Rzucić palenie, część II

[magdus34]

podczytuje was od 3 m-cy, bo tyle nie palę, nie mam juz z tym problemu, natomiast mam z tym, że przytyłam 4 k, ograniczam jedzenie,gimnastykuje się, ale czuję, że znmienił mi sie metabolizm, waga nie spada.
Rzuciłam, żeby ładniej wygladać... i zadbać o siebie.

[syla-78]

Napisane przez kaarooo

Ja miałam prawie miesiąc kłopotów ze spaniem. Najpierw nie mogłam, a póxniej szłam spać nie raz o 20!

No to nieźle
Ja znowu usnęłam o 5 rano. W sumie to powina być spiąca, jestem na antybiotykach, nie piję kawy. Poprzestawiało mi się całkiem

Napisane przez INA1

Witam serdecznie wszystkie forumowiczki na tym wątku. Postanowiłam rzucic palenie po22 latach ciągłego palenia (paczka na dzień) zmotywaowała mnie niestety coraz to bardziej rosnąca cena - jak koleżanka wyżej napisała ..też mi przykro że nie zdrowie na pierwszym miejscu.. zdrowie na drugim (biore tabletki antykoncepcyjne i juz w moim wieku wystepuje ryzyko zakrzepicy a trzeci powód to nasza ustawa antynikotynowa która spowodowała że człowiek normalnie wstydzi się zapalić i tak naprawde niewie gdzie można a gdzie nie. Niestety muszę siebie wspomóc jako nałogowa palaczka niewiem czy poradze sobie bez wspomagacza. Kupiłam tabex (mam przepisane 2 opakowania-na zapas) jestem po pierwszej tabletce i póki co narazie nie czuje żadnej rewelacji do nie palenia..ale podobno to przyjdzie z czasem - mam nadzieje i trzymajcie kciuki

Dobra decyzja, kciuki trzymane

Napisane przez orange_star

Ostatnio udałam się do apteki w celu zobaczenia reklamowanych ostatnio inhalatorów. Myślałam, że będzie to dobry pomysł bo często wydaje mi się, że palę tylko po to aby zabić czas lub żeby sobie coś potrzymać w buzi (bez skojarzeń proszę). Dopiero w trzeciej aptece były dostępne wkłady do tego produktu. Spytałam się orientacyjnie o cenę. 140 zł (bodajże) za ok 40 wkładów.
Normalnie jak piorun. Nie wiem czy w ogóle będzie to skuteczne i ciężko na dzień dobry wydać tyle pieniędzy.
Próbowaliście czegoś takiego by rzucić palenie?

PS. Ja rzucam palenie średnio raz na dwie godziny...rzucam papierosa i go przydeptuje.

Myślę, że to bez sensu. I tak kiedyś będziałabyś je ostawić. Szkoda kasy, kup sobie lepiej jakiegoś ciucha na poprawę huoru, a nie inhalatory
Ja nie próbowałam, miałam plastry nicorette, niquitin i od mamy kiedyś pastylki nikotynowe, obrzydliwe były. Na mnie działa tabex. Teraz biorę, ale po 3 tabl dziennie góra

[angela2602]

przeczytałam pare stron tego forum i jestem pod wrażeniem Waszej motywacji do rzucenia. pale 3 lata, myśle, że "nacieszyłam" się już tym paskudnym nałogiem wystarczająco długo. dołączam się do Was. nie pale od 12 godzin , życze Wam i sobie wytrwałości w postanowieniu

[syla-78]

Napisane przez magdus34

podczytuje was od 3 m-cy, bo tyle nie palę, nie mam juz z tym problemu, natomiast mam z tym, że przytyłam 4 k, ograniczam jedzenie,gimnastykuje się, ale czuję, że znmienił mi sie metabolizm, waga nie spada.
Rzuciłam, żeby ładniej wygladać... i zadbać o siebie.

GratulujęW końcu schudniesz

Napisane przez angela2602

przeczytałam pare stron tego forum i jestem pod wrażeniem Waszej motywacji do rzucenia. pale 3 lata, myśle, że "nacieszyłam" się już tym paskudnym nałogiem wystarczająco długo. dołączam się do Was. nie pale od 12 godzin , życze Wam i sobie wytrwałości w postanowieniu

Tak trzymaj

U mnie dzień 4 bez papierosa zaliczony

[kaarooo]

1 luty a mnie minęło pół roku
Tak się zorientowałam

Teraz dodatkowo piję pokrzywkę Na twarz i włoski

[syla-78]

Napisane przez kaarooo

1 luty a mnie minęło pół roku
Tak się zorientowałam

Teraz dodatkowo piję pokrzywkę Na twarz i włoski

Gratuluję

Dorzuć jeszcze siemię lniane, ja jem na sucho-kupuję w ziarnach i mielę w młynku do kawy ( 2 łyżki) Do tego olej z ogórecznika oleofaru łyżeczka dziennie, 1,5 l. wody

[INA1]

Dzień pierwszy zaliczony - niestety jeszcze podpalam na tabexie - wczoraj już tylko 9 sztuk a nie cała paczka, ale podobno do pierwszych 5 dni jeszcze to jest wskazane tzn normalne, myśle że dziś ogranicze się do 6 sztuk. Po tabletkach czuje sie normalnie, narazie nie mam skutków ubocznych.. Podziwiam Was wszystkie które rzuciły bez wspomagacza

[kaarooo]

Napisane przez syla-78

Gratuluję

Dorzuć jeszcze siemię lniane, ja jem na sucho-kupuję w ziarnach i mielę w młynku do kawy ( 2 łyżki) Do tego olej z ogórecznika oleofaru łyżeczka dziennie, 1,5 l. wody

Do czego używasz?

[syla-78]

Napisane przez kaarooo

Do czego używasz?

siemię lniane ma kwasy omega 3 jak ryby, nawiża włosy, skórę, paznokcie, ma dużo błonnika.Taki kupny zmielony beztłuszczowy len jest pozbawion omega 3, co w lnie najcenniejsze. Można len pić, ale nie zalewać wrzątkiem, ja jem na sucho, bezpośrednio przed spożyciem mielę, ziarna trzymam w lodówce. Nie może być dostępu światła i wysokiej temperatury bo niszcza omega 3.
Ogórecznik a dużo kwasu GLA również nawilża i ogólnie zdrrrowy jest bardzo
Len jem na sucho, albo z jogurtem, a ogórecznika przy obiedzie
Pytaj jak coś, chętnie odpowiem

[oshinek]

Napisane przez kaarooo

1 luty a mnie minęło pół roku
Tak się zorientowałam

Teraz dodatkowo piję pokrzywkę Na twarz i włoski

Gratulacje



Sylcia trzymaj się, super, że próbujesz
Najgorszy jest pierwszy miesiąc
Ale życie bez fajek to prawdziwy luksus ... i MEGA WOLNOŚĆ

[syla-78]

Napisane przez oshinek

Gratulacje



Sylcia trzymaj się, super, że próbujesz
Najgorszy jest pierwszy miesiąc
Ale życie bez fajek to prawdziwy luksus ... i MEGA WOLNOŚĆ

Część Kochana
Próbuję do skutku
Odezwij się na priva, jestem ciekawa co u Ciebie

[angela2602]

przebrnęłam przez pierwszy dzień bez papierosa !
musiałam czymś zająć dłonie, więc zmajsterkowałam specjalną skarbonkę gdzie będe wrzucała kaske, która normalnie poszła by na kolejną paczkę.
jak wytrzymam miesiąc to kupię sobie bez wyrzutów puder chanela

[syla-78]

Napisane przez angela2602

przebrnęłam przez pierwszy dzień bez papierosa !
musiałam czymś zająć dłonie, więc zmajsterkowałam specjalną skarbonkę gdzie będe wrzucała kaske, która normalnie poszła by na kolejną paczkę.
jak wytrzymam miesiąc to kupię sobie bez wyrzutów puder chanela

Gratulacje

U mnie dzień 6

[syla-78]

Cześć wszystkim
u mnie dzień 7 bez papierosa. Wczoraj było baaardzo ciężko,ale dałam radę
Piszczcie co u Was

[angela2602]

kurcze wyłamałam się troche :/ zapaliłam trzy dziś... grr :/ nie mogłam się opanować w towarzystwie gdzie wszyscy palą i do tego non stop proponują :/

[kaarooo]

Zmień towarzystwo, bo jeżeli wiedzą, że rzucasz, to nietaktem jest palenie przy Tobie, a chamstwem jeszcze proponowanie.

[angela2602]

Napisane przez kaarooo

Zmień towarzystwo, bo jeżeli wiedzą, że rzucasz, to nietaktem jest palenie przy Tobie, a chamstwem jeszcze proponowanie.

to jest raczej coś na zasadzie : "chcesz fajke ? a nieee, bo ty rzucasz (tu śmiech) daje ci jeszcze tydzień i polegniesz "

to mnie nie motywuje. od tamtego dnia pale maksymalnie dwie dziennie, zafundowałam sobie okropne gumy antynikotynowe , po plastrach kręci mi się w głowie więc odstawiłam. może za duże stężenie nikotyny? czy ktoś jeszcze ma podobnie po plastrach ?

[kaarooo]

Nie motywuje Cię, że koledzy Cię wyśmiewają? Oj kochana, to Ty raczej nie chcesz zrzucić :/

[angela2602]

wiem, że powinno działać na mnie to odwrotnie, ale akurat dla mnie wsparcie innych jest ważne. nie wiedziałam, że walka z nałogiem jest tak trudna :/ od dwóch dni nie zapaliłam ani jednego. mój TŻ ma mnie dość, zrobiłam się strasznie nerwowa, chce wyjść z nałogu i mieć już to za sobą

[kaarooo]

No właśnie, otoczenie powinno motywować, a nie wyśmiewać.

[syla-78]

Hej dziewczyny
Nie paliła tydzień, po tygodniu sięgnęłam po fajkę. Bez sensu. Próbuję od nowa, od jutra. Właśnie skończyłam palić. Jutro zajrzę

[syla-78]

u mnie dzień 1

[kaarooo]

Znooowu?

He he, trzymam kciuki

[jolkah]

hej!
postanowiłam dołączyć [znowu!], bo podjęłam 3 próbę walki z nałogiem.
U mnie 12 dzień.

Powiem tak - poprednie dwa razy zażywałam tabletki TABEX i było ok przez 3 miesiące, potem na jakiejś imprezie zapaliłam jednego i jakoś poszło.
Tym razem zdecydowałam się na dość niekonwencjonalne wyjście - miałam BIOrezonans który miał wygasić głód nikotynowy [fizyczny], a z psychicznym jakoś sobie samemu trza radzić. I muszę stwierdzić, że albo to faktycznie zadziałało, albo sobie to wmówiłam, w każdym bądź razie nie palę 12 dzień i nie mam nawet ochoty!! Nie chodzę zdenerwowana ani nic, mam całkiem spokojne dni, nie reaguję na dym papierosowy jak znajomi palą [a czasem wręcz mnie odrzuca]... także polecam! To nei jest tania inwestycja [miałam kupon zniżkowy z Groupona w Krakowie], ale wg mnie skuteczna...

[renol]

hej dziewczyny dołaczam do was ja juz nie pale 7 dzien. Pale 10 lat i chcialam rzucic bardzooo bo juz trace kontrole nad tym swinstwem.

[jolkah]

Napisane przez renol

hej dziewczyny dołaczam do was ja juz nie pale 7 dzien. Pale 10 lat i chcialam rzucic bardzooo bo juz trace kontrole nad tym swinstwem.

i bardzo dobrze zrobiłaś! to faktycznie jest świństwo, wystarczy spojrzeć co robi z naszą skórą, zębami. nie mówiąc już o płucach... a co najważniejsze... co robi z portfelem
rzucasz 'sama z siebie'? czy z jakąś pomocą?

[renol]

Sama z siebie bez pomocy. Pomocna byla moja choroba- grypa i to mnie zmotywowalo do rzucenia bo pewnie bym sie nie zdecydowala odstawic petka nawet na jeden dzien a tu prosze juz prawie tydzien.

[jolkah]

Napisane przez renol

Sama z siebie bez pomocy. Pomocna byla moja choroba- grypa i to mnie zmotywowalo do rzucenia bo pewnie bym sie nie zdecydowala odstawic petka nawet na jeden dzien a tu prosze juz prawie tydzien.

bo to nie takie trudne jak by się mogło wydawać. potrzebna jedynie silnej woli i każdą pokusę da się zwalczyć. ja paliłam 7 lat, w moim przypadku to 1/3 życia więc stanowczo za dużo. a też daje rade już 14 dni

[Tequilka_84]

po 10 latach albo i wiecej kopcenia nie pale juz 5 miesiecy i 11 dni

Gdyby ktos chcial to moge odsprzedac dokladnie 54 tabletki tabexu.

[k1tty]

Hej dziewczyny!
Ja już palę od ponad dwóch lat, najpierw paliłam nieregularnie, raz na kilka dni, później 7 dziennie, 10, ostatnio doszłam do prawie całej paczki. Czułam się okropnie I to był właśnie moment, w którym zrozumiałam, że dłużej tak nie mogę, bo będę wrakiem człowieka, nie będę miała na nic siły. Dzisiaj jest mój pierwszy dzień bez fajki, z plasterkiem, trzymajcie za mnie kciuki, ja też będę za was trzymać