Rzucić palenie, część II

[Katia0005]

Witam wszystkie rzucające i już niepalące osoby Ja rzuciłam planie 4 dni temu i mam kilka pytań. ale może od początku:
W 2007 roku rzuciłam papierosy i nie paliłam 1,5 roku, ale niestety zapaliłam przy piwku jednego, drugiego i tak poleciało, że paliłam znowu około 3 lata. Powiedziałam sobie DOŚĆ!!! Byłam w piatek na biorezonansie i nie pale juz albo dopiero 4 dni. I mam takie pytanie odnośnie skutków ubocznych. Ogólnie czuje się super, wogóle nie chce mi sie palić, tylko musze uważać na niektóre nawyki, ale wczoraj zauważyłam, że puchną mi nogi koło kostek i twarz mam trochę opuchniętą Miała tak któraś z Was?? Czy to mi przejdzie czy lepiej iść do lekarza??

[kaarooo]

Napisane przez Katia0005

Miała tak któraś z Was?? Czy to mi przejdzie czy lepiej iść do lekarza??

Ja nie, nawet nie myślałam o tym. Bierzesz może leki antykoncepcyjne? Bo to może być od zatrzymania wody w organizmie. Ja bym na wszelki wypadek skontaktowała się z lekarzem. Lepiej dmuchać na zimne. Daj znać, co i jak, dobrze?

[jolkah]

A mi wczoraj minęło 105 dni bez papierosa
I zaczynam się już serio przyzwyczajać do niepalenia - ost. nawet zapomniałam że w ogóle kiedykolwiek paliłam. Ale to zdradliwe jest. Trzeba być czujnym cały czas.

Gratuluje waszych osiągnieć i trzymam kciuki

[kaarooo]

Oj strasznie, ja ostatnio chciałam zapalić...

[katiia]

w końcu i ja mogę sie pochwalic w tym watku.

Nie palę od 18 dni

rzucialam po 10 latach, zadziwiając samą siebie.

Lekko nie było, ale myślę ze warto. Zdrowie, pieniądze- w końcu nie śnierdze fajami, nie denerwuje sie gdy jestem w towarzystwie niepalacych...
Myślę , że warto.

Teraz czekam na moment aż zapomnę ze nie palę i stanie się to takie normalne

[kaarooo]

O, to gratuluję i trzymam kciuki

[jolkah]

Napisane przez katiia

w końcu i ja mogę sie pochwalic w tym watku.

Nie palę od 18 dni

rzucialam po 10 latach, zadziwiając samą siebie.

Lekko nie było, ale myślę ze warto. Zdrowie, pieniądze- w końcu nie śnierdze fajami, nie denerwuje sie gdy jestem w towarzystwie niepalacych...
Myślę , że warto.

Teraz czekam na moment aż zapomnę ze nie palę i stanie się to takie normalne

gratuluję. ale jeszcze długa droga przed Tobą. Z resztą tak jak pisałam wyżej, wg mnie nie można zapominać, trzeba ciągle pamiętać tym bardziej że tak długo paliłaś. Pamiętaj, w nałogu zostaje się końca życia - wiem to niezbyt optymistyczne i może brzmię zbyt poważnie, ale dla mnie fajki to był prawdziwy problem

[Katia0005]

Napisane przez kaarooo

Ja nie, nawet nie myślałam o tym. Bierzesz może leki antykoncepcyjne? Bo to może być od zatrzymania wody w organizmie. Ja bym na wszelki wypadek skontaktowała się z lekarzem. Lepiej dmuchać na zimne. Daj znać, co i jak, dobrze?

hej długo nie pisałam bo przyznam szczerze ze nie miałam czasu. Praca - dom - dziecko - budowa i tak w kółko

Kaarooo po dwóch dniach opuchlizna zeszła, myślę ze to mogło być zatrzymanie wody w organizmie po biorezonansie no i na dodatek zaraz na drugi dzień dostałam @.

Najważniejsze jest to że nie pale od 6 maja i palić nie zamierzam. Nie skusze sie nawet na jednego maszka bo tak ostatnio poległam. Czasami jest cieżko że wypaliłabym pewnie z pół paczki, ale się dzielnie trzymam. No i na szczęscie nie mam żadnych ubocznych efektów po rzuceniu, czasami tylko troche bardziej sie denerwuje, ale to mija

ściskam was mocno i trzymam kciuki

[enii]

Napisane przez katiia

w końcu i ja mogę sie pochwalic w tym watku.

Nie palę od 18 dni

rzucialam po 10 latach, zadziwiając samą siebie.

Lekko nie było, ale myślę ze warto. Zdrowie, pieniądze- w końcu nie śnierdze fajami, nie denerwuje sie gdy jestem w towarzystwie niepalacych...
Myślę , że warto.

Teraz czekam na moment aż zapomnę ze nie palę i stanie się to takie normalne

Nigdy nie chwal słonca przed zachodem..U mnie był 28 dzien i poleglam ( zaczelo sie od jednego i tak polecialo-- ale ja strasznie nerwowa jestem, chociaz moze kazdy pretekst dobry by zapalic??? Chociaz 27 dnia bylam pewna, ze długo ytrzymam bez--zero pociagu, myślena itp. Nawet juz odliczalam godziny do pełnego miesiaca ).

Nie staraj wybiegac w przyszłość bo to zgubne. Musisz byc cały czas czujna i teraz stwierdzam z pełna odpowiedzialnościa--ani jednego papierocha..

3mam kciuki

[Akashka]

Hej dziewczyny
Ja juz kiedys rzucalam palenie, nawet pisalam jeszcze w tym poprzednim watku. Udalo mi sie wytrzymac tydzien teoretycznie bo wlasciwie popalalam czasem po pol papierosa np.
Teraz od tygodnia i dwoch dni nie pale ani ciut. Bez zadnych wspomagaczy. Mialam dlutowana osemke i to mnie zmusilo do tego zeby przestac palic Na razie jakos sie trzymam i mam nadzieje ze nic mnie nie podkusi i nie siegne po papierosa. Jak zaczynam sie denerwowac to wole wyzyc sie na Tz niz isc zapalic (polecam te metode )
Jedyne co mnie martwi to to ze potwornie chce mi sie caly czas jesc. JEdna sprawa to taka ze tydzien zylam praktycznie na samych jogurtach i moze teraz organizm chce sobie odbic ale obawiam sie ze nie palenie tez sprzyja obzarstwu Bede musiala zakupic cos nisko kalorycznego co bede mogla bez wyrzutow sumienia podjadac

[linkaaaa12]

Hej piszecie tutaj jeszcze??

Ja mam 19 lat dopiero (pale od dwoch lat) jakos tak 10-15 dziennie. Ale mam juz dosyc smierdzenia (oddech mnie odrzuca) zreszta kobiety w mojej rodzinie dlugo sa mlode a ja co mam sie zniszczyc od wlasniej glupoty ;//
Zreszta dopiero bede zaczynac pracowac a nie chce wydawac kasy na fajki.
Jutro zaczynam dzien bez fajki i mam nadzieje ze sie uda
Wgl rozpadl sie moj ostatni zwiazek glownie przez moje palenie.

[kaarooo]

10 miesięcy ^^

[jolkah]

Napisane przez linkaaaa12

Hej piszecie tutaj jeszcze??

Ja mam 19 lat dopiero (pale od dwoch lat) jakos tak 10-15 dziennie. Ale mam juz dosyc smierdzenia (oddech mnie odrzuca) zreszta kobiety w mojej rodzinie dlugo sa mlode a ja co mam sie zniszczyc od wlasniej glupoty ;//
Zreszta dopiero bede zaczynac pracowac a nie chce wydawac kasy na fajki.
Jutro zaczynam dzien bez fajki i mam nadzieje ze sie uda
Wgl rozpadl sie moj ostatni zwiazek glownie przez moje palenie.

trzymamy kciuki, bo naprawdę nie warto palić, wydawać kasy na fajki i truć się tym świnstwem.

Mi wczoraj minęło 4 miesiące

[Akashka]

Ja palilam cos kolo 14 lat Dzis jest 12 dzien bez palenia (jeszcze nigdy tyle nie wytrzymalam). ciagnie mnie jak nie wiem ale staram sie byc twarda i jak do tej pory skutecznie opieram sie pokusie... Wzielam sie tez za cwiczenia zeby nieco wyladowywac zlosc ktora co jakis czas mnie dopada jak chce mi sie zapalic
Musze powiedziec ze zauwazylam pewna poprawe jesli chodzi o moja skore. Do tej pory mialam potwornie wysuszona. W dniu kiedy przestalam palic, przestalam tez pic kawe i cole a przerzucilam sie na wode. I teraz juz nie mam takiej suchej skory To bardzo podbudowujace jak widac jakies efekty tej meczarni

[linkaaaa12]

Ja niepalilam 2 tygodnie jakos w pazdzierniku mialam depresje i nie wychodzilam z domu przez ten czas. Ale potem pojechalam do szkoly i kupilam glupie fajki ;//

Ale dam rade tym razem musi sie udac

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Akashka mnie meczy to ze moje wlosy (strasznie o nie dbam) a efektow nie widac bo sa pozbawione blasku i takie do bani ;/ Widze roznice bo jak nie palilam byly sliczne krecone az sprezynki i nie musialam nic prawie z nimi robic a teraz katastrofa ;/

[katiia]

32 dzień za mną - i nie zapeszam tfu tfu

[Tequilka_84]

A mi za 2 dni minie 9 miesiecy... Z nalogu papierosow przerzucilam sie na kawe
Nie ciagnie mnie w ogole,ale wiem ze jakym zapalila jednego to by poszlo....
jak ktos pali obok mnie-na poczatku smierdzialo mi strasznie a teraz moge wytrzymac.

[Akashka]

U mnie dzis 14 dzien i jest straaaasznie ciezko. Jeszcze mnie tak nie ciagnelo zeby zapalic jak dzis... Snilo mi sie tez ze po tych 2 tygodniach siegnelam po papierocha i zapalilam... No ale nie dam sie. Wymyslam caly czas jakies zajecia zeby nie siedziec bezczynnie i nie myslec o paleniu
Postanowilam tez wrzucac do skarbonki kase ktora wydalabym na fajki. Za jakis czas kupie sobie za to nagrode;p

[linkaaaa12]

Ja nie wiem czy to wina tylko tego ze nie pale co prawda tak bez fajki jestem od dwoch dni. Ale mam okres i wlasnie tu jest problem bo nie wiem czy to spowodowane okresem bo placze pol dnia i tak strasznie chce mi sie palic az mnie skreca;/ Juz mnie glowa az boli a wygladam jak nie powiem co ;(

[Akashka]

Napisane przez linkaaaa12

Ja nie wiem czy to wina tylko tego ze nie pale co prawda tak bez fajki jestem od dwoch dni. Ale mam okres i wlasnie tu jest problem bo nie wiem czy to spowodowane okresem bo placze pol dnia i tak strasznie chce mi sie palic az mnie skreca;/ Juz mnie glowa az boli a wygladam jak nie powiem co ;(

Ja mysle ze i okres i rzucanie palenia najlepiej idz na spacerek lub znajdz sobie jakies zajecie zeby zajac czyms rece i nie myslec o paleniu

[linkaaaa12]

Pogadalam z moją mama wypilysmy sobie goraca czekolade i jak na razie jest ok
I dala mi rade na jutro zeby mi sie nie chcialo palic mam jej posprzatac mieszkanie

[Akashka]

Napisane przez linkaaaa12

Pogadalam z moją mama wypilysmy sobie goraca czekolade i jak na razie jest ok
I dala mi rade na jutro zeby mi sie nie chcialo palic mam jej posprzatac mieszkanie

Haha dobry pomysl Ale prawde mowiac ja jeszcze nigdy nie mialam tak czysto jak teraz kiedy rzucam palenie Codziennie na mopie latam

[linkaaaa12]

No i polowe posprzatalam

Ale wiecie jakos mi sie glupio zrobilo poszlam do sklepu kupilam sobie sniadanie kapuste na obiad i jeszcze tam cos do toalety i wyszlo okolo 13 zl i zal mi bylo wydac chociaz to wszystko jest potrzebne a na fajki to bez zastanowienia bym leciala i kupila ;//

[Kasia_s1201]

..glupie papierosy

[renol]

Dziewczyny nie pale juz ponad 4 miesiące ale przytyłam 5 kg

[Kasia_s1201]

renol to świetnie! gratuluję wytrzymałości!!! Ja przymierzam się do rzucenia papierosów, palę od 15 roku życia.. czyli 6 lat juz niestety... wczoraj np nie paliłam od rana do 17, ale to tylko dlatego, że nie miałam jak dostac sie do sklepu.. niestety od dzis rana znowu.. 3 poszly do kawy i tak sobie pale nadal. ( Dziewczyny rzućmy to świństwo!! Jest nas więcej czy tylko ja rzucam papierochy na tym forum?? ps. renol wiesz co mi by sie te 5 kg przydało) hihi chcialabym przytyc przy wzroscie 168 waze tylko 49 kg( moze mi się to uda po rzuceniu kto wie ??? 3 majcie kciuki!!!

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

nikogo nie ma???

[Akashka]

U mnie dzis mija 3 tygodnie bez papierosa Palilam 13- 14 lat
Poki co schudlam 2 kg bo razem z rzucaniem palenia wzielam sie za intensywne cwiczenia.
Mimo ze to juz 3 tygodnie to nadal bardzo tesknie za dymkiem

[jolkah]

mi dzisiaj mija 131 dni. ostatnio swietowalam 4 miesiace. wreszcie czas zaczyna szybciej lecieć i przestaje liczyc dni. gdyby nie moj suwaczek na ktorym samo sie to podlicza to nie pamietalabym ile juz nie pale

[majka242007]

Hej dziewczyny....
Ja tak bardzo nieśmiało wpraszam się do Waszego grona.... Chcę rzucić palenie Czas najwyższy!
Palę dosyć długo.... 8lat (z przerwą ponad rok gdy zaszłam w ciążę- wtedy rzuciłam od samego faktu, że będę miała dziecko ... nie brałam dodatkowo niczego)

Zbierałam się w sobie bardzo długo by zdecydować się na rzucenie. I w końcu się zdecydowałam. Mam Tabexy- od jutra zaczynam je brać.
Powiem szczerze, że bardzo się boję Jestem pozytywnie nastawiona ale.... mam słabą "silną wolę" choć zawzięłam się strasznie.
Chcę w końcu zadbać o siebie
Rzucić palenie i przytyć przede wszystkim. Jestem bardzo szczupła i każdy kg jest dla mnie bardzo cenny Od tygodnia jestem na "diecie"- udało się przytyć 1kg na razie ... Zawsze to coś- jak rzucę mam nadzieję, że przytyję jeszcze więcej.

Zdecydowałam się również tu wpisać... będzie to dla mnie dodatkową motywacją.... Nie pozwolę sobie na to by napisać po kilku dniach, że się poddaję
Będę się starała opisać "co mi się dzieje" po tabexach.... I również chętnie porozmawiam z Wami na ten temat....

Trzymam za Was kciuki- trzymajcie również za mnie

[AjriszMarta]

Cześć dziewczyny
Dołączam do Waszego grona...
Nie będę się rozpisywać, podpalam od wieeelu lat, różnie i ażurowo. Jakoś nigdy nie przekroczyłam 10 dziennie. Tyle razy rzucałam że mam w tym świetną wprawę
W ciągu ostatniego roku sama kupiłam może 2 paczki, tak to ciągle ktoś mnie częstuje, przyjaciółka, brat... Nie umiem odmówić, a na drugi dzień mam kaca moralnego :/

Nie palę 12 godzin