowerem nie stojac co chwile i palic
A tak moge jechac i jechac

DorotaComa powiedz sobie ze nie chcesz palic . Palisz rok tak???
Ja tez tyle palilam a teraz daje jakos rade

kaarooo ja mam problemy i nie mam zalezy jak sie denerwuje i jestem w domu .. wiesz ta przeprowadzka sam stres Nawet swojego pokoju nie widzialam bo rodzice jakos mnie nie zabrali (no tylko na zdjeciach)

[Jana100]

Helllllllllllllllllllllll lllllo Dziewczynki - jak tam leci???
u mnie 25 dzien

Jestem w szoku ze nadal nie chce mi sie palic?

beata82roksana - ja tez po sobie widze spore zmiany no ale coz , lepsze chyba kilka kilogramow niz zmarszczki i brzydki oddech.

Ja zaczyne uwazac na jedzenie po miesiacu niepalenia - a to juz nie dlugo.

[Sweet Chocolate]

.

[kaarooo]

Napisane przez linkaaaa12

kaarooo ja mam problemy i nie mam zalezy jak sie denerwuje i jestem w domu .. wiesz ta przeprowadzka sam stres Nawet swojego pokoju nie widzialam bo rodzice jakos mnie nie zabrali (no tylko na zdjeciach)

Może to ma być niespodzianka, ale...żeby pokój aż tak stresował? Pomyśl sobie że jest nowiutki i nie wolno go skazić brzydkim dymem.

Napisane przez beata82roksana

Ja nie palę od 20.02.2010 r.Trochę mi się przytyło Poprostu rosnę w oczach.Dopiero teraz zaczęły mi smakować niektóre potrawy.Martwi mnie jedno ,moje waga która z m-ca na m-c się powiększa

No cóż, ile Ci się przytyło? Bo tak do 3kg to norma. Ale.. pamiętaj, że papierosy działały "zbawiennie" na układ trawienny, który się rozleniwił, poza tym trochę więcej ruchu, trochę więcej rozwagi w jedzeniu, nie ciasteczka, a np. gumy, odstaw niektóre problemy i nie będzie nadmiaru kg Zobaczysz, główka do góry. Najpierw pozbądź się jednego problemu, potem zajmiemy się drugim.

Poza tym paliłaś tylko rok, ja paliłam 9. Powinnam mieć większe ciągoty niż Ty. Uwierz mi, że mam objawy odstawienia, także niesympatyczne. U Ciebie jest jakaś blokada psychiczna...

U mnie już 19 dzień i zaoszczędzonych 170 zł

[JolciaKKK]

Napisane przez beata82roksana

Ja nie palę od 20.02.2010 r.Trochę mi się przytyło Poprostu rosnę w oczach.Dopiero teraz zaczęły mi smakować niektóre potrawy.Martwi mnie jedno ,moje waga która z m-ca na m-c się powiększa

To naturalne grunt żebys się nie poddała a zjęła np. zrzucaniem tego co przybyło i z umiarem sięgała po wszytko jeszce zaczną się problemy trawienne wzdęcia itp.

Napisane przez spaghettii

Czesc Dziewczyny,
ja to sie chyba zalamie.. 2 miesiace udalo mi sie nie palic i nie wytrzymalam i ostatnio zapalilam I teraz wszystko od nowa zaczynac..

Nie załamuj się mały incydent- nie sięgaj tylko po następnego - teraz masz trudny okres bo organizm przypomina sobie dawnych czasach. Zreszta nie wiem czy ciągaty kiedyś mijają .. mi minęło 7 miesięcy i nadal czasami myślę o fajeczce ale to przelotna myś sinie wypierana z umysłu w końcu paliłam ok 13 lat

[linkaaaa12]

Napisane przez kaarooo

Może to ma być niespodzianka, ale...żeby pokój aż tak stresował? Pomyśl sobie że jest nowiutki i nie wolno go skazić brzydkim dymem.

Napewno nie bedzie w nim smiedziec dymem


U mnie 5 dzien leci
A co do jedzenia ja jem normalnie jak zawsze (bo mam fobie na temat wagi wiec uwazam co jem hehe ) No i sport w moim przypadku Znaczy rower i wgl cwiczonka ktore ostatnio zaniedbalam.

[Akashka]

Hej dziewczyny
To i ja sie do Was dolaczam
Probuje rzucic palenie juz jakis czas tzn. okolo miesiaca. W sumie odkad dowiedzialam sie ze moj tata ma raka pluc Powiedzial mi zebym w intencji jego zdrowia rzucila Dobry chwyt No od razu przestalam palic, zaczelam lykac Tabex. Od czasu do czasu pociagnelam od kogos buszka ale tak na 2-3 buchach dziennie sie konczylo. A teraz przyjechalam do domu i zaczelam popalac niby po buszku potem bylo pol papierosa i teraz z tych polowek to i 6 czy 7 dziennie sie uzbiera I przestalam brac Tabex.
Ale teraz z nowa grupa wsparcia mam zamiar rzucic kompletnie! Zostalo mi 1,5 papierosa i nie bede juz kupowac. I zaczne znow lykac Tabex ktory naprawde pomaga
Nie gniewajcie sie ze bede tu do Was zagladac po kolejne slowa wsparcia ale pale 15 lat albo i dluzej i ciezko strasznie sie z tym nalogiem rozstac raz na zawsze

[Nieoficjalnie]

Lączę się z Wami, dziewczyny.

Palę około 7 lat, raz mniej, raz więcej, ale już chwilę to trwa

Wraz z moim TŻtem planujemy z tym skończyć, on tez pali, więcej ode mnie. Postanowiliśmy, że od poniedziałku rzucamy palenie, a co z tego wyniknie - to wyjdzie w praniu...

Na razie próbuję się przyzwyczaić do myśli życia bez tytoniu

[linkaaaa12]

Witajcie dziewczyny ))



Akashka to przykre ze twoj tata ma raka pluc U mnie w sumie to nikt chyba w rodzinie nie mial pluc oczywiscie bo tak to pradziadek mial i wujek ;//


Jakos wrocila mi chec do zycia lepiej sie czuje lepiej ten 5 dzien bez fajki