|
|
#1411 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Marta
))) mam dokładnie takie jazdy jak Ty! Trzymaj się Kobieto i nie puszczaj!!! I powiem Ci, że jesteśmy na podobnym etapie w dniach.. ja przestałam je liczyć ale dzisiaj jest jakoś 35 czy 36 dni niepalenia.Twoje obserwacje dotyczące robienia z siebie ofiary.. baaardzo trafne. Teksty o tym, że może nie jestes jeszcze gotowa... o nienienienienie !!! To tylko nałóg podszeptuje Ci takie rzeczy, nie dawaj się. Ja mam jeden dzień taki, że mnie tłucze na wszystkie strony, chce mi się wyć, albo mam wrażenie, że zwariuję za sekundę i na nic nie mam ochoty, nic mi się nie chce, chciałabym się zapaść pod ziemię. A drugi dzień mam taki, że góry mogę przenosić. Momentami czuję się jakbym była ofiarą jakiejś psychozy. Ale rozmawiałam z kilkoma dziewczynami, z moją kuzynką, która po latach rzuciła, z koleżanką.. one miały to samo, dokładnie to samo. To mija. Nie wiem kiedy ale mija i tego się będę trzymać. Wytrwałości
|
|
|
|
|
#1412 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 857
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Poległam
Ja chyba za bardzo lubię palić... Z resztą nic nie jest dobrym wytłumaczeniem. Muszę teraz odczekać trochę by ponowić leczenie... Fak;/ Strasznie zła jestem na siebie.... Ale nie umiem, nie daję rady Za tydzień zaczynam od początku....
__________________
|
|
|
|
|
#1413 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
a ja wczoraj tak ładnie, długo i namiętnie odpowiedziałam o marcie i nie ma mojego wpisu
((jeśli się nie pojawi do jutra, to napiszę raz jeszcze w każdym razie dziewczyno czuję prawie to samo co Ty, momentami chyba nawet mocniej i do tego nie palę mniej więcej tyle czasu co Ty damy radę!
|
|
|
|
|
#1414 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
To nie jest tak, że nałóg podszeptuje "nie jesteś gotowa", ale nic na siłę . Jak się nie chce rzucać, to się nie rzuci, tylko się męczyć będzie. Zdrowie, zdrowiem, ale jak nie masz tego czegoś, chęci, to nic z tego. To się czeka, aż przyjdzie czas. Do rzucenia tez należy dorosnąć.
__________________
おはよう! anna mun kaikki kestää! ![]() |
|
|
|
|
#1415 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Witam!!!
45 dni i nocek, jak nie palę byłabym największą kretynką,gdybym tyle długich dni zmarnowała i teraz zapaliła.Więc powtarzam sobie to kolejny raz i kolejny raz i naprawdę szkoda zaprzepaścić te dni i potem zaczynać od początku. Wiem,że nie chcę palić i muszę tego się trzymać. Wiem też, że nie mogę jeszcze powiedzieć, że jestem szcześliwa niepaląca ale wiem też, że ten moment nadejdzie, będę bardziej cierpliwa i poczekam. Przy Waszym wsparciu jest to łatwiejszevandzia - trzymam kciuki,chyba jedziemy na jednym wózku
Edytowane przez o marta Czas edycji: 2011-07-14 o 20:36 |
|
|
|
|
#1416 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Ano na tym samym, wiem
![]() U mnie coraz lepiej. Piątek był fajny, bo to był pierwszy piątek od rzucenia gdy pzreżyłam go bez wielkiego doła Weekend falami, raz dobrze, raz źle. Dziś kryzys mentalny dzisiaj 43 dzień |
|
|
|
|
#1417 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Witam!!!
Specjalnie czekałam, aż wybije północ. Oto moje małe święto 50 dni niepalenia cóż mogę powiedzieć: jest prawie dobrze, a na pewno będzie dobrze . Wierzyć i trwać w postanowieniu, chociażby nie wiem co się działo.
|
|
|
|
|
#1418 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cześć Rzucające
![]() Poległam po roku i zczęłam palić Kupiłam TABEX, ustawię przypominajki w telefonie i będę łykać. Do boju..... znowu, ale z nadzieją, że to już będzie ostatni bój. Trzymajcie kciuki
|
|
|
|
|
#1419 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
marta jak Ci idzie?
![]() u mnie od piątku totalny koszmar, dół i nie wiem co jeszcze.. dzisiaj nieznacznie, nieznacznie lepiej.. kurczę strasznie się męczę od kilku dni ;( wierzę, że wytrwam ale jest tak ciężko, że aż nie do opisania.. czuję się nieszczęśliwa, niepotrzebna, do bani jeszcze ta dołująca pogoda.. eh niech już ten dół przejdzie |
|
|
|
|
#1420 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 43
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Dziewczyny od dzisiaj biorę tabex i też rzucam ! W związku z tym mam pytanie do tych z Was, które już pozbyły się tego nałogu lub od dłuższego czasu nie palą: jak z wagą? Przytyłyście?
Tego obawiam się najbardziej
|
|
|
|
|
#1421 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
Kiedy ostatnio nie paliłam to przytyłam, ale własnie dlatego, że nie jadłam, a obżerałam się. Palenie obniża poczucie głodu, zabija smak potraw, dlatego chyba kiedy rzuci sie palenie, to nasz organizm "cieszy się" z tego co smakuje. Takie jest moje skromne zdanie. W kazdym razie, Tabex jest ekstra, mi pomaga. Od niedzieli też bede się nim wspomagać. Powodzenia
|
|
|
|
|
|
#1422 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
jak zaczynałam rzucać to kupiłam epapierosa (model dse901n) i przez pierwszy tydzień wspierałam się dodatkowo zwykłymi miętowymi gumami do żucia, po 2 tyg. bardzo zaczął mnie odpychać smród papierosów jeśli ktoś w pobliżu palił. zniechęciło mnie to do zwykłych fajek jeszcze bardziej, nikotyna w tych buteleczkach które sie dokupuje do epapierosa chyba okazała sie wystarczająca, nawet zmniejszyłam w ostatnim czasie dawkę co jest dla mnie sporym sukcesem. Dziś mija ok 4 miesiące odkąd nie zapaliłam żadnego papierosa, czasem przychodzi na to ochota ale nie tak jak dawniej, zazwyczaj wtedy sięgam po moją efajeczke (już inny model, większy i elegancki "Ego"), niektórzy podchodzą do tego sceptycznie ale ja jestem zadowolona ponieważ sie udało mi sie tyle czasu nie palić i wcale sie do tego nie zbieram
|
|
|
|
|
#1423 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
O, wątek dla mnie
![]() Nie palę już 10ty dzień i jestem z siebie mega dumna
|
|
|
|
|
#1424 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Witam!!!
Ja już 63 dzionków i nocek bez śmierdzących fajek i jest dobrze Są dni, gdy nie myślę już o nich i tylko w łóżku przed snem coś tam chciałoby się wedrzeć do moich myśli, ale ja tu rządzę i zasypiam. Potem jest rano i kolejny dzień, i więcej zł w kieszeni (już ponad 500 zł) i witaminki jakieś mocniejsze i poprawiacze tego, co zniszczyły fajki Jest też jakieś 3 kg więcej i to zaczyna być problem, heh albo rzucanie fajek albo zrzucanie kg, zawsze coś ... jednak już i nad tym zaczęłam pracować, więc może więcej nie będzie. Pozdrawiam stare i nowe rzucające i naprawdę warto nie palić!!! |
|
|
|
|
#1425 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 61
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
jak ja Wam zazdroszczę samozaparcia..
chciałabym rzucić raz a porządnie, nowy miesiąc się zaczął więc w sumie idealna pora brałyście jakieś tabletki/gumy/plastry na to? wolałabym w sumie użyć silnej woli, której mi brak
__________________
04.11.2010 |
|
|
|
|
#1426 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Witam wszystkich serdecznie. Zarejstrowałam się dzisiaj specjalnie żeby móc codziennie pisać co czuje i czytać wasze posty.
DZISIAJ MÓJ 1 DZIEŃ... Palę lub paliłam od 8 lat. Kilka razy próbowałam rzucić i ciągle to samo nałóg wygrał. To jest tak mega trudne. Jak znalazłam te forum to byłam bardzo szczęśliwa że obce osoby wzajemnie się wspierają i dodają otuchy. Tą walkę muszę wygrać - w listopadzie wyprowadzam się do domku rodzinnego narzeczonego, tam nikt nie pali z rodziny jego, on zresztą też nie, za rok ślub i nie wyobrażam sobie panny młodej z petem w gębie - jak to w ogóle wygląda, myślę też po mału o dziecku i co mam być kolejną "matką polką" z brzuchem i fają w buzi... Wiem jak to jest obrzydliwy nałóg - wszystko śmierdzi, oddech nieświeży, człowiek zamroczony jest po fajce ale myśle o tym cały czas żeby puścić dymka taki super relaks. Bardzo chce wygrać z tym, musi mi się udać. Mój narzeczony nigdy nie palił i nie dziwię się że czasami ma do mnie pretensję, że wieczorem idę w koszuli nocnej do łazienki zapalić a potem wchodzę do łóżka taka okopcona jak on to mówi hehe. Boję się bardzo że znowu znajdę głupią wymówkę że się zdenerwowałam i polece do kiosku do papierochy. W niedziele jedziemy na urlop do narzeczonego rodziny i nie ma mowy o paleniu już nie chce się kryć po krzakach i chować, chce być czysta od nikotyny i pachnąca. Mam motywację i wiele za tym żeby nie palić. Obiecałam sobie, że jak tylko uda mi się wytrzymać 6 miesięcy to wydam te pieniądze na upięknienie moich ząbków w profesjonalnym gabinecie dentystycznym . Będę codziennie tutaj pisać bo to jest jak dziennik w którym mogę napisać i wyrzucić to wszystko z siebie. |
|
|
|
|
#1427 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
dolaczam do Was 2 dzien bez fajki narazie ok...palilam jakies 10 lat po paczce dziennie i mam dosc,czuje sie jak babcia,a mam 30 lat,zero kondycji,wygladu,wieczna zadyszka.Kilka razy probowalam rzucic,ale przegralam,moze teraz sie uda...
Edytowane przez lili miu Czas edycji: 2011-08-02 o 14:42 |
|
|
|
|
#1428 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
4 dzień
nie śmierdzę i mam 40 zl w kieszeni Pozdrawiam wszystkie Rzucające |
|
|
|
|
#1429 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cześć dziewczyny.
To mój drugi dzień ![]() Jak na razie jest dobrze. Kupiłam sobie dropsy do ssania Nicorette jeden listek w razie czego gdyby naprawdę mój organizm chciał pokazać że trzeba zapalić. Wczoraj tylko mój narzeczony mnie troche zdenerwował i się zirytowałam i chodziłam podminowana. Jedno małe głupstwo, nic strasznego a ja to wyolbrzymiłam do ogromnych rozmiarów - no i troche krzyk z mojej strony.... Jak to opanować??? złość, nerwyJak sobie z tym radzicie
|
|
|
|
|
#1430 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Dziewczyny,ja się chciałam pochwalić tylko w celu zmobilizowania Was,że kiedyś kiedyś(rok temu) również byłam uczestniczką tego wątku.
Udało mi się rzucić palenie 1 października (paliłam 4 lata) i od tamtej pory okazjonalnie zapaliłam 3 papierosy (których zresztą nawet do końca nie wypaliłam Zdrowsza,szczęśliwsza i ubrana. ![]() Życzę powodzenia i trzymam kciuki!!!! |
|
|
|
|
#1431 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1432 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
hej wam, ja również po raz chyba trzeci, albo czwarty próbuję się rozstać z papierosami... w zeszłym tyg przeczytałam ksiażkę Allana Carra po raz drugi. W piątek skończyłam czytać i odrazu wyciągnęłam nową paczkę z torebki i cały weekend poszedł z dymem. Wczoraj będąc u znajomych jak powiedzieli ze od 2 tyg nie palą tak mnie coś tknęło... Tak wycyrklowałam że ostatniego papierosa z paczki zapaliłam na parkingu jak wrocilismy do domu dzis o 3 nad ranem.... i tak jakoś nie wyszłam do tej pory do sklepu po fajki ...
miałam kryzysik ale znalazlam jakieś gumy z Kudzu i rooibos, wyciamciałam 3 i jakoś mi kryzys większy przeszedł Moje myśli krążą wokół papierosa ale narazie nie jest źle |
|
|
|
|
#1433 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Witam!!!
Nie było mnie tylko kilka dni, a tu proszę jaki ruch Super dziewczyny, fajnie, że rzuciłyście te smrody. Ja wiem, że na początku jest niekoniecznie dobrze, ale uwierzcie mi potem jest naprawdę ok. Ważne, by wierzyć, że tym razem jesteśmy nie do pokonania i, że taki mały śmierdziel już nami nie rządzi!!!U mnie już 70 dzionków i nocek bez papierosa, i same plusy z niepalenia. Wszystkim rzucającym wytrwałości i . Teraz nam się uda |
|
|
|
|
#1434 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Ja sprawdziłam właśnie w specjalnym programie - nie palę 65 dni i zaoszczędziłam 975 zł. Nieźle co?
No i nie mam już zadyszki. Tyle z plusów. Bo samopoczuciowo raczej do bani. Tzn. są chwile i dni, gdy jest OK ale narazie przeważają jeszcze doły. Mam nadzieję, że to wkońcu kiedyś minie, poza tym wiem, że trochę za dużo o tym myślę, to raz i nakręcam się. A dwa, nie umiem zabić nudy. Ciężko jest jednak po 10 latach, gdzie się miało 25 krótszych czy dluższych przerw nagle się przestawić. Minęły ponad 2 miesiące, a ja tęsknię dalej. Przykre. Ale też jestem zdania, że warto rzucić i jestem mimo wszystko z siebie dumna, że tyle wytrzymałam, a w sobotę otrzymałam gromkie brawa od rodziny
|
|
|
|
|
#1435 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Vandziu masz SmokersCalc? super programik
ja mam 39 niewypalonych fajek ![]() w ciagu dnia nawet nie jest ciezko, nie mam fajek i tyle. Ale wieczorem... albo przy kolezance ktora pali... no mam wrazenie jakbym zaraz miala wystartowac jak rakieta tak mnie nosi. ========================= ========================= ========== co tu tak pustawo? trzymacie sie? ja narazie dość dzielnie. polecam serwis nalogow.com fajne artykuły są i bardzo ciekawie zrobione profile. Edytowane przez handmadeearings Czas edycji: 2011-08-10 o 22:53 |
|
|
|
|
#1436 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cześć dziewczyny
wspomagam sie tabexem poniewaz moj TZ kopci i moja silna slaba wola, nie wystarczy |
|
|
|
|
#1437 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
jak sie trzymacie? bo ja super. 10dzionek sobie leci, a za niewypalone 50pln kupilam sobie 3 bluzki
![]() i nadal biegam. czuje ze mam coraz lepsza kondycje |
|
|
|
|
#1438 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Ja też się trzymam
28 dzień dzisiaj. Kondycja lepsza, nie ma takiej zadyszki. Na dodatek nie śmierdzę, pachnę perfumami, mam czyste pachnące ciuchy, a zaoszczędzone 308zł.
|
|
|
|
|
#1439 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
kupilas sobie cos czy oszczedzasz? ja teraz planuje zakup koszulki spodni do biegania, a potem zobaczymy...
u mnie oszczednosci niewielkie, 150pln/m-c ale u ciebie... z taka sumka to juz mozna poszalec
|
|
|
|
|
#1440 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Nie kupiłam sobie nic na razie. Kupię niedługo coś do samochodu, bo jutro będę miała nowe auto,a chcę parę rzeczy fajnych do niego włożyć
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:28.



))) mam dokładnie takie jazdy jak Ty! Trzymaj się Kobieto i nie puszczaj!!! I powiem Ci, że jesteśmy na podobnym etapie w dniach.. ja przestałam je liczyć ale dzisiaj jest jakoś 35 czy 36 dni niepalenia.

((
おはよう! 
cóż mogę powiedzieć: jest prawie dobrze, a na pewno będzie dobrze 






i zasypiam. Potem jest rano i kolejny dzień, i więcej zł w kieszeni (już ponad 500 zł) i witaminki jakieś mocniejsze i poprawiacze tego, co zniszczyły fajki
chciałabym rzucić raz a porządnie, nowy miesiąc się zaczął więc w sumie idealna pora
